Skocz do zawartości
Forum

Szwecja


sekundka

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Dziewczyny,

Mam mały problem z młodszym synkiem i szwedzką służbą zdrowia.
Mianowicie kilka miesięcy temu zauważyłam że Jaś teraz już prawie 9m ma delikatnie spłaszczoną główkę z jednej strony, przyznam szczerze że byłam w szoku bo sama nie wiem jak mogłam przeoczyć fakt że młody ewidentnie preferuje jedną stronę.
Oczywiście zgłosiłam to naszej pielęgniarce z bvc ta wysłała nas do pediatry-pediatra mimo ze " nic nie widziała " wypisała skierowanie do rehabilitanta z SöS, tam rehabilitantka stwierdziła że tragedii nie ma główka jest odkształcona w najmniejszym stopniu ( mają taką skale do pokazania i porównania) przykurczu nie ma zwiększone napięcie mięśniowe jest ale jak stwierdziła w niewielkim stopni.
Pokazała jedno ćwiczenie ( mam trzymać dzieciaka przed sobą w pionie i powoli przechylać go w bok do pozycji poziomej w stronę przeciwną do tej jego silniejszej) tak też robimy, ale dla Jasia to ćwiczenia to "pikuś" głowę potrafi utrzymać bardzo ładnie i bardzo długo wręcz wygłupia się przy tym.
Niby wszystko było ok, po ostatniej wizycie stwierdzono ze duża poprawa i nast kontrola na kwiecień.
Jednak od kilku dni kiedy Jaśko zabrał się za raczkowanie już tak na serio z pełną swobodą zauważyłam że jego główka jest mega przechylona w tą feralną stronę i ze trzyma ją tak cały czas mimo moich usilnych prób " naprawienia " tego żadnych pozytywnych efektów. wczoraj zadzwoniłam do naszej rehabilitantki i powiedziałam jej że bardzo się martwię i nie wiem jak sobie z tym poradzić na co usłyszałam ze tak się zdarza! Zgłupiałam normalnie! Oczywiście uparłam się na wizytę ( mimo że wcale mi się nie chce dzieciaka ciągać po szpitalach) ale wiem że sama sobie z tym nie dam rady.

Moje pytanie do Was brzmi, czy któraś miała może podobną sytuację albo może jakaś koleżanka lub ktoś znajomy musiał sobie radzić z takim "defektem" u dzieciaka?Oczywiście chodzi mi o szwedzkie realia, może powinnam się czegoś domagać a o tym nie wiem? Wiem na pewno ze w Pl bardziej się wczuwają i zapewne maluch miałby jakieś regularniejsze kontrole i ćwiczenia a być może masaże ( rozmawiałam o tym z zaprzyjaźnioną doktorką z Pl) ale niestety jesteśmy tutaj i tak jak raczej nie narzekam na szwedzki system ( po pierwszym dziecku bardzo się uodporniłam na to jak tu jest- a wręcz bardziej mi odpowiada ich luzackie podejscie) tak teraz naprawdę się martwię bo nie chce czegoś zaniedbać a niestety niewiele wiem.

Będę wdzięczna za każdą rade

Odnośnik do komentarza

Tysia miałam podobny problem z moim synem,
piszę podobny, nie taki sam, bo u nas szczęśliwie szybko udało się zachęcić młodego do kręcenia główką w obie strony.
Jak tylko zobaczyłam że sobie upodobał leżenie na prawej stronie uparcie przekładałam go na drugą, zabawki podsuwałam tak, żeby przekręcał głowę w lewo..
Mielimy też spotkanie w sös, z rehabilitantem, w zasadzie niewiele doradził, tylko uspokoił,
ale u nas faktycznie problem zniknął w oka mgnieniu.
Mam nadzieję że któraś z Mam coś Ci doradzi,
a wizyta w szpitalu, jeśli się martwisz, jest jak najbardziej potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję SUu:mylove:

ale u nas problem już nie tkwi w tym że Jaśko nie chce kręcić główką w różne strony ( z tym nie ma problemu) tylko od kilku dni wygląda tak jakby jedno ramie było odrobinę wyżej i główka z jednej strony schodzi w dół do tego podniesionego ramionka, sprawa typu zabawki z jednej strony i pilnowanie żeby nie leżał na tej jego ulubionej stronie jest już opanowana do perfekcji ( mamy nawet taką specjalna poduszkę do "blokowania" jego upodobań) ale teraz ten problem wydaje mi się poważniejszy tym bardziej ze nasza rehabilitantka nic sobie z tego nie robi. a problem pojawia się głownie kiedy mały jest w ruchu bądź je ( mimo że sadzam go tak żeby przekręcił główkę tak jak ja chcę on potrafi się jakoś tak dziwnie ułożyć że i tak wychodzi na jego:lup:)
Ciekawa jestem (szukam na necie takich inf ale nic niestety nie znalazłam) czy mogę pójść z młodym gdzieś indziej? mogę pójść nawet prywatnie ale nie wiem gdzie-a jak na złość nasza pielęgniarka z bvc jest na urlopie a jest to fajna babka która zawsze doradzi coś mądrego, niestety ta z którą rozmawiałam w zastępstwie uznała że to zapewne nic takiego:Kiepsko:

Kurcze coraz bardziej się zastanawiam czy nie jechać do Polski bo chyba tym razem odpowiedz że to normalne dobije mnie psychicznie

Odnośnik do komentarza

Rozumiem niepokój, sama na pewno też byłabym zmartwiona.
Nie myślałaś żeby zadzwonić do dr Drapińskiego i skonsultować problem ?
On jest pediatrą, ale na pewno będzie wiedział więcej co w takiej sytuacji zrobić,
czego można oczekiwać, czy w ogóle czegoś można.. ewentualnie gdzie się udać (może prywatnie?),
spróbować nie zaszkodzi, tym bardziej że nie musicie do niego jechać, wystarczy rano zadzwonić, zostawić numer, a on w trakcie przyjmowania pacjentów oddzwania.

Odnośnik do komentarza

marilyn23
witajcie,
ja z zapytaniem...
zakladam ze nie bede karmic drugiego dziecka piersia.czy mozecie mi napisac jakie mleka poczatkowe sa najlepsze i dostepne w se?z tego co widze na polkach to semper i nan,a cos poza tym?
pozdrawiam :)

ja kupilam semper lemolac. a czy bede karmic piersia to sie okaze pewnie juz w szpitalu po cc :D zobaczymy czy mlody sie dobrze przyssie...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

Powiedzcie mi mamy,rodzila ktoras w szpitalu tutaj w stockholmie sama?tzn.o to chodzi ze synek nie zostanie z nikim innym procz taty,takze jak sie zacznie porod,pewnie mnie zawioza ale podejrzewam ze caly czas moga ze mna nie byc i,w razie gdyby porod byl dlugi maz wroci z synkiem do domu.No i sie tak troche tego obawiam...

ewka jak sie czujesz?
wszystko ok? :) bo ja mam o wiele wiekszy brzuch niz w czasie pierwszej ciazy i juz zaczyna mi byc naprawde ciezko,a tu jeszcze miesiac przede mna :)

Korzystajac z okazji zycze Wam wszystkim Wesolych i Spokojnych Swiat Wielkanocnych :)
Pozdrawiam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdanlizw7bsrsu.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw2n0am241z7sn.png

Odnośnik do komentarza

ja najprawdopodobniej teraz bede sama. tzn ja mam wyznaczona cc na 24 kwietnia, wiec chociaz date znam :) Oskar zostanie w dzien z moja mama, ale na noc R wroci do niego. Pozniej przyjada razem w odwiedzinki na drugi dzien. Watpie ze pozwola wejsc dziecku na porodowke... Na ktorego masz termin ?? Ja sie czuje juz niezbyt dobrze. Mlody wazy ponad 3kg, brzuch wieeelki, nogi zaczynaja puchnac, wiec jak sie nic nie rozkreci to jeszcze ponad 2 tyg przede mna.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

marilyn23
termin mam na 15 maja :)
no tak,nie pomyslalam ze moga dziecka nie wpuscic... no nic,moze jakos to bedzie... :) skad wiesz ile wazy Twoje drugie dziecko?chodzisz prywatnie do gin?

nie, nie chodze prywatnie. po prostu dostalam skierowanie na badanie bo brzuch za szybko rosl, tak jak w pierwszej ciazy zreszta. ale obstawiam ze mlody bedzie mial max 4 kg .

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

marilyn23 ja rodziłam sama,
moje chłopaki (m i starszy syn) czekali na korytarzu szpitala,
tuż po cc pielęgniarka wpuściła ich dosłownie na kilka minut,
na salę pooperacyjną,
później zjechali ze mną na dół, na oddział noworodków i byli kilka godzin,
na noc do domu i rano znów do nas na cały dzień,
w zasadzie nie odczułam ich braku.

powodzenia dziewczęta !

Odnośnik do komentarza

SUu
marilyn23 ja rodziłam sama,
moje chłopaki (m i starszy syn) czekali na korytarzu szpitala,
tuż po cc pielęgniarka wpuściła ich dosłownie na kilka minut,
na salę pooperacyjną,
później zjechali ze mną na dół, na oddział noworodków i byli kilka godzin,
na noc do domu i rano znów do nas na cały dzień,
w zasadzie nie odczułam ich braku.

powodzenia dziewczęta !

no wlasnie czytalam w tej karcie ktora dostalam na kiedy CC ze rodzenstwo i ojciec moze odwiedzac... ale caly dzin ?? sama na sali lezalas ??
ja jak urodzilam sn bylam z moim sama na sali, ale jak ktos przychodzil w odwiedziny to na korytarz musialam wychodzic, na oddzial nie wpuszczali :/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

aniam80
hejka !!
ostatnio mialam przyjemna nieprzyjemnosc wyladowac na SOS SODER na noc wiec mialam duzo czasu na przestudiowanie ksiazeczki o dziale porodowym i po porodowym...
i bylo tam wlasnie o odwiedzajacych
ze mozna siedziec caly dzien a jesli ktos zostaje na noc to jest oplata 365 koron(.jesli sie nie myle :) ) doba z jedzeniem.

nic dziwnego- w kazdym szpitalu placisz , kwoty jedynie moga byc rozne. moj maz placil, chociaz nie mial posilkow. na kobiete przeciez tez przychodzi rachunek...nie ma nic za darmo

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

aniam80
tak ja wiem ze sie placi:) chodzilo mi o to ze rodzina lub odwiedzajacy moga tam siedziec caly dzien.. to odnosnie min Twojego wpisu ze na korytarz musialas wychodzic :) tak jest w przypoadku SODER i o tym pisze... :)

no dokaldnie- na solnej nikt nie mogl wchodzic na sale oprocz ojca. a na danderyt np siedzialam cale dnie u mojej sis jak urodzila coreczke.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

ewka
SUu
marilyn23 ja rodziłam sama,
moje chłopaki (m i starszy syn) czekali na korytarzu szpitala,
tuż po cc pielęgniarka wpuściła ich dosłownie na kilka minut,
na salę pooperacyjną,
później zjechali ze mną na dół, na oddział noworodków i byli kilka godzin,
na noc do domu i rano znów do nas na cały dzień,
w zasadzie nie odczułam ich braku.

powodzenia dziewczęta !

no wlasnie czytalam w tej karcie ktora dostalam na kiedy CC ze rodzenstwo i ojciec moze odwiedzac... ale caly dzin ?? sama na sali lezalas ??
ja jak urodzilam sn bylam z moim sama na sali, ale jak ktos przychodzil w odwiedziny to na korytarz musialam wychodzic, na oddzial nie wpuszczali :/

Ewka, tak byłam sama w pokoju,
to że moje chłopaki przesiadywali u mnie nie stanowiło dla nikogo problemu :-)
rodziłam w sös, być może w innym szpitalu panują inne zasady,
tego nie wiem.

Odnośnik do komentarza

aniam80
a jak rozruszac??
ja bylam we wtorek na takim spotkaniu w SOS calkiem przyjemnie bylo... poopowiadali co jak gdzie kiedy... no i dowiedzialam sie ze na porodowce maja 3 polskojezyczne pielegniarki no ale wiadomo ze nie wiadomo czy sie trafi :)

ania jak sie czujesz ?? ciezko juz prawda ?? ja rodzilam na solnej, teraz tez tam bede.
Znasz plec ?? To Twoja pierwsza ciaza ??

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

:) :)
jakos daje jeszcze rady choc w nocy ciezko:)
planuje rodzic w SOS bo mam najblizej co z tego wyjdzie wiadomo...
na solnej bylam z kolezanka wiec powiedzmy tez znam od srodka porodowke...
moja pierwsza ciaza wrecz normalnie nienormalna zadnych przykrych objawow i innych ciazowych... kolezanki mi dogaduja ze mialam wielkie szczescie :)
a co do plci za pierwszym razem powiedzialam ze nie chce wiedziec ,pozniej pomyslalam a co mi tam to niestety juz nie pokazalo bylam extra 2 razy i nic
moja gin zagladala stwierdzila ze raczej dziewczynka
a miesiac temu nastepna stwierdzila ze raczej chlopczyk wiec wole trzymac sie ONO i niespodzianki juz wkrotce...:)

A JAK U Ciebie???

Odnośnik do komentarza

aniam80
:) :)
jakos daje jeszcze rady choc w nocy ciezko:)
planuje rodzic w SOS bo mam najblizej co z tego wyjdzie wiadomo...
na solnej bylam z kolezanka wiec powiedzmy tez znam od srodka porodowke...
moja pierwsza ciaza wrecz normalnie nienormalna zadnych przykrych objawow i innych ciazowych... kolezanki mi dogaduja ze mialam wielkie szczescie :)
a co do plci za pierwszym razem powiedzialam ze nie chce wiedziec ,pozniej pomyslalam a co mi tam to niestety juz nie pokazalo bylam extra 2 razy i nic
moja gin zagladala stwierdzila ze raczej dziewczynka
a miesiac temu nastepna stwierdzila ze raczej chlopczyk wiec wole trzymac sie ONO i niespodzianki juz wkrotce...:)

A JAK U Ciebie???

ooo tak- nocki sa straszne... ledwo wstaje z lozka-wszystko boli :( :36_19_1:
to moja druga ciaza prowadzona tutaj. mam planowane ciecie ze wzgledu na traumatyczny pierwszy porod i na wage dziecka bo dosc szybko rosnie.
Moj pierwszy syn mial 4,700 i urodzony sn, latwo nie bylo.
A Twoj dzidzius ile wazy teraz ??? moj w 36tc mial 3kg wiec nie jest zle. do 4 kg pewnie dobije i stop :)
Ciaze przechodze tez lepiej niz pierwsza. fany czas mamy bo upalow brak. w pierwszej cale lato chodzilam i to byly dopiero meczrnie ;))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...