Skocz do zawartości
Forum

Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)


Rekomendowane odpowiedzi

Jutro mam wyzyte u mojego glupiego gina..zapewne juz tym razem zbada mnie recznie..Boze dlaczego zawsze nic nie czulam,a w ciazy to tak boli ..ja pomysle to mnie trzesie ze strachu...nawet czuje bol jak juz wziernik rozkreca ..Chryste jedyny:D
Ale ciesze sie jak glupia ze mnie zapisze juz na usg za ponad tydzien ,na poczatku 18ego tyg na polowkowe...i mi powiedzieli ze moze poznam juz plec..no mam nadzieje ze sie nie przekreci (usg dlugie wiec moze nie)..albo ze sie cos nie wywinie ,zawinie buahahhaah...bo planuje potem zakupy...i jak pisalam tutaj ciuszki sa bardzo podzielono plciowo...a ja juz tyle czekam,ze na 100% zaszaleje,niech sie dzieje co chce,to moja jedyna radosc..najwyzej dziewuszka bedzie chodzila w ogrodniczkach z pilka do footbolla,a chlopiec w rozowej sukience z falbankami buahahahah:D
A ostatnio kupilam po raz drugi ten test na plec na siku..i po raz drugi wyszla corka...ale ja jakos w to nie wierze..a przeczucia nie mem juz zadnego...tak zerkam na te rozowe sukienulki..ale jakos tak skrycie mi chlopulek chodzi po glowie..kurcze dziewczynka tez,ale sie boje ze mi za szybko dojrzeje i ze sobie nie poradze..mamy takie chore czasy..ech najwazniejsze to sie modle codziennie zeby bylo tylko zdrowe..ja mam tyle stresow,placze ciagle...brzuch scisniety od nerwow i boje sie zeby to male bylo tylko zdrowe...a plec kazda przyjme z identyczna radoscia!!!!

http://s7.suwaczek.com/201102232078.png

Odnośnik do komentarza

Bebe, z tego co piszesz, to Twoj maz troszczy sie o swoich synow z poprzedniego malzenstwa, wiec na pewno bedzie dobrze miedzy nim, a malenstwem.

Kobiety i mezczyzni inaczej przezywaja ciaze i inaczej sie w niej rozwijaja psychicznie.
Ja mam meza slodkiego przylepe, ktory jest w stanie zacalowac na smierc, ale przez pierwsze tygodnie ciazy tez troche byl z dala od brzuszka, nie rozmawial o malenstwie jakby sie nieco obawial, ze to wciaz niepewne.
Teraz arbuzik nieco urosl Maja zaczela sie ruszac i juz maz z nia gada, caluje ja przez brzuch, jak jest za granica to pyta co u Maji.
Tak wiec nawet na przykladzie mojego superczulego meza, widac, ze faceci do ciazy dorastaja w jej trakcie.

A swoja droga, to jak dlugo juz jestescie po slubie (jezeli moge zapytac) ?

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Oczywiscie ,kochana slub bralismy w grudniu...dziecko robilismy swiadomie,wczesniej wykupil mi ubezpieczenie,bylismy u lekarza..wszystko idealnie...co do synow ..ja wlasnie jakos nie widze miedzy nimi wiezi...nawet jak wyjezdzaja to ojciec sie nie marwti..widac ze tak naprawde nie ma w nim takiej troski rodzicielskiej...albo sie myle.Poza tym skoro ma juz dwojke dzieci,to wie i wiedzial jak to wyglada ..wiec nie uwierze w to ze nie dojrzal.Wiem ze ma mnostwo na glowie,praca go wkancza,bo tutaj tez kryzys caly czasdaje sie we znaki..wiem ze moja decyzja o porodzie w Polsce,bardzo namieszala i wydatki beda ogromne...chociazby loty...on musi mnie przytransportowac do Polski,potem przyleciec na porod(bo chce sam) a potem z kolei po mnie i malenstwo..wiec masakra...bo nie moze byc z nami dluzej ze wzgledu na firme,a ja sama z niemowlakiem dwona samolotami-wiadomo,nie ma szans...a poza tym wczesniej niz po 6 tyg od porodu nie polece,bo nie bede leciala z niewygojonym kroczem czy z 2 tyg dzieckiem..w zyciu!!Poza tym niech Ci moi w Polsce tez sie naciesza tym malenstwem chwile..dla mojej mamy to dziecko to skarb...tyle sie nacierpiala po smierci taty..nie chce jej od razu zabierac wnuka..tym bardziej ze maz ma nas gdzies z tego co widze:( ostatnio bylismy w sklepie z ciuszkami,ja wybieralam a on usiadl na fotelu i gral w pokera na komorce..kur..no 15 letni gnoj:))

http://s7.suwaczek.com/201102232078.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny operacja sie udala zryczalysmy sie z renia co niemiara dzis a potem smialysmy sie przez lzy szczesci!!Stan Kajtusia stabilny jak lekarka powiedziala baardzo stabilny ale wybudzac go beda rano bo malutki zeby jeszcze odpoczol maluszek kochany i dzielny nasz!!
a jeszcze spotkala nas mila niespodzianke obok miala operacje polska lekarka ktora pracuje w tym szpitalu 20 lat i sama od siebie przyszla sie przywitac bo mowi ze widzi ze na rozpisce polskie nazwisko i przychodzila tlumaczyc nam wszystko slowo w slowo co profesor nam mowil.poprostu aniol kobieta!!mowi ze jutro jej niebedzie ale w piatek jest na rano i jakby cos potrzebowali to zeby ja wolali ona pomoze przetlumaczy.
dziekuje za wasze kciuki i modlitwy!!!


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

Mamo... Sily maluszkowi i dzielnej mamie!

Bebe... Jezeli chodzi o ciuszki to niemeska sprawa :) Moje chlopie i owszem oglada to co przychodzi w paczkach z Polski i chwali to co przychodzi, ale jak ja zanurzam sie w ciuszki to on z daleka i jeszcze mnie odciaga (inna sprawa, ze mamy juz pelna komode) :) Natomiast wanienka, fotelik, lozeczko, to bylo meskie i w tym uczestniczy, oglada i decyduje, ze nie wspomne, ze utonal w wozkach do biegania :). Rozmawiamy o szkole (bo jak ma to byc prywatna, to trzeba u nas juz po porodzie zapisywac), mowimy o malej po imieniu, teraz znowu dysktutujemy jaka forme porodu wybrac... Jednym slowem w ciazy sa mniej i bardziej meskie sprawy :)

Trudno mi sie zaglebiac w Wasze zycie i analizowac znajac tak malo faktow, ale wydaje mi sie, ze troche niszcza Was problemy zewnetrzne: jego problemy zwiazane z prowadzeniem firmy w kryzysie, a Ciebie tesknota za Polska i mama.

Wiesz, nie obraz sie, ale wydaje mi sie, ze niestety cos w tym wszystim musisz wybrac i tak naprawde od Ciebie zalezy najwiecej. Mowisz, ze mamie sie nalezy nacieszenie wnukiem, pewnie i racja, ale o ile bardziej nalezy sie ojcu??? A Ty stawiasz go przed faktem, ze wyjezdzasz i juz, a on ma wybor poleciec z Toba (i porzucic firme na dluzszy czas - bo przeciez tez bedzie sie chcial nacieszyc malenstwem) lub zostac w kraju i nie byc przy porodzie, pierwszych chwialch dzieciatka... Musi wybrac tak naprawde miedzy miloscia do Ciebie i dzieciatka, a zapewnieniem Wam srodkow do zycia. To trudny wybor i byc moze bardzo go gryzie.
Wiesz, moim zdaniem, jak ktos sie decyduje na zalozenie rodziny, musi byc bardziej matka i zona, niz corka, rodzi sie odpowiedzialnosc za nowa rodzine, zwlaszcza, za dzieciatko. Oczywiscie wciaz pozostajemy dziecmi swoich mam i ojcow, ale przede wszystkim stajemy sie mama i zona w nowej rodzinie.

Rozumiem potrzebe urodzenia dziecka w Polsce, ale tak naprawde to czyniac, niejako z gory przesadzasz sprawe. Pomysl, o ile latwiej by bylo gdyby Twoja mamcia przyjechala do Was cieszyc sie wnukiem???

Ja wiem, ze to wszystko jest ogromnie trudne, ale z drugiej strony od tego co zrobisz teraz bedzie zalezec naprawde wiele. Postaraj sie podjac madra decyzje, bez emocji, poszukaj swojej milosci do meza, a na pewno odnajdziesz ja i w nim. Byc moze on tez czuje, ze wymykasz mu sie z rak i jego obojetnosc wynika tylko z tego, ze tak naprawde nie wie co robic???
Szkoda mi Was, bo widze, ze wszystko wymyka Ci sie z reki. Musisz byc mocna i madra!

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

BEBE

jakie ręczne badanie? jaki wziernik?? na tym etapie nie bada sie w ten sposob i nawet usg przeezpochwowo juz sie nie robi, tylko od strony brzucha wiec sie za zadne skarby nie pozwol tak zbadac skoro nic ci sie nie dzieje!

a co do reszty to ze spokojem ;)
na zakupy masz dosc czasu, a zgadzam sie z Jomirą ze sa ciążowe bardziej męskie i niemęskie sprawy, bo np. moj przyszly byly mąż wózek z chromowanymi "felgami" sam wybierał...
a teraz sie dzieckiem nie interesuje, moja kolejny tydzien a on nawet nie zapyta - myslalam ze znowy pije albo cos, podpytalam wspollokatorkę, która tam mieszka na pokoju ze swoim chlopakiem, ktory pracuje razem z moim małzem i mi odpisala ze nic sie nie dzieje nienormalnego i ze to po prostu cały on, wszystko ma w dooopie...
ale moze to i dobrze, moze sie wreszcie odczepi od nas i da nam swiety spokoj...ta by bylo najlepiej. Ja nie uwazam takich praw ojca dla kogos kto w rezultacie jest bardziej dawca spermy niz ojcem...

a moim zdaniem dobra podjelas decyzje o porodzie w PL, jak sie cos nie uklada to lepiej dla ciebie jest sie zabezpieczyc, prawa ojca prawami ojca, a obywatelstwa swoją drogą...
a mąż firmę ma, to zarobi i na wasze loty i na swoje, niech poszuka "tanich linii" zawczasu ;) pozdrawiam i trzymaj się :)

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Dzieki kochane..
Wrocilam wlasnie od learza..fatycznie nie badal recznie:))))) tylko pomacal brzuch i serdunko sluchal....za 2 tyg polowkowe...
Rodze w Polsce ,bo musze czuc spokoj wewnetrzny i wlasnie to jest moim zdaniem najrozsadniejsza decyzja w moim zyciu.Potem wracam na jais czas,zeby dac nam szanse....dac szanse ojcu zeby pokochal wlasne dziecko i stworzyl z nim wiez..bo poki co za duzo uslyszalam paskudnych slow..nawet wstyd przytaczac....bo skoro nawet w zlosci umie sie powiedziec cos pod adresem ciazy ..to juz nie jest normalne..i naprawde rola ojca nie polega tylko na splodzeniu..a ja samotnosci i obojetnosci mam dosc..wiec chce zeby dziecko przyszlo na swiat wsrod milosci i ludzi ktorzy na nie czekaja..poki co maz ta osoba nie jest :( wogole lapie sie na tym,do jakiego absurdu doszlo....szok:(
Buziaczki!!!

http://s7.suwaczek.com/201102232078.png

Odnośnik do komentarza

AGATKO
wczoraj tylko przeczytalam, bo czekalam na DOBRA wiadomosc, udalo sie!!! Bardzo, bardzo sie ciesze!!!

DRAGON LADY ciesz sie towarzystwem Rodzicow i pisz potem jak juz dasz rade, wprowadziliscie sie juz do nowego domku?

BEBE1 dobrze, ze wszystko dobrze z dzieckiem!!! Mam nadzieje, ze Twoj M niedlugo sie ocknie, bo jak nie to straci najwieksza i najwazniejsza rzecz w zyciu... To nie jest wazne, ze ma juz dzieci przeciez jak piszesz decyzja byla wspolna. Moze faktycznie rozmijacie sie w przezywaniu ciazy, ale mam nadzieje, ze wszystko niedlugo sie zmieni NA LEPSZE...

JOMIRA, a jak sie czujesz?

MONIQUE bardzo mi przykro raz jeszcze :( Mam nadzieje, ze trzymasz sie mocno!!!

My jutro idziemy do kardiologa z Malcem, ale mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok. Jesien jest na razie lagodna i zlota wiec wybiegalismy sie do woli. Buziaki dla WSZYSTKICH MIESZANEK (ciekawe gdzie WY sie podziewacie, ze nie zaczne wywlywac po kolei...)

:36_2_53:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-18170.png

Odnośnik do komentarza

No ja mam dzis wyjatkowo cudna pogode,goraco wrecz i ide na spacere z Bebe:D ostatnio ciagle lalo i lalo....trzymam sie ,jakos to dziecko dodaje mi sily i staram sie nie zaglebiac w to wszystko....ja tez mam nadzieje ,ze mi chlop oszaleje jak wezmie na rece taa kruszynecze..boje sie tylko,ze mnie naiwnosc zgubi ..choc drugiej strony jesli to ,to tylko bedzie jego strata a ja bede miala test ,ze nie jest wart niczego i bez zalu odejde ...ale poki ,co zyje nadzieja ze jak zobaczy ,dotknie to PRZEPADL:DDDD

http://s7.suwaczek.com/201102232078.png

Odnośnik do komentarza

mamo sloneczka - wciaz czekamy na ostatni papierek, zeby sie moc wprowadzic. juz bez cisnienia, kiedy bedzie to bedzie. marzy mi sie wprowadzic przed Bozym Narodzeniem, zeby moc zrobic mega wigilie!!

a my poki co chorzy - Iza zlapala jakiegos bakcyla ktory totalnie rozstroil jej zoladek, biedactwo dzisiaj w nocy obkupkala cale lozko:( ale dzisiaj wyglada na to, ze jest lepiej - zjadla troche ryzu z tartym jablkiem, samego tartego tez troche, dwie kanapki bialego pieczywa i poszla spac. jest strasznie oslabiona, bo to 4 dzien takiej dziwnej jazdy - dwie rzadkie kupki rano i caly dzien ok. ja tez zlapalam jakies cos - leje mi sie z nosa, mam goraczke, w zwiazku z tym wyslalam rodzicow nad morze, meza zatrzymalam w domu i dogorywam....a na dworze upal skwar;)

flor - kurcze, trzymam kciuki za siostre.

bebe - trzymaj sie, dzielna kobieto. skup sie na sobie i dzidzi i zrob wszytsko co najlepsze dla Was obu.

mnie przeraza opcja pracy jutro...wczoraj tez dzialalam - czy u was tez jest Zumba? u nas bije ostatnio rekordy popularnosci i oczywiscie moj boss powiedzial, ze musze ja prowadzic! no to hej!

milego weekendu dziewczyny!

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/mWgg.jpghttp://lb3f.lilypie.com/mWggp2.png

Odnośnik do komentarza

Bebe, czy ty legalizowalaś swój ślub z USA w PL??
tak z ciekawosci pytam - bo ja nie legalizowalam norweskiego slubu, bo na papiery byl i od razu bylo zalozenie, ze bedzie rozwod jak dostane obywatelstwo, a tak to trzeba by robic 2 rozwody,,,
wiec w PL jestem nadal panną ;)
a rozwód biore tylko w NO ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Hmmm, a ja żeby sobie życie ułatwić w PL ślub brałam - niech się pierdoła męczy w polskim bagnie biurokratycznym. Na szczęście nic nie wskazuje, by miał tego doświadczyć, ale były momenty, kiedy chwaliłam się w duchu...
Kurczę, Bebe, oby ci się to wszystko wyprostowało, bo szkoda życia dla straconych szans. W takiej sytuacji, to nawet trudno myśleć o nie denerwowaniu się. Jak zawsze życzę zdrówka i pogody ducha.:36_2_25:
Muszę przyznać, że w pełni też doceniam fakt, że sama do PL mam tak blisko i kursować możemy sobie swobodnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mm5c309xhz.png

Odnośnik do komentarza

U nas totalna zawierucha: jutro przyjeżdżają moi rodzice. W zasadzie w celu odtransportowania mnie do PL, ale kilka dni pobędą. Zawsze to stres:oczko:
Na dodatek zagęszczenie jeszcze wzrośnie, bo moja ciotka urlopująca się obecnie w Danii zapytała żartem, czy nie mamy aby po drodze ją odebrać. Na co ja zażartowałam, że nie mamy, ale jak wsiądzie w pociąg i przyjedzie do A'dam, to ją zabierzemy. No i ta wariatka kupiła bilet :o_no: Później zaczęłam ją uświadamiać, że spać będzie na podłodze (no dobra, materac dostanie) i może zapomnieć o większej ilości bagażu niż sztuk 1 ( a potrafi mieć duuuużo). Zatem walizy jadą kuriarem a ona via Amsterdam:36_1_21:
Będzie chyba zabawnie. Coś jakby wesołe miasteczko z domem wariatów... Dlatego też dzielnie z menszem "zdobywamy przestrzeń" - jakoś ze spaniem przejdzie, ale usadzić w godziwy sposób naszą piątkę przy stole, to już wyzwanie:lup:

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mm5c309xhz.png

Odnośnik do komentarza

Dałam się wczoraj zdjąć.
Oczywiście bohaterem sesji zdjęciowej był mój brzuchol. Fotograf był niemal profesjonalny, więc liczę, że efekty będą miłe dla oka - chyba z tych prawie stu fotek coś się wybierze :oczko: Jakoś tak średnio nadaję się na modelkę:16_12_9:
Z braku cierpliwości, oczywiście :D

Dziwnie mi trochę, jak pomyślę, że za tydzień bedę już w PL, a kiedy wrócę do domu, już nie będziemy tylko we dwoje. Wczoraj w związku z tym mieliśmy coś na kształt uroczystej kolacji. Dziwnie doprawdy...

Ściskam was mocno:bye:

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mm5c309xhz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...