Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Hej

Ja wczoraj pojechalam z Laura do kontroli. Cos zaczelam kaszlec, a juz ją tak ladnie wyprowadzilam z choroby, wiec nie chcialam zeby znow bylo gorzej. Okazalo sie, ze osluchowo czysta, gardlo tez ok, tylko ta resztka katarku splywala jej do gardla, a ze gesty to nie mozna bylo odciagac. Dostalysmy mucosolvan do inhalacji i ma byc ok.
Laura nie dala sie w ogole zbadac, bo caly czas wyrywala pani doktor sluchawki z uszu hehe i pani doktor stwierdzila, ze jest bardzo silna, nie chciala sie polozyc do badania tylko siedziec i za nic nie chciala otworzyc buzi, nawet patyczek nie pomogl, dopiero ja jej palce otworzylam na sile. Moj maly silacz. No i efekt wizyty jest, bo nie kaszle.

A musze pochwalic Laurke, mowilam pani doktor, ze Laura nie chce nic jesc, no i podpowiedziala mi, ze to przez to, ze jest nauczona mojego mleczka tylko, podpowiedzial mi, zebym jej zrobila kaszke na moim mleczku i wiecie ? Zjadla dzis ok 20 ml. Ale sie ciesze.

mamaola Kochana alantan zdzialal cuda, odparzenie zeszlo jak reka odjął. Dzieki :))))

LiMonia Kochana zrobilas mi wczoraj piekna niespodzianke, tak mi sie milo zrobilo, tym bardziej, ze nawet moja siostra nie zadzwonila :( dziekuje, zaraz po Twojej wiadomosci na spiąco zlozylam Laurce zyczenia i dalam jej buziaka od drugiej mamusi. Bylo ciemno, ale zapewne usmiechnela sie przez sen :) Cudownie z Majeczka, rozwija sie :) a jak jej talent malarski ? Fajnie, ze juz kupka nie stanowi problemu, wiem jak to Was meczylo ! Oj to sie tato Twoj chyba zalamal widzac taka pogode ? Ale pociesz go, ze juz niedlugo :) Moja mama wlasnie dzis byla u lekarza i powiedzial, ze natychmiast musi miec rehabilitacje, zaczyna chyba od poniedzialku. reka ją bardzo boli :( nie rusza dwoma palcami i jest spuchnieta.

aśku Ale sie maz ucieszyl, ze wrocilas hehe ze az imprezke zrobiliscie :)

Ok lece do dzieci, maz utknąl w pracy, zepsuly mu sie hamulce, czeka na serwisanta, jak mu sie czas pracy skonczy, to bedzie krecil pauze ze 4 godziny i wroci pewnie wieczorem ech.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

hej :) ale mam małego kaca, juz zapomniałm jak to jest . Nie piłam tak od 4 lat i wystarczyło 4 drinki i sie czuję niebardzo:)
Ale zimo co mieje pada gdzie ta nasza wiosna!!!!

    Adria
ale dziewczynki słodko sobie razem jeżdzą :)cudne rodzeństwo az miło patrzeć:)i zazdrościć... Dobrze ze juz lepiej Laurce ,nie lubi badań nie ma co sie dziwic ptych tez nie lubi patyka....A dobre z mlekiem Juleczka cwana poznała się he he na mleku :) i Laurka wie co dobre:) .. a co do camperów siostra mówiła mi ze około 40 tys trzeba mieć i ze to nie takie proste jak się zepsuje w trasie jak nam we włoszech silnik padł to sa duże koszta napraw i sciągania .To jednak zabawa dla tych co kase mają:/ ale za to przyczepe dostanie sie za 5 tys i to taka fajną .Problem tylko z zaparkowaniem i trzeba auto mięc z 2 titry by pociągnął .Ostatnio im sie taka trafiła za 3tys super w środku prysznic mebelki ,ale mi sie pidobała tylko była z zewnatrz upalona i naprawili i sprzedali. .. no mąz radosny ciekawe jak długo:/ imprezka z obiadkiem :) mąz nie miał obiadków nie chciało mu się gotować .Za to ja wczoraj gotował jeszcze u siostry bo była w pracy i jej zrobiłam niespodzianke tylko mięso musiała zrobić .Zrobili mi auto wyszło 400 zł a nie 1300 to pomogłam była taka zmęczona po wycieczce:) ale warto było jechała autem wyścigowym ferari podobno warte 1 milion złotych!ale jej zazdrościłam tez bym chciała 3 hotele zwiedzanie muzeum aut sportowych i jedzenia picia do oporu i to za dormo wszystko łacznie z przelotem samolotem zyć nie umierać:) no a ja przy garach zamaias jezdzic sportowym autem:) wczoraj jescze w domu gar z upy i znowu obieranie ziemniaków juz mnie tak ręc wczoraj bolały:) teraz musze je wyleczyć:)
    Limonia
oj to wneriiło cię co tyle napisać:/i skasować.... nie 50 el to ptych by nie dał chyba rady,chociaz kto wie jak nie potrafił i tak nagle juz bez nauki ułozył 20 el . ....super z myciem głowy u nas to jest problem umyć ,a co dopiero sam. i fajnie ,ze strach minął u nas tez chociaż problem jest ,jeszcze czasem wstrzymuje ... oj nie dałm rady u siostry się dochudzić:) codziennie gotowanie i zostawoło to podjadałm ziemniaki takie pyszne ze wziełam 50 kilo nipryskanych od kobiety za 30 zł ...no zjadłam na kaca ftytki z jakjami i zagryzam teraz czekolada:/ale od jytra sie znowu biore i ty tez się trzymaj :)

---- a wczoraj maz kupił pierwszy raz jaka niespodzianki ptych zobaczył raz dostał od siostry to wie co to jest .Ja mówie dzieci co robią kupke do kibelka to jedza czekolade ,a ty nie robisz .I co zawinął szybko jajko i poleciał do łazienki i sam podstawił krzesło i usiadł z tym jajkiem i tak szybko zjadł!!!! zebym nie zabrała:) rozwalił mni etym ale kupki nie było oczywiscie:(
---- i jest poprawa teraz sam lata do toalety i robi siusiu nareszcze ,ale i tak mu się zdarzy popuścić jak ma spodnie.
-----ciesze się bo mamy nareszcie zimowe zdjęcia i kilka filmów na pamiatkę:)
----o ptych spi szok chyba musi odespać ferie:)

Odnośnik do komentarza

WItam, dziś tylko na chwilkę :)

Maja dziś przeszła samą siebie-"złośnik pospolity"... ale za to wieczorkiem inne dziecię mięliśmy :) Przytulania,wyznania,całowania-normalnie dwa oblicza.

Ale najważniejsze.... tuz przed usypianiem Mai przeglądałam tel i znalazłam filmik piosenki z You Tube "Twinkle..." i puściłam je naszemu dziecku. Byłam w szoku,że ona tak pięknie pamiętała słowa i zaczęła nam śpiewać :) Mąż szybko nagrał swoim telefonem,więc rzucam Wam-ku pamięci ;) ... ależ mnie to rozczuliło.....

Maja i Twinkle little star 2013-03-19 - YouTube

Aśku Hehe - dobrze nieraz poszaleć :) Śliczne zdjęcia, Mateuszek też się zmienia-ale do CIebie coraz bardziej podobny!! Oboje super wyszliście!!!

Adria Mała siłaczka z Laurki i uparciuszek hehe-dobrze,że kaszelek przechodzi! I brawo za kaszkę :) Mój tato tez była dziś na USG nerki,ma torbiel ale nie powieksza sie więc ok....ależ go nosi,mówię Ci :) DObrze,że mama już zaczyna rehabilitację,oby jak najszybciej przyszły efekty!!!
Maja wciąż rysuje,ostatnio kotki i diabły-te ost akurat nauczył dziadek :) Jak coś ładnego nakreśli to zamieszczę :)

Tym miłym akcentem życzę spokojnej nocki :) Dobranoc!!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas jak na karuzeli - wczoraj dzień masakra. Nawet nie chce mi się opowiadać, bo mi wstyd. Dzieci przez cały dzień płakały na zmianę albo razem, a w okolicach obiadu dały popis przez niemal 2h razem doprowadzając mnie prawie do szaleństwa. Musiałam dzwonic po męża żeby przyjechał, bo czułam że zaraz zrobię coś nieobliczalnego. Mąż wrócił, to się zamknęłam w pokoju i wyryczałam :/ A potem kazał mi wziąć przyjaciółkę i iść do kina, dla odstresowania :) I chyba pomogło, bo dzis dzień cudowny - prace plastyczne, tańce i zabawy, a dzieci nie do poznania :) Niestety oboje przeziębieni - Leoś katarzy od poniedziałku, Lenka od dzisiaj :( Ech, niech już ta zima sobie pójdzie! Doszło do tego, ze Leo zapytany do czego służy nos - odpowiada, ze do dmuchania gilów...

limonia - bardzo lubię tą piosenkę i dokładnie tą ekranizację. Tylko Leoś przy tym płacze. Puszczałam mu to jak miał ok 1,5 roku i zawsze płakał jak się gwiazdka z sową rozstawały. Niedawno puściłam mu znowu ciekawa reakcji i też to bardzo przeżywał. Widzę, że Majeczka bardzo ją lubi i prześlicznie śpiewa :) Tak wyraźnie wypowiada wyrazu :) Jestem pod wrażeniem! Nie dość że plastycznie uzdolniona to i muzycznie :))) Wspaniałą masz córeczkę :)
Współczuję problemów ze zdrówkiem i mocno trzymam kciuki za terapię.

aśku - miło Was widzieć z powrotem :) Fajne macie kapelusze ;) No i niezła dieta na kaca ;)

adria - cieszę się, ze alantan pomógł i że Laurka już zdrowieje. A kupki się unormowały?
Ślicznie się dziewczynki bawią :) Leo dziś miał dzień dobroci dla siostrzyczki - dawał jej zabawki i całował :) A Twoja cyferkowa zabawa przypomniała mi taką, którą chciałam z Leo zrobić i dziś właśnie zaczęłam dzięki Tobie - będziemy robić kolejne cyferki i je ozdabiać, żeby Leoś uczył się ich kształtu - dziś właśnie zrobiliśmy cyferkę 1. Jak będziemy mieć już kilka to będę tak z nim utrwalać jak piszesz. Dzięki za pomysł.

agatcha - jak idzie bez smoka?

3nik - dobrze, ze mi o tych bitach przypomniałaś :) Od 2 dni codziennie z Leo robimy i odświeżamy :) Dzięki za przesłanie - przydał się ten z markami aut, bo Leoś od kilku dni się w końcu zainteresował :) Pokazywałam mu auta na spacerze i nazywałam, więc bity były fajnym uzupełnieniem. Zagiął mnie z resztą w pewnym momencie, bo pokazywałam mu znaczek VW na aucie i mówię, że to volkswagen i że mi przypomina takie ząbki (żeby mu się utrwaliło) i pytam - a co Tobie przypomina? Leoś na to (po chwili namysły) folswagena :))) I to dowód na to że dzieci zapamiętują zupełnie inaczej niż my :)

Ps. Byłam z Leo u ortopedy (szczepienie z Leną znów przepadło z powodu kataru) i okazuje się, że koślawi nie stopy tylko kolana i ze mamy dużo ćwiczyć wspinanie na palce. Na razie nic więcej. W sierpniu do kontroli i wtedy ewentualnie jakieś buty jeśli to nie starczy. Ale mam nadzieję, ze starczy!

Dobrej nocki.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

hej
my jeszcze dzis same, jutro maz wraca;) zosia juz spi a ja zasiadam do czytania, wciągnełam sie w kolejną trylogie "Zakręty losu"Agnieszki Łoniewskiej - szczerze polecam;)
w sobote jedziemy do Asi;)więc czekamy z niecierplowoscia;)) noi zosia juz o antosia pyta;)

bez smoka super, coprawda czasem wieczrem jej sie przypomni i spyta ale z takim usmiechem ze widac ze wie ze smoka juz nie ma;) tylko czasem babcie meczy w dzien, ale na szczescie sa schowane przed babcia wiec zostaja tlumaczenia;)

ja dzis tylko na chwile bo czekam na finał ksiązki więc uciekam i zycze milego wieczoru;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Juz po chorobie, katar znikl, kaszel tez, teraz oby do wiosny w zdrowiu.
Bylam dzis z dziewczynkami na rehabilitacji, nie mialam z kim Julci zostawic, wiec ja musialam zabrac. Pani rehabilitantka zadowolona, byla pod wrazeniem jak Laura siedzi, powiedziala, ze fizycznie sie rozwija na 7/8 miesiac, wiec super :) DO kontroli mamy za miesiac.

Po rehabilitacji pojechalam do mamy, bo juz sie za nią bardzo stesknilam, mialysmy jechac tylko na kawe a wrocilismy poznym po poludniem tak bylo fajnie. Dostalysmy z siostrą od mamy w prezencie po 500 zł :)))) alez sie ucieszylam.
Postanowilam, ze przeznacze je na podreperowanie garderoby swojej i rodzinki :) wiec w sobote zakupowe szalenstwo :))

mamaola Kochana przykro mi z powodu Twojego/Waszego kiepskiego dnia, dobrze, ze dzis juz bylo tak jak powinno byc - cudownie, cieplo. My tez czasem tak mamy, wiec wiem jak to cieszy potem. Ola powiedz mi jak to jest, bo ostatnio ciagle jakos o tym mysle, chuchamy na te nasze maluchy, zdrowo odzywiamy, dajemy najleszy tran, rozsadnie ubieramy, KARMIMY PIERSIĄ i co ? czemu te chorobska nas dotykają. Że niby co ? jakby nie bylo w/w to by byly gorsze choroby ? Zdrowka dla Was !
U nas kupki się unormowaly, tzn. jedna dziennie, to przez antybiotyk tak bylo mysle. Dobrze, ze Cie mam :) Ciesze sie, ze zabawa Wam podeszla.
Mam nadzieje,ze cwiczenia pomoga i wszystko bedzie z Leo ok :)

LiMonia przepiekne wykonanie piosenki przez Majeczke :) artystka. U nas podobnie jak u Leosia, Jula placze na tej piosence :/

aśku hehe niezle zdjecia :) moja Jula jak zobaczyla w Was z tymi pieknymi nakryciami glowy to tez tak ubrala siebie i tatusia.
Dobrze, ze koszty naprawy mniejsze, zawsze to cos zostaje w kieszeni. A co do camperow to my wlasnie taki za ok 30-40 tys. myslimy, przyczepy niby tansze, ale powiem Ci, ze lipa z przyczepa. My mamy, wiec nam sie nie widzi. Wiesz trzeba agregat do pradu rozkladac, pilnowac, zeby nikt nie ukradl, gaz na zewnatrz odrecac, no i trzeba miec czym ciagnac, a najgorzej jak pada, wychodz z auta do przyczepy, rozkladaj łapy itp... A wiesz jak auto sie za granica popsuje to obojetnie jakie koszty są.

My jutro jedziemy na powitanie wiosny z Julą i spotkanie z Myszką Miki, nie wiem, kto bardziej nie moze sie doczekac czy Jula czy ja. Przez tą ostatnia chorobe to ciagle siedzialam w domu, az musze wyjsc do ludzi. A piatek mamy zalegly angielski, wiec kolejny kontakt z ludzmi :)

Kupujecie cos na zajączka ? Ja jakos nigdy tego nie uznawalam, a teraz jakos przez te choroby chce dzieciom w ten sposob uprzyjemnic swieta. Kupilam Laurce VTECH MIGOCZACA HULA KULA DO NAUKI RACZKOWANIA PL (3101649785) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. a Julii ZESTAW TOALETKA Z LUSTREM+AKCESORIA W KUFERKU*FD (3092221733) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Mysle, ze sie uciesza :)

Dobrej nocy

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej tak naszybko bo ptych dziś chory i marudny.
W niocy dostał goraczki tak sie żłe czuł i jęczał ze mu ulżyłam i dałam przeciwgoraczkowy i ładnie spał ,ale o 12 znowu mu wróciła do okło 38 ale tak jeczał i złe sie czuł ze znowu mu podałm i teraz juz bryka i mu lepiej.Nie wiem czy dobrze zrobiłam goraczka zwalcza chorobę, ale tak się meczył nie pił jeczał :/
Troche mu z noska leciało ale dałam fajny sparaj co ostatnio mu tak pomógł i jest ok nie meczy go katar za bardzo.
Ciekawa jestem tylko skąd to sie wzieło siedziałm od poniedziałku w domu z nikim nie miał kontaktu ,czy mógł przemarznąc biega na boska do tego była kapiel siedzil długo i nawet głowa umyta sama nie wiem:/ bo to chyba nie alergia jeszcze nie kwiecień

a chciałam się pochwalić znaczy ptycha wczoraj była nareszcię pierwsza kupka do kibelka :) to znaczy akurat byliśmy w łazience i mu sie juz bardzo zachciało i go myk na kibelek i zrobił :) ale radość dostał jajko niespdziankę i lego motorówkę ,którą tak go kusiłam. Jeszcze długa droga żeby sam robił ale do września moze się uda.

    Adria
tak ptych kocha miski itp wszystko co na głowe można właożyć:) ... super że zdrowie powróciło , że rehabilitacje pomagają ,a choroby nic nie poradzimy musimy sie męczyć:/ .. a camper no widzisz to tez nie jest tak pięknie tu i tu sa plusy i minusy ,spokojnie jak tak bardzo chcecie to wam sie cos trafi :) ..a fajne prezenty zwłaszcza zestaw piękności ale się będzie Juleczka bawiła ja nie mysłe o prezentach ptych i tak rozpuszczony dostaje bez okazji od męza wieć:)
    Mamaola
złociutka nerwa miałaś :( no nie dziwie sie jak tak naraz płaczą :( mi po powrocie tez ptych nerwa zrobił .Na wsi miałam chwilke dla się boie bo mamę meczył i tak mi jakoś nerw wziął :)ze az podnoiosłam głos ale masz superowego meza co ci dał wychodne :) ja tak dobrze nie mam . Wracajcie do zdrowia .
    Agatcha
o poszło szybko ze smokiem super:)... znowu fajna ksiązka cie wciągnęła:)

--idę poodpoczywac niewiadomo jaka nocka mnie czeka...teraz jak taki marudny ratują mnie tylko bajki ptych zakochany w Bolku i lolku:)

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Wreszcie udalo mi sie wgrac filmiki z Laurką :)

My dzis powitalismy wiosne w zimie :) Sniegu po kolana i ciagle sypie. Bylam z Julia w przedszkolu, bylo bardzo fajnie. Dzieciaki dopisaly, najpierw robili wiosenne opaski z kwiatow, potem wiosenna owocowa salatke, ktora wszystkie dzieciaczki chetnie jadly, a potem byly gry i zabawy. Jula bardzo szczesliwa, wyhasala sie za wszystkie czasy, nawet dala sobie buzke pomalowac, byla motylkiem, jak mi sie uda zgram zdjecia.
Jak wrocilismy do domu to padla wykonczona, spala 3 godziny :)

Dobrze, ze Laura je kaszkę juz, bo troszke przeholowalam z czasem i inaczej by byla glodna.

aśku jejciu Asiu zdrowia dla Ptysia, ciekawe skad ta goracczka, a moze sie wszystko na to zlozylo. Niech szybko zdrowieje Ci maly Maluszek. Gratulacje za kupke :) Trzymam kciuki, zeby Mateuszek do wrzesnia, ale na pewno szybciej mial problem z glowy :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

hej

na szybko;) Antek pięknie nam sylabizuje, np. Mo ja bab cia u ko cha na;) kolezanka logopedka mówi , że to dobry znak, bo stąd niedaleko do czytania:) ale nie wiem,skąd to wziął, bo ja mu nigdy nic nie sylabizowałam, ale może z tych naszych książeczek z sylabami.

aśku
imprezkę miałaś:) było wesoło;) a teraz niewesoło, bo Ptyś chory:( zdrówka dla niego! gratki za kupkę!! śliczne fotki!!! 04:37 20.03.2013 - Telewizja Polska SA tylko nie patrz na mnie, bo mam przyklapniętą grzywkę od czapki;) ale synuś pięknie się prezentuje:)

adria zdolniutka Laura i pięknie się rozwija:)))) i jaka Julcia słodka, i te rysunki, super! fajnie, ze Julci pasuje kontakt z dziećmi i ciekawią ją zajęcia. fajne spotkanie z mamą:)

mamaola
biedulko:( dobrze, że to tylko takie dni. ja czasem też czuję straszny zamęt, jak muszę coś zrobić do pracy, mam 10 minut, a jeszcze ktoś dzwoni i nagle Antek zaczyna psocić lub płakać. na szczęście rzadko są takie sytuacje. a u Leo to nie sa iksy? bo ponoć to fizjologiczne w tym wieku? dobrze, ze kolejny dzień lepszy, tylko szkoda że przeziębieni:( zdrówka!!!! a ćwiczenie z krzesłem robię - dzięki za instruktaż, faktycznie proste, ale bez filmiku bym nie dała rady!:*

limonia słodkie Twinkle:))) a jak artykuł? wydrukowany?:) trzymaj się kochana:)

agatcha super, ze bez smoka:)))) widzimy się w sobotę!:)

Odnośnik do komentarza

Hej
Wieczorem ptych dostał znowu goraczki ,ale lek ładnie zadziałał i nocka przespana. Juz o 6 sie obudziliśmy i ogladamy ptycha filmy z lata:)
Kataru lęcacego niema więc nie męczy ptycha ,to jakis łagodny rodzaj kataru albo lek pomógł? Goraczka nie wróciła tylko stan podgoraczkowy ,zobaczymy co bedzie jutro czy coś się rozwinie?

    3nik
he he ty nasza gwiazdeczko:) masz gadane;) a Antoś tez swoje pieknie i wyzażnie powiedział:) super było was zobaczyć. Grzywka ok :) ...to i tak dobrze ze Antos idzie na książki ,bo u nas to książki idzą na mnie ,bo ptych mi ściaga na głowe ladują ,a mam taka wielka i ciężą:/... no to niedługo Antos będzie czytał jak ty:)
    Adria
oj jaka słodka Laurkaaaaa :) ciekawe czy bedzie bardzo podobna do Juleczki :) ..a to zdjęcie jak się tulą siostrzyczki urocze:)... ach kto wie z czego te choroby skąd wirus atakuje. dzis chyba lepiej ptychowi nie leci mu z nosa goraczka nie wraca ,ale sama wiesz ,ze to róznie bywa .
    Limonia
ach przez ptycha nie dokończyłam . Majeczka pięknie pamieta i spiewa:) my tez lubimy tą piosenke jest wzruszajaca ,ptych słyszał jaz 100 razy ale nie śpiewa:)
    Mamaola
jak dzień mam nadzieję ,ze znowu udany . Jak sie czują dzieci ? ..a tą koślawością ,oby cwiczenia pomogły ,bo to potem problem z kolanami jest ja to mam niestety mi za dziecka nik nie pomógł :( zadnych cwiczeń zadnych wkładek teraz przez to cierpie.

---ptych w dobrym humorku to chyba dobry znak ,oby tak zostało ...

Odnośnik do komentarza

Hej,

A ja na wstępie pochwalę moje dzieci. Leosia bo ostatnio świetnie je. Nie chodzi mi o ilości, ale o to, że nie boi sie próbować nowych rzeczy. Dziś np. obiad składał się z samych nowych produktów (łosoś w sosie kaparowym z dzikim ryżem i zieloną fasolką w sezamie), a Leo wszystko jadł ze smakiem. I ostatnio tak właśnie jest.
Natomiast Lenka zaczyna naprawdę sporo rozumieć - bije brawo i pokazuje jeden ze znaków migowych których ją uczę - światło. Do tego dziś rano mnie kompletnie zaskoczyła, bo jak tylko się budzi to wędruje do nocnej szafki do moich okularów. A ja jej zawsze mówię, że to nie do zabawy i zakładam je sobie. A dziś Lenka wzięła te okulary i nawet nie próbowała się nimi bawić tylko mi przyniosła i przytknęła do twarzy, jakby chciała powiedzieć - mamo, zacznijmy już dzień ;) (była 6:20)...

Z kataru Leos juz powoli wychodzi. Jeszcze smarka, ale coraz rzadziej i bez wpływu na humor. U Lenki natomiast katar w pełni, frida w ruchu ;) - Lenka jej niecierpi i drze się jak opętana na sam widok ;)

aśku - ojej, teraz u Was jakies paskudztwo... Zdrówka dla Matiego!
Gratulacje za kupkę do kibelka! Pierwsze koty za płoty :)

3nik - super z tym sylabizowaniem! A dasz linka do tych książeczek?
Powodzenia jutro!
O! Cieszę się, ze ćwiczenie się udaje :) Mówiłam, że tylko trudno wygląda :)
Co do Leonka nóżek to do pewnego stopnia fizjologia, dlatego lekarz na razie nie kazał Leosiowi nosic butów korygujących, bo może się samo wyrówna przy odrobinie ćwiczeń.
A co do spotkania, to bardzo bym chciała! Masz jakieś propozycje? Moglibyście do nas na jakiś weekend po świętach wpaść? Miło było Was widzieć choć w tv :)

adria - słodko się dziewczynki przytulają :) A z Juleczki to prawdziwy przedszkolak :)
Pięknie, że Laurka już zupełnie zdrowa i się tak slicznie rozwija.
Co do chorób... Ja się sama zastanawiam. Myślę, że to może kontakt z innymi dziećmi? Nasze maluchy często chodzą na różne zajęcia, dzieci nie zawsze są tam zdrowe. Wierzę, ze to co robimy, jak dbamy o nasze skarby ma znaczenie, choć rozumiem Cię, bo czasem ręce opadają jak się tak dba a tu kolejna infekcja...
Zmobilizowałaś mnie do zajączkowych zakupów. Kupiłam Leosiowi taką krówkę dmuchaną do skakania, a Lence coś takiego: Zabawki drewniane - Bigjigs CiężarĂłwka ze Zwierzątkami - Sorter - BIGJIGS TOYS
Myślę, że zabawki są w sumie dla obojga - Leoś na pewno zainteresuje się sorterem, bo lubi takie rzeczy, a i Lenka będzie się na krówkę wspinać. Dla Leo mam jeszcze książeczkę o helikopterze, bo go ostatnio interesuje (mąż przywiózł mu z delegacji duplo z helikopterem ratunkowym i często się nim bawimy).

Dobrej nocki Kochane i miłego weekendu.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane

Ja doslownie na sekunde, bo padam. Mialam dzis maraton po sklepach, w 2 godziny obskoczylam chyba wszystkie sklepy, w kazdym po pare sekund. No i na karmienie zdazylam. Dzis tak mi sie spodobala dla Laurki czapeczka, ze nie moglam sobie odmowic tego zakupu, wiem, ze nie pochodzi w niej dlugo, bo idzie cieplo, ale jest taka dla niej :)

mamaola ojej, ale smakowicie brzmi Wasz obiadek, az mi slinka leci. Zjadlabym cos tak pysznego. Ooo gratulacje dla Lenki za rozwoj, mądrutka dziewczynka Ci rosnie, slodko z okularkami :) no i brawo za brawo ! Hehe dzieciaczki sie uciesza z prezentow zapewne.

3nik piekne wystapienie w telewizji, zgadzam sie z Ola, milo Cie widziec choc w tv.

aśku najwazniejsze, ze humorek dopisuje Mateuszkowi. Oby i jutro bylo dobrze.

Ot i tyle. Dobrej nocy

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witam:)
u nas choroba dzwiwna ptych jakby praiw zdrowy .Goraczka 2 dni i katar pierwszego ale taki mały niecięknacy ,moze to alergia i leki tak szybko pomogły ,bo nie spotkałm się z takim krótkim katarem .Bedziemy szli do alergologa to zapytam moze mi cos powie:/
Ale ważne ,ze szybko minęło takie choroby powinny być szybkie i bez wiekszej meczrni ! tfu tfu:)

    Adria
ty to naprawdę jesteś uzależniona od zakupów:) podziwiam przy 2 -ce dzieci i jeszcze latasz po sklepach ja nie chodze prawie wcale.Ostatnio tylko mi odbiło i 2 kurtki sobie kupiłam no i torebke przez przypadek bo byłam teściowej w tesko kupić leki no i torebka jak dla mnie wyjatkowa:) To kiedy na następne zakupy ,bo kaska nie wydana jeszcze cała:)
    Mamaola
super ,ze Leos tak ładnie je różne potrawy:) a dośc wymyślny obiad:) ptych to lubi bardzo ryby to by zjadł tez ,ale warzywa surowe nie ruszy ,gotowane to zależy ale tez cieńko tylko w zupach akceptuje... Leos juz zdrowieje ,a Leneczka biedulka :( wiem jaki to strach ptych to tez tego niecierpiał ,ze nawet jedno chyba wyrzucił do kosza bo juz nie znalazłam i kupowałąm nowy. Ptych ok nie wiem co to sie zrobiło ,ze tylko 2 dni chory był. Ach tak juz teraz z górki bedzie,ale jeszcze dużo pracy mnie czeka by tak chetnie robił do kibelka,ile czasu ptychowi zajęło siusiu !
    Annaz
a własnie miałam pisać ,gdzie sie podziewasz... Odpoczywasz od kompa :) ale i tak do nas zaglądasz:) ciężko walczyć z uzależnieniem co:)

--- miłego wekendu :)

Odnośnik do komentarza

Hej :) a Wy gdzie jesteście:)
Wczoraj ptych zrobił znowu kopę tym razem do nocnika ,oczywiście musiałm go posadzić ale juz bedzie z górki oczywiście znowu my na końcu jesteśmy:)
A dziś ptych wyszedł pierwszy raz na długo bez pieluchy i nie popuścił nic ,tylko ze on nie zrobi na dworze ,bo zimno bo sie wstydzi ,tylko do auta wziełam miseczkę i robił w aucie:)

Niestety ja chora :/ czuję się jeszcze dobrze ale dzis mnie gardło rozbolało ,kaszel i kicham :/ wziełam leki chorobe pewnie zatrzymam i mnie nie rozłozy ,ale i tak to choroba.

To tyle:)

Odnośnik do komentarza

hej
my jestesmy. wpadlam na chwilke zameldowac sie;)
w sobote bylismy u Asi, bylo fantastycznie;) ehh duzo tu pisac bo bylo mnostwo wrazen i czas gnał jak szalony;/ gdy mąz powiedxział ze jest 18 nie uwierzyl chyba nikt z nas;) ja osobiscie nie moglam sie nagadac i nadal czuje niedosyt, ale myśle że wkrótce znów sie spotkamy bo mimo ze zbieralismy sie solidnie kilka rzeczy zostało u Asi;) musze tylko napisać ze zajęcia Asi sa super, pieknie je prowadzi a Antos to prawdziwy mozg jezykowy;) pieknie sie prezentowal;) i chyba przypadli sobie do gustu z Danielem bo chetnie spedzali ze soba czas;) dzieci zaaklimatyzowaly sie szybko a wyglupom zwłaszcza pod koniec wizyty nie bylo konca;) wizyta byla bardzo owocna i taka...nomalna;) my w Asi rodzinki towarzystwie czulismy sie jak w domu;) oby do szybkiego nastepnego;)

u nas dobrze, choc zosi wyskoczyl mega brzydki i przeszkadzajacy jej jeczmien;/ pozniej wrzuce wam filmik to zobaczycie, bardzo ja meczy i rano wstala i mowi "mamo nie mam oka" bo takie jest spuchniete;/ wrzece tez kilka zdięć ze spotkania bo za duzo nie robiłam, nie było czasu;)

pozdrawiamy

asku obys sie nie pochorowala i brawo dla Ptysia. zosia dzis zdiela majtki i nasikala na podloge w pokoju, ale to chyba jednorazowy wypad;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej

U nas dobrze, wczoraj mielismy cudowny dzien z moja rodzinka :) byly slodkosci i pyszna pizza, tylko mojego meza nie bylo :(
Dzis caly dzien tez same, bylysmy na angielskim, a tak to robilysmy kartki swiateczne.

aśku oj uwielbiam zakupy :))) Jula wczoraj do mojej mamy powiedziala, ze tatus musi jezdzic do pracy,zeby zarabiac pieniazki dla mamy na targ i allegro hehe Kochana zdrowka dla Ciebie, swieta ida, wiec nie choruj.

agatcha super, ze wyjazd udany. Fatki fajowe, a Zosienka jak recytuje - cudnie i jak wyraznie.

To tyle, lece pod prysznic poki dzieci szaleją :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

My nadal zakatarzeni, ja się też od dzieci zaraziłam. Szykujemy się do świąt - ja pracuję nad menu, ozdabiamy domek a dzis posadzilismy rzeżuchę. Leoś kochany, choć nadal ma swoje histerie, ale już mniej. Ja jakaś nerwowa, chyba przesilenie? Albo zmęczenie materiału :/ Lenka ostatnio rączkowa, ale to chyba skok rozwojowy (i może katar) - do "nie nie", brawo i migania "światło" nauczyła się robić papa no i dalej ćwiczy namiętnie stawanie, zdarza jej się raczkować, choć zdecydowanie preferuje pełzanie. A, i pije za słomki. Apetyt troszkę zmalał, albo po prostu nie ma czasu jeść (szybko w foteliku staje i to kończy jedzenie).

adria - mój też mnóstwo ostatnio pracuje :/ Spędzam czas głównie z dziećmi sama.

agatcha - Zosia ślicznie recytuje :) A że wizyta u Asi udana to nie mogło być inaczej :)

aśku
- zdrówko Kochana. A jak się czuje Ptych?

Dobrej nocy, ide się położyć bo padam ze zmęczenia.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

hej

my po drzwiach otwartych i wizycie rodzinki agatchy:) było super, choć nadal jestem zmęczona, mieliśmy dużo przygotowań i w sumie efektów żadnych, bo na razie nikt się nie zapisał nowy;) no ale się rozreklamowaliśmy trochę. no i miły dzień, pełno dzieci i wizyta Zosieńki i jej rodziców:)) tak, było super. fajnie, ze nie tylko my tak myślimy i że czuli się u nas dobrze. A Antek u Daniela na rączkach non stop:))) Zosia cudna, pięknie się bawili:))

agatcha
dzięki:)) za miły dzień:)))))

aśku zdrówka!

adria
lubisz zakupy:) a ja nie przepadam, może dlatego, ze nie mam nigdy czasu?

mamaola kochana dzieki za sms, tak miło, ze myślisz o nas:) a po świętach jakoś się musimy do Was wybrać:)

---------

a ja tak nadal o spotkaniu WSZYSTKICH nas myślę. z każda z którą się widziała, chciałabym znowu, a z Ania, z którą jeszcze nie, tak samo:) damy radę w lecie??

Odnośnik do komentarza

kurcze nie wiem co robic z tym zosi oczkiem? czy pojsc z nia jutro do lekarza?czy stoswac domowe sposoby? wyglada to fatalnie, niby to tylko na powiece bo oczko nie jest czerwone ale widze ze sie meczy a do tego poczytalam troche w necie i niektore opinie sa...straszne;/
narazie robie jej oklady-najpierw byly chlodne ale pozniej robilam cieple bo ponoc te dzialaja i dotykam ciepla obraczka;/ nie wiem czy nie za pozno zareagowalam;/ boje sie tylko ze zwykly lekarz nic ty nie pomoze;/ a Wy mialyscie kiedys jeczmien?>jak to leczylyscie?

jutro zobacze co i jak.mam nadzieje ze jej zejdzie bo juz kiedys raz miala i szybko minelo;/

lece do lozka dobrej nocy

3nik tak jak rozmawialysmy w sobote ja tez jestem za spotkaniem;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...