Skocz do zawartości
Forum

Żywe srebro


Iszpan

Rekomendowane odpowiedzi

Regina
Dzięki Andzia, siły się przydadzą ... tym bardziej, ze coś nam z mężem ... nie po drodze.
Mojego Michała z kolei już będą pamiętać w Rossmanie. Zrobił mi tam dzisiaj małą awanturę. On ma świra na punkcie psów (jak i jego mamusia). No i zobaczył papier toaletowy Velvet z labradorem na folii. I chciał go, oczywiście. A ja kupuję inny. No i zadyma. :o_master:

:hahaha::hahaha::hahaha:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika4
słuchajcie moje dziecko jest nie do wytrzymania!!!!!! byłam z nim dzisiaj i z mamą w mieście, dosłownie koszmar, ucieka, nie słucha, w sklepie sam robi zakupy:Real mad: jak nie mam mnie w pobliżu to kopie mamę, dzieci, zrobił się strasznie agresywny, o wszystko wrzask!!!!!:Real mad:
do tej pory nikogo nie kopał, nie mam pojęcia skąd to u niego!!!! widzę, że testuje moją cierpliwość, która jest już na wyczerpaniu, tylko wie, że ze mną za bardzo nie poszaleje bo kara i tyle, wrzaski na mnie nie działają ale z moja mama robi co mu sie chce
np. w małym samie, dzisiaj, wracaliśmy z przychodni to zażyczył sobie monte, monte miałam ale łyżeczki w aucie brak, wrzeszczał 10 min. podjechałam w końcu [pod sklep i poszłam kupić tę cholerną łyżeczkę, chwilę mnie nie było, wracam a w aucie wrzask nie z tej ziemi, Kuba czerwony i zaryczany, mama wściekła, z sześcopaku oderwała mu nie to co chciał i cała awantura,
jak zjadł wróciliśmy na zakupy małe, on oczywiście swój wózek i wrzucał towar, specjalnie nie szalał ale było za dużo krakersów i jedne odłożyłam, potem do kasy, po zapłaceniu, Kuba zajrzał do koszyka i od razu w ryk - gdzie moje krakersy!!!!! nakrzyczałam, uspokoił się, dotarło, ich zostawiłam z pełnym koszykiem a sama wróciłam do auta po receptę bo była apteka, wracam, koszyk z towarem przy kasie, Kuba z mamą w kolejce do kasy od strony sklepu
potem mama opowiada, że jak jeszcze mnie widział przez okno to stał, potem wyrwał się i z krzykiem, że musi kupić ciastka wyrwał się do sklepu, mama zostawiła koszyk i biegiem za nim, Kuba wziął krakersy i grzecznie do kasy,
dosłownie koszmar, zero jakiejś karności, jak ma zakaz albo karę to zaraz płacz albo bicie i od dzisiaj kopanie, chwilowo mam dość, brak mi pomysłów na dalsze postępowanie, spokojne tłumaczenia w nieskończoność nie działają, krzyk też nie zawsze, kara - szkoda gadać, poprawa do następnego razu za chwilę:Real mad::Real mad:

Dokladnie to samo przerabiamy , pociesze Cie. Moj ze zlobka przyniosl pewne agresywne zachowania, wczoraj mnie tak piescia walna w reke ze chyba siniaka mam, nawet nic zrobic nie moglam bo mala trzymalam a on doskonale o tym wiedzial. zakupy u nas dokladnie w ten sam sposob wygladaja, tylko ze tym ktorego Krzys wodzi za nos jest M ktory mu wszystko kupuje, a jak przyuwazy |e sie pewne rzeczy odklada przy kasie to efekt taki, ze ostanio go wywlekalismy na kolanach ze sklepu:Histeria:

Do tego wszystkiego z zazdrosci do Niki nagle paBa wielkim przyplywem czulosci i od 6 rano jestem wrecz obklejona dziecmi, mloda ktroa najchetniej by caly dzienna mnie wisiala (wczoraj chuste zamowilam, bo mam dosc noszenia jej, kark mi juz peka) i mlody co tylko oczy otworzy to sie na mnie pakuje:Histeria:

No i co by mi z jednym sreberkiem za dobrze nie bylo to drugie zapowiada sie jeszcze gorsze. Wiekszosc jej placzu zwalam na kolki ale chyba tyko zwalam, bo w sumie kupy ok. pierdzi jak stary, tylko mi sie wydaje ze ona te niedogodnosci poprostu zle znosi, przy kazdym pierdnieciu sie wije i krzywi, lezec sama nie chce, uspokaja sie tylko na rekach.
Wczoraj pobila 2 rekordy jeden w niespaniu drugi w spaniu , pierwszy;od 15 nie spala, na spacerze tajki koncert ze do domu wrocilam,bo ona w wozku nie za bardzo lubi jezdzic, w domu ciag dalszy, w koncu po kapieli o 20 padla i spala do.....2 wnocy!!!!! potem oczywiscie juz spania nie bylo bo co 40 nim sie budzila i drugie 40 min kombinowala jak nie zasnc:Histeria:
Do tego jedyna czynnosc ktora uwielbia to jest ubieranie. moge ja caly dzien przebierac i dupsko smarowac, lezy jak zaczrowana, nic jej nie przeszkadza, nawet ubieranie rzeczy przez glowe jej nie rusza, nawet nie chce myslec co z niej wyrosnie:Histeria: Tak mala ksiezniczka na ziarnku grochu:Szok:

Gunia no no referencje pierwsza klasa:brawo:

Regina dasz sobie rade:Oczko: Ja tez w sobote do pracy:Oczko:

Andzia jessssu czy Wam sie te chorobska kiedys skoncz??
Ja tez mam dosc tych Krzysiowych migdalow.Musze sie z nim do laryngologa znowu wybrac w przyszlym tyg. bo mi kaszle po nocach i napewno jest to od tych migdalow, oddycha ustami, wysusza sluzowke, w dzien tego nie ma zdrow jak ryba:Histeria:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Oddam dzieci w dobre rece:)

Od 7 rano słysze ryk, jeczenie, stekanie, marudzenie-łeb mi pęka. Panny wstały chyba lewa nogą. Teraz zjadły kaszke i od 10 minut wyją w łózeczkach.

Gaba współczuje kolek, doskonale wiem co to znaczy.
Moje dziewczyny miały przepiękne, książkowe kolki-kupy były ok, bąki szły reguralnie, jednak codziennie punkt 20-ta zaczynał się ryk, który trwał do 1-2 w nocy. Pomagało wtedy tylko noszenie brzuszek-do brzuszka i bieganie po pokoju. Bosze, na samo wspomnienie ciary mi przechodza.
Aaaa...i u nas pomógł w końcu Sab Simplex.

Odnośnik do komentarza

monika4
Regina
Dzięki Andzia, siły się przydadzą ... tym bardziej, ze coś nam z mężem ... nie po drodze.
Mojego Michała z kolei już będą pamiętać w Rossmanie. Zrobił mi tam dzisiaj małą awanturę. On ma świra na punkcie psów (jak i jego mamusia). No i zobaczył papier toaletowy Velvet z labradorem na folii. I chciał go, oczywiście. A ja kupuję inny. No i zadyma. :o_master:

:hahaha::hahaha::hahaha:
:hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:

U nas dzis za blokiem byla jakas akcja, straz pozarna, karetka, policja, straz pozarna po drabinie weszla na 2 pietro i przez balkon do mieszkania, z karetki weszli juz normalnie bo stazacy otwozyli im drzwi nie wiem co sie dzialo ale wygladalo powaznie.

Moj syn rano wstal i bylo "mam urodziny mamo daj mi torta z lukrem i puchatkiem" tlumacze ze nie masz urodzin ze moze dzis mama by sobie zrobila urodziny to sie skrzywil a za chwilke "dobrze to znaczy ze bedzie tort??"

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

dzisiaj Kuba troszkę grzeczniejszy, ba!!! co ja mówię, jak na niego to istny aniołek:hahaha:, słucha jak się do niego zaledwie trzeci raz powie, o dziwo, nawet zjadł bez większych protestów i wszystko byłoby super hehehe gdyby przed chwilą się nie zesikał w majtki:Śmiech:, oglądał jak to jest zrobione i słyszę nagle - mamusiu!!!! obsikałem się!!!! jak dla mnie to szok, już od roku w dzień bez pampka oho kupę woła, idę

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

gabi my też przerobiliśmy kolki i kolejne uczulanie się na wszystko, spróbuj z tym sab simpleksem, nie zaszkodzi a może pomóc

gunia rób, rób ten tort, śliczny był i pewnie super smakował

regina owocnego tabelkowania

andzia faktycznie te choróbska juz mogły by wam odpuścić!!!!

taaaaaaaaaaaaaaaa właśnie konsekwencja coś chwilami mi jej brak:ehhhhhh:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika4
dzisiaj Kuba troszkę grzeczniejszy, ba!!! co ja mówię, jak na niego to istny aniołek:hahaha:, słucha jak się do niego zaledwie trzeci raz powie, o dziwo, nawet zjadł bez większych protestów i wszystko byłoby super hehehe gdyby przed chwilą się nie zesikał w majtki:Śmiech:, oglądał jak to jest zrobione i słyszę nagle - mamusiu!!!! obsikałem się!!!! jak dla mnie to szok, już od roku w dzień bez pampka oho kupę woła, idę

co do sikania to moj dzis lekko popuscil w pizamke w zlobku :) pani mowi ze spal i nagle bylo "sikuuuuuuuuuuuuuuuuuuu" i lekko popuscil az sie poplakal, nie to ze duzo doslownie moze kropla bo mowi ze nawet nie bylo widac gdzie to jest ale w koncu znalazly a on w placz "bo sie zesikalem" i tym sposobem w zlobku prawie nic nie spal wiec znajac zycie ciezki dzien przede mna.

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

a gdzie was wywiało????

Kuba dzisiaj przechodzi sam siebie:Real mad: rano to myślałam, że go uduszę jak chwilę po 6 zrobił pobudkę, tym bardziej, że zasnęliśmy dopiero o 2.00
ja oczy na zapałki, koszmarny ból głowy, katar sienny a Kuba świeży jak szczypiorek na wiosnę:Real mad: skąd on ma tę siłę:glass: czasami myślę, że to chyba cyborg:alajjj:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

jestem jestem:Oczko:
nie oijechalismy dzis nigdzie bo pogoda dziwna w sloncu niby cieplo ale wieje jak cholera, a krzysiek cos kaszle, nie wiem czy przez migdaly, czy jakas zaraza sie lapie czy alergia wiec zostalismy w domu tylko pourzedowalimy 2 godz. pod blokiem:Oczko:
w sumie to dzisiaj grzeczne te moje dzieci, mloda nawet nie ryczy choc pewnie wieczorem sie zacznie, mlody nawet nie wyje o wszystko, tylko pluje:Zły:oczywiscie w zlobku sie nauczyl:Kiepsko:

Jutro ide do pracy a m zostaje calkiem sam ze sreberkami:Szok:zycze mu powodzenia:Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

hej, noc jako taka, jedna dłuższa pobudka z serii bolą nóżki, pomasuj! , dwie krótsze, na picie

gabi miłej pracy, strasznie jestem ciekawa jak m. poradzi sobie ze sreberkami

regina kiedyś, chyba, będzie lepiej:wink: w każdym bądź razie tak się łudzę:Śmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

gabalas
ide do pracy:Oczko:
trzymajcie kciuki za mnie i m bo sam na placu boju z dzieciakami zostaje:Histeria:

oczywiście, że trzymam, na mamutach już rano zacisnęłam:sofunny:

a tu wkleję, sorki, ale idę spać

u mnie kiepski nastrój, tak ogólnie chociaż dzień i przyjemny i nie bardzo czyli jak w życiu:ehhhhhh:
w hospicjum dalej wiem, że nic nie wiem, lekarz miał być cały dzień a okazało się, że poszedł do domu, o 11.30 już go nie było, nie wiem czy tak mnie umówiono czy coś mu wypadło, czy zwyczajnie nie chciał ze mną rozmawiać, w środę jestem umówiona z opiekunką społeczną na wywiad z babcią, to może i lekarza zaliczę i w końcu coś ustalimy

pamiętacie mój projekt??? otóż dzisiaj dostałam maila z godzinowym programem, rozpisanym na poszczególne dni zajęcia będą odbywać się codziennie od poniedziałku do czwartku w godz. 17.00 - 21.00 (w domu byłabym przed 22.00!!) oraz w soboty i w niedziele godz. 9.00 - 17.00, od 04.05 do 07.07, na rozmowie kwalifikacyjnej była jedynie mowa o kilku niedzielach a nie o wszystkich i ani słowa o sobotach, przedyskutowaliśmy to z m. przez kilka godzin wałkowaliśmy temat i wniosek końcowy jest taki, że nas zwyczajnie nie stać na to szkolenie, na paliwo wydałabym coś ok. 600 zł, do tego parking w mieście, przy rynku - wszystko płatne, też min. sześć stówek musiałabym szykować i do tego nie mam żadnej gwarancji, że dostanę dotację:ehhhhhh: poza tym auto dla mnie na wyłączność, m. też będzie musiał czasami do pracy czymś pojechać a skuter nie w każdą pogodę
mnie szczególnie dobiły te zajęcia w soboty i w niedziele, kompletny brak życia rodzinnego:ehhhhhh: i najgorzej Kuba w weekendy jak m. będzie na służbie, byłby prawie 10 godzin z moją mamą a ja jakoś nie specjalnie to widzę
jeszcze się z tym prześpię ale raczej chyba będę musiała zrezygnować
a już tak się cieszyłam, cholera, zawsze pod górkę:Real mad:
a oprócz tego dzień całkiem udany, pogrilowaliśmy troszkę, przenieśliśmy w nowe miejsce piaskownicę, do tego udało się znów chwasty trutka potraktować i koło domu i na cmentarzach
zapomniałam dodać, że odwiedził nas w ogródku i jeż i chrabąszcz!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Cześć,
kurcze, Monika, rzeczywiście niełatwo Wam będzie. ::(:
Gaba, no i jak po pracy?
U nas za to miło i niemiło. Małego wczoraj "sprzedaliśmy" na noc rodzicom, a sami byliśmy na grillu u znajomych. Tylko, ze wczoraj Michał już miał lekki stan podgorączkowy i katar. Temperatura od zębów, a katar myślałam, ze może tak jak i ja, alergiczny. Tymczasem, temperatura dziś 37'5 (chyba nałożyły się zęby i przeziębienie), a katar potężny. Kiblujemy dziś w domu. A pogoda cudna ::(: Na razie Mały śpi, ale co to będzie później :Histeria:

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

Witam juz prawie poweekendowo,

u nas miło, rodzinnie, grillowo, ale nie odpoczęłam wcale, czuje sie jeszscze bardziej zmeczona niz przed weekendem!!!

Gaba podziwiam CIe, ze tak szybko wróciłaś do formy, daj znac jak m. dał rade.
Monika no rzeczywiscie niefajnie, ale moze jeszcze uda sie jakos wszystko zorganizowac. Jka mawia mój dobry przyjaciel:Zawsze lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż, że się czegoś nie zrobiło".
Trzymam kciukasy.
Regina buuu, zdrówka dla Michałka. Oby nic sie nie rozwinęło.
Stachu tez cały czas pokaszluje, choć tragedii nie ma i mam nadzieje, ze juz nie bedzie.

NMiłego wieczorku

Odnośnik do komentarza

U nas też nie ma tragedii. Spał trzy godziny. Nie wiem, ile miał temperatury, ale z pewnością nie więcej, raczej mniej. Nie chciałam już go męczyć termometrem, bo po spaniu taki był :nerw: , ze zaaplikowałam mu Viburkol i już mi było żal jego dupiny ::):
Myślę, ze jutro będzie lepiej. Wyjdę z nim trochę, a co ważniejsze, pojadę na umówioną wizytę kontrolną do ortopedy. Przynajmniej taką mam nadzieję ::):

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

hej a my dzisiaj zrobiliśmy sobie super wycieczkę w góry stołowe a bliżej w błędne skały, coś cudownego, polecam, potem fotki jak nie zasnę:wink: a Kuba wyjątkowo grzeczny aż boję się chwalić:lol:
a co do projektu to rezygnuję, po przeanalizowaniu wszystkiego za i przeciw, duzo więcej przemawia przeciw:ehhhhhh: do tego dochodzi jeszcze mój dochód bo zanosi się, że jednak babcia będzie w dps a wtedy ja nie mogę nic zarabiać bo inaczej będziemy
dopłacać różnicę pomiędzy jej 70 % emerytury a kosztem pobytu - 2 400 zł, więc chyba wolę nie zarabiać niż oddać państwu ponad 1000 zł:Real mad:
chory kraj :Real mad:

andzia ja też jakaś strasznie wypluta jestem po tych ostatnich dniach, oby stasiowi nic poważnego się nie rozwinęło

regina trzymam kciuki za zduszenie Michałkowej choroby w zarodku!!!

gabi jak praca i m???

gunia co u was po weekendzie???

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

a tu duuuuuuuuuuuuużo fotek z ostatnich, kilku dni:lol:

zbiornik retencyjny w Mietkowie, strasznie wiało

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07370.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07376.JPG

przenoszenie piaskownicy w nowe miejsce

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC074131.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07397.JPG

nasz prywatny jeż

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC074261.JPG

mój prywatny chrabąszcz:lol:

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07436.JPG

a tu już z dzisiaj - Góry Stołowe, Błędne skały

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07454.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07459.JPG
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07486.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07487.JPG
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07488.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC074961.JPG
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC074992.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC075141.JPG
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07518.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07531.JPG
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07532.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07538.JPG
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07545.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC075641.JPG
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07569.JPG

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

andzia dzięki bardzo:Śmiech:
wytłumaczę te dopłaty - otóż pobyt w domu opieki społecznej kształtuje się średnio w kwocie ok. 2 400 zł miesięcznie, dps potrąca 70 % (babcia ma 1000 zł) emerytury a brakującą część kwoty ma obowiązek dopłacić rodzina, w której dochód na 1 członka rodziny przekracza niewiele ponad 800 zł miesięcznie, czyli w naszym wypadku jeżeli mamy miesięczny dochód nie wyższy niż max. 2 500 zł to za pobyt babci dopłaci gmina, jeżeli przekroczymy to wówczas musimy to my zapłacić, ponieważ na mnie ciąży obowiązek alimentacyjny i dupa blada!!!! to co zarobię to oddam - czyli prosty wniosek - póki babcia żyje ja nie mogę podjąć pracy zarobkowej albo ukrywać dochody
niestety pozostała część wnuków albo ma dochód zaniżony znacznie albo ma rentę nieściągalną albo nie pracuje legalnie
nie wiem czy wyjaśniłam dokładnie

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...