Skocz do zawartości
Forum

Mamusie 2005:)


Rekomendowane odpowiedzi

No i poczytałam:Śmiech:

Widzę, że część chorusków zdrowieje, ale inne chorują:Płacz:

Trzymajcie się i zdrówka!!

Aga i co ospa?

Kat_ja mój sierściuch też się drze wtedy kiedy nie trzeba:confused:
Ale miałaś spacer, normalnie szok:eek:

Ann ciesze się, że z Wami lepiej:yipi:

Pudelku no staram się pisać, ale wszystko wbrew:rolleyes: No i nie daj się gardłu:rolleyes:

Dziubala daj znać co lekarz powiedział!! A widzisz dobrze wiedzieć, że mi nic nie jest:Śmiech:

Nikita a kiedy wyjazd?

Kaskasto a weź ich wszytskich wyślij w kosmos:great:

Ania21 a co Ty taka zapracowana?

Asia mama Stasia (2.07.2005) i Franka (10.12.2009)
http://lb5f.lilypie.com/FdNYp2.png
http://lb1f.lilypie.com/Ev2pp1.png

Odnośnik do komentarza

Pudelek, można wyjść. Na pewno. Ja specjalnie o to pytałam naszą doktorkę i powiedziała, że jak nie ma gorączki to wychodzić. Gośce teraz pomagają spacery bardzo. Gil jej schodzi i nie kaszle w dzień praktycznie wcale. Powietrze jest wilgotniejsze niż w domu, więc śluzówka nie wysusza się jak w domu. Spróbuj jutro pochodzić tak z pół godzinki i zobaczysz jak będzie. Ja w każdym razie polecam.

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

Pudelku ja też bym wyszła:yes: Nasza doktórka mówi zawsze tak nie można wychodzić jak jest gorączka i należy dobę od ostatniej gorączki odczekać, a potem można wyjść:Śmiech:
Chyba, ze jest antybiotyk:rolleyes:

Ann wzorki?? U nas cienie na ścianie z kwiatka musiałam likwidować:confused:

Asia mama Stasia (2.07.2005) i Franka (10.12.2009)
http://lb5f.lilypie.com/FdNYp2.png
http://lb1f.lilypie.com/Ev2pp1.png

Odnośnik do komentarza

Pudelku zgadzam sie z innymi Mamami -tez bym wyszla
A my po wizycie i ospa sie rozkreca dostalismy specyfikow cala mase i mamo obserwowac temperature bo cos nam skacze a Bartek jest po zapaleniu oskrzeli i pluc wiec trzeba uwazac
Ja juz padam a Młody pelen energii ma tylko kilku minutowe oznaki znuzenia i slabosci :)
Ogolnie jestem "zadowolona" ze teraz ma ospe bo ja mam urlop a mysle ze i tak by saie do nas przyplatala bo to juz 3 przedszkole w okolicy

http://b4.lilypie.com/Obtgp2/.png

Odnośnik do komentarza

pudelek - milo ze ktos o nas mysli ;)

nie mam na nic nastroju. pelnia zle na mnie wplywa. mam dosc wszystkiego.
moze to i dobry moment by ponownie zabrac sie za jakas diete. powoli czuje przyplyw energii i mocy.

Kinga nie chce jesc. je ale tylko to co jej pasuje. generalnie masakra z jedzeniem. jak nie zje to jest marudna. a jak jest marudna to nie chce jesc. podstepem karmie ja roznosciami. dom wariatow. masakra jednym slowem.
poza tym katar wciaz ma. nie daje sobie sciagac gruszka. wysiadam juz nerwowo bo martwie sie ze jej gdzies tam siadze jak go nie wyciagne. ona jest taka silna ze nie umiem jej na sile przytrzymac i zrobic swoja straszna powinnosc.
no i zeby...

musze jutro skoczyc do jakis sklepow bo zwariuje. musze w ramach odwariotkowywania zafundowac sobie godzine samotnych szopingow, inaczej przyjada po mnie z niemodnym bialym kaftanem.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Ann - zatem bajka na dobranoc:

dawno, dawno temu w szaroburej rzeczywistosci rodem ze starych filmow o podrzednych, zapijaczonych, amerykanskich detektywach zyla sobie mala, wredna kobieta. miewala dziwne pomysly. pewnego slonecznego wieczoru zdenerwowal ja jej malzonek. zdenerwowal ja po raz 138 tego wieczoru. nie miala jednak ochoty wystawiac go na allegro za 1zl, gdyz zal jej bylo kasy na prowizje, postanowila wiec zlosliwie najesc sie kapusty na dobranoc.
no i... zyli dlugo i szczesliwie. koniec.
dobranoc

poszlam dokonczyc kapuste ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczornie

Wieści z frontu pediatryczngo - Maciuś nie jest chory i nie był! Antybiotyk od razu ma wycofany. Adaś już czysty na gardle, osłuchowo też ok, antybiotyk do jutra, tak żeby miał pełne 5 dni. Szybko mu poszło ;)

Adaś po południu był nie do wytrzymania, normalnie go nie poznawałam. Nie wiem czy to świeże powietrze mu zaszkodziło ;) czy po prostu to, że nastąpiła kumulacja energii z całego tygodnia przez to, że nie chodził do żłobka ani nie wychodził na spacerki. Nie mogłam się doczekać końca dnia, jak mało kiedy ;). Jeszcze chciał iść wcześniej spać jak zobaczył, że tatuś już się położył. Ale mimo, że już miałabym z nim spokój, to jeszcze mu kazałam pozbierać figurki z szachów, które porozrzucał wcześniej po pokoju i piłeczki (100 szt.!). Na koniec miał dość więc mu już pomagałam, ale przynajmniej się wyciszył tuż przed spaniem i K nie musiał się martwić, że Adaś będzie mu chodził przed spaniem po głowie, co się nieraz już zdarzało ;)
Mnie to aż głowa z tego wszystkiego rozbolała, ale do jutra na pewno przejdzie, musi! ;)

Odnośnik do komentarza

Pudelek – heh, mój K pierwszy raz odkąd jesteśmy razem poszedł do lekarza, wreszcie ;)
A czy można wyjść na spacer? Zależy z jakiej choroby ten kaszel się wziął. Musisz sama ocenić. Ja raczej bym nie wyszła, no ale to wszystko zależy od sytuacji, od danej chwili. Ja w takich momentach zastanawiam się czy sama gdybym kaszlała to chciałabym żeby mnie na spacer ktoś zabrał – pewnie nie, ale to w tej chwili mi się tak wydaje ;)

Aga – no właśnie, w ospie też można znaleźć plusy ;)

Cosmo – ta pełnia siedzi mi przez Ciebie ;) w głowie, bo Adaś jak był dziś nieznośny, aż sam siebie przechodził to pomyślałam, że to pewnie przez tę pełnię. Muszę zaobserwować jak to będzie przy kolejnych pełniach ;)

Odnośnik do komentarza

CosmoEwka
Ann - zatem bajka na dobranoc:

dawno, dawno temu w szaroburej rzeczywistosci rodem ze starych filmow o podrzednych, zapijaczonych, amerykanskich detektywach zyla sobie mala, wredna kobieta. miewala dziwne pomysly. pewnego slonecznego wieczoru zdenerwowal ja jej malzonek. zdenerwowal ja po raz 138 tego wieczoru. nie miala jednak ochoty wystawiac go na allegro za 1zl, gdyz zal jej bylo kasy na prowizje, postanowila wiec zlosliwie najesc sie kapusty na dobranoc.
no i... zyli dlugo i szczesliwie. koniec.
dobranoc

poszlam dokonczyc kapuste ;)

:sofunny:

Odnośnik do komentarza

Chwila relaksu w necie wreszcie:yes:

Cosmo niezła bajka:wink2: Nie martw się Kingusi na pewno wróci apetyt, jeśli rosna jej zęby jeszcze ma katar to może nie mieć ochoty jeść:yes: A shopping na pewno sie przyda:great:

Aga oby ospa przeszła delikatnie i będziecie mieli z głowy:yes:

Dziubala no to nieżle z Maciusiem, zdrowy a oni mu antybiotyk:confused: Zwariować idzie z lekarzami. Najważniejsze, że macie się ku dobremu, co widać po zachowaniu Adasia:wink2:

A z tymi pełniami to czort wie, może coś w tym jest:rolleyes:

Asia mama Stasia (2.07.2005) i Franka (10.12.2009)
http://lb5f.lilypie.com/FdNYp2.png
http://lb1f.lilypie.com/Ev2pp1.png

Odnośnik do komentarza

Aaaa, pełnia i wszystko jasne. Znaczy że i Gochę i mnie dopadło. Gocha wiadomo, a ja się poryczałam w nastroju pt. "nikt (znaczy A) mnie nie docenia i wszyscy (znaczy A) mnie traktują jak kucharkę i sprzątaczkę, a nie normalnego człowieka". Ale sobie popłakałam, wyżaliłam się Mamie, jutro idzemy z Gosią w odwiedziny do dziadków, to wyżalę się na żywo. Skroiłam największą miskę z IKEA jaką mam w domu sałatki, dopijam pifko i idę spać. Nie wykluczam, że na kanapie...

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

kat_ja
Aaaa, pełnia i wszystko jasne. Znaczy że i Gochę i mnie dopadło. Gocha wiadomo, a ja się poryczałam w nastroju pt. "nikt (znaczy A) mnie nie docenia i wszyscy (znaczy A) mnie traktują jak kucharkę i sprzątaczkę, a nie normalnego człowieka". Ale sobie popłakałam, wyżaliłam się Mamie, jutro idzemy z Gosią w odwiedziny do dziadków, to wyżalę się na żywo. Skroiłam największą miskę z IKEA jaką mam w domu sałatki, dopijam pifko i idę spać. Nie wykluczam, że na kanapie...

Taki nastój dopada mnie raz na jakiś czas :Smutny::Oczko:
A na kanapie przynajmniej będziesz miała dużo miejsca :Oczko:

Odnośnik do komentarza

witam, jak zwykle na krótko

Ann, jestem jestem ;) podczytuje :)

Pełnia faktyczniew pływa, ja też w nią wierzę, niestety. Ludziom zęby rosną wtedy.

Ide zaraz do pracy, mam zaocznych. Wczoraj wyprowadzili mnie z równowagi. Jestem okropna, bo mam czelność od nich czegoś wymagać... Noż myślałam, ze :duren::duren::duren: wszystkich...I najbardziej pyskują ci, którzy nic nie robią.
Dla mnie niestety nie ma znaczenia, czy ktos płaci za studia czy nie...

Trzymam kciuki za chorych, dla Barysia z ospą szczególne uściski

Jak nie wrócę, znaczy że siedze w więzieniu za mord na grupie 18 osób.

Buziaki!!!

http://line.mole.ru/mas/04082005_1_01_12_0_0_0_Hcceee5e920-c4eeece8-ede8eae5-20f3e6e5-__.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...