Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Szczęśliwego Nowego Roku !!!
Cisza po świąteczna ...
Adria - To i Laurka od Nowego roku jeść zaczyna Dobrze żeby nadal miała apetyt A Julia -jak ona by wytrzymała bez przedszkola :) I jak pogadała sobie z księdzem na kolędzie ?
Aśku - Obyś szybko wyzdrowiała i komputer miała przy sobie
Aż wiecie co ja to sobie bez komputera życia nie wyobrażam teraz Nawet żeby coś sprawdzić nie tylko pocztę ale jakieś informacje opinie czy cokolwiek A bez Parentingu to szczególnie ...
Limonia - Tobie jeszcze życzymy abyś w tym roku miała więcej czasu wolnego :) Podobno ten rok służy dużym urlopom Święta , długie weekendy ...
Mąż dziś wyjechał a Kuba już się dorwał do mojego telefonu i zadzwonił do tatusia Wybrał ostatni numer i mu się udało A na pytanie co ma mu przywieźć to po wiedział domek dla lalek Ach...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Maz zabral dziewczynki na spacer to mam chwile.

bettyy zdolniacha z Kuby, sobie wykrecil numer, no jak sie stesknil to nic dziwnego :)
Julia "nagadala" ksiedzu o tym, ze Jezusek byl za duzy, az ksiadz zaniemowil i jakos nie umial wybrnac hehe stworzyla Julia monolog :) opowiedziala wszystko co sie wokol niej dzialo w ostatnim czasie, to sie ksiadz nasluchal, siedzial 40 min. Mi niestety nie udalo sie dostac do glosu.
A Laura je, ale po lekach, po tym syropie. W lutym mamy szczepienie to zobaczymy jak bedzie wazyc i mierzyc.

Ide robic goraca czekolade i gofry bo sobie towarzystwo zazyczylo jak zmarzna.

Pa

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

hej
u nas znów wekend.
niestety po Zosi ja dostałam jelitówki;/w czwartek umierałam, tak mnie bolał brzuch ze prawie zadzwoniłam po pogotowie;/ 2 razy mialam tak ze nie moglam sie ruszyc;/
Zosia juz lepiej, czeka na przedszkole, ale cos nie chce jesc;/
adria lacze sie z Toba w bolu, jest strasznie. kupilam jej apetizer dalam 2 razy ale poczekam narazie moze musi jej przejsc po tej jelotowce. narazie wszystko jest na nie i szantazem wrecz namawiam ja do jedzenia.

adria slniliscie sie mi dzisiaj;) to byl tak realmny sen, a tak dlugi ze nie doopisania;)za to wszystko dobrze pamietam. glowym bohaterem była Julcia i Ty, mąz i Laura gdzies tam sie przewineli ale sen byl mega realny;) najbardziej w pamieci utkwily mi Julci wloski;)
generalnie mieszkaliscie w wolowie, tam gdzie niby moja mama (choc w tym domu mieszka moj wujek), mieliscie piekne nietypowe mieszkanie;))nowoczesne i duzo schodów;)) hee a Julcia chodziła ze mna i zosia na spacery;) ot tyle;)

kochane zycze Wam wszystkiego pięknego w tym roku, spełnienia marzeń i przyłączam sie do Adrii duzo pisania na forum (czego i sobie zycze;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane!!!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU .!!!! ŻEBY NASZE POCIECHY BYŁY ODPORNE NA CHOROBY !!!!
Nie wiem czy uda mi sie nawet wysłać ta wiadomość ,bo laptopa mam ale sie mi wyłacza sam .Ledwo go odpale i kicha ale czasem jak teraz pochodzi dłuzej więc korzystam by do was napisac:)
---ja chora dalej poprawy nie było głos miałam taki zeksowny jak pijaczka a kaszel koszmar nie spałam w nocy tylko kaszlałam :(
umeczyłam się i poszłam znowu do lekarza i mam zapalenie dróg oddechwych gardła ze dostałam antybiotyk znowu:/
Nie wiem co ja tak choruje ptych juz dawno zdrowy i przeszedł pieknie chorobę a ja i do tego zapalenie pecherza :/ ale ból nie mogłam sie załatwić.
Wypłace juz zostawiłam z aptece przez te choroby.
Adria***
widzisz jak lek działa :) super ,ze laurka je nareszcie ciesze sie bo wiem jak się tym martwiłaś.
Dziekuje za zyczenia wszystkim tak pieknie napisałaś:)
Bettyy***
aj nie musisz nam mówić teraz bez neta nie ma zycia;) ja tez sobie nie wyobrazam tego :)
Agatcha***
super no nareszcie macie pozwolenie troche to trwało ale macie i juz na wiosne działcie ciesze się teraz czekamy na zdjęcia budowy :) a przykro mi ze jelitówka was dopadła wiem ja to meczy koszmar zdrowiejcie !
Mamaola***
jak tam w nowym roku pech poszdł juz co wam tam się narobiło :(
----ok jakos sie udało mi napisać i komp działa ,dam go do naprawy to z tydzien mnie nie bedzie pa pa :)

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas w porządku. Lenka trochę kaszle jeszcze, ale to już końcówka. Mam nadzieję, że teraz pobędą trochę w zdrowiu.
Czasu mam mało na pisanie, bo mąż w domu, to spędzamy więcej czasu razem a do tego dzieci się rozregulowały i Lenka nawet o 22 zasypiała. Ale już wracamy powoli na stare tory, Leoś nawet do przedszkola poszedł po nowym roku.

A właśnie, Kochane - życzę Wam wszystkiego najpiękniejszego na cały rok - by dzieci były zdrowe, mężowie obecni a sił i ochoty starczało na każdy dzień.

U nas sylwester pod znakiem kinder party - był szampan, zimne ognie, balony i serpentyny oraz tańce i przekąski. Dzieci robiły razem ze mną koreczki i mogły podjadać do woli ;) Impreza trochę pod znakiem pecha - najpierw Tomek niepotrzebnie wstrząsnął szampanem (picolo) i mamy do malowania sufit i ściany (Leo się bardzo przestraszył), potem ja śpiewając kolędę (na życzenie Leo) do akompaniamentu Leosia (grał na harmonijce) tak żywiołowo gestykulowałam, ze rozbiłam kieliszek pełen wina i rozlało się w jedzenie i na kanapę... Ale starczyło nam dystansu by się z tego śmiać i nadal mieć fajną imprezkę. Dzieci zasnęły zmęczone przed 22 i wcale się podczas fajerwerków nie obudziły.

adria - cieszę się, ze Laurka lepiej je. Lenka też całkeim nieźle - podczas choroby trochę gorzej jadła, ale teraz wcina sporo. Ale nie przeszkadza jej to wisieć na piersi co chwilkę i zaczyna mnie to już mocno męczyć. Chciałabym wytrwać do wiosny, ale kosztuje mnie to wiele...
A jak udał się Wam Sylwester? Dziewczynkom podobało się kino?

aśku - zdrówka Kochana! Ty chyba z tego stresu tak? Walcz i szybko wraqcaj do zdrowia. To pewnie na Sylwestra zostaliście w domu?

agatcha - oj, po jelitówce długo wraca sie do normalności, dal Zosi czas, jej organizm wie co robi. Ja po jelitówce ze 2 tygodnie wracałam do normalnego apetytu. A sen niezły :)

bettyy - to sama znów zostałaś?

Dobrej nocy.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Mamaola - to sylwester udany Chociaż się działo :) U nas spokojnie
było...
Aśku - Szybkiego powrotu do zdrowia no i szybkiej naprawy komputera Mąż już chyba pojechał ?
Adria -Ładnie Julka to pogada nie tylko z rówieśnikami a i z dorosłymi I chyba nikogo się nie boi prawda Bo czasem to dzieci boją się księdza czy lekarza czy ogólnie obcych ludzi a Julka komunikatywna :)
Agatcha - najpierw Zosia teraz ty Ale już ci lepiej ? Może powoli apetyt Zosi wróci Oby szybko ...
Ten wyjazd męża Kuba znowu przeżywa i płacze ...
Wczoraj po telefonie dwa razy wybuchł płaczem bo już chce żeby tatuś wrócił a on dopiero co pojechał Juz go zabawiam na wszystkie sposoby i stworzyliśmy sklep i kuba sprzedawca wciska mi towar na siłę i muszę kupować :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Kochane

Dzis jestem taka szczesliwa, spelnilam marzenie mojego meza. Umowilam i wyslalam Go na spotkanie spacerowe z pieskami :) On tak bardzo chcial by w okolicy mozna bylo gdzies spotkac sie z ludzmi, ktorzy tak samo jak on kochaja psy. Pospacerowac, pogadac. I udalo sie. Wczoraj na fc oglosili w schronisku dla zwierzat, ze bedzie spacer. Niestety jak odczytalam wiadomosc to bylo za pozno, bo sami bylismy w stadninie, ale ponamawialam razem z innymi i zorganizowali spacer psiakow tez dzis :) Tak wiec maz o 10-ej pojechal, a wrocil o .............. 15-ej :( Zmeczony, z pecherzem na stopie, glodny, ale SZCZESLIWY !!!!!! Tak mi z tym dobrze :)
A ja pojechalam dzis do mamy z dziecmi na kawe i tez nam milutko uplynal czas.

mamaola ciesze sie, ze tak Wam milo uplynal sylwester, ale przy takim szczesciu to i z pecha fajnie sie posmiac :) A pamietasz jak pisalam, ze w ubieglym roku Julia na swieczke rzucila serwetke, ktora sie zapalila, maz chcial zgasic i spadla na Sare, a w nastepstwie malo co pokoj nie splonąl hehe
W tym roku spokojnie, byl Shreck, Jula ogladala zaciekawiona, ale bardziej jej sie podobala cz.I, byly tance, pyszne jedzonko, ale niestety moje dziewczyny o 21 poszly spac. Spiochy takie, ze nie daly rady, zasypialy na siedzaco :/

bettyy a na dlugo maz pojechal tym razem ?? Tak mi szkoda Kubusia, biedny przezywa rozstanie :( Moze jak pare dni uplynie to mu bedzie latwiej.

aśku ale fajnie, ze udalo Ci sie napisac, szkoda, ze bedziesz zmuszona oddac komputer, brak tu Ciebie bedzie. Wracaj szybko do nas i do zdrowia.

agatcha ale sen mialas :) calkiem realny hehe Ja tez sie juz z Toba lacze z jedzeniem. Laura po paru dniach jedzeniowego szalenstwa- wszystkiemu mowi znow nie :( Rece opadaja.

Milego po poludnia

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)
nie wiem co napisać na szybko ,bo nie wiem czy mnie zaraz nie rozłączy . Denerwuje mnie to raz pochodzi 2 minuty za 5 a nastepnym razem z 15 minut ,ale to raczej rzadko się udaje .
Jutro moze zaniosę go do naprawy,bo nerwicy mozna dostać;)

Ja jeszcze kaszle i ciesze się bo antybiotyk skączyłam ,chyba po nim mi było żłe i miałam w nocy gorzko w ustach.

Jutro do pracy ptych do przedszkola ,ciekawe czy bedzie chętnie chodził przez cały tydzień.

Mamaola***
o malowanie was czeka i pranie kanapy .pechowo ale ważne że udana zabawa była:) Leoś słodki grał z tobą musiało to wygladać super.
Lenka juz kończy chorobę żeby wam długo sie nic nie przypętało .No tak sama nawet stwierdziłam ,ze jak mnie to pusci wszystko to sie pochoruję.Dużó mnie kosztowało cała sprawa z domem architektem i teraz wyszło .odpornośc padła nigdy tak nie chorowałam .Angina pierwszy raz w zyciu zapalenie oczu tez i pęcherza :/
Kupiłam mi i ptychowi srebro i Immulinę na poprawe odporności zobaczymy czy pomoze .
Adria***
ale ty jestes kochana żona !!!:) spełniasz marzenia męża a on taki szczęśliwy :)aż miło poczytać :)
Tez nie jestem zadowolona ze musze naprawiać .jeszcze pisze ale juz strach ze zaraz mnie rozłaczy a tyle napisałam.
I jeszcze ptych skacze mi za plecami i popycha :/
i spiewa rozpraszając mnie.
Bettyy***
przykro mi ze Kubuś tak cierpi tak mi go szkoda :( wiem jakie to przykre serce boli Ja się cieszę że ptych taki jest ze jakby to zlewał nie płacze za nim ,A bałam sie troche bo byli razem całe 2 tygodnie to sie zrzyli na nowo ale poszło
kończę ,bo się wściekne jak mi sie rozłaczy .

Odnośnik do komentarza

Aśku -to ty chora i do pracy idziesz ? ! Dobrze że Ptych tak nie przeżywa bo u Kuby to strasznie są rozstania które są spokojne ale to do tych nie należało Mąż był w domu ponad miesiąc i Kuba za bardzo się przyzwyczaił ,pewnie dlatego ...
Adria - Napiszę krótko Jesteś wspaniałą żoną matką i przyjaciółką ! Mąż i córeczki mają cudowne wsparcie i pomoc w tobie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)
ja jeszcze laptopa nie zaniosłam ale coś nawet dziła ,chyba się przestraszył naprawy;)
Nie mam czasu po lekarzach biegam :/ dzis rano byłam ,potem do rodzinnego bo dalej kaszle i mnie boli pęcherz.
Jest ok ale musze zrobić badanie moczu:/ nie uwolnie sie od tych lekarzy:/ jeszcze nas czeka ortopeda ja i ptych potem laryngolog i alergolog ,za dużo tego.

Ptych mi robi dziwne awantury .Bo on cos musi i koniec.
Np wczoraj nie dałam mu wyłaczyć kluczyków w aucie ryk ,potem po schodach poszłam i nie poczekałam az on wejdzie pierwszy (ma taki dziwny zwyczaj on wchodzi ja czekam i wyciągam listy ). Potem awantura o brudny widelec po keczupie chciał czysty .
W kazdej sytuacji mu się sprzeciwiłam i był zły ,ale nie ustąpiłam bo wymuszał płaczem a u mnie wtedy nie ma mimo ,ze wiem ze by przestał płakać ja nie ustępuje wtedy i jest jeszcze gorzej:/
Miał jakis zły dzień moze emocje z pierwszego dnia przedszkola?

Co by tu wam jeszcze potruć...
póki dział mi laptop:)
A w pracy dalej mam fajnie bałam się że po zmianach będę kończyła pózno ale nie wczoraj i dziś o 15 juz po pracy byłam:) oby tak dalej !bo szkoda mi w pracy siedziec za długo i nie być z ptychem awanturnikiem:)
Dzieci tak szybko rosną szkoda tego straconego czasu .Podziwiam mamy które siedza po 8 godzin + dojazd i mało widza się z dziećmi:(i na odwrót .
Bettyy***
a chodze dobrze się czuje zreszta trzymam wolne dla ptycha jak mi sie znowu pochoruje .Wiadomo jak to w pracy. Oj wiem ja tez sie bałam ze po 2ch tyg. będzie żłe się rozstać ale ptych taki dziwny jest i na szczęście jest narazie ok bo by nam serce pękało:( moze Kubuś następnym razem lżej to przezyje:(
Adria***
No Juleczka szaleje i tęskni za maluszkami :) a widzisz tak bardzo sie bałaś a ona tak sobie radzi .

----spadam:) najadłam się i muszę poćwiczyć:/

Odnośnik do komentarza

hej

wkońcu Zosia poszła normalnie spać. wrócła do przedszkola ale tyle się dzieje ze nie miala kiedy zasnac o normlaniej porze. dzis sie udało;)
wczoraj pojechałam na dyzur bo cos mi sie porobiło z oczami, spuchly piekly i ropa byla;/ oczywiscie dostalam jakies krople ale dzis szukalam od 8 okulisty i wiecie co wkoncu usiadlam i poplakalam sie z bezradnosci, bo nigdzie nie bylo albo nie chcial mnie przyjac;/ a wyhladalam sktrasznie, ropa w nocy leciala jak lzy, oczy posklejane spuchniete-wystraszylam sie ;/
wkoncu pani mnie przyjela o 14! ale na kase chociaz. dostalam krople, bo mam ostry stan zapalny spojowki, podobno nie jest zle bo jest bakteryjny ale musze sie pilnowac zeby nie przeszedl w wirusowy bo wtedy same wiecie-zarazanie;/ boje sie o zosie, bo ja cierpie strasznie;/
oczywiscie sama sobie jestem winna bo od swiat mam katar i kaszel , ja to zaniedbalam-zreszta gdzie w swieta znalesc lekarza i podobno poszlo mi od zatok;/ i tak mam zwolnienie (po jednym dniu pracy), antybiotyk do oka i antybiotyk ogolny, bo czuje sie naprawde fatalnie (katar masakra);/ na szczescie troche mi lepiej po kroplach.

chciałam sie pochwalic, Zosia została najmlodszym czytelnikiemw naszej bobliotece;) zawsze bralam ksiazki na siebie, a wczoraj pani stwierdzila ze juz moze na nia zapisac;)ale dumna chodzi;) a dzis przy Calineczce wypozyczonej usneła właśnie;))

do tego powrót do przedszkola oczywiscie super;)w ciagu dwoch dni juz tak duzo sie nauczyla, a cwicza teraz cos na Dzien Babci i Dziadka;)
oprocz tego maja w przedszkolu zajecia z ksiedzem;) Zosia juz 2 tyg przed swietami kazala wlanczac kolędy wiec chodzi i ciagle je spiewa;) a dzis w przedszkolu wrecz sama zaczela i kazala innym spiewac;)
ehh super sprawa to przedszkole,m byle tylko jak najdluzej zdrowa byla;)

tyle co u nas, ja uciekam bo jeszcze oczy mnie bola i chce je oszczedzac na kilka dni (od tv i kompa bo ksiazki nie odpuszcze;)

caluje i pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas ok. Tzn. dzieci cały czas jakby podziębione - Lena kaszle, a Leo chrapie i trochę ciężko oddycha. Musze iść z nim do laryngologa - może to ten trzeci migdał? A poza tym po tej ostatniej infekcji kiepsko słyszy, więc i tak laryngolog się przyda. Poza tym 20 mam wizytę z obojgiem u ortopedy. Mam nadzieję, ze będzie ok i noszenie kapci przyniosło efekty.

Leo do przedszkola idzie chętnie - przez te trzy dni się stęsknił :) i mam nadzieję, zę tak zostanie.

agatcha - współczuję choróbska. Moje dzieciaczki też miały infekcję oczu, masakra - przez parę dni budziły się rano z całkiem zlepionymi oczkami. To było okropne. Na szczęście ja się wywinęłam, maż tylko jedno oko miał chore. Ale u nas to było wirusowe. Życzę Ci zdrówka i żeby Zosieńka nic nie złapała.
Gratulacje dla najmłodszej czytelniczki :) Ja Leonkowi wypożyczam na siebie też, choć dawno nie byliśmy :(

aśku - dla Ciebie też zdrówka! Niech ta zima już przyjdzie i uwolni nas od bakcyli!
Leoś też robi awantury o takie drobiazgi. Dziś np. o czekoladę - był ostatni kawałek to podzieliłam na pół między dzieci. Leo zrobił awanturę, ze on chciał cały kawałek...
A skubany - zabiera Lence zabawkę, a jak mu ją odbieram i daję z powrotem Lence to mówi mi że nie wolna wyrywać zabawki komuś z rąk ;) I też jest awantura.

adria - o widzisz - zapomniałam o tej chusteczce :) Ja się śmiałam, ze musieliśmy wykorzystać do końća roku zaległego pecha, zeby w nowy rok z nim nie wchodzić ;)
Moje maluchy tez po 21 posnęły, choć są zazwyczaj bardziej wytrwałe ;) Ja próbowałam w święta Leosiowi puścić taką pełnometrażową bajkę, ale przy pierwszej scenie z emocjami Leoś się rozpłakał i nie chciał oglądać. Strasznie jest wrażliwy...
Super, że myślisz i o mężowych potrzebach :) Wysiłek na pewno Ci się zwróci :)

Dobrej nocy!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Czesc Kochane

Mialam tyle Wam napisac, ale jakos nie mam sil. Moja Mama od dluzszego czasu jest chora i dzis kolejny lekarz daje kolejna diagnoze, wymysla chorobe krwi ............... bez zrobionego badania krwi. Jakies nieporozumienie, ale nam czerwona lampka sie zapalila, musimy wymyslec sposob i dojscie, zeby jej zalatwic szpital choc na 3 dni, zeby ją szczegolowo przebadali. Juz i tak rok leczenia i nie mowie ile kasy na leki i wizyty, a Mama nadal ma zapalenie.

Poza tym, ze cholernie martwie sie o Mamę to dobrze, Jula w przedszkolu szczesliwa, przezywamy chyba juz tak na powaznie jej pierwsza milosc. Franio powiedzial swojej mamie, ze sie zakochal i, ze Jula jest jego dziewczyną. Takie to slodkie, Jula ma takie maslane oczka. W przedszkolu nadal juz w sumie 5 miesiac są nierozlaczni :)

A Laurcia taka Kochana, tak wiele juz umie i wiele rozumie, nawet pokazywac piosenki zaczela.

Jutro zabieram moja Mame na wycieczke zakupową. Maz zostaje z dziecmi, a ja musze pobyć troszke z moja Mamą...

agatcha zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia, oby zapalenie szybko minelo, wiem jaki to bol.

aśku widzisz jak sie cos przyplacze do czlowieka to masakra, lekarz i lekarz i leki, jakies bledne kolo :(

Dobranoc

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj Kuba mi się pochorował ,po spacerze po obiedzie wróciliśmy i leżał na łóżku taki smutny mówi o tatusiu ,kolacji nie zjadł tylko dałam mu nurofen bo gorączkę miał a dziś rano śniadanko zjadł i żywy jak zawsze Aż sobie myślę chyba się pochorował z tęsknoty ?! , tak to dziecko przeżywa ...
Aśku - Ależ Ptych miał dzień Ostatnio Kuba często się tak zachowuje z wymuszaniem :/ Oby to bieganie po lekarzach szybko się skończyło
Agatcha - straszne to ile trzeba czekać na lekarza :/ Wracaj szybko do zdrowia Gratulacje dla Zosi Super mały czytelnik A ja się przedwczoraj wstydu najadłam w bibliotece bo kuba chciał ze 2o książeczek sobie wypożyczyć i był płacz i połowe drogi do domu płakał :/
Adria - i u Was ci lekarze :/ Oby dobrze zdiagnozowali twoją mamę jak pójdzie na badania ,może wykaże inną diagnoze. Julka już przeżywa tą pierwszą miłość Ale to fajne jak takie dzieci już tak mówią
Kuba ma też taką Julkę i Amelkę (siostry) ulubienice i kiedyś założył kamizelkę i na to koszulę i mowi że wybiera się do Julki i Amelki i musi się wystroić a ja się śmiałam że chyba jedzie się oświadczyć :)
Mamaola - Fajnie że Leoś z chęcią chodzi do przedszkola A choróbska oby minęły w końcu tak na dobre

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Hej

U nas jakos smutno :( Mama robi kolejne badania, oczywiscie wszystko na wlasna reke, prywatnie. Moze dzis po poludniu cos sie wyjasni.

Dzis okolo 19 jedziemy na Jasna Gore w intencji mamy, zabieramy dzieci. Wierze, ze to COŚ da !!!

bettyy nawet sobie niewyobrazam co biedny Kubus przezywa, wrazliwy jest, tak teskni... Przytul Go mocno ode mnie, niech mu wroci humorek i radosc.
Jak tam konkurs ? Udalo sie wygrac ?

aśku a jak u Was ? Lepiej już ? U nas Jula tez musi miec juz i teraz hehe, ale walczymy z tym, jest Laurcia to ją uczy troche pokory.

mamaola jak u Was choroba mija ? Leos w przedszkolu ? My z kolei 15 stycznia mamy kontrole Laury u ortopedy. Zobacze co wykaze usg.

No i Laura wstala, zawsze tak jest jak porobie wszystko i siade z kawa to Ona sie budzi i po relaksie.

Pa

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej moze coś napisze zanim mnie rozłączy .
Adria***
Przykro mi mama sie zle czuje :( faktycznie jak to tak długo trwa to w szpitalu zrobiątyle badać ze wykryja skąd zapalenie:( trzymaj się i trzymam kciuki za dobra diagnoze i wyleczenie.
Mówisz że Juleczka ma maiłość szybko i słodko.
Bettyy***
biedny Kubus tak teskni :( oby goraczka nie wróciła i był zdrowy .
Agatcha***
oj bidulko ale ci oczka się pochorowały ja miałam wirusowe ale ropy nie było i nie puchło.Ze tez musiałs za lekarzem się w takim stanie nalatać:/ zdrowiej i nie zarażaj .Mamaoala***
super ze Leoś do przedszkola chce ptych tez nawet nie płacze.
Kaszel jeszcze Lenka ma a Leoś chrapie tez wam się ciągnie :( ja kaszle byłam u lekarza powiedziła że mam po chorobie podrażnione oskrzela i dlatego tak. Aj te awantury sa dziwne i o takie pierdoły ma dziwne przyzwyczajenia i nie moge mu tego zabrobić zmienić bo ryk:) dobre z tą czekoladą .

---ok udało sie napisać :)
---wolne mam ciesze się i szampana napiję się sama:/

Odnośnik do komentarza

A ja się pożalę :((((
Nie wygrałam :( Ryż z jabłkami przebił wszystkich :/
Aśku chyba tez się dzisiaj napiję z tego wszystkiego
Adria uściski przekazane Mówię że uściski przesyła mamy koleżanka co też ma Julkę i Laurkę to pyta MOJĄ JULKĘ ! A ta Juleczka już zajęta :) Udanej wyprawy Julka tak pięknie się modli To jej modlitwy na pewno będą wysłuchane
A żeby nie było jeszcze tak źle to jeszcze jeden konkurs Nagroda główna to blender a dodatkowe to noże Jak teraz nie wygram to chyba ich posiekam :/
http://ebobas.pl/kuchnia/konkursy/kinderbal-ze-smakiem/przegladaj/slodkie-myszki
I znowu błagam o głosiki

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)
a ja pije właśnie szampana:)
ach denerwuje się odrobinkę i może szampan cos pomoże i przyniesie szczęscie.
Jestem w trakcie złatwiania sprawy ,zobaczymy co i jak załatwie na razie nic nie pisze żeby nie zapeszyć.

Ptych mi cos kichał nawet w nocy żłe oddychał juz myślałam ze chory bedzie ale jak narazie ok .ciekawe jak długo .
Zaraz dzień babci ptych umie spiewać wszystko tylko oby zdrowy był ,bo przyjdzie go ogladać babcia i prababcia i moze babcia tesciowa .

Bettyy***
ryż wygrał z twoim orginalnym mikołajem :/ to wypije teraz za twoje myszki he he juz oddałm głosik .
Adria***
jak u was ? jestem chwilowo laptop chodzi chwilowo lepiej . ale nie daje go na razie do naprawy bo musze mięc dostęp do poczty .

----oj mocny ten szmpan 3 łyki i mi się literki rozmazują

Odnośnik do komentarza

Czesc

Boje sie pisac, zeby nie zapeszyc. Napisze tyle, mama wczoraj odebrala wyniki krwi. OB 15 ufff a wyniki w normie. We wtorek kolejne badania...
Kurczowo trzymam sie mysli, ze jesli by to bylo cos bardzo zlego to OB by bylo bardzo wysokie.

Wczoraj bylismy w Czestochowie, dziewczynki przespaly polowe drogi, obudzilam je pare minut przed apelem o 21-ej. Jula sie nawet rozbudzila, ale Laurcia w trakcie apelu zasnela w wozku i juz sie nie obudzila. Nie obudzilo jej zimno, przekladanie do fotelika z wozka, nawet w domu okolo polnocy nie przeszkadzalo jej rozbieranie i kladzenie do lozka. Julci podobnie, zasnela w drodze powrotnej i obudzila sie rano w lozku.

Apel jasnogorski piekny, przeryczalam caly, takie to bylo wzruszajace dla mnie i jeszcze ta intencja dla ktorej pojechalismy i modlitwa Julci: Boziu prosze Cie spraw by babcia wyzdrowiala...........................................

W drodze powrotnej wzywalismy policje, jakas pijana klientka normalnie weszla nam pod auto, maz w ostatniej chwili wyhamowal, ale sie tak wkurzyl, ze wezwal policje, czekalismy pare minut zanim przyjechali, balismy sie, ze jak odjedziemy, a ich nie bedzie to jeszcze komus innemu wpadnie, byla zalana, az przykro bylo patrzec...

Jutro jedziemy do mamy na caly dzien, a wieczorem na światełko do nieba WOŚP.

aśku dzieki, ze pytasz :) pij na zdrowie, niech sie spelnią Twoje plany. No i niech Ptysiu bedzie zdrowy, szkoda by nie wystapil na Dzien Babci. Ja tez sie martwie o to, u nas ostatnio dosc zimno bylo, a dzieciaki w przedszkolu wychodzily na dwor. Jula niby silna, ale zobaczymy.

bettyy tak mi przykro z konkursem :( przeciez Twoj Mikolaj byl swietny. No moze tym razem sie uda ! Trzymam kciuki :) o blender, fajnie, mi tez by sie przydal :) mama mi pozyczyla, a ja jej zepsulam :/ Slodki ten Twoj Kubus, to Go jeszcze raz ucaluj, od tej cioci co ma zajętą Julcie :)

Papa

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria***
super ze wyniki ok są ,ale dalej badania będą .
Mieliście wyprawe i to wzruszająca jak piszesz a dziewczynki zmęczone tak spały i nie obudziły się .
Do tego ta pijana przykre ,ale najważniejsze że wam nic sie nie stało różnie bywa . Dobrze,ze policje wezwaliście ,bo jak nie wam to komuś by krzywdę zrobiła i doprowadziła do wypadku:/
Wczoraj wypiłam kilka łyków ,ale jak wróce ze sklepu bo zaraz idę z ptychem zobaczyć buty dla mnie to będę pić dalej:) i wypije kieliszek szampana za towją mamę .

Odnośnik do komentarza

Aśku to mocny ten szampan :)
Czekamy na wieści Będą dobre Trzymamy kciuki mocno :) Oj żeby Ptycha nic nie wzięło bo taki dzień ważny i śpiewać będzie :)
Adria - z dziewczynkami to możecie całą Polskę objechać :) Wiedziałam że Julka to się pięknie pomodli Jest taka wrażliwa Dobrze że wyniki dobre to już dobre wieści A ta pijana kobieta ...Szkoda słów od razu mi się przypomniala ta pijana ciężarna(w 9 mies) co wpadła pod samochód miała chyba dwa promile :/
Trudno nie udało się z konkursem Teraz nie walczę tak ostro trzeba mieć 100 punktów aby chociaż noże wygrać
Aż z tego wszystkiego sama fb założylam jeszcze z tym mikołajem a jak ja was mogę znaleźć ?
A Kuba wczoraj se pyta czy na zawsze będziemy przyjaciółmi :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Hej:) wróciliśmy ,miło było i jestem zadowolona z zakupów:)
To znaczy butów nie kupiłam ,ale ptycha zostawiłam w bawialni i poszłam ponownie do rosmana by wykorzystać ten kupon co od lekarza dostałam.
Byłam najpierw z ptychem ale przy nim sie skupic to wielka sztuka :/ i nie szło nic popatrzeć.
Jak juz poszłam sama to miałam kupić sobie kosmetyki moze perfumy .zaszalec kupic to co normalnie się by nie kupiło.
I co niestety rozsądek wygrał i kupiłam rzecz praktyczną . Ogladałam co było i wpadła mi w rękę patelnia:) a fakt dopiero co wyrzuciłam stara z nienawidzoną brzydka patelnie:) a szukałam od dawna ceramicznej ale czarnej i z taka siateczka oczkami wiecie .I co była taka własnie szkoda ze tylko 28cm bo marzyła mi się 30cm ale kupiłam :)
za 46zł i do tego pomadkę nawilżajacą . To poszalałam z tymi kosmetykami .Niestety oszczednośc i potrzeba wygrała i pachniec nie bedę ładnie;)
Ale jestem zadowolona jest ciężka i dobrze wykonana jak za taka kasę i co najwazniejsze nie do zdarcia powłoka:)

bettyy***
a tylko 100punktów potrzebujesz na noże mało juą masz prawie 50 to noze będziesz mieć:)ja znowu mam cie w ulubionych to staram sie oddawać głosy. a to nie szampan mocny to ja taka słaba:)
Adria***
robaczku no właśnie nalałam szmapana to noworoczny to sie spełni to za co pije. Oby szybko wyjaśniło się co jest twojej mamie .

---robie dziś pizze i ptycha mam chwilowo z głowy bawi się w kuchni i robi bałagan aż się boje ale jak ma taka frajdę to niech ma
Zebyście wiedziłay co on z tym ciastem robi a to w dzbanek teraz pcha ,a to przez wyciskarkę do czosnku :/ a jakie dzwieki wydaje.
---a dziś jak byłam na zakupach koło mnie jest wielki sklep to poszliśmy na jedzenie bo ptych ma obsesje na reastauracje;) uwielbia jeść w takich miejscach i znalazłam fajne miejsce nakłada się co chce na talerz .Od sałatki po mięso ryby warzywa .Fajna sparwa jak dla dziecka by popróbowało co chce .Ptych był zachwycony wszystko co wybrał zjadł .
Jeszcze dodatkowo godzinę przed zamknięciem 50% taniej wiec będę z ptychem tam chodzić jak on taki chętny .

Odnośnik do komentarza

Hej

Mielismy dzis fajowy dzien, spedzilismy go u mamy. Sniadanie, obiadek, kawka. Dziewczynki sie swietnie bawily. Upatrzyly sobie mojej siostry meza i nieodstepowaly Go na krok, poza tym Laurcia uwielbia moja mame. Ciagle wchodzila jej na rece i sie przytulala.

Jak wracalismy przed 18 to Laura nam zasnela w aucie, w sumie dobrze, bo na 20-tą jedziemy na swiatelko do nieba, to nie usnie i sobie pooglada.

Zapowiada nam sie ciezki tydzien, jutro angielski, we wtorek mamy lekarz, w srode ortopeda. Do tego przedszkole. Jeszcze maz cos duzo pracuje, a ja sama :/

W niedziele za tydzien u Mamy na swietlicy beda jaselka, takie rodzinne z kawa i ciastem. Mama chce, zeby moje dziewczynki tez wystepowaly. Wymyslilam, ze Julcie przebiore za rozowego pastuszka, a Laurcia bedzie ... diabełkiem :))))) tylko musze poprosic w przedszkolu, zeby mi pozyczyly rozki i ogonek :) Ona w roli diabelka bedzie idealna hehe

aśku Kochana jestes, pij pij za zdrowie Mamy, oby wszystko dobrze sie skonczylo. Fajnie wymyslilas z tą restauracja, Ptysiu sprobuje sobie na co ma ochote :) no i zjadl wszystko :)
Ale sobie sprawilas prezent, patelnia zamiast perfum, ale ja chyba bym podobnie zrobila, tym bardziej, ze bardzo potrzebuje nowa patelnie. Na starej mi sie wszystko przypala :( Oj tez musze zrobic pizze bo mi smaka narobilas.

bettyy cudowne sa pytania dzieci ... :) Co do FC napisz mi imie i nazwisko na priv to Ci wysle zaproszenie :) A wiesz, ze mi tez w glowie stanela ta ciezarna kobieta. Masakra, dlatego zadzwonilismy po pogotowie, ona pijana, a maz do konca zycia mialby wyrzuty sumienia.

Ot i tyle, ide dzieci szykowac, musze je grubo poubierac, bo u nas strasznie zimno i wieje.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Aśku - Patelnia rzecz praktyczna i ja również bym kupiła
Właśnie sprzęty kuchenne wiecznie nie trwają a coś nowego zawsze się przyda Perfumę to ci może mąż przywiezie Ale Ptych miał radochę w kuchni i super że restauracje macie blisko to często tam możecie wpadać
Ach pizze domowej roboty dawno nie robiłam ,smaka narobiłaś ...
Adria to szykują się wam jasełka To do Laurki diabełek pasuje ? :) Ja to Kubie taką rolę bym przypisała :)) A w sobotę wybieramy się na zabawę choinkową Zobaczymy czy Kuba poszaleje tak jak na weselu wtedy :))
Jeszcze wam pokaże jak tak Kuba bawi się ,śmieje a tu chwila kładzie się na łóżku i biedaczek myśli i tęskni...

monthly_2014_01/lipiec-2010_7543.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...