Skocz do zawartości
Forum

Mamusie 2005:)


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

W czwartek byliśmy ze Stasiem u tej pediatry w Poznaniu, o której Wam pisałam. Konkretna babka, siedzielismy ponad 2 h, robiła wywiad od ciąży począwszy, analizowała każda chorobę po kolei, stanęło na tym, że Staś jest alergikiem-roztocza-wiadomo+pokarmy, choć dwukrotne testy tego nie wykazały, widać to jednak po skórze. Mamy odstawić czekolade, cytrusy i orzechy. Alergia jest głównym powodem jego częstych infekcji, w związku z czym nadal zostaje na lekach alergicznych i wziewach. Do tego ma zacieniony obraz rtg zatok i dostaliśmy namiar na dobrego laryngologa, aby je wyleczyć. W 90% to one sa przyczyna powiększania sie 3-go migdała i prawdopodobnie, gdy je wyleczymy, migdał nie będzie musiał być usunięty. Czas krawawienia jest tez podwyzszony-do tej pory lekarze to ignorowali-i z takim wynikiem nie moze być absolutnie dopuszczony do zadnego zabiegu i operacji. Musimy jeszcze powtorzyc badania i jak sie nic nie poprawi przebadac dokładniej krew.
Dziewczyny chore, jestem juz załamana tym wszystkim. Zośka skonczyła tydzień temu antybiotyk, w czw. u kontroli była czysta, za to Maryśka charczała. No a wczoraj Zosia znów zaczeła kaszleć i świszczec. Dzwoniłam dziś do lekarki zasugerowac, ze skoro antybiotyki nie działaja, to moze to jakas bakteria i chciałam skierowanie na badania. Nie dostałam-bo wymyslam. W srode jade zrobic im wszystkie badania prywatnie, a 1-go czerwca jade z nimi do tej babki do P.
Ogólnie padam na ryj-nie daje rady fizycznie i psychicznie. Dziewczyny sa na maxa absorbujace, łobuzują na całego, dużo marudzą, a i nocki fatalne:(
Mam choć nadzieje, ze w koncu skonczą sie te choróbska, ze uda mi sie je wyprowadzic na prosta, wtedy chociaz na serduchu bedzie troche lzej, bo wciaz jestem w nerwach, boli mnie brzuch, nie mam apetytu itd.:(

Odnośnik do komentarza

U mnie weekend był dość leniwy.

w sobotę wysprzątaliśmy mieszkanko bo pogoda niepewna i starsznie wietrznie więc nawet nie wychodziliśmy nigdzie.
Na obiad zrobiłam pizze a potem pojechaliśmy do moich rodziców-grill kolacja ;-)

W niedziele po południu basen i kolacja-parówki w cieście francuskim.
Jak nigdzie nie wychodzimy to uwielbiam coś takiego serwować ;-)

Dziś Bartek poszedł do przedszkola.
Dziubala ja ze względu na te próby wysłałam dziś Bartusia co by nabrał pewności siebie w jutrzejszej akademii.
Zero kataru a kaszel tylko z rana jak się obudził więc tłumacze to tym że po nocy i ja tak mam.
Co do homeo to jak widać szybciutko działa na niego i to dość szybko widać poprawę.

Dzieciaki to mamy naprawdę mądre i dzielne !!!!

Jutro pracuję tylko do 14:30 ;-) ze wzgledu na swoje święto i przedstawienia w przedszkolu jupii

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Witam we wtorek,

Czy Wasze chłopaki też tak wybrzydzają rano jak ich ubieracie. Majce dzisiaj musiałam zmienić rajstopy (bo podobno tamte były lekko zaciągnięte) a do butów przekonywałam ją z 10 min. :lup: bo koniecznie chciała sandały, które wczoraj miała na sobie po raz 1 i "Weronice tak się podobały". Generalnie nie wiem co się dzieje z tym dzieckiem ale od co najmniej 2 miesięcy to jest jeden wielki chodzący foch. Chyba wszystkim nam potrzeba urlopu.....W dodatku niby zdrowa ale ciągle gdzieś pociąga tym nosem a wizja tego wielkiego migdała też nie daje mi spokoju.

Andzia pewnie czyjekolwiek współczucie niewiele Ci pomoże i naprawdę wierzę, że możesz mieć wszystkiego dosyć ale spróbuj (choć to tak łatwo się mówi) spojrzeć na to z innej strony. Po pierwsze już jest światełko w tunelu bo trafiłaś w końcu na dobrego lekarza. Po drugie ktoś nad Wami tam czuwa bo pamiętasz jaka byłaś zła jak Stasio nie załapał się na zabieg wycinania migdałka? Teraz się okazuje, że to bardzo dobrze że nie miał zabiegu bo ma niestety kłopoty z krzepliwością (co też jest do wyleczenia). A po trzecie już niedługo wakacje - może uda Wam się gdzieś wyjechać, może trochę odpoczniesz a i dziewczyny jakby pobyły cały dzień na swieżym powietrzu to padną wieczorem jak muchy.

Pudelek szkoda że nie mieszkasz gdzieś bliżej bo bym się wprosiła na obiad :Psoty: Fajny weekend a co do kataru Bartka to teraz prawie każde dziecko pociąga nosem (alergia, alergia, alergia) Udanej zabawy na przedszkolnej imprezie.

Dziubala Jak tam Adaś w przedszkolu - dał radę? Fajnie że możecie chłopakom zorganizować tak czas na świeżym powietrzu. My niestety nie mamy takich możliwości no ale nie można mieć wszystkiego. Zrobi się cieplej to będziemy znowu co niedziela jeździć nad jeziora.

Życzę wszystkim zdrówka, tym którzy jeszcze nie mieli obchodów śwąta mamy i taty w przedszkolu - udanej imprezy i dużo, dużo słońca (nie tylko tego na niebie:Psoty:)

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=387

Odnośnik do komentarza

Pudelek ale smakołyki. u nas parówki w cieście tez są ostatnio hiciorem.

Hadaka Stasiu miał taki okres wybrzydzania przy ubieraniu, ale na szczescie mu minęło.

A wczesniej to nawet kręcił nosem przy zmianie pościeli-on chce tamta i koniec!!!
I dziękuję Wam za ciepłe słowa, wiem, ze musi byc dobrze!!!

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry

STO LAT MAMUSIE

Dzień dobry

Na śniadanie popijam właśnie jogurt z błonnikiem Dr Macieja(uwielbiam) :D

U mnie rano znowu +20 w cieniu:36_2_25:

Wczoraj byłam tak padnięta wieczorem że nawet nie wiem kiedy mi mężuś do pracy uciekł(ma na 24)
Niezłe tempo mam tak sobie wczoraj zaobserwowałam.
16:15 w domu,ziemniaki wstawił mąż o 16stej więc szybko kotlety podsmażyłam,zrobiłam sałatkę z pomidorków do tego i przed 17sta byliśmy po obiadku i nawet kanapki już miałam zrobione do pracy i na kolację.
Punkt 17sta wyszliśmy na placyk i tak do 19:45 bo się zasiedzieliśmy ze znajomymi.
Potem kąpiel,kolacja i jeszcze prasowałam :eek:

Dziś na 15stą przedstawienie w przedszkolu więc kończę o 14:30 pracę.Potem na szybko lody(bo obiecałam synusiowi) i od razu pojedziemy do mojej mamy na kawę ,ciacho i grillka

hadaka- masz w domu po prostu małą modelkę.Bartek nigdy mi nie robił jeszcze problemów z ubieraniem i...oby tak pozostało.Zakłada to co mamusi przygotuje,ewentualnie czepia się metek ;-)
Bartek mi się ostatnio zrobił obrażalski w przedszkolu ale rozmawiałam z panią uważa że to minie..widocznie taki okres(oby minął jak najszybciej)

Andzia- jasne że będzie dobrze

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Witam wtorkowo

Jak odbierałam wczoraj Adasia z przedszkola to trochę żołądek mi się skurczył ze stresu, bo zobaczyłam rodziców z aparatami i kamerami. Zaczęłam się zastanawiać czy czegoś nie poplątałam i Dzień Matki był wczoraj a nie w środę. Dobrze, że zapytałam bo przynajmniej się pocieszyłam, że z pamięcią u mnie ok. Okazało się, że różne grupy w różne dni mają występy i nasz jest rzeczywiście w środę, uff.

Mamom wielu uśmiechów i jak najmniej trosk! :Całus:

Andzia – super, że trafiliście na taką rzetelną lekarkę. Niech wyprowadzi Stasia na prostą.
Zdrówka dla dzieci!
Zmień sobie suwaczek Stasia :Oczko:

Pudelek – a my w ogóle parówek nie jadamy :D
Fajne popołudnie będziesz mieć ::):

Hadaka – Adasiowi zdarzy się powiedzieć, że czegoś nie chce ubrać bo woli coś tam innego, ale z reguły zostajemy przy tym co ja mu wybrałam :Oczko:
W przedszkolu chyba ok, nie chce mi powiedzieć żadnych wierszyków, bo mówi, że jutro usłyszę :D
A ogródek to tylko u teściowej jest, do której jeździmy a reguły raz na miesiąc. A tak to na co dzień spacery/zabawy to na palcach zabaw albo a parkach (w deszczowe dni to np. kulkoland).

Odnośnik do komentarza

Witam wieczornie,

na Dniu Mamy i Taty było przefajnie, Wzruszyłam się niesamowicie, niestety ze STasia grupy była tylko ósemka dzieci-ospa!!!
Pani chwaliła Stasia, że fajny chłopak, bardzo głośny i żywy, ale bezproblemowy, lubiany przez inne dzieci, niejednokrotnie jest stawiany za wzór w kwestii jedzenia:Śmiech:

Pudelek u mnie takie tempo codziennie, czasem wieczorem mi się przypomina, że przez cały dzien nic nie jadłam-ale wieczorami nadrabiam i to sporo!!!
Dziubala ufff, dobrze, ze Ci się nie pomyliło:)
Suwaczek zmienie, ale na tym kompie nei mam zadnych fotek.

Odnośnik do komentarza

Witam środowo

Zaraz lunie deszcz więc ze spaceru nici. Byle do popołudnia, bo będą występy w przedszkolu z okazji Dnia Mamy i Taty, a potem jeszcze idziemy z Maciusiem do alergologa.

Andzia – super fotki, wzruszające przeżycia ::):
Fajnie usłyszę, że synek jest stawiany za wzór :great:
W suwaczku nie chodzi o zmianę zdjęcia tylko urodzin (ciągle są 4-te) :Oczko:

Odnośnik do komentarza

U nas pogoda też straszna, wczoraj 30 st. w cieniu, a dziś jesień w pełni.
Mamy dziś z K. 3-cią rocznicę ślubu i chcieliśmy jakoś uczcić ten dzień, niestety, nie bardzo mamy co zrobić z dziećmi-teściowa chora, choć twierdzi, ze zdrowa:Zakręcony:, a mamie całej trójki nie podrzuce. No trudno, moze innym razem odbijemy...Chciałam zobaczyć Anioły i Demony, może w sobotę się uda...

Dziubala a co Maćkowi? Chcesz robić testy?

Odnośnik do komentarza

U mnie od rana pada i pada
Do tegoj est baaaardzo zimno

Andzia- rewelacyjne zdjęcia no i jaka dumna pewnie jesteś że Staś wzorem do naśladowania.U nas podobnie tylko w grzeczności ;-) tak że też puchłam z dumy.Podobno wystarczy mu raz zwrócić uwagę i jest ok a potem to on dzieci uczy że tak nie powinno być hahah z jedzeniem u nas nie było problemów...na szczęście ;-)
Takie występy maluszków to naprawdę niezapomniane przeżycie dla wszystkich chyba ;-)

STO LAT NA TE WSPÓLNE 3 LATKA po ślubie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Ewa-

kwitna topole a ja umieram.
i tu cie rozumiem ;-(
Ja wczoraj wzięłam alertec bo stwierdziłam ze nie będę się męczyć na akademii w przedszkolu ;-)

Ja wczoraj byłam z mężem na akademii w przedszkolu z okazji Dnia Mamy i Taty.
Mamusiom oczywiście łezki w oczach świeciły.
Piękne wiersze,piosenki i tańce.
Potem mały poczęstunek.
Przecudne laurki i ta niezapomniana chwila tak popatrzeć ile dziecko nauczyło się w przedszkolu.

Podziwiam te panie jak do tego doprowadziły,ogarnęły ten nieład 23brykajacych maluchów.

Bartek na środku mówił wierszyk o tatusiu a jego dziewczyna Ania o mamusi.
Razem też tańczyli a na koniec fotkę razem mieli zrobioną..normalnie zakochana para.
Świetnie Bartkowi wyszło tańczenie hip hopu.Teraz z mężem wiemy skąd te gesty ostatnio podczas tańców w domu Laughing

Potem poszliśmy na lody i pojechaliśmy do moich rodziców świętować dalej Wink

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

U nas po jesiennej wczorajszej chlapie - słońce. Fajnie bo dzieciaki dzisiaj idą do teatru na "Pszczółkę Maję" a we wtorek do jaskini solnej. Majka ma od niedawna fazę na braciszka i siostrzyczkę - wszystko przez sąsiadów bo urodził im się w styczniu maluch no i przez Krzysia w przedszkolu który ma starszą siostrę. Wczoraj latała ze swoim pieskiem i to nie był już Kumpel tylko jej młodszy braciszek Krzysio. Szkoda dziecka bo na pewno z rodzeństwem byłoby weselej ale niestety u nas to z różnych względów nierealne.

Andzia Super fotki i GRATULACJE Z OKAZJI ROCZNICY ŚLUBU - NASTĘPNYCH STU LAT. Te Anioły i Demony to fajny pomysł - czytałam obie części i ta wydała mi się o niebo lepsza. Przyda Ci się trochę oddechu i jak nie teraz to zawsze można się wybrać jak teściowa która wcale nie jest chora wyzdrowieje.:Psoty:

Pudelek No to Bartek zabłysnął na występach - gratulacje. Majka też poucza, że np przy jedzeniu się nie gada albo że nie wolno bić ani przezywać. Szkoda tylko że w domu zapomina o tych zasadach i następuje odwrót w zachowaniu o 180 stopni.

Dziubala jak tam wrażenia po Dniu Mamy i Taty? Pewnie jak my wszytkie pękałaś z dumy. Dobrze że jednak dobrze pamiętałaś dzień występów i nie dziwię się że żołądek podszedł Ci ze strachu do serca bo ja miałabym to samo :Histeria:

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=387

Odnośnik do komentarza

Czesc kobiety!!!

Bylam wczoraj ze STasiem na bilansie-mam 111 cm i 22 kg szczescia:D
Ogólnie wszystko ok, dziecko zdrowe, baaaaardzo żywe, dostaliśmy(poniekąd na moją prośbę) skierowanie do logopedy.

A wczoraj spędziłąm bardzo miły wieczór z mężusiem, w domu co prawda, ale było miło:)

Hadaka chyba każde dziecko ma taki etap na rodzeństwo.
Mnie też Anioły i Demony bardziej się podobały od Kodu, dlatego tez jestem ciekawa filmu.

Pudelek wrzucisz fotke narzeczonych?

Odnośnik do komentarza

Witam deszczowo :neutral:

Wstałam o 5:22 i byłam wyspana hmmm

Zimno strasznie Bartek powędrował do przedszkola w jesiennej kurteczce.Dobrze że kupiłam mu te kalosze niedawno
Skakał po kałużach z parasolką i taki mega zadowolony,jak tym dzieciom mało trzeba do szczęścia.
Już mnie pytał czy jak tatuś przyjdzie po niego to będzie mógł poskakać bardziej po kałużach hahahah

Miałam rano skoczyć na targ po owoce i warzywa i...nie poszłam.Zaliczyłam Spar tylko i połowa bonów żywieniowych poszła ale jak pomrożę mięsko to mam spokój na jakieś 2 tygodnie z obiadkami .
Na sobotę kupiłam kalafiorka a na niedziele młoda kapustkę :zjem:

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...