Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

hej!
witam piatkowo mam chwile bo moj maly ucina sobie drzemke, wlasnie wrocilam z usuniecia szwu po cesarce caly zabieg trwal 3 sekundy.
moj Kuba jest pod wieczor marudny niby nakarmiony przewiniety a placze moze to bol brzuszka bo nie za kazdym razem robi kupe i tak prezy nogi i napina sie a moze to kolka jakie sa jej objawy doswiadczone mamy?
a tak poza tym jest przeslodki wlasnie dzis byli go zobaczyc dziadkowie i jutro druga babcia przyjedzie
gosiak kupilam te nakladki avent i sa naprawde ok do karmienia
wiecie mi na piersi w okolicy brodawki jej szczytu zrobily sie takie pecherzyki powietrza boli jak cholera jak sciagam i jak karmie malego?co to moze byc?
czy na poczatku karmienia zawsze bola sutki czy to potem minie a moze bol spowodowany jest laktatorem ktory zasysa brodawke
mam nadzieje ze karmienie bedzie przyjemnoscia bo narazie czuje bol
macie dziewczyny juz nawal pokarmu?
ja narazie widze plamki mleka na ubraniach jak nie karmie

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

ANIA a dobrze się młodemu odbija? Bo może mu coś stać dlatego marudny. A jak nóżki podwija ale kupy nie robi i zaraz przechodzi to może to baki? Sutki bolą na początku bo nie zwyczajne są, to minie :) bierze się że pomogły kapturki, one i przy nawale są super! A nawal u nas już był od 2 doby po porodzie jakieś 4-5dni bodajże. A jak Ci idzie z karmieniem? Dostawiasz? Czy nadal odciągasz? A ten pęcherzyk to nie wiem za bardzo od czego. Może pokaz lekarzowi?

Odnośnik do komentarza

AnkaS - teraz mnie czasami zaboli brodawka ale to jak mała źle złapie. jak zaczynałam karmić to lewa bolała za każdym razem na początku karmienia. A jak mam lekko dłuższą przerwę w karmieniu to mam nasiąknięte wkładki w staniku i przed podaniem piersi muszę trochę ściągnąć bo inaczej to mleko tryska.

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie majóweczki

AnkaS - ja sama zdjęłam swój szew. Wystarczyło pociągnąć z jednej strony :sofunny: Wpadłam na to jak mi się z jednej strony wsunął pod skórę a z drugiej się wydłużył. Pomyślałam wtedy że to musi być jak fastryga i że jak z jednej pociągnę to wyjdzie wszystko i tak się stało, a jak była u mnie pierwszy raz położna to kazała mi z tym iść do przychodni bo ponoć potrzebne do tego jakieś narzędzia :sofunny:

Dziewczyny nie wiem czy może któraś już tego nie pisała, ale na kolki jest bardzo dobra suszarka. Dziecko odpływa w 2 sekundy :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie późnowieczorowo jestem padnięta mieliśmy dzisiaj Chrzest Hanki :) wszystko się super udało. Poczytałam wszystko co pisałyście.
Mnie też bolą jeszcze piersi przy karmieniu :(.

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

Witam słonecznie mamulce.
Ale rozpisałyście się,ja niestety nie mam czasu na regularne odwiedzanie naszego forum.
Mały Miłoszek,jego bracia,psy i praca zajmują mi cały wolny czas.
Widzę,że temat kolec na tapecie.Ja mogę polecić kładzenie maluszka na termoforku.Ogrzeje on brzuszek i kolka ustępuje.Kropelki Sab Sim[pleX również polecam,ale te niemieckie są lepsze,niż czeskie.Tak jak Gosia pisała herbatka HIPP dla karmiących również pomaga.
Wy już chrzcicie maluszki,a ja nawet o tym jeszcze nie myślałam,brak czasu.
Na razie mamy tylko chrzestną.
Co do piersi,to muszą troszkę boleć,mnie zawsze na początku bolały i nie ma się co dziwić,skoro na co dzień nikt przecież nam tak nie macerował piersi.
Co do popołudniowego marudzenia naszych skarbeczków,to czytałam kiedyś,że po całym dniu różnych odgłosów i nazbierania przez dziecko informacji,którą musi przetrawić mózg,pod koniec dnia po prostu marudzi,bo nie umie sobie poradzić z tym.Zasnąć nie umie i jedyne co może okazać to płacz i marudzenie.
U nas pomagało puszczanie bardzo spokojnej,wyciszającej muzyki i noszenie na rękach pleckami opartymi o nas jednocześnie powoli kołysząc się i pomrukując,jakby się nuciło.

Ok idę z piesami póki mały śpi i szykujemy się do pracy.
Miłego słonecznego dnia i udanych spacerów z maluszkami.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44429.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anli2zpeywcu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82dosg18u6eswbmu.png
http://s7.suwaczek.com/20020921310114.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0344869d0.png?1823

Odnośnik do komentarza

Witam porannie,
U nas znowu niespokojny wieczór, od 8 do północy, noszenie na rękach, przewijanie, karmienie i nic z tych rzeczy nie pomagało na płacz i prężenie się naszej kruszynki. Po północy padła przy cycku i potem pospaliśmy do 4. Szkoda mi mojego dzieciaczka jak się tak męczy a my nie potrafimy w żaden sposób jej pomóc. No nic zaciskamy zęby i czekamy na kolejny lepszy dzień.

Zmykam znowu coś ogarnąć, teraz w domu cały czas jest coś do zrobienia, jak nie pralka to prasowanie, odkurzania itp.

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

witam południowo :)
dziewczęta tak sobie od wczoraj myślę: Boże jakie my mamy wielkie szczęście bo wszystkie urodziłyśmy zdrowe dziecie a problemy z kolkami i kupkami w końcu miną i znów będziemy się wysypiać.

Wiecie na bieżąco od czasu jak jestem z wami to śledze jeszcze jedno forum majówek, choć tam się prawie nie uddzielam, wczoraj odezwała się jedna z dziewczyn która nie była aktywna już z 2 tyg, urodziła córcie ale mała ma zespół downa, jak to przeczytałam to uświadomiłam sobie jaką jestem szczęściarą bo urodziłam dwójkę zdrowych dzieci i się poryczałam tak jakoś żal mi się jej zrobiło i tej kruszynki, ja nie wiem jak lekarz przez całą ciąże mógł nic nie wykryć , bo to zapewne szok dowiedzieć się tego po porodzie.
Sorki że wam tak truje ale jakoś tak musiałam o tym napisać bo my wszystkie jesteśmy szczęściarami mimo nie przespanych nocy, obolałych kręgosłpów i braku czasu dla siebie bo ciągle coś do zrobienia

http://www.suwaczek.pl/cache/e5550f75aa.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b3bce4ead8.png

http://www.suwaczek.pl/cache/5dad0d8ab8.png

Odnośnik do komentarza

KASIA ja się spotkałam z podobnym przypadkiem niestety. Udzielam się na majówkach 2008 i wtedy jedna z dziewczyn też zamilkła, miała przenoszona ciążę z tego co kojarze to mieszka w holandii a tam są jakieś domy urodzin i się gdzie rodzi i po kilku godzinach wychodzi do domu z dzieckiem i jak miała skurcze to przychodziła położna do domu i sprawdzała czy to rzeczywiście już. No i ta przychodziła dwa dni.. Mówiła że nadal nic wreszcie 3 dnia nie czuła się już dobrze i pojechała sama.. Tetna już nie było. Przez cc urodziła śliczna ale martwa córkę :( Pamiętam że jak się dowiedziałam to przeplakalam pół nocy z Mateuszem na rękach, straszne tragedię spotykają ludzi więc dziękuję bogu że urodziłam zdrowe dzieci i jak widzę w tv reklamę tvn czy inna to wysyłam smsy na te dzieciaczki żeby miały na rehabilitację czy inne potrzeby.

Odnośnik do komentarza

AnkaS
hej!
witam piatkowo mam chwile bo moj maly ucina sobie drzemke, wlasnie wrocilam z usuniecia szwu po cesarce caly zabieg trwal 3 sekundy.
moj Kuba jest pod wieczor marudny niby nakarmiony przewiniety a placze moze to bol brzuszka bo nie za kazdym razem robi kupe i tak prezy nogi i napina sie a moze to kolka jakie sa jej objawy doswiadczone mamy?
a tak poza tym jest przeslodki wlasnie dzis byli go zobaczyc dziadkowie i jutro druga babcia przyjedzie
gosiak kupilam te nakladki avent i sa naprawde ok do karmienia
wiecie mi na piersi w okolicy brodawki jej szczytu zrobily sie takie pecherzyki powietrza boli jak cholera jak sciagam i jak karmie malego?co to moze byc?
czy na poczatku karmienia zawsze bola sutki czy to potem minie a moze bol spowodowany jest laktatorem ktory zasysa brodawke
mam nadzieje ze karmienie bedzie przyjemnoscia bo narazie czuje bol
macie dziewczyny juz nawal pokarmu?
ja narazie widze plamki mleka na ubraniach jak nie karmie

Dla mnie karmienie przez ok tydzień była koszmarem,zaciskałam zęby i z wielkim bólem karmiłam a każde zbliżenie do piersi by koszmarnie bolesny.Niestety takie są początki,nikt mi nie mówił że to aż tak będzie bolało!!!!Karmiłam 4 miesiące i Filip nie dojadał więc poszła butla już wieczorkiem i przy piersi zaczoł mi się męczyć.Oj strasznie przeżyłam utratę pokarmu,jakby mi ktoś zabrał coś najbardziej wartościowego co mam,płakałam po nocach bo nie ma nic piękniejszego jak tulić w ramionach i karmić maleństwo.

Piękna pogoda,Fifi śpi a jaj spadam do kuchni .

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamulki

DZIĘKUJE Z CAŁEGO SERCA ZA WSZYSTKIE PORADY DOT PRĘŻENIA SIĘ MALUSZKÓW!!! PRZEDE WSZYSKIM WAM DOŚWIADCZONE MAMUŚKI - GOSIA I CHANTREL!!!!!

JAGODA - U NAS DOKŁADNIE TAK SAMO JAK U WAS:(:(:(:(:(:(

OLA - WITAMY PO PRZERWIE, SLICZNE TWOJE MALEŃSTWO - CAŁKIEM PODOBNE DO MOJEGO;-)

Zmykam bo tez padam z nóg...............

BUZIACZKI DLA WSZYSTKICH!!!!!!!!!!!!!:smile_move:

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

kaskam, gosiak - macie racje powinnyśmy tylko być wdzięczne za nasze zdrowe pociechy

e2e2 - to przykre ze w taki ciężki sposób pożegnałaś się z karmieniem piersią

olamala - ale z Zosi śliczna dziewczyna

asiabambo - szkoda ze w takich okolicznościach ale tak jakoś raźniej wiedzieć ze nie tylko my mamy takie problemy

My dzisiaj byliśmy u znajomych na urodzinach i posiedzieliśmy 3 godz. mała nie chciała za bardzo spać, chyba za dużo wrażeń, w aucie wracając usnęła, jak ją tylko przełożyłam do łóżeczka oczy jak 5 złotówki i dalej mama na raczki, po dwóch nieudanych próbach odkładania do łóżeczka (śpiącego już dziecka) teraz zostawiłam ja na rekach i tak już
ładnie śpi 30min

A jutro przylatuje moja mama, strasznie się cieszę

Ściskam was wszystkie

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

e2e2 - oj biedny Filipek, miejmy nadzieję że zejdzie mu ta opuchlizna. Dzięki bogu tutaj nie ma komarów i innych takich latających gryzących.

My już gotowi na przyjazd mamy, zaraz jedziemy ją odebrać z lotniska :)

A no i pogoda się skiepściła, od rana mada kapuśniaczek i taka pogoda że tylko pod kocyk i przed telewizor.

Miłego dnia dziewczyny

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

hej!
dzieki za rady dot karmienia, wiecie stram sie go przystawiac jak najczesciej do cyca ale on jest leniuszek i nie chce mu sie ciagnac cycka , placze i buntuje sie jak mu nie leci, wiec rada nierada odciagam i daje z butli by nie glodowal i kolo sie zamyka nie wiem jak dlugo tak pociagne co radzicie zrezygnowac z butli czy nie wiem ze cyc i butla w parze nie pojda.
a poza tym dzis pieknie na dworze wiec zaliczylismy pierwszy spacerek bylo super maly cala droge przespal chyba mu sie podobalo
jak wasze wagi bo ja spadlam juz 6 kg a to odpiero 9 dni po porodzie chyba to ten laktator tak wyciaga ze mnie.
mojemu skora luszczy sie na brzuszku, stopkach, raczkach jakby linial jak waz
jaki kremik przeciwsloneczny polecacie?

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane Mamusie :)

Bardzo dziękujemy z Natalką za wsparcie i ciepłe słowa. Przeżyłyśmy trochę w szpitalu.. ale już na szczęście jesteśmy szczęśliwe w domciiu :) Nati jest przekochana, choć ciągle chce do cyca! Ałłł! Brzuchol został mi po cieciu taki, jakbym dalej w 8 miesiącu była. Ale co tam... kwestia czasu.

Bardzo Was serdecznie wszystkie pozdrawiamy.. a jeszcze bardziej wasze pociechy! :)

Ilka i Asia - dziękuję za przekazywanie informacji :)

Odnośnik do komentarza

Witam cieplutko.

Antek załapał katarek ode mnie i teraz inchalujemy sie i odciagamy gilki,poza tym wszystko dobrze-w 10 dni przybrał 500g,to chyba głodny nie jest:))

AnkaS-naszemu tez skorka łuszczyła sie w tych samych miejscach i pani doktor kazała myc go w oilatum soft i smarowac te miejsca wazelina,nam pomogło i juz problem minał.

Pozdrawiam Was i Wasze cudniaste dzieciaczki.

http://www.ticker.7910.org/as1cHmE0g410000Nzc3MjVsenwwMDAzMzVkfEFudG8mIzM0NzsgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny

my po lekarzu bo małej coś w nosku chrząka i raczej to alergia na pyłki bo ogólnie porządnie zbadana i jest ok, no cóż zuzia też aoergiczka więc już przywykłam

ankas nam na luszczącą się skórke lekarka kazała kąpać w emolium , czyli to samo co oilatum i tez po paru kąpielach zeszlo.

no my z wagą mało że wróciłyśmy do formy to u mnie już idzie poniżej 2 kg mniej niż PRZED ciążą a to wszystko przez kolki no cóż kolki za trzy miesiące miną ale za to lepsza figura mam nadzieje pozostanie
buziaki wszystkim lece troche mieszkanko ogarnąć bo mała przysneła.

aha i z nowości to od dzis odstawiamy bebiko i podajemy humane to może kolki miną albo chociaz sie zmniejsza bo tak mi szkoda tej mojej Zosienki

http://www.suwaczek.pl/cache/e5550f75aa.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b3bce4ead8.png

http://www.suwaczek.pl/cache/5dad0d8ab8.png

Odnośnik do komentarza

Ja na wagę nawet nie wchodzę ale na pewno mam jeszcze dużo na plusie. Z resztą na wadze mi tak nie zależy co na tym żeby w końcu wejść w swoje ciuchy, a jak na razie to niemożliwe i jeszcze chodze i spodniach ciążowych :(

Katarzyna moja mała jest na Humanie i też ma kolki, jedyne co jej pomaga to niemiecki sab simplex dodawany do każdego mleka. Wczoraj dwa razy nie dałam jej go do mleka i znów wieczorem miała mega kolkę.

Udało mi się w koncu zarejestrować małą na usg bioderek na 28 czerwca - będzie wtedy miała 1.5 misiąca. Czy to nie za późno? Kiedy wy byłyście/będziecie?

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...