Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

Hej kochane :)

U nas dzisiaj było trochę latania, troszkę w domku. Z rana poskładałam pranie, poprałam znowu 2 pralki mi wyszły :) Wyszorowałam całą łazienkę mój wstał to pojechaliśmy na cmentarz bo wczoraj popołudniu się rozpadało i nie tłukliśmy sie z dziećmi a rano nie było kiedy bo R spał po nocce. Później zakupy, wróciliśmy do domku, Oskarek nam zasnął w aucie pod samym domem to jak go wniosłam i położyłam to spał prawie 2 godz. Ja między czasie popiekłam gofry, a pod wieczór poszliśmy jeszcze na spacerek i powiem Wam że cieplej było na dworze niż w dzień.
Przyszliśmy to się położyłam i zasnęłam. R dał dzieciom kolację, posprzątał kuchnię umył i położył dzieci to mnie dopiero budził :)

Kupiliśmy winko na wieczór, ja się kimnęłam, R jak ja gofry piekłam to sobie posiedzimy razem dłużej teraz mój kolację szykuje hihi

Oopsy no wiedz a ja tu czekałam na jakąś opowieść a Ty tu z kanapkami tylko :sofunny::sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:
I jak ciasto dobre?? :D:D:D

Ja jutro będę piekła murzynka z kremem z kaszki mannej na słodko-kwaśno a dzisiaj gofry piekłam :)

Ula kochana wiem łatwo pisać, ale będzie dobrze. Tak jak Oopsy napisała każdy organizm jest inny. Tulam Cię :Całus:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Witam Was kochane
Rzeczywiście główny wątek zamarł już od dłuższego czasu:(
Krestik
witaj kochana co słychać pisz tu szybciutko:-)
Czy dalej się staracie czy na razie nie?
Martuś
A u Ciebie co tam ciekawego?
Jak Szymuś?
ulala1986
Witaj
Niestety nie pamiętam Cię z naszego wątku:(
Jeśli masz ochotę to może napisz mi cosik o sobie:)
Z tego co zrozumiałam po poronieniu spada Ci beta czy tak?
Widzisz ja mogę Ci po krótce opisać swoją sytuację.
Mianowicie kiedy miałam ciążę pozamaciczną i podano mi metotrexat aby niestety ciąża obumarła BTHCG spadało mi bardzo wolno:(
Tak naprawdę to kilka miesięcy można powiedzieć więc widzisz że bardzo długo. Niwiem od czego to zależy :(
Chyba od tego w moim przypadku że jednak ciąża nie była usuwana z macicy.Nie wiem jak jest u Ciebie?
Angela
To fajny wieczór na pewno był:-)

A co u mnie...
Mój Kubalek rośnie 21.12 kończy 1,5 roku i jest najcudowniejszym dzieckiem na świecie (oczywiście jak dla każdej mamy jej dziecko):-)
Walczcie kobiety walczcie bo jest o co walczyć:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mmcbm4ntl1.png

Odnośnik do komentarza

hej mirabell!!
no ja pierwszą stratę to miałam poronienie a drugą to ciąża pozamaciczna. wtkryta 26 września w 7-8 tyg ciąży. momentalnie szpital i miała być operacja od razu ale z powodu medycznej przeszłości zadecydowali że dadzą mi chemię- przy beta przekraczającej 10 tyś! w ten sam dzień dostałam pierwszą dawkę methotrexate, i co 2 dni- kolejne 3 dawki- no i w końcu zaczęło spadać.wypisali ze szpitala po 4 chemiach przy beta 8 tyś, w kolejne 2 dni spadło do 2 tyś ale potem zaczęło zwalniać. po piątkowym badaniu zostało mi 178 jednostek więc już samiutka końcówka. lekarze zadowoleni ze spadku więc obyło sie bez operacji. zalecają zrobienie drożności ale tu w UK kto wie czy i kiedy mi łaskawie zrobią:hmm:

Odnośnik do komentarza

Ulala1986
To miałyśmy dokładnie taką samą sytuację z ciążą pozamaciczną:(Tylko mi podali w 2 dawkach methotrexate. No i beta zaczęła spadać i tak spadała przez jakiś czas. Jeśli Twoja Beta teraz jest na poziomie 178 to dobrze. Teraz już ta sama końcówka bedzie wolno spadać:( Mi później jeszcze co jakiś czas robili usg kontrolne i mimo że spadła beta ładnie przez kilka miesięcy w tym usg cały czas było widać ślad po zarodku. Tak jakby tam cały czas jeszcze jakaś maleńka cząsteczka pozostała:-(
Niewiem czy Ci mówili ale mi powiedzieli że po podaniu tego methotrexate powinnam odczekać 12 miesięcy zanim będziemy starać się o maleństwo:-(
No i rok czekaliśmy zanim podjęliśmy staranka.
oczywiście po tym roku zaraz udało mi się zajść w ciążę i była to niestety ciąża biochemiczna.
Wtedy zdecydowałam się właśnie zrobić badania na drożność jajowodów.
Zrobiłam laparoskopię diagnostyczną bo jest wiarygodna a te badania z kontrastem nie byłam przekonana ani ja ani mój lekarz dlatego zdecydowaliśmy się na laparoskopię.
po laparoskopii okazało się że oba jajowody są srożne. Znaleźli mi 2 malutkie ogniska endometriozy i usunęli mi je odrazu. Okazało się przy laparoskopii że mam endometriozę I stopnia co mogło być powodem i ciąży biochemicznej i pozamacicznej.
Kolejna próba po laparoskopii również niestety skończyła się ciążą biochemiczną.
Wtedy już kompletnie straciłam nadzieję. Bo niby wszystko już ok a jednak nie!
Zdecydowałam się jeszcze na kilka badań immunologicznych.
Między innymi wyszły mi przeciwiała ANA1.
Miałam podjąc dalsze kroki i tu nagle okazało się że jestem w 4 ciąży. Byłam przerażona i prawie pewna że nic z tego nie będzie. I zła na siebie jak mogłam do tego dopuścić bo miałam zrobić jeszcze kilka badań i rozpocząc leczenie. Zaczęlam brać acard na te przeciwciała i wszystko powoli zaczęlo się nagle układać!
Moje maleństwo zaczęło rosnąć i wszystkie badania wychodziły super.
Moja cała ciąża w zasadzie była super i ja również zniosłam ją bardzo dobrze.
Teraz po ciąży czuje się tak dobrze jak nigdy dotąd. Endometrioza zniknęła całkiem:)
Mam wspaniałego zdrowego syna.
Ja bardzo wierzę że Tobie się też uda:-)
Wiele dziewczyn wygrywa tą walkę :-)
Teraz masz czas na odpoczynek, zregenerowanie sił a może do momentu kolejnej próby uda Ci się zrobić to badanie żeby mieć pewność że jajowody są drożne:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mmcbm4ntl1.png

Odnośnik do komentarza

Mirabel twoja historia podnosi na duchu!!
Ja jestem strasznie ciekawa co będzie jak zajde 3 raz w ciążę- bo mam za sobą 2 straty i 2 całkiem inne więc nie mam żadnego odnośnika... Tu w uk nie ronią badań wcześniej niż po 3 stratach:lup: więc pozostaje mi starać się znowu i zdać się na los... Oby łaskawy dla mnie.
Co do czasu abstynencji lekarze w ogóle pomineli ten wątek- dopiero jaj dostałam ulotkę do ręki na niej pisało 6 mcy..strasznie mnie to dreczylo więc poszperalam na stronie dystrybutora i tam pisze że tu chodzi o uzupełnienie kwasu foliowego przez 1 do 3 mcy. A ten lek jest w naszym org 119 dni więc tu głównie chodzi o to żeby umysł też się zregenerowal. Ja poza jednym atakiem w ogóle nie miałam buli, krwawienie jaj było to normalnie więc fizycznie i powiem że też psychiczne jest okq jak bym mogła to już teraz bym wystawiała staranka... Ale małymi kroczkami- najpierw beta do 0 potem droznosc jak zrobią i ponowne staranka:36_3_15:

Odnośnik do komentarza

Hej :) Widzę, że są dwa wątki o poronieniach :) Przyłącze się na chwileczkę :)
Jako, że niedawno sama przez to przeszłam, przekopałam internet w poszukiwaniu wskazówek i porad. Siora moja walczy z niepłodnością - pokochała forum nasz-bocian.pl, ja większości wątków nie jestem w stanie zrozumieć, ale to chyba dobrze, bo nie mam takich problemów - przynajmniej jeszcze o nich nie wiem...

Podsyłam wam naprawdę bardzo ciekawy link, do tematów związanych z badaniami. Na pytania dziewczyn odpowiada lekarz więc może któraś wyłapie coś dla siebie :)

Wyświetl temat - Linkownia. Zanim zapytasz - zajrzyj obowiazkowo. |

:zwyrazami_milosci:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxmw58pivoz.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpkr6k7dxtk.png
aniołek w niebie- 04.11.2012 - 8 tc

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...