Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

mamaola - my jutro planujemy wycieczkę do zoo, ale może i do zlotych tarasów się przejdziemy do sali zabaw - zobaczymy :)

jutro wyjezdza też brat z dziewczyną...
dziś po poludniu wyszli na zakupy sobie - a Maghda dobre 30 minut chodzila za palec po domu i szukała wołając swoje aaaaTur... i do drzwi wyjsciowych - wyszlysmy na klatke [bo bardzo domagała się otworzenia drzwi] to chodziła po całej klatce i go szukała... az stanela w drrzwiach balkonowych [otwartych, ale zaraz były barierki] to wygladała i wołala... stwierdziłam ze chyba brata nie wypuszcze - musi się przeprowadzić do nas :D [innego wyjscia nie ma]

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

hej

zacznę od relacji z roczku,, jutro może uda mi się wyjazd dla Was podsumować, a pojutrze nasze spotkanie:)

ale zanim się rozpiszę:

agatcha ja Cię rozumiem;) ale do Poznania chyba tak daleko nie masz, więc zapraszam:))) gratki za ząbek!

mamaola
ach Wy kinomaniacy;) i co tym razem? Leoś zdolniacha, wiadomo:)) i w kuleczkach szczęśliwy:))

limonia super tatuś - zrobił niespodziankę:) i fajne takie wycieczki:)

realne mała gadulińska:) u nas z imion: Kuba ( mąż), i coś jak Aniaaa - ale chodzi o Antoś, więc na razie śmiesznie..

ROCZEK ANTOSIA

trzeci dzień wakacji. i pierwszy potopu;) od środy właśnie zaczęło lać i przestało w sobotę;) rozpoczęliśmy wyjazdem do SPA;) było zimno i deszczowo, a chcieliśmy widzieć szczęście w oczach naszego skarbika cały dzień, więc po pierwszej drzemce udaliśmy się na basenik - trafiliśmy na fajny w pensjonacie spa - relaksacyjna muzyka, przyciemnione światło, piękny aromat i ciepełko:)) mam nadzieję, że maluszek choć trochę poczuł się jak rok wcześniej, jeszcze u mnie w brzuszku:)))) pływaliśmy ok. 40 minut, jeden raz zanurkował:) zanim weszliśmy na basen okazało się, że moi rodzice zrobili niespodziankę i przyjechali nad morze, żeby spędzić urodzinki z wnuczkiem:)) Tak więc po pływaniu kupiliśmy coś słodkiego i wróciliśmy do pokoju, gdyż pogoda nie pozwoliła na harce na dworze. Zaimprowizowałam wystrój - baloniki i torcik - powstał żółw z ciasta z galaretką i ulubionych przeze mnie jogobuł;) Toluś nie mógł niestety spróbować:( dmuchaliśmy świeczkę, było sto lat, prezenty i wróżba - wybrał pierwszy kieliszek, potem książeczkę i różaniec, na kasę nie spojrzał;)) udało się wyjść trochę na dwór, dzień minął milutko - spłynęło dużo życzeń, zresztą nadchodziły jeszcze do końca tygodnia:)) z mniej miłych rzeczy - drugi dziadek Antka nie złożył mu życzeń - jak wspomniałam obraził się ostatnio na męża i "ukarał" go w taki sposób - olewając urodziny pierwszego wnuka... ale to tak na marginesie.
Cały dzień byłam bardzo wzruszona, wspominaliśmy z mężem te pierwsze chwile naszego maluszka, zapewnialiśmy o naszej miłości i o tym, że jest bezwarunkowa. Kocham GO nad życie, moje serce już od roku bije w rytm jego imienia, uczynił mnie najszczęśliwszą na świecie. Każdy dzień traktuję jak dar, dziękując Bogu, że mnie wybrał na mamę takiej wspaniałej i wrażliwej istotki, której chcę dać wszystko, czego potrzebuje. ANTOSIU, SYNKU MÓJ, ten rok był cudowny, dziękuję Ci:*********

Odnośnik do komentarza

Zapomniała jeszcze napisać,że Maja opanoała już schodzenie z naszego łóżka,a jest dość wysokie ;] Odwraca się już sama tyłem i schodzi ładnie :) -zdolniaczek mały :)
W ogóle to Majcia już pięknie chodzi,na placu zabaw to spokojnie przemieszcza się miedzy huśtawkami, a czasem to nawet mamy problemy z Jej dogonieniem :)... ale barierkę już ammy zamontowana w drzwiach,więc chociaż o to że nam nie ucieknie możemy byc spokojni ;]
I ostatnio nie moge sie nadziwić temu jak Majeczka wszystko rozumie!!!! Mówię idziemy się rozbierać do kąpieli, a ona siada i ściąga skarpetki,a na hasło spacer przynosi buciki :)
Ostatnio najlepszą frajdę sprawia jej mycie zębów elektryczną szczoteczką :36_1_1:

Adriaojej ale się przeraziłam jak czytała o zanoszeniu Julci:( dobrze,że zachowałas zimną krew i wiedziałaś co robić!!! Oby to juz więcej Was nie dopadło!!!
Fotki cudne!!! A ta z napisem Julia -rewelacja!!!!
A jak tam na święcie policji? Podobało się Juleńce??

MamaolaNo proszę jaki Leoś dzielny na szczepieniu!!! Oj biedny Leoś z tymi guzkami :( Zdjęcia cudne!! A to w wozie policyjnym rozbrajające-zwłaszcza ten uśmiech Leosia!!!! I filmik super!!

Agatcha Cieszę się ,że z Zosią już ok!!! U nas też Maja w końcu zaczęła wołać MAMA i jestem cała w skowronkach-w końcu zauważyła,że ja to ja a nie TATA ;]Brawo za 7 ząbek!!!

Aśku A jak tam mała żmijka-kąsi jeszcze?? Wyszły zębusie?? Filmy cudne-oglądaliśmy z Mają i mężem i nieźle sie uśmialiśmy z cudnych dzieciaczków!!! Super wspomnienia!!!

Slim Brawo za pierwsze 13 kroczków i nowe słówka dla Alicji!!!

RealneA jak Twoje plecy?? Magda widać czeka tylko jak się rodzice odwrócą i cichaczem ucieka hehe
Dobrze,że po wizycie wszystko z Madzią ok i że postępy robi!!! I jak pięknie mówi!!!

3nikBrawo za samodzielne chodzenie Antolka!!! No tak - przeniesli nas ;| U nas też podobnie z drzemkami :)
Widzę,że roczek Antolka udany-super!!! A ja nawet nie złożyłam życzeń - wybaczycie cioci limonii???

ANTOSIU kochany,z okazji Twojego 1 roczku życzymy Ci dużo uśmiechów na buźce,zdrówka,radości z każdego dnia i kolejnych sukcesów!!!!

http://2.bp.blogspot.com/_p4BW3_HcGtQ/TOvRmIlBPOI/AAAAAAAABmg/W4Cp957qKvY/s320/DSC08163.JPG

Dziadki taka piękną niespodziankę zrobili-super :) a drugi dziadek hmm... ,pewnie któregoś dnia zrozumie swój błąd!!! Tort też pierwsza klasa!!!
Pięknie piszesz o macierzyństwie i muszę Ci powiedzieć,że Antoś gdyby umiał już mówić, na pewno powiedziałby,,że kocha Cię równie mocno jak Ty jego i jest szczęśliwy że ma takich kochanych rodziców!!!

Dobrej i spokojnej nocki!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Julia spi, to mam troszke czasu na forum.
Wczoraj bylismy na tym balu, bylo przecudownie, jak tylko dostane fotki to Wam wkleje. Julcia byla kochana i taka grzeczniutka, ze az jej nie poznawalam, kazdy ją zaczepial, usmiechal sie, a ona odwzajmniala usmiechy i zbierala lyzeczki ze wszystkich stolow hehe.
Zawsze bylam i jestem z niej dumna, ale wczoraj jakos tak wyjatkowo, moze dlatego, ze bylysmy w centrum zainteresowania :)) Mąż odebral ja ode mnie ok 16.30, wiec 1,5 godzinki Julcia sie bawila. Tanczyla na srodku sali i kazdy podziwial jej taniec jak krecila pupą. A jak maz ja zabieral i ona siedziala taka dumna w tym swoim foteliki i jadla banana i machala mi na pozegnanie, to bylo mi tak strasznie zal, ze ja zostaje :(
Imprezka jednak sie rozkrecila i bylo super, wrocilam do domu przed polnocą, wytanczylam sie za wszystkie czasy, az mam pecherze na nogach ;)
Pogadalam z ludzmi z pracy, odzylam troszke towarzysko, ale powiem Wam, ze nie zaluje decyzji o pozostaniu w domu, uwielbiam byc z Julią i nie chce wracac do pracy ze wzgledu na nią.

3nik oczywiscie bardzo sie ciesze, ze fotki sie podobają, mozesz je wrzucic na nk, nie ma problemu. Moj maz nie ma strony www, tylko wrzuca zdjecia na picassa https://picasaweb.google.com/110544276780427368297 tutaj je mozesz sobie poogladac :)) Nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze tak Wam sie udal ten roczek :) Fotki sliczne, bedziecie miec pamiatke.

aśku meza teraz nie ma w domu, wiec jak sie pojawi to mu powiem to napisze Ci na maila jak to rozpakowac. Zycze Wam udanego spaceru i pieknej pogody :)))))))))

agatcha gratki za zębolka :)) A co do spotkania, to ja jestem za. Mozemy sie w sierpniu umowic do zoo we Wrocku, moze nie bedzie to spotkanie w wielkim gronie, ale moze baaaa na pewno bedzie milo i poznam w koncu tę Twoją Zosie.

realne zapomnialam Ci napisac: GRATULACJE DLA TWOJEGO MEŻA :)))))))))0

mamaola tak mi narobilas ochoty na ten chleb, ze bede dzis piekla. A Leos probuje przedostawac sie miedzy tymi pilkami ?? U nas to raczej Julcia stacjonarnie. Super niespodzianka ze strony meza :)) Moj maz mnie do kina nie zabiera, bo mowi, ze wyspac to sie moge w domu, nie wiem co maja w sobie takiego filmy, ze mnie zaraz po 10 minutach usypiaja.

LiMonia oj intensywnie sobie teraz zyjesz hehe Masz troszke rozrywki, a tesknota za Majeczka wierze ze jest ogromna. No, ale masz wzorowe zastepstwo. Tatus jak piszesz spisuje sie na medal.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witam Mamisie:)dalej pada ,siedzimy w domku .ptych sobie taty pudełka z filmami ogląda .Wyciąga je z 7 cm szczeliny:)
Wczoraj ptych oszalał przez 21 minut robił bez przerwy brrr i to tak głośno że nie mogłam ogladać filmu jak on to robi przeciez to musi boleć.

    Realnie
mówisz że podgladacz mi rośnie;) jestem pod wrażeniem jak Magda wzbogaca wiedze o następne słowa:) a ptych to tylko mama tata i brym:)
    Mamaola
dobrze że chociaz w taką pogode mozna z dzieckiem wyjść ,ja mam koło siębie 2 zababownie i moze dzis pójdę.Fajnie ze maz do kina zabrał:) mnie by koniami nie zaciągli:)
    LIMonia
ale wrazenia wycieczkowe ,super :) pozwiedzasz fajne miejsca.Gryzienie jest ale mało z 2 razy na dzień ale zebów nie widać tylko sie slini!!! oj maluchy nad morzem poszalały i najadły sie piasku :)zwłaszcza ptych:)potem mlekiem popił.
    Agatcha
oj nie smutaj się :( nastepnym razem planuj urlop nad morzem..a to ząbki wyszły i dlatego gorączka .
    3nik
ale piszesz wzruszająco:) ale fajnie że rodzice przyjechali to miłe do ptycha nik nie przyjechał nawet nie zadzwonił ale nie przejmuję sie wcale. i niech mąz nie stresuje sie tym czasem tak jest nawet to nie musi być specjalnie niektórzy nie pomyślą.jestem w szoku i tak chodzi i chodzi:))a ptych przestał nic , ale on tak ma pierwszy do wszystkiego a potem odpuszcza .Mam nadzieje ze to nie bedzie jego cecha w zyciu dorosłym :/
    Adria
ok nie ma pośpiechu.o to sie wybawiłaś aż nogi bola fajnie mnie dzis na balety wyciągaja ale nie chce mi sie iśc zostawiać ptycha on bedzie wiedział ze mnie mie ma.Widze ze Julcia sobie kompletuje łyżeczki ;) nie dziwie sie ze byłyście w centrum zainteresowania:)taka słodycz:)
    Guga
czy Ty masz cały czas słońce i nie siedzisz w domu ,bo nie zaglandasz do nas?????

--------------------------------
ok miłego ja spadam z ptychem pa pa:)

Odnośnik do komentarza

Witam w wolna sobotę hehe,wreszcie mogłam spokojnie poleżeć z Mają w piżamie :36_1_21:
Nasza kruszynka własnie zasnęła:) My dzisiaj wieczorem idziemy na grilla do przyjaciół, pewnie coś więcej się dowiem o tej laparoskopii..... i nie wiem czy zdążę tu jeszcze zaglądnąć,więc popiszę teraz conieco ;]

Adria Jeju Juleńka jest po prostu BOSKA!!! Pięknie kręci pupcią!!!! I z jaka gracją!!!! Nie mogę się na Nią napatrzeć-cudeńko!!!!
Super,że impreza się udała i dobrze,że mogłaś pobyć troszkę sama-to też jest ważne,przypomina o swojej odrębnośći,a że po chwili się tęskni to inna sprawa hehe Po oglądnięciu filmiku nie dziwię się,że Julcia zawojowała wszystkich swoim tańcem :36_2_25:

Aśku A to Ci Ptych przeszkadzał hihi ....ale że przez 21min non stop hehhe Pewnie chciał być w centrum uwagi :) No tak, mam aktywny tydzień ;) jeszcze tylko 2 dni-w tym 1 wycieczka i wsio :)

Guga A Ty chyba tak tym sprzątaniem jesteś pochłonięta skoro nic nie piszesz :noooo: pewnie dom będzie lśnił hehe :36_1_21:

Miłego dnia :)

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

witajcie

ja od rana pochlonieta sloikami;/ zrobilam ogorki - i to juz napewno ostatni raz;) noi mam zamiar jeszcze skonczyc dzis buraczki;)
do tego musze ugotowac zosi zupki bo dopiero zauwazylam ze sie koncza.
noi jeszcze nam sie pierogio wymyslilo na obiad;)wiec caly dzien na nogach.

na szczescie zosi w duzo lepszym nastroju, bawi sie ladnie i jest w miare grzeczna wiec jakos na zmiane z tesciowa sie nie zajmujemy.

narazie nie bede nic odpisywac, poczytalam ale lece konczyc robote;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

uhhh.. juz druga drzemka Antka, a tak się cieszyłam, że mu się ustabilizowało, no nic dziś ma kiepski dzień, a my tez na grilla jedziemy, jak Limonia, której oczywiście wybaczamy brak życzeń, zresztą moja kuzynka wczoraj mi sms z zyczeniami lekko spóźnionymi przesłała, więc mamy roczek rozciągnięty;) no ale umiemy już przechodzić na dwóch nogach przez progi;)

adria ja się nie dziwię, że Jula rozkręciła imprezę, oboje z mężem wciąż wspominamy jej lambadę;)) fajnie, że udana imprezka i że mimo takiego odżycia towarzyskiego nie żałujesz decyzji o zostaniu w domu:))

agatcha szalejesz w kuchni, powodzenia:))

limonia miłego grilla, Majeczka zdolna dziewuszka, Antos też tak wchodzi i schodzi:)

aśku Ptychowi się przypomni, a ja w szoku nie jestem, bo wiedziałam, że Toluś taki asekurant, że zacznie dopiero , jak będzie już umiał. a... gwiazdki przykleiliśmy, ślicznie to wygląda, wszyscy w trójkę wieczorem się zachwycaliśmy, dziękujemy:))) a sama je robiłaś? są super:))) mi tez szkoda, że mało pogadałyśmy, ale fajnie, że w ogóle:)))))

Odnośnik do komentarza

My juz po zakupach :) Mąż kupil sobie pare rzeczy. Kupilam Julci polbuciki z firmy Lemigo ze sztywnym zapietkiem i jestem wsciekla, bo zeszlismy wszystkie sklepy i nie ma nigdzie sandalkow nr 19 wlasnie z w/w firmy. Chyba poszukam na allegro. Julcia ma polbuciki na taka pogode deszczowa jak dzis w sam raz, a wczoraj sie chwalilam, ze mamy 5 dni slonca :(
Zrobilismy tez zakupy na dzisiejsza romantyczna kolacyjke :)

aśku no no Ptys jest niezly 21 minut hehehe musialo to niezle wygladac :))))) a nie lubisz kina ??? Idz idz na tance odreagujesz troche :))) Szkoda, ze u Was pada :( Moze jutro wyjrzy sloneczko.

3nik a masz jakis filmik jak Antos chodzi ?? Jestem bardzo ciakawa. Pewnie super to wyglada. SMACZNEJ PRZYPIECZONEJ KIELBASKI NA GRILLU :))

LiMonia udanego grilla,zazdroszcze lezakowania w pidzamce :)))

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

adria już aśku wspominała o kiełbaskach, teraz Ty, to się pochwalę wszystkim: daliśmy dziewczynom (i chłopakom) spalone kiełbasy, bo był ogólny chaos i niestety się przypiekły:))))) ale była pełna wyrozumiałość, i chyba nawet nieźle smakowały z musztardą, w deszczu;) popite piwkiem % i bez %;)))

jak tylko mąż filmy zrzuci to pokaże, jest słodki, jak chodzi:)))))

Odnośnik do komentarza

Adria i 3nik filmy super Julcia artystka oj rusza pupką rusza:) uśmiałam się :) az mezowi pokazałam :) jak chodzi Antos też i sie zdziwił .Widział jak ptych przez tydzień trenował i nie chodzi a Antoś poszedł:)no ale tak jest nieraz słyszałam ze wstaja i idą:)ptych moze się wystraszył tymi upadkami i dał na luz:) a i tańcor z niego nie będzie:)

Odnośnik do komentarza

Buziaki dla wszystkich solenizantów i solenizantek, którym do tej pory nie złożyłam życzeń, ale są prosto z serca...
Oooo widzę, że nie jestem samotna... Ja mimo, że w pobliżu Warszawy to też nie miałam jakos okazji poznac dziewczyn :(
A jak patrze na te wszystkie zdjęcia jak się dzieci bawią (i to jeszcze nad morzem), to może jędza jestem ale zazdroszczę :(
Moja Majunia kochana marudna oczywiście i co się dzisiaj okazało? Jak nakładałam jej dentinox na dolne dwie czwórki to cos mi nie przypasowało, więc ponownie palucha pchałam do buzi (ryzykując bolesnym ugryzieniem bo uscisk szczęki to ma porównywalny do amstaffa) i okazało się że przez dziąsła przebiły się już 2 górne czwórki - biedaczek mój...
Dzisiaj mimo że taka pogoda umówiliśmy się z mężem z moją przyjacióką i jej mężczyznami :) Młodszy elegant ma półtora roku - poszlismy na paradę smerfów - ale nie dotrwalismy do momentu az zejda z platformy i będzie można dzieciom zdjęcia porobic... Wracając nasze dzieci zatrzymały nas przed pałacem prezydenckim... Krzyża nie było, ale był plac zabaw... Hihihi nie tak dosłownie - po prostu nasze dzieci wyjęły zabawki i zaczęły się bawic na chodniku :D
Zdjęcia wrzucę jak dostanę od przyjaciółki :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50128.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/039/0394639d0.png?8816
Kochamy nasz

Odnośnik do komentarza

A jesli chodzi o talenty to moja Maja będzie : śpiewaczką, tancerką, grajkiem i pływakiem w jednym hahaha.
Jak tylko usłyszy piosenkę ‪Bruno Mars - The Lazy Song [Official Video]‬‏ - YouTube to zaczyna tańczyc, a jak spi to się budzi i się buja na boki (ja miałam tak samo w jej wieku ale na dzwiek piosenki ‪Red Box - For America‬‏ - YouTube - moja babcia do tej pory jak slyszy tą piosenke to mnie ma taka małą przed oczami)
śpiewaczką i grajkiem bo wczoraj wzięła swoją plastikową lokomotywę odwróciła do góry nogami i zaczeła rączką wybijac rytm a przy tym śpiewała swoje AaaAaaAaa róznie intonując :)
A pływakiem bo choc nie pływała jeszcze w basenie to uwielbia się taplac w wodzie w wannie - ani ja ani mąz nie mozemy sie spokojnie wykąpac bo Majka do nas od razu biegnie i ręce macza w wodzie :) a jak drzwi są do łazienki zamknięte to siedzi pod nimi i wali rączkami :)
Jak na działce byliśmy to przygotowywaliśmy kąpiel w wanience plastikowej - mąż nosił wodę a ja "pilnowałam" tak przypilnowałam że Majka wpadła do połowy do wanienki (bo rączki moczyła i się pluskała), przechyliła wanienkę i ... wylała prawie całą wodę na drewnianą podłogę :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50128.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/039/0394639d0.png?8816
Kochamy nasz

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane,

U nas dziś bardzo miły dzień. Pospałam z Leo do .. 9:20!!! Nie mogłam uwierzyć jak spojrzałam na zegarek :) A potem pojechaliśmy z mężem i dziadkiem do aquaparku :) Leoś jak zwykle w swoim żywiole :) Pluskał rączkami tak, ze cały czas woda leciała mu na buźkę i wcale się nie bał :) I fale rozbijały się o niego, a on się tylko cieszył :) Uwielbiam patrzeć na niego jak jest taki szczęśliwy. A potem pojechaliśmy do teściów na obiadek. I Leo był niesamowicie dzielny, bo spał tylko 30 minut przed basenem i potem już nic! To mąż padł po pływaniu i obiedzie, a Leo nie ;) Dopiero o 20 zasnął.

I mamy kolejne "słowo" - kukurydza :) Bardzo Leosiowi smakuje i jak mówię kukurydza, to on powtarza po swojemu - kukudza, kukja itp

3nik - ślicznie Antoś chodzi :) Bezbłędnie :)
A kiełbaski? Nie chodziło przecież o kiełbaski :) Tylko o bycie razem :) I nie o napełnienie brzuchów ale serc :) I "cel" został osiągnięty :)

agatcha - ależ z Ciebie pracuś dzisiaj :) Super, że z Zosią lepiej.

aśku - idź z Ptysiem koniecznie! Niech zobaczy coś nowego.
Byliśmy z mężem w kinie 5D :)

adria
- pupcia Juleczki na dużym ekranie prezentuje się jeszcze lepiej :) 100% gracji!
A że Juleczka zrobiła furorę na dniu policjanta, to mnie wcale nie zaskoczyło :) Podbiłaby każde serce, słodka kruszynka :)

realne - jak wyszło zoo?

limonia - ja też jestem pod wrażeniem jak Leo zaczął tak nagle rozumieć wszystko :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola - zoo nie wyszło, bo po poludniu się rozpadalo u nas, ale wyszedł plac zabaw w złotych/sala zabaw tarasach... Magda sama sobie chodziła [za palec] i bawiła się głownie kulkami :D
jak weszłysmy do basenu z piłkami to na chwile ją zostawiłam samą i ta nic... nawet nie zareagowla na moje znikniecie - dalej bawiła się kulkami :)

generalnie dziś cały dzień chodziła za palec a jak nikt nie chciał jej prowadzac, lub prowadzac chcial ale w innym kierunku niz ona chciala to sie puszczala i na 4 zasuwala w sobie znanym kierunku/celu

nie wiem skad ona bierze tyle energii dzis spala moze jakas 1h - 2x po 30 minut! a dopiero niedawno zasnela!
a jeszcze przed snem biegala i chodzila z rozpedu az zrobila jeden kroczek zeby zlapac sie rowerka i niestety jestem wyrodna matka bo tego nei widzialam, dziewczynie brata tak z rozpedu zrobila, pozniej juz tego wyczynu powtorzyc nie chciala :(]

bede musiala znacznie ograniczyc karmienia - do tylko rannych - bo strasznie bola mnie plecy i dzis lekarka na wiadomosc ze naproxen mi nie pomaga przepisala cos na bazie paracetamolu i tramalu [a tramal jest ponoc polnarkotykiem]... i moge karmic minimum po 12h od wziecia tabletki...
i dodatkowo jeszcze jakis 3x dziennie mam brac i moge karmic ponoc po 5h od wziecia tabletki
bede brala rano - po porannym karmieniu [oba], poludnie i wieczorem tak zeby te 5-10h spokojnie minelo [minimum wole wyrobic z nawiazka].

jutro jak bedzie pogoda to wybierzemy sie do ZOO :D
dzis w nocy brat z dziwczyna wyjezdzaja...
a do poludnia jutro ma przyjechac tesciowa i tesc... i na czas jak maz jedzie do szpitala mamy byc sami - mam nadzieje ze to przezyje...
hehe moze ze stresu zlapaly mnie te plecy i tak trzymaja i nie chca puscic :)

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

hej

u nas dziwny dzień - Antek miał 3 drzemki, nerwowy był, ale pojechaliśmy na grilla na 18.00 do mojej kumpeli z podstawówki - takie spotkanie po latach i tam się ożywił i było super:) w aucie zasnął, bo go pokarmiłam i teraz śpi w łóżeczku, ale były cyrki, bo co go odkładałam, to się wybudzał, ale teraz już OK;)) dorosłych to on się nie boi, nie ma żadnych oporów w nawiązywaniu kontaktów, gorzej z dziećmi;)

realne życzę zdrowych pleców, i jutro przeżycia wizytacji ( czyli wizyty teściów;) niech Magdusia bez cycusia daje radę!

mamaola aquapark - super:))) a pewnie, że nie o kiełbaski chodziło, no ale szkoda że kulinarnie też nie użyliśmy, bo byłoby to dopełnieniem wspaniałych chwil razem;) Antos chyba z tym rozumieniem to jeszcze w polu, owszem, jak rozmawiamy np. o czapce, to zaczyna ściągać itp, ale wydaje mi się, że jeszcze nie do końca wszystko kojarzy. a jaki Leo dzielny ze spaniem:) tzn. brakiem drzemek, super! i pospał do 9.20! u nas była dziś pobudka o 6.30...

karola Majeczka idzie ze wszystkim do przodu, lubi wodę, to na basen! u nas największa frajda dla Antka:)

aśku może Matusiowi się nie chce chodzić, bo woli jeździć wózkiem teraz, jak już się nie składa;))? zacznie w swoim czasie i jeszcze się go nagonisz;))

Odnośnik do komentarza

a tak jeszcze co do spotkania, to przede wszystkim dziękuję dziewczyny, że przyjechałyście:) aśku sama dzielna z Ptychem, podziwiam, mamaola sie tez namęczyła w korkach z Leosiem nieśpiącym, adria tez zrobiła kilkadziesiąt km... byłam szczęśliwa mogąc się z Wami zobaczyć i poznać osobiście mamusie, tatusiów i cudne dzieciaczki. mamy tez nowego fana forum - mąż teraz pyta, czy wchodzimy na parenting, hehhe:) tez mu było fajnie:)) maluchy wspaniałe, świetnie obserwować rówieśników, którzy pięknie się rozwijają i są takimi indywidualnościami. niby mają po roku, a już widać zdecydowanie usposobienie, charaktery, temperamenty.. niesamowite, jak w tych małych ciałkach i główkach aż buzuje od przemian, zdobywania nowych doświadczeń. Uśmiech Leo, marzycielskie spojrzenie Ptyśka, kręcąca się pupeczka Julci;)) i mój Antos, który pokazał mi całkiem inną stronę siebie - nieśmiałego chłopczyka, który chce się tulić do mamusi:)))) wzruszyło mnie to, że tak mnie szukał i że mogłam dać mu ukojenie w chwilach niepewności. czas spędzony razem byl bezcenny. dziękuję jeszcze raz. no i tyle, bo potem dziewczyny za bardzo żałują, że ich nie było;)):**

Odnośnik do komentarza

Witam z rana :)

My juz po kosciele, Julcia spi, my wlasnie wstawilismy ciasto, bo mamy miec dzis gosci na kawusi, ma przyjechac moja siostra z mezczyzna jej serca ;) Trzymam za nią mocno kciuki, bo jej maz zmarl 3 lata temu i bardzo bardzo chce, zeby jej sie ulozylo. Ciekawa jestem jaki ten jej wybranek jest.
Wczoraj zrobilismy sobie z mezem romantyczna kolacyjke przy swiecach, zrobilam cukinie faszerowana na gorąco. Bylo cudnie :)))))

3nik Antos jest rewelacyjny, pieknie chodzi. Mimo upadkow wydaje mi sie, ze jego kroczki sa takie pewne. Super. Gratulacje dla Niego. A kocyk wyśle Ci pocztą. Gapa ze mnie.

mamaola o to Leos dzielny ze spaniem, Julka by nie dala rady. No, ale co sie dziwic jak Maly Leniuszek spi do 9.20 :)))) Z aquaparkiem super sprawa. Leos polubil wode i wodne szalenstwa, to dobru sposob na zajecie go i to, zeby nie myslal o zabkach.

Lece robic obiadek zanim Julcia wstanie.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Aaa i najwazniejsze, rozmawiamy z mezem o drugim dziecku. Myslimy zaczac starania pod koniec roku :) Po tym co sie stalo ostatnio z Julia nie mam odwagi wracac do pracy i zostawic dziecko pod opieka mojej mamy, wiem, ze pewnie by dbala o nia nie mniej dobrze jak ja, ale ja nie poradzilabym sobie z takim stresem :( no i mamy nie chce tym obarczac.
Rozwazalismy wszystkie za i przeciw jesli chodzi o drugiego maluszka i powiem Wam, ze wszystko przemawia za. Po pierwsze dlatego, ze bardzo chcemy miec jeszcze jedno dzieciątko, chcemy tez, zeby miedzy rodzenstwem nie bylo za duzej roznicy wieku. Wiem, ze bedzie ciezko, bo jesli wszystko sie ulozy to Maluszek sie urodzi jak Julcia bedzie miec 2 latka, wiec dwa Maluchy w domu, ale mysle, ze damy rade.
Nie chce tylko, zeby ktos sobie pomyslal, ze decydujemy sie na drugie dziecko tylko ze wzgledu na to, zeby byc z Julia w domu, bo wtedy zrezygnuje z wychowawczego i pojde na chorobowe i bede miec wyplate, bo z jednej wyplaty ciezko. To, zeby byc z Julia jest tylko kolejnym "za" dzieciatkiem. Mysle, ze rozumiecie o co mi chodzi.
Dwojka dzieci jest fajna, wiec chyba lepiej teraz sie przemeczyc troszke, ale potem zeby rodzenstwo nie mialo zbyt duzej roznicy wieku, beda miec wspolne zainteresowania, zabawy, beda po prostu razem.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

U mnie dziś ciężki dzień. Bardzo źle się czuję, a Leo do tego dosyć marudny. Ale właśnie zasnał, ja wzięłam tabletkę i mam nadzieję, że będzie lepiej.

Jest mi też smutno. Jak wiecie, rozpoczęliśmy z mężem nieśmiałe starania o dzidziusia. I spóźniał mi się @ - postanowiłam że poczekam do poniedziałku i zrobię test. Byłam taka podekscytowana. Miałam ostatnio trochę zawrotów głowy i się nakręciłam. A dziś rano obudziłam się z @ :( I czuję się rozczarowana :(

adria - no wiesz? Nie musiałaś tego mówić. Jasne, ze nie robisz dzieciatka "dla kasy" :))) Jestem w podobnej sytuacji jak Ty! Mi też zależy na dwójce i chciałabym, zeby była mała różnica wieku. I chcę by Leo miał towarzystwo, bo to bardzo towarzyski chłopak. A to, że dzięki temu będzie znów druga pensja jest tylko dodatkiem. Jak i to, ze zostanę w domu z Leo (jak nie zajdę w ciażę to przecież i tak zostanę, bo przedłużam wychowawczy). Życzę Wam powodzenia. I cieszę się bardzo z takiej decyzji :) Szczerze, to trudno mi sobie było wyobrazić Ciebie wracającą do pracy, bez Juleczki... I na pewno dasz sobie radę. Mam nadzieję, ze się tu zaraz posypią ciąże - Limonia, 3nik, Ty i ja :) I znów będziemy przez to razem przechodzić :)

3nik - Antoś świetnie sobie daje radę. Daj mu jeszcze kilka dni i będzie śmigał bez problemów! A komentarze na filmach... czasem też się śmieję z tych podkładów :) Np. jak mąż nei wie, ze nagrywam i coś walnie :)
Dla mnie to też niezwykłe obserwować jak różne są nasze maluchy! Każdy jest wyjątkowy na swój własny sposób :) I bardzo jestem ciekawa jak te ich cechy będą się rozwijać w miarę dorastania :) Mam nadzieję, że wciąż będziemy mogły to obserwować u siebie nawzajem :) Bardzo to sobie cenię :)

realne - a co z mężem? Czemu do szpitala?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...