Skocz do zawartości
Forum

Usypianie w wózku


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie!
Mam pytanie do doświadczonych już rodziców, którzy usypiali swoje maleństwo w wózku. Czy trudno jest później dziecko od tego odzwyczaić? Czy będzie później umiało zasnąć samo w łóżeczku? Moja córeczka ostatnio nie może inaczej zasnąć w domu, a ma 2,5 miesiąca. Przed przyniesieniem wózka do domu potrafiła nie spać całe 2 dni... Jak to u Was wyglądało? Bardzo proszę o podzielenie się swoimi doświadczeniami...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-12724.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Aneczka ja usypiałam pierwszego syna na kolanach bujając go ale jak usnoł i wkładałam go do łóżeczka oczy momentalnie jak pięcio złotówki i odrazu płacz zaczełam go bujać łóżeczkiem i tak było do prawie roczku nie dało rady inaczej go uspać odzwyczaić było go bardzo ciężko i dla niego i dla mnie choć mnie przy tym nie było ponieważ mnie dosłownie mąż z moim tata wygonili z domu bo byłam za słaba by znieść jego płacz i odrazzu brałam się za bujanie moja rada jest taka by nie przyzwyczajać dzidzi do wózka potem będzie ciężko odzwyczaić dzieci bardzo szybko przyzwyczajają się do tego co my rodzice im narzucamy odzwyczaić się da napewno ale bardzo trudno z drugim synem już z doświadczeniem postępuje inaczej zero kołysania on zasypia sam jak płacze biore na ręce uspokajam i kłade spowrotem bo wiem jak może być potem ciężko może inna mama sądzi inaczej może jej dzidzie dało radę odzwyczaić bez problemu więc poczekaj na inne opinie POWODZENIA BUZIAKI:Śmiech:

DAWIDEKhttp://www.suwaczek.pl/cache/79910db670.png http://www.suwaczek.pl/cache/574c73432a.pngMIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071

Odnośnik do komentarza

ja w ciągu dnia usypiam swojego skarba w wózku ale wieczorem zasypia sam w łóżeczku... na noc nigdy go nie usypiałam w wózku... i jakoś tak samo wyszło...
Aneczko myślę że na razie nie musisz się tym przejmować... mój Kacper spał ze mną do końca 5 miesiąca a teraz już od początku marca śpi w łóżeczku... robiłam 3 podejścia żeby sam zasypiał... dwa wcześniejsze kończyły się po 2- 2,5h wrzasków chwili spania... jedzenia i znów wrzasku... a na początku marca położyłam... popłakał 1,5h i zasnął... na drugi dzień była godzinka... na trzeci już tylko 30 min...
i w sumie nie było trudno go odzwyczaić od zasypiania ze mną i z cyckiem w buzi :D
troszkę poplątane, ale to przez święta... mam nadzieję że zrozumiesz o co chodzi:D
powolutku bez pośpiechu....

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Aneczka,mam taki sam problem. moj maluszek tez ma 2 i pol miesiaca i usypiam go w wozku... pieknie mi przesyypia noce, budzi sie raz, czasami dwa na karmienie, potem do wozeczka , chwile pobujam i spi.
malo co spi w lozeczku,jesli juz to w dzien :( ale wiem ze wozek to moja wygoda....
teraz mam zamiar powoli go od niego odzwyczajac.
mysle ze moze na poczatku bedzie ciezko ale damy rade ;)
zycze powodzenia :)

http://tickers.smyki.pl/s/18235/19300.jpg

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070908310114.png

Odnośnik do komentarza

no ja już jestem po kilku próbach przyzwyczajania do łóżeczka. mój maluch nie ma problemu z zasypianiem wieczorem,zawsze ok 21 jest juz tak senny ze tylko go poloze,utule i spi wiec teraz zamiast do wozeczka klade do łózia. i śpi w nim do ok 3-4. potem to już zależy,jak jest bardzo śpiący to po karmieniu znowu w nim uśnie. Ostatnio jednak jak sie wyspal to zaczal sobie sam do siebie gugac i usmiechac sie o godzinie czwartej i tak do szostej rano heh.... wiec oboje z mężem ledwo patrząc na oczy "bawiliśmy się" z nim ;)
widzę,że tak łatwo to nie będzie ale faktycznie,lepiej juz teraz odzwyczajac bo im później tym gorzej :P

http://tickers.smyki.pl/s/18235/19300.jpg

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070908310114.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Usypianie w wózku trwało u nas tylko kilka dni. Sama zdecydowałam się kłaść Malutką w łóżeczku. Pierwszego dnia usypianie zajęło mi 1,5 godz. ciągłego układania w łóżeczku, brania na ręce w celu uspokojenia i znów kładzenie do łóżeczka. I tak w kółko. Kolejna drzemka to już tylko 0,5 godz. i spała. Teraz bywa tak, że wieczorem córcia zasypia nawet bez kwęknięcia:) a ja nie muszę siłować się codziennie z wnoszeniem wózka na 3 piętro. Byłam bardzo zdeterminowana i zdecydowana i Malutka przyjęła to bez większych oporów:Śmiech:
pozdrawiam!!!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-12724.png

Odnośnik do komentarza

Aneczka
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Usypianie w wózku trwało u nas tylko kilka dni. Sama zdecydowałam się kłaść Malutką w łóżeczku. Pierwszego dnia usypianie zajęło mi 1,5 godz. ciągłego układania w łóżeczku, brania na ręce w celu uspokojenia i znów kładzenie do łóżeczka. I tak w kółko. Kolejna drzemka to już tylko 0,5 godz. i spała. Teraz bywa tak, że wieczorem córcia zasypia nawet bez kwęknięcia:) a ja nie muszę siłować się codziennie z wnoszeniem wózka na 3 piętro. Byłam bardzo zdeterminowana i zdecydowana i Malutka przyjęła to bez większych oporów:Śmiech:
pozdrawiam!!!!!

:brawo:

Odnośnik do komentarza

Aneczka
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Usypianie w wózku trwało u nas tylko kilka dni. Sama zdecydowałam się kłaść Malutką w łóżeczku. Pierwszego dnia usypianie zajęło mi 1,5 godz. ciągłego układania w łóżeczku, brania na ręce w celu uspokojenia i znów kładzenie do łóżeczka. I tak w kółko. Kolejna drzemka to już tylko 0,5 godz. i spała. Teraz bywa tak, że wieczorem córcia zasypia nawet bez kwęknięcia:) a ja nie muszę siłować się codziennie z wnoszeniem wózka na 3 piętro. Byłam bardzo zdeterminowana i zdecydowana i Malutka przyjęła to bez większych oporów:Śmiech:
pozdrawiam!!!!!

:brawo::brawo:

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Martwiło mnie tylko, że tak długo już ją przyzwyczajam do tego łóżeczka, a ona wciąż płacze przed zaśnięciem...trochę mnie jednak pocieszyło, coś o czym przeczytałam w książce "Pierwszy rok życia dziecka". Może to też uspokoi nieco inne mamy. Piszą tam, że niektóre dzieci uspokajają się płacząc przed zaśnięciem. Być może mój Aniołeczek do takich należy i musi pokwilić. Przytulenie, potrzymanie za rączkę, pogłaskanie po główce pomaga też jej się wyciszyć:sen:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-12724.png

Odnośnik do komentarza

Aneczka
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Usypianie w wózku trwało u nas tylko kilka dni. Sama zdecydowałam się kłaść Malutką w łóżeczku. Pierwszego dnia usypianie zajęło mi 1,5 godz. ciągłego układania w łóżeczku, brania na ręce w celu uspokojenia i znów kładzenie do łóżeczka. I tak w kółko. Kolejna drzemka to już tylko 0,5 godz. i spała. Teraz bywa tak, że wieczorem córcia zasypia nawet bez kwęknięcia:) a ja nie muszę siłować się codziennie z wnoszeniem wózka na 3 piętro. Byłam bardzo zdeterminowana i zdecydowana i Malutka przyjęła to bez większych oporów:Śmiech:
pozdrawiam!!!!!

Super!!! Gratuluje!

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20040706/n/Nasza+Victoria+Maria+/dt/-6/k/bb49/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20070923/n/Nasz+Phillip+Leon/dt/-7/k/5903/age.png

Odnośnik do komentarza

Aneczka
Martwiło mnie tylko, że tak długo już ją przyzwyczajam do tego łóżeczka, a ona wciąż płacze przed zaśnięciem...trochę mnie jednak pocieszyło, coś o czym przeczytałam w książce "Pierwszy rok życia dziecka". Może to też uspokoi nieco inne mamy. Piszą tam, że niektóre dzieci uspokajają się płacząc przed zaśnięciem. Być może mój Aniołeczek do takich należy i musi pokwilić. Przytulenie, potrzymanie za rączkę, pogłaskanie po główce pomaga też jej się wyciszyć:sen:

oj taaaak... mojemu tez pomoga trzymanie za raczke :)
niedawno odkrylam tez nowy sposob na mojego malucha- klade go na boczku i glaszcze po pleckach :) lezy wtedy spokojniutko, a po chwili usypia ;)
hehe w sumie nie ma sie co dziwic,jakby mnie ktos tak glaskal to tez bym zaraz spala :Śmiech:

http://tickers.smyki.pl/s/18235/19300.jpg

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070908310114.png

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się, że raczej nie trudno:) Moja Amelka była tak usypiana za każdym razem praktycznie właśnie w wózku. Musiała być bujana i takie tam, bałam się, że będę miała póżniej problem jak dam ją do łóżeczka. Ale jest ok. Odkąd śpi już w łóżeczku nie ma żadnego problemu, czasami domaga się bujania, ale to tylko w przypadkach gdy jest bardzo zmęczona i nie może zasnąć. A tak kłade ją do łózeczka daje buteleczke z herbatka i mała zasypia sama...no czasem przy kołysance:P

http://www.suwaczek.pl/cache/80b136173d.png

http://www.suwaczek.pl/cache/c759ce8b44.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200610013441.png

Odnośnik do komentarza
Gość myszka19842

znam ten problem mój synek ma teraz 5 miesięcy i do 3 miesiąca tylko w wózeczku usypiał-koszmar!!!!!!!!!!!!
ale od 2 miesięcy usypia w łózeczku było to trudne ale pomogło!!!!!!!!!!!!
zauwazyliśmy że jak kacperek zaczał marudzic zaczynał pocierać oczka więc od razu bralismy go do łózeczka na boczek flacha i usypaił!!!!!!!!!
tak jest az do teraz!!!!!!!!!!
lepiej juz ucz twoje maleństwo żeby usypia.ło w łózeczku!!!!!!!!!!!
bo potem będziesz miałą jeszcze trudniej!!!!!!!!!:Całus:

Odnośnik do komentarza
Gość myszka19842

podziwiam cię bo ja jeszcze bym go nie umiałą oddac do żłobka!!!!!!
tyle tam jest tych dzieci a mało pań opiekujacych się naszymi bobaskami!!!!!!!!!!!!
jeszcze bym nie umiałą im zaufać!!!!!!!!!!!
jestes wogle ze żłobka zadowolona?

Odnośnik do komentarza

justyna u nas w zlobku tez bartka w wozku usypiaja. w domu bez problemu w lozeczku zasypia (czasami pomaga mu w zasnieciu odglos suszarki :Uśmiech:)
myszka zlobek nie taki straszny. bartkowi bardzo sie podoba i ma swoja pania ktora zawsze sie nim opiekuje. dla najmniejszych dzieci ktore jeszcze same nie chodza jest jedna pani na dziecko.. no ale to w irlandii

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...