Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

isa32
u nas najczęściej odosobnienie :Oczko: wtedy wyje, krzyczy, pomstuje na mnie (np. "nie chcę jej!" :Kiepsko:) a później przeprasza i jest ok (zazwyczaj)

heheh fajna Ala ::):

Ela jest bardzo wrazliwa tez, jej wystarczy zwrocic uwage, to sie zbije niedlugo w kulke i placze, idzie ze spuszczonymi ramionami, jak zbity pies, do swojeog pokoju .
Nie pamietam kiedy miala kare - jakos u niej nie trzeba stosowac kar, jak cos zbroi i zwroce uwage, to zaraz placze, przeprasza, caluje, mowi ,ze mnie kocha, ze juz nie bedzie i faktycznie pamieta co obiecala - z Kuba jest calkiem odwrotnie - moge powtarzac do znudzenia, on obiecuje, ze juz nie bedzie a po chwili - " oj, zapomnialem, przepraszam" :Padnięty: wiec u Kuby kary maja zastosowanie.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Dziubala w domu Zenek jest gdzieś w pobliżu, Ala go przytula jak ogląda bajkę, ale tak to bawi się innymi zabawkami. Gdybym tylko raz powiedziała, że zabiorę Zenka to by wpadła w histerię (mówię serio) - nie ma mowy o takiej karze. Dla Ali wystarczającą jest zakaz oglądania bajki - też wtedy wrzeszczy i płacze, ale skutek później jest.

U mnie tez zdecydowanei kara - brak bajek skutkuje....no zupelnie nie te dziecko:oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Lema Ala też baaardzo wrażliwa, na swoim punkcie też. Ostatnio mi opowiada, że słuchali na leżakowaniu bajki o Kopciuszku i ona się popłakała, bo Kopciuszek śpiewał taką smutną piosenkę, że jej mama umarła. I Ala do mnie: ale z Tobą tak nie będzie mamuniu - przerażenie w oczach... Bajki też ogląda raczej łagodne. W któryś weekend był Król Lew i chciałam z nią obejrzeć. Jak zobaczyła, że tatuś Lwa zginął to się oglądanie skończyło, płacz, że tak smutno i w ogóle... no taka jest i już.

U nas przy tego typu bajkach przychodzi do mnie i zeby niepokazac ze jej sie robi coraz smutniej i zbiera sie na płacz, patrzy mi w oczy i mowi : NO mamo niesmuć się:D hahaha
Raczej nie placze na bajkach , a jak sa jakies"straszniejsze: typu Po rozum do mrówek haha to wtedy chowa sie pod łózko i w odpowiednim momencie wychodzi:D

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

Frankowi w zeszlym tygodniu zdarzylo sie powiedziec glupia mama, szok przezylam, bo on nigdy nie pyskowal. Ale pewnie kiedys musi byc ten pierwszy raz:yes::Oczko:

A z karami u Franka to podobnie jak u Eli- malo sa potrzebne, a do tego mam wrazenie calkiem nieskuteczne.
Tak naprawde kary dostaje za glupawke, ktora ogarnia go regularnie jak przychodzi Antek lub jak on idzie do Antka. Ale generalnie to nei wynika z jego zlej woli tylko z temperamentu. On sie tak cieszy i popisuje, ze az musi cos odtsawic:Oczko: Wiec kara nie skutkuje i tak, bo on (tak mi sie wydaje) stara sie, ale mu nie wychodzi.
Teraz ma kare, ze w tym tyg. nie mzoe zaprosic Antka, ani isc do niego, zobaczymy czy poskutkuje.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema Ala też taka temperamentna i też najczęściej z tego powodu są kłopoty...
Mieliśmy fajne wykłady z zawodoznawstwa i omawialiśmy m.in.typy osobowości itd. I pytanie do nas: za co najczęściej są karcone dzieci? Za swoją aktywność (w znaczeniu jeśli są bardzo energiczne)... coś w tym jest. Sama powiedziała, że ma dwóch synów i jeden takie żywe srebro właśnie i to on częściej "obrywa" choć niekoniecznie słusznie. Dało mi do myślenia i teraz staram się hamować i zrozumieć, że Ala po prostu taka jest. Teściowie ostatnio powiedzieli (była u nich cały dzień) że ona naprawdę wystarcza mi za troje :Oczko: a sami przyznali, że była grzeczna, tylko właśnie taka bardzo energiczna i absorbująca.

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Isa, ja wiele rzeczy „wybaczam” Franiowi, ale jak dostaje takiej głupawki, ze Antkowi nogi podstawia to musze reagowac. Ale on nie dlatego podstawia te nogi, ze chce zrobic Antkowi krzywde, tylko dlatego, ze odbija mu, szal dzikich cial.
Swoja droga Ancik zapowiada się na podobnie temperamentnie dziecko, wiec za dwa-trzy lata rozniosa jakis dom, jak się we dwoch spotkaja:Śmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema Ty tak jak ja... też na wiele "przymykam oko" - ale czasem to przegięcie na maksa jest... rozumiem Cię dobrze. Ala nie ma kontaktu z małymi dziećmi, ale np. przy zwierzętach trzeba ją hamować, już teraz tłumaczę, że piesek to nie zabawka. Wydaje się, że rozumie, czas pokaże.
Jakiś czas temu byli u mnie rodzice i teściowie (przypadkiem jedni i drudzy przyjechali do wnuczki tego samego dnia). Jak się zbierali ok 19 to Ala ogląda wtedy Pony na minimini. I stałam przy stole w jadalni, a ona wpadła na pomysł, że stanie na głowie na kanapie - spadła z hukiem na stolik. ::(: i to przy nas, nikt nie miał nawet szans dobiec. Nabiła sobie porządnego siniaka na plecach, poza tym nic się nie stało.

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Isa, takich wypadkow to ja nawet nie zlicze:Szok:
A z pieskiem to pewnie troche czasu bedzie potrzeba i Alcia nauczy sie:yes:

Franka dzis dziadek odebral, wielkie swieto dla Frania::): L. w tym tyg. pracuje do 18-tej, wiec troche zamieszania jest. A ze ja mam dzis basen to trzeba bylo dziadkiem sie posilkowac:Oczko:
Milego popoludnia, pa::):

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczornie!!

Rak i nog nie czuje normalnie. Nie wyspalam sie, bo czekalam na telefon od A. do 1 a potem pies mnie obudzila kilka razy a potem Stefek przylazl i sie rozpychal. Ostatnio Polusia nie przychodzi w ogole a Stefek sporadycznie. Zasypiaja przy czytaniu albo Polusia czyta sobie sama:happy: Posprztalam dzisiaj troche w chalupie i zrobilam zakupy, potem ze Stefkiem na zajecia a w tym czasie do Babci do szpitala. Pola byla na angielskim z moja kolezanka

Dziubalko chcialam sie pochwalic tylko placem:smile:Ta rakieta byla postawiona w latach 70 tych i jeszcze byl samolot, ale stray zabrali i zrobile replike

Reniu spokojnego lotu!!!

A propos wrazliwoscie to dzisiaj jedziemy samochodem a Stefan:" Szkoda, ze tatus juz z nami nie mieszka":Szok: a Pola przechlipala wczoraj pol wieczoru jak A. wyszedl

Przytulanek Stefek ma pare w lozku, ale ukochanej nie ma

Odnośnik do komentarza

Witam środowo :)

U nas dość ciepło jest, bo +3st. :)

Maciuś wczoraj wziął do przedszkola kota Gustawa a dziś resorówkę, dobrze że na razie panie nic nie mówią, że dzień zabawek jest tylko w piątek :)

isa32
Mieliśmy fajne wykłady z zawodoznawstwa i omawialiśmy m.in.typy osobowości itd. I pytanie do nas: za co najczęściej są karcone dzieci? Za swoją aktywność (w znaczeniu jeśli są bardzo energiczne)... coś w tym jest. Sama powiedziała, że ma dwóch synów i jeden takie żywe srebro właśnie i to on częściej "obrywa" choć niekoniecznie słusznie. Dało mi do myślenia i teraz staram się hamować i zrozumieć, że Ala po prostu taka jest.

Racja, coś w tym jest :yes:. U mnie jak 2 chłopaków zacznie się ze sobą bawić to nieraz jest to 500% aktywności i czasem nerwowo nie wyrabiam ;).
I zdarza się jak u tej pani jeden częściej obrywa za drugiego.
A jak jesteśmy gdzieś z chłopakami i nadto szaleją, to żeby ich ciągle nie strofować, to mówię do koleżanek, że wychowanie to jedno a temperament to drugie i często on bierze górę, niestety :Kiepsko::Oczko:. Sama może się usprawiedliwiam ale dzieci to dzieci i to chyba normalne, że są żywe, a nie siedzą cichutko jak mysz pod miotłą ;)


Asia
– niezły tekst Stefanka o tacie. Widać jak dzieci przeżywają nieobecność rodziców.

Babeczqa – z jakiej okazji ta wielka paczka?

Odnośnik do komentarza

Czesc::):

Od rana mam dobry humor- chodzi za mna ta piosenka dzis::): No i jest prawdziwa::):

Isa, ja juz pisalam wielokrotnie, ze Franek jest mylnie(9moim zdaniem) postrzegany jako niegrzeczne dziecko, bo jest szalony- glosny, zywy, skaczacy. Ja sama lapie sie na tym, ze jak ktos jest u nas z dzieckiem wolnym, cichym i spokojnym to od razu mysle- jakie grzeczne dziecko. A to jest baaardzo zludne. Wiec w 100% potwierdzam, ze dzieci "obrywaja" za temperament.
Do niedawna pani w przedszkolu (glownie jedna) ciagle mowila, ze Franek jestrozbrykany, szalony takim tonem jakby mowila, ze jest niegrzeczny. Jak pytalam: czy jest nieposluszny, neigrzeczny odpowiedz zawsze byla ze grzeczny, ze "karny' itp. No wiec w czym rzecz? Czy bycie zywym dzieckiem jnie ejst czasme tozsame z niegrzecznym? Pierwszy raz od tej pani w tym roku po feriach uslyszalam, ze Franek jest wspanialy, grzeczny, zawsze usmiechniety, pogodny, a ze szlaje- taka jego natura.
Troche mnie to amrtwi w kontekscie szkoly, czy nie bedzie tak, ze do Franka przylgnie latka lozbuziaka:yes:

Chyba po wczorajszych rozmowach na forum snilo mi sie, dzis, ze zadzwonila do mnie dyrektorka przedszkola z informacja, ze podejrzewaja u Frania ADHD:Histeria:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...