Skocz do zawartości
Forum

Gdy nie ma męża, partnera


Rekomendowane odpowiedzi

A ciekawa jestm co babeczki porabiacie jak jesteście same. Chodzi mi o jakies małe grzeszki, pokusy coś czego nie zrobiłybyście jakbyście byli raze. Ja własnie dziś zostałam sama i postanowiłam zamówić jedzenie z pizzeri. Mam ochotę zapchać się jak świnka a potem paść przed telewizor. Mąż nie lubi jak się zapycham, bo mam zacząć się odchudzać, więc to ostatni raz i akurat nie będę słuchała marudzenia:36_27_8:

DZIEŃ DOBRY WSZYSKIE LIPCOWE CIOTKIhttp://s6.suwaczek.com/200905181555.pnghttp://s3.suwaczek.com/200503133335.png

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie jestem bez rodziny. Wysłałam towarzystwo na wieś. Robię pieczeń wg przepisu, który mnie już dawno kusił, pranie się kręci, naczynia się myją, zaraz posprzątam sobie kuchnię i zabieram się do wygrzewania kanapy i ćwiczenia kciuka na pilocie :sofunny:
A zazwyczaj jak moja rodzinka gdzieś wybędzie, to nadrabiam zaległości w sprzątaniu. To głupie, wiem, ale jak Małgośka jest w domu to staram się jej poświęcić każdą wolną chwilę. Mój mąż nie raz już mi mówił, że oczekuje ode mnie, żebym, sobie poleżała i pokiwała palcem w bucie, ale jakoś moja natura pedantki zwycięża :lup:

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

Gdy nie ma meza u mego boku,(i dziec jest zajety, badz spi) to:
- wykonuje telefon do przyjaciólki i gadamy o wszystkim ...i nikt mi nie komentuje, badz robi miny
-dluzej wyleguje sie w lozku...jeszcze jak bylam w ciazy to zdarzalo mi sie nawet do poludnia, przed telewizorkiem, ogladajac 'zakazane' filmy :smile_move:
- jakas ksiazke spokojnie mozna przeczytac a juz na pewno nikt mi nie zabiera laptopa sprzed nosa
...
tak sobie mysle ze odkad pojawil sie Kubus, to on zajmuje mi glownie czas pod nieobecnosc M.

http://lilypie.com/pic/2010/05/31/F2iO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/EotVp1.png

http://lmtf.lilypie.com/KNv2p1.png

Odnośnik do komentarza

KATARZYNKA78
dorotea72
a pokusy macie tylko w sprawie jedzenia czy inne również? zakupowe, wyjazdowe?
ja np. nie cierpię zakupów bo czuję żal wydam kasę, natomiast lubię podróżować

ja tez nie lubie zakupow lubie długie spacery potrafie lazic caly dzien:)

też lubię łazić, chociaż teraz nie za bardzo mogę bo szybko nogi mnie bolą

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

kat_ja
Ja właśnie jestem bez rodziny. Wysłałam towarzystwo na wieś. Robię pieczeń wg przepisu, który mnie już dawno kusił, pranie się kręci, naczynia się myją, zaraz posprzątam sobie kuchnię i zabieram się do wygrzewania kanapy i ćwiczenia kciuka na pilocie :sofunny:
A zazwyczaj jak moja rodzinka gdzieś wybędzie, to nadrabiam zaległości w sprzątaniu. To głupie, wiem, ale jak Małgośka jest w domu to staram się jej poświęcić każdą wolną chwilę. Mój mąż nie raz już mi mówił, że oczekuje ode mnie, żebym, sobie poleżała i pokiwała palcem w bucie, ale jakoś moja natura pedantki zwycięża :lup:

Mam ten sam problem jak Ty. Rano jade z mezem do Szpitala, a po Szpitalu ide do Pracy. Po pracy jeszcze zakupy i biore sie za robienie obiadu. Pralka sie kleci, zmywarka tez...a ja robie prasowanie. Trzeba jeszcze kanapki dla dziecka do szkoly. Za krotki ten dzien, a moze praca... ktora nie da sie przerobic...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...