Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2010


julia

Rekomendowane odpowiedzi

i ja tak ładnie zaczęłam 300 stronkę

zatem za przyszłe mamusie, by doczekały się swoich bobasków
by zarówno dzieci jak i rodzice- zwłaszcza mamusie były zdrowe
za nasze już narodzone sierpnióweczki i lipcóweczki:36_1_21:

za dalsze miłe pisanie:love_pack:

Odnośnik do komentarza

No i jakiś ruch tu w końcu widzę :))

Zazdrosze Wam tych pyszności weselnych bo sama bym coś niecodziennego obszamała. I jeszcze te ciasta, hmm :)) Chociaż ja za słodkim nie przepadam generalnie, to jakoś mnie tak czasem nachodzi. :36_3_28:

Puszku tak tu było pustawo bez Twoich wpisów :) Naprawdę!! Trudno tego nie zauważyć. Tak jak i tego, że naprawdę ładnie wyglądałaś na tym weselu. No i Twoja Paolka, jak księżniczka :) Powiem Ci nieskromnie że i mi zdarza się usłyszeć że ładnie wyglądam, pomimo tego że stuknął mi 9 miesiąc ciąży :) :hahaha: Nic, tylko się cieszyć.

Ze dwa miesiące temu, jak byłam w Świecie Dziecka oglądać wózki natknęłam się na tą wokalistkę Anię Dąbrowską, ona też niedawno urodziła chłopca chyba to powiem Wam szczerze, wyglądała koszmarnie. Niesamowicie spuchnięta, blada, gruba, ciężko było w niej rozpoznać tą znaną z kolorowych gazet i ja się modliłam wręcz, żeby tak nie zmarnieć pod koniec ciąży, no odpukać, póki co, daję radę :))

A w sprawie nastroju, to powiem Wam szczerze, że nie ma to jak dobry seks... :hahaha::36_7_8::36_7_8::36_7_8: Taaaaaaaaaaaaaaaaak sobie można nastrój poprawić!! :hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3bd3m2ihiynwk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/j36rvhpgzj7cnwck.png

Odnośnik do komentarza

WITAJCIE MAMUSIE

Wreszcie się zmobilizowałam, by wejść na internet. Po porodzie tak strasznie boli mnie miejsce po szwach, że siedzenie za przeproszeniem na 4 literach jest prawie niemożliwe. Teraz piszę w pozycji leżącej :smiech: tak też karmię córcię, a ja jem na stojąco. Jeśli mam usiąść - to na prawym półdupku ;) Podejrzewam, że mogłam złapać jakieś zapalenie. Jutro się dowiem, bo mam ściągnięcie szwów.

Pewnie chciałybyście znać relację z mojego porodu - więc było troszkę groźnie, ale dobrze się skończyło. Zaczęło się od odejścia wód płodowych - poczułam jakby ukłucie, lekki ból i zaczęło się sączyć. Pojechałam do szpitala. Poród nie chciał postępować, ciągle dodawali mi oxy i jeszcze jeden lek, ja się męczyłam - a rozwarcie stało w miejscu. Stąd 12 godzin, sporo też szycia - bo Alicja była duża, nie umiałam jej wyprzeć (1,5 h parcia). Początkowo mieli wątpliwości, czy nie zrobić CC - bo miałam wąską miednicę - ale położna "na oko" stwierdziła, że dam radę.
Po porodzie ciężko mi było dojść do siebie - straciłam 600 ml krwi i każda próba wstania czy nawet podniesienia się - kończyła się gwiazdkami przed oczami jednak warunki szpitalne wymogły na mnie, że musiałam się pozbierać i funkcjonować normalnie.

JEDNAKŻE CAłY BÓL I STRES WYNAGRODZIŁO MOJE DZIECKO.
GDY LEŻAŁO JUŻ NA MOIM BRZUCHU - ZAPOMNIAŁAM O CAŁYM TRUDZIE PORODU.

Obiecuję, że w najbliższych dniach nadrobię zaległości i będę mogła uczestniczyć w Waszych pogaduszkach.

Alicja jest przekochana, na razie nie sprawia problemów, choć dziś w nocy a potem nad ranem była jakaś koleczka. Mam nadzieję, że to tylko incydent.

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

Slim powodzenia!!!!! My tu jeszcze niektóre biedulki zostałyśmy w dwupaku i pozostaje nam wyobrażać sobie jak to będzie jak już wylądujemy na porodówce... Ale nie my pierwsze, nie ostatnie, będzie dobrze prawda, zero stresu :)) Ty już tulisz swoje maleństwo i pozostaje Ci tylko rekonwalescencja po trudach porodu. Gratuluję jeszcze raz!!!!!!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3bd3m2ihiynwk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/j36rvhpgzj7cnwck.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kobietki!!
Jestem jestem!!!
SLim - witaj z powrotem!!!

Kurka - no to czekamy dalej!!

Puszko - to się wybawiłaś, że hej!:hahaha: ale wyglądałaś uroczo!!! A Paolka ślicznie!!! Jaka ona już duża!!
Ja też obstawiałam czern, może przynajmniej wyglądałam mniej wielorybio. Zbierałam w każdym bądź razie komplememnty.
Byliśmy bez Huberta, wiec mogliśmy poszaleć, ale że mamy dobry aparat, to zostaliśmy poproszeni o robienie zdjęc.
Wesele chyba najgorsze na jakim byliśmy. Ludzie jacys tacy drętwi. Z moim A. Trochę potanczyliśmy (trochę bardzo :) no i potem zdjęłam na chwilę buty....i za 10 minut nie mogłam ich już włożyć!!!! Masakra!! Miałam buty na obcasie...no i po 12 się zmyliśmy, bo myślałam, ż emi nogi odpadną, a nie miałam butów na zmianę.
Impreza do niczego, prawie wszyscy ciągle palili papierosy na dworze, na parkeicie pustki, a jak chciałam się przewietrzyć, to wchodzilam w chmurę dymu papierosowego.
Jedno dobre - najadłam się! Tort był bardzo dobry, a ja za słodkim nie przepadam.

No i od wczoraj boli mnie dość mocno podbrzusze, ale to żadne skurcze! Także się nie podniecam...

Agatcha - powiem Ci na pocieszenie, że pierwszy poród też miałam indukowany (tzw. balonik i oxy) i przebiegał bardzo szybko i wcale nie było tak źle!!!
Także się nie nastawiaj negatywnie!!! Grunt to pozytywne myślenie!!!

Jadę do pracy zawieźć sprzęt, bo dzisiaj byłam już robić pomiary roślinek.
Zajrzę pewnie wieczorem!! Buziale!!

No i jesteśmy na mamuśkach i nie wiem, czy się cieszyć, czy nie...

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/TebIo9m.jpghttp://lbyf.lilypie.com/TebIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/K3Gylcy.jpghttp://lb3f.lilypie.com/K3Gyp1.png

Odnośnik do komentarza

Laseczki napisałam posta i mi go wcięło... :lup: ::comp_ihate:

Martuś Jak tam Twój humorek? :flower2:
Co do jedzenia to moja mała tylko chleba nie tolerowała, noi raz zjadłam kawałek piersi z kurczaka smażonej to też płakała poza tym jest ok:) Wydaje mi się, że najlepsza jest metoda prób i błędów i własnej obserwacji :monkey:

Karola Super, że załapałaś się na ciasto:) Zapraszam do mnie na kawę i serniczek na zimno z owocami :36_27_8:
Pytałam kiedyś ale nadal nie wiem w który szpitalu chcesz rodzić???

Matymko Widzę, że Ty też miałaś przeżycia związane z pobieraniem krwi u Tymka. Swoją drogą to moim zdaniem dużo zależy od osoby która to wykonuje...
Jedna jak dała Majeczce zastrzyk przez welflon w nóżce to się obudziła i strasznie krzyczała a druga upuściła jej całą strzykawkę krwi z głowy i nawet nie pisnęła...
Zgadzam się z Tobą że jakoś szybko przerzucili wątek na dział niemowlaków gdyż jeszcze nawet połowa nie urodziła :36_15_9:

Kurko Fajnie, że wszystko w porządku:) Może faktycznie urodzisz w okolicach 16go?:36_6_5: Wam również życzę udane imprezy:36_15_9:

Agatacha Szczerze współczuję Ci tego czekania :flower2:. Życzę byś mogła jak naszybciej i w miarę bezboleśnie urodziła i mogła tulić swoje maleństwo:mama:

Puszku Fajnie,że wesele udane:) Wyglądaliście pięknie a Polka jak mała księżniczka:36_1_21:
Udanej zabawy dziś:)

Wow 300 strona pamiętam jak miałam wychodzić ze szpitala była 200:Oczko:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57266.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-57270.png
http://s5.suwaczek.com/200802241141.png

Odnośnik do komentarza

Slim Współczuję męczącego porodu.
Fajnie, że córeczka wynagradza Ci przeżyty ból i trud. Trzymajcie się kobietki cieplutko::): Buziaki dla Was

Amisiu Fajnie, że jesteś:36_15_9:. Szkoda, że wesele do kitu ale dobrze, że potańczyliście i pojadłaś :36_2_25:
Robiliście foty?? A czemu jeszcze ich nie wstawiłaś???:36_6_5: Czekamy niecierpliwie
Dziś do pracy? Beznadzieja - nawet po weselu nie dali odpocząć?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57266.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-57270.png
http://s5.suwaczek.com/200802241141.png

Odnośnik do komentarza

Kobietki napiszę Wam co postanowiłam a Was proszę, żebyście napisały co o tym sądzicie.
Otóż miałam dawać Majce tą odżywkę dopóki nie osiągnie 3 kg. W ciągu 3go tyg życia przybrała 16 dag a przez 4ty 34 dag. W piątek ważyła 2840:). Chciałam jej podać odżywkę tak jak zawsze między karmieniami ale nie udało mi się bo zaciskała buźkę i wypluwała, próbowałam 3 razy nawet wtedy jak była głodna i bez skutku:( dodam, że pierś jadła bardzo ładnie. W ogóle od ostatnich 2 dni je bardzo duuuużooooo aż mnie cycochy bolą:(.
W związku z tym postanowiłam, że do poniedziałku odstawię odżywkę.Jutro idę do lekarki z nią i zobaczymy jaki będzie przyrost wagi. Co o tym myślicie???
Ciekawe jak wyjdzie morfologia i tsh... Szczerze mówiąc trochę się martwię tą tarczycą gdyż dużo wcześniaków ma z nią problem :(

Co do weekendu do była u mnie dobra koleż z liceum od pt wieczór do dzi do 15 :) Więc weekend minął świetnie, ploty itd:). Zaraz wstawię fotkę:)

Jutro przyjeżdża do nas teściowa:) hehe

Nie patrzcie na moje gruube nogi i nieułożone włosy:( wiem, że są tragiczne

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57266.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-57270.png
http://s5.suwaczek.com/200802241141.png

Odnośnik do komentarza

hej Beti - fajnie, że mała rośnie. Kurcze! Nie wiem, co Ci doradzić w sprawie odżywki, chyba najlepiej będzie jak lekarka się wypowie. Według mnie to dobrze, że mała tak łądnie ciągnie z piersi. I ja bym się baaaaardzo cieszyłą!!!

Marta - jak tam sytuacja w domku? Rozmawiałaś ze swoim??? No i jak tam się czujesz? Bo u Ciebie z tą szyjką, to nigdy nie wiadomo!!!

A ja jestem zla jak osa! Właśnie nasz samochód powiedział, że nie odpali i koniec. Mam nadzieję, że nie będzie to zepsuty kompouter, bo jeśli tak to oznacza wydatek rzędu 2000 zł!!! :real mad:
Dobrze, że jest jeszcze jedno auto, ale nim tak jeździ mój A. do pracy, a to oznacza, że jestem uziemiona na jakiś czas....
oby do czwartku ruszyło, bo inaczej nie mam jak dojechać do lekarza.....

No i załączam Wam zdjęcie z wesela. niestety nie miałam żadnej wymyślnej kreacji, bo nie chciałam wydawać pieniędzy na jedną imprezę.

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/TebIo9m.jpghttp://lbyf.lilypie.com/TebIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/K3Gylcy.jpghttp://lb3f.lilypie.com/K3Gyp1.png

Odnośnik do komentarza

Amisiu Bardzo ładnie wyglądałaś:))).
Moim zdaniem to bezsens kupowanie sukienki na 1 raz.
A tak czystej ciekawości jak masz na imie???

Ostatnio któraś pytałała o to Kurkę ale jakoś odpowiedzi się nie dopatrzyłam:(((.

Mnie z wieczora jakiś mega dół dopadł:(((.
Zła jestem na siebie, że nie donosiłam Majki w brzuchu choćby do dziś... Boję się, że w związku tym może mieć różne problemy...
Martwieę się wciąż pojawiającymi się naczyniakami, zastanawiam się co będzie ze wzrokiem (ja mam dużą wadę) a wcześniaki mają problem z siatkówką - badania dopiero 27 sierpnia:(
Tak wiele bym chciała a czuję się taka bezsilna:((
Na dodatek już strasznie brakuje mi mojej drugiej połówki...
Rozmowa z mężem trochę mi pomogła... ale i tak dobrego humoru mi brak...

Kończę już, nie chcę Wam humoru psuć.
Miłego wieczorku :)

PS. MAcie pozdrowienia od Ideii. Jak wszystko będzie dobrze jutro wyjdą do domu. Jest zakochana w małym, oboje czują się dobrze:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57266.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-57270.png
http://s5.suwaczek.com/200802241141.png

Odnośnik do komentarza

wiecie co mam dola.

po dzisiejszym badaniu strasznie boli mnie brzuch, zglosilam poloznej a ona "chyba pani klamie", na ktg nic nie bylo wiec niby oki, tylko chodzic nie moge;/
do tego sluz z krwia - tez norma.
wkurwiona jestem na lekarzy i szpital, nie wiem czy nie wypisze sie jutro jesli ten zel nic nie da i nie pojade do innego szpitala.
zel zamowilam - 179 zl. jutro rano bedzie, mial mi go rano zalozyc lekarz a moj jak bedzie na dyzuze o 13 zakonczyc sprawe. ale ten co mial zalozyc przyszedl i mowi ze moj jak bedzie okolo 12 to zalozy;/
wiec poszlam do poloznych pytam o co biega a one ze moj mi zalozy pozniej poobserwujemy, jak nic nie ruszy (obserwuje sie kilka dni) to moze znow kroplowka itp
wiec ja do nich ze to juz 2 tyg po terminie a one ze mam sie tak sztywno!!! nie trzymac terminu, bo wody czyste wiec spokojnie
popier.....
wiec jesli jutro moj lekarz przyjdzie i nic nie zdecyduje to wypisuje sie i jade dalej, zrobie dym na caly powiat i obsmaruje ich

mam juz naprawde dosc;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Beti po takiej rozłące, będziecie się odkrywać na nowo... Hmm, myślę że to bardzo intrygujące, fascynujące i ja bym się cieszyła na samą myśl :)) To tak jak by, kolejny pierwszy raz :)) Tydzień nie będziecie wychodzić z domu :)) Kończę, bo mnie ponosi fantazja :)))) :smile_jump::lup:

Amisiu ja czuję się bardzo dobrze, aczkolwiek jak trochę przecholuję z domowymi pracami, to tak mnie ciągnie "w dół", że mam wrażenie jak by mi miało coś wypaść zaraz. Dziś poszaleliśmy z moim m rano, a później powtórka z rozrywki po południu i córcia się chyba troszkę buntuje :/ Boli mnie podbrzusze i chwilami mam wrażenie jak by mi się coś sączyło. Nie mam pojęcia jak ocenić czy to mogą być wody. Są zupełnie bez zapachu i bez koloru. Podczas wizyty w łazience mocno obserwowałam wszystko i niewiem czy nie widziałam opisywanej przez Was kiedyś "galaretki", co mogło by być czopem, ale było tego malutko. Niewiem, niewiem... :o_no::o_no::o_no: Nie mam jakiś regularnych skurczy, bóli itp, tylko raczej ciągły ból z chwilowymi nasileniami jak się ruszam. Zobaczę co się jutro będzie działo.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3bd3m2ihiynwk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/j36rvhpgzj7cnwck.png

Odnośnik do komentarza

Beti - dzięki za wieści od Idei i Patreeny!!!
Mam na imię Klaudia.

A Amisia stąd, że mój mówił na mnie Misia, ale w telefonie kom. mial mnie wpisaną na n-tej pozycji i stąd dopisał "A" i tak się zaczęła historia Amisi i Amisia.

Nie martw się na zapas. Poczekaj do badań. Wiem, że to łatwo mówić, ale trzeba być twardym!! Zrób to dla dziecka! Bo ja Ty jesteś nerwowa, to dzidzia to odczuwa zapewne.

Ja tu się wymądrzam, a sama się denerwuję czy z moją Weronisią jest OK jak się za długo nie rusza, a w porównaniu do Huberta jest bardzo mało ruchliwa i mam spory stres z tym związany...mam nadzieję, że wszystko w porządku.
Boli mnie też podbrzusze i niezbyt mi się chodzi, ale to najmniejszy problem. Ważne, żeby dzidzia była zdrowa.

Zdaje się, ze auto nam się rozkraczyło na amen....aaaaaaa....jak ja nie lubię takiej bezradności, a najlepsze jest to, że się przedtem z moim pokłóciłam jak jechaliśmy właśnie o to jakie auto dla mnie kupiliśmy, bo on twierdzi, ze Renault to badziewie, a mi się nim dobrze jeździ, bo wysoko się siedzi i w ogóle. ech...no i wykrakał z kartą.....wrrrr....masakra....a ja mam tyle spraw do załatwienia....

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/TebIo9m.jpghttp://lbyf.lilypie.com/TebIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/K3Gylcy.jpghttp://lb3f.lilypie.com/K3Gyp1.png

Odnośnik do komentarza

MArta mnie też tak podbrzusze boli. Zwłaszcza jak chodzę. Aczkolwiek ja już nie mam etapu radosnych uciech, jak za dawnych czasów :36_27_5:ale jakoś chyba boję się takiego bólu w trakcie.
Obserwuj wydzielinę i inne objawy!! Bo nigdy nie wiadomo, kiedy przyjdzie pora! I pilnuj, żeby TWoj nie pił wieczorami piwka, bo naprawdę teraz trzeba być gotowym!!!

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/TebIo9m.jpghttp://lbyf.lilypie.com/TebIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/K3Gylcy.jpghttp://lb3f.lilypie.com/K3Gyp1.png

Odnośnik do komentarza

Beti dzięki za wieści od dziewczyn :mylove:
nie stresuj się kochana , suwaczek leciiii i widzę że już nie długo będziecie razem .
A mamą jestes super i nic nie mogłaś zrobić lepszego dla Majki , donosiłaś ją tyle żebyscie były teraz razem .

Marta uuuu cos tu się może zaczynać :yes::yes:

Amisiu ślicznie wyglądałaś , a co do autka buuuu:no: współczucia.

Agatcha strasznie mi Ciebie szkoda ze masz tak pod górkę w tym szpitalu .. jutro oby coś ruszyło :takwyszlo:

Aaaa Beti rodzić zamierzam na Inflanckiej , pisałam o tym :yes:
czyli tam gdzie Kurka . Ślicznie wyglądasz mamuska na zdjeciach nie narzekaj :666::666:

Slim witamy .. dreszczyk porodowy znów :oops:

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33472.png


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33471.png

Odnośnik do komentarza

Amisiu ja bólu w trakcie to żadnego nie czuję. Nie mam absolutnie żadnych zachamowań typu właśnie bóle w trakcie czy coś takiego, tak żebym robiła to na siłę, nie nie nie. Powiedziałabym nawet że właśnie w czasie seksu czuję się dużo lepiej, rozluźnienie, masaż itp. Polecam naprawdę. Przepraszam że tak zapytam, ale masz jakieś przeciwskazania czy tak sama rezygnujesz ze zbliżeń?? Mi w 33 tygodniu wyniknął problem z szyjką, miałam się oszczędzać, więc seks ograniczyliśmy do minimum, przez dwa tyg, do następnej wizyty, chociaż gin nawet słowem nie wspomniał o jakiejś wstrzemięźliwości czy poście :/ Później w 35 tyg pojechaliśmy oglądać szpital i tam poznałam położną, która w trakcie wywiadu, zapytała się właśnie o szyjkę. Powiedziałam - skraca się, a ona na to, od razu z marszu, zero seksu. W tym samym tygodniu byłam u swojego gin, mierzył szyjkę, ta się dalej skracała, a on o zakazie współżycia ani słowa nie powiedział, o nadmiernym chodzeniu, dźwiganiu owszem, ale o seksie nic. No ale my z m i tak już w zasadzie pościliśmy, bo tak zaleciła położna. Powiedziała że najważniejsze są jeszcze dwa tyg i w tym czasie musimy się powstrzymać. Raz czy dwa nie daliśmy rady (raczej ja, bo mój m o dziwo umie się pohamować, a ja nie bardzo). No i dziś że tak powiem daliśmy troszkę czadu, bo ta położna mówiła że już od 38 tygodnia można spokojnie się kochać. Więc jesteśmy spokojniejsi i nadrabiamy póki możemy :) Może to takie egoistyczne i myślisz że w nosie mam dobro dziecka itp, ale już na tym etapie podobno nic małej nie może zagrozić.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3bd3m2ihiynwk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/j36rvhpgzj7cnwck.png

Odnośnik do komentarza

Ale mam twardy brzuch, o mamo!! Mała się kręci, ciągnie mnie cały brzuchal, a skóra to jak by mi miała pęknąć zaraz!!! Do tego jeszcze zgaga :/
Wiecie co, ja jeszcze nie miałam ani razu ktg, czy to aby nie za późno??!! Dopiero w środę jadę. Jak wogóle wygląda to badanie i ile trwa?????

Michaś - prześliczny... Kurcze, zaraz wszystkie będziemy miały swoje maluszki blisko siebie :mama::tata: Już się nie mogę doczekać...

Mam prośbę, wstawcie fotki swoich wózeczków jak możecie, proszę.

Dobrej nocki

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3bd3m2ihiynwk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/j36rvhpgzj7cnwck.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...