Skocz do zawartości
Forum

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'a-szumi'.

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • My i nasze dzieci
    • Kącik dla mam
    • Przedszkolaki
    • Uczniowie, Nastolatki
    • Maluchy
    • Noworodki i niemowlaki
    • Kącik dla Tatusiów
  • Eksperci
    • Rehabilitacja dzieci
    • Interpretacja badań diagnostycznych
    • Psycholog
    • Krew pępowinowa
    • Dietetyk
    • Pytania do pediatry
    • Owsica i inne choroby pasożytnicze - zapytaj pediatrę
    • Zapytaj dermatologa
  • Przyszli rodzice
    • W oczekiwaniu na bociana
    • 9 miesięcy, ciąża
    • Szpitale
  • Nasze problemy
    • Gdy bocian się spóźnia
    • Poronienie
    • Prośba o pomoc
    • Kącik zadumy
  • Po godzinach
    • Ankiety, sondy
    • O wszystkim
    • Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
    • Kulinarnie
    • Opiekunki, nianie
    • Humor i hobby oraz gry i zabawy
    • Życzenia, gratulacje
    • Konkursy
    • Dziś pytanie - dziś odpowiedź
    • Zakupy i prezenty
    • Aktualności
    • Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
  • Powitania, sprawy techniczne
    • Rady i porady
    • Przywitaj się
    • Komunikaty
  • My i Nasze okolice
    • Skąd jesteśmy
    • Wakacje
  • Artykuły
    • Nowe artykuły w portalu

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


About Me


Płeć


Miasto

  1. Krejzolka,spróbuj z tą suszarką.Mojego Filipa szum suszarki bardzo uspokaja.Mój M.przerobil suszarkę tak,że ani nie grzeje,ani nie chłodzi i nie dmucha.Po prostu tylko szumi. Z tą pogodą rzeczywiście jest kiepsko,bo wieje i na zmianę pada deszcz i świeci słońce. A propo maty edukacyjnej (bo któraś z Was się pytała),to my mamy taką w formie zamkniętego kojca,którego boki odpinają się za pomocą rzepów.Poki co jest protest,jeśli chodzi o leżenie,ale mam nadzieję,że wkrótce polu i leżenie na niej.No nic,idę spać,bo nie nigdy nie wiadomo,kiedy nasz slodziak postanowi się przebudzić na jedzonko.Spokojnej nocy dziewczyny.
  2. Cześc dziewczyny Jesli chodzi o kopanie to mój maluch tez kopie nisko. Może raczej boksuje. czasem tak nisko i mocno że jeszcze chwila i wyjdzie na świat. Jak leżę na brzuchu to czasem widac ze sie przekreca albo czuc ruchy po obu stronach brzucha , czyba wtedy boksuje i kopie. Jak leżę na boku to wtedy szaleje. tak się kokosi że sały brzych faluje ale nad pępkiem żadko . Ja dzis byłam u laryngologa bo mi w uchu szumi i pulsuje w rytm bicia serca i strasznie mi to przeszkada, wieczorem jest masakra zero ciszy, a szanowna pani doktor powiedziała mi że musze sie przyzwyczaić bo w moim stanie ona boi sie coś przepisać. Do tego mam tez wieczny katar od zatok i ciężko mi się oddycha ale na to też nie mam na razie lekarstw. więc trzeba się męczyc do czerwca. U mnie dziś brzydka pogoda, zimno i śnieg pada.
  3. Julitko strasznie Ci współczuję, moja koleżanka też ma taki problem jak ty i dodatkowo jej córcia ma jeszcze dysplazję bioderek i jest cały czas w szynie i dopóki nie wyleczą się bioderka to nie można leczyć asymetrii...także tam to już w ogóle jest masakra. Ale ona mi mówiła, że ma skierowanie na rehabilitację inną metodą niż Ty, ponoć dużo mniej bolesną, nie pamiętam jak się ta metoda nazywa coś na B..., popołudniu zapytam koleżankę i Ci napiszę, może warto spytać swojego neurologa o tę drugą metodę, tym bardziej jeśli maleńka nie będzie Tak cierpieć przy ćwiczeniach. Mam nadzieję, że CI troszkę pomogłam. Trzymaj się kochana dzielnie...wszystko będzie dobrze Drucilla no kochana ja Cie podziwiam za chęci do pieczenia chleba...mi by sie za chiny ludowe teraz nie chciało A jak tam Arturek???? uspokoił się już???? Mika super, że w przedszkolu już lepiej...cieszę się przeogromnie Monika to faktycznie było jednorazowe zdarzenie ale to raczej nie jest skok bo juz trzy ma za sobą a na czwarty jeszcze zbyt wcześnie Witam się czwartkowo Moja księżniczka śpi sobie w łóżeczku, usnęła sobie przy karuzeli, ale wiecie co jest najśmieszniejsze??? mamy karuzelę z pozytywką na baterie i uspokaja ją jak kręcie się sama karuzela bez pozytywki bo wtedy szumi i przy tym szumie usypia a wczoraj usnęła ja mój D odkurzał, szum odkurzacza ją ululał Kinga w przedszkolu, mąż w pracy a ja zaraz biorę się za robotę w kuchni
  4. Ello! Ezelka zdrówka dla młodzieży i obyś jak najmniej boleśnie pozbyła się zapalenia!! Iwonek jak tam zdrówko? Oby do dziś wszystko się poprostowało Mnie mąż zaraził grą zombie lane i bez bici aprzyznaję że przez ostatni tydzień tłukłam zombie kiedy tylko miałam wolną chwilę. aż do wczoraj co mnie otrzeźwiło. Sąsiadka z góry miała awarię nakładki zamykającej pion w kaloryferach i o 21-szej zrobiła nam mini basen z pokoju. My się szykujemy do indiany jonesa - karmi, makowiec własnej roboty itp, a ja słyszę jak z pokoju szarańczy dochodzi takie "plusk, plusk, plusk". z początku myślałam, ze ufo jeszcze nei śpi i się bawi, ale to plusk plusk plusk miało zbyt regularny chrakter jak na zabawe. Wchodzę do pokoju a tam się leje po ścianie. Podłoga zalana, parkiet już zmienia kolor, materac na łóżku ufo w części zalany - a że lateksowy to pięknie przepuszczał porami wodę na podłogę tak, że Ufo było suche. Chłop poleciał na górę, a pani sąsiadka siedziała w drugim pokoju i nawet nie słyszała, że u niej woda szumi (starsza pani). Zadzwoniłam po pogotowie techniczne (oczywiście mało mnie na miejscy nie trafiło - pod stacjonarnym numerem pan podał mi numer 993 - bezpośredni do pogotowia technicznego skąd by przyjechali, ale niektóre sieci komórkowe, qrwa ich mać, nie obsługują tych krótkich numerów. Bogu dzięki pan co do niego wcześniej dzwoniłam się zlitował i sam zadzwonił tam w moim imieniu). przyjechali, zrobili a my jeszcze długo wycieraliśmy podłogę i suszylismy mokre wszystko. będzie mi na jakiś czas... buźki dla Was babeczki! no i do urn ;)
  5. 3nik

    Lipiec 2010

    adria pewnie coś z błędnikiem jest,rezonans tego nie pokaże, muszę dalej się badać,ale mam już większy spokój. zawroty nadal są, ale mniejsze,a poza tym szumi mi trochę w uchu - tym,po której są zawroty,kiedy trzymam słuchawkę od telefonu przy drugim. idę sprzątać,jak poczytałam, ile dziś zrobiliście;P
  6. ana79a ja zakrecona dziś jak zwykle zapomniałam się przywitać dzień dobry kochane cioteczkiwczoraj wieczorem potwornie sie czułam...nerkia mnie bolała i juz myslałam,że znów wyladuje w szpitalu na zastrzyku,bo jak dostaje bóli kolkowych to tylko to pomaga....ale położyłam sie spać i dziś obudziłam bez bólu...póki co nie boli a moja Marika ostanie dwa dni upodobała sobie takie skrzeczenie....masakra aż w uszach szumi....żywioł sie taki z niej zrobił,że nie usiedzi w jednym miejscu...jak sobie pomyślę,że zacznie raczkować ...to kurcze na każdym kroku trzeba będzie pilnowac a wiecie jaka moja starsza córa pomocna....wczoraj przed domem rozmawiałam z kolezanką...trwało to z godzinę.....to ta moja kochana wzięła nakarmiła mała daniem ze słoiczka i uspała...potem przebrała i dziecina szczęsliwa no to pięknie....ale kochane masz dzieciaki!!
  7. miska271Kingusia malutka jest śliczna,a i Ty pięknie wyglądasz Deva trzymam kciuki oby badanie wyszło sprawnie i było ok i bylo okay Margolciawitam..:))Deva-trzymam kciuki za bezbolesnosc badania...ja boje sie igiel..wrrrrrrr...to dla mnie najgorsze wspomnienia ze szpitali...a czemu masz tak powazne badania.?? dolega Ci cosik.?? a co do zmiany..coz,kazdy jest madry po szkodzie...a faceci maja to do siebie ze zaczynaja kogos doceniac dopiero jak go straca.... Agula-ja cierpie,ale na spiaczke...spalam bym ciagle i ciagle...podziwiam za bezsennosc..na nia cierpialam jak bylam w ciazy....szwedalam sie do 1-2 w nocy po domu...teraz zasypiam w sekunde...juz mi sie chce spac.....:(( kilka lat temu strzelily mi sciagna pod lopakami, ból jak 150, mialam blokady sterydowe i rehabilitacje - praca sprzatajaca w NO mnie tak wykonczyla po kilku latach (i zeby jeszcze cos z tego bylo!) no to robilam w PL zdjecia rtg,a teraz powtorzylam bo mię sie pogorszylo troche z kregoslupem po ciąży...a w NO lekarka dala mi skierowanie na rtg i MR bo jej powiedzialam ze lakarz w ciazy mnie zaniedbal a boje sie czy neurologicznie nic sie nie bedzie dzialo stad badanie MR... ale obylo sie bez kontrastu, zobaczymy jakie beda wyniki... co do zasypiania na stojąco z 4ką dzieci w tym niemowleciem to wcale sie nie dziwie...musisz byc na maksa zmeczona... Margolciawitam kobialki..:))Kasiu-juz niedlugo Maja do pospac w nocy..Ok 3 miesiaczkow dziecko zaczyna spac po 8-10 h w nocy..a przynajmniej tak robily moje ostatnie 3 sztuki..:)) tyle,ze w dzien to roznie bywa..Zoska ma tak w kratke..1 dzien jest ok,a nastepny jeczy i marudzi juz od samego rana...dzis nietety jest ten dzien...dostala mleko,przewinelam,wstala po calej nocce snu i juz lezy na macie i jeczy....wiec dzis juz nic nie zrobie na pewno...:(( kurcze,tak sie zle i dziwnie czuje ostatnio...ciagle mam zawroty glowy,jestem mega senna i dzis mi doszedl bol glowy...albo mam anemie albo juz sama nie wiem co znow sie do mnie dossalo...ale to trwa juz od ponad 2 tyg...chyba wybiore sie do learza..a wieczorami,jak sie poloze,to tak mi szumi i piszczy w glowie jakbym wrocila z jakiegos koncertu...czasem sie boje,ze jak bede trzymala akurat Zosie na rekach to sie wywale... MARGo biegiem do lekarza! i oby to byla tylko anemia! samo przemeczenie moze ci tak wyjsc,ale moze byc cos powazniejszego nie daj sie sbyc niech ci zrobia na poczatek podstawowe badania krwi i moczu i potem sie okaze co dalej! pojdz do lekarza juz z siuśkami, powiedz ze masz, idz na czczo to ci od razu da skierowanie i zrobisz za jednym zamachem - chyba ze u was inaczej i nie pobieraja krwi lekarza, nie wiem czy tam ambulatorium maja na miejscu tak jak w NO? to pieknie ci dzieci spaly, moj zaczal przesypiac noce majac 1,5 roku! zycze ci sił, zdrowia i snu wystarczajaco duzo... Tobie KASIU tez!!! udanego dnia was wszystkim ja jak zwykle po powrocie z NO mam doła...
  8. Gość

    Listopadowe mamusie :)

    monikstarAnnaWF tobie zaszkodziło ciasto a ja w sylwestra odleciałam po małej lampce szampana, miałam takie zawroty głowy ze hej. nigdy nie mogłam pojac jak komus szumi w głowie po szampanie. teraz juz wiem. chyba nieprędko się go napije..Zawszebosa, bo ja to jestem taka wyluzowana mamuska, nie nie nie pale zioła cały dzien, tylko az tak sie nie przejmuje. co prawda lubie miec dzieci na oku, jak to kwoka, ale nie panikuje jak zje cos z ziemi, o np. zuzka czasem jadla piasek w piaskownicy, a jak znalazła peta, to przynosiła i mówiła : tata! (bo stary niestety pali). jak dzieci kaszlą czy mają katar, to tez nie biegne od razu do lekarza. te biedne bakterie tez muszą gdzies żyć. pozdrawiam i żyzce udanej niedzieli moj Natan też do tej pory co mu spadnie to podnosi i do buzi...:) ale takie sa dzieci!! która z was jeszcze nie chrzciła??? ja nie wiem kiedy zrobimy chrzciny...chciałam w lutym ale mąż wyjeżdza....pogadaliśmy...za i przeciw i wyszło żeby jechcać bo nastepne 2 lata bedziemy w remontach siedzieć...a tak szybko wyremontujemy i idziemy na swoje bo coraz więcej spięc mam z rodzicami moimi.... a moja szwagierka spłaca męża bo dom rodziców bierze i dostajemy kase i za to działke chcemy kupić a w przyszłosci może uda nam się wybudować Juianek śpi babelek moj:) rano tancze z nim przy muzyce i usypia!!!
  9. monikstar

    Listopadowe mamusie :)

    AnnaWF tobie zaszkodziło ciasto a ja w sylwestra odleciałam po małej lampce szampana, miałam takie zawroty głowy ze hej. nigdy nie mogłam pojac jak komus szumi w głowie po szampanie. teraz juz wiem. chyba nieprędko się go napije.. Zawszebosa, bo ja to jestem taka wyluzowana mamuska, nie nie nie pale zioła cały dzien, tylko az tak sie nie przejmuje. co prawda lubie miec dzieci na oku, jak to kwoka, ale nie panikuje jak zje cos z ziemi, o np. zuzka czasem jadla piasek w piaskownicy, a jak znalazła peta, to przynosiła i mówiła : tata! (bo stary niestety pali). jak dzieci kaszlą czy mają katar, to tez nie biegne od razu do lekarza. te biedne bakterie tez muszą gdzies żyć. pozdrawiam i żyzce udanej niedzieli
  10. Słyszysz jak wiatr życzenia niesie? Hula po polach i szumi w lesie, Jak stuka w okna, wchodzi w kominy I obserwuje dziecięce miny? Jeśli to słyszysz, to zamknij oczy, Niech świat z dzieciństwa znów w życie wkroczy.Teraz, choć wiosen trochę przybyło, To wiatr ten sam, szumi nam miło. Ja razem z wiatrem ślę Wam życzenia, Niech Wam się spełnią wszelkie marzenia, A pierwsza gwiazda świecąc o zmroku Niesie Wam radość w tym Nowym Roku! Kochane..... oby te natchodzące święta i cały nowy rok były pełne miłości, bo to ona nadaje sens wszystkiemu i daje siłe na zwalczanie przeciwnosci losu I trzymajmy się wciąż razem jak to robiłyśmy do tej pory przez prawie połtora roku, Niech "kwietnióweczki" mają się dobrze w swoim życiu realnym i wirtualnym
  11. lumanda

    Termin - kwiecień 2010

    Ewelka, ja też uważam że bezpieczeństwo dziecka jest najważniejsze, a zgryzliwymi babmi sie nie przejmuj! Zawsze się takie znajdą. Zawsze wiedzą lepiej wszystko. U nas dalej choroba. Skończyliśmy zastrzyki, ale Małgosi dalej szumi w oskrzelach- dostała teraz antybiotyk doustnie. Ciągle kaszle, ale już nie wymiotuje. Mam nadzieję, że nie skończy sie to czymś poważniejszym, juz ponad tydzień się ciągnie. Strasznie się naprzeżywala tych zastrzyków. Bylo ok aż przy jednym strzykawka się zatkała i pielęgniarka zrobila bardzo szybko i na siłę. Okropnie ją to bolało i potem już było płaczu co nie miara. Nawet teraz kilka razy dziennie prosi mnie żeby już nie było zastrzyków. Przy załatwianiu się, przebieraniu, jest przerażona, że znowu ją będziemy kuc:( Moje biedactwo. U nas po pogodzie, całą noc były okropne burze, lało straszliwie. Mam nadzieję, że długo to załamanie pogody nie potrwa, mamy kopac fundamenty niby w czwartek, choc pewnie znowu coś wyskoczy i się poprzesuwa.
  12. Koffiaczku! Serce mi się kroi jak to czytam! :( Mam nadzieję, że wydobrzejesz! :* Anna i Ty..? Ucho bolące i zatoki.. nawet nie chcę o tym myśleć! Mnie w życiu mało ucho bolało i bardzo to niefajnie wspominam, lekko pokłuwa a ja już w stresie! Zdrowiej także! Maryś wszamałabym rosołku! Smacznego! I wypocznij! Dobrze, że apetyt dopisuje! Jbio ale niefart! Oby autko szybko/ tanio odżyło! No i aby katarek pomógł! Z to kurcze ja sama nadal nie wiem czy mam dostać fotelik, więc..coś mam jeszcze od cioci podostawać, ale kiedy, licho wie. Coś mi świata, że i fotelik, a rozmiary mi obce więc póki co nic nie kupię raczej. Gosiu ja różnie, najczęściej kanapka i np. owoc lub jogurt, ale nie ma reguły. Sęk w tym jaki chleb i co na kanapce niekiedy. Jak brzuszek zmęczony trawieniem i ciężkie pożywienie to może to jakoś wpłynąć. Dziś zjadłam.. budyń.. i potem banana.. ale samopoczucie jakieś lekko niemrawe.. ciekawe czy ma to związek -.- No przykładnym śniadaniem toto nie jest.. Aniu spokojnego i owocnego tłumaczenia! :) No nic idę po coś na ząb, bo jakaś jestem smętna, może nie z krzyża zdjęta, ale coś bleee.. Ostatnich parę dni lekko odchrząkam rano i kaszlę,oby nic mnie nie chciało rozmontować, bo się wkurzę ;/ Sz. PC sobie doprowadził do ładu i mnie już lekko nerwy zaczynają brać, bo mi tu szumi i dmucha, pewno będzie to jak wczoraj cały dzień..urokliwie.
  13. Gość

    Sierpnióweczki 2014

    Byłam wczoraj u doktorka, karty nie założył, bo za wcześnie, wypisał skierowania i dopiero po świętach na wizytę :) Kazał zarzucać kwasa i witaminki, a w razie pobolewania w podbrzuszu wypisał no-spę. W pracy mam nieraz takie koko - dżambo, że z nerwów też mnie nieraz porządnie bolało... Mówi, żeby wciskać no-spę w razie "w" i nie dygać :) I co ciekawe, pozwolił mi na kawkę :) Hurraaaa!!! ja bez kawy jestem nieżywa, wstaję rano i jest mi mega słabo, uginaja mi się nogi, rece się trzęsą, w głowie szumi... A doktor powiedział, że to pewnie ciśnienie mi leci na łeb, na szyję i jak sobie strzele jedną, niezbyt mocną z mlekiem rano (ale tylko jedna na dzień!) i jak się lepiej po tym czuję, to czemu nie :) Hurraaa!!! Niech zyje kawa :P Pije któraś kawkę, czy to tylko ja?
  14. KoliberekDziewuszki trzymam kciuki za Was A ja chyba będę musiała przełożyć wizytę na po świętach. Wszystko mnie boli jakbym jutro miała dostać @...trzymajcie kciuki, żebym nie dostała... :( :( :( Trzymam i mam nadzieję, że uda Ci się jeszcze w tym miesiącu zrobić z tym porządek. Nietoperek84Dziękuje kochana,dziekuje :) Muszę się pochwalić,ze mój P.kupił na dziś Wińsko,do winka przekąski i chce stworzyć nastrój co prawda do dni płodnych jeszcze ze 2 dni,ale potrenujemy w przedbiegach. Zobaczymy czy uda się romantycznie kochana,sama wiesz ze jak się bardzo chce to romantyzm traci na wartości ;) Jajnik wola o plemniczka i to najważniejsze hihihihi ;) Tak bardzo chciałabym żeby się udało i tym razem szczęśliwie!!!! Winko dobrze robi, szumi w główce i zawsze to inne doznania staraj się wtedy skupić na tym, że taki ten Twój mąż fajny i na przyjemności, a reszta jakoś pójdzie. Nie mówię, żebyś zapomniała o staraniach i dzidzi bo doskonale wiem z autopsji, że to nierealne A i dobrze że w przedbiegach, może nawet i po - nigdy nie wiadomo
  15. lan Dokładnie o to chodzi :) Żeby opanować jakąś umiejętnośc trzeba ćwiczyć :) a co do skakania z łóżka, przychodzi taki etap, że i na to można pozwolić ;) A nawet robić to razem z dzieckiem w ramach : mamo patrz jestem teraz motylem, ptaszkiem, itd. :) goska dooobranoc:) uciekam więc i ja... bo deszcz tak sobie smutno na dworze szumi ... a małż w pracusi.. Kolorowych wszystkim życzę :)
  16. Juz kiedys wspominalam, ze u mnie jest wszystko na odwrot. Pytalam doktora o te moje wlosy i powiedzial, ze to przez hormony i nic na to nie poradzimy. Mam jeszcze jeden problem, otoz czuje cisnienie w uszach (zatyka mi uszy tak jak na wysokosci w samolocie albo w gorach), czasami trwa to caly dzien, a czasami kilka godzin w ciagu dnia i jest bardzo nieprzyjemne. Chodze na wpol glucha, szumi mi w glowie i slysze kazdy swoj oddech. Doktor tak samo wine zwalil na hormony i nic na to nie poradzimy. Ale to mi bardzo dokucza, szczegolnie w pracy jak nie slysze co do mnie klient mowi i musze prosic zeby powtorzyl...
  17. mama225

    Wrześniówki 2010

    piszę z małą na rękach a ona ciągnie cyca, robiłam dziś zaproszenia na chrzest, nigdy nie kupuję, pokażę Wam Z lalką w kieszeni, smokiem na smyczy biegała po Raju Lenka zdyszana... Dobrze jej tutaj... jednak dni liczy, kiedy zobaczy z Ziemi bociana... Niby spokojna, niby wesoła uczy się w Rajskiej Szkole grzeczności, ale codziennie pyta anioły: Czy przysłał dla mnie Bóg wiadomości... Z nogi na nogę drepce przy Bramie, w tę i z powrotem po Niebie chodzi, marzy o tacie, marzy o mamie. O braciach marzy i o tym, że się wreszcie... urodzi! I urodziła się nasza Kruszynka w pewien Wrześniowy poranek. A teraz na skrzydłach poniesie ją. Cichutko i skrycie Ten Co za nią i za nas oddał życie Obmyje grzechy wodą pełną Tej wielkiej miłości Uniesie ku Ojcu naszemu A w serduszku małym Już zawsze będzie gościł. Mamy zaszczyt zaprosić Sz. P. .................. na uroczystość przyjęcia Sakramentu Chrztu Świętego przez Lenusię, Gąsiorowską która odbędzie się dnia 02 01 2011 r o godzinie 11.30 w kościele Świętego Marcina w ........... Honorem wielkim będzie nam gościć czcigodnych gości na przyjęciu z tej okazji, które odbędzie się w zajeździe VIS w ...... Rodzice Nie bardzo wyszło to pokazanie, tam są jeszcze zdjęcia Lenki ale nie wkleiło się. To chociaż tekst jest. Ania- nic dziwnego,że Jeremiaszka zaczepiają nawet babcie, taki śliczny maluszek. A Ty śietnie się spisałaś. No a z tą kupą to prześmieszne, syn tatę ustrzelił. Widac emocjonująca gra była, skora takim wystrzałem się skończyło. madlene- nie przejmuj się tym metrem, ja też zawsze nieprzytomna jestem i coś odwalam.Pokaż zdjęcie Laruni w kołysce.Taka opieka położnicza to na pewno nie w polsce, u nas to na odwal się tzn u mnie. ewelka- ja mam taki nawilżacz NAWILŻACZ ULTRADZWIĘKOWY POWIETRZA CLATRONIC 24H kupiony na allegro, powinien Ci się otworzyc, żadna firma, ale raczej ok, włączam tylko wieczorem i ewentualnie w nocy, powietrze wilgotne jest na pewno, ale jest ten naw nieco za głóśny jak dla mnie, tak szumi. wicia-dzielny chłopiec, moja zupełnie chowa się bez smoczka, próbowałam nawet dac ale nie chce. ZA to czasem paluszki ssie a na pewno nie jest głodna. No i ślini się okropnie. Mam Was na nk, ale nie wszystkie udało mi się zidentyfikowac niestety. lecę ją położyc bo śpi.
  18. Guga12

    Lipiec 2010

    To sobie kajaki wymarzyłam, pogoda do d...ale przynajmniej w kwestii chrzcin może uda się coś już załatwić jaj babcia do Angeliki przyjdzie. Adria fajny pomysł z wyjazdem nad wodę, a jak masz możliwość to tym bardziej Filipka mija w ciągu dnia też ma dwie takie drzemki jak jest na rączkach to susełek śpi a jak odłożę do wózka lub łóżeczka to oczy jak 5zł i nie chce spać, tylko że ma jeszcze jedną dłuższą to wtedy nadrobię zaległości albo idę z nią na spacer. Wczoraj byliśmy u lekarza i bujałam ją w foteliku samochodowym to jej dogodziłam spała że hej Agatcha super że żółtaczka ucieka, powodzenia na spacerku to pierwszy tak??? Mamusie napiszcie jak usypiacie swoje skarby może wymienimy się pomysłami na usypianie??? Ja włączam kołysanki utulanki i koniecznie wiatrak bo szumi zawijam malutką w rożek kładę na podusi i na kolana swoje leciutko bujam jak narazie się sprawdza ale miło jakbym miała jeszcze inne pomysły tak w razie w... jak ten zawiedzie.
  19. Witam:) Ja sie tylko dzis melduje ,ze jestem przeczytalam wszystkoooo ale nie dam rady dzis odpisac kazdej z osobna ,bo glowa nie moja............. Wczoraj kolezanka wyciągnela mnie na impreze domowa (po 2 latach i miesiacu abstynencji ) i po kilku drinkach mi dzis tak szumi w glowieeee buuuuu straszne to jest ale przynajmniej sie wczoraj fajnie bawilam. Powiem Wam ,ze od wczoraj mam takie dziwne bole podbrzusza mam nadzieje ,ze to nic z jelitami ,bo kiedys mialam male problemy z nimi a tak jakos mi to na nie wyglada. No nic wezme no spe moze mi pomoze . Udanego weekendu:*
  20. dolfowa

    Lipiec 2010

    My mamy nawilżacz triada i używamy go od 2007 i jesteśmy zadowoleni . Mój Marcin kupił w Lidlu jakąś tanią stację meteo i dzięki temu wiemy kiedy nawilżać a kiedy nie. Różnica jest wyczuwalna! Ten nasz nawilżać ma jeszcze jeden plus delikatnie jednostajnie szumi więc nawet w sylwestra córcia spała niewzruszona
  21. Guga12

    Lipiec 2010

    Aśku GRATULACJE dla męża super, że ma pracę nawet jak nie jest z niej do końca zadowolony to zawsze dobre to na początek, bardzo się cieszę bo mocno Wam kibicowałam. U nas mąż idzie do pracy od 1 kwietnie na 3 miesiące. Mamaola oj potrzebuje mnie bardzoooo czasami aż brakuje mi pomysłów na zabawy, a jak odejdę na krok to płacz, stąd to postanowienie że będę przy niej skoro tego potrzebuje. Bo dotychczas to takie kombinacje jak tu ją zostawić żeby np. wytrzeć kurze albo coś innego wszystkie próby kończyły się płaczem a ja miałam nerwa teraz się poddałam i porządki odłożyłam na drugi plan jak się uda to się uda a jak nie to szybki obiadek a reszta dnia z maleńką. Choć przyznam, mam cichą nadzieję, że cały czas tak nie będzie bo wiem, że ta moja łobuzeria potrafi się świetnie bawić sama. Dziś mąż ze mną posprzątał mieszkanko więc teraz będę miała dużo czasu Realne a jak jest nocą z nocnikowaniem też sadzasz Magdalenkę czy dopiero rano??? A postępy Magdalenki są niesamowite, i jaka sprytna jest stękaniem przekonuje mamę żeby dłużej posiedzieć na nocniku niesamowita Adria dobrze, że teraz masz sposób na bezdechy Julci dużo stresu z tym odpadnie i będziesz mogła trochę odetchnąć bo pewnie to niemałe przeżycie, ja panikara jestem w tych sprawach więc nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Co do zdania lekarki, to uważam tak jak Realne, że rozwoju intelektualnego nie da się zobaczyć i lekarka może mieć dużo racji w tym co mówi. Tak samo niewierze w to, ze lekarka mowila do mnie, ze jesli np. rozbieram dziecko u lekarza i spodziewam sie, ze podczas badania moze plakac to mam nie mowic np. Kochanie nie bedziesz plakac ?? Nie bedziesz ?? Bo dziecko to rozumie i bedzie plakac. Bzdura kompletna. Ja uważam, że lekarka ma całkowitą rację, jak dziecko płacze to przecież mówimy mu "dlaczego płaczesz??. Nie płacz" więc kojarzy słowo "płacz" ze łzami i "rozpaczą" jeśli u lekarza powiemy mu że "nie ma płakać" ta słowo ?"nie ma" mu nic nie mówi ale słowo "płacz" a i owszem kojarzy z płaczem i nastawi się negatywnie co w rezultacie daje większe prawdopodobieństwo płaczu w gabinecie. Tak samo jak uczymy nasze szkraby "papa" za każdym razem jak machamy rączką mówimy "papa" w końcu maluch zaczyna rozumieć i przypisywać słowa do sytuacji Z tą telewizją to ja potwierdzam osobiście, jak moja jest pobudzona wyłączam tv a puszczam jej audiobooki UWIELBIA wycisza się, słucha jak dzwoneczek zadzwoni, drzewo szumi a w tle est czytana bajka TO NAPRAWDĘ DZIAŁA Kochana nie to żebym tu się mądrowała i takie wykłady pisała, ale uważam że to nie żadna bzdura tylko może być dużo w tym prawdy że Julcia jest nadprzeciętna Teraz na szybko co u nas i lecę z mężem oglądać Pitt Bulla a więc.... Dziś poszła pierwsza kupka na nocnik i jestem taka szczęśliwa Iiiiii pierwszy raz od około 4mc Angelika spała w dzień jednorazowo dłużej niż 30 min bo 1,5godz. ile mi to dało, obiadek zrobiony, posprzątane, ech żeby tak zostało to bym była szczęśliwa. Uciekam papa
  22. kasiaaa1

    Kwietnióweczki 2016

    U nas szumi albo suszarka do wlosow (w kryzysowych sytuacjach) albo Szumis. Szumis jest fajny bo automatycznie sie wlacza w nocy gdy maly zaczyna plakac i sam sie wylacza po 20 minutach. Jednak cena powala 200zl..... dostalismy go w prezencie tak to raczej szkoda by mi bylo na to kasy.... ale dziala. Szczerze odkad go mamy to maly lepiej spi nocami bo Michas ledwo sie ruszy a szumis czuwa i sie wlacza a maly usypia :)
  23. Chyba najbardziej prawdopodobny ten skok rozwojowy. Raczej się nie stresuje chrzcinami chyba że nieświadomie. Mam dużo mleczka jakie to cudowne uczucie a nie cyckanie pustej piersi jak jeszcze niedawno. Odkryliśmy ze Maciek śpi przy odkurzaczu i suszarce. Więc leci nagranie z Youtube. Chyba muszę zainwestować w szumi misia. Cud dzisiejszy udało mi się odciąć włosy Mężowi a Maciuś sspal bo maszynka brzeczala
  24. maaaaaag

    Wrześnióweczki 2016

    Rzeczywiście cisza na forum. Ciężko się zalogować serwer chyba przeciążony mimo wszystko. Właśnie uspilam Nusie. Biedna tyle się opłakała dopiero jak wyciągnęłam z szumisia to urządzenie co szumi i szumiało tak głośno to się uspokoiła w końcu, pociągnęła troszkę smoka, wypluła i zasnęła :) uff Ja zaraz tez idę spać jakaś zmęczona jestem. Nusia ciagle dużo ulewa :( już mnie to mega meczy. Wszystko obrzygane dookoła. Kiedy się to w końcu skończy. Dzisiaj w kupkach zauważyłam sluz. Troszkę się zmartwiłam ale wyczytałam Że jeżeli to sporadyczne i kupa żółta to nic się nie dzieje. Gorzej jakby miała przy tym gorączkę albo wymioty i trwałoby to pare dni. Wtedy to wirus. Zobaczymy jak będzie jutro. Poza tym teraz znowu ten skok rozwojowy od 14-19 tygodnia. A my w środę kończymy 14 tydzień. Także pewnie się już zaczyna. Stad Nusia taka marudna i mało śpi w ciągu dnia. Zauważyłam tez u niej wzmożony odruch moro. Myślałam Że już będzie zanikał. Chwile go nie było a teraz znowu...
  25. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Vena wspaniałe ze wszystko wraca do normy,naraszcie będziecie mogli spokojnie cieszyć się byciem razem. Masz przecudne dzieciaczki :) U nas chwila spokoju, dzieciaki grają z tata w kółko - krzyżyk, niby nic a taki widok ich razem daje tyle radości. Nie mogę się skupiać na sobie,bo nic dobrego z tego nie wynika, wirus mnie pokonał, ale kiedy pomyślę ze ślubny spędzi chory za kolkiem dobe to aż mi głupio ze czuje taka nie móc. Poza tym dobrze mnie zmobilizowal,gdy podzieliłam się obawa ze to co się dzieje z moimi oczami może być wskazaniem do cc a czego tak strasznie nie chce. Mam nie robić histerii jeśli nic nie wiadomo. No to nie zrobie. Magda mój mąż przy pierwszym dziecku miał niedowage. A przy trzecim brzuszek i trochę kilo na plusie...Nie wiem co go może zmobilizować do zmiany trybu zycia i zadbania o swoje zdrowie.... Moje dzieci mnie rozwalaja. Młody chciał poszpiegowac brata,a potem przyłożył detektor do swojej głowy i mowi:oooo,szumi...jakby wiatr... Nie odrazu zajarzyl czemu wszyscy grzeją. ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...