Skocz do zawartości
Forum

Jak radzić sobie po śmierci dziecka?


dysiak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :)
A to powodzenia w odchudzaniu ;) ja nigdy nie potrafilam utrzymac zadnej diety- kiedys nie musialam a teraz jakby sie przydalo to brak mi konsekeencji ;)
To "duzego" masz juz siostrzenca :) na pewno bedziesz slicznie wygladala na weselu- tylko nie przycmij panny mlodej ;)
Twoje cykle na pewno wroca do normy ale warto dopytac lekarza, zwlaszcza, ze staracie sie o dzidzie

A u mnie. ..kilka bardzo trudnych dni za nami, duzo zalu i wiele wylanych lez...tyle dzieci w tym czasie sie urodzilo w naszym otoczeniu a nam nie bylo dane cieszyc sie malenstwem :(
Dzis juz jest lepiej, Kubus byl w przedszkolu -w pt bylismy z nim a dzis zostal sam- myslalam, ze zwariuje przez te 2,5 godz, mialam wrazenie, ze go porzucilam...ale dzielny maluch dal sobie rade :)
Usg tarczycy mam w pt, pomylilam daty ; )
No i chyba musze oswajac sie z mysla, ze byc moze Kubus nie bedzie mial rodzenstwa :( maz ciagle ma watpliwosci. ..bo czy damy sobie rade, bo nikt nie zastapi Gabrysia, boi sie powtorki :(
malo daja moje tlumaczenia...ja tez sie bardzo boje i nie chce Gabrysia nikim zastepywac ale nie wyobrazam sobie naszego zycia bez drugiego dziecka. ..
Ehhh mam nadzieje, ze niedlugo przyjda lepsze dni. ..
Buziaczki ❤

23.11.2016 synek :)
29.12.1018 -04.01.2019 synek Aniolek (23tc)

Odnośnik do komentarza

Am masz dzielnego synka . Każda mama i każde dziecko musi ten etap przejść. Jeszcxe pewnie przed Wami sporo emocji ale to dobrze obu wam zrobi .

Kochana tak bardzo chciałabym moc powiedzieć Ci , że wszystko się ułoży. Napewno nie rezygnuj z rozmów z nim na ten temat . Widocznie potrzebuje więcej czasu aby to wszystko ogarnąć i przemyśleć pewne sprawy . Musi przeżyć po swojemu żałobę. Z czasem będzie mu lżej. Czas nie zaleczy ran, ale sprawi , że zaakceptuje to , że Gabrysia juz nie ma z Wami . Ze trzeba dalej żyć i planować przyszlosc mimo tak traumatycznych wydarzeń. Gabrys na zawsze już jest częścią waszego życia.
Ja myślę, że on też się boi tego, że nowe dziecko sprawi, ze zapomni o Gabrysiu, że będzie wobec niego nie fer. Ale to nie tak . O nim pamięć będzie wieczna .

Mam nadzieje Twoje marzenie się spełni o drugim ( trzecim ) dzieciątku.

Mój siostrzeniec ma 28 lat . Jestem "tylko" o 9 lat strasza od niego . Mlodszy ma 24 . MAm siostrę o 14 lat strasza . Większy kontakt mam z nim niż z siostrą. Mnie mama urodziła mając 41 lat. Teraz ma 78 i to ona chodzi po młodszego do przedszkola i cały czas ma moich chłopaków na oku gdy my z mężem jesteśmy w pracy .

Trzymam kciuki za usg.

spacer.png
https://lbyf.lilypie.com/5gulp2.png
https://lbyf.lilypie.com/uITfp2.png

Odnośnik do komentarza

No to wiele wyjasnia ; ) ja mam wujka starszego o 10 lat a od mojej mamy czyli swojej siostry jest o 10 lat mlodszy.
A masz tylko jedna siostre? Duza roznica wieku miedzy wami ale wszystko ma swoje plusy ;)
Twoja Mama to pewnie silna kobieta - czasem trudno jest ogarnac dzieci ale babcia zawsze da rade.
Tez mialam 28 lat wychodzac za maz - za nim poznalam meza nie chcialam nigdy zadnego meza, zadnych dzieciakow - az bah, slub po pol roku znajomosci i marzenie o dziecku, dzieciach. ..Jak to zycie potrafi zaskakiwac ;)

Ehhh ja rozumiem swojego meza. ...nie naciskam go ale chyba latwiej byloby mi to wszystko zniesc majac chociaz cien nadziei, ze jednak sie zdecyduje...teraz nawet do lekarzy nie chce mi sie chodzic - wiem, ze musze byc zdrowa i silna dla Kubusia , wiec zadbam o siebie mimo tego, ze w tej chwili nie widze w tym sensu.
Ja chcialabym juz wiedziec, ze jezeli wszystko jest ok to sie postaramy - troche to dlatego ze wzgl na moj wiek, bo czasu zbyt duzo nie zostalo...
Oj tak - duzo emocji przed nami, ja niech wiem co to bedzie jak pojdzie do szkoly, tyle godzin ;)

23.11.2016 synek :)
29.12.1018 -04.01.2019 synek Aniolek (23tc)

Odnośnik do komentarza

Dawno mnie tu nie było. Ale majówkę miałam bardzo aktywną . Prowadze właśnie z tym siostrzeńcem sklep ogrodniczy . Raczej ja jego sklepem zarządzam , on zakłada ogrody .
Siostrę mam jedną. I nie tylko nas dzieli duża różnica wiekowa ale również poglądy na życie. Kiedyś byłam wpatrzony w nią w jak obrazek ale to się zmieniło .

Ja wyszłam za maz w wieku 24 lat . W wieku 26 urodziłam pierwszego synka a w wieku 30 lat drugiego.

Co tam u was ? Są postępy z decyzją męża?

Co wyszło po badaniu usg ? Pisz szybciutko kochana.

spacer.png
https://lbyf.lilypie.com/5gulp2.png
https://lbyf.lilypie.com/uITfp2.png

Odnośnik do komentarza

Aaa to fajna masz prace, tak mi sie wydaje ;)
Ojej to mlodziutka bylas- ja w tym wieku obrazalam sie jak ktos mnie pytal kiedy za maz wyjde ;) ale kazdy ma swoje tempo dojrzewania ;)
Troche zaluje, ze nie udalo mi sie szybciej zajsc w ciaze, Kubusia urodzilam majac 33lata, tak bardzo chcialam zeby drugie urodzilo sie zanim skoncze 36 lat. ..teraz juz przestaje przejmowac sie wiekiem.

Ja z moim bratem (chociaz czesto sie tlukilsmy ) od zwsze jestesmy bardzo blisko - bez zbednych czulosci i gadania ale blisko ;) dlatego tak bardzo pragne, zeby Kubus mial rodzenstwo - bo ja nie wyobrazam sobie zycia bez mojego durnego brata...moj maz tego nie rozumie, bo on ma raczej slaby kontakt z bratem. Narazie nie ma postepow w jego decyzji, nie naciskam - to bardzo trudne, bo ja juz bym chciala wiedziec. ... zostaje mi chyba liczyc na cudowna "wpadke"

Po usg wlasciwie nic nie wyszlo- to nic groznego, nie bede miala biopsji, bo wg lekarza bylby to dla mnie zbedny stres a wynik moglby nie byc jednoznaczny, bo to podobno krwawy zabieg - tzn w probce mogloby byc wiecej krwi niz tej tkanki, za pol roku bede miala kolejne usg - tak dla mojego spokoju.
Powiedzial, ze to nie ma zadnego wplywu na ciaze...ciesze sie, ze to nic groznego ale tez bylam troche zawiedziona- dalej nie ma odpowiedzi dlaczego Gabrys tak szybko sie urodzil - zostaje niewydolnosc szyjki albo jak to lekarz powiedzial, poprostu mielismy pecha ...

A jak Ty sie czujesz? Jak nastawienie do walki o kolejne malenstwo?
Niedlugo masz wizyte u gin - napisz koniecznie co mowil, mam nadzieje, ze wszystko sie Tobie ureguluje :)
Buziaczki :)

23.11.2016 synek :)
29.12.1018 -04.01.2019 synek Aniolek (23tc)

Odnośnik do komentarza

Uff...jeden problem masz z głowy. Cieszę się że usg nic nie wykazało.

Życzę Ci po cichutko ciąży z zaskoczenia; -) . Takiej cudownej "wpadki" :-) .
Pewnie ,ze jest weselej w domu gdy słychać więcej niż tylko jedno dzieciątko. Ja byłam sama mimo że siostra jest . Ale gdy ja lalkami się intetesowalam ona już chłopakami. Była taką moja mamusią bardziej niż siostrą. Zawsze marzyłam o rodzenstwie :-).
Cieszę się że moje dzieci są blisko ze sobą mimo że codziennie się kłócą; -). Ale też i maja wspólne pasję - piłkę nożną
Mój mąż ma 3 braci .

Trochę już mi przeszło dążenie do szybkiego zajścia w ciążę. Z mężem nie rozmawiAmy na ten temat . Porostu cieszymy się sobą. Co ma być to będzie.
Do lekarza pójdę aby już więcej nie powtórzyła się sytuacja z tak długim cyklem . Dam znać jak najbardziej.

Miłej niedzieli

spacer.png
https://lbyf.lilypie.com/5gulp2.png
https://lbyf.lilypie.com/uITfp2.png

Odnośnik do komentarza

Tak, 14 lat to spora roznica - ale wazne, ze macie siebie pomimo braku wspolnych zainteresowan czy tematow :)
Wczoraj cos mnie tknelo i stwierdzilam, ze bede sobie lykac kwas foliowy - nie zaszkodzi a jest bardzo potrzebny - chociaz wiem,ze wpadka bylaby prawdziwym cudem....

To dobrze, ze "dalas na luz", cieszcie sie soba, a natura zrobi swoje :) Buziaczki :)

23.11.2016 synek :)
29.12.1018 -04.01.2019 synek Aniolek (23tc)

Odnośnik do komentarza

Tak sie zastanawialam czy Ci o tym napisac, bo nie chce zebys pomyslala, ze jestem jakis psychol ;) ale juz tyle mnie znioslas, ze postanowilam sobie ulzyc. ..
Od wczoraj przesladuje mnie mysl, przeczucie, ze jestem w ciazy...
Wiem, ze to wlasciwie niemozliwe - fakt, zaszalelismy troche ze mezem ale w czasie, gdy praktycznie nie ma szans na ciaze. ..
A w mojej glowie ciagle mysli jak ja to mezowi powiem, ze bede musiala do pracy wczesniej wrocic - kto sie zajmie Kuba...
Wiem to glupie ale takie samo przekonanie mialam gdy zaszlam w ciaze z Gabrysiem- tak silne, ze zrobilam test kilka dni przed planowana @ i wyszedl pozytywny...
Wiem, ze teraz pewnie poprostu wracaja wspomnienia ale musialam to napisac.
@ niby ma byc w sobote - niech juz lepiej przyjdzie i rozwieje moje mysli...
A co u Ciebie? Pewnie zapracowana jestes ;)
I nie zapomnij napisac jak po wizycie u gin :)

23.11.2016 synek :)
29.12.1018 -04.01.2019 synek Aniolek (23tc)

Odnośnik do komentarza

Witaj kochana

Nawet nie wiesz jak zaskoczylas mnie tym postem . Byłoby cudownie. Mąż na pewno by się bardzo z tej wiadomości ucieszył. Przecież jak się kochacie bez zabezpieczenia to wszystko jest możliwe. A nie kusi cie teraz zrobić test ? Choć już zaraz i sobota. I będzie wszystko jasne :-)
Życzę Ci po cichutku tych dwóch uprawnionych kreseczek. Najpierw pozytywny test a potem wszystko się dobrze ułoży. Trzymam bardzo mocno kciuki. Czekam na wieści ❤ a czujesz sie jakoś ciążowo? Masz objawy sugerujące na ciążę?

U mnie nic ciekawego. Jak to bywa tradycyjnie dziś dostałam okres . Tym razem w 20 dniu cyklu . Ha ha ...znów dzień przed wizytą u lekarza. Tym razem nie rezygnuję. ..krwawienia nie ma zbyt dużo. ..a teraz nawet wcale :-/. Niech zobaczymy co sie ze mną dzieje . Wszystko rozlegulowane.

Buziaki i tez czekam na wieści. Oby pozytywne!

spacer.png
https://lbyf.lilypie.com/5gulp2.png
https://lbyf.lilypie.com/uITfp2.png

Odnośnik do komentarza

Witaj :)
Kusi mnie zeby kupic test i pewnie kupie, bo zawioze Kubusia i do przedszkola i sama jade na zakupy.
Pewnie to tylko moja wyobraznia plata figle ale obojetnie czy to ciaza czy nie, coraz bardziej przekonuje sie, ze jestem gotowa but dac moim chlopcom rodzenstwo...
Ciazowo sie nie czuje, ale w zadnej ciazy nie mialam od razu objawow.

Tak sobie mysle, moze u Ciebie to nie @ tylko zarodek sie zagniezdzil? Ja tak mialam z Gabrysiem - ok tyg przed planowana @ pojawilo sie krwawienie.
Byloby super :)
Mimo wszystko idz do lekarza - taka juz ich praca ;)
Napisz po wizycie co powiedzial :)

23.11.2016 synek :)
29.12.1018 -04.01.2019 synek Aniolek (23tc)

Odnośnik do komentarza

Nic ciekawego :-(. Rano tylko żywa krew a potem cisza. Lekarz powiedział ze jak nie ma krwawienia to nie jest okres. Wiec chyba trzeci cykl nadal trwa. Zbadał mnie. W środku wszystko ok. Endomedrium 6mm. Mowil ze prawidlowe . Ale czuje niedosyt. Czułam się dzisiaj przez niego zbyta . Żadnych badań, żadnych leków na uregulowanie. ..i co teraz ? Na co mam czekać. ..na okres ten prawidłowy? Kiedy będzie?
Znów będę czekać 53 dni :-( . Miałam duże nadzieje co do dzisiejszej wizyty a wyszłam nadal z niewiadomą.

Trzymam nadal kciuki za pozytywne wieści. Oby Twoje przeczucie się sprawdziło.

spacer.png
https://lbyf.lilypie.com/5gulp2.png
https://lbyf.lilypie.com/uITfp2.png

Odnośnik do komentarza

Ehh, przykro mi, ze tak potoczyla sie ta wizyta.
Najgorzej jest nie wiedziec co sie dzieje, jesli niech okres to co ? Lekarz powinien to wyjasnic. ..
Poczytaj moze o tabletkach ziolowych Costangus (albo castangus, wylecialo mi z glowy ja sie to pisze)- pisalam Ci kiedys, ze dzieki nim zaszlam w ciaze. Ja nie pamietam ale chyba tez wplywaja na regulacje cyklu, nie jestem juz pewna- nie wiem jakie masz podejscie do "ziolek" ale moze warto sprobowac. Sa bez recepty i jak zaczynalam je brac lekarz stwierdzil, ze nie zaszkodza.
Dziekuje za kciuki - chyba jednak fantazja mnie poniosla...cos mnie pobolewa brzuch, zrobie jutro ten test zeby sobie za wiele nie wyobrazac - chyba, ze @ mnie uprzedzi...
Buziaczki ❤

23.11.2016 synek :)
29.12.1018 -04.01.2019 synek Aniolek (23tc)

Odnośnik do komentarza

No i jednak poniosla mnie fantazja. ..nie jestem w ciazy. Moze to lepiej, ze nie teraz -4mies po stracie, porodzie to troche za szybko.
Ale nie ukrywam, ze troche sie zawiodlam.
A jak Twoje samopoczucie? Mam nadzieje, ze dzis juz lepiej.
Buziaczki

23.11.2016 synek :)
29.12.1018 -04.01.2019 synek Aniolek (23tc)

Odnośnik do komentarza

Am strasznie mi przykro. Ale póki @ nie ma to jest nadzieja. A jak nie teraz to następnym razem się uda. Oby tylko Twój mąż częściej się zapominał ;-) . Albo aby już wreszcie zmienił zdanie i chciał zacząć starania :-).

U mnie to raczej @ . Dziś normalnie krwawię . Nie znam się na tym czy przy takim endomedrium 6mm można mieć okres ... ? Czytałam ze w okresie okoloowulacyjnym ma 8-10 mm . Potem rośnie się złuszcza jeżeli nie dochodzi do zapłodnienia. I ze z tak cienkim endomedrium nie ma jak dojść do zagnieżdżenia się zarodka . Na poprzedniej wizycie tyle samo było.
Pewnie myśli ze jak juz mam dzieci to już nie warto nic ingerować w organizm.
Zawsze pisze ze z problemami takimi warto zasięgnąć porady lekarza a tu zostałam zignorowana.

spacer.png
https://lbyf.lilypie.com/5gulp2.png
https://lbyf.lilypie.com/uITfp2.png

Odnośnik do komentarza

@ jeszcze nie ma ale juz sie nie ludze . ..poprzedni cykl trwal 27 dni, teraz jest 28 - ale wszystko sie jeszcze normuje a moje cykle zawsze byly miedzy 28 a 30 dni.
Maz nie nalezy do tych, co sie zapominaja ;) ja mu powiedzialam, ze zaraz po @ jest bezpiecznie, 2 dni pozniej tez sie nie zabezpieczylismy i stad te moje mysli...bo bylo male prawdopodobienstwo ale jednak bylo. No nic...tez mam cicha nadzieje, ze sie zdecyduje.

Z tym endometrium niestety nie pomoge, nigdy o tym nie czytalam - mi gin przy badaniu powiedzial tylko, ze jest prawidlowe.
Tez raczej wole siegac porady lekarskiej - w koncu po to sa, zeby pomagac, ale niestety roznie to z nimi bywa.
A masz mozliwosc isc do innego ?
Tak niestety czesto jest - jak kobieta juz ma dzieci to z gory zaklada sie, ze nie ma problemow, jesli sa to po co pomagac, bo juz ma dzieci. ..
Przykro mi, ze tak zostalas potraktowana :(
Ale zobaczysz - jeszcze bedzie dobrze :)

23.11.2016 synek :)
29.12.1018 -04.01.2019 synek Aniolek (23tc)

Odnośnik do komentarza

Witaj

Jak tam sytuacja z @? Może jej nie ma ? :-)
Pójdę na pewno do innego ale dam sobie jeszcze czas do sierpnia . Wtedy zacznę się martwić. U mnie teraz z czasem marnie. Wszystko w biegu. Zawrotne tempo .
Choć aż tak już tego nie analizuję . A zresztą zaraz wesele wiec jak nie ma ciąży to może i lepiej . Choć się normalnie wyszaleje na nim . Choć z celem 21 dniowym to jeszcze dwie szanse są; -) do 29 czerwca .
Mój mąż też w nic nie wnika ...ale żyjąc juz tyle lat z nim to wiem ze taki jest. Aż któregoś dnia zapytałam czy jeszcxe chce tego. ..odpowiedział ze przeciez w tym kierunku cały czas działamy :-) .

Co teraz porabiasz ? Jak synuś się cxuje w przedszkolu?

spacer.png
https://lbyf.lilypie.com/5gulp2.png
https://lbyf.lilypie.com/uITfp2.png

Odnośnik do komentarza

Witaj :) to ja am35 (cos mnie wylogowalo )
No tak - zaraz wesele, to sie wyszalejesz :) a jak skupisz sie na innych sprawach to dzidzia pojawi sie nie wiadomo kiedy ;)
Dobrze, ze z mezem masz wszystko ustalone, ja swojemu musze dac czas, chociaz to dla mnie trudne...
Dobrze , ze wybierzesz sie do innego gin- ten,u ktorego bylas chyba zapomnial jaki jest cel jego pracy.

Kubus od wczoraj placze jak go zostawiam w przedszkolu ale wraca zadowolony - serce mi peka jak go tak zostawiam placzacego ale musze sie przyzwyczaic .
Co porabiam...zyjemy sobie z dniach na dzien, spokojnie, czasem jeszcze razem poplaczemy, czasem jest na prawde dobrze i normalnie - staramy cieszyc sie tym, co mamy.
Ja sie jeszcze zastanawiam czy jechac do szpitala Gabrysia, czy chce znac wyniki sekcji - boje sie, ze bedzie bolalo ale boje sie tez, ze jesli tam nie pojde to kiedys bede zalowala...mam tez nadzieje, ze tam moze dowiem sie dlaczego urodzilam...
A z ta moja @to chyba oszaleje ;)
Po 2 dniach zerknelam na test a tam cien cienia drugiej kreski, nastepny test negatywny, @ nadal nie ma - ciazy tez nie. ..chyba za bardzo sie nakrecilam...musze czekac cierpliwie.
Dobrze, ze chociaz pogoda sloneczna, to mam lepsze nastawienie do zycia ;)
Pozdrawiam ❤

23.11.2016 synek :)
29.12.1018 -04.01.2019 synek Aniolek (23tc)

Odnośnik do komentarza

I jak tam sytuacja? Trzymasz mnie w niepewności ; -).

Czyli wyniki sekcji juz są. Tez bym się ich bała. Ale też bardzo chciałabym znać powod . Ale jak nie czujesz się na siłach to nie ma co się zmuszać. Chociaż narazie. A męża nie kusi ?

Kubuś jest dzielnym chłopcem. Wiadomo, że przeżywamy każda łzę dziecka, ale jest napewno łatwiej gdy widzisz go uśmiechniętego gdy go Odbierasz. Mały zuszek :-)

spacer.png
https://lbyf.lilypie.com/5gulp2.png
https://lbyf.lilypie.com/uITfp2.png

Odnośnik do komentarza

Jakos nie mialam kiedy dzis napisac ;)
@ przywitala mnie dzis rano, wiec wszystko jasne. Smutno mi troche ale dobrze wiem, ze ciaza byla malo prawdopodobna.

Tak, wyniki sekcji juz dawno sa. Przed moim wyjazdem do Pl przyszedl list ze szpitala, ze jesli chcemy to mozemy przyjechac. Maz twierdzi, ze to zalezy ode mnie...nie wiem tez czy tam dowiem sie czegokolwiek o porodzie, czy tylko wszyskiego krok po kroku co dzialo sie z Gabrysiem - bo lezelismy na innych oddzialach.
Dawno nie myslalam o tym szpitalu a ostatnio moje mysli tam wrocily.
Oj tak - Kubus jest bardzo dzielny i codziennie mnie zaskakuje ;)
troszke biedny jest, bo nie rozumie co do niego mowia w przedszkolu ale szybko sie nauczy a raz w tyg bedzie mial polska pania .
A jak u Ciebie? Jak praca nad figurka przed weselem?

23.11.2016 synek :)
29.12.1018 -04.01.2019 synek Aniolek (23tc)

Odnośnik do komentarza

Witaj am

Szkoda ze @ jednak przyszła. A byla malutka nadzieja .

U mnie 9 dni było ranne krwawienia a teraz mam plamienia ...dziwne ...a już 11 dzień cyklu . Na szczęście nie mam czasu aż tak w to wnikać. Choć chciałabym aby wszystko wróciło na swoje tory .

Ku mojemu zaskoczeniu schudłam juz 4 kilo. Cxuje się świetnie. I milo jest jak inni to zauważają. Pierwszy raz bez drastycznej diety , posiłki 5 razy dziennie , dwa litry wody i trening :-). Trochę w ten weekend grilowalismy ale od jutra znów wracam do tych zasad .

Jak się czujesz? Pozdrawiam

spacer.png
https://lbyf.lilypie.com/5gulp2.png
https://lbyf.lilypie.com/uITfp2.png

Odnośnik do komentarza

A to gratuluje :) ja nie ma w sobie tyle zaparcia na diete - jem kiedy jestem glodna ;) drastyczne diety to bledne kolo - jesc malo a czesto no i troche ruchu :)
Tak byl cien nadziei, ale moze lepiej, ze to jeszcze nie teraz. ..
Dziwne te Twoje cykle, szkoda, ze trafilas na takiego lekarza.
A ja czuje sie w miare dobrze - wiadomo, czesto czuje smutek ale staram sie jako sobie radzic.
@ juz sie konczy- i dobrze, bo 21 maja mamy 8 rocznice slubu ;)
Pozdrawiam serdecznie :)

23.11.2016 synek :)
29.12.1018 -04.01.2019 synek Aniolek (23tc)

Odnośnik do komentarza

Am juz jutro rocznica :-) , wiec życzę Wam kolejnych cudownych lat razem ...i aby mąż wreszcie podjął decyzję dla Ciebie tak bardzo ważną❤

Bardzo dziwne cykle ...dziś 12 dc i nadal plamie, rano znów trochę krwi tez było.. przeczytałam ze to trzeba zgłosić dla lekarza, bo jak wszystko wyszło na usg w porządku to są jakieś problemy z hormonami. Oczywiście też jest wtedy duży problem z zajściem w ciążę. Będę mogła dopiero na początku czerwca umówić się prywatnie.
Szkoda ze zawiodłam się na tym lekarzu . Choć ma dobre opinie w internecie. Pracuje nie tylko w tej klinice ale również w szpitalu. Jak sie okazalo mojej znajomej wykonywał operacje ginekologicxna. Juz nie wnikałam jaką.
Zglupialam totalnie.

Pozdrawiam gorąco :-*

spacer.png
https://lbyf.lilypie.com/5gulp2.png
https://lbyf.lilypie.com/uITfp2.png

Odnośnik do komentarza

Sandawilla - dziekuje :)
Musze z nim znowu porozmawiac, nie chce go naciskac ale ja ciagle mysle i mysle...wczoraj stwierdzil, ze potrzebuje psychologa, bo sie zamyslam :(
Ehhh a ja tylko chce juz wiedziec...I boje sie strasznie przyszlosci, bo jak maz sie zgodzi i sytuacja sie powtorzy, to sobie tego nie wybaczy, a jak sie nie zgodzi to ja nie wiem czy nie bede miala do niego ogromnego zalu za kilka, kilkanascie lat...
Trudne to wszystko, tak bardzo pragne kolejnego dzieciatka i tak bardzo tesknie za Gabrysiem. ..
Ale nic, nie chce psuc Tobie humoru swoimi rozsterkami - musze zebrac sie w sobie i wyjasnic mezowi swoj stan, bo jeszcze mnie zamknieta w jakims zakladzie ;)
Kurcze, mozliwe, ze hormony Ci zwariowaly - oby wyjasnilo sie wszystko. Ja wlasnie przez jeden glupi hormon tyle lat nie moglam zajsc w ciaze - w Polsce to troche szybciej chyba mozna "zalatwic, bo jak to powiedzial moj lekarz - u nas od razu podaje sie leki, tutaj szukaja przyczyny, czekaja, leki w ostatecznosci - rozsadne ale jak czlowiek chce juz to ciezko tak czekac.
Moze ten Twoj gin mial poprostu gorszy dzien..pech chcial, ze na Ciebie trafilo .
Pozdrawiam :)

23.11.2016 synek :)
29.12.1018 -04.01.2019 synek Aniolek (23tc)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...