Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

Silver o 15.30 mam ktg a o 16 wizyte.
Wiecie musialam powtorzyc glukoze (bleeeee :/) bo mi glukoza i ketony w siuskach wychodzily.
Ja mam dzis wyjatkowo zabiegany dzien bo teraz jestem na badaniu, o 11.20 mam kardiologa o 13.30 chirurga ( z ta narosla na jezyku) a o 15.30 na drugim koncu Krakowa mam ginekologa. Nie wiem ile bede jechac ale w najwiekszych korkach

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Hello. Oo Karola to faktycznie zabiegany dzien masz. Duzo tych lekarzy jak na jeden raz, jeden dzien.

Ja od wczoraj mam wymiane okien w całym domu. A kurzuuuuu jest, ile potem trzeba bedzie sprzatac. Dzis obrobka i wymiana parapetow. I finito z oknami. Potem malowanie, skladanie mebli... Końca nie widac.

Sznuroffka zoltaczka to chyba raczej normalne jest, co? Tzn.sporo dzieciaczkow przechodzi. Oby Malej szybko przeszlo.

Silver to dobrze, ze choc jedna noc w miare przespana :)

Natusiu nadal trzymam kciuki :) za Ciebie, za Was.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgeazlcj0sw.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,my już w domu jesteśmy: )
Iza- Tak ta żółtaczka to takie powszechne wśród noworodków ,ale jeden dzień więcej i z główny: )
Karola- trzymam kciuki za wizytę
Silver- ja na koniec ciąży to zgagę miałam codziennie, a wieczorami to kwasy z żołądka spać nie dawały bo wszystko paliło w gardle.
Ciocie a oto Zuza kilka dni po porodzie: )

monthly_2015_04/starania-po-poronieniach-co-zrobic-by-donosic-kolejna-ciaze_27859.jpg

Zuzanna jest już z nami :)

Odnośnik do komentarza

Maluuuuuszek słodki :D jeszcze raz gratuluję ślicznej i zdrowej dziewuszki :) Fajnie, że w końcu Zuzia chciała się pojawić na świecie. Oby teraz zdrowo i silnie rosła ;)

Karola i jak tam wizyta? Dawaj znać co Ci lekarze tam powiedzieli.

Silver a Tobie życzę spokojnej i całej przespanej nocy ;)

Koniec montowania okien! W końcu! Niby dwa dni a roboty i sprzątania co niemiara... Biało, wszędzie jest biało... :( jutro znowu kończenie gładzi w remontowanym pokoju...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgeazlcj0sw.png

Odnośnik do komentarza

Iza moj dzien to istny piatek 13stego, w ktorym czarne koty na przemian z zakonnicami przebiegaja droge :/
Od poczatku. Musialam powtarzac glukoze i co? I mam za wysokie wartosci na czczo i po 2h czyli tzn cukrzyca ciazowa. U kardiologa prawie 3h poslizg. Mialam na 11.20 a z gabinetu wyszlam 14.10. W zwiazku z tym nie zdazylam na wizyte do chirurga.
wisienka na torcie byla stluczka.
Jakis gnojek nie wyhamowal wjechal we mnie (ja w faceta przede mna a tamten jeszcze w auto do przodu) a sprawca uciekl!!! Na szczescie policja go znalazla a nam poza mnostwem strachu i stresu nic sie nie stalo.
Aa i w zwiazku z przeplywami musze wrocic do zastrzykow zamiast acardu :((

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Sznuroffka,jak patrze na Twoja Zuzie to juz nie moge sie doczekac mojej Oli:-)
Karola rzeczywiscie dzien pelen roznych wrazen:-/ a ile Twoja malutka wazy? Moja 2kg,nadal sie nie odwrocila i lekarz zasugerowal zeby nastawiac sie powoli na ciecie bo juz szanse na odwrocenie sa nikle. Generalnie mala zdrowa i wszystko z nia ok:-)

Odnośnik do komentarza

Silver, nasza Mala 1880g i tez jeszcze nie obrocona. Do niedzieli byla ulozona posladkowo (wyraznie czulam jak wbijala mi glowe do zoladka) a od niedzielnego popoludnia miednicowo. I tez lekarz mowil ze to wskazanie do cc jak sie nie obroci. Ale poki co nic nie mowil o niklych szansach na obrot.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

O kurczę Karola!! No to miałaś dzień!
Dobrze, że nic Ci się nie stało podczas tej stłuczki... ale nerwy niepotrzebne miałaś na pewno. I to przez jakiegoś ćwoka. Dobrze, że go znaleźli...
Cukrzyca ciążowa? Oj... przykro mi :( ale mam nadzieję, że bardzo źle nie będzie.
I współczuję tych zastrzyków.
Biedna Ty... ciągle coś... oby los się odwrócił! Trzymam kciuki!

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgeazlcj0sw.png

Odnośnik do komentarza

Iza, żebyś wiedziała, ciągle coś. Ale mam nadzieję, że już wyczerpałam limit na wszelkie "cosie' ;)
Jak tam postępy w remoncie? Gładź skończona?
Silver Wy jeszcze u teściowej czy już w domku?
Zetakasia super, że Maleństwo rośnie! Który to już tydzień? Jak samopoczucie?

uczyniłam krok milowy Dziewuszki ;)
wstawiłam już 3 pranie dzieciowe, rozpoczęłam prasowanie (matko ile tego jest!!!!) i zamówiłam łóżeczko.
a ja zagadałam do kuzynki męża (mamy jednej z jego chrzestnic) bo mają urodziny 22 kwietnia i chciałam dopytać co by chcieli dla dziewczynek (bliźniaczki)- a w ciemno nie chce kupować, żeby nie zdublować prezentu albo żeby potem nie stało na strychu i zbierało kurz- a oni długo się starali o dziecko (7lat) więc dziewczynki są rozpieszczane na pewno i wszystkiego mają pod dostatkiem.
I się okazało, że ROCZEK robią w lokalu z obiadem i w ogóle (chrzciny robili na prawie 50osób ;) ) Najgorsze jest to, że impreza będzie 26 kwietnia a akurat wtedy też są urodziny mojego chrześniaka i cały dzień będę siedzieć przy stole....

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Karola fajnie, że już zaczęłaś to wszystko prać dla dziecia itd. Też już chcę... :( ale się nie da. Remont trwa nadal, teraz obróbki gładzią itd. przy tych nowych oknach. Mam dość tego syfu, kurzu, pyłu itd. Mam dość ;(

Fajna taka impreza dzieciowa, tzn. roczek :) cały dzień przy stole spędzisz? To źle? Posiedzisz, odpoczniesz, pojesz dobrych rzeczy :P

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgeazlcj0sw.png

Odnośnik do komentarza

Iza gdyby nie brzuch to mogłabym siedzieć, ale teraz mam straszne bóle kręgosłupa i jak mam siedzieć dwie godziny na krześle to potem wstaje jak z krzyża zdjęta. No i będę już po wizycie u diabetologa i pewnie jakąś dietę mi każe stosować a ciężko się oprzeć jak same pyszności Ci będę podawać pod nos ;)

Jeszcze chwilka i Ty też zaczniesz działać z przygotowaniami, ale powiem Ci, że jak prasowałam to po samych pieluchach tetrowych miałam już dość (a mam ich może z 15), a jeszcze miałam rożki (4) flanelki (6), ręczniki (3) kocyki (2), i dwie suszarki ubranek (ale to już zostawiłam na jutro)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Iza to witaj w klubie! ja też z tych co z żelazkiem się nigdy nie zaprzyjaźnią! :P
Dawniej prasowałam wszystko na bieżąco i chowałam do szafy- ale jak wyciągałam to i tak trzeba było to jeszcze raz prasować- więc swoje prasuje zaraz przed założeniem a mężowe dalej prasuje i układam bo trafił mi się egzemplarz, który zawsze wychodzi spóźniony i nie ma już czasu na prasowanie. Więc żeby nie chodził taki wymiętolony to przynajmniej się staram, żeby wszystko miał ;)
Ale po połowie pieluch miałam już dość ;) na szczęście zacisnęłam zęby, deskę obniżyłam tak, żebym mogła prasować na siedząco i jakoś pomału poszło..

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

No to dobrze, że masz już to z głowy. Przynajmniej część, bo prasowania będzie niedługo ciąg dalszy ;) i chyba przez dłuższy okres czasu.
Jak minęła niedziela? Ja byłam u koleżanki-również ciężarnej na kawce, poklachałyśmy 3 h. Wczoraj też wizyta u sąsiadów-kolejna ciężarna, tyle że z bliźniakami :) w tygodniu może kuzynkę odwiedzę-też z brzuchem. Fajnie tak w jednym czasie jak nas więcej jest :D i to małe różnice w tygodniach ciąży. 2 tyg, miesiąc, i ta z bliźniakami termin na sierpień.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgeazlcj0sw.png

Odnośnik do komentarza

Ale u nas cisza, jak makiem zasiał..
Iza jak postępy w remoncie? Ale fajnie, że masz na około tyyyyle brzuchatek i Mała będzie mieć towarzystwo.
U mnie w okolicy dzieciaki się rodziły w zeszłym roku, w tym jakoś nie widać kobiet w brzuchami.. Ale Mała przynajmniej będzie mieć dwóch kuzynów 2 lata starszych, kuzyna i kuzynkę o rok. Więc będzie się miała z kim bawić przynajmniej na imprezach rodzinnych ;)
A ta koleżanka z bliźniakami to pewnie zrobią jej cesarkę przynajmniej ze 2 tygodnie przed terminem. O ile wcześniej nie będzie potrzeby.
A jak prace w ogródku? Coś zaczęli działać czy ograniczają się do prac w domu?
Sylwia a co tam u Ciebie? Jesteście już w domku? Czy dalej u teściowej? jak samopoczucie? Dawno nic nie pisałaś :(
Ja wypranych ubranek jeszcze nie ruszyłam- jakoś brak mi chęci i zapału. Ale już straszy bo wyprałam prawie wszystkie ciuszki 56/62 (jeszcze jeden wrzut mi został, ale nie ruszam dopóki nie wyprasuje tych na 56).
Wczoraj szwagierka przyniosła mężowi garnitur do mierzenia (pracuje w lordzie) i bardzo fajnie wygląda. A jak się pytałam ile mamy za niego zapłacić to odpowiedź mnie jeszcze bardziej ucieszyła bo dostał jako prezent urodzinowy od dziadków :D (w następny poniedziałek ma urodziny).
Dobrze, że się zdecydowaliśmy na kupno tego garniaka bo będzie na wesele i na chrzciny. A i jakby jakbyś pogrzeb wypadł to też się nada ;) (nie to, żebym kogoś uśmiercała)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Hej:-)
My w sumie tak jedna noga u siebie bo kuchnie juz nam poprawili,drzwi beda zamontowane w czwartek i tak w sobote planujemy juz spac:-) ja zeby nie siedziec u tesciowej to zjechalam do rodzicow ale jutro maz mnie zabiera,w sobote mamy wesele,pieknie bede sie prezentowac;-) czuje sie ok poza dobijajaca mnie zgaga:-/ dziewczyny wasze maluchy juz odwrocone do wyjscia? No i czy macie imiona?:-)

Odnośnik do komentarza

Jednak uciekłaś od teściowej ;)
a że się na wesele wybierasz to jestem pełna podziwu! ja to rozpaczam bo nie mam w co się wcisnąć na imprezę w lokalu (roczek) a szkoda mi kasy, żeby kupić coś na raz.
moja nadal miednicowo.. a mąż uparcie twierdzi, że będzie Antonio ;)
liczę na to, że jak się urodzi to od razu będziemy wiedzieć jakie imię do niej pasuje ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Niestety musimy isc bo to bardzo bliska rodzina od strony meza,posiedzimy troche i zawiniemy sie do domu,bo nie wyobrazam sobie siedziec na krzesle pol nocy. Karola to moze bedzie Antosia:-) na wesele nie kupuje nic nowego mam czarna trapezowa sukienke to w niej wystapie jakies dodatki i bedzie moze w miare. Nie wiem jak wy ale ja mam juz prawie 15kg na plusie:-/:-/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...