Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Hmmm. To inaczej:

http://beta.poczta.onet.pl/image.html?data={%22mid%22:%2092294609,%20%22attId%22:%20%22love.jpg_3%22,%20%22storageType%22:%200,%20%22location%22:%20%22atch:4318691:92294609:21d0f31bafafbb041fbed70067059137:62e9b0ad%22,%20%22fileName%22:%20%22love.jpg%22,%20%22contentType%22:%20%22image/jpeg%22,%20%22fn%22:%20%22getAttachment%22}

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

dzień dobry poniedziałkowo...
My na nogach od 5... moj synek bije rekordy... o 5 się obudził, i zaczął mnie wołać "mama!" i to z takimi wyrzutami, że zrozumiałam, że miał pretensje że jak się obudził to nie stałam nad nim... no i tak od tej 5 próbuję go na nowo uśpić, ale skubaniec nie daje się...

No tak i zapomniałam dodać że za oknem jest -16 stopni !!!

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

Witamy sie z rana tez

Julia zasnela wczoraj o 18, ale zrobila pobudke o 5.14 i koniec spania :(

rudzia u nas -7 brrrr

kasia adres wyslalam.

Wczoraj w pepco kupilam jej taka piramidke za 7 zl i bardzo szybko nauczyla sie sciagac koleczka, normalnie jestem w szoku jak je pojedynczo sciaga.

Wrzucam Wam filmik.

http://www.youtube.com/watch?v=ls7WblhELU0

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

rudzia brawo dla Mikiego za slowo MAMA :))

A ja wczoraj o malo nie poplakalam sie ze szczescia. Juz od piatku cos obserwowalam, ale nie mowilam o tym glosno, ale juz wczoraj bylam pewna.
Nastapil u nas przelom w rehabilitacji, otoz od piatku zaczelam obserwowac, ze Julia zaczyna mnie lapac za szyjke, za uszy, glaskac mnie po policzkach, wczoraj jak maz byl z nia sam, to tez mowi, ze tak jakby obejmowala, przytulala sie i dzis tez od samego rana. Do tej pory to tylko raczki miala caly czas tak odgiete do tylu, tak nienaturalnie przez to napiecie, a teraz chyba zaczyna ją to w koncu puszczac.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

ja sie tylko witam;)

zosia zasnela o 19 i spala do 3.15!!! pozniej do 5 i od 6 do 8.matko jak cudownie,ale pewna jestem ze to zasluga nurofenu;/

ja zaraz lece na zaukupu do urzedu skarbowego i po szczepionke wiec bede wieczorem

kasia prawie wszystko z Cioebie wydaje mi sie tak jak myslalam oprocz jednej rzeczy-bylam pewna ze jestes brunetka z wlosami upietymi w kok;))taka pani adwokat;)))a Julek juz wiem po kim taki ladnitki;))

papa

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

dzisiejszy dzień jest jakiś przełomowy u nas... skończyło się beztroskie sadzanie Mikołaja do krzesełka, bez zapinania pasów, tzn do tej pory blokowała go tacka. Ale wyszłam do drugiego pokoju po butelke z piciem, wracam a Mikołaj STOI w tym krzeselku przodem do oparcia i skacze tzn, tak w kolnach sprężynował, no serce mi zamarło!
Od teraz obowizkowo trzeba go zapinać...

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

witajcie
Wczoraj wieczorem jeszcze porozmawiałam z mężem i trochę mi ulżyło. Jego poczucie humoru dotyczące wczorajszego wypadku wynikało chyba ze strachu. Lepiej mi z tym, że zdawał sobie sprawę z tego, co mogło się stać, że to była bardzo niebezpieczna sytuacja.

Tymczasem dzisiaj w nocy oszukiwanie Adasia już się nie udało. Obudził się na karmienie ok. 6.00. Napierw dałam mu samą wodę, ale po wypiciu ok 60 ml zorientował się co się święci i rozpłakał się. Poleciałam więc do kuchni i do 120 ml wody dodałam jedną miarkę mm. Wypił i poszedł jeszdcze spać na 2 godzinki. Wydaje mi się, że w ciągu dnia je wystarczająco dużo i w nocy mogę pozwolić sobie na takie oszustwa. Co o tym sądzicie? A może źle robię? Może jednak powinnam dawać mu flachę? Piersi już nie daję w nocy bo wydaje mi się, że on chce się wtedy tylko przytulać. Cycusiowanie zostawiliśmy sobie na popołudnia, a dopóki nie wrócę do pracy to także do usypiania, bo nie mam pomysłu na tego małego potwora.

Ja tak czytam o Waszych szkrabach, patrzę na swojego Adasia i mam wrażenie, że jest młodszy o conajmniej kilka miesięcy :) Wiem, że wszystko w swoim czasie, ale mam takie dni, że bardzo chciałabym u niego zobaczyć jakiś postęp. Oczywiście cały czas pojawiają się nowe umiejętności, ale pragnę czegoś przełomowego. Na przykład tego, żeby sam usiadł, albo żeby zaczął pełzać.

Słonko nieśmiało wygląda zza chmur. Po drzemce ruszamy na spacerek i zakupy. Dzisiaj znów gotowanie adasiowych obiadków. Cały dzień przy garach ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Hej.

U nas noc taka sobie. Próbowałam spać z Leo w sypialni korzystając, ze męża nie ma, ale mu tam coś ewidentnie przeszkadza... Budził się co 15 minu :( O 4 się poddałam i przeszłam z powrotem do pokoiku dziecięcego. Nie wiem o co chodzi.... Materac mu nie odpowiada? A może mu wiało od okna? Coś będę musiała wymyśleć, bo im on większy tym gorzej mi z nim spać na takim małym łóżku. W łóżeczku pobudki też są co 15-30 minut.

Mamy dziś sporo do załatwienia - apteka, sklep ze zdrową żywnością i dwa banki... Na szczęście piękna pogoda i aż się prosi iść na dwór. Póki co czekam aż się Leo obudzi.

adria - gratuluję Wam. Cieszę się, że Juleczka przysparza Ci tyle radości swoimi postępami. Niedługo zapomnicie, ze cokolwiek było nie tak. A do tego jak pięknie się rozwija :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

adria - gratuluję Wam. Cieszę się, że Juleczka przysparza Ci tyle radości swoimi postępami
rudzia brawo dla Mikiego za slowo MAMA :))
u nas noc do duuuuuuuuuuuuuuuu
Hubi obudzil sie o 1:30 głodny z duszącym kaszlem
nakarmilam wyczyscilam nosek dalam nurofen poszedl spac
kilka razy sie wybudzał rano wstal o 6 w super humorze bez kaszlu
a oto dzisiejszy Hubik
http://www.youtube.com/watch?v=9K1S_d3kOLc
http://www.youtube.com/watch?v=mOEktnStYZc

http://www.suwaczki.com/tickers/wn68je9gqcnvu27c.png
http://hubutek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertyasdff_6_TO+JA+HUBCIO_UWAGA+GRYZ%CA.jpghttp://moje.glitery.pl/text/88/89/4-Hubcio-2586.gif

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie z kawka w łapce:))

mamaola strajkowanie zostalo Marcie do końca wczorajszego dnia. Do wieczornej kaszki musiałam ją wziąc na kolana - jedną ręką przytrzymywalam, druga karmiłam. Mąż stal obok i robil z siebie wariata:))) Jakos poszło, ale było bardzo opornie. Natomiast przy karmieniu nocnym (przez sen) wyjątkowo cała butla wybąblowana :))
Leoś przesłodki mężczyzna na zdjęciach :)) A spanie Wam sie jeszcze unormuje...trzymam kciuki :)))

Mam małe pytanko. Ostatnio Marta zaczęła robić dośc zwarte plastelinowe kupki, i stwierdziłam że dwie kaszki mleczno-ryżowe w ciągu dnia to chyba troche za dużo, i one mogą troche zatwardzać. Jak juz pisałam wcześniej, obraziła sie na butelkę, i kaszka była jednym z niewielu posilków które ewentualnie w całości zjadała. I nie chcę z niej rezygnować. Mam w domu kaszke manną, ale przyznam sie szczerze że nie wprowadzałam glutenu dośc systematycznie. Dostała kilka razy ciasteczka Hippa zawierające gluten w ramach wprowadzania - nie miała żadnyc h alergicznych objawów... Czy mogę jej dac całą porcję kaszki manny od razu, czy tez wprowadzac jakos po jednej łyżce?? Pomóżcie, bo zaraz mi sie opbudzi i nie wiem co jej dac do jedzenia...:))

adria, ślicznie Julcia sie bawi, i jakie postępy!!! Między Tuśką a Julcią jest wieeeeeeeelka przestrzen... :/ Jak ja bym chciała widziec takie postępy...

kasiawawa, ja napewno skorzystam z zaproszenia do ogródka - bardziej mnie grill interesuje niż strych, nie mam miejsca na więcej ubranek:)))))))))))
P.S. Całujesz Juleczka ode mnie codziennie??? :)))))))

Natalia... no brak mi słów na sytuację z mężem - tzn nie na jego zachowanie (to typowa reakcja obronna) tylko na to, jak to sie mogło skonczyć. Na szczęście wszystko jest w porządku, a on tez ma nauczkę... Mój zapalony wędkarz na szczęście komentuje dość krytycznie wędkowanie na lodzie (jak widzi w tv albo na zdjęciach) więc mam spokojną głowę, ale serdecznie współczuję Ci strachu i nerwów :(
A co do jedzenia Adasia... zupelnie nie mam pojęcia, bo nie miałam nigdy problemu żeby moje dziecko jadło za dużo. Ale nie wydaje mi sie żeby Adas jadł jakieś przeogromne ilości i trzeba go oszukiwac. Skoro potrzebuje... ja bym chyba nie oszukiwała. A picie w nocy niestety zdaje egzamin na dośc krótko, nie wypelnia brzuszka na długo i masz cyrk co chwila... JA bym chyba podała mleko - może nie 210ml jak w dzien, ale np 150 załatwiłoby sprawę.

rudzia, no to Miki wariuje po calości :))))))) słodziak mały, przy tym pewnie ma ta swoją słodką mine rozbójnika, co?? jęzorek na wierzchu, iskierki w oczach...:))))

blumchen, pozdrowienia dla mamusi od nas wszystkich. I cieszcie się sobą!! :)))
No ja mam nadzieje że humory mojego dziecka to skok... chociaż i tak złego słowa na nią nie mogę powiedzieć, nadal jest aniołek. Nawet mąz rudzi to zauważył, i zapytał czy ona tak zawsze spokojnie siedzi i obserwuje...?:))
A widok Mańci w kapeluszu - bezcenny :)))))))

Ja tez niedługo zrobie sesję w takich gadżetach, bo jest ich trochę;))) znowu będę Was zarzucac zdjęciami i zanudzać:))

filipki to chyba przez dłuższą chwile nie zobaczymy... cieszą się soba:))))))))))

agatcha, przecudne zdjęcia małego łobuziaka :)))) I jak pieknie staje!!!! :)

Natalia, fajnie tak wyskoczyć do Niemiec... tam rzeczywiście aż roi sie od okazji.
I szkoda Pani Heni!!!! może Twoj mąż nie klepnął dość mocno???:))) kobiety w tym wieku więcej potrzebują:))))))))))
A tak poważnie, to naprawde szkoda, życze żebyś szybko znalazla kogoś równie fajnego...:)

mamaola, wczoraj po tym jak wkleilaś demota, siedziałam od 22 do 3 w nocy i oglądałam wszystkie demotywatory po kolei :)) zapomniałam o ich istnieniu na śmierć, i przypomniałaś mi... doszłam do strony 40, jeszcze jakieś 1500 stron przede mną:)) Robie sobie na kompie galerię demotów:) Bede Wam wrzucać jakies perełki :)

Anuszka...no zlituj się i wróć..:(((((((((

Kasiula, Ty tez wracaj!!

Małolatka, Ciebie tez się to tyczy!!!!

Odnośnik do komentarza

goskasos no cieszył sie jak tak robił:) ja mniej :P
Miki dostaje dwa razy dziennie kszaki ryżowe, rano i na noc, ale przeważnie z tej drugiej nie wiele je i musze butle mleka robić.a pro po musze iść do sklepu po mleko....

Dzwonili do mnei z pracy... myslalam że zawalu dostane, bylam pewna że każą mi wracać, a tu kobitka mówi że wniosek pozytywnie rozpatrzony, że jest zgoda tylko muszę odebrać osobiście decyzje:P w końcu przyśle mi pocztą:)

ehh udało mi się przespać prawie 1,5h. nie wiem ile Miki spał, bo uśpiłam go o 10.30 i połlożyłam do łóżeczka a sama do swojego:) obudził mnie brzdęk butelki o szczebelki łóżka:) Zostawiam butelke z piciem koło poduszki i Miki nauczył się już że tam jest i jak się obudzi to sam ja bierze, tylko że potem wszytsko mokre, ale to nic:) No więc wlaśnie robie sobie kawę nr 2 dnia dzisiejszego i czuje się jakby była 16 a nie 12

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

gosia - jak nie podawałaś kaszki z glutenem to ja bym na razie dawała po troszku i obserwowała. Bo to nie tylko chodzi o alergię (wysypka i te sprawy) ale też o nietolerancję jelit (celiaklię). Więc dobrze poobserwować jak organizm będzie reagował. Możesz stopniowo zastępować kaszkę ryżową czy kukurydzianą kaszką pszenną (najpierw łyżeczka, dwie kaszki pszennej).

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

witam
my po weekendzie -chorobowo ;(
impreza udana-ale co z tego jak teraz kisimy siew domu.
Kuba zachorował...straszny kaszel i katar aż do podłogi...wczoraj temp.38*C
dobrze ze mała na razie sie trzyma...oby nic nie załapała.

dziś mi sie dorwała do gazet-i skubana tak jej sie podobało to darcie tego papieru...że przestać nei mogła...

teraz śpi...ciekawe jak długo??? coś podryguje Bo młody bajkę ogląda -więc chyba zaraz sie obudzi...

widziałam fotki ze spotkanka-super maluszki!!!
fajnie że udało wam sie spotkać.

:meuh:

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jdf9hx2ugs6hr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0anbj6c0wl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y3xhxzdvquth0g1c.png

Odnośnik do komentarza

Ja wszystkie sprawy pozałatwiałam. Pogoda przepiękna. Uwielbiam takie słońce. Ale też zimno (-7), więc długo nie łaziliśmy.

rudzia - gdyby nie wychowawczy, to ja bym dziś właśnie miała pierwszy dzień w pracy :/
Dobrze, ze udało Ci się pospać :)
No to musiasz już na niego bardzo uważać! Gratki za "mama" :) Leo raz powiedział i już więcej nie :/

gosia - mój mąz siedzi i to w kółko ogląda :)

natalia - dobrze, że pogadałas z mężem. Mogło się to baaardzo źle skończyć! Kurcze, tyle ludzi ginie pod lodem...
Ja myślę, ze spokojnie możesz "oszukiwać" Adasia - zobacz przez jakiś czas czy będzie to miało efekt - czy Adaś przestanie się budzić w nocy. Jeśli nie, to może faktycznie jeszcze potrzebuje nocnych karmień. Tym bardziej, ze on przecież noce przesypiał? Może zaczął się budzić bo jest w okresie większego wzrostu i potrzebuje więcej kalorii?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...