Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

kwiaciarka
Hej
ale mnie dzis glowa boli - makabra.
Pogoda piekna, ale dzis ma byc chlopdniej - oby, bo 30 st daje sie we znaki niemilosiernie.
Dzis z przedszkola zabieram dwie dziewczynki :) Ele i Kasie . Kasia bedzie u nas sie bawila do 17.
A jutro wraca Kuba :)

Lema jestes osamotniona, ale jestes mama Frania i nie pozwalaj bratowej na to.
Macie wspolne "podworko" = fajnie, ale nie moze byc tak, ze na tym podworku rzadzi Antos. Franiu ta "zazdroscia" pokazuje, ze mu sie to nie podoba bardzo. Nawet mysle, ze to nie zazdrosc a manifestacja sprzeciwu i wg mnie uzasadniona.

Obok napisalam:yes:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Witam

U nas dziś ochłodzenie, ale jest całkiem ładnie :)
Wczoraj byliśmy na wzruszającym przedstawieniu u Maciusia, uśmialiśmy się ale i porozczulaliśmy. Pięknie wszystko wyszło :yes::Podziw:. W domu Maciuś powiedział, że szkoda, że Adasia nie było, trochę mi "głupio" było, ale raz, że Adaś miał wtedy szachy i odstawiałam w tym czasie 3 chłopaków na te zajęcia. A dwa, że w przedszkolu wisiało ogłoszenie by byli na przedstawieniach tylko rodzice, ew. max. 2 osoby. Wytłumaczyliśmy mu, że Adaś jeszcze był na wycieczce i nie zdążył na przedstawienie, co Maciuś przyjął ze zrozumieniem :)
A wieczorem znów podładowałam akumulatory na spotkaniu z moją przyjaciółką, szkoda tylko, że czas szybko nam zleciał i do domu wróciłam przed północą :Nieśmiały:

kwiaciarka
Dziubalo to dzis mily dzien w przedszkolu.
U nas to jakos dzwinie, ale od zeszlego roku, impreza nie nazywa sie - z okazji Dnia Mamy, ale Dzien Talentow. I juz nie wiem , w takim razie, z jakiej okazji ta impreza.
Zapytaj pani :D. U nas w zeszłym roku nazywało się to „Dzień Rodziny”, a w tym roku nie padła żadna nazwa, mówiło się, że przedstawienie jest na Dzień Mamy i Taty.

Lema
Franka nie interesuja ani dzidziusie ani mlodsze dzieci. Najfajniejsze sa starsze, z braku laku z rownolatkiem lub niewiele mlodszym sie pobawi.

Maciuś prawie tak samo, ale on z młodszymi się nie bawi ;)

Odnośnik do komentarza

Ela poszla do przedszkola, ale musialam dac nurofen, bo mowi ,ze ząb boli.
Wczoraj byla u dentysty, bo sie kawalek plomby oderwalo, 2 sekundy siedziala i po wszystkim, ale pozniej miala nie jesc 15 minut, a jak po tych 15 minutach jadla to druga strona jeszcze jakas chwil, no i zjadla frutelle i ta frutella przesunela plombe na innym zebie i dzis ja boli. Na jutro na 14 mamy wizyte, a dzis mam nadzieje, ze juz nie bedzie bolal.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

czesc
a jak ja sie ciesze ,ze weekend :)
Bedziemy mogli w koncu z P. wylezec sie na tarasie. Porobie w weekend tez zdjecia.
Wlasciwie to za duzo sie nie wylezymy, bo weekend bardzo zaplanowany .
Jutro mamy piknik w Tanowie ( dwa pikniki wlasciwie, jeden gmina organizuje na terenie szkoly a drugi jakis klub jezdziecki, bedzie mozna gratis przejechac sie na kucyku, osiolku, bedzie ognosko ) ,a w niedzele z okazji DM caly dzien nasiadowka rodzinna :) wlasnie kupilam na obiad mieso, zapekluje i jutro bede robila.

Dzis wraca Kuba :) wczoraj dzwonila pani jego , myslalam, ze cos nabroil, ze dzwoni ,a ona dzwonila, ze Kuba ma chrype, bo na rowerkach wodnych za duzo krzyczal i czy moze isc na zagle z ta chrypa :)
Ciekawe jakie bedzie mial wrazenia.

Pogoda dzis bardzo przyjemna, chociaz zdziwilam sie bo stacja pogodowa pokazuje w sloncu az 30 st.
Ja musze leciec sadzic, bo ELe odbieram dzis przed 14, na 14 do dentysty na wymiane plomby, ktora sie przesunela.

Dziubalo ciesze sie, ze ok u urologa.
Asia o kurcze, w ogole nie wiedzialam ze zielone swiatki i sklepy pozamykane, dobrze, ze napisalas.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

U mnie jest gość z serwisu Elektroluksa, wymienia górny zawias z lodówki, bo ostatnio zaczął skrzypieć i czasami lodówka sama się otwierała :Szok:

Kwiaciarka - to super weekend Wam się zapowiada, fajna atrakcja z 2 piknikami :yes:
Piszesz, że będziesz peklować mięso, a czym się to różni od marynowania? Pytam, bo nie wiem ;)

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Dziubalo mi marynowanie kojarzy sie z konserwowaniem z dodatkiem octu - marynata mi sie z octem kojarzy od razu :)
A peklowanie no to moczenie w mieszance przypraw i oleju.
Mi sie tak wydaje, ale nie wiem czy mam racje :)

Haha, to ja właśnie tak marynuję - w oleju z przyprawami, i do tego jeszcze np. ząbki czosnku czy cebuli. I to jest dla mnie marynowanie :D
Sprawdzę w Googlach ;)

Odnośnik do komentarza

Dziubala
kwiaciarka
Dziubalo mi marynowanie kojarzy sie z konserwowaniem z dodatkiem octu - marynata mi sie z octem kojarzy od razu :)
A peklowanie no to moczenie w mieszance przypraw i oleju.
Mi sie tak wydaje, ale nie wiem czy mam racje :)

Haha, to ja właśnie tak marynuję - w oleju z przyprawami, i do tego jeszcze np. ząbki czosnku czy cebuli. I to jest dla mnie marynowanie :D
Sprawdzę w Googlach ;)

:D
moja tesciowa robi zawsze np . grzybki w marynacie, albo surowki w marynacie = to zawsze jest w sloikach zakonserwowane z octem i dlatego mi marynata sie z octem kojarzy heh.
Ja pekluje hihih tak ze nacieram mieso oliwa z oliwek pozniej posypuje z obu stron mieszanka przypraw, ukladam w polmisku i na to cebule daje tez i jeszcze skrapiam znow oliwa z oliwek. I tak sobie lezy w lodowce przez noc. Kiedys robilam - o mozna powiedziec taka marynate :Oczko: choc bez octu :sofunny: w miseczce mieszalam oliwe z oliwek z wszystkimi przyprawami i wtedy nacieralam mieso, ale jakos strasznie tego duzo szlo wtedy i dlatego teraz nacieram mieso oliwka i posypuje przyparawami.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Kwiaciarka - dla mnie najszybsza marynata to: 1/3 szklanki oleju bądź oliwy, do której wrzucam spore ilości różnych przypraw oprócz soli! Tą mieszanką oblewam (nacieram) mięso z każdej strony. Zakrywam naczynie z mięsem folią i wkładam do lodówki. Kiedyś wkładałam tylko na 1 noc, ale jak kiedyś przez przypadek miałam przed 3 dni, to od tamtej pory tak się właśnie staram przez 2-3 dni trzymać to zamarynowane mięso w lodówce. Jest wtedy bardziej soczyste, co się sprawdza w przypadku schabu czy szynki.

Odnośnik do komentarza

Drzwiczki od lodówki mam już sprawne, ale ciągle otwieram je delikatnie :D
Niedługo zbieram się do gina, ciekawe co mi powie ;)
Mam jeszcze myślenicę czy powinnam już prezent zabrać dla Lenki, bo jutro jedziemy do teściowej i siostry K. więc chyba teraz dobrze byłoby dać prezent z okazji Dnia Dziecka, bo potem to nie wiem kiedy się zobaczymy.

Miłego weekendu :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...