Skocz do zawartości
Forum

Mamusie 2005:)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Jesteśmy po wymazach i innych tego typu paskudztwach. Gronkowca na szczęście nie ma ale jest jakaś inna bakteria (łaciński bełkot) zrobili mi do tego badanie na wrażliwość na antybiotyki i już przynajmniej wiemy co stłamsi to paskudztwo. Generalnie to jakieś strasznie groźne nie jest ale przy obniżonej odporności prowadzi w prostej linii do infekcji gardła. Teraz czekamy już do 10.08. na wizytę u otolaryngologa i ona na podstawie tych wszystkich badań podejmie decyzję co robimy z tym migdałkiem.

Dziubala w sumie fajnie że dostaliście jeszcze jeden miesiąc dodatkowo na przeprowadzkę. Zawsze to na spokojnie lepiej niż nerwowo patrzeć się na kalendarz i wprowadzać się do nie gotowego mieszkania.

Andzia Pewnie że fajnie zrobić taki tydzień mamy i córki ale za to jak Zołzy Ci nieco podrosną to Masz jak w banku że na wszelkiego rodzaju wyjazdach wakacyjnych zajmą się same soba i nie będziesz słyszała na każdym kroku "mama chodź".

W ogóle z Majką jest jakaś masakra teraz. Wiedziałam że tak będzie. Nie dość że jest jednym wielkim rozdartym fochem to jeszcze babciom które z nią w wakacje siedzą powtarza że się nudzi i chce gdzieś jechać. To, że po powrocie z pracy wciąga mnie do swoich zabaw i siedzę na stołeczkach i bawię się z nią w przedszkole to jest zrozumiałe bo nie ma mnie cały dzień i jest spragniona zabaw ze mna ale że w ciągu dnia z dziadkami straciła zainteresowanie placami zabaw i nie bardzo wie co ma ze sobą zrobić to już budzi niepokój. Ale może jej przejdzie. Niestety minusy bycia jedynakiem.

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=387

Odnośnik do komentarza

Witam piątkowo

Wczoraj siostra wzięła Adasia nad jezioro, dziś co prawda nie jest za ładna pogoda ale też jadą nad jezioro ::):. Fajnie bo na spokojnie (bez dzieci :Oczko:, bo Maciuś jeszcze jest w żłobku, choć dziś ostatni raz) pojadę załatwić parę spraw, bo od jutra nie ma nas w Krakowie (jedziemy do babci a potem do Warszawy na tydzień).

Hadaka – dobrze, że macie wyniki. Dobrych wieści u otolaryngologa.
Majeczka to chyba takie żywe srebro :Oczko:. A nie planujecie rodzeństwa dla Niej?

Andzia - ja mam takie dni „matki z synem” (Adasiem). Korzystam, że Maciusia nie ma, ale widzę, że Adaś tego potrzebował więc nam wszystkim na dobre to wyszło ::):

Miłego weekendu ::):

Odnośnik do komentarza

Witam weekenowo,
posprzatałam mieszkanko, mam nadzieje, ze tym razem pogoda w weekend nie zawiedzie i bedzie mozna wakacjowac:Oczko:
W środe ukochana ciocia dziewczynek, czyli moja siostra, zrbiła nam niespodzianke, juz rano zabrała zołzy, pojechała z nimi do mojej babci na wieś i odstawiła do nas dopiero przed 19-tą. Także miałam również swój dzień Matki z synem:Śmiech:
Byliśmy ze STachem nad jeziorkiem, na rowerze, na lodach itp. I mnie i jemu było to potrzebne. Szkoda tylko, ze od jakiegos czasu(konkretnie od powrotu znad morza) Stachu ma mega focha na wszystko, serwuje histerie za histeria, nie słucha nas, gryzie, bije itp. Na początku troche mu popuściłam, ale od wczoraj jest niestety kara za kara(co i dla mnie jest karą), nie ma bajek, placu zabaw, nawet wczoraj odwołaliśmy wyjazd nad jeziorko. Mam nadzieje, ze szybko zrozumie, iż swoim zachowaniem nic nie wskóra...

Hadaka trzymam kciuki za wizyte u otalaryngologa.
Co do fochów, to u nas jaki widac wyzej to samo. I tez wciąż słysze, to mi sie nie podoba, tego nie lubie, to jest nudne...a atrakcji zapewniamy mu ostatnio naprawde mase, jak siedziął 2 tygodnie w chacie ze szkarlatyną, to był o niebo grzeczniejszy

Dziubala fajnie, ze Maćkowi podoba sie w żłobku, od września tez pójdzie?
No i siostra super, ale to juz Ci kiedyś mówiłam.
Fajnie, ze macie miesiąc dłużej na załatwianie spraw mieszkaniowych, my wprowadzaliśmy się dzień przed naszym porodem i w sumie większość spraw jest do dziś niedokończona, np. wiszące żarówki w kuchni i na hallu.

Odnośnik do komentarza

Witam po weekendzie

Upał, upał, upał - trochę dzisiaj chłodniej ale na razie nie pada i słoneczko próbuje walczyć z chmurami. Mieliśmy jechać nad jezioro w niedzielę ale jak się wstaje o 11 to raczej bez sensu :lup: No i w sumie może to i dobrze że nie pojechaliśmy bo skwar był nie do wytrzymania i z Mają zrobiłyśmy sobie najpierw plażę na balkonie a potem wyszła uczyć się jeździć na dwóch kółkach (jedna wielka masakra). :o_no:

Andzia No dziewczyny kapitalne - roboty masa ale i chyba szczęścia dużo no i Stasio super - w basenie z dziewczynami jak Młody Tarzan:Psoty:. Świetne fotki.

Dziubala Drugie dziecko nie wchodzi w grę z różnych względów. Szkoda głównie Majki ale trudno w końcu jedynacy też są na świecie i jakoś funkcjonują w społeczeństwie a że trudniej im się przystosować to inna sprawa. Ja mam nadzieję, że lada moment wykorzystam jej zainteresowanie tańcem lub judo (bo molestuje mnie ostatnio prawie codziennie żeby z nią "ćwiczyć") i zapisze ją gdzieś żeby częściej przebywała z innymi dziećmi a przy okazji wyładowała się gdzieś fizycznie.

A my powoli przygotowujemy się do urodzin Majki - na razie Młoda składa zamówienie na prezenty, nawet zastrzegła że ciotka z chłopakiem to chyba nie powinni przynosić jednego prezentu tylko dwa ale pogodziła się z faktem że od nas i od dziadków dostanie jeden prezent tylko jeszcze nie wie co. A my zafundowaliśmy jej interaktywnego pieska który szczeka, gryzie kość i nawet reaguje na gwizdek i zakładanie smyczy na dwór. Biorąc pod uwagę, że Majka ma świra na punkcie piesków bo już nawet jej szlafrok ma zrobioną smycz i nazywa się "Cwaniak" to powinna być zadowolona a i kosztowo rozłożyło się na pół więc dużo nie wychodzi.

Pogody tym co na urlopie i wytrwałości tym co pracy :Psoty:

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=387

Odnośnik do komentarza

Witam się

Odzyskałam laptopika w pracy ale muli jakoś.
To co naprodukowałyście spróbuje nadrobic jutro w pracy ;-)
Widziałam na ostatniej stronce piękną panią w czerwieni a w tle czerwony dywan-

Zakopane,piękne,urokliwe i jedyne w swoim rodzaju.
Morskie Oko zdobyliśmy tak jak i Wiktorówki oraz Polane Rusinową(piszo :eusa_whistle: )
Termy w Bukowinie Tatrzańskiej polecam i wszelkie baseny równie.
Udały nam się też Krupówki i Gubałówka
Jesteśmy dumni z Bartusia bo wszędzie na nóżkach bez marudzenia a na Morskie Oko 9km z czego max 30minut na barana z przerwami.
Jest świetny i sporo ludzi go podziwiało.
Normalnie nie do zdarcia był.

Pensjonat pierwsza klasa,jeszcze tam wrócimy by zaliczyć resztę atrakcji.
Gospodyni organizowała ognisko na dużej polanie na którą dojechaliśmy bryczkami(większymi powozami) a wracaliśmy z pochodniami zapalonymi-było super.

Potem u kuzynki w Kole...Pogoda znów dopisała.Relaks.
Codziennie nad wodę jeździliśmy...była tak czysta że raki tam widzieliśmy hahah
Zaliczyliśmy też galerie krakowska gównie po to żeby znaleźć troszkę cienia i schłodzić sie bo gorąc był wtedy straszny.Zaliczyliśmy lody a wcześniej rejs stateczkiem,jaskinie smoka i Wawel ;-)

Ogólnie to 2 niedziele z małym deszczykiem do 14stej a reszta super pogodnie.

Najgorsza była podróż z Zakopanego bo wtedy właśnie były te wichury,trąby powietrzne i ofiary śmiertelne.

Od Łodzi niecałe 90km jechaliśmy po tej burzy ale z efektami błyskawic..K twierdził że to najgorsze 90km jakie jechał w swoim życiu a ja miałam dość i jak dojechaliśmy to byłam opłakana,przerażona tym co widziałam.
Konary drzew na domach,na drodze,policja,straż pożarna usuwała drzewa z dróg bo nie dało się przejechać.
Na nasze szczęście jak się potem okazało nie skręciliśmy na Sieradz bo tam to się działo....
Przejeżdżaliśmy w 2 miejscach przez kable ze słupów wysokiego napięcia.
O mało co gałąź drzewa nie zwaliłaby nam się na auto, :sad: stało się to kobitce która jechała za nami.Na szczęście jej nic się nie stało.
Powrót był już spokojny bo w nocy jechaliśmy.
W Poroninie poznaliśmy świetnych ludzi z Gdańska inie tylko i super z Kaszubami nam się wieczory spędzało hahah

Naładowałam akumulatorki i mogę pracować a tu...pustki niestety i szukam pracy niestety.
Boje się że nie trafi się nic konkretnego a ja najchętniej zapuściłabym już gdzieś korzenie na stałe żeby pracować a nie takie zmiany kolejne wrrr

zmykam bo już mi głowa pęka od wstawiania fotek na n-k.
Idę pomyśleć o kolacji ;-)

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Hej,

Stachu wstał rano z temperaturą 38, po nurofenie spadła i do wieczora juz sie nie pojawiła, ale narzeka na ból gardła przy przełykaniu śliny i zaczyna kaszleć. Jutro lekarz. Ryczeć mi się chce:cry::cry::cry:
A wczoraj moja mama wzięła na kilka godzin dziewvczyny, żebyśmy mogli we trójkę wyskoczyć nad jezioro. Ale tak jak pisze Hadaka-była masakra, ludzió jak mrówków, ręcznik przy ręczniku, trzeba było cały czas uważać, żeby Stachu gdzieś w tłumie nie zginął. W sumie chyba najcieplejszy weekend tego lata był!!!

Hadaka
ja powoli przygotowuje sie do roczku dziewczyn i nie bardzo mam na niego pomysł, będę musiała to zrobić na raty, bo na raz nie pomieszcze całej zgrai. Myślałam o knajpie, ale szkoda mi kasy...

Pudelek
super, że urlopik się udał, czekam na fotki oczywiście. Brawo dla dzielnego Bartka.
A co z pracą? Szukasz nowej?

Odnośnik do komentarza

Wtorek - pochmurno - wrześniowo do ........ Ale żeby się nie dołować do reszty obejrzałam sobie wczoraj Leadys - nie wiem czy to oglądałyście ale film jest rewelacyjny. Polecam jak komuś trzeba będzie psychicznego dopalacza.

kaisaa4 Witaj. Gratulacje z okazji oczekiwania na 3 dzieciaczka. Ja też mam Maję z tego samego roku tylko dwa miesiące starszą. Chodzi do przedszkola? Bo Zuza to już chyba do zerówki?

Andzia Co ze Stasiem? Szkoda Młodego tak ciepło ale miejmy nadzieję że to jakiś niegroźny wirus. Niedawno pokazywałaś zdjęcia małych Zołz gdzie ledwo im było buźki z betów widać a teraz już kończą rok - ale ten czas leci!!!

Pudelek Super wypoczynek aż chce mi się natychmiast pojechać w góry ale niestety - smutna rzeczywistość w czterech ścianach. Zuch z Bartka - wklejaj fotki - przynajmniej tyle w tym roku będę miała z gór, że się napatrzę :Psoty:

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=387

Odnośnik do komentarza

Witam się w chłodniejszy dzionek.

świetne zdjęcia na ostatniej stronce bo tylko tyle przejrzałam.:36_2_25:

Andzia- tak szukam pracy bo mimo że szef zapewnia że nie zwolni mnie to jednak jego oferta 1/2 etatu nie jest mi na rękę.Ponoć chwilowy kryzys bo ma coś ruszyć w tej branży ale kto to wie:36_2_24:

Co do fotek to nie mam tu programu i coś mi muli kompik w pracy:36_2_24:
Dla zainteresowanych mogę podać namiarki na n-k:Oczko: tylko ja w znajomych to mam chyba tylko Ewe.Wyślijcie mi zaproszenia na n-k to i fotki wtedy bez problemu będą dostępne

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

wiem już że będzie synek :) ... chodzą obydwie razem do jednej grupy według metody montesori, starsza nie będzie w zerówce dalej idzie tą metodą, ale one w sumie idą dwoma programami bo u nas to metoda innowacyjna :) ... zresztą to dobrze bo jakby nie patrzeć teraz w zerówce mają się nie uczyć!!!! :o_master: a one będą się dalej uczyć literek

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev314pb___.png

Odnośnik do komentarza

Stachu ma zapalenie gardłą, antybiotyk 7 dni, lekarka twierdzi, ze bardzo możliwe, iż zaraził się ode mnie. Ryczeć mi się chce...

Hadaka na Lejdis byłam w kinie w zeszłym roku w Dzień Kobiet, w świetnym babskim towarzystwie. Płakałam ze śmiechu cały film, a że dodatkowo byłam wtedy w ciąży, to pobiłam chyba rekord w wychodzeniu do kibelka:Śmiech: Rzeczywiście świetny film na chandre!!!

Pudelek w takim razie trzymam kciuki za nową, lepsza prace!!!

kaisaa gratuluję synka!!! Pewnie mąż wniebowzięty, co?
Czytałam kiedyś o tej metodzie montessori, napiszesz coś więcej o niej?

Odnośnik do komentarza

andia będzie prościej jak wkleje linka :) ...

Cele i założenia pedagogiki Montessori

mąż zadowolony, a jakże w końcu będzie z kim w piłkę grać i na ryby chodić :) ....

co do montesori dodam że dzieci mają zupełnie inne zabawki, właśnie proste, drewniane, ale i bardzo kolorowe zarazem. uczące logicznego myślenia, rozwijające manualne zdolności itp. pomocy jest pełno!! oglądałam osobiście w przedszkolu :) .... dzieci mają tzw prace przy materiale - moje dziewczynki tak to nazywają. szkoda że nie ma u mnie w pobliżu szkoły według tej metody bo bym się nad nią bardzo poważnie zastanowiła :)

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev314pb___.png

Odnośnik do komentarza

KATARZYNKA78

sliczna dziewczynka cudo:36_2_25:

dziekuje. z checia bym napisala: 'po mamusi', ale niestety nie mam pojecia po kim ;).

moje dziecko jak dorosnie pewnie bedzie sie przykuwac do drzew.
poziom dojrzalosci ekologicznej u niej jest tak wysoki, ze malo kto jest wstanie dorownac jej myslom ;).
wciaz segregujemy odpady. oszczedzamy prad, wode... (dzialania przygotowujace do zalozenia licznika na wode hehe )
a wczoraj uswiadomila swojego tatusia co to jest recykling. stal i patrzyl raz na mnie raz na swoje dziecko i nie umial skomentowac tego co uslyszal ;).
a ja w sumie nie wiem o co chodzi. po prostu odpowiadam jej na pytania.
w kazdym razie babcia zrozumiala ze to nie chwila fanaberii z naszej strony tylko dlugoterminowe dzialanie, a i moj maz zrozumial ze ma sens chodzenie 10 minut z workiem butelek i papierow do odleglego kontenera ;).

a i wziela sobie strasznie do serca dbanie o zeby.
zaczela (po 3 latach!) znow pic mleko.
daje mi umyc sobie dokladnie zęby po kolacji, a pozniej pije jedynie sama czysta wode. duzo wody!
nigdy nie lubila slodyczy, cukierkow np w ogole nie umie jesc, ale teraz to juz prawie w ogole nie ma szans by cos zjadla slodkiego. wrecz musze ja namawiac mowiac, ze dzwonilam i pani dentystka powiedziaal ze moze zjesc jedna galaretke w czekoladzie, po czym musze ja zapewniac ze zaraz umyjemy zeby.
je tez owoce, duzo chetniej niz wczesniej,
a i zaczela jesc te witaminy co kiedys kupilam i narzekalam ze cholernie drogie (co to niby drogie nie sa ;) ).

a na rowerze to jezdzi juz jak stara ;).
rozglada sie, spiewa w miedzyczasie...

tylko z samodzielnym skutecznym jedzeniem wciaz jest porazka.
nie wiem jak to bedzie w przedszkolu :/.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

moje dziewczyny od zawsze dają mi ładnie myć ząbki. tylko im się samym nie chce :). a ja wole sama bo wiadomo jak zrobią to dzieci, a szkoda by potem miały cierpieć z bólu. słodycze to chcą jeść, ale jak mówie nie nie nalegają. ograniczam, przyzwyczaiłam też wszystkich gości tych często bywających - babcie - że lepiej soczki, owoce itp a nie żadne słodycze. jak już wole im dać czekolade zamiast lizaków, czy cukierków, tego to wcale nie jedzą praktycznie. dziewczynki też się przyzwyczaiły do pytania mnie jak ktoś im daje coś do jedzenia czy to mogą :). co do ochrony przyrody to już tak nie jest. nie pozwalam tylko im wyrzucać śmieci na dworze tylko zawsze do kosza, ewentualność stanowi mały wystrugany patyczek z dzewa po lodzie - jak już nie ma kosza ale wtedy mi strasznie głupio że wyrzucają, choć zawsze jest pytanie, ale mamo to z drzewka?

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev314pb___.png

Odnośnik do komentarza

Ewa-świetne zmiany u Kingi.Bardzo mądra z niej panienka rośnie.

Co do samodzielnego jedzenia w przedszkolu, to nie przejmowałabym się tym.Tam wszystkie dzieci jedzą razem(u nas się nie zmusza) ale z tego co pani opowiadała były dzieci które nie miały ochoty jeść same i kilka razy panie im pomagały po czym jak zaobserwowały że reszta je szybciej i samodzielnie to...zmieniły zdanie i jadły same ;-)
Panie mają super podejście żeby takie dzieciaki zachęcić lub od tak po prostu nauczyć ,przekonać ;-)

U nas segregacji nie ma niestety.Ale od zawsze(od kiedy Bartek sam chodzi) to zawsze wszelkie papierki wyrzucał do kosza a jak nie było w poblizu to do moejej torebki w której zawze mam mała jednorazówkę lub woreczek ;-)
Bardzo zwraca też uwagę na papierki,puszki na trawie i wykład robi że tak nie wolno.
Nawet panu kiedyś zwrócił uwagę(pisałam o tym chyba) że nie posprzątał kupki za swoim przyjacielem hahah

spróbuje coś pokombinować i foty z n-k tu wstawić ale mozolnie mi to pójdzie bo mi muli kompik

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Ewa- fajniutkie fotkie na n-k

My wyjeżdżamy jutro po 18stej(po pracy) do teściów(za Kłodzkiem).Prognozują że od jutra słoneczko i tak cały weekend,oby się sprawdziło ;-)
Ja mam znowu 2tyg wolnego.

Powoli myślimy o przedszkolu i jutro muszę zakupić spodnie dresowe bo przyjeżdża hurtownik i po jakieś buciki do coccodrillo się wybrać(do biegania po przedszkolu).
Bluzeczki z długim już zakupione ;-)

Jakaś cisza straszna na wątku ;-(

Dziś kupiłam tez tran i zaczynamy kurację tak jak rok temu.Bartek sam się dopytywał o ten tran hahah

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Hej

A no cisza:)
Ja od jakiś dwóch tygodni walczę z mega-histeriami Stasia, nie ma lekko, ale myślę, ze powoli wychodzimy na prostą. A fochy są o wszystko, nawet o to, ze talerz do obiadu jest biały a nie niebieski.:Kiepsko::Kiepsko::Kiepsko:

Za tydzień w piątek idziemy na wesele, a ja nie mam kiecki, butów, nic...i nawet żadnej perspektywy zakupów, bo nie bardzo mam z kim dzieci zostawić::(

Pudelek fajnie z urlopem i wyjzadem. Ja ciuszki do przedszkola mam zakupione, brakują papcie i wyprawka.
Cosmo no u nas pogoda tez nie za ciekawa:/
Kaisaa ciekawa ta metoda Montessori

Czy ktoś wie co u Jaskuly?

Odnośnik do komentarza

Witam,

Jesteśmy po wizycie u otolaryngologa. Dobrze że miałam już wszystkie wyniki łącznie z badaniem słuchu bo Pani doktor (super kobitka tak na marginesie) mogła po zbadaniu Majki od razu powiedzieć na czym stoimy. A zatem poradziła wstrzymać się z wycinaniem migdałka :yuppi: i przyjrzeć się zdrowiu Majki przez pierwsze trzy miesiące przedszkola. Jeżeli znowu będzie chorowała tak jak w tamtym roku to wtedy będziemy się zastanawiać. Na razie zatem temat zabiegu zawieszony i oby już nie wracał.....

Dziecko to umie pocieszyć... kupiłam na wyprzedaży bluzkę (u mnie w pracy zrobiła furorę a kosztowała zaledwie 19,90 zŁ). Gdy ją pierwszy raz nałożyłam to Majka od razu stwierdziła że ona też by taką chciała ale potem przyjrzała się dokładniej i podsumowała : "to taki fartuch jak ma nasza Pani fryzjerka" :lup:
Taaaa... zmieniam zawód.....

Pudelek znowu urlop? Super - pogoda zapowiada Ci się super. My na razie z przedszkolem na spokojnie - Majka na razie gorączkowo oczekuje na swoje urodziny :Psoty: Ale z tranem to dobry pomysł - ja tez zacznę.

Andzia, Dziubala a Wy gdzie kobiety przepadłyście?

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=387

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...