Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

adria - ze zdjęciami świątecznymi mam kłopot, bo mi się bateria wyczerpała i nie ma ich wiele, a z Leo to tylko dwa, ale takie, na których jest bokiem lub tyłem... Ale wgram mały zestaw zdjęć z ostatniego czasu, bo już mam przygotowane.
Co do Twojego pytania... Leo też często nie mówi wprost jeśli czegoś chce, np. sugeruje, ze ktoś inny mógłby to chcieć - np. dziadek, chcesz ciasteczko? Wujek Adam, chcesz oglądać bajkę? Itd. Ale równie często mówi wprost. Zapytany o coś najczęściej też odpowiada wprost (tak/nie), choć często nei zna odpowiedzi. Jeśli chodzi o kontakty z Lenką to czasem mówi - mamo, zabierz Lenkę. Ale dosyć rzadko. Częściej mówi do Lenki - Lenka, nie, ja się teraz tym bawię. Albo - Lenka, nie bierz tego, to niebezpieczne/moje itd. Albo - Lenka, przeszkadzasz mi, przesuń się. Ja się staram poświęcać mu jak najwięcej czasu jak Lena śpi i on o tym wie. Mówi np. Jak Lenka zaśnie to zrobimy to czy tamto. Mówiłam mu też, że to normalne, ze czasem chciałby się czymś pobawic w spokoju i że może mi o tym powiedzieć, to ja się wtedy zajmę Lenką i nei będzie mu przeszkadzać. Czasem to mówi, ale że on jest taki mamowy to i tak zaraz do nas przychodzi.
Były tez takie propozycje by: zostawić Lenkę w piwnicy/samochodzie, zanieść do łózka czy leżaczka...
Może u Juleczki to takie rozdarcie - chce Ci pokazać jak bardzo kocha Laurkę i że się godzi z nią bawić, ale przecież też chce bawić się tylko z Tobą. A co do innych spraw, to może już taki wstyd? Wie, że nie ma się czego bać, a jednak się boi i wstydzi Ci się powiedzieć? Dzieci w tym wieku czują różne rodzaje wstydu. Leo też teraz więcej się wstydzi. Może to taki okres? Dzieci stają się coraz bardziej świadome różnych społecznych aspektów i zależności i pojawia się wstyd albo zagubienie? Myślę, ze nie ma w tym chęci celowego oszukania czy poczucia że nie może Ci zaufać. Ale na pewno jeśli będziesz ją zapewniać, że zaakceptujesz wszystko co Ci powie, to w końcu to zaprocentuje.
A zdjęcia śliczne - Laurka taka skupiona i grzeczna, Juleczka jak zwykle samodzielna :) Imponujące igloo :)

limonia - powtórzę się - Majeczka wspaniale rysuje!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Nie zmarnujcie tego. Gratuluję H i R :) Niesamowite jest to, ze to się dzieje z dnia na dzień :)

3nik - i jak zdrówko Antosia? Jak się udały święta? Czekamy na relacje od Was!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

kochane

my też po świętach. by pół na pół. fajnie, bo miejsce i jedzenie świetne i gospodarze bardzo mili i do tego były dzieci i Antek miał starszych kolegów;) zaliczyliśmy jeden spacer, karmiliśmy konika, ale pogoda jak same wiecie.., a do tego po dobrej sobocie i obzarstwu ( wiem,wiem,powinnam mu dietę trzymać,ale on jest takim łasuchem...), w niedzielę po południu znów zwymiotował 2 razy i gorączka, i w poniedziałek rano znowu:( a potem znów gorączka i taki płacz, ze on chce jeść, ze myślałam, ze mi serce pełnie, krzyczał prze 2 h: ja chcę pierożki, ja tak bardzo lubię pierożki, czy mogę zjeść coś??? dziś OK, cały dzień dieta,ciężko na maxa, bo jak tylko chwilę się nim nikt nie zajmuje,szuka jedzenia:(( to taki ból dla niego, jak nie może jeść,tzn,je teraz ale tylko ryż,marchew, suchy chleb:( jescze jutro dieta, bo nie chce żeby mu znowu wróciło. jednak czy to wirus? biegunki nie ma, wymioty co jakiś czas, w sumie 6 razy przez 4 dni, nikt inny nie podłapał. modlę się,żeby jutro już było ok,bo jest takie biedny głodny:(
ja jakoś nie wypoczęłam, bo ta pogoda i stres , no ale przynajmniej się najadłam dobrze i bez roboty;) obiecałam Antkowi i sobie, ze wrócimy tam jak będzie zdrowo i ciepło:)

Odnośnik do komentarza

limonia kochana, dziękujemy za karteczkę:)))))) i za sms:)) piękne zdjęcia , a rysunek - arcydzieło!!!!! brawo za nowe literki, u nas R się pojawia,ale niestety angielskie:((( fajny czas razem:)

mamaola dzięki za pytanie o zdrówko Antka. jak widzisz, tak sobie. cudne zdjęcia, Lenka jest urocza, tak do Ciebie podobna;) a Leo duży chłopak. jak zawsze słodki, ale już tyle w nim małego mężczyzny, Boże jak ten czas leci..ich zdjęcia razem cudne, aż łezka w oku się kręci widząc tę radość, jaką może mieć rodzeństwo razem;)

adria dziękujemy za karteczkę:)))))super zdjęcia, dziewuszki masz udane:)))) co tak mało śniegu u Was w ogrodzie?? chyba ze cały poszedł na igloo? u nas Antoś mówi czasem "później", jak czegoś nie chce, chyba dzieci mają taki czas, trzeba je tylko upewniać , ze mogą mówić "nie".

agatcha śliczna Zosienka, na święconce wiedzie prym:)u Was tez nadal chorobowo:( mama nadzieję,ze coraz lepiej, buziaki dla choróbki, nie ma się co dziwić, że są marudni, jak chorzy:(

annaz dzięki za karteczkę!!!!:))))

Odnośnik do komentarza

mamaola dziekuje Ci Kochana za odpowiedz. WIdac to taki etap naszych dzieci, choc mi jakos trudno sie z tym godzic, akceptuje to, tlumacze, ale jest roznie :( Czasem moja Jula juz ma dosc tych tlumaczen i mowi: mamusiu mi jest smutno, ze Ty mi tak ciagle cos tlumaczysz :)) No i powiem Ci,ze jakos dziwnie mi sie obserwuje rozne reakcje, zachowania w grupie, czasem patrze na tą moja Jule jak ona tak stoi z boku, obok dzieci na zajeciach i chcialo by sie ją popchnąc zeby zawalczyla o swoje, a czasem jak walczy to chcialo by sie powiedziec: daj spokoj nie warto. Jakos nie umiem sie w tym ostatnio odnalezc. Przytlacza mnie to trooche. Nie wiem co myslec. Gubie sie, bo jeszcze niedawno jedyny problem to to czy juz placze, bo jest glodna czy moze ma mokra pieluszke, a tu prosze juz niedlugo przedszkole. Oj trudno byc rodzicem, powinien ktos tego uczyc.
Ola fotki cudowne, takie szczescie widac jak są razem. A Leos to naprawde marzyciel :))) bedzie łamał serduszka :)

3nik Oj przykre z jedzeniem, niestety Maluchowi do konca nie da sie wytlumaczyc, ze nie moze jesc. Ja Wam zycze zebyscie juz nie mieli tego problemu,zeby Antos szybciutko doszedl do siebie i cieszyc sie znow smakami :)
Sniegu malo w ogrodzie, bo to byla niedziela wielkanocna rano ok 9 czy 10, jak sie przyjrzysz zdjeciu to zobaczysz, ze pada snieg, za pare godzin juz tak pieknie niestety nie bylo :(( jak wracalismy do domu wieczorem to droge, ktora pokonujemy zwykle w 20 minut to jechalismy prawie godzine :(

LiMonia wlasnie ! jak moglam zapomniec, gratulacje za poprawne mowienie Majeczki, alez Wam radosc sprawila :))) no i ten rysunek, cudo. Ciekawa jestem co Maja za pare miesiecy bedzie malowac, pewnie juz arcydziela sztuki :)

aśku jak zdrowko ??? Jak Mateuszek? gdzie sie podziewasz ? Kochana pytalas ile jeszcze bedziemy ze soba pisac i czy ktoras nie zniknie. Otoz tak nam dobrze, ze soba, ze po co to zmieniac :)) A jak nasze dzieciaki beda mialy po 18-scie lat, to dopiero bedziemy pisac ze soba, bo bedziemy mialy nieprzespane noce, jak "maluchy" beda szalec na dyskotekach :)))

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witam :)
Tylko na chwilke wpadłam ,bo dziś dalej sprawy załatwiam. Musze iść do urzędu i podbić papiery do przedszkola. Potem pewnie ptych będzie chciał na długi spacer iść.Nie wiem tylko jak damy rade jest zimno :/

    Agatcha
Zosia juz doszła do siebie . No tak jak są goście to dzieci lubią sobie poszlaeć i zwracać na siebie uwagę:)
    Annaz
jak humorek ? jak Olisia przeszedł jej kaszel?
    Adria
śliczne zdjęcia jak zwykle :) a co to za sniegowy zamek;)??? Laurka malowała swoje pierwsze jakjko:)jaka zapatrzona :) ptych zdrowy ale alergia sie troche przebija wczoraj zapomniałam dawki dziś rano mu coś w nosie ,ale jest ok nie zaraził się ja dochodze do siebie :) gorzej z humorem.
    3nik
oj to się Antoś męczy długo go trzyma. Nie musi być biegunka przy wirusie moga byc same wymioty to zalezy od wirusa i od odporności i jak mocno zostanie zniszczona blonaśluzowa w brzuszku .Antoś moze przechodzić w miare łagodnie ale długo no chyba że to nie wirus. Biedny Antoś on tak kocha jeść a nie mógł :(
    Mamaola
zdjęcia śliczne Leos to się zmienia coraz powazniejszy ,a lenka trenuje stanie:) ... pomysł z piwnicą dobre .
    Limonia
Ale świetne zdjęcie wyglada jak kartka:) dzięki za pamięć ptych bardzo ucieszony otwierał list:)i mówi od cioci:) Majeczki rysunki są coraz bardziej perfekcyjne:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)

Właśnie wróciłam do domku-dziś szybciej bo był egzamin VI-klasisty :) Dzięki temu mogłam sama uśpić Maję i dać mojej mamie labę :) Postanowiłam wykorzystać ten czas na podczytanie co u Was i wypić popołudniową kawusię :)

U nas na szczęście wszyscy zdrowi,aczkolwiek mam przeczucie,że nie na długo.... Przed świętami Maja bawiła się z kuzynem, u którego po 3 dniach stwierdzono ospę :| Słyszałam że proces wylęgania choroby może trwać nawet do 3 tygodni więc czekamy.

Po świętach ciężko wrócić do pracy,zwłaszcza jak takie zimno w koło! Ależ nam się pogoda zepsuła... Właśnie zrzucam na kompa filmik z pierwszego dnia świąt jak to Maja na sankach zjeżdżała i aniołka na śniegu robiła :) Zaraz dołączę go ;]

1 kwiecień 2013r. Wielkanocny aniołek na śniegu ;] - YouTube

1kwietnia2013r.-Śnieg na Wielkanoc ;] - YouTube

Swoją drogą nie pamiętam żeby kiedykolwiek na Wielkanoc było tyle śniegu :) Nawet mąż chciał jechać na narty/dechę ale Czesi 1 kwietnia zamknęli już stok-koniec sezonu u nich :|

Maja w święta nam się dość rozbrykała,myślę że po troszku chciała odreagować chwile gdzie jesteśmy w komplecie. Nerwów było co nie miara,ale za to po świętach jakby inne dziecko. Nagle zaczęła więcej jeść, tulić się,a wczoraj to wstała nam przed 10 rano i już o 13 poszła spać by wstać po 16tej ;] Czy Wasze dzieci też tak odreagowują zmianę czasu?? Niestety teraz Majka chodzi spać po 22-giej :( ehhh coś mi się wydaje,że to może jakiś skok rozwojowy.... ??

A wiecie, Maja ostatnio gdzie nie usłyszy jakąś ciekawą dla jej ucha melodię,to zaraz zaczyna ją śpiewać,brzmi to jak lekko spóźnione dośpiewywanie. Skubana jest taka skoncentrowana,że wyłapuje słowa i kolejnym razem już co niektóre wyśpiewuje :) Musimy chyba zacząć bardziej zwracać uwagę na teksty piosenek :)

Gadki też ma nieziemskie... jak bierze coś mojego,to wyskakuje od razu "mamusiu mogę to wziąć,obiecuję że będą o to dbała,no co zgadzasz się"- zakrzywia głowę na bok,przymruża oczka i robi taki słodki uśmiech - i jak tu odmówić hehe

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Aśku Ooo,Wy też oddajecie Ptysia do przedszkola??? Czyżbyś wracała do pracy??? I jak tam,załatwiliście wczoraj wszystkie papiery?? A Ty już zdrowa?? A ten lek na alergię dla Mateuszka to Ty cały czas podajesz,czy tylko jak jakieś objawy się zaczynają??

Anazz I jak tak kaszelek Oliwki,mam nadzieję że już przeszedł?!

3nik A jak Antolek,przeszły wymioty- mam nadzieję!! Biedaczek,on tak lubi jeść :( na pewno nie było Ci łatwo. Ale cieszę się,że troszkę odpoczęliście na święta i że pojadłaś chudzinko!!! Zdrówka dla Was!!!
Asiu,napisz mi proszę jaką średnicę ma Wasza trampolina-Krystian coś myśli żeby Majce kupić :)

Adria Dziękuję :) Wiesz ja sama bardzo się cieszę jak widzę z jakim zaangażowaniem Maja rysuje,czy koloruje. A najważniejsze,że ona to robi z przyjemności. Lubi jak się z nią rysuje,wtedy bacznie obserwuje i zadaje pytania "a czemu tak?" Nieraz jak widzi,że jej się coś nie udaje to potrafi w nerwach zabazgrać całą kartkę,a potem stwierdzić "mamusiu,ja nie potrafię rysować". Tłumaczę jej,że powolutku i wszystko będzie dobrze i wtedy zaczyna jeszcze raz. Jak byłam mała tez uwielbiałam rysować-z resztą zostało mi to do dzisiaj,nawet na zajęciach z terapii uwielbiam tworzyć z dzieciakami :) Tym bardziej cieszę się,że Maja idzie w moje ślady :))
Ale macie piękne zdjęcia ze śnieżnych świąt :) Iglo super,a dodatkowo jeszcze jak w nim przytulnie z Sarą :) Cudnie dziewczynki się bawią-siostra siostry się nie wyprze-podobieństwo uderzające -zresztą obie śliczne! Uwielbiam oglądać jak Laurka i Julcia coś tworzą i to z jakim zaangażowaniem :)
A wiesz,uważam że Julia jest bardzo mądrą dziewczynką. Nie chce nikogo urazić tym,że ona sama czegoś nie chce,dlatego sprytnie wymyśla sobie obejście-ona ma dopiero nieco ponad 2,5 roczku,dzieci w tym wieku mówią to co myślą wprost. Julia tymczasem myśli jak to zrobić,żeby nikogo nie skrzywdzić-to dobra cecha. Kocha i Ciebie i Laurkę,ale też ceni sobie te chwile,gdy jesteś tylko dla niej-któż by nie chciał mieć mamę na wyłączność :) A w przedszkolu bywają różne sytuacje,Julia musi się i w takich odnaleźć-w końcu temu ma ono też służyć. Na pewno będziesz powiernikiem jej niejednej tajemnicy i przy Tobie rozwieje wszelkie niepewności bo Ci ufa!
A właśnie,napisz mi proszę jaką średnicę ma Wasza trampolina-Krystian coś myśli żeby Majce kupić :)

Mamaola Olu,ależ Ty masz urocze dzieciaczki!! Jedno śliczniejsze od drugiego,tak pięknie się bawią,a zdjęcie gdzie się całuję przepiękne-widać,że bardzo się kochają!!! To wielkie szczęscie dla rodziców patrzeć na braterską miłość!! Leoś coraz przystojniejszy,a Lenka zdobywa prężnie nowe umiejętności-brawo!!
Super,że święta takie udane i że z bratem się nagadałaś :) Ja też uwielbiam długie rozmowy z moim starszym bratem,niestety on tym razem nie przyjechał,ale w maju na komunie siostrzenicy przyjadą z rodzinką :)
My na śniadanie wielkanocne u moich rodziców niestety spóźniliśmy się-ze względu na zmianę czasu... o 9 obudził nasz mój tato z wiadomością,że mama już czeka gotowa :|

Agatcha Jak zdrówko Zosi,mam nadzieję,że wraca do formy!! Maja też na święta szalała,może to i dobrze,bo po świętach powrócił nasz aniołek-aż się śmiałam,że to dzięki księdzu,co jej krzyżyk podczas komunii św. na czole zrobił :)
Włoski obcięliście,my już odpuściliśmy,jednak zapuszczamy. Maja też nie lubiała sie czesać,tym bardziej,że ma kręcone włoski i wiecznie się kołtunią,ale po troszku tłumaczyliśmy i pokazywaliśmy jak inne dziewczynki się czeszą podkreślając jak pięknie wyglądają i powiem Ci że teraz pozwala się rozczesać a nawet i zrobić sobie kucyka/ki.

Zmykam szykować obiadek-miłego dnia kochane!!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Hej ,ale jestem zła !
Właśnie przeczytałam ze do jutra jest termin na składanie paierów :/ więc dam papiery jako ostatnia . Dostałm informacje w przedszkolu ze dopiero 28 kwietnia zostałm wprowadzona w błąd. Moja wina bo uwierzyłam i czekałm zamiast to sprawdzić tak to jest jak człowiek nie wie ,bo robi cos pierwszy raz.

    Limonia
tak chciałm wrócic do pracy ,ale jak napisałm szanse sa marne .Niestety liczy sie kolejność składania nie rejestracji i bardziej rozgarniete mamy juz dawno złozyły papiery:/ to będzie cud jeśli sie ptych dostanie. .... Majeczka ładnie szleje na sniegu prawdziwy aniołek ale śmiegu to w święta mieliści dużo!.. nie daje cały czas leku tylko jak cos się zaczyna dziać ,ale ostatnio zawsze coś

----ach doła mam architekt nie ozdywa sie teraz to przedszkole mam juz dosyć :/nic mi nie wychodzi...

Odnośnik do komentarza

Hej,

Leo dziś u teściów, więc jesteśmy z Lenką same.

aśku - nie przejmuj się z tym przedszkolem - ja czytałam ostatnio w gazecie, ze właśnie kolejność nie ma znaczenia, bo system jest komputerowy - pierwszeństwo mają samotne matki, potem chyba wg. dochodów. Z tą kolejnością to też Cię w błąd wprowadzili. Powodzenia. A kiedy będziesz wiedzieć? Dobrze, że w ogóle zdążyłaś.

limonia
- dziękuję za komplementy w imieniu dzieci.
Leo też późno chodzi spać i dłużej śpi. Co do spania w dzień to u niego zawsze różnie bywało. Na pewno nie śpi więcej.
Powodzenia z ospą. Ja Leosia chcę zaszczepić przed pójściem do przedszkola.
Filmiki obejrzę z Leo.

adria - wiem co masz na myśli... Chciałoby się dzieciom ułożyć życie tak by były szczęśliwe... Ale mi się wydaje, że nie można za dużo ingerować. Dziecko jednak musi samodzielnie uczyć się rozwiązywać różne problemy i podejmować i decyzje... Jeśli nikomu nic nie grozi to wydaje mi się, ze powinnyśmy dawać dzieciom szansę i możliwość wyboru zachowania. A wtedy i my się o dzieciach więcej uczymy.

3nik - biedny Antosiek... Mam nadzieję, ze już zdrowy? I że może już jeść (może nie ce chce ale ile chce). Wyobrażam sobie jak się musiał męczyć! Leoś nie mógł wytrzymać do świątecznego śniadania i był bardzo zły i marudny z głodu, a Antoś to jednak wielbiciel jedzenia. Ucałuj go ode mnie i życz zdrówka. Ciekawe co to, jakoś dziwnie na wirusa :/
Próbuję się do Ciebie dodzwonić, ale może masz lekcje. Jeśli chcielibyście wpaść do nas w tym miesiącu to zostaje następny weekend (13-14), w ten mamy gości, a 20 zaproszenie na urodziny. Potem Tomek wyjeżdża. Byłoby super jakby Wam się udało przyjechać?
I dziękujemy za kartkę! Bo chyba jeszcze nie pisałam?

Miłego popołudnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

    Mamaola
dzięki ach róznie piszą ,ale fakt dobrze w tym wszystkim ,że zdąże .Dzis mąz podbił papiery w pracy i tak miałm jutro złozyć jak zwykle na ostatnia chwlilę . Zobaczymy winiki około 20, 30 kwietnia więc poczekam trochę . Wiesz ,ze zazwyczaj stresy przyjmuje z uśmiechem ,ale tym razem mam mały kryzys . W sumie powinnam sie do tego przyzwyczić ,bo zawsze na wiosnę tak mam spadek humoru ,ale juz za długo to szystko trwa ,a ja coraz mniej cierpliwości mam. ... a wy juz zdrowi ,bo ja jeszcze coś niebardzo .A miałm Ci jeszcze napisać ,że lenka i leos na zdjęciu jak się razem śmieją jest piękne:) z kilka razy je ogladałm fajnie mieć takie rodzeństwo.
    3nik
no własnie jak Antoś ,pewnie może juz sobie spokojnie zjeść.
    Limonia
a zmaian czasu u nas nie ma znaczenia tylko ptych jeszcze zegara sobie nie przestawił zamiast o 8 budzi sie o 9 . ciekawe kiedy mu się zmieni.

---- znacie reklamę tańczących bakteri w kibelku ????
codziennie po kilkanascie razy słyszę podczas robienia siusiu ''w kubelku są bakterie malutnkie nie widać ich ,tańczą ,nie wolno dotykać " że mu sie nie znudziło tak powtarzać 100 razy
----dziś sobie drinia zrobie na doła i film ogladne

Odnośnik do komentarza

Czesc Kochane :)

Wczoraj bylismy na zakupach, chcemy przyspieszyc wiosne i rozpoczac sezon grillowy i kupilismy zestaw mebli ogrodowych, kwiaty, trawe do posiania itp... tylko teraz sie tak zastanawiamy kiedy to wykorzystamy. Juz mam tak dosc zimy, ze szok !!!

A po popoludniu bylismy u chrzestnego Laury na kawce, tam jest taki 4 letni chlopczyk i bawil sie fajnie z Jula. Ale po powrocie moja Jula stwierdzila, ze pojedzie nastepnym razem do KAcperka jak on posprzata zabawki :)
A wieczorem jak ją usypialam to mi powiedziala kolejny raz, ze nie chce zebym ja jej tak ciagle cos tlumaczyla, ech... i jak tu ją wychowac ? nie tlumaczac ? Ale na koniec stwierdzila: jestes genialna mamusiu :)

Teraz Jula szaleje na sniegu z tatusiem, a Laura spi, ja musze zrobic obiadek, wstawic pranie i poprasowac, a tak mi sie nie chce, ze szok.

aśku a wiesz, ze po burzy przychodzi zawsze slonce ? Moze z przedszkolem jest tak jak pisze Ola i nie decyduje kolejnosc zgloszen, bo mi sie wydaje, ze gdyby tak bylo to pierwszego dnia rozpoczecia przyjmowania zgloszen by byly kolejki. Zapewne jest wiele kryterium. A po drinku humorek choc troche Ci sie poprawil ?

annaz a gdzie Ty sie podziewasz ?? Dziekujemy za piekna karteczke :)

mamaola piszesz, ze Leos u dziadkow, ja tez zamierzam jak sie zrobi cieplej czesciej zostawiac dziewczynki z moją mama. Chocby tak na godzinke. Wczoraj dostalismy zaproszenie na 22 czerwca na wesele i obawiam sie, ze jak tego nie bede robic to bedzie problem z zostawieniem ich. Tzn. w ogole je zabierzemy, ale w nocy przywieziemy i mama z nimi zostanie, wiec chce by nie bylo problemu. Choc Laura mnie zaskakuje nawet do nieznanych osób smieje sie cala soba :)

3nik jak tam Antos ? Wam tez dziekujemy za piekna karteczke :) ilez bylo radosci :)

LiMonia alez Maja pieknie szaleje na sniegu, super ! Widac ile jej to sprawia radosci. Niech korzysta, bo to miejmy nadzieje ostatnie slowo zimy !!! :) Dziekujemy za mile slowa o dziewczynkach, powiem Ci, ze mi mnostwo frajdy sprawia patrzenie jak sie cudnie bawią razem. Te pierwsze zabawy, proby sa takie nieporadne, ale jednoczesnie mnie bardzo rozczulają. Nasza trampolina ma 180 cm, na dwie wystarczy i duzy plus, ze mozna wstawic do pokoju :) Maja tez ma niezle teksty :) rozwijają nam sie dzieci :) U nas w drugi dzien swiat tez bylo cos krucho z wyjazdem, tzn. z humorek Julii, ale po rozmowie sie opanowala, chyba byla spiaca i zmeczona, bo to ciagly ruch, niedospanie, szalenstwa, jednak szybko przyprowadzilam ją do pionu :)

Ot i tyle lece poki Laura spi, to mam czas cos zrobic.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

hej
własnie wrócilismy ,z samego rana zaniosłam zgłoszenie i teraz straszne czekanie do 19 kwietnia. Podobno nie jest bardzo dużo zgłoszeń ale zobaczymy czy szczęście nam dopisze.

ja na pogode raczej nie narzekam ,ale to juz jest przesada gdzie ta wiosna ledwo sie nie obejrzymy ,a juz znowu będzie jesień . Nawet koty sie mi nie sypią jakby czuły ,że nie czas na wiosnę:/

    Adria
oj wiem ale zawsze coś ,Ta moja burza trwa juz 3 lata i ledwie promyczki sie przedostają do mojego świata.... coraz cięzej stresy znosze przez tego mojego koszmarnego architekta . Jestem w dołku to i decyzjie co dalej mi cięzko podjąć ,a mąz tez nie wyrywny on pracuje i mi na głowie to zostawia. Cała juz kipie dusze w sobie energie coś bym robiła działała a musze tłumic w sobie wszystko i czekac niewiadomo na co. Zobacz Ty juz działasz:) kupiłaś meble ogrodowe zazdroszcze chcesz to robisz a ja w miejscu stoję ! to takie meczące sama wiesz . ...zobaczymy czy sie ptych dostanie ma 3 szanse ,a pierwszeństwo mają samotne mamy, rodzice z pracą, a ja jako ostatnia bo ja jako niepracująca .Niestety moja uczciwośc jest straszna i nie potrafiłam oszukać jak inni ,ze pracuje .Jedynie co bym mogła to w poniedziałek wrócic do pracy i oswiadczyć ,ze pracuje ,ale ptycha bym musiała do teściowej dać ,a to nie takie proste..drink tylko na chwilę pomaga:) ale zaraz ptycha kłade spać i na orbitka wstakuje naprodukować trochę endorfin moze mi to pomoze trochę. .... jejku Juleczka jest straszna z tymi mądrymi tekstami:)))
    3nik
czemu nie piszesz jak Antoś wszystko ok?

--- z nowości ptych z trudem dał się wczoraj namówic zrobić siusiu na dzworze ,ale za dzrewem tak żeby nie było widać .Taki mały a juz ma taki wielki wstyd i dziś w przdszkolu tez zrobił wstyd ,bo zaznaczył sobie tak juz swoje terytorium.

Odnośnik do komentarza

Witajcie moje kochane:)U nas jakoś leci, czasu coś brak na pisanie, a to mała nie śpi ato coś zawzse wyninknie.Mam troche chodzenia po lekarzach, bo na lewej dłoni mam taka narośl już od dawna ale dopiero teraz zazcęła mi dokuczać, boli , palce ciargną itd..zaczynam od prześwietlenia po niedzieli.Olinka ok tylko klasycznie nosek zaczyna się zatykać a dwa miesiące było już tak pięknei ech:(A i znowu mamy zacięcie i nie jemy.A tak tysiac razy na dzien słyszę ze mnie kocha, całuje i przytula a jak wyjde na chwilkę mowi że tęskniłe słodziak mój:)U nas sa zapisy do przedszkola do 20 kwietnia a ja jestem w kropce bo ze w zględu na alergie nie je dużo rzeczy i nie wiem jak spojrzą na to w przedszkolu i jestem w kropce...

Mamaola suoper masz dzieciaczki zdjęcia z kapieli swietne.A miałam pytać jakie ćwiczenia zalecil Wam ortopededa na stópki Leonka?

Adria no tylko czekać na lepszą pogodę i rozpoczynać sezon grillowy ech zeby było bliżej wpadłabym do Was:)Ach ta Julcia mała madrala ale taka z niej ułożona dziewczynka.A jak idzie z jezdonkiem u Laurki?

Aśku nie smutaj będzie dobrze:)Brawo dla Ptycha za siusiu.A jak cos podajezs mu Xyzal to są krople?My jedziemy na zyrteku plua teraz do nosa rinocort.

LiMonia fajne filmiki.Urocza Majeczka. u nas też w świeta były kaprysy itd..

3nik jak Antoś?

Agatcha jak u Was jak Zosia?

Ok lecę kończyć obiadek
A mamusie ile posiłków jedzą Wasze maluchy?

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

hej

bardzo lubię Bognę Białecką, taką psycholog, która bardzo zajmuje się kwestią przedszkolaków, edukacji domowej itd i znalazłam dziś artykuł, w którym sa przytoczone badania co do przeszkoli i żłobków - może którąś z Was to zainteresuje, ja byłam zdziwiona, choć sama mam podobne intuicyjnie spojrzenie, ale nie myślałam, że może być aż tak.. http://sobieski.org.pl/wp-content/uploads/Szko%C5%82a-domowa-IS.pdf

mamaola kochana, musimy jednak przełożyć, na maj, jak Ci wspomniałam, coś mi chodziły po głowie urodziny teściowej i fakt, w sobotę jedziemy do niej. szkoda, bo tęsknię do Was, ale może i lepiej, jak będzie cieplej, bo teraz to nawet z domu nie chce się wyjść..

Odnośnik do komentarza

Hej ptych padł po 3 godzinnym spacerze ,ale dzis dużo przeszedł po ulicy za raczkę .Mąz jak zwykle z T. na zakupach ze im sie tak chce mąz taki zmęczony a nie odpusci:/
Ja leze pod kocykiem i nic mi sie nie chce czuje sie jeszcze gorzej,bo dziś kolezanka wpadła i mnie dobiła :) ze żle wygladam ze przytyłam żebym się zabrała za siebie oddała teściowej małego i do pracy wróciła to mi bedzie lepiej,bo jak nie to wpadne znowu w depresje ,ja wiem że nie ,ale czuć się dalej będę żle:/ Ma racje ,ale tak mi trudno podjąć dezyzję ,nie wiem co zrobić:( muszę to poprostu spokojnie przetrwac wysmucić się wydołowac i pomału dojśc do siebie
tak więc nie pocieszjcie mnie przypadkiem,jest czasem taki przymus nasza natyra ,by sie posmucić i zastanowic nad soba by potem się podnieść i dalej walczyć:)

    Annaz
ja tez miałm zyrtek ale niesmaczny i chyba na alkoholu jest Xyzal jest podobno lepszy to syrop mi łatiej go podać. Jak podaje odpowiednia dawke to jest bardzo skuteczny na zyrteku u kolezanki tez pojawiały się katary alergiczne mimo leku.Teraz to najgorszy okres dla alergików:( .. ale Olisia kochana ja musze wymusić zeby mi powiedział ze kocha:)
    3nik
to dobrze ,ze Antos juz lepiej . Gorączka była ,to zawsze stresuje :/ to jednak jakis wirus był . . ale jestem ciekawa co wkleiłas ale nie moge tego odczytac musze program sciągnąć.

---miłego słonecznego weekendu

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny Długo się nie pojawiłam tu bo trudno was nadgonić i z czytaniem i z zapamiętaniem co później odpisać Ale czasem Was podczytuje chyba z przyzwyczajenia
Ale widzę że Aśku smutna ....
Aśku ja Ciebie kojarzę zawsze taką radosną i szaloną aż trudno mi wyobrazić sobie Ciebie smutną Ale wiem czasami tak dopada Mnie to tylko dzieci pocieszają swoim uśmiechem

Mąż mi już wyjechał a to pożegnanie Kuby z tatusiem było koszmarne płakał Tatusiu nie jedź i widać było jak to przeżywa i aż mi się serce kraje jak widzę rozpacz mojego dziecka bo tęskni ...I aż mnie nerwa jakaś bierze Bo tu tego nie zarobi co tam więc wyjeżdza I to takim kosztem to płaci
Dobranoc więcej już nie zdąże napisać

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

hej
mąż jak zwykle w biedronce chyba tam ma jakąś dziewczynę ,bo wiecznie po 2 razy nawet lata;)
Słonko swieci ale nawet na to uwagi nie zwracam tylko myśłe i myśłe az mi słabo.

    Bettyy
jestes i czytasz :) tyle razy myślałam o tobie jak wam idzie czemu nie piszesz. ach tak napisałas ,że aż mi zły napłyneły ...widzisz nawet ja mam czasem załamke,ale juz za dużo mi sie naraz zwaliło zresztą wiedziałm, że wraz z wiosną zacznie u mnie sie smutno dziać. No nic musze to z pokorą przeżyć jakoś się to ułoży.... Mąż wyjechał jejku tak bardzo synek przeżywa :( az mi serce na myśł zabolało .Mój tez chce jechać jak sie trafi dobry stały zarobek,a ptych tez za tata bardzo. Och cięzkie są takie sytułacje te rozstania dla dzieci dla ciebie przykro mi.... a z domkiem coś ruszyliście bo u mnie jak czytasz to wiesz że nic tylko dól:/ ... pisz wiecej ,przeciez nie musisz wszystkeigo czytać i pamietać :) ja jak do pracy wróce to pewnie tez juz nie będe tak zaśmiecać forum:)

----MIEGO DNIA JEST TAKA ŁADNA POGODA

Odnośnik do komentarza

aśku
hej
mąż jak zwykle w biedronce chyba tam ma jakąś dziewczynę ,bo wiecznie po 2 razy nawet lata;)

Aśku - Ale humor Cię nie opuszcza -tak trzymaj Sprawy budowlane staneły na fundamentach i "szopie" :) Ta pogoda nie pozwoliła na nic więcej Jak za miesiąc mąż wróci to pójdzie budowa w górę Pustaki cegłę mamy (za pół ceny jak kiedyś wspominała) tylko z tejdachówki zrezygnowaliśmy po z ceny się podiósł i juz wymyślał
Dziś Kuba zabrał mi komórkę i z nią chodzi i czeka az tatuś zadzwoni...

Annaz ile posiłków zjada mój synek Czasem ma tak że je i je Kiedyś na śniadanie zjadł drożdzowkę i bułkę jeszcze a potem wołal zrób mi spaghetti Na obiad potrafi zjeść 3 miseczki zupy !!! i ogólnie mięsiarz z niego Na Wielkanoc pojechaliśmy do teściów i woła mięcho ! i zjadł 2 udka z ziemniakami i ciasto pojechaliśmy do domu i mowi że glodny jest Az mnie czasem dziwi ile potrafi zjeść
Mała już się obudziła i tak sobie długo pospała
Pozdrawiam was wszystkie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

witajacie

asku dolanczam sie do depresantow;/ kiepsko ze mna ostatnio.

zosia przyprawia mnie o zawrot glowy, oszalec z nia idzie - jest potwornie nie grzeczna, nie slucha, nic nie pomaga, prawie wychodze z siebie zeby nie dac jej w dupe, bo takiej jazdy z nia nie mialam. brak mi pomyslow jak z nia juz rozmawiac. nie mam sil;/

pozdrawiam was cieplo

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie

Dzis zaskoczyla mnie piekna pogoda, sloneczko,tak sie mi jakos radosnie zrobilo :)

Dziewczynki wstaly dzis o 6-ej, a o 9.30 polozylam je na drzemke, mielismy miec gosci, wiec chcialam by byly wyspane. Na spokojnie poszlam zrobic rolady i surowke, ogarnelam kuchnie i stal sie chyba jakis cud...od niepamietam kiedy mialam czas by usiasc sobie z filizanką kawy, poogladac tv i poczytac gazetke. Szok, moje Maluszki spaly slodko 2.5 godz., zadna sie w miedzy czasie nie obudzila. Tak bym chciala zeby tak juz bylo ....

Na obiad przyjechala dzis moja mama z dziecmi, o 14 maz wrocil z pracy i wybralismy sie na piekny wiosenny spacer i choc to nie byla pora drzemki Laurci to jadac w odslonietej gondoli slodko sobie zasnela.

aśku Kochana mow co chcesz, ale ja uwielbiam Twoj humorek :)))) teraz chodzi mi o tekst: ze Twoja maz chyba ma kogos w biedronce :))) a moze On po prostu spotyka sie z moim mezem ?? On tez wiecznie w biedronce.:) Wiem mam Cie nie pocieszac, ale glowa do gory, moze spojrzyj na wszystko z innej perspektywy, moze jest jakies inne wyjscie ?? A czemu np. nie mozesz zabrac papierow od tego architekta? Szkoda Ci juz wydanej kasy ?

annaz jak zdrowko u Was ? Co do jedzenia Laurci to katastrofa...sloiczki NIE, gotowane przeze mnie NIE, owoce NIE. Koszmar jakis, myslalam, ze jak bede jej dawac regularnie to po paru dniach bedzie nam latwiej przychodzilo, a tu nie, Ona po prostu nie otwiera buzki, zaciska i juz. Daje jej troche na sile, najczesciej ją rozsmieszam i wtedy otwiera buzke i je.
Co do posilkow Julci to u nas jest tak:
ok 6.00 - 250 NAN
ok 9.00 sniadanko ( jajko smazone, parowka, kielbaska, kanapka) z reguly 1/4 kromki chlebka i w/w
13.00 zupka, niewiele
14.00 drugie danie (najczesciej ze 2 lyzki ziemniakow, ryzu itp...) troszke mieska i zazwyczaj duzooo surowki
16.00 owoce
19.00 250 Mleko laciate
W miedzy czasie wielkie ilosci picia.

Dobrej nocy

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

hej ..
Nie chcę wam tu smęcić i zarażać złym samopoczuciem ,ale tyle sie znamy i kochamy:) ze się znowu pożale tak w skrócie.
Dziś zadzwoiłam do starostwa i papierów moich nie ma więc zostałam znowu oszukana. Ten się nie odzywa po tylu prośbach i co ja która nie płacze się poryczałm !!!
Poczułam się tak żle tak beznedziejnie jak kiedys w depresji:(
Impuls nie musze zacząć działć zanim mnie to faktycznie wykończy!!!
Z płaczem zadzwoniłam do pracy czy miejsce wolne jeszcze jest i w środe ide do pracy .Rozwazałm to ale nie chciałm ptycha jeszcze zostawiać ,szkoda lata w pracy i jeszcze najgorsze do T, go oddać i ta rozłaka :(
Matko jak ja dziewczyny jestem od ptycha uzalezniona jak sie boje go dać T.
Ale co mam dalej tak wegetować tez nie jest to dla mnie dobre
Co jeszcze taki straszny dzień chora jestem kaszle strasznie i z nosa leci chyba cos mnie uczula sam nie wiem. i Co rano szybko pozałatwiać sprawy a auto padło to lece do przedszkola złozyc zaświadczenie , ze pracuje ..Poszłam na zakupy nielubione z ptychem buty kupić mu kryte i sobie do pracy .No zaszalałam z rozpaczy kupiłam sobie 2 pary !
Do tego nie jadłam cały dzięń i nie piłam az mi słabo ,teraz wam się żale i zaraz ide sie zmusić do spanie ale myśli 100 srtach lęk zmęczenie i pobudzenie w jednym masakra !
Ok starczy !

    Bettyy
no tak zapomniałm zima była to nie zrobi się nic .Super ze zaczniecie działać ale zazdroszczę! a dachówka czasem mozna się oszukać a teraz ceny sa coraz lepsze i mozna kupić samemu obyscie dokonali dobrego wyboru!
jejku słodziaczek czeka na telefon od taty :( tak tęskni ... muwisz humor to chyba nie jest ze mna tak żle.
    Agatcha
oj tobie tez żłe :( wiem co czujesz a co z cwiczeniami gdzie ta energia którą truskałaś aż miło było czytać . Nie chdzisz na tańce tyle ci dawały moze to brak adrenalinki i brakuje ci ? oj Zosia nie słucha często tak jest jak babcie rozpieszczają pozwalają na wszysko ,a rodzic ma problem ja się tego boję ,ze ułożony grzeczny synek zmnieni mi sie szybko .. chyba ze Zosia taka jest ma swoje zdanie i juz.
    Adria
och dzięki dobre :)a to twój tez ma dziewczyne w biedronce, że im się tak chce co ? wiesz co nie mam czego zabrać to nic nie da kasa tez wiadomo szkoda ale ten czas zmarnowany te niepotrzebne nerwy jak ktos cię oszukuje. Tak wyszło zle wybrałam zła decyzja ,widocznie tak musiało być . Teraz tylko czekam na przedszkole by ptych sie dostał mam większe szanse bo juz pracuje i jeśli nie zrobiłam złego wrazenia na kobiecie która podobno zwołuje narade i decyduje bo dziś ją spotkałam to moze szansa jest.
Zobaczymy może zmiany mi pomogą tylko ta rozłąka z ptychem serce mi pęka na sama myśl.O i się popłakałam teraz jak juz poszło raz to będę ryczeć na okragło .Dlatego tak sie pilnowałm ...Pewnie w środe zarycze się strasznie z radości że wróciłam do pracy i do dziewczyn i za ptychem:/... ale wielkie słońce i tele radości u ciebie:)że kwiatki siejesz

----trzymajcie kciuki za mnie ...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...