Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Dziubala
Maciuś jak ma smoczka to wycisza się, ale nie umie go trzymać ciągiem przez dłuższą chwilę a widać, że czasem go potrzebuje. I tak się zastanawiam czy może to nie jest wina samego smoczka, może nie ten kształt albo nie ta wielkość, hmm?

u nas dokładnie tak samo. Musiałam robić "kołnierz" z pieluchy. Nuki i aventy nie podeszły.
Ostatnio kupiłam trzy rózne smoczki i stwierdziłam że to już ostatnie jaki kupuję.
Daję Filipowi i...........chwycił:smieszne::smieszne::smieszne:
Zwykły, gumowy, okrągły canpol. Myśle że jemu poprostu silikon nie pasił.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-6142.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-6143.png

Odnośnik do komentarza

Nie pisalam Wam jak sie z ranca wkurzylam ...
Juz 2 raz ( w sobote z rana bylo to samo) ktos nam wypieprza caly smietnik na droge, wszystkie smieci razem z koszem wypieprzone na srodek drogi, ja zawsze smieci ladnie w mocne worki wiaze i do pojemnika takie powiazane wsadzam, a tu worki porozrywane cale, kazdy smiec osobno! I to na srodku drogi.
A pojemniki stoja 2 - nasz i sasiadow ( tych z ktorymi o kota sie poszarpalismy nieco). I jakos dziwnym trafem 2 razy nasz smietnik wywalony a ich nie. No nie posadzam ze to oni wywalaja, bo podobno dom dalej tez ludziom ktos/cos wywalilo smietnik. Mysle sobie ze jakby wiatr ( bo ostatnio mocne wieja) to smietnik by sie przewalil, z gory smieci wylecialy ale nie tak ze w smietniku ani grama smiecia nie zostalo. Tak jakbys ktos wzial sobie go podniosl dogory dnem wywalil smieci i kosz rzucil obok.
W sobote maz zbieral ale dzis rano ja musialam bo przeciez P. na szkoleniu w Sopocie. A pogoda byla tragiczna, snieg z deszczem , wialo, rece mialam skostniale. Dobrze ze duzo pieluch bylo a nie takich typowych smieci. Kurcze bede musiala sobie smietnik chyba przestawic...

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Kwiaciarka – dla skazowców każda kaszka ryżowa czy ryżowo-kukurydziana jest dobra?
Czyli Sinlac to kaszka?

Monika – dzięki za info, bo ja właśnie myślałam żeby kupić inny smoczek ;)

npisane dokladnie jest ze sinlac to produkt zbozowy dla dzieci z alergia na białka mleka krowiego i sojowego. Jest produkowany z maczki o wysokiej jakosci uzyskiwanej z chleba swietojanskiego i ryzu.Jest bezglutenowy . No i tak zamiast kaszki.

Mi powiedziala pediatra jesli chodzi o kaszki,zeby najpierw zwykla ryzowa kaszke dac do bebilona pepti albo sinlac ( przy czym bardziej obstawala przy sinlacu) jako jeden posilek dziennie , uzupelniajacy, najlepiej wlasnie na noc zeby lepiej spala. Ale ona bebilonu pepti nie wezmie do ust. Kupilam kaszke malinowa wiec zeby zabic smak, ale tez nie chciala, a sinlac zjada jak dodam troche tej kaszki.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

asia78
kwiaiciarko jak Stefan sie wierci w nocy a wiem ze jest najedzony to daje smoka i sie przestaje wiercic:DAle Elunia nie jest smoczkowa

Wiecie juz bylam bliska danai mu viburkolu,nie mogl sie wcale uspic. Juz od 5 sie kotlowac,prezyl. Eliminowalam po kolei jedzenie,pielucha,picie,smoczek,Infacol. Skonczylo sie na kapieli i 40min lulania

jest smocykowa + kurcye cos mi sie pryestawilo y klawiatura, pisye mi inne litery niz na klawisykach + jak sie to przestawia??????????? mzslalam ze insert ale nie dyiala

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

dziubalo zostawilam ci na N. wiadomosc .

Kurcze przyfilowalam goscia co do smietnika nam zagladał - szoku doznalam, bo to taki gosc co mieszka nieco dalej , ma duzego czarnego psa , no szok. Akurat w oknie stalam, a on sobie normalnie podszedl z psiorem do smietnika i zagladnal co tam w srodku slychac... ale akurat puste sa smietniki. A jak by byly pelno? czy to on je wywala?hmmmm

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Witam wtorkowo

Ale miałam dziś zakręcony dzień, dobrze, że się kończy ;)
Lubię gości ale jeszcze bardziej jak się zapowiadają ;). Rozumiem, że sąsiadka może wpaść bez zapowiedzi ale jak ktoś specjalnie się wybiera z drugiego końca miasta na parę godzin to chociaż telefon, że jedzie i pytanie czy mam czas itp. Było fajnie i milutko, ale czułam się trochę zakłopotana, bo miałam dziś wizytę u pediatry i mój tata przyjechał, a i ciastek żadnych :oops:. No ale trudno się mówi i czym chata bogata... :)

Serdeczności dla 4-miesięcznego Stefanka :Całus:
i 7-miesięcznych dziś bliźniaczek Aidy Natalki i Dominiki :Całus::Całus:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...