Skocz do zawartości
Forum

17natka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Warszawa

Osiągnięcia 17natka

0

Reputacja

  1. Cześć. Wiem, że mój pomysł spotka się zaraz z mega hejtem, ale spróbuję. Według mnie skoro Twój szkrab nie chce się ubrać w ocieplacze to stań naprzeciwko niego i powiedz- jest zimno na dworzu, jeżeli nie chcesz tego zakładać, to jaka jest Twoja propozycja, żebyś nie zamarzł tam na dworzu? Daj mu się wypowiedzieć. Nie chce nic zakładać: weź reklamówkę, schowaj to czego nie chce założyć do torby. I wyjdź z nim tak jak sam się ubrał. Jestem pewna, że nie zdążysz wyjść z podwórka i będzie wkładał wszystko co będzie pod ręką :p Chyba, że będzie bardzo uparty i chęć pokazania przez niego Tobie, że nie miałaś racji będzie silniejsza. Choć myślę, że jak poczuje chłodu to będzie leciał jak na skrzydłach, żeby się ubrać - przecież uczymy się na błędach :):)
  2. A co do Kalara.25 to fakt zgadzam się, że dzieci powinny mieć ustalone granice i muszą przestrzegać zasad, np nie byjemy. Ale szczerze czy 1.5 dziewczynka powie nam dlaczego nas uderzyła, ugryzła, hm... wątpię rozmowy pouczające jeszcze odłóżcie, ale jak najbardziej możecie zobaczyć kiedy mała najczęściej się tak zachowuje. Może wam to pomóc, może kiedy jest zmęczona a ktoś chce jej czytać bajkę, albo właśnie zjadła a ktoś karze jej skakać :p Powodzenia.
  3. Hej Pyśkaa, niektórzy Ci powiedzą, ze to normalne, że bunt i co tam jeszcze. Faktycznie dzieci w drugim roku życia przechodzą taki okres "mini agresji" choć tak naprawdę nie jest to agresja, a sposób wyładowania nagromadzonych emocji. Dziecko w tym wieku tak dużo się uczy, tak wiele nowych rzeczy poznaje i zdarza się taki incydent z gryzieniem i kopaniem. Najlepiej nie reaguj zbyt emocjonalnie. Twoja złość nie pomoże, ani oburzenie. Broń boże nie próbuj uszczypnąć, aby oddać :) Co do tego co pisze Margeritka - "...zawsze tłumacz dziecku, ze takie zachowanie nie jest akceptowane w Waszym domu, ja wszelką złość u dzieci pokonuję miłością - biorę na ręce i przytulam."- nie wiem na ile ta metoda z przytulaniem pomaga, ale próbuje wyobrazić sobie siebie samą, gdy jestem bardzo zła na coś- czy chcę być przytulana... Ja bym chyba jeszcze bardziej była zła. W sytuacji gdy jesteście na placu zabaw i Twoja pociecha ugryzie, kopnie inne dziecko. Nie zostawiaj tego, podejdź powiedz nie można gryźć (Kasi), przeproś- podaj rękę i powiedz przepraszam. Musi być to dla niego sytuacja zawstydzająca. Dlatego takie zachowania, trzeba skracać na gorąco. Przyjmuje się, że takie zachowanie nie powinno utrzymać się dłużej niż do 4 roku życia - gdyby Twoja córeczka jednak nie przestała gryźć aż do 4 lat to proponuje takie rozwiązanie: Jeżeli córeczka podejdzie do Ciebie i będzie próbowała uderzyć to złap ją za rękę, spójrz na nią i utrzymuj kontakt wzrokowy ( to bardzo ważne), ona musi czuć, że nie żartujesz. Nie raz jeszcze wystawi twoją cierpliwość na próbę jeżeli się załamiesz i dasz jej chociaż cień szansy na wygraną z Tobą. Powiedz stanowczym głosem - Nie możesz mnie bić. Jeżeli jeszcze raz to zrobisz to będziesz siedziała sama ( pokój, kont, krzesło, wózek) twój wybór. Jeżeli zaryzykuje i uderzy drugi raz. Nie masz wyjścia, musisz dotrzymać słowa. Zaprowadzasz do pokoju. Pamiętaj, że celem tego działania, jest troszkę gra na emocjach dziecka, ono musi czuć i wiedzieć, że zrobiło źle, że bicie kogoś jest niedozwolone w domu, szkole, u koleżanki. Na rynku jest też dużo książek o tego typu zachowaniach dzieci. Ja czytałam ostatnio "Grzeczne dziecko. Jak ustanowić zdrowe granice i wspierać samodzielność" Thomas B. Brazelton, Joshua D. Sparrow. Książka jest świetnie napisana, ja przeczytałam ją jednym tchem. Jest rozdział poświęcony dzieciom 2-letnim (s.38-44), w którym niedługo będzie twoja córeczka :) Ale jest konkretnie też przedstawiony Twój problem: rozdział 4, podrozdział: Gryzienie, bicie, kopanie, drapanie. (136-138) Pozdrawiam. Natka :)
  4. Pani Edyto. Szkoda, że się Pani nie odezwała do żadnych postów i tak mało wiemy o sytuacji. Jednak myślę,że najlepsza byłaby rozmowa. Jednak byłabym daleka od takich stwierdzeń jak,np:" To całkiem normalne zachowanie u małego dziecka. Dzieci mają fazy na zabawki, na zabawy, na opiekuna. Wcześniej babcia była tą ukochaną a teraz Ty jesteś tą ukochaną i jedyną. " marianka40, Ponieważ to taka nagła zmiana, z tego co zrozumiałam. Dziecko może się bardzo cieszyć na powrót mamy, czy być smutne, że idzie do pracy. Ale dziwne jest to, że nie chce zostawać nawet z tatą. Nie wiem na ile da się porozmawiać z Pani 3-latką. Ale może tak jak mówiły kobietki na górze, czegoś się przestraszyła, coś obejrzała w bajce. A w Pani ma oazę bezpieczeństwa. Jednak mam nadzieję, że wszystko minie. Pozdrawiam Natka :):)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...