Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Mamcia fantastycznie! teraz w domku na pewno szybko dojdziecie do sił ;-)
a jaką diagnozę w końcu postawili???co to było???

my dziś szczepienia Adama i bilans Jana - wszystko z chłopakami ok ;-)))młody ładnie przybiera, a Jan świetnie się rozwija jednym słowem ;-)

Ilka - gratki dla Ksawcia! wiesz co? podziwiam Cię, że dajesz radę z dwójką w domu ;-)) (w zasadzie nie masz wyjścia musisz dać radę...) ja jestem mega szczęśliwa, że Jan do żłobka chodzi bo te kilka godzin jest naprawdę wybawieniem...i wcale nie dziwię się, że nie możesz doczekać się powrotu do pracy - tam sobie trochę odpoczniesz ;-))
aaaa....i powiem Ci, że chusta to tajna broń na wszelkie marudy Adama ;-)) od razu się w niej uspokaja ;-) udany zakup, a wiązania nie takie trudne

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

Mamcia ależ się cieszę, że jesteście w domku! Teraz niech Lucuś dojdzie do siebie i zapomni o tym co się wydarzyło jak najszybciej. Jeżeli znasz diagnozę - daj nam znać.

Ilka - gratulacje dla Ksawcia :) Naira też śpi od tygodnia bez pieluchy (w dniu, w którym zrobiła pierwsze siku na nocniczek odrzuciła pieluchy całkiem) i również sucho :D Jestem z niej BARDZO dumna :) Nadal ma jednak problem z kupką i potrafi zrobić w majteczki albo - jak wczoraj - przykucnęła na podłodze i zrobiła na panele... bo akurat z gołą dupcią biegała. Ale myślę, że i to do niej dochodzi, bo już jeden raz udało jej się załatwić w toalecie :)

Nadinn - dobrze syłyszeć jak Twoi chłopcy ładnie rosną i się rozwijają :) Będziesz mieć już takiego fajnego, odchowanego bobasa jak mój się urodzi... Ale pociesza mnie na razie fakt, że Naira nawet pozytywnie się na brata nastawia. Stuka do brzucha, mówi mu: "braciszek, wstawaaaj!". A już w ogóle mnie rozwaliła jak dwa dni temu leżąc koło mnie przytuliła się do brzucha i wyszeptała "kocham cię" dwa razy :) Powtarzam jej, że brat też ją już bardzo kocha, bo ona taka super siostrzyczka jest co wszystko umie, a on będzie taka ciamajda co tylko leży i płacze, co skomentowała tak, że ja mu dam cycy, a ona go ulula wtedy, hehe :) Ciekawa jestem bardzo co w tej jej główce siedzi i na ile ona jest świadoma nadchodzących zmian.

Dzisiaj wieczorkiem jadę na USG - to ostatnie prenatalne. Rodziców nie ma więc zabieramy ją ze sobą. Myślę czy wziąć ją do gabinetu czy nie... Jak pokazuję filmik z USG to wie, że to dzidziuś z mamy brzuszka, ba! Jak widzi czasem w TV jakieś obrazy USG (na filmie np.) to woła wszystkich, bo brata pokazują ;) Wczoraj była ze mną u położnej i słuchała tętna i nawet zaciekawiona była i się nie bała. Może wezmę ją dziś - niech "pozna" brata ;)

I nadal nie mamy imienia dla Młodego. Wymyślam już różne rzeczy, ale do niczego nie jestem przekonana. Może jakieś propozycje? :)

Ach, Młoda wstała dzisiaj o 8:30, zrobiła siku, wypiła buteleczkę kakaa, mnie się nie chciało podnosić z łóżka i co? Z nudów zasnęła z powrotem i śpi do teraz. Hehe :)

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna

http://s2.suwaczek.com/201209171762.png
http://s10.suwaczek.com/201005245365.png

Odnośnik do komentarza

Witamy
Wczoraj Lucek dostał gorączki na wieczór miał 39,5C. Dziś rano 38C i pojechaliśmy do lekarza. Znowu jakiś wymaz z gardła bo ma przez cały miesiąc zaczerwienione i jak się nie zmieni do jutra nie polepszy to mam na morfologię zlecenie i coś tam jeszcze i dodatkowo na wszelki wypadek mam wypisane skierowanie do szpitala. Tak właśnie byle co i wszystko się do nas przyczepia jak jest wyjałowiony na maksa przez tą antybiotykoterapię i sterydy.
A diagnoza została postawiona ZAPALENIE MÓZGU, strasznie brzmi ale nie mamy 100%pewności że to miał. Sami lekarze nie są do końca pewni że to właśnie to. Ale w rozpoznaniu napisali zapalenie mózgu, to jakieś wirusowe na szczęście. Wiem że mamy szczęście że to tak się skończyło, ale powikłania będziemy mieli jeszcze przez dłuższy czas. Przez 6miesięcy nie mogę go zapisać do przedszkola ani szczepić tylko chuchać i dmuchać. Już ta gorączka daje nam przedsmak tego co nas czeka. A i jeszcze pleśniawki mu wyskoczyły od tych leków.

Gratulacje za odpieluchowywanie dziewczyny dzielne jesteście ;)
u nas to kiepsko idzie Lucek opornie popdchodzi do tego ale pampersa zakładam tylko jak jadę do samochodu i do spania, Jestem twarda. A KUPĘ CWANIAK ROBI TYLKO DO PAMPERSA JAK GO MA Z SAMEGO RANA TO KUPCIA W KONCIE I STĘKA.

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

hej!
Mamcia bedzie dobrze tylko potrzeba czasu by sie z tym wszystkim uporac mysle o was caly czas:36_27_3:
i u nas 2 tydz. bez pieluszki Kubus wola sisi i chce tylko na kibelek na dworze siura na trawke na stojaka a dzis w nocy (spi jeszcze awaryjnie z pielucha) nie zmoczyl wogole pieluszki wiec jestem pelna podziwu ze tak szybko zalapal gorzej z kupa bo jest ona co 5 dni i jeszcze nie bylo na kibelek ale moze dzis (bo to dzis 5 dzien bez kupy) bedzie ten pierwszy raz zauwazam oszczednosc w pieluchach (teraz kupilam mu pieluchomajtki) Pampers fajne wygodnie sie zakladaja i nie przeciekaja
za to z jedzeniem kiepsko (bez komputera nie chce jesc masakra ) uzalezniony od filmikow na maxa
w sobote jedziemy do babci (bo tydz. temu nie wyszedl wyjazd)
a i bebilon 4 juz w koncu podajemy
trzymajcie sie majoweczki

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie,

Nie mam czasu was regularnie śledzić bo od przyjazdu ciągle coś się działo, tu działeczka, tu załatwianie auta, rozmowy o prace itp.

Mamcia dobrze że już w domku jesteście, tak jak AnkaS pisała teraz to wszystko kwestia czasu, więc cierpliwości cierpliwości i trzymamy kciuki za zdrówko.

Wszystkim nocnikującym GRATULACJE.

U nas wszystko dobrze, Basia też siusia na nocnik, jeszcze mamy wpadki ale jestem z niej dumna, gada coraz więcej ale nie tak pięknie, pełnymi zdaniami jak niektóre wasze pociechy :). Trochę odpoczęliśmy i to by było tyle dla mnie odpoczynku bo udało mi się znaleźć pracę, także od poniedziałku po półtora miesiąca życia bez pracy od 8-16 wracam do życia zawodowego

Pozdrawiam was wszystkie i maluszki też

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

Jagoda - witaj w kraju kochana!!! o rany jesteś wielka!!! od razu robotę znaleźć po tak długiej nieobecności!!!gratuluję!!! może poszukasz dla mnie hihi ;-) ja po macierzyńskim wracam na stare śmieci, chcę popracować jeszcze z rok w tej mojej korporacji a potem chciałabym zmienić, bo robią nam tam pranie mózgu i cisną o wszystko, więc dla mojej psychiki lepiej żebym cuś znalazła innego

Justi
- jak Naira na usg???ale fajnie, że tak zakochana w braciszku - oby tak zostało jak znajdzie się po tej stronie brzucha ;-) a co do odchowanego bobasa, to ja z kolei zazdroszczę Ilce, że ma już taką pannę dużą ;-)))
a imię? hmmm.....na pewno wymyślisz jakieś piękne i oryginalne tak jak Naira ;-)
Mamcia - trzymaj się tam!!! teraz jak już jesteście w domku to wszystko łatwiej znosić...ale rozumiem, że chciałabyś żeby w końcu wszystko skończyło się...trzymam kciuki!
AnkaS - gratki dla Kubusia! kurczę, ale hurtem idzie zrzucanie pieluch ;-)))
co do mleka to my zrezygnowaliśmy z MM przed ukończeniem 2 latek. teraz tylko krowie w formie kakao albo z płatkami wszelakimi

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

Nadinn - Naira rozczarowana USG jak i jej rodzice ;) Tym razem miałam skierowanie z Medicover'u na refundowane przez Medicover właśnie USG prenatalne u doktora, u którego za 5 poprzednich (obie ciąże) płaciłam. Teraz nie zostawiłam mu gotówki i USG trwało 5 minutek, pomierzył co miał pomierzyć, a zapytany o 3D powiedział, że na tym etapie to już ciężko coś zobaczyć... Kłamca! ;) No i Naira widząc poszczególne części ciała nie widziała w tym nic podobnego do ewentualnego brata i zastanawiała się tylko głośno czemu tam tak ciemno jest, hehe :)

Za to jestem z niej dumna co do tego odpieluchowania - już 3. dzień kupki do nocniczka :D Dzisiaj byliśmy jej kupić to łóżko to całą wyprawę do Ikei - łącznie z deserkiem tam - trzymała wszystko tak, że po powrocie i nieobecności chyba z 4h łącznie - pielucha była sucha, a ona najpierw siku, a za chwilę biegiem, bo kupsko chciała. Ja wiedziałam, że na to przyjdzie w końcu czas i stanie się to z dnia na dzień ;)

Jagdeb - witaj w kraju i gratuluję tak szybkiego znalezienia pracy! Super :)

Mamcia - mam nadzieję, że Luckowi gorączka przeszła, pleśniawki znikają i pupcia też coraz gładsza. Och, trzymam kciuki, by było już tylko coraz lepiej i te infekcje/osłabienia mijały Was szerokim łukiem.

AnkaS - i jak tam kupa? Była w tym piątym dniu? Udało się na nocnik/ubikację? Co do mleka, Naira odkąd odstawiła pierś (miała 22 miesiące) to pije tylko krowie i tylko w postaci kakaa. Rzadziej zdarzy jej się wypić chłodne mleko - ale lubi i takie.

Za tydzień w piątek jedziemy oglądać na żywo mój wymarzony wózeczek ;) Mój M. nie chce kupować używanego, ale tak się nim zachwycił, że nawet chce kupić nowy. Więc oby Młodej się spodobał i będzie wkróce nasz :D

Pokażę Wam jeszcze pokój "dużej dziewczynki" po zamontowaniu łóżka ;) Wmawiam Nairze jaka to ona duża już i samodzielna, a ten jej braciszek to taka ciamajda będzie i będzie tylko leżał i płakał i cyca jadł... Powiedziała, że pozwoli mu poleżeć obok niej na tym łóżku ;)

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna

http://s2.suwaczek.com/201209171762.png
http://s10.suwaczek.com/201005245365.png

Odnośnik do komentarza

DZIĘKI KOCHANE ZA SŁOWA OTUCHY :36_2_25:

Ciężko mi strasznie z tego względu że Lucek prawie nie chorował bo nie można brać pod uwagę katarku a teraz to jakiś mały lekoman ;/. Kiedyś jak bolało go gardło to sam biegł do mnie i psikał sobie tantum Verde do buzi a teraz wszystko na siłę.
Dziś wyjeżdżamy do Karpacza na tydzień, mam nadzieję że będzie spokojnie i bez niemiłych niespodzianek.
Gratulacje za odpieluchowanie dla Maluszków!!!!
Justi-moim skromnym zdaniem to chyba brak zapłaty zdecydował o tym że nie było płyty i mało było widać. Ja co prawda nie miałam cd ale wiem na którym zdjęciu widać siusiaka i mój M wszystkim to zdjęcie pokazywał he he he Jestem w trakcie szukania łóżeczka dla Lucka bo on jeszcze w turystycznym śpi i widzę że piękna foteczka i super łóżeczko. A pro po imienia to dla chłopca szybciej się znajdzie niż dla dziewczynki. My mieliśmy wytypowane Lucjana , Konrada, Aleksandra i czwartego już nie pamiętam ale bym się zastanowiła teraz nad Konstantym (kostek) . Myślę że moje typowania Cię nie zainteresują więc Kochana szukaj pilnie tego jedynego ;)
Jak piszecie o pracy to jak się zastanawiam jak to będzie kiedy przyjdzie czas iść do pracy.

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

Mamcia udanego i pełnego najlepszego zdrówa wypoczynku Wam życzę :) Wykorzystajcie ten czas na pełen relaks - należy Wam się po ostatnich przejściach.
Co do USG - płytkę mamy, dopłaciliśmy 30 pln. Ale, gdybym wiedziała, że tak niewiele na niej będzie to bym się na nią nie zdecydowała. Ale siusiaka da się na tym filmiku dopatrzeć ;)
Dziękuję za sugestie imion. Ja szukam takiego rzadkiego, może "obcego". Sama nie wiem czego. Na razie chodzą mi po głowie takie sobie...
Nikolas (Niko), Ethan i Nathan. Nataniel już nie, bo imię to stało się zbyt popularne, a ja chcę unikat ;) Ale coś nie bardzo jestem przekonana do tych imion... Wydaje mi się, że właśnie dla dziewczynki łatwiej wybrać niż dla chłopca.

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna

http://s2.suwaczek.com/201209171762.png
http://s10.suwaczek.com/201005245365.png

Odnośnik do komentarza

Mamcia - BARDZO SIE CIESZĘ ŻE JESTESCIE W DOMKU!!!!!!! Trzymam kciuki zeby Lucuś się wykurował ;-) I zyczę udanego wypoczynku !

Justi - ale super to łóżeczko!!! Jak dla Królewny!!! Serdecznie Ci gratuluję odpieluchowania!!!!!

U nas w tyle... mimo że Michał robi siuśku i kupę na nocnik albo na kibelek od kiedy skończył pół roku, ale tylko jak sami Go posadzimy... Od kilku dni ma zakladane same majtasy, na zmiane z pieluchą i ciągle gdzieś nasika, wczoraj nasiurał kałuże na balkonie i mial radochę że sie "śliza" czyt. ślizga w tej kałuży... Jak mu mówie że ma wołać to on w tym momencie krzyczy "mamuuuuuuuuusia siusiu....." ale jak mu sie chce to nie zawoła....

My też kupiliśmy nowe łozeczko - sosnowe z poduchami ochronnymi na boki, Michu bedzie na nim spał u moich rodziców bo tam mamy meble sosnowe, a u nas w mieszkaniu na razie na turystycznym (które teraz jest u rodziców) bo one jest bardzo duże. A do naszego mieszkania mu nowego wyrka nie kupujemy bo za rok bedziemy w naszym nowym domku urządzac caly pokoik!!! Ależ się nie moge doczekać..........

Jagoda - super że tak wszystko szybko ogarnęłaś!!! Czekam zatem na nasze spotkanie ;-)

No i gartuluje wszystkim innym odpieluchowanym ;-)!!!

Aha u nas obecnie jest etap pytań, całymi dnia " a ćo to jeś i a dlaćego"???

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

HOP-HOP?! Jest tu kto?

A u nas chyba już pełen sukces. Trzeci tydzień bez pieluchy, od prawie tygodnia kupa na nocniczek (ale teraz bardziej się dziewczyna męczy - chyba jej nie wygodnie na siedząco :/). Nawet jak idę z nią do marketu i założę profilaktycznie pieluchę to woła, że chce do ubikacji i trzyma! Taka dzielna dziewczynka. Zrobi co ma zrobić i idziemy dalej :) Jestem z niej bardzo dumna.

Wygląda również na to, że nowe łóżko przekonało ją do swojego pokoiku. Nie od razu, ale dziś już 3. noc jak śpi u siebie :D Szok i rewelacja! Brakuje mi jej w nocy, ale ile mam miejsca na przeciąganie się itp.! Łał :) Także udało mi się osiągnąć moje założenia z początku ciąży.
1. Odcyckować całkiem
2. Odpieluchować
3. Nauczyć spać w swoim łóżku
Zostaje nam paluch w buzi... choć ostatnio ciut mniej go ładuje, to jednak. Boję się nasilenia, jak urodzi się brat - w celu poradzenia sobie ze stresem z tym związanym. Ale może nie będzie tak źle?

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna

http://s2.suwaczek.com/201209171762.png
http://s10.suwaczek.com/201005245365.png

Odnośnik do komentarza

W końcu mam minutkę więc wpadłam do Was a tu dużo zaległości niestety nie mam :(

Mamcia udanego wypoczynku!! Zobaczysz że z dnia na dzień Lucuś będzie się czuł coraz lepiej!!!
Justi gratulacje dla Nairy!!! Zazdroszczę tego odpieluchowania i widzisz mówiłam że Naira na pewno nie "cofnie" się z odpieluchowaniem tak jak moja Majka :) My od tygodnia znów walczymy z porzuceniem pieluch i jak na razie jest różnie ale ogólnie nie chce sama wołać albo woła jak już się posika. Więc to ja muszę ją co chwilę ciągnąć do łazienki i namawiać bądź przekupywać żeby dała się wysadzić. Niestety i kupki zdarzają się w majty bo cwaniara idzie w kącik (albo na dworze chowa się za krzaczek) i robi i woła dopiero jak zrobi :( No dziś jakimś cudem w końcu udało się ją wysadzić z kupką na nocnik. Już próbuję i kar i nagród i jak na razie ciężko ale muszę być wytrwała bo chcę ją do września odpieluchować.

Muszę Wam też napisać że odebrałam moje wyniki badań na HPV wirusa brodawczaka ludzkiego i są bardzo dobre!!! :) Nie mam tego wirusa i jeden kamień spadł mi już z serca :) Jeszcze tylko za nie całe 2 tygodnie odbieram wyniki ze szpitala z badania histopatologicznego, ale teraz już jestem dobrej myśli i wierzę że i te wyniki będą dobre.
A co do samego pobytu w szpitalu to rano mnie przyjęli a o 15-tej już wypisali. Sam zabieg trwał z 10-15 minut i też tylko na tyle byłam pod narkozą. Po zabiegu tylko troszkę plamiłam ale nie czułam żadnego dyskomfortu.

Czy Wasze maluchy mają jeszcze drzemki? Mój potworek od 2 tygodni nie śpi w dzień bo jak miała godzinną drzemkę to szła spać o 22-23 a o tej godzinie to my już chodzimy spać bo mąż o 5.00 teraz wstaje, a jak nie śpi w dzień to co prawda ma taki kryzys ok 12-14 ale zasypia w kilka minut ok 19-19.30 i wieczór mamy dla siebie. Brakuje mi trochę tej godzinki tylko dla siebie w ciągu dnia ale wolę to niż usypianie ją wieczorem godzinę czy nawet dwie.

Za 2,5 tyg. idziemy na wesele do siostry mojego męża (z którą mieszkam między innymi) i w ten piątek u nas w domu jest wieczór panieński. Strasznie mi się nie chce bo ja nie przepadam za takimi imprezami ale Majka zostaje z nami więc chociaż mam wymówkę żeby ewentualnie się szybciej zmyć :p Na wesele Maja nie idzie z nami i zostaje na noc u mojej mamy - ciekawa jestem jak dadzą sobie radę bo Maja nieprzyzwyczajona do spania i u babci i z babcią. Ale byliśmy ostatnio 2 razy u mojej mamy na noc żeby się troszkę przyzwyczaiła i za 2 razem nawet mojej mamie udało się ją uśpić, więc mam nadzieję że nie będzie tak źle.

Dobra kończę bo się rozpisałam za bardzo :P

Dziewczyny odzywajcie się!!!

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

HEJ HEJ

I u nas od dwóch dni sukcesy w odpieluchowaniu:))) Dominik tak po prostu usiadł sobie wczoraj z rana sam na nocnik (latał bez pieluchy i bez majtek) i zrobił siku, ja z kuchni usłyszałam muzyczkę nocnika. Na początku nie wierzyłam, myślę pewnie jakąś zabawkę włożył do nocnika (stoi cały czas w pogotowiu w sypialni) ale zaglądam a mój dzielny syn siedzi zadowolony i podekscytowany. I od tego momentu jak lata bez pieluchy to siada sam albo mnie ewentualnie woła ale sika na nocnik, czasami jak popuszcza to też zatrzymuje i biegnie do nocniczka z tekstem "tiu"(tu). A do tej pory chował się po kątach jak był bez pieluchy żebym przypadkiem nie posadziła go na nocnik, albo domagał się założenia pieluchy - tak że sprawdza się powiedzenie że dziecko musi do tego dorosnąć, jedno wcześniej drugie później. Na razie jak ma pieluchę założoną to sika w pieluszkę, no i kupy jeszcze na nocnik też nie było ale wszystko w swoim czasie, teraz jestem już dobrej myśli;-)
Odpieluchowanym dzieciaczkom gratulacje i buziaki!!! a za pozostałe maluszki trzymamy kciuki - też nie długo przyjdzie pora:)

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

Jeżykowa dla Ciebie wielkie podziękowania za pomoc w odzyskaniu pieniędzy za znieczulenie!!!! co prawda jeszcze na konto nie wpłynęły ale dostałam pismo że są już do mojej dyspozycji i jednak mi zwrócą;-)

Bigbitówka mój od dwóch dni nie ma drzemki (pewnie przejęty tym sikaniem na nocnik) ale u nas już tak bywało że miał przerwy w drzemkach a później znowu były - pewnie gdyby wstawał wcześniej, tzn.przed 10 to i drzemka by była;-) Ja w każdym bądź razie wolę jak ma drzemkę, bo i mam chwilę wytchnienia w ciągu dnia, mogę obiadek szybko przygotować i coś ogarnąć, a wieczorem towarzystwo Domcia mi nie przeszkadza, zwłaszcza że M. i tak zazwyczaj ma coś do zrobienia i ze mną nie posiedzi

Darka dobrze pamiętam że Wy w zeszłym roku spędzaliście urlop w Dębkach??? Zadowoleni byliście z wyjazdu? My właśnie szukamy jakiejś kwatery koniec lipca początek sierpnia - nie chcieliśmy wcześniej rezerwować bo pogoda niepewna, a myślę że coś tam i tak znajdziemy, tylko jeszcze kwestia miejsca. W zeszłym roku myśleliśmy o Dębkach, nie wypaliło to może w tym uderzymy, choć widzę że raczej z wolnymi miejscami może być problem, chyba we Władysławowie jest więcej.

Justi gratuluję realizacji planu;) oby tak dalej! może i z paluszkiem się uda - Dominik jakoś tak w 9-10 miesiącu sam się oduczył, z dnia na dzień co raz mniej ssał aż przestał. Później trochę mu smoka podtykaliśmy ale i tu bez problemu udało się odzwyczaić. Za to ja w dzieciństwie bardzo długo ssałam palca, nawet sama pamiętam jak mnie mama próbowała oduczyć.

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

Bigbitówka - ale się cieszę, że wyniki miałaś bardzo dobre, te histopatologiczne też na pewno będą dobre! Dobrze też, że nie musiałaś w szpitalu być na noc i szybciutko Cię "załatwili".
Mam nadzieję, że wybawicie się na weselu, a Maja na pewno sobie super poradzi z babcią. Wiadomo, teraz jak większość naszych Dzieci mówi to możliwe, że będzie pytać o mamę, ale na pewno też zrozumie, że mamusi nie ma i wróci na drugi dzień. Ja coraz częściej martwię się o Nairę jak będzie musiała zostać kilka dni w domu beze mnie...Ona jest taka przylepa, że nawet na nocnik siadać tylko ja jej mogę pomóc, bo wszyscy inni są be. Mam tylko ogromne nadzieje, że tym razem poród zacznie się samoistnie i Młody nie będzie mieć podwyższonego CRP ani innych dolegliwości, cobym nie zasiedziała się w tym szpitalu jak z Nairą - łącznie z oczekiwaniem i jej antybiotykiem - 2 tygodnie :(.

Viki - gratulacje dla Dominisia za kolejne sukcesy nocniczkowe. Ja również wierzę, że dziecko musi do tego dorosnąć. Od początku w to wierzyłam, dlatego nigdy nie sadzałam jej jak miała 6 miesięcy itp. Czekałam na odpowiedni moment i się doczekałam. Naira nawet śpi bez pieluchy i wpadkę miała tylko raz, z mojej winy, bo nie wysadziłam jej przed snem.

Co do drzemki - u nas bywa z tym różnie. Zależnie też od moich potrzeb ;) Wczoraj np. mnie zmogło i chciałam się przespać to wzięłam ją ze sobą i spałyśmy od 18:00 do 20:00. To potem walczyłam z nią do prawie 0:30. A dzisiaj ją przetrzymałam i.... tadaaam! 21:00, a dziecko śpi! :D Więc zdecydowanie lepiej jak drzemki nie ma. A jak potrzebuję chwili dla siebie, to... - wiem, wiem, niedobra matka - ... włączam jej bajki i dziecko potrafi "zniknąć" nawet na ponad godzinę. Uwielbia oglądać kanał Nick Junior - zna wszystkie te bajki, bohaterów. Nawet słyszę jak często uczy się z tych bajek fajnych wyrażeń, zwrotów.

Nadinn - podczytane na czerwcówkach ;), ale cieszę się z Tobą z Jana "kocham Cię bardzo". I łączę się w tej radości, bo Naira już od kilku miesięcy ma akcję "mamusiu, kocham Cię". Chwilowo jej to przeszło, ale od kilku dni znów jest na topie. Mnie kocha, a kochany jest tatuś ;) w stylu: "o! wlócił mój tatuś kochany!". A już na maksa mnie rozwaliła, jak kilka dni temu, leżąc wieczorem obok mnie w łóżku wtuliła się w mój brzuchol i dwa razy pod rząd wyszeptała "kocham cie, kocham cie". Zakręciła mi się łza w oku i powiedziałam jej, że braciszek też ją bardzo kocha i nie może się doczekać, by poznać swoją wspaniałą, starszą siostrę. Ajjj, piękne chwile. Mam nadzieję, żę i "Wasza" Mari ich doczeka i zacznie cieszyć się macierzyństwem :)

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna

http://s2.suwaczek.com/201209171762.png
http://s10.suwaczek.com/201005245365.png

Odnośnik do komentarza

viki80
[
Darka dobrze pamiętam że Wy w zeszłym roku spędzaliście urlop w Dębkach??? Zadowoleni byliście z wyjazdu? My właśnie szukamy jakiejś kwatery koniec lipca początek sierpnia - nie chcieliśmy wcześniej rezerwować bo pogoda niepewna, a myślę że coś tam i tak znajdziemy, tylko jeszcze kwestia miejsca. W zeszłym roku myśleliśmy o Dębkach, nie wypaliło to może w tym uderzymy, choć widzę że raczej z wolnymi miejscami może być problem, chyba we Władysławowie jest więcej.

.

Viki, my byliśmy w Dąbkach a dokładnie w Bobolinie, ale to praktycznie jedno i to samo bo jest Bobolin i idziesz chodnikiem i za chwilę znak, że to Dąbki. Dąbki są niedaleko Darłowa.
W tym roku wybieramy się do Dziwnówka za 1,5 tyg. Kalosze dziś kupione, oby się nie przydały. Dziś tez zaliczyliśmy bilans 2latka, wszystko ok. Waga 11,3 i wzrost 93. Waga mogłaby trochę poskoczyć w górę, ale Ola w ciągłym ruchu jest a mało nie je. Czasem jak przyjdzie z placu zabaw to potrafi wsunąć na raz Prince Polo ( to cienkie.. ech wiem, wiem... dziś pani dr mowiła że jak najmniej słodyczy...) i miseczkę płatków z mlekiem. Z mówieniem też jak najbardziej w porządku. Zaparcia też jakoś udało się zwalczyć, pomagają kaszki : ze zbożami i śliwkowo jabłkowa, od czasu do czasu też do herbatki dodaję laktulozę. Wczoraj z Olą wyginałam się, robiłam stójki i mostki i śmiałam się przy tym a dziś boli mnie jak wstaję w okolicy cięcia.. ale jak mnie córka prosi: 'mama chodź gibu-gibu' to jak tu mam odmówić...;-) ale dziś już nie dałam się przekonać na wygibasy:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

justi u nas też faza na bajki ostra, przede wszystkim Maniek Złota Rączka ( to już od paru miesięcy), dostała swojego gadającego Maniusia z narzędziami na urodziny i często z nim śpi (na noc go wyłączamy:-) a narzędzia służą do prób rozkręcenia DVD ( do tego używa Plusika) i innych zabawek gdzie są śrubki. Raz w łóżeczku musiałam szukać Kombinerki i Młotka, bo chciała z nimi zasnąć...:-) Niestety, do posiłków trzeba Oli puszczać 'Masiusia' , ale jak ma karę za buntowanie się to Mańka nie ma. Lubi też bajkę o Mani, dziewczynce mieszkającej na farmie ze zwierzętami.
jeśli chodzi o nocnik na razie cienko to widzę... zdarzyło mi się puścić ją tydzień temu bez pieluchy z nocnikiem pod ręką , pytałam czy nie chce siusiu, oczywiście odpowiedź była'nie', ale jak czuła że robi siku to było: ojoj! mokjo! zdarza się siku na nocnik po jakimś czasie siedzenia na tronie... muszę sie bardziej sprężyć i poświęcic tej kwestii trochę więcej czasu:-) pozdrawiam was i życzę zdrowka!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

Darka z Disney Junior uwielbia Klub Przyjaciół Myszki Mickey :) Ale Mańkiem też nie gardzi i jak leci to nie pozwoli wyłączyć.
Wracając do nocnika - u nas było podobnie, ba! nawet nie dawała się wysadzić, a jak latała bez pieluchy to przybiegała jak już zrobiła siku. To stało się nagle, pewnego poniedziałkowego poranka obudziła się i powiedziła, że "Nunia chce na nocniczek" - miała suchą pieluszkę po nocy, posdziłam ją, a ona zrobiła swoje pierwsze siku na nocnik. I tak już przez cały dzień. I kolejny, i kolejny. Sama byłam zaskoczona. Jedyne co, to ostatnimi czasy szczypała ją psipsia, bo przy tych upałach jej się lekko odparzyła, a ja sukcesywnie tłumaczyłam jej, że jak zacznie chodzić w majteczkach jak mama, bez pieluchy, to psipsia przestanie boleć. I myślę sobie, że uwierzyła. Sama po 3 dniach robienia tylko do nocniczka przyznała, że psipsia już nie boli. Także pewnie i na Olę przyjdzie lada dzień ten czas :) Trzymamy kciuki! :)

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna

http://s2.suwaczek.com/201209171762.png
http://s10.suwaczek.com/201005245365.png

Odnośnik do komentarza

Przepraszam za ogromne zaniedbanie :36_1_4:

Otworzyłam ostatnią stronę i przede wszystkim zauważyłam osttani podpis i sygnaturkę Justyny gratuluje brzuszka i to juz takiego dużego:)

Zniknęłam wiem po prostu brak czasu musiałam z czegoś zrezygnować co robiłąm na kompie wieczorami i niestety padło na Majówki(choć nigdy nie przestałam o Was myśleć ale specjalnie nie otwierałam strony by mi było łatwiej.

Ostatnio bywam na kompie w zasadzie tylko przez chwilkę i to w zasadzie w celach zarobkowych głownie niestety staram się podreperować nasz domowy budżet ....
Dzieciaki chodzą spać późno bo ok 22.00 często po ...
zostaje mi wolny czas do północy bo wtedy staram się już kłaść.

Co u nas ?
Hania mówi jak nakręcona pełnymi zdaniami normalne wyrazy, odpieluchowana już całkiem niedawno.
Dominik po Komunii.
Domu nie kupiłam bo jednak koszty i inne sprawy ...
Z pracą niepewnie pracuję ale spółka w której pracuje padła i z naszym oddziałem tez niewesoło....
wakacje już za nami byliśmy na kilka dni nad morzem a teraz wróciliśmy z Tatr które nieźle udało nam sie przewędrować :)

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...