Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

zosia juz spi, maz pochrapuje i zaraz ja do nich wskakuje;)

3nik zapomniałam ci powiedziec - nie wiem czy wiesz ze wysylasz wiadomosci jako mms-y. moze to nie ma znaczenia ale z tego co wiem one sa drozsze wiec szkoda zebys pozniej dostala duzy rachunek-niepotrzebnie;) ksiezke juz znalazłam w sieci. a my dzis z danielem doszlismy do wniosku ze caly czas gadalismy;/ i nawet Kuby sie nie popytalismy o jego wyjazdy etc;/ chyba rzeczywiscie pozbylismy sie stresu;) następnym razem bedziemy sluchac;) i pytac wiecej;))

annaz ja sie zgadzam z blumchen.MUSISZ pogadac z tesciowa, bo tylko niepotrzebnie sie denerwujesz a moze ona jest nieswiadoma? starsze osoby tak maja i trudno im zrozumiec wiele rzeczy. wiem bo sama przerabialam to ze swoja;) a jeszcze odnoscnie slownictwa to skad Olinka wogole bierze te teksty? slyszy to na podwórku? cz w domu? pytam bo wiem jak zosia szybko lapie. a ja bardzo duzo przeklinam i musze ciezko nad soba pracowac zeby przy niej nie powiedziec czegos brzydkiego/glupiego bo wiem ze zaraz bedzie latac i powtarzac;/ a im bardzoj zabraniam i zwracam uwage tym jest gorzej
a jeszcze ci dodam na pocieszenie;) ze zosia zawsze przychodzi do domu brudna, skacze po kaluzach i nigdy nie idzie tam gdzie ja chce;) i wydaje mi sie ze to jest chyba normalne?? wkoncu to dziecko, zawsze chce inaczej;) ja jesli nie spieszy mi sie albo gdy idziemy na typowo luzny spacer dostsowuje sie do niej zeby nie byl on tylko stresujacym wyjsciem na dwor...dla mnie ozywiscie;) bo dla niej to zaden problem;)

blumchen a ty sama tego torta robilas? zdolna bestia z ciebie;) ja takie zamawiałam na allegro;) masz racje czasem czlowiek by chcial tak w ciszy i spokoju...

ide sie polozyc,;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Czes dziewczyny,
ja mam dzis wolne, dopiero jutro do pracy.... cale szczescie. Dzis na 15 jade z Okta do ortodonty, Manie niestety musze wziasc ze soba, bo nie mam jej z kim zostawic. Trudno, ale przejedzie sie tramwajem, bedzie miala radoche :-))
Agatcha - sama robilam, bo jak zobaczylam ceny tych tortow u nas na ebay ... okolo 30 - 50 € , to postanowilam sie sama pobawic i suma sumarum wyszedl mnie okolo 15€. Roboty troche bylo, 92 poeluchy zwinac w ruloniki ... hehe.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

hej

mnie się w nocy tak zablokowały plecy, ze przez 1,5h nie mogłam się ruszyć, bo mnie z bólu aż zatykało i nie mogłam oddychać. miałam już to drugi raz, więc nie było paniki - za pierwszym myślałam, że to zawał i umieram;))) a to "tylko " wysunięte kręgi. jakoś mąz mi to rozmasował, że mogłam z bólem ale się ruszyć, ale poprosiłam te moja koleżnakę fizjotarap. o wizytę. teraz juz o niebo lepiej, choc oczywiście nadal boli.musiałam tatę zaangażować, bo była ona ze swoją córeczką i musiałybysmy ich pilnowac, zamiast robic terapie.

mamaolaobejrzałam wreszcie filmiki, słodko Lenka gada, tak usteczka układa:))) a ok. 1:57 chyba, słyszę, jak mówi: Leo:))) najpierw Ty mówisz, ze idzie Leoś a potem ona powtarza jego imię!!! i super z tymi dźwiękami, jednak najbardziej urzekło mnie słoneczko:)) fajne promienie, Antoś jeszcze jakoś nie chce tak, miał etap fajnego kolorowania poszczególnych elementów, ale znów prace plastyczne sa be, chyba że z wodą, te lubi. co do jogi hormonalnej, muszę z nim pogadać, ale ja chyba nie dam rady takich pozycji, szczególnie teraz jak mi poszły plecy..nie mniej dziękuje i na pewno chętnie poczytam Twoje porady, może coś takiego najprostszego mi doradzisz? co do przytycia, sama wiesz, że czasem się nie da, ile bym nie zjadła, co chwila jestem głodna i to się spala:(
2 tygodnie sama:( trzymaj się, oby ten czas był lekki,zdrowy i wesoły. będziemy Cie wspierać:)

blum Mania śliczna , opiekuńcza wobec laleczki, a tort pierwsza klasa!!! powodzenia u ortodonty!

adria Małpa cała powiedziana,brawo!!!był lekki bunt w środku,ale dała radę:) i to jej R:))a kubeczek to ma typowo dla małych rączek;)świetnie sobie z nim radzi:)a mądry bobas to chyba nie ode mnie?bo ja Ci chyba Prenatalkę wysyłałam,jak byłaś w ciąży..sama już nie wiem:) Laurka śliczna i taka już dziewuszka!!! a Julka to słodki cukiereczek i jak było na balu? liczę na Was z sylwestrem!!!!!!!

annaz katarek taki sobie, on juz tak ma, jak mu zęby idą, to mu sie odporność obniża. dajmy radę;) teściowej słówko będzie trzeba powiedzieć..

agatchano i dobrze, ze gadaliście:))) miło się Was słuchało;) hehhe - ale my nie byliśmy lepsii tez mówiliśmy duzó, więc spokojnie, było naturalnie, tak jak powinno być:))) : Galeria zdjęć -chyba aśku nie ma nic przeciwko, zeby tu linka dać?

aśku
a co Ty sądzisz o pomyśle na sylwestra???i co sądzi Twoja siostra;)))??

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie

U nas dzis ponuro, ciemno, pada bleeee Olinka dziś przekochana, jakieś fochy były bo nie bez tego ale nie jest źle.

Blum no nie mogę Manai taka słodka na zdjęciach gzdie tam z niej łobuz.

Agtacha te teksty cóż nie powiem duzo niestety z domu, ja jetsem nerwowa dość i chocoaż się hamuję czasem poleci...ale tekst że spodnie jej w dupe włażą-to jej tyle że mówiła w dupkę.

Mamaola dziś mąż wyjechał?rodzice, tesć będa Ci pomagać?

Adria a masz ta książkę może w wersji elektronicznej?Zdjecia świetne, Laura jaka duza ile waży?

Wiem kochane powinnam porozmawiać z tesciową ale jakoś nie potrafię tak jej otwacrcie powiedzieć co mnie boli..

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane,

U nas dziś pierwszy śnieg, ale wszystko topnieje bo 4 stopnie.

Lenka dziś na szczepieniu dała pokaz umiejętności wokalnych. Raz tak zawyła, ze w uszach zadzwoniło... Waży dokładnie 9 kilo... Moja mała kruszynka ;)

Mąż nei wyjechał jeszcze, bo nie moze wymienić opon na zimowe w służbowym aucie (jakieś zabezpieczenia są, które się w dodatku zepsuły) a bez tego na koło podbiegunowe się nie wybierze. Pojedzie jutro rano. Co do pomocy... Moi rodzice wyjeżdżają na 1 listopada do Poznania, pewnie zostaną na weekend, a 6 listopada moja mama ma operację kręgosłupa :( I min. 2 miesiące rehabilitacji... Więc długo teraz mi nie pomoże. Teściowie po świętach wezmą Leo na 1 dzień, a w sobotę teść weźmie Leosia na socatots. No i pewnie na spacer jutro go weźmie jeśli będzie pogoda. No jakoś będe musiała przetrwać. Najbardziej boję się nocy, bo mała zaczęła się po 6 razy budzić, a jak jeszcze Leosia do tego dołożę.... Będę zombie ;)

Lence chyba zęby idą, bo nerwowo gryzie paluszki, a do tego kiespko śpi, juz nawet w dzień się niedospana wybudza...

annaz
- pomyśl, ze tu chodzi o zdrowie psychiczne Twojej córeczki, zaciśnij zęby i po prostu to zrób. Odwagi!

3nik
- Biedulko z tymi plecami! Musisz koniecznie wzmocnić mięśnie wzdłuż kręgosłupa, żeby Ci się tam nic nie luzowało.
Widzę, że bardzo dokładnie słuchałaś wywodu Lenki :)
Znajdę Ci coś łatwego do wykonania :)
Leoś teraz więcej rysuje jak mamy stolik i krzesełka - kredki leżą dostępne i jak ma ochotę to sobie siada. Wcześniej jak pytałam to nigdy nie chciał rysować. Ale kolorowanki go nie interesują...

blumchen - postarałaś się z tym tortem :) My teki dla Lenki dostaliśmy, też własnoręcznie robiony :) Mania śliczna, ma piękne zimowe ubranko :) (w przeciwieństwie do lali ;) )

adria - no, cztery osoby w domu plus pies to może się zrobić harmider :)
Dasz sobie radę :) A maż jak długo musi leżeć po tej operacji? Zawsze na leżąco będzie mógł zająć Juleczkę :) Masz śliczne księżniczki w domu :) A Laura tak szybko rośnie!

A co do sylwestra - tam jest zimą tez czynne? Przeglądałam tą stronkę, tam są tylko 2 łazienki?

Ps. Udało mi się dziś znów Leosia uśpić :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane

My dzis mielismy super dzien, wybralismy sie rano do Ikei, na małe zakupy, potrzebowalam troszke dekoracji do domu, zeby wykonczyc wnetrza po malowaniu. Kupilismy tez wanienke dla Laurki, bo ta co mielismy od Julci na pękła z niewiadomej przyczyny i nie ma winnego :(

Zahaczylismy tez o Deichmana, kupilismy Julci kozaczki, cena kosmiczna z Elephanten 139 zł :/ ale warto. No i dla Laury kupilismy kurteczke i czapeczke, bo juz zimno w polarku pod kocykiem.

Jestem pod wrazeniem moich dzieci, ten wyjazd byl po prostu cudowny, spokojny, bez nerwow, Laura spala cala droge w jedna i druga, obudzila sie tylko jak wychodzilismy z Ikei - na mleczko.
A Jula mimo prawie 3 godzin w aucie - grzeczna. Cala droge rozmawiala i ogladalysmy ksiazeczki. No i nie zasnela, pewnie wieczorkiem padnie szybciutko. No i dobrze, bo maz jedzie do pracy wiec odpoczne.

annaz mam te ksiazke w pdf, napisz mi na priv adres to Ci wysle, albo najpierw daje Ci link, jak nie sciagniesz to daj znac Tracy Hogg Jezyk dwulatka.pdf - Dziecko,wychowanie - BeataBea - Chomikuj.pl Laurka juz wazy ponad 5 kg, rosnie jak na drozdzach.

3nik jejciu, az mnie zabolal kregoslup jak przeczytalam o Twoim bolu, tylko sie domyslam jak Cie moglo bolec. Na balu bylo srednio, tzn. strasznie. Byl polmrok, dzieciaki w maskach, czarnych ubraniach, dominowaly kosciotrupy i diably i czarownice. Duzo bylo dzieci w wieku 5-7 lat, a tylko grupka tych maluchow i duzo mam powychodzilo, bo dzieci sie baly. Ja z Julia tez bylam krotko, bo Julcia sie bala :( Nie chcialam, zeby miala uraz. Teraz na lekcji pani powiedziala, ze dla dzieci takich malutkich bedzie bal choinkowy.

blumchen sliczne zdjecia Mani :)

mamaola u nas nocki sie troszke unormowaly, Laura zasypia ok 21, budzi sie ok 1, potem 4 i 6, czasem czesciej, ale rzadko. Najwazniejsze, ze zasypia zaraz po jedzeniu i nie trzeba nosic. Po prostu na telefon nagralam suszarke, a jak Laura ją slyszy to w mig zasypia. Co do operacji, to maz bedzie ok 3 dni w szpitalu, a potem ok miesiaca chorobowego i 3 miesiace po operacji powinno byc ok, tzn. tak niby ma byc, a jak bedzie to zobaczymy. Szkoda, ze nie bedziesz miala zbytniej pomocy jak maz pojedzie, bedzie Ci ciezko, zapewne dasz rade, bo jakie wyjscie. O pieknie Lenka wazy, 9 kilo to niezly wynik :) Zapomnialam Ci napisac, ze bardzo sie ciesze, ze usg w porzadku :))))

LiMonia Kochana gdzie sie podziewasz ? Co tam u Was ??? A my dzis wracamy z Ikei, a Julcia mowi, jedziemy jeszcze do tego Prudnika :) hehe

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

3nik Kochana wiem jak sie poczułaś po nowinie od znajomych,bo wiem jak to jest jak się chce,a się nie udaje.... Ja dziś w szkole dowiedziałam się,że koleżanka jest w ciąży z 5 dzieckiem-ma 44 lata. Słyszałam,że nie do końca to planowali,ale się cieszą ;] Ja rok temu też się cieszyłam,a tu niestety... jutro będzie równo rok... tak jakoś żle mi z tym...
No proszę Antoś też korzysta z biblioteki-super :) I oto chodzi :) Koniecznie wklej kolejny filmik Antka-na pewno Majka znów będzie się z wielkim zainteresowaniem w Niego wpatrywać-a my razem z nią :)
Brawo za liczenie,Majka jest właśnie na etapie recytowania po ang ;] i za kupkę gratullacje!!
My w święto zmarłych jeździmy po troszku do każdego ... rok temu niestety nam się nie udało,więc teraz musimy nadgonić. Oczywiście możemy się spotkać,dajcie tylko znać bysmy mogli wcześniej się przygotować :)
A Antoś już zdrowy?? Super,że udało Wam się spotkać z Agatchą i Zosieńką-widać,że dzieciaczki też dobrze się bawiły-jak mamusie :) Słodko!!
Oj,Ty masz z tymi plecami :( Dobrze,że masz swoją fizjoterapeutkę,pewnie też podpowiedziała Ci co masz z tym dalej zrobić.

Mamaola "Zabawy fundamentalne"? Nie słyszałam,muszę zgłębić temat... chciałam to ost.zrobić z moją 6-latką,ale jest chora już 2 tydzień,wczoraj dostałam jej opinię i ma upośledzenie umiarkowane,więc myślę że tego typu zabawy w jej przypadku będą jak znalazł :) \
A tych plamek ze stoliku niczym nie można usunąć?? Szkoda :(
Tak,my też wierszykowe jesteśmy :) Teraz uczymy się "Na wyspach Bergamutach..." i jesteśmy na etapie dopowiadania ostatnich rymujących się słówek ;] A jak w radiu Majka słyszy "Karuzelę" lub inne utwory tej wokalistki to woła "o, Sywia Grzekszak" i tańcuje na boki:)
Dobrze,że torbielik się wchłania!!A Lenka pięknie się rozwija :) Dobre z tą "baba jagą" :) Trzymaj się kochana-2 tygodnie sama :( życzę dużo siły i odpoczynku dla Was wszystkich!!

AdriaOj,mam nadzieję,że z LAurą wszystko okaże się w porządku po wizycie,ale tak jak mówisz,lepiej zadziałać za wczasu,im szybciej tym lepiej! A z tym naszym NFZ to płakać się chce,szkoda gadać!
No popatrz,nawet się nie zorientowaliśmy,że opaska zginęła :) To teraz dziewczynki będą razem chodzić w opaskach :) Obiecujemy odbierać wszystkie telefony od Juleńki :Kiss of love:
Cudne zdjęcia cudnych dziewczynek!!!! A Laura w foteliku wygląda na dużo starsza,tak mądrze patrzy-aż sobie to zdjęcie zapiszę :) A Julcia taka grzeczniutka,że raczej powinna na bal dobrych wróżek iść-pewnie on bardziej przypadł by jej do gustu :)
Super,że zakupy udane i że dziewczynki tak dobrze je zniosły. Ja wiem,że Maja i zakupy to nie jest dobry moment na odpoczynek,a wręcz odwrotnie. Majka widzi w nich wielką frajdę i wszędzie wchodzi-gdzie nie powinna,a my umęczeni pilnowaniem w końcu i tak nic nie kupujemy,bo nam chęci odchodzą ;| Ostatnio jak do Was jechaliśmy to Majeczka też pięknie siedziała,też oglądałyśmy bajki,szukałyśmy kościołów i ptaszków za oknem :) O śnie można było pomarzyć,ale w sumie byłam z niej dumna,że tak długo wytrzymała w jednym miejscu :)
...no ja nie wiem,czemu w końcu nie podjechaliście do tego Prudnika,w końcu to rzut beretem :)

Blumchen Cieszę się,że nie masz odczynu i tak trzymać :) Ależ Ci córa wyrosła,13 lat a już góruje nad mamusią hehe
Mania śliczna,chyba do Ciebie jest podobna?? Po zdjęciach widać,że też na miejscu nie wysiedziała za długo :) Ooo,Mania taka niecierpliwa hehe Maja też swoje nieraz potrafi :)
Piękny torcik zrobiłaś,moja siostra też Majce taki wyszykowała-super prezent!! I jak się Mani podobała podróż tramwajem.

Snoopy Oj,to się Wam mały gryzoń zrobił z Antosia.... może on chce tak odreagować jakieś zachowanie.... hmmm, na pewno znajdziecie jakiś złoty środek! Trzymam kciuki!

Anuszka
Oj, i ja włączam Majkę do kolekcji dziewczynek z obrazka hehe Pięknie Dobrusia śpiewa - BRAWO!!! Aż szkoda,że wizji nie ma :)

Agatcha Jak się czujesz?? Czyżbyś miała do czynienia z ospą?? No proszę, Zosia śniegowa dziewczynka :) My jeszcze nie wychodziłyśmy bo Maja nie ma jeszcze porządnych butów :(
No pięknie,że udało Wam się spotkać z Asią!! I dzieciaczki i rodzice dobrze się czuli - czegoż chcieć więcej :) Zdjęcia urocze!!! Dzieci cudne i takie radosne,a i mamusie urocze!!!
A Wy macie kotki prawdziwe-Majka też uwielbia koty:)

Anazz Oo to Oliwka tak rządzi hehe Ale i tak jest "wspaniała" hehe Nie ma jak zabawki po swoich rodzicach :) Maja tez przez pewien czas tuliła misia z mojego dzieciństwa-teraz jej przeszło :) pewnie dlatego,że był większy od niej. Teraz nosi wszędzie misia z mojej matury hehe

Aśku Przykre jest trochę,że trzeba zapłacić by nas dobrze przebadano.... ale najważniejsze że w końcu ktoś Cię potraktował serio. No właśnie,zadbaj teraz o siebie kochana! A WY gdzie sie z Ptysiem tak odczulacie?? W tym rezonansie czy jakoś tam ??

.... kochane na razie tyle,zaraz popiszę co u nas :)

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Oj,zima nas przywitała już mrozem. Dziś rano,jak wyszłam,to nie mogłam się dostać do auta... przymarzły drzwi. W końcu na sposób i po 10 minutach byłam w środku ;/
W tym wszystkim tak się cieszę,bo udało mi się już kupić Majce płaszczyk zimowy,zostały jeszcze kozaczki-z tym pewnie juz nie pójdzie tak łatwo....

Tak się cieszę,że taki długi weekend się szykuje-wreszcie odpocznę i wyśpię się :) W sobotę i niedzielę miałam zjazdy,najgorsze,że w nedzielę przyszła kolej jazdy na mnie i to było zaraz po tych wielkich śniegch... Miałam niezłego stracha,bo było błoto pośniegowe,a to jeszcze 50km... Po drodze widzieliśmy 2 auta w rowie,brrr-ale szczęśliwie dowiozłam koleżanki :)- nawet mnie pochwaliły,bo to mój pierwszy-dość emocjonujący raz :)

Majka zrobiła nam się bardziej komunikatywna :) Gada jak najęta,opowiada co robiła z babcią,kto ją odwiedził i co z nim robiła-heh nic się nie ukryje :) Dziś po raz pierwszy usypiał ją dziadek-spisał się na medal-razem usnęli.
Powiem Wam,strasznie mnie dziś mój tato rozczulił. Bawił się z Mają,przytulał,czytał bajki,nawet po angielsku próbował się z nią komunikować-a nie zna tego języka :) Maja była taka szczęśliwa,śmiała się w głos :) Mój tato jest dość skryty z emocjami,a tu proszę,pokazał swoje prawdziwe ja-jak dla mnie to była wielka przyjemność oglądać ich razem.

Maja ostatnimi dni,chętnie bawi się lalką :) Tatuś pokazał jej,jak można bawić się w dom.... w kuchni w rogu rozłożył jej dywanik,robił ala-barykadkę,wyścielił poduchami i dał kocyk z podusią-dla lali. Maja bierze sobie lalkę,siada na podusi,owija ją kocykiem,bierze plastykową butelkę, karmi ją,po czym spiewa jej piosenkę i usypia hehe
Słodko to wygląda-taka troskliwa mamusia :)

Oczywiście,jak obiecałam wklejam zdjęcie rysunków Majeczki-kilka w jednym,by Was nie zasypywać zbytnio :) Po prawej stronie Mai jest Małpka,niżej kotek,a po lewej św.Mikołaj :)

ZMykam-jutro mam na 7:50 ;| Spokojnej nocki!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Witam Mamusieńki:)

Widze ,że nasza szalona Asia impreze chce zorganizować:)
Pomysł siewtny:) ale nie wiem czy wypali u siostry ,bo ma cały dom juz raczej zarezerwowany. Około 15 -go bedzie juz wiedziała czy na 100%

U nas ok miałam troche latania , więc na pisanie nie miałam natchnienia.
Mogę sie tylko pochwalić ,ze dzis pierwszy raz mnie nie bolały plecy po spaniu:) smieszne ze to tylko po jednej wizycie:)
A okazało sie ,że mam zablokowana lewą strone biodra. Bardzo prosto to stwierdzić jak tego nie odblokuje to stabilizacja kregosłupa się nie powiedzie byc moze dlatego ćwiczenia wcześniej mi powodowały ból.

Nad morzem byliśmy padał deszcz i zimno ,było strasznie pusto 0 ludzi.
Weszliśmy na molo ptych zmoczył spodnie i wróciliśmy do auta i tyle :)

    3nik
he he romnas ja juz nie pamiętam jak to sie robi,musiałm pilnowac ptycha bo cały czas pana zaczepiał i chciał pomagać :)
Antos to lubi sie popisywać:) tyle wierszyków i piosenek zna co za pamięć! Ptych ogladał i zrobiło na nim wrażenie jedzie pocią:) to jego ulubiona:)
Jestes dumna z Antosia to to pokazujesz :) a jest talent :)
Oj plecy Cie dopadły :( az się boje pomyślec jaki to ból:(a to tobie kręgi się wysuwają a miałs juz je nastawiane? powiem Ci ze to cięka sprawa bo dośc ,że boli to moze się keidyś operaja kończyć :( a to ile Ci kręgów sie wysuwa.
Antos katar ma , taka pogoda teraz:/
    Agatcha
he he nie jest fajnie jak latem nad morzem:) zimno wieje itd :) chociaz jest to inne doświadczenie jak plaża lodem pokryta :)
super spotkanie z Asią udane :) po lesie sobie pospacerowaliście:)
    Mamaola
wspaniale ,że Lence się zmiejszyła torbielka :)niedługo całkiem zniklnie:)
o bez męza bedziesz tak długo ,ale ty twardzieka dasz sobie rade jak bedziesz się nudzić albo potrzebowac pomocy daj znać przecież nie mieszkam daleko.
Oj zduni nie tak szybko wyginą;) jestem bardzo zadowolona mało idze dzrewa cały czas jest ciepło :)i powiem Ci że jak nowy dom bedzie to , tez chce piec kaflowy ale taki nowoczesny z nowych kafli ,świetna sprawa uważam że lepsze niz budowanie w domach kominków.
No tez mam taka nadzieje że juz alergia nie wróci,zobaczymy...
    Annaz
och tekst Olisi niezły:) oj wiem jak się meczysz dosc że cie wnerwia teściowa to jeszcze nie potrafisz jej powiedzieć. Rozumiem Cię to tak trudno powiedzieć ja to sie swojej boje:) nie odzywam sie do niej mam taką blokadę!!! przemyśl to czy warto sie tak meczyć i z tym cos jednak zrobić. Zobacz jak ja sie męczę :/
ale ja swojej nie widze i ona
nie opiekuje się ptychem.
    Adria
a Ty jak zwykle jak nie robisz w domku to na zakupach;)
fajnie że udane zakupy :) to cieszy:)
Laureczka rośnie:) ale podobna do Juleczki:)
O mąz bedzie miał operacje nareszcie oby szybko poszło !
Nie martw się piecem dasz rade a jaki masz wystarczy tylko dokładac drzewa?
    Blumchen
ale super z tortem :) śłicznie Ci wyszedł i ile zaoszczedziłaś :) do tego zrobić własnymi paluszkami to sie chwali:)
Mania w liściach :) a jak ł adnie wózeczek pcha:)
No szkoda ze tak daleko mieszkasz:/ że wszystkie tak od siebie daleko mieszkamy:/
    Limonia
ach strach myśleć jak to jest z tymi lekarzami:/
gdybym nie miała kasy ,gdybym nie trafiła na dobrego ortopede i fizjoterap... te to by mni bolało i bym za kiedys miała operacje bo tak by sie stan pogorszył.
Neurolog to mi powiedział ze mam do tego sie przyzwyczaić i przepisała mi ketanol.A tu po jednej wizycie po odpowiednich ćwiczeniach mi pomogło wiem jak ćwiczyć są to zupełnie inne ćwiczenia niz mi wcześniej zalecano.
Tak ptych był znowu na tym samym odczulaniu.
Maja zdolniacha jak maluje oczka buzie szuje;) och malarka z niej:)

=== i tak na koniec ptych po jeżdzie mercedesem kolegi nad morze dostał mani na mercedesy :)
ma takiego starego resoraka chodzi z nim spi i mówi ze chce jechac mercedesem.
Mówie mu jedziemy autem a on mestedesem! ja mówie"nie fiatem :) a on płaczliwym smutnym głosem fiaaatemmm achaaaa:((((((
=== a i dzjęcia znad morza ,,,piekne widoki;)
i na poprawe humorku w tą złą pogode i w ten smutny dzień .... tak sie odchudzam;) wcinam kurczaka:)

Odnośnik do komentarza

Hej,

My sobie radzimy :) Rano było kiepsko, bo Leo zrobił nam wszystkim pobudkę o 6:30 a sam by jeszcze trochę pospał, więc poranek był marudny. Do tego w nocy też musiałam do niego iśc i też byłam niewyspana. Ale udało mi się oboje położyć po południu i sama się chwilkę kimnęłam :)

Leonek ostatnio uczy się dobrych manier :) Coraz częściej zamiast krzyczeć i odpychac jedzenie mówi "nie, dziękuję". Zdarza mu się też podziękować po jedzeniu :) A dziś coś nabroił. A ja się go potem pytam, czy to co zrobił było ładne. On na to "nie" i po chwili "dzię.. yyy przepraszam" :) Jeszcze troszkę mu się to myli, ale ideę już rozumie, co mnie bardzo cieszy :)

I znów mnie zaskoczył swoimi trafnymi spostrzeżeniami - bawiliśmy się klockami i Leoś pokazuje na czerwony klocek i mówi: "ten parzy, gorący" po czym pokazuje na niebieski: "a ten nie parzy, zimny" :)

I choć coraz piękniej sobie radzi z mową to czasem jeszcze tak słodko myli odmianę :) Skomentowałam dziś jego coraz dłuższe wlosy na co Leoś: "Babcia obcie" :) Rozczulił mnie też gdy podczas zabaw z Lenką mała złapała go za włosy. Wcale się nie zdenerwował, tylko wyjął włosy z jej łapki i mówi "Lenka, nie ciąg za włosy braciszka" :)))

A z innych zabawnych spostrzeżeń Leosia: obserwował jak jem kaszankę. Zauważyłam, ze bardzo intensywnie się jej przygląda (z mieszaniną fascynacji i obrzydzenia) i co jakiś czas zerka na mnie z zaskoczeniem. Pytam, czy ma ochotę spróbować. Odpowiedział "nie, dziękuję. To jest kupa" :sofunny:

aśku - a wiesz że z tym spotkaniem to dobry pomysł :) Bo choć daję sobie radę, to doskwiera mi troszke samotność... Zapraszam do nas, choć dopiero w nowym tygodniu - jutro i w sobotę Leo ma zajęcia, a w niedzielę jedziemy do teściów na obiad. Może w poniedziałek? A wolisz przed czy po południu?
He, he - Ptych sie poznał na samochodach :)
Super, ze z plecami coraz lepiej. Oby tak dalej!

limonia - no jestem pod wielkim wrażeniem!!! Pięknie Maja rysuje! U nas tylko pojedyncze kreski i ala kółka (do kółek to im jeszcze daleko). Z konkretów pojawiła się fasolka i banan :) Maja naprawdę świetnie sobie radzi!!!
Niesamowicie się ogląda własnych ojców jak w stosunku do wnuków łagodnieją... U mnie jest tak, że ja mojego taty (a mąż swojego) nie poznaję... Wobec nas byl dośc surowy i miał mało cierpliwości, a do Leosia to ma tyle zrozumienia, cierpliwości... To ulubiony dziadek Leosia. Też się nie mogę napatrzeć :)
Świetnie takie zabawy z lalą :)
A, plamy usunęłam :) Stwierdziłam, że plastelina jest tłusta i ... spróbowałam WD40 :) Zniknęło jak za dotknięciem różczki :)

adria - no pięknie, że zakupy takie udane :) A dzici spisały sie na medal :)
ps. Asia coś pisała o mądrym bobasie, to przyznaję się, ze to od nas :)

3nik - oby kręgosłup szybko przestał doskwierać. Mi coś dziś pod łopatkę wlazło i trudno mi się było ruszać :/ Ale rozchodzialm na szczęście. Czas by wrócić na jogę!

No i muszę Wam się przyznac do mojej głupoty :/ Lenka coraz bardziej jest już mobilna. Zdarza jej się przewrócić z pleców na brzuszek. Dziś już drugi raz to zrobiła. No i wczoraj jak ją położyłam spać, to leżała na boku na środku 2m łóżka... Jak przyszłam do niej po położeniu Leo to spała ok 10cm od krawędzi. Miałam serce w gardle i w głowie tysiąc możliwych strasznych końców mojej bezmyślności. Musze już na nią baaardzo uważać!

Dobrej nocki Kochane!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Hej

Dziewczyny o takiej nocy marzylam od dawna. Laura zasnela o 21, pierwsza pobudka o 1.30, a druga o 6 :)))) Cos pieknego. Poza tym Laura ma coraz dluzsze okresy zabawy :) Zaczela sie pieknie smiac, patrzec tak rozumnie, strasznie to fajne.

A moj maz dzis przyniosl Julci do domu zjezdzalnie :) Przymocowal na schodach i Jula od rana zjezdza :) A poza tym to uwielbia ksiazke Akademia Pana Kleksa, mimo, ze jest bez obrazkow to jednorazowo potrafi wysluchac nawet 12 stron.

A mialam sie Was pytac czy Wasze dzieciaki teraz znow zaczely mowic a raczej gugac ?? Julcia mowi jakims niezrozumialym jezykiem, gu ga ka kil pul. Pamietam, ze sasiadki blizniaki tez mialy taki okres, ze mowily niezrozumiale. Starsznie mnie to denerwuje, nie wiem jak Julce przetlumaczyc zeby tak nie mowila.

Umowilam sie w srode do gina, kurcze cos mnie boli brzuch i znow pojawilo sie krwawienie, nie wiem czemu. Pare dni temu mialam taki silny bol brzucha ze nie umialam wstac z lozka :( Bardzo mnie to martwi.

mamaola wlasnie to od Was ta plyta, powiem Ci, ze sluchamy jej bardzo czesto. Jest rewelacyjna, tak uspokaja, wycisza, Laura jest przy niej taka spokojna. To byl swietny pomysl :)) Jeszcze raz dzieki. A tak patrze Twoja Lenka ma juz 5 miesiecy, ale ten czas leci. Z Leosia Ci rosnie maly "dżentelmen" :) Super. Jula tez zaczela mowic jak juz nie chce jesc: dziekuje i odchodzi od stolu. O Leos zwraca uwage na szczegoly i niesamowite jakie ma skojarzenia :)

aśku zdjecia rewelacja, szczegolnie z kurczaczkiem, ale Ty jestes fajnie wyluzowana :) Szkoda, ze padalo nad morzem, ale i tak nawdychaliscie sie troszke jodu. A piec mamy taki miałowy, narzuci sie i trzyma kilkanascie godzin, najgorzej jest tylko z rozpaleniem. Ale maz zalatwi z kolega, ze bedzie mi palil, bo zeby rozpalic to potrzeba np. 15 czy 20 minut, wiec nie mialabym jak tego robic, bo dzieci samych nie zostawie na gorze, a w piwnicy zimno i brudno. Super z plecami, oby Ci tak juz zostalo.

3nik wielka szkoda, a tak sie cieszylam na spotkanie, no, ale co sie odwlecze...

LiMonia rysunki Majeczki piekne, naprawde jestem wielbicielka jej talentu :) Moze bedzie kiedys studiowac na ASP ? Kochana gratulacje jazdy w sniegu :) dalas rade to najwazniejsze :) Widze, ze Maja zaczela lubic zabawy w dom :) U nas tez tak jest, to strasznie fajne patrzec jak Maluszki staja sie nagle takie opiekuncze i troskliwe :)

Ot i tyle udalo mi sie napisac, Malutka wzywa.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie U nas smutna atmosfera, bowiem zaginął brat mojej mamy..W poniedziałek pojechał na kontrolę po operacji do szpitala, pojechał sam pociągiem-niestety nie dotarł tam.Niewiadomo dosłownie nic...Obawiamy się o moją babcię, bo to jej najmłodszy syn, oczko w głowie, barzdo to pzreżywa jest na lekach uspakajających.Nie chcieliśmy jej o tym mówić ale dowiedziała się..Wujek miał bardzo zaawansowaną cukrzycę, był chory ale niestety nie dbał o siebie-palił popijał..Wkurzyliśmy się jak rodzina puściła go samego, w piątek dopiero co wyszedł ze szpitala..

Trzymajcie się jakoś dzis nie mam głowy do pisania..

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

annaz - bardzo współczuję! Rzeczywiście to nie do wiary, że tak go rodzina puściła bez nadzoru i pomocy :( Mam nadzieję, ze się wujek odnajdzie cały i zdrowy.

adria - no u nas też mądry bobas ma takie efekty :) Teraz już rzadziej w użyciu, ale kiedyś to była jedyna metoda na Leosia humory po spaniu i na ząbki...
Co do własnego języka to specjalnie dla Ciebie filmik poniżej - Leoś robi to dość często, ja myślę, ze to nic groźnego - maluchy ćwiczą język i próbują własnej twórczości. U nas się to pojawiło jak zaczęłam robić z Leo zajęcia z angielskiego. Myślę, ze to ma troszkę wpływu?
Zazdroszczę nocy choć i u nas dziś nieźle - Lenka sama zasnęła (pierwszy raz) i 2 pobudki w nocy. Za to Leoś miał nocną wpadkę, więc i tak się nie wyspałam ;) Od 3 spałam z obojgiem...
Koniecznie do gina! Mam nadzieję, ze to nic złego. Daj znać.

A tu kilka filmików:
Leoś śpiewa (po swojemu) i tańczy: Leo śpiewa i tańczy.wmv - YouTube
Pierwsze efekty moich wysiłków z angielskim: pierwsze ang. zwroty.wmv - YouTube
No i dzisiejsze osiągnięcia Lenki:Lenka przewrocik.AVI - YouTube

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witam Mamuski.
Sobotni ranek zaczął się od płaczu ptycha:/ obudził się i płakał i nie dał sie dotknąć.
Posmarowałm mu zabka i sie uspokoił.
Juz wczoraj był dziwny i okazuje się ze ida mu 5-ki oj tak to jeszcze nie reagował pewnie sie pomeczy:/
Teraz w dobrym humorku ,jak zwykle sie bawi autami:)

    Annaz
oj współczuje zwłaszcza mamie :( zaginiecie dziecka nawet dorosłego to tragedia:( oby się znalazł wujek! rok temu tez zaginął wujek meża ,brat teściowej tez pociagiem jechał ale do pracy.
    Adria
a to jak masz w piwnicy piec to faktycznie cięzko ,bo dzieci trzeba pilnować,ale super ze pomoc bedzie.Maz szybko wyjdzie ze szpitala i bedzie ok :)
Ptych nie guga nagugał się wcześniej ale dalej robi swoje gigo gigogigo i zniekształca słowa mówił np. bobry a teraz mówi jobry :)
he he jaki luz jestem spięta ,że szok :)
Nad morzem nędza ,ale to nic :) skączyły się czasy szaleństwa:) mówiłam Ci jak wyprosiłam nad morzem sternika by dał mi popływać motorówką. to był luz ,a ci chłopacy co za mną siedzieli :) nigdy nie zapomne ich paniki w oczach :)takie wypady nad morze to jest to :)
    Mamaola
super w poniedziałek jak się nic nie wypadnie to wpadne .
Zabije twoją samotność ,trzeba było mówic zawsze czas znajde dla Ciebie.Wiesz pasowało by mi tak przed 14 wiesz jakie korki na słonko potem są. Ci pasuje ? o której Lenka śpi .
Chyba ze Ci pasuje pózniej to napisz dostosuje się .
Super z dziękuje grzeczny Leoś :) ptych na okragło dziękuje i prosi i to jest takie słodnkie :).Ludzie się bardzo dziwią ,ze taki maluch a dziękuje.Ciekawe czy takie maniery im zostaną???:)
A od kilku dni ptych zaczyna pytac dlaczego ???
Leoś to ma skojarzenia he he wyobrazam sobie jego minę :))):36_2_16:pomyślał sobie mama oszalała co ona je:)))

===ok miłego weekendu mamusie:)

Odnośnik do komentarza

Wreszcie w lozku :) O ile noce moje dziecko pieknie spi (tfu ftu, zeby nie zapeszyc) (wczoraj zasnela o 22-ej, pobudka o 3 i o 6) tak caly dzien na rekach, drzemki po 10 min. Od dwoch dni nie moge nic spokojnie zrobic.

Dzis wlaczylismy Julci nasze wesele na plycie, no i powiem Wam, ze nie mogla sie oderwac od telewizora, ogladala kazdy szczegol, o wszystko pytala. Nie sadzilam,ze bedzie tak zainteresowana. Normalnie szok. A jak juz skonczyla ogladac to chyba ze 100 razy wysypala mi drobne grosiki na podloge i mowila:
Mama zbieraj, to na szczescie goscie wysypali. Goscie wszyscy patrza jak Ty w sukieneczce zbierasz hehe
no i zbieralam :))

mamaola dzieki za filmik :) mnie pocieszylas, Julka wlasnie tak opowiada po swojemu, no, ale widac taki etap. Ja jak do niej mowie: mow normalnie to mi zaczyna liczyc po angielsku do 10 hehe nie wiem czemu tak kojarzy. Brawo za angielski, no i najwazniejsze, BRAWO dla Lenki :) slodziutko sie przekrecila na brzuszek, w ogole jest taka slodka, do schrupania.

aśku wyluzowana wyluzowana ! wiem co pisze :) Oj tak gdybys Ty zobaczyla jakie ja zdjecie kiedys musialam wrzucic na nasza klase, bo zaklad przegralam, oj mina, a raczej miny podobne do Twojej :) Biedny Ptysiu ! Sie meczy !

Dobrej nocy

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Dziewczyny upiekłam dziś pyszne ciasto.
Dzielę się przepisem

KREMÓWKA KOKOSOWA
CIASTO
½ kostka margaryny
½ szkl. cukru
2 szkl. mąki
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
MASA BUDYNIOWA
3/4 litra mleka
2 budynie
MASA KOKOSOWA
2 jajka
½ szkl. cukru
20 dag wiórek
½ kostki masła

1. Zagnieść ciasto, wyłożyć na blachę.
2. Ugotować budynie. przestudzić, rozłożyć na cieście.
3. Masło rozpuścić – ostudzić. Z białek ubić pianę, dodać cukier, żółtka, wiórki i wymieszać. Dodać masło, wymieszać i wylać na placek.
Piec w 175 stopniach 40 min.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie poniedziałkowo!!!!!!!! a więc wujek sie znalazł, zadzwonił po tygodniu do domu, ze jest w szpitalu w Międzylesiu.Nie odzywał się bo był z nim bardzo źle, leżał pod aparaturą...ale nie rozumiemy jak to szptitakl nie informuje rodziny??nic więcej nie wiemy bo dostaliśmy tylko info.od jego syna ze jest że zyje..babcia odetchnęła.
Co u nas-dziś leje od rana, mała marudzi niesamowicie, wyła dziś już z tysiąc razy.Pozatym znowu smarcze ale tak przejdziemy jesień chyba.I wiecie tak się ze mną zżyła że nawet po drzemce jak się obudzi i zobaczy że mnie nie ma wpada w histerię martwi mnie to:(
Wogóle popadam w jakąś depresje, każdy dzień jest taki sam, monotonia:(

Adria filmik zobaczę potem, ciasto z przepisu niammmm.Jak dziewczynki?

Aśku jak Ptych i jego 5?u nas piątki dokuczały najgorzej

Mamaola jak u Was jak sobie radzisz?

Ok moze potem zajrzę lecę robić obiadek

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

witajcie

i my zyjemy i wszystko u nas ok. zosia juz spi a ja w chwili miedzy praca a serialami postanowilam napisac;)
my zdrowi zosia zdrowa wiec wszytko dobrze;) zosia zostala "kocia mama";) niestety dwa kotki zdechly, jednego oddalismy a jednego zostawilismy zosi bo szkoda bylo oddawac wiec kot z nia spi, je i sie bawi;)troche nie ma jeszcze wyczucia ale stara sie;)
do tego od 3 dni mamy sucha pieluszke w nocy ale jeszcze nie bedziemy z niej rezygnowac. za duze ryzyko;)

a tak to wszystko po staremu. pozdrawiamy Was cieplo

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witam!!!

3nik Jak tam Twoje plecy-lepiej już się czujesz?? A Antoś już zdrowy?? Nie martw się,na pewno jeszcze się spotkamy nie raz:)

Aśku O,cieszę się,że już lepiej się czujesz i kręgosłup mniej pobolewa!!! Jeszcze trochę a zapomnisz o bólu ;] Co do neurologa i kwestii "trzeba się przyzwyczaić" to po prostu ręce opadają!!! Jak można być takim ignorantem!!! Szok!! !
Fajnie,że macie tak niedaleko nad morze,szkoda tylko że Ptyś przedwcześnie się skąpał ;\ ale pewnie i tak była frajda ;) Zdjęcia urocze!! A Twoje szczególnie-od razu poprawiło mi humorek :))
Oj piątki się wypychają... oby szybko i bezboleśnie wyszły!!
A Twój wujek się odnalazł?? COś wiadomo na Jego temat??

Mamaola No proszę jaki ułożony Leonek :) Pięknie! Majka mówi przepraszam jak jej o tym przypomnę ;| I z klockami-pięknie porównuje! Słodko jak dzieci przekręcają wyrazy,my tez nieraz nie możemy się powstrzymac od uśmieszku jak Maja cosik przeinaczy po swojemu. Zawsze próbuję zapamiętać,a potem zapominam :( Ale z kupą (kaszankową) to dość trafne porównanie :)))
No proszę,już tak pięknie się Lenka przemieszcza-brawo! ... fakt,człowiek cały czas myśli,że Ona taka malutka,a przecież to już 6 miesiąc leci. ROśnie Wam Słoneczko :) Pięknie Lenusia się przewraca,a Twoja narracja przesłodka!!
ALeż Leoś ma energii,jakby się z Mają na tym łózku spotkali-to marne byłyby sprężyny :)


Adria
No proszę,Laura śmieszka :) CIągle mam w pamięci Jej słodki uśmieszek gdy trzymałam ją w ramionach-achhh,cudny!! A Juleńkę to podziwiam za jej chęć do słuchania-12 stron,łał! Majka nie wysiedziałaby pewnie jednej do końca ;]
Majka też próbuje różne dziwne sylaby łaczyć i śmiesznie to brzmi,ale to chyba takie mini-testy językowe ;] Maja najczęściej robi tak gdy czyta książeczki ;]
Oj,a co to za ból brzucha :( ...możę to zwijanie macicy?? Na pewno lekarz to zbada dokładnie.
Dobrze,że Krzysiek pomyślał o koledze do pomocy przy piecu! My też mamy piec,ja raz kiedyś rozpalałam w nim,ale zadymiło mnie i zgasło ;[ Nasz jest dość dziwny,trzeba się na nim znać...zresztą rozpalanie to nie jest taka łatwa sprawa,tym bardziej jak człowiek się spieszy. ZObaczysz szybko Wam poleci,ani się obejrzysz,a Krzysiek bedzie w domku :)
Dzięki,powiem Ci,że strasznie sie bałam tej jazdy po tym błocie pośniegowym....brrrr...miałam niezły sprawdzian-ale podołałam ;]
Kochana-dziękujemy za ten filmik z Laurką!!PRZESŁODKA!!! Pięknie rozmawia z mamusią i ten uśmiech-ach!!! Ogladałyśmy z Mają chyba z 3 razy-od razu Majka powiedziała,że to Laura!! Ostatnio nawet jak Maja bawi się swoją lalką to zwraca sie do niej właśnie Laura :) Ale sobie powspominaliście z Julcią ślub :) CHciałaś to masz teraz-na szczęście :)))

Anazz Z cukrzyca nie ma żartów,a jeszcze po operacji.... dobrze,że już wszystko ok! Dziwne,że szpital nie zadzwonił....

Agatcha
No proszę,macie kotka-słodko to musi wyglądać jak tak Zosieńka wszędzie z nim chodzi!!

U nas po wszystkich świętych jakoś smutno... Miniony rok zabrał nam małą duszyczkę,wiernego czworonoga... powspominaliśmy trochę w zadumie. Bylismy z Mają na cmentarzu zaświecić świeczkę dla dwóch aniołków... a jeszcze wczoraj dowiedzieliśmy się,że ciocia męża ma przerzuty raka piersi i ciężko z nią-a taka dobra kobieta....
CIężko było dziś wrócić do pracy,a tam jeszcze tak zimno,brrr.... Pogoda deszczysta, dzieci rozdrażnione.... dobra,koniec smutasów!

Ostatnio zauważyłam,że Majeczka coraz częściej używa określenia "ja" w stosunku do siebie. Nie mówi już "Majka idzie się kąpać" a "Ja idę się kąpać" - kolejny krok do przodu :)
Czasem jeszcze przeinacza słowa choć potrafi je już wypowiedzieć prawidłowo,np. hipopotam w wersji Mai- "popipa" :) a hefalumpy to "lumpalumpy".
Ale potrafi też zaskoczyć,kiedys mówiła na Św.Mikołaja "Kim" i ostatnio czytamy bajeczkę o świętach,a Majeczka mówi: "To już nie jest Kim,to jest Mikołaj" :)
Już czwartą noc z kolei Maja spi nam bez pieluszki :) Jak się sami kładziemy spać to zadajemy jej na snie pytanie czy chce siku,mówi,że tak,na spiocha sadzamy ją na nocniczek i idzie spac dalej :) Ależ się cieszymy :))))

Wklejam Wam jeszcze na szybko ostatnie popisy Majki na rynku :) Dzieciaki z naszej szkoły tańczyły,a nasza córka próbowała im dorównać :]
Maja i "you can dance" - YouTube

Miłej nocki,papa!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...