Gdy niemowle siedzi....

[Gość Agnieszka31]

witam
na poczatku chcialam napisac ze bardzo sie ciesze ze na forum jest mozliwosc zadania pytania ekspertowi, to naprawde jest bardzo pomocne i rozwiazuje wiele problemow z jakimi sie borykamy, gdyby nie eksperci zdecydowanie zycie nasze byloby trudniejsze;
a oto problem:
maja corka posadzona siedzi juz samodzielnie bez podpierania sie, i tego dotyczy moje pytanie, czy mam jej pozwalac na takie siedzenie, jak tak to jak dlugo moze tak siedziec??
dodam tylko ze u Ali jest problem z przewracaniem sie z plecow na brzuch i odwrotnie wiec rowniez czesto cwiczymy "rolowanie sie"
czy pozwalajac jej na siedzenie nie zaburzam w ten sposob jakiegos cyklu rozwiju dziecka???
pozdrawiam

[magDAB]

Agnieszko! Z podpisu pod zdjęciem Ali wnioskuję, że ma 6 m-cy. ;) Dziecko w tym wieku jeszcze nie jest tak do końca porzygotowane (mięśnie, kręgosłup) do przebywania w pozycji siedzącej. Więc raczej nie sadzałabym córeczki za często i na długo. Ala poznała już świat z trochę innej perspektywy, niż tylko leżenie, więc zapewne będzie się domagała sadzania. Ale lepiej by było, żeby za dużo nie siedziała. Tym bardziej, że chyba jeszcze nie próbuje siadać samodzielnie. "Rolowanie" ćwiczcie. Ile się da. :) Przyda się to do opanowania kolejnych etapów rozwoju. I lepiej, jeśli dziecko będzie zachęcane i motyowane do ruchu, do SAMODZIELNEGO zmieniania pozycji przeróżnych (obracanie się, zabawy nóżkami, kręcenie wokół osi pępka - jak w zegarku, w obie strony, sięganie po zabawki), niż wyręczane przez dorosłych. Niech trenuje dużo (narazie jeszcze) w... pozycji horyzontalnej. :) Czyli na pleckach, na brzuszku - a może już za chwilę w klęku. Powodzenia. :)

[Gość Agnieszka31]

bardzo dziekuje za szybka odpowiedz,