Skocz do zawartości
Forum

Rekomendowane odpowiedzi

ferinka słodziuchny ten Wasz jamniczek :smile_jump:
AniaB fajnie się wabi wasz psiak. Zbój takie nietypowe :smile_move: Ja tez się bałam co to będzie jak zacznie chodzić. Ale wszystko jest w porządku mimo, że to wielkie cielsko potrafi przewrócić małego to raczej delikatnie podchodzi do Tomka, zdarzy mu się go liznąć, ogólnie się rozumieją, co najgorsze to ten jego twardy ogon:o_no: tylko lata i nim wymachuje :smile_move:
Ale powiem dziewczyny też miałam straszne obawy co to będzie jak mały już pojawi się na świecie, ale jest jak najbardziej pozytywnie. Bądźcie dobrej myśli.:Kiss of love:

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

ferinka oj nawet trudne pytanie. Były chwile piękne, wesołe, ale niestety były czasem takie, że chciało się płakać ze swojej bezsilności. Ale pociesza mnie to, że czym starszy synek to bardziej rozumiem jego potrzeby. Ale niestety nie mozna powiedzieć, że było łatwo. A Ty kochana jak się czujesz? Bo niebawem pojawi się maleństwo na świecie, a jeszcze te upały, pewnie męczące.

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

miśka w te upały to jak jestem w domu to jest oki bo mam chłodno. Najgorzej jest w nocy bo straszny zaduch mimo otwartych okien. :(
A jak mam gdzieś jechać na miasto to wtedy przechodzę koszmar. Masakra, duchota, gorąco i leje się ze Mnie :(

Dziś dość że musiałam wstać o 6 rano na uczelnie to do 3 w nocy jakieś dupk... przed oknami wydzierali swoje nie wyparzone gęb... ! I chyba ze zmęczenia usnęłam. Więc byłam pół przytomna a co najgorsze dziś miałam ważnego kolosa z majcy.

co do dzidzi to nie mogę się już doczekać :) Też pewnie to będzie dla Mnie nowość, nie raz łzy szczęścia ale i łzy bezsilności. Więc wierzę że każdej matce może być ciężko.

Ja kochana, trzymam za ciebie kciuki bo i tak uważam że jesteś dzielna. Poznałaś już swojego synka, nauczyłaś się bardzo wiele przy nim. I teraz to powinno być już troszkę lżej :)

pozdrawiam i posyłam buziaczki dla was :):36_1_21:

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Ja zawsze miałam psa ale to były psy podwórkowe a teraz już sie naszczęscie kończą magiczne 2 tygodnie gdy pod opieką mamy psa znajomego- i to sunia mieszkająca w bloku - jest cudna i w ogóle kochana bezproblemowa - myślalam ze będzie gorzej bo ja jestem alegikiem i sie bałam ze mnie wykończy ale jest ok - z tym ze wiem napewno ze nie mogłabym mieć psa w domu - jak sobie radzicie z sierścią??? ONA JEST WSZĘDZIE! MImo ze sunia nie ma wstępu do sypialni, do kuchni to i tak jest wszędzie sierść.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

hmmm krlnk na psia siersc to tylko czesanie psa i częstrze sprzątanie:36_1_1::36_1_1::36_1_1:
nic wiecej:36_1_1::36_1_1::36_1_1:
ja moge poradzic dla psiarzy odkurzacz zelmer syrius kosztuje ok 500zł ale inwestycja jaknajbardziej warta ceny- odkurzacz posiada elektroszczotke która jest o niebo lepsza od turboszczotki - rewelacyjna na sierść- my mamy długowłosą wykładzine i psa oczywiście po odkurzaniu ani jednego włosa a wykładzinka fajnie wstaje:36_1_1::36_1_1::36_1_1:

Nasz ALBUMIK :]]
http://parenting.pl/album.php?u=1847

http://patrycja-.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqdqk3hg3a5g3l.png

Odnośnik do komentarza

u nas przez pierwszy tydzien piesio byl wyciszony, jak mala plakala troche sie bal i wychodzil do innego pokoju, oczywiscie wachal Natusie i obliwywal jej raczki, byl ciekawy co to za placzek i probowal zagladac do lozeczka, chcielismy przygotowac go na przybycie nowego czlonka rodziny i maz przynosil mu do powachania ciuszki ze szpitala, nosil je sobie po domu :-) pozatym z moich obserwacji nie mozna psa odtracic i niepozwalac podejsc do dziecka. Mi kompletnie nie przeszkadza, ze nasz piesio polize Natke po buzi wydaje mi sie ze bedzie zdrowsza, jedna sprawa jest troche klopotliwa przy goldenie i malym dziecku - siersc, nasza Natka jeszcze nie raczkuje ale lapie psa za kudly i wiekszosc zostaje w raczkach :-(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-34897.png

http://img266.imageshack.us/img266/9559/aurearg0.jpg

Odnośnik do komentarza

rottweiler jest rasa grozna ale trzeba umiec go wychowac:) jesli chodzi o moja Niki to suka reaguje do niej bardzo pozytywnie:) cora byla pierwsza w domu wiec suka zna swoje miejsce w hierarchi. rowniez lize mala po raczkach i buzi:) zwlaszcza jak mala jest po jedzeniu to Shira ( suka ) ja podlizuje:) i rowniez mamy ten problem w postaci siersci ale staram sie za kazdym razem jak mala zlapie sunie od razu umyc raczki.
a i jeszcze jak Niki lapie sunie za oczy nos i w ogole ja tarmosi suka nie reaguje zloscia tylko lezy cierpliwie:) suki maja inne instynkty niz psy wiec pewnie bedzie w porzadku.
a z czym ja nie daje rady z moja sunia to gryzienie rzeczy ktorych nie powinna:) jak wyciereczki itd. nie wiem jak ja tego oduczyc bo ma pelno swoich zabawek....moze jakies porady?

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200812094565.png
Childminder jestem sobie juz :)

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070804050123.png

Odnośnik do komentarza

U mnie tez pierwszy był pies (oczko w w głowie) a potem dopiero córcia.. więc tez zastanawialiśmy się jak to będzie... Ale póki co jest oki.... pies małej pilnuje, jak jesteśmy na spacerku to co jakiś czas zagląda do wózka i obwąchuje dziecko. Oczywiście lizałby ją wciąż i wciąż ;) A Ulcia powoli coraz bardziej i coraz częściej wyciąga do niego łapce... nawet parę razy już się jej udało wytargać psa za ucho czy fafle ;)

Dodam że to mieszanka posokowca owczarka i bokserki :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

niespokojnanew - a problem gryzienia przedmiotow jest podczas Waszej obecnosci w domu, robi to z nudow?, ja uznaje taka zasade szczesliwy pies to zmeczony pies, zmeczony pies bedzie odpoczywal, spal a nie niszczyl, pozatym zabawki mozecie "dozowac" niech nie ma do nich dostepu caly czas tylko je chowajcie i zmieniajcie, raz pilka raz sznurek...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-34897.png

http://img266.imageshack.us/img266/9559/aurearg0.jpg

Odnośnik do komentarza

kuki widzisz potrzebne jest opinia osob trzecich. nie powiem abysmy rozpieszczali Shire z zabawa bo wiesz tu mala tu ona itd ale staram sie z nia bawic i masz racje pewnie robi to z nudow. gryzie i przy nas i jak nas nie ma. i w sumie dobra opcja aby nie dawac jej wszystkich zabawek na raz:) dzieki wielkie za poradee:) wykorzystam ja na pewno. a moze masz jakis sposob aby oduczyc siegania przez nia jedzenia ze stolu? ostatnio ale to sie smialam do bolu brzucha :) zostawilam ja na moment sama i mialam zielony winogron na stole ( takim malym stole ) i zjadla caly:) tylko zostawila krzaczki:)):) bawi mnie to ale z 2 strony wkurza na maxa bo nic zostawic nie mozna...dodam tylko ze swoje zarcie ma w misce i nie karmimy ja z reki ani przy stole zadnym. wiec nie wiem jak sobie z tym poradzic.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200812094565.png
Childminder jestem sobie juz :)

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070804050123.png

Odnośnik do komentarza

niespokojnanew - musze sie przyznac, ze nasz golden jak to prawie kazdy golden jest okropnym lakomczuchem i jezeli jest cos w zasiegu nosa to zje prawie wszystko, zdaza sie ze z niskiego stolu cos chapnie ale jezeli go przylapie to jest gosne NIE a i czasami klaps:-( wiec niestety nie mam dobrego patentu!
a na winogrona uwazaj bo sa szkodliwe dla psa, u nas skonczyly sie ostra biegunka :-(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-34897.png

http://img266.imageshack.us/img266/9559/aurearg0.jpg

Odnośnik do komentarza

kuki
niespokojnanew - musze sie przyznac, ze nasz golden jak to prawie kazdy golden jest okropnym lakomczuchem i jezeli jest cos w zasiegu nosa to zje prawie wszystko, zdaza sie ze z niskiego stolu cos chapnie ale jezeli go przylapie to jest gosne NIE a i czasami klaps:-( wiec niestety nie mam dobrego patentu!
a na winogrona uwazaj bo sa szkodliwe dla psa, u nas skonczyly sie ostra biegunka :-(

Moja sunia goldena tez zjadłaby wszystko co tylko jej spadnie obok pyska. Ale na podzeranie ze stołu to pozwoliła sobie raz- jak była mała...no i na tym sie skończyło. Mój mąz szybko jej pokazał, ze tak nie wolno. I teraz Kalka spogląda na zastawiony stół z daleka- hahahah:36_2_20:
A co do siersci i dzieci to fakt- moze byc problem...Choć tak sobie myślę. Moja sunia zaczęła puszczac włolsy 3 tyg temu i juz prawie przestała. Poza tym jest codziennie czesana a dom jest codziennie odkurzany. Więc myślę, ze wszystko da rade zrobic! A zmienia sierść tylko 2 razy do roku więc idzie przezyć!
Gorzej bedzie jak mały przyjdzie na świat....bo będzie zazdrosna na bank...Widze jak teraz sie wciska mi pod rekę jak tylko jakieś dziecko jest w moim poblizu...Trzeba będzie jakos ja nauczyc, że Antek jest wyzej w hierarchii niz ona..myślę, że to kwestia czasu :dzidzia:

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

kuki ja wiem ze winogron nie jest dobry dla psow ale skad ja moglam wiedziec ze sie na nie skusi:) hihihi
nasza jest juz taka bezczelna ze nawet jak jestesmy w pokoju to sie polasi aby cos siegnac ze stolu i klapsy nie pomagaja ani nic bo nastepnym razem robi to samo a jeszcze skubana pojdzie i sie zemsci na czyms....

anna to moze pochwal sie co zrobil twoj maz jak twoj siegal po jedzenie ze stolu? bo ja naprawde nie wiem co zrobic a wiem ze najzwyklejsze rzeczy pomagaja ktore wydaja sie blache ale zyskuja efekty.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200812094565.png
Childminder jestem sobie juz :)

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070804050123.png

Odnośnik do komentarza

anna a co do siersci to moja niestety gubi siersc caly czas ale staram sie odkurzac i zamiesc codziennie aby nie bylo jej az tyle ale roznosi sie jednak wszedzie:(
a co do nowego czlonka rodziny to moze i bedzie zazdrosna bo nasza jest nadal ale nie rusza malej tylko nam podchodzi i wpycha pysk:) z czasem zrozumie ale nasza to jeszcze szczeniak tak naprawde. wiem ze nie wolno psa odpychac od dziecka i pokazywac ze dziecko tylko jest wazne. trzeba sie bawic wspolnie itd. ale zapewne o tym wiesz:)

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200812094565.png
Childminder jestem sobie juz :)

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070804050123.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...