Skocz do zawartości
Forum

Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)


Rekomendowane odpowiedzi

łooo jezzzzuuu ale żeście się rozpisały ;)

z wpadek językowych najbardziej mnie powalił szlachetny holender, no nie mogłam naprawdę popłakałam się :P
mój już gada ale kulawo póki co. żadna śmieszna sytuacja mi jakoś do głowy nie przychodzi, oprócz jego ciągłego powtarzania do moich rodziców, że "madzia jest niedobra dla swój mały biedny mąż, cały czas bije i zabiera pieniądze"

co do haby to piękne rzeczy maja ale ta cena to mnie przyprawia o ból głowy, oszaleli trochę. fabryka 20km od nas, mąż z okien pracy widzi ale jakoś nawet nigdy nie pojechaliśmy do factory outletu, żeby się nie zapłakać nad krzesełkiem za 200€ albo innym drobiazgiem.... niby nas na to stać ale no gdzie komplet mebli dla dziecka za 15 tys zł.... jak w ikei takie piękności można kupić za grosze :sofunny:

angawia ja z ikei kupiłam komplet LEKSVIK IKEA | Małe dziecko | Stoliki do przewijania i pielęgnacja małych dzieci | LEKSVIK | Stól do przeijania/ szafka IKEA | Małe dziecko | Łóżeczka | LEKSVIK | Łóżko dziecięce jeszcze tylko szafę trzeba dokupić ale to już jak się do czegoś większego przeprowadzimy bo tu póki co miejsca nie ma.

dla wszystkich moich kochanych mieszanek buziak ogromny :Kiss of love: nie odpiszę reszcie bo lecieć muszę coś zjeść póki dziecko krzyczy do zabawek a nie na mnie

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez wole Ikee, tanie to, wiec jak sie znudzi, zepsuje, to serce nie boli. Albo sie komus odda, albo po prostu wyrzuci. Jakbym kupila takie meble za 20 tysiecy, to pewnie i po 10 latach reka by mi sie trzesla, by to wyrzucic, no bo tyyyle kasy :)

Twojego Leksvika tez mialam na oku, komoda byla powaznym kandydatem na mieszkanca naszej sypialni, ale moj maz narzekal, ze za niska. Ostatecznie stanelo na przewijaku Brio montowanym do sciany. Nad lozeczkiem wciaz sie jeszcze zastanwiamy. "Twoje", ale w bialym kolrze, jest wciaz brane pod uwage :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

no pieknie... i jak ja mam za wami nadarzyc??nie ulatwiacie mi sprawy ale ualo mi sie doczytac hahaha
najpierw napisze bebe.. wiesz ja tez kupilam duzo rzeczy naprawde niepotrzebnych wiec pomysl i popytaj sie doswiadczonych mam tam u siebie (no bo ja nigdy nie slyszalam o podgrzewaczu do chusteczek haha ale wiem ze ameryka to inna bajka:) ) moja zosia urodzila sie w zime wiec chusteczke sciskalam za pawlem zawitkowsim w dlonie, potem zdejmowalam pieluszke i juz nie lodowata tylko milo ciepla mylam dupine.. tutaj zreszta malo sie chusteczek uzywa, pupy myje sie pod kranem i jak tylko zrobilo sie cieplo probowalam zoske nosic do lazienki tyle ze ja mam straszne schody i po 2 tyg zrezygnowalam.. nie miala problemow ze skora wiec i chusteczki jej nie szkodzily ale mozna czyscic na wiele sposobow np olejkami lub mleczkami :) ja tez slyszalam o takiej maszynce do podsluchiwania malucha ale moj lekarz mi odradzil, oczywiscienie ze wzgledow zdrowotnych :) chodziloo to zeby dodatkowo sie nie stresowac... wiem ze to dziwnie zabrzmi ale ja nawet jak szlam na usg to mi skakalo cisnienie (dzieki Bogu mam niskie) wiec i np taka cisza gdy mala spala moglaby mnie zdenerwowac... zreszta ja ja bardzo wczesnie zaczelam czuc wiec potem kopniaki mi starczaly hahaha
moja zosia dostala pare zabawek haby od znajomych.. mnie sie podobaja, ladne kolorowe, drewniane, bezpieczne itd ale mnie tez ceny powalaja....my kupowalismy mebelki wloskiej firmy pali i sa naprawde porzadne i w miare przystepne cenowo, teraz junior dostanie polskie lozeczko drewexu.... nie ma co szalec bo moze bubus wyrosnie zaraz z lozeczka i co ja zrobie z dwoma wypasionymi??:)

hehe u ans tez jest mizianie :P:P i jeszcze MUKANIE tzn dmuchanie w pepek takie prrrrrr robienie hmmm nie wiem jak to wytlumaczyc:):) mukanie od dmuchania moja kuzynka mala nie potrafila dobrze wymowic i tak zostalo :D:D

co do gaf jezykowych to u nas przyobiedzie rodzinnym chyba imieniny mojej mamy moje slonce pochwalilo sie ze jadlo zupe z jebaka :D:D byla to zupa w chlebie haha ja takich wyrazow nie uzywam od razu chce sie tutaj wybronic, niestety miki mial kontakt i przede mna z jez polskim bo pracuja razem z takim polakiem... wiec przeklenstwa oczywiscie opanowane, na tego polaka wola cipek (nie mam pojecia cemu i chyba nie chce wiedziec) gorze ze sie zapomina i czasem tez tak w polsce wypali... mowi troche ale nie za duzo, w kazdym badz razie sie troche dogaduje z moimi rodzicami, duzo rozumie wiec musze uwazac hahahaha
jeszcze raz dzieki za pocieszenie w srawie mojejterrorystki :) odpisala mi tez pani psycholog wiec nad nia troche popracuje :)

ok uciekam bo w pisaniu pobilam deve :D:D
buziaki dla wszystkich!!!!
p.s. mamo sloneczka daj znac po bilansie!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Mamo sloneczka hihi ..ahahahahaha nie moge ...uwielbiam Cie naprawde,znowu sie usmialam ,dzieki bo tego mi bardzo brakuje...''organy'' w sensie nerki,trzustka i inne hahahahahaah..i teraz przez Ciebie juz wogole mam wizje mojego chlopa przy organach hahahah:)
Jomirka ,wiesz ja nie wiem jak to z tymi chusteczkami :) na szczescie to akurat nie drogie ,wiec mozna sprawdzic:)Kochana a co do urzadzonka buahahaha,tez to teraz przeczytalam ,wiec poki co bede sluchac jelit i gazow hahah:)
Kata ,ja mam non sto nowe stresy..teraz na przyklad z dusza na ramieniu ide na usg za tydzien..nie mam pojecia czemu,po kazdy, badaniu jestem spokojna, po jakims czasie zastanawiam sie czy dzidzia nadal zyje..teraz na przyklad juz tyle tyg ,a z rana brzuszka nie widac..dopiero jak zjem ze wzdeciem...kiedy w koncu on zacznie rosnac..przytylam wiec powinno juz cos byc widac ,a mam tylko takie zaokraglenie miedzy jajnikami nisko..i juz sie martwie ze cos jest nie tak..ale czytam ze dopiero w 4 mies zaczyna rosnac wiec moze to ok:(

http://s7.suwaczek.com/201102232078.png

Odnośnik do komentarza

bebe kochana zero stresow blagam!!to 12 tydzien i malo u kogo jeszcze widac... ja z zosia nie mialam brzuszka przez 5-6 miesiecy a i potem gucio sporo mniejszy od innych mam i wies jak ryczalam po nocach??bo wredni ludzie mowili ze matka wyrodna na diecie albo papierochy pali.. zapytaj sie dziewczyn jak im d... trulam :) wiec sie nie stresuj, brzuszek wyskoczy, ja w 9 miesiacu wygladalam jak wieloryb wiec i ty bedziesz uhahaha jeszcze ci bedzie przeszkadzal i bedziesz male blagac co wieczor zeby wylazlo tej nocy hihihi a co do przytycia to pewnie troche jestes wzdeta, no i swoj ciezar maja piersi powiekszone, wiecej krwi i takie tam inne, dzidzius jeszcze prawie nic nie wazy :) na stronie mamotoja.pl sa super zdjecia plodu z kazdego tyg!sorki ze nie wstawiam linku ale lece zaraz mlodej kapiel szykowac wiec na predce tylko do was zajrzalam...
uciekam, buziaki i spokojnej nocy!!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Pocieszylas mnie:) w sumie wole mniejszy brzunio,bo wygodniej a potem skora sie szybciej obkurczy..choc i tak wiem ,ze bedzie ciezko ,bo ja lakomczuch jestem,ale staram sie chociaz tak slodyczy nie zrec,bo to akurat nie ma nic wspolnego ze zdrwowym jedzeniem,ani dla dziecka niezbyt dobre.
U mnie znowu pojawily sie jakies male stany nerwicowe i lekkie dusznosci...a juz mialam z tym spokoj:( wiec juz sie wypytalam mojego gina w Polsce co moge..moge Neospazmine i juz w 2 trym Validol(on taki mietowy do ssania) na dusznosci rewelacyjny,wiec mama ma juz gotowe w kopercie i niebawem do mnie nadciagnie:D bo bez tego ani rusz..poza tym mam anemie i pomimo ze biore zabojcza dawke zelaza ,nadal jestem slaba ,piszczy mi w uszach i cala mokra sie budze,normalnie mokrusienka,pomimo ze zimno w domu,bo nie pozwalam wlaczyc ogrzewania ,tak mnie cieplo drzazni:)
A co do zdjec plodu,kochana ja mam juz wszystkie strony obcykane,kazdy tydzien ogladam z bloga rozkosza..teraz ma pare centymetrow,ale juz cwane bawi sie pepowinka i zaczyna robic miny..Bozeeee jak ja wytrzymam jeszcze tyle miesiecy,ja chce juz miec to male ,tulic ,wachac i calowac male stopki i raczki:DDDDD

http://s7.suwaczek.com/201102232078.png

Odnośnik do komentarza

Bebe, tablety tabetkami ale najwzniejsza jest dobrze z=bilanspowana dieya, mieso ryby jaja, warzywa, to ci zelzo podskoczy, zwlaszacza jaja zdrowe i chube miesko typu wolowinka i cielecinka ja tak dziecie moje z poczatow anemii jedzeniem wyprowadzilam bo z naturlnego jedzenia wiecej sie przyswaja niz z tabletek, pij sok z buraków lub gotowane buraczki i jedz duzo swiezej natki pietruszki, codziennie, a juz niedlugo anemia zniknie, i nie martw sie o cholesterol z jaj, bo to przestarzale twierdzenie ze on je podnosi, bo ma duzo tego zdrowegpo cholersyterolu co wplywa na nie tego zlego a skladniki odzywcze jaj sa nie do przecenienia...
i owszem, rozumiem zachwyt nad wszelkim ustrojstwem skonstruowanym dla dzieci ale wiele z tego jest niepotrzebne jak podgrzewacz do chusteczek - w temp.pokojowej nigdy nie sa zbyt zimne a ty raczej mieszkasz w cieplym klimacie, pokoje w ktorych przebywa dziecko sa odpowiednio nagrzane wiec szoku temicznego od wilgotnej chusteczki nie dostanie...
poza tym, wzorem norweskim, na poczatku do przemywania polecam gaze lub waciki maczane w czystej przegotowanej i ostudzonej wodzie, ktora zawsze sie ma w domu - i juz nie masz wyzya uczulenia - moj Vic byl taki wrazliwy ze dostal uczulenie na wklad chlonny w pieluszkach pampers i szybko wrocilam do Libero uzywanych w NO w szpitalach, a z uczulenia wyleczylam go na tradycyjnych pieluchach tetrowych, pranych i prasowanych - jak i cala reszta ubranek dzieciecych, przez pierwsze 4 miesiace...do prania uzywalam plynow, nie proszków, bo lepiej sie wyplukuja inie podrazniaja delikatnej skory dziecka...

mamy tu obecne zawsze doradza ci najlepsze i sprawdzone produkty oraz sposoby pielegnacji typu oliwka do wody w kapieli czy tez smarowana po niej...

mozesz na nas liczyc!

i niepotrzebnie sie stresujesz, ze cos moze byc nietak, czy to na usg czy cokolwiek innego...

to co pomoze twojemu dziecku i tobie to niezachwiana wiara w to ze wszystko JEST W PORZADKU I BEDZIE AZ DO NARODZIN i tak powinnas myslec!
dbasz o siebie, bierzesz witaminki dla ciezarnych a teraz spokoj i cicho sza :)

a na czas pobytu synów meza zamykalaym sie w sypialni z ulubina ksiazka - skoro oni ciebie denerwuja, nie stawaj z nimi oko w oko, nie narzaaj wsich nerwow, odetnij sie od tego, pokaz im ze i ty masz ich w d//////pie

a jak juz musisz cokolwie zrobic podczas ich obecnosci, to ich po prostu IGNORUJ i juz...to jedyne wyjscie w twojeje nieciekawej pod tym wzgl sytuacji...

pozdrawiam was wszystkie serdecznie!

za nami pierwszy dzien w nowym przedszkolku, ktory poszedl calkiem dobrze :)

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Dziekuje ,jestes kochana:*
Bardzo duzo znacza dla mnie te rady,bo wiadomo ,ze tylko doswiadczona mama ,ktora swoje przeszla ,moze radzic tej przyszlej:D a teraz faktycznie na rynku naroilo sie tego cholerswta i czlowiekowi zaraz sie wydaje ,ze wszystko potrzebne..potel lezy takie toto i zawala i tylko kurz zbiera i kasa wywalona w bloto.
Co do pieluch tetrowych ,tez slyszalam ze dobre ,tylko trzeba pilnowac ze zmiana na maxa..ale w sumie Pampersa tez dziexku trzeba regularnie zmieniac ,bo niektore to mysla ,ze wsadza dzieciakowi i spokoj na pol dnia brrrr..
Matko ,Twoj krasnal juz do przedszkola???Z tego co piszesz ,chlopaczek byl wyluzowany.No a jak mama przeszla rozstanie z synkiem???Ech czas moja ,dzieci rosna...a my sie stare robimy buahahah:D

http://s7.suwaczek.com/201102232078.png

Odnośnik do komentarza

A co do diety ,jutro jade na zakupy i faktycznie zmienie troszke zywienie..kocham buraczki,brokuly ,jaja ..miecha czerwonego tylko nie za bardzo lubie ale ryb to jem bardzo duzo:) slyszalam tez ze warzywa straczkowe maja duzo zelaza wiec nagotuje sobie fasolki szparagowej z ryba jutro i bede potem pierdziec...swoja droga mam takie gazy i zaparcia ,ze dziewczyny codziennie po 45 minut placze na kiblu...sliwki,blonnik,kapusta kwaszona,czopki i tabeltki od gina na zmiekczenie kuoy nie daja nic,jestem zrozpaczona,bo dzis tylek bolal mnie pol dnia i boje sie hemoroidow ,nie mowiac juz ze nie nadymam sie na maxa ,bo tez sie boje przegiac ,wiec tak czekam i czeeeekam az samo sie ruszy i lzy mi leca ciurkiem!!!!Koszmarrrrr!!!!Znacie jakies sposoby na zmiekczenie kupki..bo przemiane mam ok,codziennie jest ale taka twarda jak glaz!!!!!A zelazo tez podobno robi swoje:(((((z czekolady juz zrezygnowalam ,bo po niej to juz byl szok:(((((( i co to tak bedzie do konca ciazy???

http://s7.suwaczek.com/201102232078.png

Odnośnik do komentarza

bebe kochana duuużo owoców jedz, ja na początku też miałam problemy to się zaczęłam objadać brzoskwiniami, morelami i jabłkami (których nie cierpię notabene, lubiłam je tylko w ciąży :P) suszone i świeże. pomagały na nudności to raz a dwa, że jako zakąska zamiast słodyczy. do tego jogurtów dużo no i ćwiczenia, żeby pobudzić perystaltykę jelit ale to ostatnie to już po konsultacji z lekarzem. po 3 miesiącu jak ręką odjął wszystko wróciło do normy. a no i my po każdym posiłku jemy zieloną sałatę z sosem z oliwy z oliwek i octu winnego - jak prawdziwe króliki ;)

deva no to świetnie, że Vick się tak dobrze zaaklimatyzował :D

kata jak wczoraj zaczęłam czytać wieczorem tą stronę mamotoja.pl to dwie godziny się oderwać nie mogłam :P

jomira my to tacy nie za wysocy - mój mąż 185 a ja 164cm to ta komoda dla nas super wygodna :D a takie meble haby to bym trzęsła tyłkiem, że dziecko zniszczy, połamie, porysuje itp itd a taka ikea to najwyżej się nowe kupi ;) chociaż nie powiem one są pięęęęękne i takie "przygodowe" :D zabawki w sumie to już inna historia bo można w rozsądnej cenie dorwać i tu można zaszaleć bo drewniane są praktycznie niezniszczalne i już jakoś człowiekowi mniej żal nawet jak się obskrobie bo nie wydał na to kilku pensji :smile_move:

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie Bebe, warzywa, owoce i przetwory mleczne typu jogurty - a z doswiadczenia wiem, ze najlepiej sprawdza sie półlitrowy kefirek wypijany przed snem...
a jesli chcesz sie oczyscic z tego co ci zalega po tych zatwardzeniach to wypij w ciagu dnia 2-3 szklanki soku z kiszonych ogórków lub kiszonej kapusty - tylko nie planuj wyjscia z domu potem, bo nie wiadomo jak ci zadziala - czasem juz krótko po pierwszej szklance usiadziesz na kibelku na dluzej, u mnie raczej efekt byl dopiero następnego ranka ;)
to zdrowy bezpieczny sposób na "rozluźnienie" , powiedziałabym nawet ze u niektórych powoduje rozwolnienie nawet...
nie wiem jakich tabletek uzywasz na regulowanie wypróżnień ale żadne nie powinny byc stosowane zbyt długo, bo jelitka sie przyzwyczajają i potem bez tablet ani rusz...
no i pamietaj ze teraz musisz pic minimum 8-12 szklanek wody dziennie!
bo w ciazy zapotrzebowanie jest wieksze o litr niz zwykle, a jak pijesz za malo wody to zaparcia ktore moga sie nasilić...

Milego dzionka wam zycze dziewczyny i uciekam cwiczyc masaz do kumpeli :)

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Bebe, nie martwiłabym się małym brzuszkiem, ja zrobiłam test w piątym tygodniu i jak mi do mózgownicy wiadomość dotarła, zaraz mi się gabaryty zmieniły. Z dnia na dzień zaczęłam mieć problemy z dopinaniem się w ulubionych ciuchach. Już w 6tym miesiącu kilka osób zapytało mnie czy aby na pewno nie spodziewam się bliźniąt :lup:
A ja zazdroszczę moim kumpelkom, które do rozwiązania nosiły te same gacie... Nadmienię, że jestem raczej aktywną osobą, może nie najszczulejszą (choć przy większości Holenderek czuję się jak elfik - tutaj noszę rozmiar "s", kiedy w PL ocieram się o "L") ale wysportowaną.
Co do zaparć, to współczuję. Pomóc może tylko wyprowadzenie anemii, bo właśnie preparaty żelaza powodują, że śliwki itp. nie mają wystarczającej "mocy sprawczej". Oprócz diety króliczej, radzę dużo spacerów i CO NAJMNIEJ 3 litry wody dziennie. Brzmi jak tortura chńska, ale działa :oczko:
Zdjęcia, zdjęciami - też co tydzień latam po portalach i oglądam i czytam. Ale polecam książkę autorstwa Kaz Cook pt."Ciężarówką przez 9 miesięcy". Autorka jest Australijką, ale polskie wydanie jest genialne - brawo dla tłumaczki, bo odwaliła kawał świetnej roboty.
Polecam, bo ta książka jest pełna rzetelnych informacji i powstała jako odpowiedź na wszystkie "sztywne" i często rozbieżne w opiniach poradniki. Za pierwszym zamachem przeczytałam od dechy do dechy i parę razy popłakałam się ze śmiechu :36_2_25:
Teraz przymierzam się do zakupu kontynuacji czyli książki na 1-szy chyba rok życia maleństwa.

Produkty HABA powaliły mnie na kolana i owszem, ale wcale nie mam zamiaru w nie inwestować. Na stronkę trafiłam w poszukiwaniu naklejek na ściany i meble oraz lampek nocnych. Nie mam szans na urządzanie pokoiku dziecięcego, to sobie przynajmniej popatrzę na mebelki zdobione kryształami Svarovski :36_2_4:
Mieszkamy w kawalerskim mieszkanku mensza i mamy raptem jedną sypialnię, na dodatek jest to pokoik o powierzchni 7 m kw. Mieści się tam nasze łóżko, szafa i dwa krzesła... Wyższa logistyka wchodzi zatem w grę przy aranżacji tej przestrzeni. Komodę pielęgnacyjną baaardzo chętnie bym wstawiła, ale nie wiem, czy dziecko się zgodzi spać w kuchni :oczko: A tak serio, po wyeksmitowaniu szafki nocnej i wykorzystaniu powierzchni ścian, może sobie stanąć łóżeczko (polskiej firmy KLUŚ), na którym będzie przewijak. Obok komódka IKEA Rast (do samych drzwi już i zabierze ok 10 cm ich szerokości), a nad nią półeczki na rzeczy najpotrzebniejsze na bierząco. I to jest, kochane pokój mojego dzecka na najbliższe 2 lata w porywach do 3. O tych 3 nawet nie wspominam menszowi - dla niego deadline jest 2 lata ::):Na szczęście salon jest duży, więc miejsca do zabawy jest sporo. Do tego, żeby móc myśleć o sensownej przeprowadzce, ja muszę wrócić do pracy a nie planuję wzorem Holenderek robić tego po 3 miesiącach od porodu. No, może na 1-2 dni w tygodniu, dla zdrowia psychicznego. Tutaj jest możliwość również pełnego etatu w wymiarze 36h tygodniowo, w związku z tym monsz pracuje 4 dni po 9h a to mi daje już możliwość swobody.

Wczoraj byłam na kolejnej wizycie u położnej. Mamy się dobrze: ciśnienie książkowe, żelazo w normie , serduszko młodej super. Obmacała mnie totalnie i stwierdziła, że mała się jeszcze nie odwróciła (hmm, mogła mnie zapytać :oczko:) i rozmiaru jest arkratnego. Muszę przyznać, że moja mała albo ma charakterek, albo instynkt samozachowawczy, bo po takim badaniu daje mi solidnie popalić, jakbym to ja niedobra była a nie położna :36_7_4:
Poza tym dopytałam, czy dobrze robię biorąc wapno z magnezem na skurcze łydek - tak i owszem. No i zasięgnęłam informacji czym mrobić masaż krocza - olejkiem (w tej chwili nazwy nie pamiętam) 2x dziennie od 34 tygodnia. Czuję się zaopiekoeana i doinformowana :36_1_21: We wtorek mamy USG, więc będę na dodatek zachwycona.

MOże na dzisiaj wystarczy? ::):
Miłego dnia, mieszane, czasem wstrząśnięte :36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mm5c309xhz.png

Odnośnik do komentarza

deva szkoda, że bliżej ciebie nie mieszkam bo bym przyleciała na masażyk :D

angawia u nas problem powierzchniowy podobny - sypialnia plus salon. tyle, że salon u nas prostokątny i jeszcze dość "młodzieżowo" zaaranżowany więc wygospodarowaliśmy miejsce na łóżeczko, komodę i zabawki młodej - zrobił się taki fajny kącik, który zupełnie nie razi. śmieją się z nas wszyscy, że jak tylko się wchodzi to widać, że młode małżeństwo ;) w sypialni najpierw była kołyska, a teraz po przemeblowaniu przenieśliśmy drewniane łóżeczko z salonu (do salonu wstawiliśmy turystyczne, tak żebym mogła ją na chwilkę wrzucić np jak idę siku ;). plany przeprowadzkowe są ale póki co małż pracy szuka więc czekamy.

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Bebe - juz Ci laski wszystko napisaly ja tylko dodam ze telefon-monitor dla dziecka zaliczam do kasy wywalonej w bloto bo kazda matka nawet z 2 km uslyszy dziecko. Ja moge siedziec na dole ogladac TV a i tak uslysze pierwsze mama (ledwo wyszeptane). Co do fotela do karmienia ...hmmm ja tez mialam ale bardzo szybko okazalo sie ze pozycja lezaca jest najlepsza i teraz stoi i sie kurzy. Grajki, srajki jak pisala Deva tylko dziecko wkurzyc moga, ja kupilam Misi takiego grajka do lozeczka od 6 miesiecy a docenila go dopiero okolo 9 miesiaca i do teraz sprawdza sie idealnie.
Co do zaparc w aptece mozesz kupic olej parafinowy i lyche stolowa dziennie lykaj to podobno pomaga w pozlizgu. Podobnie siemie lniane ale tego nie poelcam bo niewiele osob jest w stanie strawic konststencje ...fuj.
A jeszcze o brzuszku .... jeszcze bedziesz przeklinala dzien ze sie o niego domagalas heheh (tak od 8 miesiaca heheh)

Kata - a jak Twoja Zosia przed komputerem? Moja moze spokojnie 15-20 min bawic sie na stronie www.kneeboucers.com :) w pelnym skupieniu :)

Nie mam czasku kochane popisac wiecej ale sie zrechabilituje pozniej. Z nowosci kupilam Misce plecak ze smycza i nie moge sie nachwalic bo w koncu bez zginania sie moge ja zatrzymac jak mi sie rozpedza za bardzo i bardzo dobrze reaguje nawet na lekkie pociagniecia i zmienia kierunek. Dzieki temu wiecej tuptamy sobie teraz i nie musze sie bac ze mi poleci do kanalu czy wdepnie w kupe (kasztanow jeszcze u nas nie ma HEHEHEHHEH.....HE).

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

Hej, Agha nie udalo mi sie tej dzieciecej stronki zaladowac a szkoda, bo ciekawa bylam co tam jest ;) dobrze ze spacerki teraz spokojniejsze macie tzn.ty ;)

Marmi i Angawia, ja metrazowo tez juz bym chciala wiecej (a dopiero co kupowalam 2 lata temu mieszkanie i taka bylam dumna z tych 47m2) bo sypialnia ma 10m2 a salon 20m2 i teraz kombinuje czy podzielic salon na 2 sypialnie (jest to do zrobienia, nawet z kącikiem typu biureczko/stoliczek do zabaw, zabawki i tak zstalyby gdzie są na polkach w zestawie zabudowy szafy i dac salon do sypialni - i tu opcja albo bez dodatkowych przeróbk albo z czesciowym "otwarciem" go na korytarz wejsciowy i kuchnie, bo korytarz jest dosc duzy i wtedy uzyskaloby sie inna przestrzen salonowa z otwarta kuchnia...

jednak to jest kwestia wydatku i juz myslalam o przemeblowaniu po prostu na tyze ze sypialnie odstapic dziecku jako caly jego pokoj, a salon przemeblowac tak by stanelo tam moje łózko 150x200cm, bo za Chiny ludowe nie zamierzam sie go pozbywac i spac na rozkladanym narozniku....nie ten komfort ;)

obie opcje poczekaja jeszcze chwile bo natenczas goscinnie bywa czesto moj brat z Anglii ktory wtedy owy naroznik zajmuje...

a na szybko co u mnie - dzis w przedszkolu byla chwila placzu ale chyba dlatego ze inne dzieci plakaly, jednak Vic szybko się ogranął ;)

potem byłam pocwiczyc masaż u kumpeli mojej niedoszłej/przyszłej wspolniczki, ona już pracowała na masażu odchudzającym i wprowadziła pewne modyfikacje, które dają lepszy efekt modelujący a o to suma sumarum chodzi, poza tym koryguje mnie w trakcie pracy tak bym mniej ja się umęczyła masując klientkę :)
mamy taki układ ze teraz ja jej robie masaże odchudzające uda+pośladki, ona mi sie zrewanzuje tym samym, wiec uklad super...

teraz obie skupiamy sie na zbieraniu klientek oraz chcemy zrobic takie wyjazdowe spotkania we dwie, ze np.u jedenj klientki schodza sie kolezanki a my je po kolei masujemy - zeby nie jezdzic od domu do domu i nie taszczyc tego 15kg stołu do masażu w te i we wte, bo to bardzo obciąża...

taka mam pozytywna energie teraz, wlecialam do domu, zjadlam miseczke rosołu, umyłam klatke schodową, mopy sie piorą, w szafie swoejej przeorganizowalam ciuchy typu letnie na mniej uczesczane miejsca, a jesienno zimowe na przodek (bo ja ci mam taka tylko jedna,ale sporą szafę w dużym pokoju i tam mam przktycznie wszystkie ciuchy nasze.

jeszcze to samo musze zrobic z ciuszkami Vicka...

no i wymyłam rowerek na ktorym jezdzil taki 3kolowy fajny, bo to od 10miesiecy do 3 lat, chce zrobic foty i wystawic na allegro i zabrac sie do sprzedawania ciuszkow po malym, bo za duzo tego jest, a zostawic tylko ewentualnie te najfajniejsze ciuszki w pawalaczu dla ew.potomnych ;)

troszke kaski sie mam nadzieje przez to uzbiera, a wiadomo jesien idzie, buty jesienne, zimowe itp trzeba kupic...

musze sprawdzic czy w zimowy kombinezon Vic wejdzie, bo kupowalam rok temu na wyrost,ale nie wiadomo czy nie zdążył go przerosnąc - w lato urósł na tyle, ze spodnie co robiłam na zakładkę/podwijałam nogawki to już mu sa dobre a nie za długie ;)
tak sie nauczylam kupowac na wyrost troszke, zeby mu na dluzej te ciuszki starczały, a nie widzę by mu to przeszkadzało jak ma podwinięte troszkę rękawki czy nogawki....

dobra, lece dalej z robotą, ale bedę zaglądać, lazienkę tez sprzątnęłam za jednym zamachem jak juz miałam rękawiczki na rękach, zostały mi tylko podłogi...

PS.Marmi, jak zawitasz do PL w te strony to na masażyk zapraszam ;) ;)

Bebe, Agha wpomniala o siemieniu lnianym, no tez mozna zamiast jesc taki ble, to zmielic go w mlynku do kawy lub podobnym urzadzenie na proszek, dodawac lyzke do jogurtu i zapijac duza iloscia wody ...

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

pisalam wam dzis rano i moje dziecko zrestartowalo mi kompa.. to odpowiedz na twoje pytanie agha uhahaha tak wlasnie sobie zosia radzi z komputerem :) czasem daje jej popisac w noatniku ale i tak raz udalo jej sie jakims magicznym skrotem odwrocic mi pulpit do gory nogami wiec teraz nie ryzykujemy i ogladamy filmiki i piosenki na you tubie..swoja droga lezka mi sie w oku kreci na domowe przedszkole i fasolki :)

bebe ja na szczescie juz mniejsze problemy z zatwardzeniem niz w 1 ciazy. wiem ze to okropne bo ja wstyd sie przyznac z desperacji palcem wydlubywalam... nic na mnie nie dzialalo ani sliwki po ktorych wymiotowalam ani kiszona woda ogorkowa ani nic nic nic.... bylam zalamana no i moj gineks polecil mi.. wlew doodbytniczy... balam sie ze moze wywolac skurcze ale to nie jest zwykla lewatywa gruszka tylko taki woreczek co wieszasz wyzej, woda lub rumianek z olejem - 1 lyzka a potem sie relaksujesz i chyba takie 2 litry w dupcie :D mi pomoglo ale poniewaz to kontrowersyjna metoda zapytaj sie lepiej swojego gineksa czy ci to poleca...

deva zmienilam zdanie... nie chce masazu relaksujacego tylko odchudzajacy jak urodze!!!! zrobisz??jak tak to skocze do kuchni po jezyki uhahahaha

agha moje bejbe na takiej smyczy nie potrafila chodzic... wywalala do przodu a potem sie ostro hamowalo bo konczyl sie luz i male na pupe bec :) teraz szelki sluza malej alessi w nauce chodzenia i dobrze sie sprawuja :)

angawia jak te lozeczko klupsia??juz macie??ogladaliscie moze??bo widzialam tylko na zdjeciach i nie wiem jak to sie ma do rzeczywistosci??tzn sa na tyle masywne ze maluch moze w nim np harcowac?? myslalam o drewexie ale ogladalam i zdjecia klupsia (drewex znam bo zosia w polsce tydzien spala w pozyczonym)

marmi :****

bebe oprocz wachania malych stupek bedziesz musiala wachac i malenka dupke ktora strzela jak z procy czasem smierdzaca mazia uhahahaha aha przypomnialo mi sie ze tu na zaparcia plecaja jeszcze kiwi na czczo.. ja probowalam i.. patrz wyzej trza bylo w dupke pakowac rure :P

buziaki dla wszytkoch

mamo sloneczkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa jak bilans?????

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

kata matko no to moje zaparcia były niczym naprawdę (na moje nieszczęście czytając twojego posta jadłam mannę, ale to nic - przeżyłam ;) to ty sobie sama lewatywy musiałaś robić tak? biedna dobrze, że teraz jest lepiej!

deva mi takie odchudzające wytarganie by się przydało jak nie wiem, dupsko to ja mam jak stąd do chin. ja wiem, że to cudów nie zdziała ale chociaż skóra jakoś po ludzku wygląda.

wiecie co a ja się trochę stresuję bo mojemu dziecku się tam na jadźce wszystko posklejało. wcześniej tylko kawałek i się samo rozkleiło z czasem a teraz jakoś więcej i nie widać, żeby była poprawa, mam wrażenie, że nawet gorzej :36_2_43: i teraz się zastanawiam czy lecieć do lekarza czy nie, bo jak się naczytałam, że oni to tym biednym dziewuszkom na żywca rozrywają, albo zabiegi rozcinania robią to mi się słabo robi :noooo: a że różne szkoły są to sama nie wiem co zrobić (wynalazłam tez jakąś książkę, że niby w USA chyba i w Australii zostawiają to tak jak jest bo to kwestia hormonów i z czasem się samo rozklei) ale jak ona siusiać będzie jak to się tam wszystko tak pozlepia. normalnie panikuję od wczoraj i włosy sobie wyrywam ze stresu

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

marmi idz do lekarza z mala i niech to on zadecyduje... u nas daja krem na rozklejenie (chyba jakis hormonalny wlasnie) a jak tak zostawisz to moga byc tfu tfu klopoty bo zbiera sie tam mocz i moze dojsc do zapalen drog moczowych.. po prostu nie daj sie na dziecku wyzywac, niech to zrobia w delikatny sposob wlasnie albo kremem albo w znieczuleniu... jakby lekazr ci nie pomogl to idz do jakiegos innego a jak chcesz zapytam sie kolezanki co to za krem bo jej mala miala tai problem..

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Kata buahahah,no wstydzilam, sie napisac,ale ja wczoraj rekawiczka i wyjelam sama te najtardsze,bo wisilo 40 minut i nic...dopiero potem poszla reszta ..wielkosc omine...ale dupsko bolalo pol dnia buahaha.
Z tym siemieniem lnianym sprobuje....teraz dopiero wstalam i juz sie boje co bedzie.Co do wlewek ,ja mam takie malutkie ,kochana lewatywa to dla mnie tez normalka,bo tutaj obok gum do zucia masz w hipermarkcie lewatywki hahahah,no wiesz u mnie w stanie sporo grubaskow:) jednak w ciazy slyszalam ze leawwatywa to niezbyt dobry pomysl ,bo moze wywolac jednak skurcze:( czopki mam glicerolowe...a tabletki Devachan ,to wogole nie na perystaltyke jelit,tylko takie tylko i wylacznie zmiekczajace juz istniejaca kupke,bo ona jest taka twarda ze nie chce przejsc przez odbycik:D
No dosyc tematu kupy,a teraz ide z dusza na ramieniu na kibelek i sie tylko zastanawiam czy razem z miska nie isc ,bo juz podnioslam leb i mnie muli na belcika...kiedy to sie skonczy:( bo na dwie strony to juz masakra,tak mialam przedwczoraj:( a myslalam naiwnie ze ja w ciazy to bede latac jak fryga:D

http://s7.suwaczek.com/201102232078.png

Odnośnik do komentarza

Marmi a wlasnie ze dziala cuda!
tylko wpierdzelac zarcia tonami nie mozna wiadomo, ale to sa masaze modelujace sylwetkę tylko czasem potrzeba nie 10 tylko 20, 30 w zaleznosci od stopnia zaawansowania wałeczków i jaki sie chce miec efekt koncowy...
a poprawe stanu skóry widac juz po pierwszym zabiegu, ale takie 6-10 xzabiegów to minimum, zeby utrzymac efekt...

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Ale tu "kasztanowe" tematy :) No, ale juz jak tkwimy w qupie po uszy , to dorzuce swoje 3 grosze :)
Nie znam Waszych problemow, bo mialam odwrotnie... Cale 3 miesiace mialam po prostu biegunki i powiem Wam, ze nie wiem co lepsze :)
Ja doslownie balam sie wyjsc z domu! Jak tylko poczulam, ze musze do toalety, to mialam gora 1-2 minuty na dotarcie do niej! Kiedys wybralam sie na spacer z kolezanka i uwierzcie, ze zanim znalazlam najblizsza restauracje, to juz mialam wizje siebie z pelnymi portkami, w centrum Kopenhagi - 40 km od domu... No miooodzio :)

Ale trzymajac sie kupy :) Bo u nas w domu, historia kupy nie konczy sie na kasztanach :)
Z czasem maz dowiedzial sie co to jest kupa - zwlaszcza, psia :) No wiec jak przyszlo do dyskusji na temat imienia - ktore wedlug moich priorytetow mialo byc pisane i wymienianie po polsku i dunsku tak samo, mielismy wielki problem z imieniem dla ewentualnego chlopca. Zapronowalam Jakob (w miare blisko polskiego), ale nieopatrznie wyjawilam mezowi, ze na malego Jakuba, wola sie Kuba. Dunczycy, wymawiaja "B" bezdzwiecznie, a wiec "kupa". No i maz powiedzial, ze absolutnie nie chce by na jego ewentualnego syna wolano kupa :)

Na szczescie jest dziewczynka i bedzie albo Maja Ida (preferncja meza, dzieciakow i mojej mamy), albo Ida Maja (wybor moj, szwagierki i moich dwoch psow - musza byc za mna bo zrec nie dam :) ) .

Marimi, z doswiadczenia Ci powiem, ze zrob to jak najszybciej. Bol trwa krociutko i na malenstwu wygoi szybciutko, a co najwazniejsze malenstwo nie bedzie pamietalo. Dawno temu mialam problem z Miskiem - stulejka i balam sie tak jak Ty. Odwlekalam, odwlekalam, az Misiek zrobil sie za duzy, by pojsc z mama na taki zabieg. I niestety bedzie to musial sobie zrobic sam, jako dorosly facet. Co prawda Michu twierdzi, ze sie zmienilo i ze sie skorka sciaga. Nie wiem, nie widzialam. Ale dzis wiem, ze to byl moj wielki blad.

CO do rozwiazan lokalowych to u nas jest nie najgorzej, ale tez maly zonk :)
Sypialnie mamy duza - okolo 20 metrow kwadratowych, ale: na jednej scianie wielka szafa od sciany do sciany, na drugiej okno od sufitu do podlogi i jeszcze kaloryfer w podlodze, na trzeciej stoi nasze lozko, na czwrtej sa drzwi do pokoju i lazienki.
Niestety lozeczko bedzie stalo przy oknie i w poblizu kaloryfera (na szczescie nie grzejemy za mocno, wiec nie bedzie za goraco. Jako oslone przed swiatlem wymyslilam baldachim z grubej bawelny (troche osloni od swiatla od okna i w razie czego jakbysmy w nocy zapalili swiatlo. Wiem, ze sie kurz zbiera, ale trudno, chociaz malych oczek nie bedzie razilo.
Drugim lokalowym zonkiem, jest to, ze Maja czeka na pokoj po siostrze :) W Danii studenci wyprowadzaja sie z domu, bo maja wyzsze stypendia jak w nim nie mieszkaja, no i akademiki, to naprawde w wiekszosci male szeregowce. Niestety moja duza cora oswiadczyla, ze sie nigdzie nie zamierza wyprowadzac, bo gdzie jej bedzie tak dobrze jak w domu - darmowe zarcie i spanie i jeszcze wyprane :)
Bede musiala sila wykurzyc :) Ma 3,5 roku - zalozylismy, ze Maja sie wyprowadzi z naszej sypialni, jak bedzie miala 3 latka.

Aha.... zapomnialam sie pochwali, w sumie nie sie, a szkole :) Pamietacie jak pisalam o problemie z praktyka dla Miska? No wiec szkola stanela na wysokosci zadania i zalatwila naszej mlodszej dwojce praktyki w szkole. Michu bedzie mial praktyke w bibliotece, a jego kolezanka w zerowce jako pomocnik nauczyciela. Michu szczesliwy i dumny jak paw :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Jomira no to dumna mama z Ciebie:) gratulacje:) nie ma to jak pociecha z doroslych dzieci:))) to takie wynagrodzenie za trud wychowawczy..hmm ciekawe jakie ziolko jak wychowam:)
Dziewczynki dzis bylo slicznie na kibelku,ale za to jak to z jednego gowna wpadamw drugie..zaczelam myc podlogi i nagle omal nie zemdlalam serce walilo jak mlot i calkiem mi sie uszy zatkaly,tak cisnieniowo...oddytalam je dmuchajac przy zatkanym nosie ,to sie na sekunde udraznialy ..teraz w koncu doszly do siebie jak 15 posiedzialam.Przestraszylam sie nie na zarty..ale czytalam ze w 2 trym moha yc takie akcje nawet z omdleniami..no ale wesolo mi nie bylo,a teraz sie boje cos zaczac robic....ja z lekka tez znerwicowana istota jestem ,stale jakies dusznosci i ciezar na klacie:DDDD taka moja natura....no dobra ,ide walczyc z podloga ,moze nie zejde na zawal:)
Marmi..ja sie nie znam na takich sprawach,ale tez poszlabym do lekarza..bo nie daj Bog,zrobi sie z tego jakies zapalenie i pomysl jaki to bol brrrrr....powodzonka z mala Jadziuchna:))))

http://s7.suwaczek.com/201102232078.png

Odnośnik do komentarza

Bebe to nic strasznego! Zwieksza Ci sie znacznie ilosc krwi w organizmie od 1,5 ostatecznie musimy dojsc do 4,5. Serce nie przystosowalo sie jeszcze do zmiany i czasem nie wyrabia z pompowaniem, wiec zdarza sie, ze nie doplynie na czas do glowy. Najlepiej w takiej sytuacji na chwile polozyc sie z nogami uniesionymi nieco nad poziom glowy.

Ja problem podlog rozwiazalam inaczej, zamowilam serwis sprzatajacy i umowilam sie z nimi, ze wpadna raz na miesiac - poltora. Raz na 4-6 tygodni jestem w stanie wygospodarowac na to pieniadze. Serwis wpada na 3 godziny w ramach ktorych szoruja porzadnie lazienki, podlogi - zwlaszcza listwy przypodlogowe, drzwi i sciany (tam gdzie sie kundle otrzepuja). Z reszta radze sobie na biezaco.
Te 3 godziny wystarczaja w zupelnosci na to co napisalam w 150 metrowym domu, ba jeszcze nawet fronty od szefek kuchennych wypucowali w tym czasie.
Moze dasz rade wygospodarowac w budzecie pieniazki na takie 3 godziny w miesiacu? Mi to bardzo pomaga - bo jak odkurze, to dysze juz jak parowoz, wiec nie jestem w stanie zrobic reszty, a trudno umyc podlogi bez odkurzania. Coz starosc nie radosc :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

dzięki dziewczynki za odpowiedź, kata buziak wielki pocieszyłaś mnie tym kremem. jutro lecimy do naszego pediatry, trzeba mu będzie jeszcze jakoś wytłumaczyć w czym problem, ale chyba po prostu małej pampersa od razu na wejściu zdejmę i mu pokaże o co kaman. nie ma to jak dobra znajomość języka ;) mam tylko nadzieję, że znajdzie dla nas chwilę.

jomira no to super plus dla szkoły! a Misiek niech chodzi dumny - ma z czego :D ja w ciąży odkurzałam dwa razy w tygodniu a podłogi raz na dwa myłam ;) ale u nas tylko 70 m2, więc mniej niż połowa z tego co ty masz. do reszty typu kuchnia i łazienka goniłam małża ;) ja myślę, że jak z drugim się będę kulać to taką pomoc sobie zorganizuję ;)

bebe cieszę się, że nastąpiła kupowa poprawa ;) a ty się tak nie stresuj bo oszalejesz...ja cię może trochę pocieszę - mi mdłości minęły po 4 miesiącu więc dla ciebie jeszcze jest szansa. potem do 7 miesiąca było SUPER! nawet się zdążyłam obronić w międzyczasie, biegałam na uczelnię i z powrotem, latałam samolotami, robiłam projekt po nocach - latałam jak fryga jak ty to napisałaś ;)

deva oj to ja zaraz w auto wsiadam i będę cię męczyć o masaże bo naprawdę w lustro patrzeć nie mogę ;) szkoda, że to tak daleeeeko..........

moja pięknotka dziś pierwszy raz przed snem cyca nie dostała, tatuś nakarmił dziecko kaszką i nawet się nie obejrzało za mną czy za cycem - normalnie dorasta mi moja baba :36_1_4:

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Marmi :) sciagnij lustra :)
Gdy mieszkalismy w Kopenhadze nie mielismy duzych luster w domu (tylko takie od mniej wiecej piersi w gore), wiec zylam bezstresowo :)
Niestety, jak sie przeprowadzislimy sprawilismy sobie w pokoju gospodarczym szafe z drzwiami z lustrami do ziemi... nooo... i zrobilo sie stresowo :)
Ale dopoki nie kupisz duzego lustra , to bedzie przyjemnie :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...