Skocz do zawartości
Forum

Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)


Rekomendowane odpowiedzi

JOMIRA
ja tez bym nie umiala chyba na 2 badaniach do konca wytrzymac, trzymam kciuki za wyniki
mnie fryzjer kosztuje dokladnie 20 euro, ale ja sie nie farbuje i chodze do fryzjera na prowincji ;) Z farbowaniem wzieliby okolo 40-50 zalezy od dlugosci, u Was rzeczywiscie szalenstwo cenowe, prawie oplacaloby sie tanio do PL poleciec do fryzjera ;)))

AGHA ja wiem, ze nie rady, ale i tak uwaznie slucham i czytam, co piszesz, a jak tam plan dnia Twoj...?

ROSALINDA gotowalam i... dalej gotuje, duzo zup warzywnych generalnie, przecieranych (te sa ulubione) i nieprzecieranych (wtedy lisci nie dorzucam, bo nawet dla mnie sa niejadalne). Generalnie to ulubione sa: z dyni i buraczkowa :) A jak u Was z apetytem?

zabieram sie do pracy, ale juz sie nie moge doczekac jak sie dziecko obudzi z drzemki, zeby wyjsc na spacer, jutro ma sie ochlodzic i zaczac padac wiec trzeba korzystac z ladnej pogody poki jest...

PA!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-18170.png

Odnośnik do komentarza

Flor,trzymam kciuki zeby sie wszystko pieknie trzymalo ramy:D
Dziewczynki ,ja mialam meha bole zoladkowo-jelitowo-skurczowo-macicowe,wiec poszlam dla spokoju na usg znowu buahaaahha..juz mi powiedzieli,ze teraz mam przyjsc jak mi ktos wbije noz w brzuch aaahahahahaha;)
Ale teraz mnie zwyklinacie od wyrodnych matek....babsztyl mi powiedzial,ze raczej chlopiec bedzie....ale zebym sie upewnila za 3 tyg....wiecie co..moze to szok poki co,ale moja intuicja,wszelkie testy i wrozby wskazujace na corke mnie zawiodly...i kompletnie podcielo mi to skrzydla...wiem ze jestem glupia,ale marzylam o coreczce,miec z nia tajemnice,swoj swiat,babskie zakpy,gotowanko...kolczyczki..taka mala ja...jak to jest pytam te kobitki ktore maja synkow..jest z nimi taka wiez..sa za mama...macie swoj wspolny swiat?????Buuuuu....

http://s7.suwaczek.com/201102232078.png

Odnośnik do komentarza

Agha910-ja juz nie karmie piersia.Zaraz po miesiaczce pokarm mi zanikl.A powiedz mi jak to z ta spiralka czy mialas jakies bole?komplikacje?bo ja mialam tez zalozyc na 5 lat ale tego co sie naczytalam w necie to sie przestraszylam i zrezygnowalam.

Bebe1-ja tez pragnelam bardzo dziewczynki.Od samego poczatku mowilam sobie,ze jak kiedys zdecyduje sie na bebe to chce dziewusie i koniec.Mozna tak fajnie i kolorowo ubierac,potem zawsze pomoze mamusi,bedziemy wychodzic razem na zakupy,babskie sprawy itp....Jak widzisz mam synka.Mowia,ze synus jest bardziej za mama a corka tatusia.Pozyjemy,zobaczymy.W kazdym badz razie kocham go niesamowicie i ciesze sie,ze urodzil sie zdrowy czego tez Ci bardzo zycze.To jest najwazniejsze.Slyszalam jedna chistorie,ze jedna tez bardzo pragnela miec corke niestety ale na swiat przyszedl syn.Ona zaczela ubierac go jak dziewczynke,robic kitki,spineczki,sukieneczki itp...wszyscy chwalili jaka sliczna coreczka.I wiesz co sie stalo?!Zostal gejem!!!

NASZE KOCHANE SERDUSZKO

http://www.suwaczek.pl/cache/12c1ea5b84.png Karol.

Odnośnik do komentarza

WITAJCIE W JESIENNY (tutaj) DZIEN

skonczylismy przedszkolny tydzien, bilans plusowy jak najbardziej, bardzo sie ciesze :)))

BEBE1
napisze Ci tylko, ze ja nie zamienilabym mojego Syna na zadna Coreczke :)
w ciazy od razu czulam, ze to chlopiec, chociaz do konca nie wiedzialam na pewno :)
przed myslalam, ze wolalabym dziewczynke, bo mam siostre, z ktora swietnie sie rozumiemy i zadnego doswiadczenia z malymi chlopcami, ale od 1szego dnia przekonalam sie, ze naprawde najwazniejsze jest to, zeby dziecko urodzilo sie zdrowe i to nie jest banal...
nigdy nie mialam zapedow stylistki mody wiec strojenie mi nie bylo w glowie, ale chlopca tez mozna swietnie ubrac jezeli to Cie martwi ;)
co do przytulania to chlopcy sa zdecydowanie pieszczochami, przynajmniej moj :)
jezeli natomiast kiedys urodzi sie nam dziewczynka to tez bede szczesliwa
mnie chyba jednak latwo zadowolic? ;)
trzymam kciuki, zeby hormony wrocily do normy, bo to tez ich wina jezeli czujesz sie tak jak piszesz :***

http://suwaczki.maluchy.pl/li-18170.png

Odnośnik do komentarza

Jako mama i syna i corki, zgadzam sie osobiscie z Rosalinda. Dodam, ze dziewczynki sa bardziej wredne w okresie dojrzewania, ze nie wspomne, ze zaczynaja dojrzewac gdziej okolo 10-11 roku zycia i staja sie wielkimi damami. Podczas gdy chlopcy, wisza na matczynej szyi prawie do pietnastki :)
Moj ma 13 lat i wciaz maminy :)

A tak wogole, dziwie sie tej lekare, ze odwazyla sie w 14 tygodniu mowic zdecydowanym tonem o plci dziecka. Dobrzy specjalisci przed 20 tygodniem nie wypowiadaja sie kategorycznie. Najwyzej tak jak moja powiedziala: "wyglada na to, ze raczej nie ma siusiaka" - tak mowi profesjonalista na tym etapie.
A tak na chlopski rozum. Wyobraz sobie, ze w 14 tygodniu dzieciatko ma 12-14 cm dlugosci. A terazw wyobraz sobie, jakiej wielkosci jest ewentualny siusiak! Nawet na super sprzecie nie da sie wiedz wypowiedziec jednoznacznie. Po porstu poczekaj :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Ja czekałam do 20 tc z pytaniem o płeć. Na dodatek badanie robiłam u babki, która"ma wysoką sprawdzalność" :oczko: Później jeszcze 2 osoby na innym sprzęcie potwierdziły, więc niespodzianki raczej nie będzie. Na twoim miejscu, Bebe, nie nastawiałabym się ostatecznie jeszcze.
Ciekawe, że wszyscy, którzy odważyli się wróżyć czy chłopiec, czy dziewczynka, przekonani byli o chłopcu. A ja jakoś od początku czułam, że dziewczę mi się kokosi. Ale przeczucie, przeczuciem a tu się okazało, że wszelkie rozważania na temat imienia dla maleństwa kończą się na imionach żeńskich i nie mogliśmy z menszem wymyślić nic, co by nas satysfakcjonowało dla chłopca. Doszło do tego, że w noc przd USG prawie nie spałam, bo wyrzuty sumienia mnie gnębiły, że jeśli to synek, a ja choć przez ułamek sekundy poczuję się rozczarowana, to chyba sobie nie daruję. No i nadal nie miałam dla niego imienia. W środku nocy spłynęło na mnie olśnienie i mogłam spokojnie zasnąć. Kiedy po badaniu dzwoniłam do mensza z wieścią, że córcia, powiedziałam, że wymyśliłam imię dla synka na wszelki wypadek. Spodobało mu się, więc jeśli kiedyś będziemy mieć syna nazwiemy go Kaj :36_2_4:

Dzięki wam za komentarze do moich wątpliwości sypialnianych. Z zimnym chowem chodziło mi ściśle o zalecenie "w pierwszym tygodniu ewentualnie w sypialni rodziców". W sumie i tak każda z nas kieruje się najlepiej przez siebie pojmowanym dobrem własnym i dziecka. U nas, jak wspomniałam wcześniej, z powodu kłopotów metrażowych nie ma możliwości wygospodarowania pokoju dziecięcego tak od razu, więc i tak łóżeczko będę miała pod ręką nawet jeśli młoda nie będzie ze mną.
Pierwsze kilka tygodni (6 lub 7) spędzimy w PL, w domu moich rodziców. Stąd moje pytanie, bo nie jestem pewna czy jest sens dodawać sobie kolejny wydatek i kupować łóżeczko od razu dla malutkiej takiej... Pewnie i tak je kupię, choćby po to żeby spała w nim w dzień...

Mam małą zagwozdkę towarzyską. Nie, nawet nie towarzyską... Bardziej gryzie mi się dobre wychowanie i asertywność. Na pewno każda z was będąc w ciąży była narażona na "dobre rady". Uodporniłam się na nie już i wysłuchuję cierpliwie kwitując uśmiechem. Wiadomo, część jest z kosmosu a część przydatna. Niepokoi mnie coś trochę innego. Dobra, od początku to się nie da, bo historia długa, więc pobierznie tak:
Monsz mój ma przyjaciółkę, która jest również Polką i jego byłą (mówiłam, że polonofil?) Jak można się domyślić niecierpię baby organicznie (pieszczotliwie zwę ją Wrzodą) i nawet się kiedyś zastanawiałam czy tylko z powodu zazdrośności nieuzasadnionej, ale nie - nie jestem w stanie lubić kobiety, która potrafi po którymś już z kolei obiedzie przeze mnie przygotowanym zapytać czy dobrze gotuję. Cycki mi opadły i krechę postawiłam, bo z głupotą nie dyskutuję. Monsz ma do niej stosunek braterski i trochę opiekuńczy, niech mu będzie. Tylko wolałabym, żeby zauważał, że ma do czynienia z osobą nienajmądrzejszą i fakt, że znają się dłużej niż my nie powinien z niej robić jednostki opiniotwórczej. Jak można się domyślić na jaw wychodziły tylko hasła stojące w sprzeczności z moimi zapatrywaniami. Póki odnosiło się to do nas ogólnie, wypracowałam już system nawracania mensza, ale teraz muszę zaczynać od nowa, bo Wrzoda pakuje mi się w ciążę i wychowanie dziecka. Dodam, że sama dzieci nie ma i w ciąży nigdy nie była. Nie no, oczywiście, nie jest nachalna ani nic takiego, ale przykład choćby niewinne pytanko czy mam zamiar sama zupki gotować, czy dawać słoiczki. Moją odpowiedź, że jeszcze się nie zastanawiałam, bo jeszcze nie urodziłam, więc nie wybiegam na ponad pół roku do przodu, usłyszałam, że może powinnam się zastanowić, bo przecież te słoiczki to na pewno świństwo jest i lepiej samemu gotować itd. Na co ja, że nie wierzę, by kupowane warzywa były zdrowsze a ogródka nie mam. I tu usłyszałam, że na pewno da się znaleźć rośliny z upraw ekologicznych i nawet jeśli trzeba na to czasu, to przecież nie będę pracować, więc czas będę mieć na szukanie i gotowanie... :lup::36_2_43:
Dym mi uszami poszedł i nie wiem jakim cudem całkiem spokojnie odpowiedziałam, że zanim nie jestem ekspertem od ciąży i dzieci a już zanim w ciążę zaszłam miałam tylko nikłe o tym pojęcie, więc zwykle powstrzymywałam się od tego typu twierdzeń... Niestety jeszcze nie mogę liczyć na mensza, który w takiej sytuacji stoi za mną murem. On w ogóle jest typem, który musi sobie przemyśleć. Dla mnie super, że wychodzi na moje, ale ja akurat potzrebyję poparcia natychmiast a nie po wyjściu tej cholery...

Tak się wygadać trochę musiałam.

A nadgarstki nadal mnie bolą i dłonie drętwieją, ale już słabiej jakby. Pomogło więcej magnezu i spanie na wznak. Nie wiem jak monsz wytrzymuje moje chrapanie ::):
Młoda jeszcze pozwala się wysypiać, więc jest git :36_2_25:
Gorzej, że nosi mnie okrutnie i coś bym zrobiła a tu sił brak. Te pierdoły domowe jak odkurzanie czy mycie garów już na torturę zakrawają, bo kręgosłup szaleje i rąk brakuje. Od siedzenie dooopa boli, od leżenia też (chylę czoła przed wszystkimi, które ciążę przeleżały). Chętnie wybrałabym się na tańce, ale nie znam w tym mieście miejsca, gdzie można się pobawić ptrzy fajnej muzyce przd 1:00 w nocy a takie numery to już chyba nie przejdą... Trudno, może jutro urządzę w domu wieczorek taneczny? Szpilki odpadają, ale może w którąś kieckę jeszcze się wcisnę?... To jest myśl:yuppi:

Pozdrawiam gorąco i miłego weekendu życzę:bye:

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mm5c309xhz.png

Odnośnik do komentarza

Bebe - popieram dziewczyny 14 tydz to duzo za wczesniej zeby w 100% powiedziec czy to chlopiec czy dziewczynka. A pamietaj ze dziecko to nie lalka i to ze ty lubisz kolczyki, spineczki i sukieneczki wcale nie znaczy ze twoja corka by lubila (pomijajac okres kiedy nie umiala by jeszcze mowic) i co wtedy? Moja mama nigdy spodni nie nosila a ja dalam sie wciskac w pierwsza swiadoma sukie dopiero przy pierwszej komunii a i to z wielka walka. A co do nastawiania sie wcale nie jestes wyrodna matka bo tak jestesmy zbudowani ze nawet jak sie nastawisz na ludy waniliowe a ci powiedza ze maja w lodziarni tylko czekoladowe to uczucie rozczarowania sie pojawi. Moja Miska juz np przestaje lubic opaski co przy jej wlosach jest przezabawne bo wyglada jak Michael Jackson z czasow Jackson 5. Nie martw sie na zapas i daj temu dziecku troche relaksu na wytworzenie tych jajek czy psiochy !!!!! W "najgorszym" wypadku "coreczke" juz masz mala i szczekajaca HEHEHE.

Rosalinda - nie mam bolow, okresu tez nie, jedyne problemy to PMS ale ostatnio mysle ze moje wahania nastrojow moga miec tez inne podloze. Ale wiem juz za za 4 lata jak mi sie spirala skonczy to zrobie podwiazanie jajnikow bo dziecki wiecej rodzic nie planuje. Napewno jest to metoda wygodna i tania (w przeliczeniu na czas zabezpieczenia). No i nie trzeba pamietac o niczym a u mnie z tym byl problem zawsze heheh.

Monique- kochana ciuszki ciazowe od Ciebie sluza mojej kolezance a ze jest ode mnie wyzsza to doslownie jak na miare szyte :)

Mamo Sloneczka
- z gory dziekuje jeszcze raz.

Angawia nastepnym razem po prostu ja zignoruj a na kazde pytanie odpowiadaj nie wiem, nie wiem i wychodz do kibelka np. Po 2-3 takich akcjach powinno dotrzec. A mezowi powiedz ze nastepnym razem on gotuje bo ty masz dosc komentarzy jego bylej. A i zapytaj go jak on by sie czul jak by Twoj byly chlopak przyjechal w odwietki i zaczal komentowac ...samochod, pomalowanie scian, czy inne teoretycznie meskie sprawy.

U nas dobrze Miska dzis zagadala pania w sklepie i to tak ze az sie zaplula .... nie wiem co kobiecie tlumaczyla i w jakim jezyku ale wszyscy mieli padake. Stwierdzilismy z mezem ze Miske zawsze wszedzie zabieramy bo ostatnio dostalismy w sklepie pol ciasta wartego 6 euro bo sie sprzedawcy rozczulali HEHEHE.

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jestescie zajebiste buahahah Agha Twoj tekst zrby dac dziecku czas na wyrobienie siusiaka lub psiochy mnie rozwalil...i powiem wam ,ze ta baba co robila usg ,on mi wyraznie powiedziala ,ze na jej oko to sa jajka..ale zaraz dodala,ze musze poczekac pare tyg ,bo na tym etapie to nic absolutnie nie jest pewnego...pociesza mnie tylko fakt,ze pare dni temu mialam usg na 100000 razy lepszym sprzecie ,gdzie widac bylo kazdy palec i lekarz sie smial ,ze nieralne jest podac teraz pewna plec i oni tego nie robia,bo to moze wygladac identycznie z uwagi na to ze wargi sromowe sa spuchniete i moga wygladac jak jajka:D i specjalistka od usg tez mi nic nie powiedziala,ze przynajmniej okolo 18,29 tyg juz mozna podac cos w miare pewnego..wiec ta sucz wczoraj mnie tylko wkur....ale moze to i lepiej ,bo teraz juz to olalam i wazne tylko zeby bylo zdrowe..no i w sumie wiem ze synio jest mamusiny i wdzystkie te co maja parke mowia mi w tajemnicy ze kochaja cory ale synow jak wariatki i az sie tego boja:D ja wiem ze bede wielbic tak samo...i wiecie co..jak wchodze na Nk i widze te 13 latki wygladajace jak mlode kur...wki powyginane w pozach prostytutek...to sobie mysle,ze ja bym chyba sobie z taka mloda nie dala rady...ale wszystko jest kwestia wychowania i co bym nie miala ,wychowam na wrazliwego fajnego czlowieka,dam z siebie wiele ...na 100% nie bedzie internetowym cyborgiem:D buziaczki!!!!
ps.a ja jedna czuje dziewuszke
ps2.wczoraj czulam po raz drugi ruchy...niczym malenkie puk i puk pod sama skora (na 100% nie jelita) i jak latanie motylka..boskie uczucie!!!!

http://s7.suwaczek.com/201102232078.png

Odnośnik do komentarza

Angawio, ja dla ewentualnego chlopczyka chcialam tez imie Kaj, ale maz i jego przyjaciel mnie zakrzyczeli, ze Kaj to taki mniej wiecej polski Franciszek. Bardzo stare i nie uzywane imie. Ale to w Danii - ojczyznie Andersena i "Basni o krolowej sniegu". Mi sie osobiscie bardzo podoba.

A co do przyjaciolki... hehe.. Moj maz tez taka mial, w sumie ma. Ale ta mezata od dluzej niz my i dzieciatko w tym roku urodzila. Widze, ze jakos sie uspokoila, ale jeszcze rok temu jak robililsmy imprezke w garach mi probowala grzebac. Hehe... szlag mnie trafil, jak zaczela mi przestawiac piekarnik i chyba to zobaczyla, bo od tej pory po kuchni mi sie nie placze :)
Generalnie bardziej lubie jej meza i jak jestesmy na imprezach to po prostu z nim gadam, a wtedy moj maz sobie moze z nia. Chocciaz chyba urodzenie dziecka ja nieco urobilo, bo ostatnio (w ostatnia niedziele) byla nawet zupelnie znosna :)
Trzymam kciuki, by Twoja wrzoda zlazla z Twojego tylka :)

Zycze Wam dziewczyny milego wieczoru. Ja musze przed telewizor - nauczycielka tanca mojej corki, a jednoczesnie jej przyjaciolka, startuje dzis w polfinale "Talentu", wiec kibicujemy - choc zazwyczaj nie ogladamy programu.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Tak sie zamartwialam ta miesiaczka,ze az dostalam wczoraj :taniec1:teraz jestem juz spokojna :) Pamietam jak kilkanascie lat temu ginekolog powiedzial mi,ze po urodzeniu dziecka wyreguluje sie moja miesiaczka bo mialam bardzo nie regularna.Nieraz to nawet po miesiacu lub 2 a najdluzej po 4 i bardzo bolesne.Ale to chyba nie prawda bo opuznila sie znowu o 2 tygodnie.Byc moze jeszcze za wczesnie wystawiam wynik.Pozyjemy,zobaczymy :36_13_14:

NASZE KOCHANE SERDUSZKO

http://www.suwaczek.pl/cache/12c1ea5b84.png Karol.

Odnośnik do komentarza

Angawia-gratulacje z licznej rodzinki oraz przyszlego dzidziusia.Musze Ci powiedziec,ze jestes bardzo wyrozumiala i cierpliwa kobieta.To tak jak ja ale ty jeszcze bardziej ode mnie bo ja bym nie zaakceptowala,zeby do mnie przychodzila ex mojego meza na obiadki.Zszokowalam sie troche.A po drugie nie wierze w przyjaznie miedzy kobieta a mezczyzna.

NASZE KOCHANE SERDUSZKO

http://www.suwaczek.pl/cache/12c1ea5b84.png Karol.

Odnośnik do komentarza

Rosalindo, to nie jest kwestia wyrozumiałości, lecz zaufania. Co nie zmienia faktu, że wolę by spotykali się przy moim stole niż gdzieś w knajpie np. :oczko:
A ja wierzę w przyjaźń damsko-męską, bo sama mam kilku takich delikwentów blisko siebie (chociaż nie aż tak blisko geograficznie, niestety), więc hipokryzją byłoby wymagać od niego separacji z byłą, z którą się kumpluje, kiedy monsz nawet nie mrugnie okiem wiedząc, że będąc w PL na pewno wygospodaruję czas, żeby z jednym przyjacielem zwanym Braciszkiem (bo właśnie nigdy nic między nami nie zaseksiło - nie, nie jest gejem :D) wyskoczyć na weekend w góry, albo drugim, który jest moim byłym, udać się na tourne po krakowskich knajpach ::): Zatem oboje musimy być wyrozumiali, tolerancyjni i mieć niezachwiane poczucie własnej wartości, żeby nie zwariować, hahaha...

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mm5c309xhz.png

Odnośnik do komentarza

Bry :D

no wiec u mnie w sumie ok, plamienia ustepuja powoli bo w sumie nic ie robie tylko ciagle leze.. a jak zaczne wiecej chodzic to znow sa... bylam na usg jest jeden dzieciaczek i ma dopiero 2 mm za tydzien znow ide na usg zeby uslyszec serduszko :) zaczynam miec mdłosci.. ale calkiem znosne sa :) wiec spoko loko :)

Aniołek 6 tydz

:Płacz:
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvhdge54fl2flm.png
Odnośnik do komentarza

flor
Bry :D

no wiec u mnie w sumie ok, plamienia ustepuja powoli bo w sumie nic ie robie tylko ciagle leze.. a jak zaczne wiecej chodzic to znow sa... bylam na usg jest jeden dzieciaczek i ma dopiero 2 mm za tydzien znow ide na usg zeby uslyszec serduszko :) zaczynam miec mdłosci.. ale calkiem znosne sa :) wiec spoko loko :)

:brawo::brawo::brawo: gratuluje kochana...razem z Melcia trzymamy mocno kciuki....tak sie ciesze twoim szczesciem...naprawde...:36_3_13: buziaki i spokojnych 9 miesiecy...:36_2_15:

http://www.ticker.7910.org/as1cHhQ-O7-0010MDAwMTUwbHwyNTdkfE1lbGNpYSBpcw.gif

Odnośnik do komentarza

flor :Kiss of love: dobrze, że plamienie ustępuje. niech dzieciątko zdrowo i szybko rośnie!!

tak żeście naskrobały, że nie wiem w co ręce włożyć...

angawia ja to bym ex naprawdę ani w domu ani gdziekolwiek indziej nie zniosła. no ale to też zależy od osoby bo u nas to ostatnie ex to wredne babsko było.... ale w sumie nawet gorsza była wspólna przyjaciółka małża i właśnie tej ex która jak jeszcze narzeczeństwem nie byliśmy próbowała go z powrotem z tą właśnie byłą zeswatać i przy mnie mu opowiadała jaka to B jest nieszczęśliwa bo ją facet rzucił i jak to mojego Y kocha i chciałaby do niego wrócić, no myślałam że głupiej krowie łeb ukręcę. na szczęście małż grzecznie acz dobitnie jej wytłumaczył, że nic z tego nie będzie i na tym w sumie ich "piękna" przyjaźń się skończyła. szkoda tylko bo męża głupiej krowy i ja i małż baaardzo lubiliśmy no ale czasem trzeba niestety coś poświęcić....

bebe gratuluję kopniaczków!! ciesz się nimi póki możesz bo potem to już nie takie "motylki" będą - raczej walenie młotem o ścianę ;) moja to mi od 7 miesiąca strasznie dawała popalić, jeść się nie dało i jak tak skopała to jakby ktoś brzuch kijem obił ;) co do płci u nas w 18 tygodniu lekarz w poradni genetycznej na super boskim sprzęcie stwierdził, że dziewczynka ale kazał potwierdzić u lekarza prowadzącego. nasz do 20 tygodnia mówił, że zgadywać nie będzie bo on "jak już powie to wtedy jak jest pewny" (chociaż w 12 tyg cośtam przebąkiwał pod wąsem o chłopcu)). a w 22 tygodniu powiedział, że na 100% dziewczynka i dał wydruk zdjęcia piśki, żebym się więcej nie pytała :smile_move:

o i dziecię się obudziło więc więcej nie popiszę póki co...

buziaki kochane mieszanki!! :Kiss of love:

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Mamo Sloneczka - no i czuja mialam dobrego - minimalnie podwyzszone leukocyty i minimalnie obnizona billubirina i kreatynina - czyli cos tam powoli szwankuje w nereczkach.
Na szczescie normy bardzo minimalnie poprzekraczane, wiec nic sie nie dzieje, ale chociaz gwarantuje mi to dostep do systematycznych badan ... JUPPI! nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo...

Z nowosci: zostalam zaproszona do badan pod katem astmy i alergii u dzieciecia. Wiaze sie to tylko z kontrolowanym spozywaniem witaminy D3 i oleju rybnego... a dzieki temu bede miala czesciej badania krwi, a po urodzeniu mala bedzie objeta przez 3 lata opieka profesora w zakresie astmy i alergii. ! Juppi!!! Bo w tym w kraju jakby co, zanim bym sie wkrecila do alergologa, to bym najpierw do szamana pewnie musiala :)
A tak, nie dosc, ze w ciazy bede dodatkowo badana, to i mala od poczatku :)

Kurde, a swoja droga, zeby czlowiek musial sie tak nakombinowac, by byc objetym odpowiednia opieka w czasie ciazy????

Pozdrawiam Was wszystkie! Dzis lecimy na USG polowkowe, bo sie pochwale, ze my od dzis odliczamy do dolu :) Czyli skonczylismy 20 tydzien i mamy znow 19 :) ale za to juz do porodu :)

Milego dnia dziewczyny!

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Marmi kochana ,poki co to takie delikatne puk puk ,ale to takie slodkie i z nienacka mnie atakuje...np jak wyszlam z pod prysznica nagle poczulam pod sama skora takie lachotanie:DDDD
Co do plci..kochane jak nie mam pojecia czy to hormony...ale teraz oszalalam ze szczescia ze to moze byc jednak chlopczyk....i juz mi jest totalnie obojetne...w mojej sytuacji,gdzie najprawdopodobniej bede wychowywac sama w Polsce chyba chlopiec bylby ta lepsza wersja ,bo jak wiadomo chlopczyk sie bardziej mamusiny i dluzej dzieciaczek..zreszta kurcze naprawde ,tak mi to zobojetnialo...zeby bylo tylko super hiper zdrowiutkie to oszaleje ze szczescia:DDDD
Znalazlam cos pieknego ..tylko musze poczekac z kupnem..napisane jest ze bardziej to dla chlopca..ale dla dziewczynki uwazam tym bardziej moze byc-sliczna zlota bransoletka z kosteczek ,z ktorych ukladaja imie dziecka,z krzyzykiem i pieknymi koralikami...taki prezent na chrzciny..a ja zawsze marzylam o malenkiej bransoletce dla dzidzi..wiec jak bedzie chlopulek tez mu taka zafunduje..na dodatek a niebieskie dodatki bo to niby chlopieca..i ten krzyzyczek cudo..ale musimy poczekac czy Vanesa czy Alanek:)
A ja dzis z rana miala taki belt ze az cala mokra wstalam...na dodatek zlapal mnie z nienacka i na szczescie mialam pod reka pusta...KOSMETYCZKE buahahhhaha i musialam do nie..:(((( teraz sie pierze w pralce...buu a myslalam ze juz mnie opuscily zyganka..ale ja biore Luteine...malenka dawke ale slyszalam ze przy nie zyganka czasem sie pojawiaja niezaleznie od trymestru:)
Wogole teraz jestem na etapie ,ze tak juz bym chcialam miec te swoje skarby przy sobie..zaczelam sie tak cieszyc jak glupia i juz tak je kocham hahahaha..a na poczatku sie marwtilam ze ''gdzie ten instynkt'' buahahahah..jakos mi sie powolutku to pojawilo po tym wyraznym usg:DDD ech juz chce te stopki ,noseczek ,lapki ,kupki i wymiachanego cyca:DDD
Buziaczki dla wszystkich was kochane!!!!
ps.Flor ,super ze malenstwo sie tak przyczapierzylo:D dbaj o siebie dbaj:)))) ja tez mialam brudzenia na poczatku i to spore...ale brazowe....tak czy siak bardzosie nimi stresowalam:)
PAPA!!!!!

http://s7.suwaczek.com/201102232078.png

Odnośnik do komentarza

Angawia
Rosalindo, to nie jest kwestia wyrozumiałości, lecz zaufania. Co nie zmienia faktu, że wolę by spotykali się przy moim stole niż gdzieś w knajpie np. :oczko:
A ja wierzę w przyjaźń damsko-męską, bo sama mam kilku takich delikwentów blisko siebie (chociaż nie aż tak blisko geograficznie, niestety), więc hipokryzją byłoby wymagać od niego separacji z byłą, z którą się kumpluje, kiedy monsz nawet nie mrugnie okiem wiedząc, że będąc w PL na pewno wygospodaruję czas, żeby z jednym przyjacielem zwanym Braciszkiem (bo właśnie nigdy nic między nami nie zaseksiło - nie, nie jest gejem :D) wyskoczyć na weekend w góry, albo drugim, który jest moim byłym, udać się na tourne po krakowskich knajpach ::): Zatem oboje musimy być wyrozumiali, tolerancyjni i mieć niezachwiane poczucie własnej wartości, żeby nie zwariować, hahaha...

Wyrozumialosc czy zaufanie ja sobie niewyobrazam goscic ex ani jego ani moich :36_2_16:

Flor i Bebe-duzo wypoczywajcie i najlepszego dla waszych fasolek,niechaj rosna zdrowe i duze :36_15_33:

NASZE KOCHANE SERDUSZKO

http://www.suwaczek.pl/cache/12c1ea5b84.png Karol.

Odnośnik do komentarza

witam dziewczyny ja tak po lebkach przelecialam wszystko.
sorki za to bardzo.
przede wszystkim Florr kochana lez odpoczywaj i super ze dzidzi jest i lekkich dolegliwosci ciazowych
Bebe
sliczna dzidzia na zdjeciu :) a co do plci dziecka ja jak bylam z Alexandra w ciazy to mi tez w 11 tyg lekaz powiedzial ze to chlopczyk i ja szczesliwa moj M szczesliwy jejku pod sufit skakalismy bo jedna dziewczynka w domku wiec teraz mialbyc synus :) No i co i psinco w 20 tyg tu w Holandi okazalo sie ze na 200% dziewczynka tak wyraznie pokazala nasza panna swoje wdzieki :) i co ja tez smutna bylam ale tylko chwilke :) bo poprostu pod sercem bylo moje dziecko zdrowe!!!A najlepiej Oliwia to skomentowala siostrzyczka super bede miala sie z kim bawic :) hihi
Jestem szczesliwa ze mam swoje corenki i ze sa zdrowe :) i naprawde plec niema znaczenia znaczenie ma ze to nasze skarby :mala_lalka::mala_lalka:

ok uciekam spac.buziaki i przepraszam za nieobecnosci ale mam troszke problemow :(


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

Hihi dziekujemy ...mamo dwoch corun..no ja wlasnie teraz sama jestem baaardzo zaszokowana ,jak ta mala sugestia pani na usg odmienila moje spojrzenie na plec i Bogu dziekuje ze bylam na tym dodatkowym badaniu..bo wczesniej bylam jakas zaslepiona..ze tylko coreczka..a teraz to jest mi jedyna obojetna rzecz dotyczaca mojej ciazy..po prostu identycznie ale to identycznie bede sie cieszyc i z chlopca i z dziewuszki..to moje pierwsze dziecko..moze jesli kiedys wogole zdecyduje sie na drugie(mowie tak,bo nie wiem jak moze zycie osobiste sie dalek potoczy) bede chciala dzidzie do parki...ale tez watpie..teraz chce zdrowe zdrowe zdrowe..i zdrowe:DDDD
Buziaczki dla wszystkich..ja wlasnie siedze i wyczekuje chlopa ,bo ma mi przywiezc kielbase Jalowcowa wlasnej roboty..wiecie co to dla mnie za rarytas...o Chryste buahahah....porwe ja i nie puszcze az skoncze:DDDD a potem skonam na wzdecie:DDD

http://s7.suwaczek.com/201102232078.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...