Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Asia jeszcze Ci mialam pisac, ze ja probuje szukac noclegow gdzies w okolicach Świnoujscia, jakby sie okazalo, ze maz jedzie z nami, to by bylo lepiej z dojazdem.
A jesli nic z tego nie wyjdzie (choc ja tak czekam na ten wyjazd nad morze caly rok !!!, wiec chyba nie odpuszcze ) to bede w domu, wiec jakby Ci sie udalo przyjechac na pare dni, to by zawsze milej i weselej bylo. Tak czy tak czekam na jakas Twoja decyzje :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria***
oj choroba was dopadła i mąż też coś nieodporny na dziecięce choroby jak ja:(
on pewnie znosi gorzej niż dziewczynki co ?
biedne wymęczy ich gorączka ,oby szybko przeszedł wirus .
Widzisz ciepło i tak choroby są :/
A to taka koleżanka , olej ją po co ci ona . Faktycznie jak teraz piszesz to taktu nie ma za nic i skromności a pamięć tez jej szwankuje he he bo jak można zapomnieć o przeszłości .Do tego dziś się kase ma i zdrowie a jutro można wszystko stracić . Przykre to ale ludzie są różni .
A to się plany wam komplikują:( mam nadzieję że nic poważnego !
podejmijcie słuszną decyzję i będzie ok trzymam kciuki !!!
A co do przyjazdu to teraz jak ptych zobaczył tą przepiękną zjeżdżalnie a jest piękna to musimy przyjechać może jak pisałam w lipcu między 1 a 20 lipca .a kiedy Juleczka zaczyna wakacje ?
A to chcecie koło świnoujścia być fajnie to jak wam się ułoży i czy pojedziesz z mężem czy bez to ja się piszę też jak się terminem dopasujemy i jak nie ma problemu i nie będę wam przeszkadzać .Mam namiot nie ma problemu gdzieś nie ulokuję.
No w każdym razie nie odpuszczaj jak marzysz o morzu :)
zobaczymy jak nam się termin i pogoda uda .
Ja już będziesz konkretnie wiedzieć kiedy jedziecie to napisz ja wtedy pomyślę jak sobie trase ułożyć ,bo jak bym przyjechał około 20 lipca to bym musiał dalej jechać do Lublina a wtedy wy nad morze ,alebo jechać na początku lipa wócić do domu a potem nad morze na trochę i po jechać znowu przez Polskę az do Lublina wtedy jadę dłużej i dwa razy i koszt większy :/ pomyślimy
A co do kryształków to ja się ciebie pytałam czy ci się podobają a nie czy kupiłaś:) ale widze że podobają jak masz zamiar kupić .Poczekaj aż ja dostanę i zobaczę jak to faktycznie wygląda na żywo .Wiesz zdjęcia a real to wielka różnica .Ja to akurat kocham takie błyskotki jak sroka to będę raczej zadowolona .
Teraz mam dylemat, bo mam bardzo stare słuchawki i ptych mi je jeszcze dobił charczą i nie mogę ćwiczyć tak dobrze jak przy muzyce i marzą mi się takie super ale takie to cena duża .Na allegro są jakaś nowość i tanie i się boję zamówić żeby nie okazały się złe :/i tak myśle czy zaryzykować ,a przydały by się teraz jak muszę schudnąć szybko bo jak ja się na plaży pokaże taka opona:)
A ty mówisz że biodra cię męczą, ale ty szczupła jesteś.
ok zdrowiejcie szybko ucałuj ślicznotki i dzięki za zdjęcia :)

Odnośnik do komentarza

hej
Czuję się kiepsko bo mam nos zatkany jeszcze Dzieci prawie zdrowe bo mała bardzo marudzi nie daje pospać w nocy Jedynie szczęśliwa wiadomość to dzień rodziny przeniesiony na 25 czerwca bo będzie połączony jeszcze z jedną miejscowością i jeszcze mam ciasto piec Kuba szczęśliwy :)
Adria - taka pogoda lato a chorób końca nie widać i u was chorobowo Zdrówka dla was Twój mąż to artysta piękne dzieło Mój to stolarz z zawodu ale takich rzeczy to nie robi ...muszę mu pokazać te zdjęcia to może go natchnie :) A pomysł z kamerą normalnie świetny Ja to kompletnie o tym nie pomyślałam Ale kamerę zabierzemy teraz i tak bo już naszykowałam Dawno nic nie kamerowaliśmy A co do koleżanki to ciężko jak się tak ludzie zmieniają a raczej pieniądze ludzi zmieniają :/
Aśku Ptych już się przyzwyczaił pewnie do ospy jak już się godzi ze smarowaniem Oby wam wyszedł wyjazd i parentingowe spotkanie :)
Agatcha och jak mi przykro z powodu ręki Musisz się teraz tak męczyć a ze zwolnieniem to ja też nie pomogę ...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Bettyy***
dobrze że już maluchy lepiej a ciebie męczy :( no właśnie ciepło a tu zamiast się bawić to my chorujemy ,ja już świra zaczynam mieć od tego siedzenia ,a to dopiero początek:/ głowa mi pęka bo się zasiedziałam przy laptopie i najpierw tych słuchawek szukałam teraz pola namiotowego fajnego i nic nie znalazłam bo jak fajne to daleko albo czegoś nie ma albo plaża za daleko albo zdrożej :)
No tak ptych się przyzwyczaił ,ale dziś mu włosy ciełam dał ale mu było żle ,bo go kuło potem nerw bo umyć tą głowe trzeba a on nie myje normalnie i już go chciałam nauczyć .Potem radośc że umył .
Kamere obowiązkowo musisz wziąć ,bo Kubuś będzie się chciał pochwalić:)

---głodna jestem i nie chce mi się dziś ćwiczyć:/ ale chyba się zmuszę co:)

Odnośnik do komentarza

Aśku to u nas mama z rana nasmażyła placuszki i się objadam ale zaraz jakąś bułeczkę zrobię
Jak dobrze pójdzie to mąż w niedziele wyjedzie ...Kuba kąpać się lubi ale jak już trzeba myć głowę to też krzyk bo szczególnie teraz jak w piaskownicy się bawią to pełno piachu ...
Adria wspominałaś o nocnikowaniu U mnie to samo ale kiedyś mi mała siadała na nocniku a nie wiem co się jej odwidziało Nawet przyniosłam Kuby stary nocnik i pomyślałam zobaczy że i on siedzi to i ona zrobi to samo ale nie ...raz wyniosła na korytarz i usiadła ale pusto nic nie zrobiła i dalej na pampersach... Z Kubą poszło łatwiej Jak dziś ze zdrówkiem ?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Bylam z Laurcia wczoraj u lekarza, dostala antybiotyk, bo gardlo bylo bardzo czerwone. Noc byla w miare spokojna, a rano juz bylo ogolne brykanie.
Balam sie tez o Julcie, bo chyba sie przegrzala i bardzo ją wieczorem wczoraj bolala glowka, ale rano poszla do przedszkola zdrowa. Jednak pani do mnie ok 12 zadzwonila, ze Jula skarzy sie na bol glowy, zabralam ją do domu, ale jakos rozeszlo sie po kosciach, tak z Laura brykaly, ze w ogole nie bylo widac choroby, moze przez chwile byla Jula smutna, przygaszona, ale do konca dnia nic juz o tym nie wspominala.
W poniedzialek Jula jedzie na wycieszke klasowa do kina i do muzeum staroci, jest bardzo przejeta, tak bardzo chce jechac, ja jestem mniej radosna, bo sie o nią boje, ale to normalne :)

Dzis mialysmy dlugi dzien, ale wymyslilam swietna zabawe dla dziewczynek, przynioslam z ogrodu buraczki, salate, marchewke itp... poukladalysmy wszystko na straganie sklepowym, Laura sprzedawala, Jula kupowala, a potem razem gotowalysmy :) potrawy dla Isi haha, a ona szczesliwa wszystką zielenine zjadala. Zabawa byla rewelacyjna, az dziewczynki spac nie chcialy isc.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

bettyy milo sie czyta, ze u Was lepiej, ja to zawsze to meza mowie, ze my jakos z choroba sobie damy rade, najgorzej z dziecmi :/ wiec super, ze juz lepiej sie czuja :)) Czyli z nocniczkiem u Was podobnie, ale ja dzis bylam na siebie wsciekla ! Otoz Laura zaczela mi cos pokazywac na pieluszke i plakac, myslalam, ze zrobila cos, sprawdzilam pampersa i nic, a za chwile znow pokazuje i zrobila kupke. Wieczorem przed kąpaniem, Laura stala i plakala, a ja znow nie zakumalam o co chodzi, a ona biedna chciala mi zasygnalizowac, ze chce siku i ....... wyladowalo na podlodze, jestem pewna, ze rano i wieczorem ona mi sygnalizowala, ze chce na nocniczek, a ja taka niekumata :((

aśku dzisiaj sie dowiedzialam, ze Jula koniec roku ma 25 czerwca, dostala wierszyk i juz umie na pamiec, a ja raz go jej przeczytalam, pamiec to ona ma :) takze wolne juz od wtedy bedzie :)

Tyle popisalam, teraz ide popracowac troszke :)
Papa

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

najpierw he he he Adria***

ale się uśmiałam.
Czytam sobie no i myśłe koniec jest ,a tu na koniec mi wyskakuje :)
Asia ćwiczysz he he
przyłapałaś mnie normalnie bo nie ćwiczyłam .Cały dzień głupol tych słuchawek szukałam :/ aż mi niedobrze na wymioty mnie brało;)
Nigdy nie miałam takiego trudnego wybory :/ to tylko słuchawki ,ale mi się marzyły takie dobre :) ale dobre kosztują nawet jak znalazłam dobrą niedrogą firmę to dziady nie robią bezprzewodowych a ja musze mieć takie :/
do tego allegro dziś nie chodziło .
No i zamiast ćwiczyć szukałam dalej znalazłam wcześniej jedne ale nowość tanie i kompletnie bez opinii i już się wnerwiłam że głupia tyle czasu zmarnowałam na głupie słuchawki że zamówiłam je co będzie to będzie trudno .:/
okaże się czy trafiłam i zadowolona będę .wiesz jak to jest z kupowaniem w ciemno
Fajnie się bawiliście :) oj wiem że boisz się Juleczkę puścić ja tez tak mam ,boimy się,ale Juleczka się wybawi i będzie miłą dobrą opiekę.
A Laura tak zupełnie wróciła do formy ? a jak mąż go też wymęczyło już zdrowy?
Ok to jak 25 to jak już mi dasz znać jakie masz plany to uzgodnimy to picie piwka pod kocykiem:)
Bettyy***
o mąz będzie jednak :) ale Kubuś będzie szczęśliwy:) super .
A ptych dziś do mnie smutny jestem :( pytam dlaczego bo taty nie ma :( zaczyna się ach .
i u was problem z myciem głowy ,męczące to jest :/

---ok nie chce mi się ale idę się wyżyć i poćwiczyć bo mi każą:)
a z wagi mi zeszło 2kg :) codziennie maluśki spadek mam:) to cieszy

Odnośnik do komentarza

Asia ? Pocwiczylas ? hehe a to Cie przylapalam luniuchu :))))))) cwicz cwicz, jak kazalas sie pilnowac to bedziemy. A jakie Ty sluchawki potrzebowalas ? Wrzuc linka.
U nas z myciem glowy jest fajnie, Jula czesto sie chlapie w malej wanience, wiec do mycia glowy sie kladzie jak w lodzi, albo po prostu jak "dorosła" nachyla sie nad wanna. A Laurka od urodzenia uwielbiala myc wlosy, zdarza jej sie zaplakac, ale daje.
Ty cwiczysz, a ja sobie zrobilam ogorki malosolne i dzis po 22 zajadalam :) ech w zyciu bioder nie zrzuce.
Ok to tak sie umowimy, jak bede wiedziec na czym stoje to sie zgadamy :)

Dobra, ide spac.

Aaaa dziewyczyny najwazniejsze,macie pozdrowienia od mamyoli :))

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

hej :) omijałam dziś laptopa cały dzień:)
pewnie sobie myślałyście co ja robię;)
Po ostatnich dniach leniuchowania.
Wzięłam się za sprzątanie.Mam na łazience taki kącik na graty .Dużo pudełek a w nich wszystko:/nie raz robiłam tam porządki ale zawsze nawet jak coś udało mi się wyrzucić to i tak pudła i reszta gratów tam leżała .I dziś nareszcie konkretna zmiana :) jest czystko i do tego ładnie :) jestem zadowolona bo mi to zawsze przeszkadzało i nigdy nic nie mogłam znależść. Teraz stoi tak artystycznie ;) kilka ładnych pudełek resztę nawet nie wiem gdzie wyniosłą upchałam wyrzuciłam:)
I mam nareszcie ok:)
Śmieszne tylko to ,że zajęło mi to cały dzień ,bo ptych mi przeszkadzał wyciągał co się da ,a w miedzy czasie robiłam porządek w zaszklonej szafie tam też tylko nas...ć
Adria***
o to uany dzień M i T:) fajnie nas ominie:(
Ok to czekam na wieści dobre :)
już możesz chłodzić piwko:)
Słuchawki ale się cieszę:/ że jakięś wybrałam ,ale się boję:/
problem miałam bo chciałm żeby były dobre i do tego by mi służyły i jeszcze mężowi ,bo on głuchy jak ptych się bawi to ten nie słyszy ,a ja krzycze że za głośno mi:)
Wziełabym dla siebie jedne podobno dobre i tanie i sa z radiem i mp3 na karte sd ale na tv chyba już nie .Mi by pasowały bo bym sobie jak ćwiczę skakał po kanałach i słuchała muzyki jaka mi się podoba ,a nie jednej stacji .bo tak to będę musiała włąńczać wierze a tam nie wiem czemu mam tylko jedną stację:/
Nie wiem czy się sprawdzą i chyba coś mi się wydaję że dokupię jeszcze te z radiem :/
chcesz linka a co tez potrzebujesz?

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&frm=1&source=web&cd=1&ved=0CCEQFjAA&url=http%3A%2F%2Fallegro.pl%2Fimagic-pro-sluchawki-bezprzewodowe-2-4ghz-jakosc-i4123550667.html&ei=C5acU8jeHeau7AbbpoGYDg&usg=AFQjCNHIfdXicrMIJKc1F3lSuvW5l2adrw&sig2=l1mIj5xzzcdumowMe6twGA
kompletnie nie wiadomo czy dobre bo to nowość i nie ma opinii.
A te drugie podobno fajne :)
ludzie sobie je bardzo chwalą .Zwłaszcza młodzież pewnie jak Twoje dziewczynki dorosną takie by im się podobały :) http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&frm=1&source=web&cd=1&ved=0CDIQFjAA&url=http%3A%2F%2Fallegro.pl%2Fbezprzewodowe-sluchawki-z-mp3-xx-y-dynamic-10-i4158460977.html&ei=AJicU6boD6uw7AaCqYGQBg&usg=AFQjCNFdqzHi8mFm_vzyJziCLuV7_SWs8A&sig2=esKdxXpq_QKpVMtTVEKi7Q
A wczoraj ćwiczyłam przez ciebie:)
40 minut :) ale dziś się zastanawiam :/ nie wiem czy powinnam codziennie ćwiczyć ,bo organizm może się przyzwyczaić i nie spalać już tak szybko
Dziś znowu spadek!!:) 72,07 na 72,o5:) pomalutku ale codziennie coś waga nie stoi:)no a tydzień temu było 75,05:/
Od ogórków nie przytyjesz nawet w nocy :) chyba że do tego pół chlewa wciągnęłaś co;)
a co z tymi biodrami masz czemu narzekasz robi ci się na nich sadełko ? a ty w ogóle ćwiczysz ? bo twoje plecy tego bardzo potrzebują pamiętasz .
ok napisał za dużo idę pomyśleć co robić zjeść ćwiczyć :)
dzięki za pozdrowienia, a miałam do niej napisać .
Limonia***jak się czujesz leżysz ?
Agatcha *** jak ręka już nie boli ?
Bettyy***jak nosek lepiej ?

Odnośnik do komentarza

hej :) omijałam dziś laptopa cały dzień:)
pewnie sobie myślałyście co ja robię;)
Po ostatnich dniach leniuchowania.
Wzięłam się za sprzątanie.Mam na łazience taki kącik na graty .Dużo pudełek a w nich wszystko:/nie raz robiłam tam porządki ale zawsze nawet jak coś udało mi się wyrzucić to i tak pudła i reszta gratów tam leżała .I dziś nareszcie konkretna zmiana :) jest czystko i do tego ładnie :) jestem zadowolona bo mi to zawsze przeszkadzało i nigdy nic nie mogłam znależść. Teraz stoi tak artystycznie ;) kilka ładnych pudełek resztę nawet nie wiem gdzie wyniosłą upchałam wyrzuciłam:)
I mam nareszcie ok:)
Śmieszne tylko to ,że zajęło mi to cały dzień ,bo ptych mi przeszkadzał wyciągał co się da ,a w miedzy czasie robiłam porządek w zaszklonej szafie tam też tylko nas...ć
Adria***
o to uany dzień M i T:) fajnie nas ominie:(
Ok to czekam na wieści dobre :)
już możesz chłodzić piwko:)
Słuchawki ale się cieszę:/ że jakięś wybrałam ,ale się boję:/
problem miałam bo chciałm żeby były dobre i do tego by mi służyły i jeszcze mężowi ,bo on głuchy jak ptych się bawi to ten nie słyszy ,a ja krzycze że za głośno mi:)
Wziełabym dla siebie jedne podobno dobre i tanie i sa z radiem i mp3 na karte sd ale na tv chyba już nie .Mi by pasowały bo bym sobie jak ćwiczę skakał po kanałach i słuchała muzyki jaka mi się podoba ,a nie jednej stacji .bo tak to będę musiała włąńczać wierze a tam nie wiem czemu mam tylko jedną stację:/
Nie wiem czy się sprawdzą i chyba coś mi się wydaję że dokupię jeszcze te z radiem :/
chcesz linka a co tez potrzebujesz?

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&frm=1&source=web&cd=1&ved=0CCEQFjAA&url=http%3A%2F%2Fallegro.pl%2Fimagic-pro-sluchawki-bezprzewodowe-2-4ghz-jakosc-i4123550667.html&ei=C5acU8jeHeau7AbbpoGYDg&usg=AFQjCNHIfdXicrMIJKc1F3lSuvW5l2adrw&sig2=l1mIj5xzzcdumowMe6twGA
kompletnie nie wiadomo czy dobre bo to nowość i nie ma opinii.
A te drugie podobno fajne :)
ludzie sobie je bardzo chwalą .Zwłaszcza młodzież pewnie jak Twoje dziewczynki dorosną takie by im się podobały :) http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&frm=1&source=web&cd=1&ved=0CDIQFjAA&url=http%3A%2F%2Fallegro.pl%2Fbezprzewodowe-sluchawki-z-mp3-xx-y-dynamic-10-i4158460977.html&ei=AJicU6boD6uw7AaCqYGQBg&usg=AFQjCNFdqzHi8mFm_vzyJziCLuV7_SWs8A&sig2=esKdxXpq_QKpVMtTVEKi7Q
A wczoraj ćwiczyłam przez ciebie:)
40 minut :) ale dziś się zastanawiam :/ nie wiem czy powinnam codziennie ćwiczyć ,bo organizm może się przyzwyczaić i nie spalać już tak szybko
Dziś znowu spadek!!:) 72,07 na 72,o5:) pomalutku ale codziennie coś waga nie stoi:)no a tydzień temu było 75,05:/
Od ogórków nie przytyjesz nawet w nocy :) chyba że do tego pół chlewa wciągnęłaś co;)
a co z tymi biodrami masz czemu narzekasz robi ci się na nich sadełko ? a ty w ogóle ćwiczysz ? bo twoje plecy tego bardzo potrzebują pamiętasz .
ok napisał za dużo idę pomyśleć co robić zjeść ćwiczyć :)
dzięki za pozdrowienia, a miałam do niej napisać .
Limonia***jak się czujesz leżysz ?
Agatcha *** jak ręka już nie boli ?
Bettyy***jak nosek lepiej ?

Odnośnik do komentarza

Hej Włączyłam dzieciom płytę ładnie sobie tańczyły i wygłupiały ale wystarczyło że wyszłam po picie a komputer wyłaczyły i muszę pisać znowu ...
Aśku Wyobraź sobie jak ja przy dwójce sprzątam :) Jak Kuba w przedszkolu jest to lżej ale mała jak śpi i tak nic nie zrobie bo śpi mi na rękach przeważ nie i wtedy mam czas na kompa i tak leci ... Ale jak powoli będzie dom kończony będę tam gratki znosić i będzie nowy bałagan :))) ty się pozbyłaś ,wysprzątałaś i masz spokój
Adria ależ te dzieciaki słodkie :) A u nas jeszcze z nocnikowaniem jest tak że i mała chce robić tak jak Kuba na stojąco ... To Laurka robi postępy jak już woła To już będziesz wiedziała ale tak jest czasem trzeba się domyśleć o co tu dziecku chodzi :)
I my również pozdrowienia ślemy dla Mamyoli :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Ja już w domku :) Odpoczywam ile wlezie. Mąż i Maja dbają o mnie i nie pozwalają mi wstawać,a mama w miarę możliwości odciąża mnie w pracach domowych :)

Skurcze się wyciszyły,choć napinanie brzucha nieraz się zdarza... Biorę leki co 8 godzin i staram się siedzieć lub leżeć.

W szpitalu miałam bardzo dobrą obsługę. Panie położne bardzo sympatyczne i chętne do pomocy. szczególnie jedną sobie upodobałam-z wzajemnością :) Dużo rozmawiałyśmy,doradzała mi co i jak przy kolejnym porodzie,na co zwrócić uwagę przy laktacji,co warto używać itp. Dowiedziałam się,że 11 lipca idzie na urlop,ale jakby co będę jeszcze dzwonić w potrzebie do niej.
I teraz jestem w kropce...mój gin też na 2-gą połowę lipca bierze wolne i powiedziała,żebym się nie przejmowała,bo będziemy tak działać,by poród odebrać ciut wcześniej...ale za to w jego nowym szpitalu -40 minut drogi stąd :(
...a z drugiej strony, 1 km od mojego domu mam swój szpital,gdzie już rodziłam,poznałam aktualne położne...a to w zasadzie one głównie odbierają poród i sama już nie wiem co robić...
Nie idzie tego połączyć w całość,więc pozostaje czekać i zdecydować w danej chwili....

Nie mogłam przeboleć by nie zrobić mężowi urodzin,tak więc wspólnymi siłami udało się :) Mama zrobiła torta i sałatki,mąż zakupy i sprzątanie,nawet Maja włączyła się w pomoc i przygotowania i ostatecznie zrobiliśmy grilla. ... i standardowo padał deszcz.... ehhhh... Ogólnie było bardzo miło,byli teście, moja siostra z rodzinką moi rodzice. Mąż zadowolony,goście zadowoleni a ja spełniona-cóż chcieć więcej :)

Zrobiłam już pranie najmniejszych ubranek -4 pralki w rozm. 50-56cm i jestem z siebie dumna,bo ośmieliłam się poprosić teściową o pomoc w prasowaniu,a ona poczuła się zaszczycona :))))

Na co dzień mąż po powrocie z pracy zjada obiad i idzie piętro niżej do remontu,a oczywiście stęskniona córeczka biegnie za nim :) On daje jej pędzle to Maja gruntuje,potem szpachelkę-ona nakłada gładź-wyglądają razem przeuroczo!!! Kochani moi,spieszą się ile mogą żeby tylko było gotowe jak się Maleństwo urodzi :)

A ja dostałam od uczniów zaproszenie na komers kl.VI we wtorek i tak bardzo chciałam iść,ale w tej sytuacji muszę odpuścić :( Są rzeczy ważne i ważniejsze... dziś nawet do kościoła nie pojechałam (oglądam transmisję na TVP polonii: )
W środę mam wizytę u mojego gin,więc już nie mogę się doczekać i zobaczyc synusia!!!! Mam nadzieję,że przybrał na wadze :) i że szyjka jeszcze wytrzyma!!!!

Pozdrawiam Was Mamusie i życzę Wam miłej niedzieli!!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane

Dzis intensywna niedziela, mama zaprosila nas na obiadek, a potem byly gminne zawody strazackie, wiec poszalelismy. Laurcia jak zwykle nas rozbrajala, wszystkim mowila "czesc", machala, wchodzila na rece, normalnie nie bylo osoby, ktorej by usmiechem nie zaczepila. Ponadto...wreczenie medali na koniec, wojt, komendanci, strazacy, wszyscy na bacznosc, a nasza Laura co ? tak lawirowała, az nam uciekla i przez caly plac poleciala do mojego siostrzenca, ktory stal w szeregu. Julcia dzis tez nie pozostawala w ukryciu, prawie w ogole jej nie bylo z nami, wszedzie chodzila z mojej siostry corkami, albo z moja mama, a na koniec znalazla sobie kolezanke i tyle ją widzialam. Byla tez oczywiscie trampolina, zjezdzalnia dmuchana, Laurcia nie chciala z niej schodzic :)
Po zawodach mama zaprosila nas do restauracji na knysze, frytki itp. niezdrowe rzeczy :) ale bylo pysznie.

Teraz dziewczynki zasnęly, wykonczone, a Jula jutro musi byc wypoczeta, bo jadą na wycieczke. Ale mam stresa.

A jeszcze Wam napisze, dzis rano bylam z nimi w kosciele na mszy, bo maz byl w pracy i Laura kazdemu kto wchodzil mowila oczywiscie cześć, a na koniec ksiadz mowi, ze mozna isc do domu, a Laura na caly glos PAAAA i zaczela machac, ludzie nie potrafili przestac sie smiac :)))

Wczoraj byla okropna pogoda, zimno i ponuro, wybralismy sie, zeby sobie poogladac po poludniu takie jedno nowe miejsce do plywania i od razu zakochalismy sie w tym miejscu, nie bede Wam tego opisywac, tu jest link, jak macie ochote to zerknijcie http://www.sielskawoda.pl/web.n4?go=18 Juz wiem, gdzie w najblizszym czasie pojedziemy na dwa dni, niby to tylko 12 km od nas, ale warto tam spedzic wiecej czasu i zanocowac, bo to atrakcja dla dzieci.
Na srodku byl wielki dmuchany palac, z taka jakby trampolina, nie bylo tam ludzi, wiec ja weszlam tam z dziecmi, ale sie wyszalelismy, maz kilka razy mowil, ze bedzie padac, ze kropi, ale nam sie nie chcialo wychodzic, no i zlapala nas ulewa, normalnie oberwanie chmury, bieglismy cala droge do auta, a i tak wrocilismy mokrzy, ale warto bylo, mam tylko nadzieje, ze Jula nie rozchoruje sie do jutra :(

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

hej:)
jakaś zmęczona jestem i ptych mi na nerwy coś dziła.Cały czas coś chce ,hałasuje dzwoni dzwonkiem :) chyba już za długo jestem z nim w domu:)
Marzę żeby już wyjść z domu.
Bettyy***
ach z tym sprzątaniem to tak jest :) takie zwykłe to mi problemu nie robi ,ale jak wczoraj wyciągałam te pudła to ptych wszystkim się interesował i dlatego było ciężko a tu jeszcze myśl! co zrobić by po raz kolejny tą graciarnie posprzątać ale tak by ponownie tego wszystkiego nie poukładać ponownie:) przy dwójcie to bym raczej nie dała rady i tak mi to zajęło cały dzień.To mała śpi przy tobie lubi się tulić:)
I jestem taka zadowolona ,bo się po tylu próbach udało i jak się dziś obudziłam to już nie zobaczyłam tej graciarni:)
he he to nie takie proste :) ja to marze o domu czystym i bez żadnych gratów i jakbym się przeprowadzała to mało brać tylko ważne rzeczy ,ale to jest raczej trudne co:)
Limonia***
zrobiłaś jednak tego grilla ,ale jak miałaś taką pomoc .szkoda że pogoda niefajna :/ o to mąz ma cierpliwość wiem jak meczące może być pomaganie,bo dzieci chcą pomóc ale w przypadku ptycha to tylko to przeszkadza.No ale Maja jak widać radzi sobie i pomaga rzeczywiście:)
Oj teraz to już końca wypatrujesz i o szpitalu myślisz i pranie zrobione .
Trudny czas cię czeka brzusio coraz większy i ciężko a ty jeszcze tak delikatna ale daszcie radę:)
Adria***ćwiczyłam ćwiczyłam jak obiecałam 60minut za wczoraj ,i brzuszki też 100.Jeszcze w łóżku dorobie 100:)ale mi coś ciężko dziś szło dobrze że po południu ,bo teraz znowu by mi się nie chciało i do tego zimno mi pod kocykiem siedzę i dziwne bo w domu 23stopni.
Fajny dzień mieliście ,a dziewczynki samodzielne i już bez mamy sobie chodzą.
To jezioro dziwne :) tez fajne .Z góry wygląda bardzo ciekawie:) i te atrakcje:)
fajnie że tak blisko macie coś takiego:)
A wy dziś sobie smacznie pojedliście :) mniam kocham frytki ty też :)

--a jak jest u was z nocnym siusianiem ? pilnujecie jeszcze i budzicie na siusiu .bo ja tak ale tak na śpiocha ptych nawet się nie podniesie tak mocno śpi.
---jutro robię porządki w ubraniach może coś wywalę szkoda tylko że ponad połowa za mała jest :/ no ale Ewa Chodakowska do mnie pisze ,że mam ćwiczyć to może niedługo zacznę się mieścić w ubrania. marze o tym!

Odnośnik do komentarza

Betty Jest jeszcze mąż?? Znów Kubuś będzie rozstanie przeżywał :(
O nocnikujecie :) no nie jest łatwo jak jeszcze Laura próbuje dorównać bratu :) Ale lato dopiero przed Wami,więc trzymam kciuki za postępy :)
Maja też nie lubi myć włosków,jedynie ze mna jeszcze jakoś się godzi,bo mąż to leje wodę po oczach byleby szybko :|
No koszulki dalej nie mamy :( W regulaminie pisze,że maja czterdzieści parę dni na wysłanie nagrody,a my adres potwierdzaliśmy 7 maja :| ... więc czekamy dalej...

Aśku WIdzę,że Dorotka pilnuje Ciebie z ćwiczeniem, a Ty mnie z leżeniem hehe :) Leżę,leżę :)
A jak tam Wasza ospa?? Już schodzą kropki?? Jak Matuś to znosi?? Oby Ciebie półpasiec jeszcze nie złapał!!!
Czyli wakacje już rozpoczęliście :) A kiedy pod namiot się wybieracie??
A jak tam lampa owadobójcza-sprawdza się??
Wiesz co do odchudzania to powiem CI że u mnie super sprawdziła się dieta cukrzycowa. Jem co 2,5 godziny lekkostrawne potrawy,nic smażonego,nietłuste mieso-raczej drób,dużo warzyw, owoce ograniczone z powodu cukru i dużo piję wody (soki zakazane). 3 posiłki główne + 2,3 przekąski. Nie wolno podjadać między posiłkami!!! Ruszać mi się nie wolno,a już zrzuciłam 5,5kg (oczywiście bez wpływu na dziecko!) Polecam :)
O brawo-już 2kg!!! Trzymam kciuki za dalsze postępy :)
Ja w zeszłym roku kupiłam bezprzewodowe słuchawki mężowi-te z drugiego linka (czarne z białymi napisami) i mąz jest zadowolony :)
My już nawet nie wiemy kiedy Maja w nocy do nas przychodzi ;] robi to tak sprawnie,wciska się do łóżka i już :) Czasem tylko po drodze zawoła,że chce siku,a raz nawet zawołała nas dopiero z łazienki :)
No Maja chce pomagać tatusiowi,mnie by to pewnie przeszkadzało bo przestój w pracy,ale mój mąż ma wiecznie czas i anielską cierpliwość-nie to co ja ;|
To Ty znów z Ewą ćwiczysz :) hehe to może jednak nie wyrzucaj tych za małych rzeczy,bo jeszcze trochę,a te aktualne będziesz musiała wyrzucić :))))

Agatcha Dzięki Kochana! A jak tam Twoja ręka?? A która to,lewa czy prawa?? W domu z gipsem przekichane :( Przykro mi,że tak się stało :( Trzymam kciuki,by ten powód braku rtg był trafny :) !!!! Czekamy na dobre wieści!!!!

Adria Mam nadzieję,że gorączka już przeszła!!!
A Julcię jutro puszczacie na wycieczkę?? Pewnie to przeżywa :)
O to Laurcia taka wyczulona na piasek :) Ciekawe jak to będzie nad morzem :)
Tak,remont trwa - zresztą jak widać na fb :) Maja też pomaga jak może,a mnie nosi bo musze siedzieć... nie mogę się do tego przyzwyczaić,ja to ciągle chodzę po domu i coś sprzątnę,ugotuję,ułożę.... a tu uziemiona jestem... nawet na grillu teściowa poszła do mojej mamy na podpytki dlaczego ja taka smutna siedzę i dowiedziała się,że to zapewne dlatego,że nie mogę sama wszystkiego dopilnować i stąd nerwy :| We wtorek wypada 35 tydzień-coraz bliżej końca :)
W tym tyg mamy nadzieję,że już przyjdą z oknami,bo pod koniec następnego mają być szafy :)
W domu kurz i brud się nosi,wiesz jak to jest,oprócz tego nasz dolny pokój jest zawalony niemal pod sufit wszystkim co się nie zmieściło gdzie indziej...tylko łóżko jest wolne dla mnie w razie upałów... już mi sie marzy by wszystko było gotowe!!!
Widzisz każdy ma jakieś własne spojrzenie na urlop... my sami też nie odważylibyśmy się pojechać sami na jedno auto do Chorwacji. Na dwa auta to w razie "W" dzieciaki się przekłada do sprawnego i luz... My też mamy klimę w autach :) i od kiedy w pierwszym mieliśmy,to już następne każde miało też :) To super sprawa,zwłaszcza,że przy naszych upałach coraz częściej się z niej korzysta-oczywiście z głową :) A koleżanką się nie przejmuj,nawet na wczasach za 15tys zdarzają się wpadki,a wtedy w innym kraju jest dużo gorzej dopomnieć się o swoje :| Nie ma jak nasze morze :) A do kiedy musicie podjąć decyzję z Krzyśkiem??
Ale świetne zdjęcia!!! I Laurka nie odpuszcza widać Julii,cały czas przy niej i z nią :) Słodkie siostrzyczki!!! Ale Laurka taka już duża na zdjęciach!!! Jejku,tak mi szkoda,że nie mamy się jak spotakać,chwile uciekają,a czas widać,że płynie dopiero po dzieciach :|
Laurcia kochana i przesłodka!!! Nawet w kościele rozśmiesza ludzi :) ... a to był ten mój "ulubiony" ksiądz? Nie wywijał oczami ;]
Ale fajny dzień mieliścietyle atrakcji-łacznie z ulewą :) Ciekawy ten ośrodek :) a jeszcze tak niedaleko,grzechem byłoby go nie odwiedzić :)

Koło mnie siedzi Majeczka,przytula się do mnie i mówi : Mamusiu,kocham Cię-odpowiadam,że ja też ja kocham,a ona,że ona bardziej-słodziak kochany!!! Ostatnio coraz częściej takie wyznania prawi,a ja się przy niej rozpływam!!! Pyta kiedy będę ją mogła wziąc na ręce i kiedy pójdziemy razem na spacerek heh Dużo też wspomina jak to będzie się bratem opiekować -0by faktycznie :))

Ok,zmykam i życzę miłego wieczorku jeszcze :)

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Posprzatane, z mezem pogadane, zupka na jutro sie zrobila, wiec mam chwilke. Nawet sobie poszlam nasza Sare potresowac :)

aśku ha ! cwicz cwicz, a efekty sa i beda i pamietaj, regularnosc powoduje brak zakwasow. Co do moich bioder to nie ma tragedii, choc odstają, ale dzis maz mi pare fotek zrobil na zawodach z ukrycia i nawet jestem zadowolona, gorzej w stroju :/ Ale co tam, urodzilam dwoje dzieci, maz mnie kocha, to co !
Fajne te sluchawki, pytalam o linka z ciekawosci, lubie takie cudeńka. A przyznam szczerze, ze pierwszy raz sie z takim czyms spotkalam, sluchawki i to z radiem, ale ja zawsze z nowinkami technicznymi bylam do tylu :(
U nas jest tak, ze Julcie na spiochan wysadzam w nocy, tzn. ok 21.30, ona nawet sie nie budzi wtedy, jak maz jest w domu, to czasem Julci nie wysadza, czasem ona sie budzi i sama mowi. Jednak najczesciej to ja ją wysadzam.

betty Kochana u nas postep nie postęp z siku, Laura zasygnalizowal dwa razy i tyle, a ja i tak niezakumalam, a dzis cos w ogole nie chce siadac :( nie i koniec ! Jedyna nadzieja w Julci dla Laury Jula jest wzorem, wszystko robi tak jak ona, wiec mysle, ze w wakacje Jula ją nauczy i przekona. Ja pamietam, ze Jula tak spala na mnie, Laurcia nie, nauczyla sie, ze ją nosze i przytulam przed zasnieciem, potem odkladam do lozeczka, glaskam i zasypia, a ja w tym czasie zakretu nie moge wyrobic, bo ogarniam dom i robie obiad. Smiesznie z sikaniem haha tak jak Kuba chce.

Jej, tak sie stresuje wycieczka jutrzejsza Julci, ze az mysli mam rozbiegane, nie moge sie skupic na pisaniu. A jeszcze po wycieczce Jula ma ostatni angielski, zakonczenie, dyplomy i jeszcze obiecalam jej loody :) duze lody za kolejny rok nauki.
A we wtorek Laura zaczyna angielski, mamy dosc pozno o 17.45 zajecia, Jula powiedziala, ze chce zostac z babcią, wiec kwestia zostawienia Julci zalatwiona.

LiMonia my to ostatnio na biezaco jestesmy w pisaniu :) DObrze, bo sie martwie o Was. Ciesze sie, ze robota idzie, no jak Maja pomaga to jakby to mialo byc inaczej :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

LiMonia cd., bo pateria padla. Ze szpitalem trudny wybor, a Ty teraz lezalas w tym niedaleko domu ? Ja bym sie chyba na niego zdecydowala, jak warunki fajne, no i juz tam rodzilas. Moj gin tez byl z daleka i nawet mi nie proponowal zeby rodzic u niego, zreszta przy pierwszym porodzie jak i drugim najwazniejsza polozna. Zasiegnij sobie opinii o poloznych w tym szpitalu obok siebie, moze akuratnie dowiesz sie jakis pozytywow i to Cie ostatecznie przekona.
Co do naszej decyzji to na dnaich mysle, ze sie rozstrzygnie, nie zalezy ona poniekąd od nas, bo jakby tak bylo to by juz bylo w prawo, albo w lewo.
Wiem, ze ciezko Ci usiedziec na miejscu, jak remont w domu, ale sa tez pozytywy :) nie musisz walczyc z kurzem. Kochana nadrobisz z pracami jak sie Błażejek urodzi.
A torbe do szpitala juz masz spakowaną ? Moze niech czeka w razie "w". Odpadnie Ci dodatkowy stres.
Tesciowa pewnie szczesliwa, ze mogla pomoc, widzisz martwi sie o Ciebie, jak z Twoja Mama rozmawiala.
W tym wszystkim wielki plus, ze masz mame kolo siebie, pomoze, pocieszy i dopilnuje, dzieki temu tez Krystian mogl miec urodzinki :) nie wazne, ze w deszczu, w tej naszej Polsce nigdy nie ma pogody jak jest potrzebna :/
Jej 35 tydz. naprawde to zlecialo, wiem, mi tez smutno, ze sie nie widujemy, nawet ostatnio Jula pytala kiedy Maja do nas na noc przyjedzie, wiec jej po raz n-ty tłumaczylam, ze przeciez ciocia nie moze tak daleko jechac, ze Blazejek jest w brzuszku, itd. na co Jula ze stoickim spokojem mowi: Mamusiu przeciez mi nie chodzi, zeby Maja u nas juz dzis spala, ale na wakacje. I tlumacz tu :)

Dobrej nocy Kochane

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

A jeszcze Wam na koniec napisze, ze pokazuje dzis Julci na youtube bajkę co beda ogladac w kinie RIO2, pokazuję jak wyglada kino (bo jakos nigdy w kinie nie bylismy i nigdy o tym nie rozmawialismy), wszystko jej tlumacze co i jak, wiecie chcialam ją przygotowac jak zawsze, by wiedziala gdzie jada co beda robic itd. Na koniec pytam czy chce cos jeszcze wiedziec, na co Jula mi odpowiada: nie Mamusiu, przeciez ja jutro sama wszystko zobacze, zalatw mi tylko z panią Lilą, zebym siedziala z Franiem w autobusie :)
No dziecko mi dojrzalo, mamusi tlumaczenia nie potrzebne, najwazniejszy Franio :)
A najlepsze jest to, ze mama Frania dzis mi mowi, ze Franiowi tez zalezy z calej wycieczki na tym tylko, zeby siedziec z Julcią :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

nie ....się wszystko mi się skasowało:/
ach
trudno to w skrócie pójdzie
Limonia***
ptych ok strupki małe już całkiem znikają zostało kilka większych .pięknie zniósł ospę to mojej koleżanki córka nie alergiczka i miła gorzej :/ więc nam się udało oby tylko właśnie nie osłabioną półpasiec nie złapał.
Och tak ciesze się już wakacje:) pod namiot dopiero z mężem w sierpniu :)
Lampa nie wiem jeszcze bo nie ma coś komarów:)
O słuchawki ma twój mąż takie włąśnie czytałm że takie fajne ale one nie dają się podłączyć po tv prawda ?
Tak wiem bez diety nie schudłabym tak szybko już 3!! kilo :) jem co 2,5 godz małe lekkie posiłki bez chleba .
A mimo męczarni dietowej to masz dobrze .Ciąża a ty zgrabna i nie będziesz już musiał gdybyś przytyła się odchudzać to gorsze i czasu brakuje ,bo potem tylko dziecko w głowie:)
A ewa to nasza Doris ona mi każe ćwiczyć :)
No a ty leż leż:)

Adria***
ćwiczę ćwiczę ,ale ja specjalnie zakwasów to nie mam .Trochę mnie tylko po tej pierwszej godzinie bolały nogi ale szybko przeszło:)
Oj faktycznie póżno ten angielski o tej godzinie zazwyczaj dzieci są zmęczone i marudne,no chyba że przed pośpi sobie .
No właśnie mąż kocha ,a biodra mało ważne :) nie jest tak żle,biodra są ok ,ale jak o tym myślisz ,mówisz i faktycznie zaczyna się tam zbierać to musisz się zabrać za to bo może się powiększać TY jesteś ogólnie szczupła ,i tylko w jednym miejscu masz mały problem i powinnaś znależść kilka ćwiczeń tylko na to konkretne miejsce .Ja to znowu mam tak, że mi idzie w brzuch dlatego to powinnam najwięcej ćwiczyć.
Więc dołącz do mnie :)
Julia tez na śpiocha ,ja jak ptych nie obudzę to on się zsiusia do łóżka jak dziś tak mocno spałam że zaspałam i mokro.
Oj takja tez lubie i teraz tyle jest fajnego sprzętu ,że głowa boli :)

Odnośnik do komentarza

ach dziewczyny smuta złapałam, dziś dostałam wiadomość która nie jest po mojej myśli .Mogę mieć tylko nadzieję że szybko się poprawi co trzeba:/

Upiekłam dziś też babeczki dla ptycha tak rzadko mu piekę a on babeczki czekoladowe lubi i oczywiście jak ja zrobiłam na oko i nareszcie mi wyszły super pyszne z żurawiną i posmarowane lutellą:)
Zjadłam tylko jedną gdyby ewa się dopytywała;)
i zaraz idę spalić.
Ptych się bawi od wczoraj w Mikołaja ma czapkę świąteczną i dzwonek i tak mnie zamęcza tym dzwonkiem i daje mi co chwilkę jakiś prezent .
Adria ***
a zapomniałam Juleczka mądralińska :) ona wszystko sama zobaczy he he jesta taka słodka .
To b będzie pod wielkim wrażeniem jak zobaczy kino i w ogóle cała wycieczka ją czeka.A my jutro mamy dzień mamy o taty i nas nie będzie:/
A wiesz tak się zastanawiałam jak będziesz robić sobie jakieś badania zobacz może poziom estrogenu .ostatnio czytam o odchudzaniu i właśnie jak odkłada się tylko w dolnych partiach to może w tym być problem .Pewnie jest ok ale możesz sobie sprawdzić.
Nie chce mi się prze ten humor kiepski ale idę się zmusić i poćwiczyć .potem zobaczę jakieś ćwiczenia na piłce bo mam w domu .Cztałam ,że świetne na brzuch i odciąża lędźwie są zwłaszcza w naszym przypadku :/
I jak nie będzędzie mi się chciało na orbitku jechać to piłeczką się pobawię:)
Musze jeszcze w tym miesiącu mięć na wadze 70kg ! zostało mi 2.1 kg no tego wielkiego brzucha się pozbyć ja ci zdjęcia nie wkleję bo by się mogło komuś słabo zrobić wystarczy ,ze mi jest jak na niego patrzę.
Nie mogę się doczekać słuchawek oby działały ,lepsza muzyka to i ćwiczyć mi się będzie chciało.
Bettyy***
jak tam u was zdrowa jesteś ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...