Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

dada
Witaj Stysia:)
WIELKIE dzieki za odpowiedź :*

A tak w ogóle, to co u Ciebie Stysia:) ??? Gdzie byłaś jak Cie nie było na forum ?;) he? ;) Jak się czujesz???

Buziolki :*

...a może kawkę? na ten deszczowo zaczynający się dzień... ;) :kawa::kawa::kawa::kawa::kawa::kawa: komu? komu? -póki jestem w domu ;)

Fajnie, że jesteś:) Ja po piątkowym złym nastroju. Postanowiłam się zresetować od wszystkiego !! Wszytko u mnie dobrze,chociaż boli mnie lewy jajnik od wczoraj- dziwne nie wiem o co biega. Wczoraj byłam na szkoleniu przez cały dzień i nie miałam siły do Was zajrzeć :( .........dziękuje za kawę bardzo chętnie się z Tobą napiję :) U nas w Krakowie świeci pięknie słońce i jest cudownie od razu chcę sie żyć podsyłam Ci troszkę :solar::solar:

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37gu1rg3syzdnn.png
http://s8.suwaczek.com/20081004650123.png
http://s4.suwaczek.com/200605253441.png

Odnośnik do komentarza

mamma Jej kochana mamy tak samo ja tez powinnam @ dostac 28 wrzesnia i owulacje tez mialam. Tylko od tygodnia mam infekcje pecherza i bardzo mnie to denerwuje.
Masz sily aby nie robic sobie nadziei, ja nie mam :(
Wczoraj zrobilo mi sie 2 razy niedobrze i juz podpisalam to pod ciaze a moze to przeciez byc wszystko.
Pozatym dopiero co stracilam dziecko a juz kolejna nadzieja, to sie chyba nigdy nie skonczy.
Poczekam cierpliwie do 28 chociaz juz wiem ze i tak swoje bede myslala i znow sie nakrecala.

amirian Ciesze sie bardzo ze wszystko dobrze z twoim malenstwem. Czekam z niecierpliwoscia na twoje USG za tydzien. A i przy okazji musze ci powiedziec ze watek ci sie udal, dziekuje.

dada Nie wkrecaj sobie jeszcze nic dopuki mnie masz wynikow wiem ze to tak latwo powiedziec bo sama co miesiec wkrecam sobie ciaze ale postaraj sie, bo takie myslenie dobija nak niewiem co.

Martek Fajnie ze Szymus zdrowieje, szkoda tylko ze musial przez to przechodzic.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kbvodzsuw.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/24645.png


http://tmp1.glitery.pl/text/241/70/1-to-tak-bardzo-boli-4467.gif

Odnośnik do komentarza

hm...
no ja tak nie wiem, wydaje mi się, że naprawdę mogę mieć tą toxoplazmozę, bo mnie nie bolałay te węzły chłonne cały czas, tylko właśnie przez jakiś czas... nie wiem ile... potem przestawałam mieć te dolegliwości, a za jakiś czas znowu miałam... więc może mi nawracało... poczekam na ten wynik, ale jestem przygotowana na to, że okaże się że mam to olerstwo... jeśli nie mam nic z tych rzeczy to będzie po prostu miłe zaskocznie.

dzięki za słoneczko Stysia:) :36_3_15:
mam nadzieję, że nic poważnego z Twoim jajnikiem się nie dzieje, ale pewnie wybierzesz się do lekarza?

http://s7.suwaczek.com/20070317040123.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jvpwp6gpz.png

:angel_l: 03.09.2010 r.

Odnośnik do komentarza

Stysia Dziekuje kochana za cieple slowa, a co z tym twoim jajnikiem wybierasz sie do lekarza?
Ja widzisz mam tak ze przed owolacja boli mnie kilka dni jajnik zazwyczaj lewy ale czasem tez prawy.
Lekarz mowil mi ze niektore kobiety poprostu czuja z ktorego jajnika bedzie owulacja.
Teraz bolakl mnie lewy do tego mam infekcje pecherza co jest bardzo nie przyjemne i boli i meczy.
Ale widze ze znow wkrecam sobie ze jestem w ciazy bo wczoraj 2 razy zrobilo mi sie nie dobrze, moze dlatego ze biore leki na ta infekcje a moze .....
Widzisz bardzo szybko sobie wkrecam cos co zazwyczaj staje sie rozczarowaniem i boli jeszcze bardziej.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kbvodzsuw.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/24645.png


http://tmp1.glitery.pl/text/241/70/1-to-tak-bardzo-boli-4467.gif

Odnośnik do komentarza

no to dziewczynki -> smacznej kawusi i miłego dzionka życzę ;*

aniusia992 fajnie, że się odezwałaś, bo już tez byłam ciekawa, co u Ciebie :) mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze...
-> my to widać wszystkie tak sobie wkręcamy albo na zapas się zadręczamy...

rzeczywiście amirian wątek się bardzo udał :) -> fajne dziewczyny przyciągnął ;) hihi

póki co dokończam kawusię i lecę do domowych obowązków :) ale na pewno jeszcze tu zajrzę ;)

:36_22_1:

http://s7.suwaczek.com/20070317040123.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jvpwp6gpz.png

:angel_l: 03.09.2010 r.

Odnośnik do komentarza

dada Ja mam jakiegos dola co jakisz czas, widzisz moje malenstwo urodzic sie mialo 21 sierpnia ale w tym tez dniu urodzila moja kolezanka Polka byla przerazona pierwsza kompiela wiec prosila mnie o pomoc poszlam do niej i wykapalam jej synka choc lapalam sie na myslach ze moj synek wlasnie tez bylby przezemnie kapany ciezko mi bardzo z tym bo jak dorabiam sobie tu jako tlumaczka a ta dziewczyna nie umi nic po angielsku wiec wciaz prosi mnie o pomoc i rade bo to jej pierwsze dziecko.
Bylam zalatwic z niz akt urodzenia u lekarza i wciaz chce wpadac do mnie na kawke a ja juz tego poprostu nie moge zniesc bo patrze na to jak rosl by moj synek i jest mi bardzo przykro. Ona wie co sie u mnie stalo i wie jak mi ciezko tulic jaj synka a mimo to wciaz prosi mnie o pomoc, nie potrafie jej odmowic bo jest taka zagubiona i naprawde nie wie jak sobie z malym radzic ale czasem to tak bardzo boli ze nie mam juz sily.
Zanim urodzilam mojego maluszka chodzilam na tlumaczenia do porodow ale teraz juz nie daje rady bo bardzo mi przykro po tym wszystkim co sie stalo. Nie wiem co mam z kolezanka robic obiecuje sobie wciaz ze nie spotkam sie juz z nia i wtedy ona dzwoni i placze ze cos z jej synkiem nie tak bo placze nie chce jesc itp. a okazuje sie zazwyczaj ze to kolka albo ze zjadla fasolke cebule albo np. ostatnio najadla sie czosnku a karmi piersia i bolal go przez to brzuszek...
Czasem to takie trudne do zniesienia ale boje sie ze jak jej nie pomoge to ona mu jeszcze cos zrobi bo nawet na rekach go nie potrafi trzymac na brzuszku lezy tylko jak jaj moz jest w domu bo on umiejetnie go kladzie a ona placze i mowi ze boi sie ze zrobi mu krzywde wiec jak jej nie pomoc?
Brak mi slow zobaczymy ile jeszcze potrafie zniesc.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kbvodzsuw.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/24645.png


http://tmp1.glitery.pl/text/241/70/1-to-tak-bardzo-boli-4467.gif

Odnośnik do komentarza

aniusia992
dada Ja mam jakiegos dola co jakisz czas, widzisz moje malenstwo urodzic sie mialo 21 sierpnia ale w tym tez dniu urodzila moja kolezanka Polka byla przerazona pierwsza kompiela wiec prosila mnie o pomoc poszlam do niej i wykapalam jej synka choc lapalam sie na myslach ze moj synek wlasnie tez bylby przezemnie kapany ciezko mi bardzo z tym bo jak dorabiam sobie tu jako tlumaczka a ta dziewczyna nie umi nic po angielsku wiec wciaz prosi mnie o pomoc i rade bo to jej pierwsze dziecko.
Bylam zalatwic z niz akt urodzenia u lekarza i wciaz chce wpadac do mnie na kawke a ja juz tego poprostu nie moge zniesc bo patrze na to jak rosl by moj synek i jest mi bardzo przykro. Ona wie co sie u mnie stalo i wie jak mi ciezko tulic jaj synka a mimo to wciaz prosi mnie o pomoc, nie potrafie jej odmowic bo jest taka zagubiona i naprawde nie wie jak sobie z malym radzic ale czasem to tak bardzo boli ze nie mam juz sily.
Zanim urodzilam mojego maluszka chodzilam na tlumaczenia do porodow ale teraz juz nie daje rady bo bardzo mi przykro po tym wszystkim co sie stalo. Nie wiem co mam z kolezanka robic obiecuje sobie wciaz ze nie spotkam sie juz z nia i wtedy ona dzwoni i placze ze cos z jej synkiem nie tak bo placze nie chce jesc itp. a okazuje sie zazwyczaj ze to kolka albo ze zjadla fasolke cebule albo np. ostatnio najadla sie czosnku a karmi piersia i bolal go przez to brzuszek...
Czasem to takie trudne do zniesienia ale boje sie ze jak jej nie pomoge to ona mu jeszcze cos zrobi bo nawet na rekach go nie potrafi trzymac na brzuszku lezy tylko jak jaj moz jest w domu bo on umiejetnie go kladzie a ona placze i mowi ze boi sie ze zrobi mu krzywde wiec jak jej nie pomoc?
Brak mi slow zobaczymy ile jeszcze potrafie zniesc.

Kochana ja przeżywałam to w piątek .. tz w dniu moich imienin. Wtedy właśnie miałam termin porodu. Wiesz co - przeżyłam ten dzień i jakby ręką odjął. Czuje się już znacznie lepiej jak jestem juz" po " ... Teraz zaczynam nowy etap. Każda z nas musi przeżyć całą żałobę, żeby otworzyć sie na przyszłość.Jednej zajmie to pó roku innej rok, a jeszcze innej kilka lat.
Rozumiem Cię, że jest Ci ciężko widywac sie z tą dziewczyną. Wyobrażam sobie co czujesz, ale może los Ci daje to żeby Ci pomóc oswoić się z tym co sie stało. Ja bym nie potrafiła odmówić komuś pomocy, a szczególnie kobiecie w ciązy lub mającej małe dzieciątko. Więc Cie rozumiem . Pamiętaj że dobro zawsze wraca i warto komuś pomóc, kto Ci ufa. Może kiedyś z perspektywy czasu znajdziesz pozytywne stronu tej sytuacji. Na pewno ta dziewczyna będzie Ci wdzięczna do konca życia za pomoc przy dziecku. Staraj sie pogodzić kochana z tym wszystkim co Cię spotkało. Tylko w ten sposób otworzysz się na przyszłość. Trzymam kciuki Aniu :) Bądź dobrej myśli - dobro zawsze wraca.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37gu1rg3syzdnn.png
http://s8.suwaczek.com/20081004650123.png
http://s4.suwaczek.com/200605253441.png

Odnośnik do komentarza

dada
nika07
Pod koniec sierpnia skończyłam brać tabletki anty, którymi leczyłam torbiel. Lekarz powiedział, że zaraz po odstawieniu możemy wznowić starania i też zrobiliśmy. Miałam już prawie wszystkie objawy ciąży - boli mnie brzuch, jestem ciągle senna, kręci mi się w głowie, mam nudności, o jeden dzień opóźniał mi się okres, a wczoraj zauważyłam nawet ciemną linię od pępka w dół! Przez chwilę byłam najszczęśliwsza na świecie. A potem dostałam okres. Czytałam, że czasami mimo ciąży może być krwawienie w terminie normalnej miesiączki. Nie wiem czy robić test, bo boję się, że mogło dojść do wczesnego poronienia, a test może jeszcze wyjść pozytywnie :( A może te wszystkie objawy są po odstawieniu tabletek? Ale ta linia na brzuchu? Termin u lekarza mam dopiero 5-go.

No kochana... co by Ci tu rzec... chyba przede wszystkim powinnaś udać się do lekarza, a również przede wszystkim uzbroić się w spokój i cierpliwość :] Mamy dzisiaj dopiero 20 września... czyli nawet jeśli byś akurat zaszła w ciążę, to była byś najdalej dopiero w 3-cim tygodniu... niektórzy lekarze jak jest tak wcześnie, to nie mówią nawet, ze to ciąża, tylko każą przyjść za tydzień, czy nawet za kilka tygodni... tak przynajmniej było z moją kuzynką...
z robieniem testu, to jak uważasz... chyba tak, jak i my tu wszystkie, tak i Ty powinnaś postarać się NIE zadręczać... może po prostu dostałaś okres... a może to... a może tamto... -> możemy tak sobie gdybać, a najważniejsze będzie to, co powie Ci ginekolog na wizycie :)

życzę dużo spokoju, cierpliwości, a przede wszystkim zdrówka :)

pozdrawiam

Dada dziękuję za odpowiedź. Postaram się cierpliwie poczekać, chociaż nie jest to łatwe. Jakoś bardzo się boję, bo mam już 32 lata, a dzidziusia jeszcze nie mam. Dam znać po wizycie, co mi lekarz powiedział.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3tpo77r9e.png

Odnośnik do komentarza

Witam:)

Asiu Ciesze sie bardzo ,ze z dzidza wszystko w porzadku. Wypoczywaj Kochana .

Dada a ode mnie wirtualny kopniaczek za takie myslenie o badaniach . Glowa do gory - bedzie dobrze -musi byc!!!

amirianDziekuje za fluidki - mam nadzieje ,ze poskutkuja:)Fajnie ,ze u Ciebie z dzidzia zdrowo rosnie. Wczoraj zagladnelam do Twojej galerii i sliczna kobieta z Ciebie -moze jakies zdjatko aktualne nam tu wstawisz z brzusiem:)

Agus Angela jak u Was humorki dzisiaj??

Anusia to Ci powiem ,ze ja z jedna i druga ciaza mialam infekcje pecherza :) a co do nakrecania sie ,to powiem Ci szczerze ,ze ja jak sie upre to wrzucam na luz i nawet mi to wychodzi . Nie przypisuje sobie dolegliwosci ciazowych ani zadnych takich -albo mam tak silna wole albo tak sie boje co bedzie dalej:( Oczywiscie wolalabym aby @ nie przyszla ,ale nawet testy ciazowe mi leza i jakos tak obojetnie obok nich przechodze teoretycznie @powinna przyjsc miedzy 24-28 w zaleznosci jak sie uksztaltowala II faza cyklu po tabletkach ,ale jakos ta jestem spokojna ...... Jutro ide do family planning centre ciekawa jestem co mi powiedza - zobaczymy nie licze na cuda ale moze wkoncu z kims konkretnym porozmawiam.
Anusia Jakbys kiedys znalazla chwilke czasu i ochote sie spotkac to zapraszam na kawke:*, bo chyba masz niedaleko do mnie:Oczko:
Co do Twojej kolezanki wcale sie nie dziwie ,ze tak reagujesz pewnie bym tak samo reagowala.

Stysia:) Termin porodu jeszcze przede mna ,ale mam taka nadzieje ,ze mimo smutku bede sie cieszyc noszac nowe serduszko ,wiem ,ze nic tamtego nie zastapi ale miejmy nadzieje ,ze wszystko sie ulozy po naszych myslach:)

http://alanek1.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://laura1.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
:Aniołek:19.06.10

Odnośnik do komentarza

Aśka36
Dziękuję za kciukasy i już piszę co u mnie,bo dopiero w domu wylądowałam.
Dzieciaczek ma 3,2 cm i nawet widziałam ręce i nóżki.Niestety trochę odkleiło się jajo płodowe,stąd mogło byc to plamienie.Mam się obijac na maxa,bardziej niż do tej pory.Powinno się przykleic.Boję się jak diabli.

Super wieści

I obijaj się kochana ile wlezie.:in_love2:

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczynki,prr szalone,bo ja już nie nadążam za Wami.
Jeszcze raz dziekuję za kciuki,jesteście kochane.

Nika witaj.Ty tu przestań,że masz 32 lata.Kochana mam Ci napisac ile ja mam.A napiszę to Ci humora poprawię.Mam 37 lat i przez ostatnie 2 lata byłam 4 razy w ciaży.W tej chwili jestem najdalej i tym strach większy.I bardzo Cię proszę nie myśl tak o tych objawach.Ja też sobie wkręcałam i wszędzie na ciele szukałam.Najlepsze jest to ,że teraz własnie nic nie mogłam za bardzo znalezc a się okazało:ciąża.Spokój,spokój,no i pisz ile wlezie:)

Dada ale może nawet jak miałaś toxo to są przeciwciała.Gorzej jak się nie chorowało a w ciąży zachoruje.Zresztą toxo jest już przebadaną chorobą i akurat tego nie należy się aż tak obawiac.Tak myślę.Spokojnie.
Ja miałam cmv,bo robiłam bad.przed ciążą z własnej inicjatywy.Gin.powiedział,że mogłam je miec w momencie poronienia ale to jest nie do sprawdzenia.Tam się też bada na jakim etapie są te przeciwciała.Nie ma się co za bardzo zagłębiac,bo z tym się chyba nic nie robi.Trzeba czekac,aż organizm wytworzy przeciwciała dosyc długo.Wiesz co?Jak byłam na badaniach genetycznych i się poryczałam,bo wyszedł zmutowany gen to genetyczka mi powiedziała:wie pani ile jeszcze musi pani zrobic badań w ciąży,nie można się wszystkim zadręczac,bo to tylko szkodzi.Staram się wbic to sobie do główki.Zasłużyłam na kawke?uff

Dziewczyny,ja to bym Was tak wszystkie chciała utulic i pocieszac.Uwierzcie,że napewno Wam się uda.Ja też do cierpliwych nie należę ale czekam z Wami na kolejne dwie kreski.Uwierzcie,że potem to dopiero się człowiek martwi.
Dla Was:
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
i jeszcze jakby kto stracił wiarę:
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jfz096os6.png

Odnośnik do komentarza

Jestem.
Aśka36 :kawa::kawa: hehe na kawe zasłużyłaś, a ja też chyba sobie teraz znowu wypije, bo sie zamulam znowu :] kto jeszcze ma ochotę?;)
...a jeśli chodzi o przejmowanie sie, to ja tak mam, narobie szumu, ale dzięki temu napięcie mi schodzi ;) tzn. wiem, że to się leczy i to nic strasznego, chyba, ze sie w ciąży jest akurat a się przyplącze to paskudztwo... ja sie nie boje tego, ze mam, tylko jestem zaskoczona, bo wydawało mi się, że nie było sytuacji, w których byłabym narażona na złapanie tego olerstwa :] a objawy tak mi podpowiadają, że mogę to mieć najprawdopodobniej, no ale juz chyba mam nawet dość myślenia o tym ;] po prostu doczekam sie wyniku, to napisze, co tam wyszło... :]

mamma :D a Ty mi tu nie dawaj wirtualnych kopniaków, tylko się kawą delektuj ;) :kawa:

http://s7.suwaczek.com/20070317040123.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jvpwp6gpz.png

:angel_l: 03.09.2010 r.

Odnośnik do komentarza

aniusia992
dada Ja mam jakiegos dola co jakisz czas, widzisz moje malenstwo urodzic sie mialo 21 sierpnia ale w tym tez dniu urodzila moja kolezanka Polka byla przerazona pierwsza kompiela wiec prosila mnie o pomoc poszlam do niej i wykapalam jej synka choc lapalam sie na myslach ze moj synek wlasnie tez bylby przezemnie kapany ciezko mi bardzo z tym bo jak dorabiam sobie tu jako tlumaczka a ta dziewczyna nie umi nic po angielsku wiec wciaz prosi mnie o pomoc i rade bo to jej pierwsze dziecko.
Bylam zalatwic z niz akt urodzenia u lekarza i wciaz chce wpadac do mnie na kawke a ja juz tego poprostu nie moge zniesc bo patrze na to jak rosl by moj synek i jest mi bardzo przykro. Ona wie co sie u mnie stalo i wie jak mi ciezko tulic jaj synka a mimo to wciaz prosi mnie o pomoc, nie potrafie jej odmowic bo jest taka zagubiona i naprawde nie wie jak sobie z malym radzic ale czasem to tak bardzo boli ze nie mam juz sily.
Zanim urodzilam mojego maluszka chodzilam na tlumaczenia do porodow ale teraz juz nie daje rady bo bardzo mi przykro po tym wszystkim co sie stalo. Nie wiem co mam z kolezanka robic obiecuje sobie wciaz ze nie spotkam sie juz z nia i wtedy ona dzwoni i placze ze cos z jej synkiem nie tak bo placze nie chce jesc itp. a okazuje sie zazwyczaj ze to kolka albo ze zjadla fasolke cebule albo np. ostatnio najadla sie czosnku a karmi piersia i bolal go przez to brzuszek...
Czasem to takie trudne do zniesienia ale boje sie ze jak jej nie pomoge to ona mu jeszcze cos zrobi bo nawet na rekach go nie potrafi trzymac na brzuszku lezy tylko jak jaj moz jest w domu bo on umiejetnie go kladzie a ona placze i mowi ze boi sie ze zrobi mu krzywde wiec jak jej nie pomoc?
Brak mi slow zobaczymy ile jeszcze potrafie zniesc.

no tak aniusia992 to na pewno dla Ciebie nie konfortowa sytuacja... ale myślę, że to ta Twoje koleżanka tak bezmyślnie się zachowuje... po pierwsze chyba ona za dużo panikuje, a po drugie, to ona chyba nigdy nie poroniła(?) więc nie ma pojęcia o tym, co Ty przechodzisz... uważam, że to, że ona Cię tak angżuje w pomoc, to albo myśli tylko o sobie, albo z drugiej strony, może myśli, że w ten sposób Ci pomaga... :] może to dziwnie brzmi, ale tak też może być. może ona mysli, że jak zajmuje Ci czas, to Ty właśnie mniej myslisz... no niewiadomo czym się ona kieruje i jak sama tego Ci nie powie, to się nie dowiesz. może porozmawiaj z nią szczerze o tym, co czujesz i co ona robi, i może chociaż ograniczycie wtedy kontakty...
wiem, że niektóre diewczyny tak mocno przezywają stratę... moja kumpela dobra, o której już wspominałam /rok temu poroniła, ale w tym roku urodziła córcię :)/ jak wróciłam do domu po zabiegu, zadzwoniła do mnie, ale żeby mnie wspierać, zobaczyć co u mnie, no i się umówiłyśmy na kawę, ale odrazu mnie zapytała, czy może przyjść z małą. powiedziała mi, że jak ona poroniła, to nie mogła patrzeć w ogóle na czyjeś małe dzieci... ani na brzuchy ciężarnych... wiedziała jak ma się zachować, bo była też w takiej sytuacji. no a ja tak nie mam :) ja nadal patrze na maleńkie dzieci i je wszystkie kocham. ale też nie mam takich sytuacji jak Ty na co dzień.
pomyśl, może da się z tym coś zrobić, inaczej pozostaje Ci się z tym oswoić :]

/ ciekawe co ja będę czuła 6 kwietnia... :] /

a tak w ogóle, to czy nie za bardzo się rozkręciłam z tym pisaniem na forum (?)
chyba mam straszną potrzebę takiego sie tu udzielania... nie wiem tylko, czy nie przesadzam (?)

pozdrawiam i życzę miłęgo popołudnia :******* :kawa::kawa::kawa::kawa::kawa:

http://s7.suwaczek.com/20070317040123.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jvpwp6gpz.png

:angel_l: 03.09.2010 r.

Odnośnik do komentarza

Martek73
Witaj Dada

Oczywiście, że nie przeszkadzasz.
Pisz kiedy tylko chcesz.

Martek73 :D chodziło mi o to, że może ja tak za dużo pisze... że PRZESADZAM może :] hehe bo żebym przeszkadzała... to tak się nie czuje ;)
mi wiele razy zdarza się w życiu przekręcić wyraz, które czytam. wszyscy mają ze mnie zawsze kupe śmiechu :D ale tak się chyba dzieje, jak się szybko czyta :D
no a ja z tym pisaniem to bym mogła tak pisać i pisać, chyba książkę napiszę... ;)
a dzisiaj to nie wspomniałam jeszcze, że wczoraj mojemu mężowi znowu wypadł bark :( dostał 4 tyg. zwolnienia lekarskiego i zapakowali go w gips :] więc teraz mam 2 synków w domu do opieki, i ten mniejszy na dodatek sprawniejszy ;) u męża to najgorsze jest to, ze to prawy bark, a on praworeczny :]
no to lecę dalej... ;)

http://s7.suwaczek.com/20070317040123.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jvpwp6gpz.png

:angel_l: 03.09.2010 r.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki:-)
Dopiero teraz do Was zaglądam bo dużooo pracy miałam i na nic czasu:-(
A teraz składam do kupy powoli te badania i zaczynam je robić bo trzeba je zrobić mimo że cholera tyle kasy mnie to wszystko kosztuje, ale co zrobić...
I zrobię jeszcze tą kolonoskopię dla świętego spokoju!mimo że strasznie się boję tego badania.....!
A tak pozatym to cholera znów chyba mi się coś przyplątało:-(
Tzn mam upławy brzydkie, okropne...
Do tego boli mnie strasznie i swędzi cholerka jasna i znów jutro idę do gina bo pewnie jakiś stan zapalny mi się przyplątał.
A co najlepsze to 2 tyg temu robiłam cytologię i dzisiaj wynik odebrałam wyszła mi grupa I :-)
Czy możliwe?
To skąd ten stan zapalny?
Bądź tu mądra, ja to już głupieje!
Więc nie dziwię się
Dada
Jak i Tobie głupawka się włącza i czytasz o tej toxoplazmozie:-)
Ja jak robiłam badania na toxo to okazało się że już przeszłam to świństwo i wytworzyły się przeciwciała:-)Więc nie ma co się martwić!A badania robiłam jak planowaliśmy z mężem właśnie dzidziusia.
Gin tylko powiedział że dobrze że już była i że są przeciwciała:-)
Aśka36
Kochana super że wszystko dobrze:-)Myślałam o Tobie :-)Będzie dobrze do końca nie martwiaj się:-)Już tak daleko jesteś po tych wszystkich przeżyciach że nie może być źle!
Oleńka
Co u Ciebie kochana?
Na kiedy masz dokładnie wizytę u doktor J?:-)
Agalk28
A Ty się nie odzywasz kochana?Jak się czujesz?Jak wyniki badań?
Aniusia
Rozumiem Cię doskonale...
ja miałam sytuację podobną do Ciebie!
Wiesz jak sobie to tłumaczę:-)?!jak patrzę na takiego maleńkiego aniołak to wyobrażam sobie że właśnie takiego małego szkraba i ja niedługo w końcu może się doczekam!Więc może i Ty spróbuj tak o tym myśleć:-)
Wiem co przeżywasz bo chyba każdej z nas towarzyszą takie uczucia...
Nika07
kochana proponuję Ci nie wkręcać sobie różnych rzeczy bo można ogłupieć z tego powodu!Myślę że jeden dzień opóźnienia okresu o niczym nie świadczy.
Mi przy ciążach biochemicznych spóźniał się za pierwszym razem tydzień, a za drugim 2 tygodnie. Więc widzisz...
Bądź spokojna i podchodź spokojnie do staranek bo jak od początku zaczniesz sobie wkręcać to będzie Ci ciężej i z miesiąca na miesiąc coraz bardziej będziesz się denerwować...
Więc proponuje podchodzić ze spokojem:-)

buziaki dla Was

http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mmcbm4ntl1.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki:)
Przepraszam,ale jestem zabiegana na maxa,dopiero 30 min. temu wróciłam do domu,byłam dzisiaj w teatrze,a później na koniach i padam ze zmęczenia:hahaha:
Asieńko ciesze się,że u Ciebie wszystko dobrze,leż i obijaj się na maxa kochana:36_2_25: Ja nadal trzymam kciuki:big_whoo:
Amirian zajrzałaś w końcu z informacją:):)Cieszę się,że widziałąś już stupeczki,to takie urocze:in_love2: czekamy w takim razie z Tobą na kolejne USG i na wiadomość o płci:11_9_16:
Mirabell wizyte mam 30,więc już niedługo;)A jak Twoje badania??A jeśli chodzi o stany zapalne,to ja kiedyś miałam bardzo często,ale odkąd gin.mi dała kilka rad,to przestałam tak się męczyć.Po pierwsze żadnych płynów do higieny intymnej-tylko czysta woda;po drugie żadnych lynów,soli itp.do kąpieli-tylko sama woda;po trzecie żadnych wkładek higienicznych (w szczególności tych cienkich)-tylko same majtki;)jak są upławy to zmieniać w ciągu dnia;po czwarte majtki tylko bawełniane;po piąte raz na kwartał zaaplikować sobie dopochwowo globulki z kwasem mlekowym (bez recepty).Mi pomogło,mam nadzieję,że może Tobie też pomoże:36_3_15:

Miłego wieczorku dla wszystkich forumkowych babeczek:Kiss of love::Kiss of love:

Odnośnik do komentarza

Oleńka
Kochana ja w trakcie badanek jestem dopiero!
Dopiero odebrałam cytologię i tu niby ok bo 1 grupa wyszła:-)

A co do rad to dziękuję:-)
Hm płynów do higieny intymnej używam, wkładek też :-( może rzeczywiście z tego zrezygnować:-)Ale nie umiem myć się sama wodą:-(
Zawsze wlewam mnóstwo płynu
:wanna1:
Trzymam kciuki kochana za Ciebie po wizycie 30:-)Żebyś zaczęła już staranka:-)
A te globulki to nr laktovaginal?

http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mmcbm4ntl1.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane
ja Was czytam codziennie ale podobnie jak inne kangurki nie wiem co Wam mam napisac :aj:
Olenka ciesze sie ze wizyta tuz tuz, bedzie dobrze:36_3_15:
Mirabell dziekuje kochana ja tak samo jak WY schizy przechodze i dlatego w piatek lece na USG zeby sie upewnic ze wszystko OK, na wyniki badan bede czekac do kolejnej wizyty chyba ze beda zle to beda dzwonic

Mamma kochana tzrymam mocno kciuki za przyszlo tygodniowe testowanie

i za cala reszte ekipy tez i prosze bardzo fludki do zabierania:

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

Mirabell uuu kurcze jak nei jedno to cos innego sie przyczepia mam nadzieje ,ze to tylko chwilowe i szybko Cie opusci

Olenka Faktycznie w szybkim biegu zyjesz -podziwiam Cie:)

AmirinDZIEKUJE:*:*:* slicznosci:Kiss of love::Kiss of love::Kiss of love:

Agus ja to tak do tego testowanka z dystansem podchodze - zobaczymy jutro co mi w tej klinice powiedza moze mnie jakos przebadaja - choc w to watpie .
A moze i Ty Kochana nam tu jakies zdjatko zamiescisz??

aaa dzieczynki dzis mnie wzielo na wspominki i zamieszcze Wam zdjecie w 40 tc - juz niedlugo nas wszystkie to czeka:*

http://alanek1.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://laura1.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
:Aniołek:19.06.10

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...