Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

HANIU WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI 1 ROCZKU!!!!

Dopiero teraz znalazłam chwilkę na forum ;| Od rana jestem w biegu, zrobiłam już wstępne zakupy na roczek. Ogórki się już kiszą -mają być małosolne :] no i śledzie już dochodzą w śmietanie :) - wedle życzenia męża :) Jeszcze wpadła do nas siostra z dziećmi i z tego wszystkiego nie mięliśmy czasu zjeść obiad ;/ Maja spała dziś 2 razy po godzince,wstała o 13:30 i teraz nam już padła ;] Pytalismy się wstępnie o tort i okazało się,że otworzyli u nas nową cukiernię,w której mają tak piękne torty-cudo!! W kształcie misia,pszczółki,grzybka,hello kitty,smerfa,dzidziusia i wiele wiele innych wzorów,ale ceny zaczynają się od 120zł wzwyż ;/ .... i ostatecznie chyba dokupimy gotowe ozdoby,a tort zamówi teściowa u znajomej ;] Z tego wszystkiego zapomniałam dokupić różowych świec i jutro muszę znów wyskoczyć na miasto.

Adria A pupka tylko po nocce sie tak odparzyła,ojej.Nam się zdarzało,że Maja rano budziła się z kupką,ale pupci nie odparzała. Pewnie Juleńce na poczatku nie przeszkadzała i spała w niej dłużej. Tak jak mówisz wietrzenie,potem krem i powinno pomóc. My używaliśmy Sudokremu,a Julcia nie ma uczulenia na rumianek, bo on lubi uczulać. Linomag to raczej na natłuszczanie,więc chyba sodokrem będzie lepszy.Taką cukinię też nieraz robię - pychotka!! O festyn,super,no i oczywiście że z rowerkiem :)

3nikzamówiłam na jutro jajeczka swojskie od kurek podwórkowych i będziemy próbować,bo ostatecznie po jogurcie nic już nie wyszło :)

Saradaria super,że dobre wieści z dziewczynkami :) i nawet lekarz wyrozumiały :)

Anazz ojejku,zdrówka!!! Trzymamy kciuki za poprawę!!!!

Ąśku Nie no,nie mogę się napatrzeć na Ptyśka!! Pięknie podskakuje!!! A ta łapka na michy hehe,ale się uśmiałam!!! Słodki jak zwykle!!! Mówisz,że już wyżej skacze- niesamowity,może z niego jakiś skoczek wyrośnie....albo automaniak hihi

Mamaola super filmiki!!!Leoś taki pogodny chłopczyk i tyle w nim radości!!! Słodziak!!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

LiMonia no tak sie zrobilo po nocce :(( Julka nigdy tak nie miala, a juz nieraz zdarzaly jej sie nocne wpadki niezauwazone przez nas. A dzis taka katastrofa. A jesli chodzi o tort, to ceny sa rozne. Ja wczoraj tak jak pisalam znalazlam po 37 i 50 zl, a dzis moja mama znalazla cukeirnie, gdzie robia w ksztalcie zwierzatek po 28 zl, ale nie robia pieskow. Wiec lipa. Bede szukac dalej. Moze i Ty sie rozejrzyj jeszcze. Oo to mialam dzis pracowity dzien. Ale mi narobilas smaka na ogorki malosolne. A jesli chodzi o tą cukinie, to bede ją jeszcze robic, ale z Pomysl na z Winiar, mysle o jakims sosie, moze z chlopskiego garnka ?? Mam naszykowane na jutro na obiad, tylko wlasnie zamiast sosu dodam pomysl. Napisze czy bylo dobre :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Leo dziś w miarę normalnie zasnał - w sensie pory. Ostatnimi czasy nie dało rady go przed 21 uśpić, a dziś o 20:30 już spał ładnie.

Ale cieżki to był dla nas dzień :( Leo co chwilkę na rączki, nic mu się nie podobało - huśtawka trzy machnięcia i na rączki, karuzela - nawet obrotu nie zrobiła, w piaskownicy posiedział może z 10 minut :/ W domu to samo. Nie mogłam iść do toalety - jak zamknęłam drzwi, to krzyk i rozpacz, jak otwarte, to koniecznie chciał mi na kolana wejść :/ Ale staram się być bardzo cierpliwa, bo jak patrzę na to jego dziąsło, to mi go żal - wygląda jak wielki wrzód - spuchnięte, podbiegłe krwią... Bidulek mój.

limonia - widzę, ze przygotowania pełną parą. 120 za tort? Ja za 1,5 kg zapłaciłam 55 zł.
Tak, Leo na filmach pogodny. Jak nie ma humoru to nie ma szans filmu nakręcić ;)

adria - u nas też od jakiegoś czasu cyrki z usypianiem... Raz to go nawet 2h usypiałam. Śpiący i zmęczony jest, marudzi, ale nie może zasnąć. A w nocy też po karmieniu często nie zasypia normalnie, tylko kręci się, wstaje...

3nik
- te wszystkie eko to lepiej trzymać w papierku, nie wkładać do woreczków żadnych - wtedy się powinny wysuszyć i nie psuć. Mam nadzieję, że już lepiej?
O bakterie się nie martw - do mleczka nie przejdą.
A co do roztargnienia, to ja myślę, ze to charakter naszych dzieciaczków ma na to ogromny wpływ... Jak tu być zorganizowanym i o wszystkim pamiętać jak taki mały szkrab chce ciągle na ręce, albo marudzi i płacze :/

Dobrej nocki. Choć może jeszcze zajrzę.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola czyli nie tylko u nas problem ze spaniem, ech, u nas zasypia w sekund 5, ale potem jak przelozyc. Cyrk :) jak jeszcze zajrzysz to fajnie, bo mam pytanie :) robilas moze Leo cukinie ?? Ja mam jej bardzo duzo, tylko nie mam koncepcji jak zrobic Julci, bo jesc juz ją chyba moze. Ostatnio jadla mloda kapustke gotowana, bardzo jej smakowala. Oj biedniutki ten Twoj synek. Strasznie mi zal jak dzieciaczki sie z tymi zabkami mecza :( Co do cierpliwosci, to wierze, ze dasz rade :)))

Pisalam dzis do kasiwawy zyczenia dla Hani, napisala, ze jak bedzie miala czas to zajrzy.

WIecie co to jest normalnie szczyt. Mąż kupil a aptece krem dla Julii emolium 40 ml zaplacil 32 zl,a ja zamowilam w tej aptece Dbam o Zdrowie - portal o zdrowiu i apteka online - www.doz.pl za 23 zl. Ale niesamowita roznica.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

adria - jestem :) Ja już dawno daję cukinię Leo, bo to dość delikatne warzywo i ja sama bardzo lubię. Z resztą też niedawno robiłam faszerowaną :) I Leo jadł z nami. Zrobiłam z mięsem z indyka, pomidorem i pieczarkami. Na to żółty ser i upiekłam w piekarniku. Jada też z nami gulasz z wołowiny z warzywami (papryka, cukinia, marchew, pomidory). Jeśli się boisz dawać Juleczce takie rzeczy to możesz zrobić samą cukinię duszoną z pomidorem i ziołami, albo upiec w piekarniku. Do tego np. ryż.

A mnie dziś Leo zaskoczył z kolacją. Zjadł całą paróweczkę z indyka, paluszka krabowego, pół pomidora, 3 czereśnie i kilka plastrów ogórka. I wszystko zupełnie sam. Dawno nie miał takiego apetytu.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Hejki. Na wstępie duże buziaki dla wszystkich solenizantów - niestety nie sledzę tak bardzo i nie kierowałam bezpośrednio życzeń, ale są szczere choc w większości przypadków spóźnione :)
U nas z okazji roczku zapraszamy tylko na słodkości... Ze względu na połączenie kuchni z pokojem nie mam nawet jak odseparowac się od małej i stac przy garach... Choc wcale nie byłabym przeciwna i z chęcią bym postała... Ach mam tyle przepisów na szybkie pyszne dania :)
A tak to zabiorę się za szarlotkę z kruszonką, ciasto brzoskwiniowe i zrobię tort kubusiowy... Do tego jakies winko i wystarczy :) W sumie w tej naszej klitce nie da rady zeby tyle czasu się 10 osób kisiło :/
Byłam dziś z Mają i lekarki i powiedziała że niechęc do jedzenia moze byc spowodowana ząbkami, ale na wszelki wypadek zleciła analize moczu i krwi... Z jedzeniem trochę lepiej, choc nadal nie przeprosi się z zupka czy obiadkiem z grudkami, a jak sama ma w rece chrupka, bułkę czy cos innego to zjada i wlasnie to najbardziej zdziwilo lekarke...
Majka nie chce pic nic procz mleka... Myślałam że to niechęc... a ostatnio kupiłam sobie kubusia w małej butelce... i z ciekawosci dalam Mai bo rączki wyciagała. No i sukces! Dużo nie wypiła ale zawsze, trochę się pooblewała, ale z jakim uporem wtykała język w otworek butelki... :) Dziś wypiła 30ml herbatki z "dorosłego" kubeczka :)
Oj tak nasze dzieciaczki dopiero zaczynaja nam pokazywac jakie sa uroki posiadania dziecka :) Na chwilę głowy nie można odwrócic :) Mojej Mai jak się mówi nie to kręci głową i szybko leci do rzeczy której jej się zabrania :) taki mały łobuziak... Moze jeszcze nie stanie sama bez podtrzymywania się, ale schyla się po jakis przedmiot, powoli uczy się wdrapywac na rózne rzeczy... Wczoraj przeszła przeze mnie jak lezalam na podłodze :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50128.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/039/0394639d0.png?8816
Kochamy nasz

Odnośnik do komentarza

Haniu - wszystkiego Naj z okazji 1szego roczku :D

mamaola - moja też tak już wchodzi po schodkach, na lozko, dzis nauczyla sie schodzic z lozka - w koncu nie nurkuje, tylko sie zaczela odwracasc - ale dopiero przy krawedzi wiec i tak boje sie ze zleci...

u nas roczek sie odbedzie, ale bez M... wylądowal w szpitalu - problemy z pęcherzykiem żółciowym... i jutro ma miec zabieg zeby zszedl stan zapalny i najprawdopodobniej bedzie mial wyciety - ale to za czas jakis w tzw. 'trybie planowym'

annaz - zdrowia... i trzymjacie sie dzielnie - nie dajcie sie!

I mi dziś przyszedł Fliker - super sie na nim jezdzi, ale po plaskim - tzn w miare dobry chodnik, asfalt, kostka... po piachu sie nie ujedzie [zreszta w instrukcji tego zabraniaja]... i jak jest popekane i nie rowno to troszke sciaga, ale mysle ze to kwestia wprawy - w koncu dzis pierwszy raz na tym czyms jechalam - i tak jak na 1raz mysle ze nie bylo zle, tylko kierownice za slabo przykrecilam i w polowie drogi latala mi juz na wszystkie strony... ale na dole pan z ochrony mi poprawil, dokrecil jak znioslam klucz i juz jest super :D.

i najwazniejsze jest ro ze wkoncu moge jezdzic na jakims urzadzeniu!
bo rower odpada, hulajnogi klasyczne zazwyczaj maja niska granice udzwigu, a te bardziej wypasione etc sa drogie... a na tym tez mozna jezdzic jak na normalnej hulajnodze - jedna noga stoisz, druga sie odpychasz [uzywane na wielkich wertepach, ktorych nie da sie inaczej przejechac, a nie chce przechodzic]

reakcja ludzi na ulicy rozna - za ogol pozytywna - zwlaszcza dzieci - "jaka fajna hulajnoga - mama zobacz"...

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

no, był nie do ssany;)) drugi cycuszek go załatwił:) ech, u nas to rekordy w późnym zasypianiu, ale Antek na dobre zaśnie dopiero jak jest ciemno, a próby kładzenia nawet ok. 21.00 kończą się pobudka o 3.00 i dwoma godzinami walki, więc wolę już tak. a po pierwszej pobudce i tak ląduje ostatnio u nas..myślę, że to ten skok, który przechodzi - wstawanie samodzielne, "czytanie" nam książeczek, i chyba szykowanie chodzenia;)

karola nasze dzieciaczki już chcą samodzielne być, Antek próbuje łyżką jeść, ja tylko asekuruję i oczywiście karmi mnie;))

adria brzusio już OK, dzięki za troskę, a festyn Wam się szykuje - rowerek koniecznie, u nas też rowerek się sprawdza bardzo:))) ja robię leczo z cukinii dla synka - marchew, cukinia, cebula, ziemniak, i mogą być pomidory i Antoś uwielbia;)) u nas też nie da się po pierwszej pobudce położyć do łóżeczka i już idzie do nas, a ja na skrawek łózka, mimo, że mamy wielkie, ale siłacz mały mnie spycha;))

mamaola a nasza kiełbaska była w folii alu, więc chyba to to...ale już OK:)) a skąd ja znam takie dni, jak Twój dziś...? ;) ładnie Leonek zjadł, nawet mimo ząbka, biedaczek...dużo cierpliwości musimy mieć, ale jak się widzi taką podkówkę i ten wzrok zrozpaczony, to od razu serce się rozpływa i chciałoby się nieba uchylić:) a że powód dla nas banalny- choćby zniknięcie mamy za drzwiami...;)

limonia przygotowania w pełni:)) i dobrze, będzie piękny roczek:))

realne o kurczę, to zdrówka!!!
a co do urządzonka, fajnie, że się sprawdza!

Odnośnik do komentarza

3nik - moja też już wstaje samodzielnie od jakiegos czasu, nawet chwilę postoi, potańczy, pobuja się bez trzymanki etc... ale chodzić jeszcze jej się nie chce - pocieszam się tym, że ponoć im później tym lepiej dla kręgosłupa :)
i też ostatnio późno chodzi spać - dziś zasnęła 22:40 po wielkich awanturach i próbach wstawania.
i też stara się jeść łyżeczką, ale w sumie nawet jej nie asekuruję - ile zje tyle zje - wiekszosć rozleje... wcześniej dam jej troszkę łyżeczką, lub dużo później, zeby mi tak szybko i chetnie mojej łyżeczki nie zabrała... bo u nas jedzenie na 2 łyżeczki zupelnie się nei sprawdziło [chce obie i można zapomnieć żeby otworzyła buzię]

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

ehh dopiero sie klade;/
jeszcze padl mi sprzet i jutro musze jechac do firmy;/jakos wszystko przeciwko mnie;((

a wpadlam napisac ze zosia coraz lepiej chodzi;)w sumie to biega.a jak sie zamysli i idzie spokojnie to ladny kawalek przejdzie;))) na roczek bedzie begac;)) a ile ma w tym radosci!!!

dobrej nocy i do sklikania, choc pewnie szybko nie bede;(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Moja Julia wczoraj poszla spac po 19, uspilam ją w lozeczku, obudzila sie po 22-ej i godzine z mezem ją probowalismy przekladac do lozeczka i nic. Na nas spala, a lozeczko parzylo. W koncu skapitulowalismy. Zabralismy poduszki z naszego lozka i wszyscy spalismy na plasko do 6 rano. Normalnie nie wierzylam. A gdyby nie spala z nami to by bylo 1000 pobudek.
Sama nie wiem co robic. Moze Wy cos poradzicie. Czy walczyc z Julia i probowac klasc ją do lozeczka ?? Choc mnie serce boli i jak tylko zaczyna plakac to ją biore i tak bez konca :(( Czy pozwalac jej spac z nami ?? Choc jak dzis spala z nami to ja co chwila sie budzilam, przykrywalam ja, pilnowalam, spalam polamana jak paragraf, niewyspana jestem na maxa, ale bynajmniej Julka sie wyspala no i maz.
Ale z drugiej strony sie zastanawiam, czy jest sens teraz ja oduczac, skoro nad morzem i tak bedzie spala z nami. A moze jeszcze z miesiac czy dwa i sama wyrosnie z tego ??
Moze podzielicie sie opiniami.
Ale jest jeszcze taka strona, ze mi sie z nią mimo wszystko tak cudownie spi, jak jest taka wtulona we mnie, jest tak blisko, że ją czuje. Cudnie. A moze macie jakies sposoby na odlozenie do lozeczka ? Bo mi poduszka juz nie pomaga, czasem, ale rzadko.
Szkoda mi tez tego, ze wieczorem przed zasnieciem zawsze z mezem ogladamy sobie na you tube kabarety przez sluchawki, no i zawsze sie mocno w siebie wtulalismy na noc, a teraz nie mozemy :(( bo Julia spi miedzy nami. No i tez jest to, ze jesli w nocy bedzie spala z nami, a nie w lozeczku to w dzien ten sam problem, a do tej pory to jak ona spla w lozeczku to ja zamykalam drzwi i sobie na spokojnie robilam obiad, a teraz ją pilnuje, zeby nie spdla z lozka. Mam taki dylemat, ze glowa mi pęka.

mamaola dziekuje Ci za pomysly na cukinie, wieczorkiem zrobie jej tą z pomidorami. Ciekawe czy bedzie jej smakowac. Ale Leoś ma apetyt, pozazdrościc.

3nik fotki cudne, Twoj Antos sie chyba Julce spodobal, bo cos mruczala jak jej pokazywalam fotki i na koncu sie usmiechnela :)) Dzieki tez za przepis ;) i pomysl.

A moje dziecko ma ostatnio ulubione zabawki: sloik z nakretką, butelki z nakretkami, rozne pudelka do ktorych ciagle co wklada. Ma bynajniej zajecie.

Milego dnia

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamuśki :)

    Adria
ale się porobiło a tak pieknie Ci wcześniej spała.Masz faktycznie problem ,bo spanie między Wami to meczące ptych śpi po mojej prawej stronie i w każdej chwili moze się sam na swoje miejsce odwrócić,albo go sama popycham jak mi luzu trzeba:) Ja spałam z ptychem ze wzgledu na karmienie kiedyś dość czeste ,teraz uwielbiam jak śpimy razem i nie bardzo chce to zmieniać , ale ja mam zrobioną zagrode dla świnek:)) i mi nie spadnie. Mi tak pasuje mimo że wygląda to żle,ale jak mi się nie chce go pilnować tylko polezeć to mam luz ,a on sobie po łóżku lata ,a potem usypia sam lub przy cycku. Trudna sprawa ,ale cierpliwości ,Julcia słodka i chce się do Was tulić my tak mieliśmy jak był malutki ,ale to było wtedy super takie spanie i tulenie:)
    3nik
fajnie w zoo byliście ,stanie w wózku konieczne było:) do oglądania:)
    LImonia
ale szykujesz urodzinki fajnie:)
ja spadam jade do mamy ,bo babcia znowu z lublina przyjechała dobrze że się znowu nie zgubiła jak ostatnio do świnoujscia pojechała:)))

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas kiepsko :/ Zaczęłam się martwić. Leo ma na dziąśle taką jakby torbiel z krwią... I zastanawiam się, czy to jeszcze norma, czy może już jakaś patologia i do lekarza? Naczytałam sie o jakiś zapaleniach mieszków zębowych i innych okropnych rzeczach i martwię się o małego. Źle to wygląda :( A nie mam za bardzo jak go zbadać sama, bo mnie strasznie gryzie jak tylko włożę palec. Nigdy nie widziałam przebijającego się zęba trzonowego...

adria - a nie możesz przestawić łóżka, tak, żeby jeden brzeg był przy ścianie? Wtedy Jula mogłaby spać z Wami od ściany, a Ty z mężem byś się mogła poprzytulać? Z tym odkładaniem to pewnie będzie jeszcze gorzej. Jak się Julcia nauczy chodzić, to Wam będzie sama do łóżka się pchać ;) Ja przychodziłam do rodziców jeszcze mając 5 czy 6 lat ;)
Myślę, ze jeśli to lubisz, to nie ma co walczyć... Leo jakoś rozróżnia spanie w dzień od nocnego i w dzień kładę go do łóżeczka i tam śpi, a w nocy, jak już idę spać, to biorę go do siebie. Tego i Wam życzę.

3nik
- widzę, że nosidło rządzi :) A wózek nadaje się tylko do stania ;) Skąd ja to znam ;)

Dobra, Leo się obudził. Całe 30 minut spał. Muszę mu coś zorganizować na dziś żeby nie było czasu myśleć o ząbkowaniu.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Majeczko i Magdalenko - dużo zdrówka i radości na pierwszy roczek!!!!!!!! STO LAT!!!!!szczególnie zdrówka dla Majeczki, żeby nic poważnego nie było!!!

dziewuszki czas nie mam:(( przez tę pracę:(( niby tylko kilka godzin,ale dochodzą przygotowania i mama jak jest to tylko wtedy, jak ja mam lekcje, więc nic nie pomoże, a jak nie mam lekcji, to Antosiem się zajmuję:( teściowa z racji choroby tez już nie przyjeżdża, bo tak to w piątek mogłam coś porobić, bo ona mogła chwilę się pobawić z wnukiem:( ech, życie.. no i ta noc to był koszmar jakiś, co chwila pobudki... ale za to pogoda fajna:)))))))

mamaola i jak to dziąsełko??? byliście u lekarza??? ja nie powiem, bo u nas na razie tylko jedynki, to nie wiem, jak przy trzonowcach...trzymajcie się!!!!

adria miałam podobny dylemat na początku z Antkiem, bo ja bałam się spać z nim, tak na pół gwizdka spalam ( zresztą nadal trochę tak jest - ale jest większy i jakoś lepiej), ale u nas TAK SAMO. jeszcze do pierwszej pobudki w łóżeczku pośpi ( choć nie zawsze), ale potem już między nami, bo nie możemy do ściany przystawić - a to lepsze rozwiązanie moim zadaniem:(((bo można się w męża wtulić:)) ja bym raczej nie walczyła, tylko próbowała odłożyc, ale jak nie chce to brac do siebie, a u nas jak u mamyoli - w dzień łóżeczko jest OK:)) a spanie z wtulakiem malutkim jest cudowne, mimo wszystkich negatywnych stron ( bezpieczeństwo, brak luzu,niemożność tulenia z mężem) :)))))))))powodzenia!!

Odnośnik do komentarza

U nas dziś przygotowań c.d. Pytalismy o torty w mieście i ceny różne,mały ok30zł,średni 40zł a duży ok 50zł-więc nie jest tak źle. W tamtej nowej cukierni te torty są pokryte masą lukrową i figurki są własnoręcznie robione i może to podnosi wartość cenową. A ten tort o który pytałam miał ponad 2kg - a wyglądał jak ten średni z innej cukierni ;/
I wiecei co,zdenerwowałam się.... teściowie wyszli z propozycją że kupią tort-taki swojski od jakiejś kobiety,my chcieliśmy od siebie zamówić,ale pomyślałam,że wyjdzie jakbym była niewdzięczna,a im widać,że zależało to się z tym przespałam i rano zdecydowałam,że oni zamówią,ale taki jak my chcemy. Podaliśmy szczegóły i dokupiliśmy kwiatuszki,listki,biedronki z lukru i płatek z kreskówką,nawet dzisiaj jeszcze mąż jechał dokupić,a wieczorem dzwoni teściowa,że jednak nie będzie tortu,bo ta kobieta ma gośći i nie wyrobi się ... :noooo:
Os słowa do słowa i sie z mężem posprzeczaliśmy (on od początku mówił,żę lepiej żeby samemu zamówić,bo różnie bywa...) :( a jutro mamy rocznicę ślubu i pięknie się zacznie....
Teściowa powiedziała,że zamówi gdzie indziej,ale jaki to nie wiem,bo mąż odłożył słuchawkę... Pewnie skończy się tym,że jutro z rana,zamiast siedzieć z nami,będzie jeździł po cukierniach .... eh,ale się wyżaliłam,z góry przepraszam,ale aż mi ulżyło :mylove:
Kupiłam sobie dziś szampon koloryzujący i mama własnie mi zrobiła włosy,wzięłam o ton ciemniejszy: czekoladowy brąz-bo przecież jest lato to i tak rozjaśnieją i szok normalnie-wyglądają jak czarne! Na szczęście to tylko szampon do 28 myć ;] przed roczkiem jeszcze wymyję raz to rozjaśnią się ;]
Maja szaleje od rana a ja mam zaległości-muszę jeszcze zrobić kapustę białą. Miałam jej dzisiaj podać żółtko,ale sprzedawca,który obiecał swojskie jajka przeprosił,że sprzedał starszej pani,myśląc że już nie przyjdziemy :( Ale możę to i lepiej,bo jakby ją na roczek wysypało.... Ale w ramach przeprosin gratis dostaniemy od niego w piątek :)

Ależ się rozpisałam,poczytam troszkę teraz :)

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Moja Julcia spi w lozeczku. Zasnela sama - ja na wszelki wypadek poszlam na dwor podlewac, a maz usypial i Julka taka niespodzianke zrobila hehe taki maly wyskok :) Ciekawe jak bedzie w nocy.
Dzis ogolnie spala duzo, bo rano 2,5 godz. a po poludniu 1,5 godz., a ja z nia, bo bolala mni glowa :(
Maz dzis Julke po poludniu zabral, zebym ja miala relaks, pojechali do znajomego ogladac koniki, swinki i pawia. Bardzo jej sie podobalo.

LiMonia oj to mieliscie przejscia z tortem, niezazdroszcze, ale usmiechnij sie, jutro piekny dzien, a do niedzieli troszke czasu, wiec pewnie uda sie Wam zapiac wszystko na ostatni guzik :)) A mialam sie pytac, Majeczka chyba nie jest w ciagu dnia zbyt absorbujaca ?? Potrafi sie sama bawic ?? Pytam tak z ciekawosci ;)

aśku dzieki za troske, juz jest o niebo lepiej, jeszcze zostaly takie niewielkie czerwone kropeczki, ale stan zapalny zlikwidowany. Wczoraj jej zrobilam dluuga kąpiel i pomoglo.

3nik oj Ty pracusiu, wlasnie widze, ze masz ostatnio malo czasu na forum. A Ty biedna zapracowana jestes. Szkoda, ze Wy nie macie wakacji. Z tego co czytam to pozno ten Wasz Maluszek zasypia.

mamaola jak Leosia ząbek ?? Powiem Ci, ze u Julci takie czegos nie bylo. Bylo dziaselko spuchniete, ale nie bylo krwiaczka. Mam nadzieje, ze to nic powaznego.

karola, realne dla Waszych Maluszkow wszystkiego naj naj na I rocznice urodzin :))))))))) Duzo duzo zdrowka i wiele radosci na kazdy dzien.

http://i.pinger.pl/pgr298/1592cf62000bd3d24dcaa640/torcik_urodzinki_386_137%5B1%5D.jpg

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...