Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki z Polski i nie tylko :)


Rekomendowane odpowiedzi

Gunia_G
Tuśka
Guniu - współczuję Ci ;((( co za faceci... naprawdę w kosmos ich wszytkich wysłać, może zrozumieja coś... Wyżal się, lżej Ci będzie na duszy ....
Możemy sobie podać rękę, bo u mnie tez jest tekst, że rozpieściłam dziecko, że synuś mamusi, że jestem na każde jego zawołanie itd, itp. i własnie o wychowywanie dziecka jest u mnie aktualna wojna.

zadam glupie pytanie gdzie byli kochani tatusiowie gdy sie wychowywlo te dzieci??? do kogo maja teraz pretensje :36_2_31::36_2_31:

właśnie to samo mu mówię? gdzie był przez ostatnie 3 lata????

Odnośnik do komentarza

Tuśka
Gunia_G
Tuśka
Guniu - współczuję Ci ;((( co za faceci... naprawdę w kosmos ich wszytkich wysłać, może zrozumieja coś... Wyżal się, lżej Ci będzie na duszy ....
Możemy sobie podać rękę, bo u mnie tez jest tekst, że rozpieściłam dziecko, że synuś mamusi, że jestem na każde jego zawołanie itd, itp. i własnie o wychowywanie dziecka jest u mnie aktualna wojna.

zadam glupie pytanie gdzie byli kochani tatusiowie gdy sie wychowywlo te dzieci??? do kogo maja teraz pretensje :36_2_31::36_2_31:

właśnie to samo mu mówię? gdzie był przez ostatnie 3 lata????

ciezko pracowal na rodzine wiec powinnas byc mu wdzieczna padac do stop i go no nich calowac o ile Pan ci pozwoli na taki zaszczyt

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Cześć
Oj nie dobrze sie dzieje :((
Te chłopy już kompletnie powariowały.Ja to nigdy nie zrozumiem o co im tak właściwie chodzi.Jak nie pracujesz tylko siedzisz w domu i wychowujesz dziecko to jest źle, bo mu nie pomagasz i sam "biedak" musi ciężko pracować żeby zarobić na utrzymanie rodziny ( mój M tak mi powiedział ). A jak już idziesz do pracy, to też jest źle, bo zaniedbujesz rodzine ( czytaj jego ) i nie wykonujesz w 100% obowiązków domowych.Oni by kurna chcieli żeby siedzieć w domu, zajmować sie dzieckiem, żeby było posprzątane, ugotowane itd. , itp. żeby pięknie wyglądać i mieć zawsze siłe i ochote na seks.Do tego żeby w magiczny sposób spadały im pieniądze z nieba i żebyśmy my nigdy nie wołały od nich ani grosza.Taka kurde sielanka :36_2_31: Tylko gdzie w tym wszystkim jeteśmy my ??? Czy nas ktoś pyta czy jesteśmy zmęczone,czy nie potrzebujemy pomocy,czy nam ktoś robi śniadanie, obiad, itd.? NIE :bigboulay: :36_7_5: :36_2_39:
Więc niech nie marudzi jeden z drugim tylko siedzi na dupie i docenia to co ma ( jaką ma wspaniałą żone ), bo jak ją straci to dopiero będzie płakał.A jak mu nie pasuje, to niech spada do jakieś 20 letniej siksy i wtedy sie przekona jakie wygodne są teraz dziewczyny !!! AMEN

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200701201762.png

Odnośnik do komentarza

SWIETA RACJA.TAK ZLE I TAK NIEDOBRZE.ONI NIGDY NIE DOCENIA NAS.POWINNI NA MIESIAC CZASU ZAMIENIC SIE Z NAMI.WTEDY BY ZOBACZYLI ILE MAMY PRACY,ILE NAS TO KOSZTUJE SILY.

Faceci mysla ze my caly dzien lezymy i :hamak:Ja kiedys sie juz tak wscieklam ze nie kiwnelam palcem przez caly dzien.Jak M wrocil to malo zawalu nie dostal.I do mnie z pytaniem co tu taki syf.Wiec ja mu na to ze teraz widzi jak wyglada dom jak nic nie robie.To po tym zmienil troche zdanie na temat mojego sprzatania.Ale tearz widze ze chyba bedzie zrobic to jeszcze raz.
Powinni wyginac jak dinozaury.I tak jest malo pozytku z nich.

Ja mam dzisiaj troszke luzu.Bo moja majeczka pojechala na wycieczke z dziadkami.Pojechali odwiedzic rodzinke w Sosonowcu.Byla taka szczesliwa(to ze pojechala tak,ale jechal dziadek ukochany).Nikodem w ciszy spi juz trzy godziny.Objadek gotowy.
A co u was dziewczynki?/
SOWKA jak sie czujecie z Olisiem??Przechodzi wam juz??

TUSIU jak Mateuszkowi podobalo sie w planetarium??nie uciekl??

DEVA wspolczuje podjecia tak trudnej decyzji.A fasolka na chodzie??

IZEK czemu nic nie piszesz jak w pracy??Dajesz rade??Jak Juleczka??

A u reszty co sluchac??

Moj syn zaczyna pokazywac swoje nerwy.Dziaij rano wziol pilota i przyszedl mi pokazac co ma w raczce.Jak zobaczylam co to jest zaczelam go gonic zeby mu zabrac.Jak juz odebralam to tak sie rozplakal ze wszok.Az szczeki zacisnol i sie czerwony zrobil.No taki maly nerwus ze szok.

Wstawie zdjecie moje jak bylam mala dziewczynka.Powiedzcie mi czy Niko jest do mnie podobny??

Zycze mielgo popludnia.

http://abcslubu.pl/suwak/11_06_2008_7_8_2004_61.png
http://www.suwaczek.pl/cache/411d847998.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6f8828004a.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/16112008094.jpg[url=http://parenting.pl/galeria/showphoto.php/photo/11663][img]http://parenting.pl/g

Odnośnik do komentarza

Sowka
Cześć
Oj nie dobrze sie dzieje :((
Te chłopy już kompletnie powariowały.Ja to nigdy nie zrozumiem o co im tak właściwie chodzi.Jak nie pracujesz tylko siedzisz w domu i wychowujesz dziecko to jest źle, bo mu nie pomagasz i sam "biedak" musi ciężko pracować żeby zarobić na utrzymanie rodziny ( mój M tak mi powiedział ). A jak już idziesz do pracy, to też jest źle, bo zaniedbujesz rodzine ( czytaj jego ) i nie wykonujesz w 100% obowiązków domowych.Oni by kurna chcieli żeby siedzieć w domu, zajmować sie dzieckiem, żeby było posprzątane, ugotowane itd. , itp. żeby pięknie wyglądać i mieć zawsze siłe i ochote na seks.Do tego żeby w magiczny sposób spadały im pieniądze z nieba i żebyśmy my nigdy nie wołały od nich ani grosza.Taka kurde sielanka :36_2_31: Tylko gdzie w tym wszystkim jeteśmy my ??? Czy nas ktoś pyta czy jesteśmy zmęczone,czy nie potrzebujemy pomocy,czy nam ktoś robi śniadanie, obiad, itd.? NIE :bigboulay: :36_7_5: :36_2_39:
Więc niech nie marudzi jeden z drugim tylko siedzi na dupie i docenia to co ma ( jaką ma wspaniałą żone ), bo jak ją straci to dopiero będzie płakał.A jak mu nie pasuje, to niech spada do jakieś 20 letniej siksy i wtedy sie przekona jakie wygodne są teraz dziewczyny !!! AMEN

dziś napiszę tylko jedno -zgadzam sie w 100% AMEN!


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

OJOJOJOJOJOJOJJJJ

u tak gorąco przez weekend jeszcze nie było :36_11_23:
już nic nie dopisuję bo wszystkie wyraziłyście prawdę w 100 % nic dodać nic ująć.

u nas weekendowo podobnie, tzn: w piątek oznajmiłam z wyprzedzeniem ze chcę w sobotę odkurzyć i umyć podłogi. SUPER. Nosi się wszystko i nikt nie zauważy że przechodząc 2 razy mieszkanie ma się czarne spody skarpetek. A że w sobotę trochę dłużej zeszło zabrałam się za sprzątanie po południu, więc M obrazka bo na mecz ręcznej jechać z Olkiem nie może. Focha miał do niedzieli. Ale podłogi umyłam. I żeby uniknąć podobnej sytuacji na dzień następny głośno zapowiedziałam niedzielne zajrzenie do szafy w przedpokoju - żeby nie było że mu znowu odbieram jakąś przyjemność swoim sprzątaniem.

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

hej, sie witam!

wszystkim zycze udanego początku tygodnia!!!

moje auto odpalilo w sobote,ale cos i tak nie chodzi jak trzeba, musze dac je do mechanika...mam nadzieje ze to nic wielkiego - zreszta tak to brzmi...

za to nocka u Vicka kolejna sucha, i dobrze przespana - ja sie za to kładłam nad ranem bo moja maman wpadła na pazury - pozniej wam wstawie zdjątko jak kto ciekaw co nam tym razem wyszło = french ale wiśniowy...moja maman ma takie piękne pazury ze zawsze super wychodzą - bo o wiele trudniej zrobic cos z szerokich łopatek zwłaszcza jak maja być tipsy krótkie...

gadałam tez z mamą o tym, że jak jestem w Pl jeszcze nie na stałe to moge dawać Vicka do prywatnego przedszkola gdzie mama woziła syna swojej siostrzenicy-nietanio, bo 30zł za dzień, ale tam raczej nie będzie problemu z tym ze chodzi tylko wybrane dni, a w innych przedszkolach musiałabym pewnie zabiegać o "obcięcie" płatności za niechodzone dni, o ile w ogóle to mozliwe - choc w grę tez wchodziło tylko przedszkole niepubliczne za 470zł/m-c, bo wiadomo, ze nie zajmowałabym miejsca w żlobku nawet gdybym je dostała, skoro ja tak w kratke w PL bywam...

zaczął sie nowy tydzien i musze sie wreszcie pozbierać i zacząc działać, choć przy tej mglistej pogodzie nic sie nie chce - no i muszę mieć auto sprawne do jeżdzenia po urzędach...

poza tym przyleciałam tu odpocząc po remoncie w NO, więc parę dni laby nie zaszkodzi...

dzwonil kuzyn ze do mechanika sie dodzwonic nie moze, mam innego ale chcialam do tamtego a to elektryk i auto moze pod komputer u kolegi podpiac, a ja jestem przekonana ze to cos z elektryka, bo latem jezdzia fasolkal jak pszczoleczka a dopiero teraz sfiksowala jak pada, wilgoc i nieodpalana byla, a juz mialam tyle aut (co jedno to starsze, zaczynalam od malucha 2 lata starszego ode mnie) ze juz sie troche oreintuje co je moze bolec...

a z malzami tak jest, z ta ich praca taka ciezka (skadinad moj ciezko pracuje, bo te zamrazarki, pralki, lodowki sa nielekkie), ale w przypadku mojego to taka ma bo jak zawsze mawialam "nie chcialo sie nosic teczki trzeba dzwigac woreczki" i dlatego mu zapowiedzialam, ze do pracy nie pojde o ile nie znajdzie sie taka wykorzystujaca moje kwalifikacje, bo na szmate ktora mi kregoslup zrujnowala juz nie pojde, bo nawet pieniadze super na tej robocie nie sa wspolmierne z tym jak zdycham jak mi sciegna nawalaja i kregoslup, ze o biodrze nie wspomne...

nawet dzwigajac dziecko mi siada, a to juz bieda straszna...

i najgorsze to ze oni są LENIE!!!
a nie ma gorszego faceta niz facet leniwy...

mnie Qrwica strzelala jak w NO ten remont konczylam wiedzac ze on ma w pompie bo mu to nie przeszkadza, moglby w barlogu mieszkac byle byl tam dzialajcy komp, TV i lozko, a ja w takich warunkach nie moge i on to wie...
zbuntowalam sie ze d...niet i dopiero ja sie zabral w jeden weekend ostro to nagroda byla, i za to ze nie robil problemow w moim wyjazdem tez dostal...
i chyba tylko tym ich mozna przekupic niczym innym...

dziewczyny łączę się w bólu z kwestii małżonkowatych niedojdów i naszego użerania z nimi się...

a co do uzerania to wlasnie pozarlam mozarelle z pomidorami i 2 skibki chleba wloskiego z tapenada z oliwek i nie rozmyslajac nad iloscia kalorii ze wspomnianych oliwek i chleba powiem - ze mi sie nastroj polepszycl bo oliwki sa bogate w MUFA, a te oleje dobroczynne są - dla plaskiego brzucha ponoc tez tylko w scisle okreslonych ilosciach, a ja chyba z deczka przeholowalam...musze do dietetycznej ksiazki zajrzec:Oczko:

PS.Asica, dzieki za link do tego blablania na onecie, zaraz wkleje do swoich ulubionym na wlasnym blogu co bym trafila, kobieta swietnie pisze :)

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

dzisiejszy dzień był pełen wrażeń.
Poranny spacer z Baśką i naszą sunią zakończył się posiadaniem drugiego psa tej samej rasy, bidulek podobno od wczoraj kręcił po osiedlu.
Olo poszedł go złapać i tak psinka trafiła do nas, później obdzwoniłam wszystkie schroniska i część weterynarzy. Odwiedziliśmy naszego weterynarza który nie zlokalizował żadnego czipa ani tatuaży. Kazał przy dzieciach odrobaczyć oby dwa psy.
A popołudnie spędziliśmy na rozwieszaniu ogłoszeń.
Piesek śliczny zadbany, zgrabny, wychowany, tyle że szczeka jak słyszy kogoś na klatce a przy okazji rozbudza Baśkę. M przyjedzie w nocy to zdecydujemy co dalej? jak długo może u nas zostać? bo szkoda mi psiaka dawać do schroniska bo trafi do klatki, a wypuścić na taką pogodę to już w ogóle masakra - aż mi zimno.
Ruszyłam też kumpele ze składu sfory beagla może one się czegoś dowiedzą i porozwieszają ogłoszenia po innych częściach miasta.
Mam nadzieję że właściciel się znajdzie.

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

ale puchy

finish przygody z psem jest taki:

dziś koło 11 właściciel pieska odebrał, szukał go w schronisku i podali namiary do nas, więc ochrzczony przez Olka DUKAT naprawdę Ramzes trafił do domu.

A ja padam, jestem niewyspana, głodna, i w ogóle chyba niskie ciśnienie coś dzisiaj jest.

zmykam coś przegryźć, a później muszę przetrzeć pięknie umyte przez ze mnie podłogi. Po 2 psach niestety jest jeszcze gorzej.

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

karola fajnie ze psa wlasciciel odnalazl...

za to u nas:
na 14ta moja maman jest umowiona do kliniki weterynaryjnej z moim rotweilerem, ktorym sie zajmuje odkad ja wyjechalam do NO - wczesniej myslalysmy ze to "tylko" stawy i porazenie miesni i nerwow po probie otrucia przez sasiada - wczoraj usg wykazalo duzy 3x4cm guz nowotworowy na sledzionie...robili mu wszelkie badania, dzis maja byc wyniki, dostal blokady na stawy...

nie wiadomo czy wkrotce nie bede musiala wypelnic najsmutniejszego obowiazku wlasciciela chorego psa...
ma juz ponad 11 lat, jak na rotka to juz duzo, srednio zyja 8lat potem starzeja sie w szybkim tempie...
nie mniej jednak jakby go msciwy sasiad nie probowal otruc (za to ze jego kundel rzucil sie na moja mame i Ardan ją obronil i w efekcie tamtego pogryzł ale nie mocno jak na rotkowe mozliwosci, raczej byla to typowa obrona) to pewnie zylby dluzej w zdrowiu a tak od zeszlego lata bardzo podupadl na zdrowiu...

w tym roku moja maman musiala jechac uspic psice swojej córy, 14 letnia sukę owczarka kaukaskiego, tez stawy, nie miala juz sie sil dzwignac po spadnieciu ze schodow...

zawsze kochalysmy wielkie psy, ale maman juz wiecej miec nie chce, ja tez nie - chyba ze sie domu z ogrodem dorobie, bo w mieszkaniu to ciezko psa trzymac a jorka nie kupie ...
siostra kupila teraz beagla - slodka wariatkę ;)

i o ile kaukaska siostry byla grozna dla wszystkich oprocz domownikow to Ardan - rotek jak maskotka wielka, ile dzieci sie przy nim wychowalo...
wielkich szans nie ma - wczoraj weterynarz powiedzial ze nawet jak reszta wynikow bedzie dobra to przy tym guzie to maks rok by mu dal, ale Ada nie ma apetytu a u niego to juz oznacza stan cięzki...w koncu pies cinie powie ze go boli, a rotki maja niski prog bólu, wiec piszczalby juz zdychajac, jesli w ogole...

od szczeniecia go chowalam, tresowalam, jedzonka jak dla dziecka, treningi, wystawy...przykro ze jest w takim ciezkim stanie...
__________________

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Devachan moj pies tez mial nowotwora walczylismy o niego do konca chemia, kroplowki koszmar az w koncu nie wstal i to byl koniec i rozpacz w domu

Dzis padam na twarz wrocilam z pracy pojechalam po Piotrka z nim na zakupy i na biegu gotowanie obiadu (rybka, szpinak i frytki, mialam zrobic jeszcze spagethi ale mi przeszlo) a potem pranie, prasowanie zmywanie podlog i padam.
Wczoraj byla ostra rozmowa z moim M, ze to co sie dzieje to moja wina, ze ja go calkiem olewam,ze jak tak dalej pojdzie to on sie spakuje i sobie podzie w pierony i to bedzie moja wina, przykro takie slowa uslyszec tym bardziej przy dziecku ktore mowilo nie krzycz na mamusie. A on potrafil jeszcze powiedziec ze to mamusia krzyczy, do cholery ja nawet sie nie odzywalam, powiedzialam ze do poki krzyczy to nie bede z nim rozmawiac i nic poza tym a on krzyczal, krzyczal. Szczerze mam juz dosc, ciagle ja jestem winna, za kazdym razem ja przepraszam bo on uwaza ze on nie jest winny, ile mozna, do tego padl tekst ze on sobie beze mnie poradzi a ja bez niego zgine, do cholery w jakim sensie skoro i tak nic nie daje na zycie tylko laduje w ta cholerna budowe, od poczatku jest tylko odkladanie na budowe a na zycie nic, wiec w jaki sposob sobie nie poradze?? chyba tylko w taki ze nie bede miec chlopa do lozka bo poza tym on nic innego nie robi, Im czesciej slysze ze ona daje na budowe tym coraz mniejsza mam ochote na ten dom, juz wole mieszkac tak jak mieszkam niz sluchac ile to on tam wpakowal. Najgorsze jest to ze dziecko tego slucha.
Wrrr znowu sie zale ale nie mam komu, w domu tego nie powiem nikomu, w pracy tez nie bardzo o czyms takim mowic wiec wybaczcie ale musze to z siebie wywalic.
Ile razy ja mam wyciagac reke i slyszec pozniej ze ja pierwsza nie przeprosze, nie pogodze sie, a co ja caly czas robie????

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

oj Guniu tak mi przykro ze tak sie u ciebie dzieje...
tez takie teksty slyszalam nie raz i zawsze dawalam rade , jak sie z nim rozmawiac nie da to moze list mu napisz?
albo porozmawiaj przez tel jak nie ma dziecka obok...

nasz Ardan jeszcze z nami pobedzie, blokady na stawy dzialaja, serce watroba nerki ma zdrowe, guz nieoperacyjny i jakos rok jeszcze pwoinien pociagnac...
[ATTACH]16229[/ATTACH]

[ATTACH]16230[/ATTACH]

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

witajcie mamulce
my właśnie wróciłyśmy ze szpitalika dziecięcego od kardiologa
Basia ma nieznaczny szmerek, ale lek. powiedziała że to jest norma u 90% dzieciaków - (podobno kanały które powinny się zamknąć po porodzie nie do końca się zamykają), za 4 miesiące mamy kontrolę - tak na luty. I jak będzie dobrze to dla pewności skierują nas na echo, i zamkną kartę pacjenta. Takie mają procedury bezpieczeństwa.

A sam pobyt masakra- dziecko umówione na godzinę, pełno ludzi i kupę łażenia, najpierw do rejestracji, później do gabinetu na wywiad, później do jeszcze innego na ekg a na koniec jeszcze innego do lekarza. Przy każdym gabinecie kolejka i nieważne że wszędzie wisi informacja że noworodki i niemowlaki poza kolejką, nikt k...a nie przepuści, jakbym się nie wbiła na chama to bym tak cały dzień tam siedziała. A co się martwię że ktoś focha złapał.

zmykam papa

hej dziewczyny a gdzie wy się podziewacie widzę tylko gunię i devę na straży foremek.

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny
jak obiecałam pewnej pani(której tu jakos nie widzę:36_1_1: )odzywam sie dzis.aj od soboty wieczór mam takiego nerwa że nawet nie wiedziałam co mam wam pisać.jak pisałam byliśmy na urodzinach kolegi i o 21 dostałam esa od brata zebym zadzwoniła do domu...zalamalam się jak zadzwoniłam.mama moja zemdlała rozwaliła sobie głowę,miała padaczkę jakby,choć nigdy nie miała,chodziła jak na jakimś haju i nie chciała za cholerę zgodzić sie jechać wezwaną karetką do szpitala.cała rodzina (włącznie z tą która jest poza granicami PL)postawiona na nogi,bo ona mądrzejsza jak zwykle od wszystkich.z moją mama jest jeszcze inny problem i każdy zwalał na to...ja już miałam po imprezie,siedziałam jak na skazaniu,OLi spała więc do domu już ruszyć sie nie mogłam.siedziałam cały czas na telefonie i w sumie nie spałam do 6rano.ale od wczoraj dyskutuję z mamą bo zaczęła sobie wszystko sładać do kupy i coś jej się nie podoba.powiedziała ze zbierała pranie ok 17 a karetka była wezwana ok 22,więc nie pamięta co sie z nią dzialo przez 5 godzin,a przy osunieciu się z pozycji stojącej na taras nie mogła aż tak uderzyć się żeby starcić świadomość na 5godzi!poza tym lekarz który przyjechał w sobotę tylko na nią spojrzał i powiedział że dzwoni na policje bo ona zostala pobita,wszyscy oczy postawili(moj brat i 2 koleżanki po 21 przyszły do niej)wtytlumaczyli lekarzowi ze nikt jej nie pobił...ale teraz mamie wychodzą siniaki na buzi-ma siniaka na szyli pod brodą zaraz,przy ustach i dosłownie mówiła ze ma śliwę pod i na oku,aż na powiece,szczęka ją boli,jest zapucnięta i to wszystko z jednej strony twarzy tylko.a do tego znalazła na ręku ślad przypalania papierosem.od upadku oprócz zadrapań(które ma ale nie duze dosłownie)nie powinna mieć takich siniaków i w takich miescjach...nie wiem co myśleć już.mama już poukłoadała sobie wszystko i ma jakiegoś podejrzanego a ja nie wiem normalnie.osiwieję tu przez nich wszystkich...:o_noo:
nie mogę myśleć o niczym innym od soboty,przepraszam ze wam walnęłam takiego posta.ale wiem ze napiszecie mi co o tym myslicie.wczoraj mama rozmawiala z lekarzem który był u niej i on powiedział ze dla niego to jest wielce wątpliwe zeby miała takie obrazenia po upadku.aż się o nich teraz boję,bo sami we dwoje sa w domu,ojca nie ma,brat czeto zostawia mamę wieczorami samą...

Deva ale fajny piesio,szkoda zwierzaczka.ale sama wiesz ze serce bedzie ci sie krajało jak bedziesz wiedziała ze sie meczy...a na zdjeciu z ardanem rozumiem ze to ty z Vicem?
Guniu pisz w końcu od tego sie mamy:Oczko:
a twoj M...z konia chyba spadł!jakbym słyszała mojego starego-beze mnie nie dasz sobie rady,zginiesz...a wiesz dlaczego tak gadają?bo dokładnie wiedzą ze damy sobie rade i to lepiej od nich i to oni przyjda do nas na kolanach!!! 3maj sie Guniu i nie daj mu się bo tak byc nie może.szkoda Piotrusia ze słyszy to...
karola oj ta służba zdrowia,ale powiem ci ze tu tez tak jest.jak chodziłam w ciązy na kontrole do szpitala miałam umówiona godzinę a i tak siedziałam po 2 godziny i czekałam na swoją kolej.a co do fochatych i uczynnych pacjentów to wiesz-husteczka im w nos!powiem ci tylko ze tu nawet nie ma czegoś takiego jak jakies pierwszeństwo,ani kobiety w ciąży nigdzie nie mają przywileju pierwszeństwa,a o matkach z noworodkmi-pomarzyc można!
a powiedz czy jest szansa ze Basi się zamknie kanał jeszcze?


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

ja w biegu:
Ja nawet miałam w planie porządki, bo pies tak gubi kłaki, zę miałam dywanik z Ardanowych włosów...
Vic obudził sie dzis o 6.20:Szok:
z sucha pielucha, wysiusiał, mleka za bardzo nie chciał, wstalismy - tzn.on wstał, bo ja polozyłam sie pod kocem na kanapie i pokimałam jeszcze a on siedział przytulony i sie grzecznie bawił:yes:
potem sniadanko, obiadek - kapustka,marchewka,strogonoff - okazalo sie ze Vickowi bardzo spodobaly sie marchewki ugotowane w słupkach, gryzie jak paluszki :yes:
No i oczywiscie odkurzacz, pralka, mysie podlóg, klatki, łazienki, kuchni i tak zeszło troche czasu do teraz, my juz po obiedzie, Vic sie pięknie bawił i az dziw ze nie marudzi do spania...
ja sie teraz z nim zbieram, musimy dojechac do auta, zostawie go u cioci a sama pojade do mechanika i wymienic opony na zimówki, mam nadzieje, ze na wymianie swiec,kabli i filtrów sie skonczy...

wlaśnie oglądam Shakire w "She Wolf" rewelacyjnie sie rozciągnęła:surprised:

ostatnio gazetki pokazuja jak bardzo gwiazdy zyskuja w Photoshopie, to zawsze poprawia humor - osobiscie uwazam ze powinno sie w gazetkach dla nastolatek drukowac czesto takie zdjecia, to by nie bylo tyle przypadków depresji i zaburzeń odżywiania...

dobra, uciekam, bo późno
buziaki:Całus:

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Asica, a istnieje mozliwosc ze mogla zostac pobita?a jak tak to po co? wlamal sie ktos, ukradl cos?

utrata swoadomosci na tak dlugo to podejrzana sprawa, musiala sie bardzo mocno uderzyc w glowe...owszem, wzazywszy na co i jak upadla moglyby wyjsc z opoznieniem soiniaki...

mamnadzieje ze sprawa szybko sie wyjasni!

tak na zdjeciu ja z Vickiem w wersji "ulizanej"

KAROLA ja cie pociesze ze sie zamkna te kanaly tak sie zazwyczaj dzieje i na pewno u ciebie tak bedzie!
a z dzieckiem to trzeba na chama, z brzuchem tez!
i w dupie miec co kto na ten temat mysli - dorosli przezyc musza, a babcie z dziadkami zazwyczaj nie maja nic innego do roboty wiec tez posiedziec moga i poczekac, a ty z dzieckiem malym w takim zbiorowisku ludzi musisz przebywac jak najkrocej...

widze ze niektore wątki padają czasami...

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

wpadam na chwile,ziemniory sie już gotuja wiec obiadek za 20min.
Deva Oli bardzo lubi marchewke z groszkiem i nawet jej galka muszkatołowa nie przeszkadza.w ogóle dzieci nie lubią groszku,brokułów,często fasolki a Oli wcina az jej się uszy trzęsą!
a co do mamy to tak siniaki wyjda po czasie ale nie takie i nie w takich miejscach.upadła na prawy bok ale skąd siniak na oku i powiece?nie mowa o ustach czy szyi(ktory wygląda jak by ja ktoś dusił?)?dziwne to wszystko...z domu nic nie zginęło,brat byl w tym czasie na górze ale zamknięty w pokoju przy kompie siedzial i mowil ze z dobre 3 godziny nie wychodził.mama podejrzewa ze to raczej chodzilo o postraszenie niż o zwinięcie czegos z domu.dla mnie to w ogóle jakies sience fiction...mowi ze ma znajoma z która czasem sie spotyka,ona ma już ex męża wariata jakiegoś,po więzieniu ktory mimo eksmisji nie chce sie wynieść z jej rodzinnego domu.połamal jej kiedyś ręce,pobił,wpuszczał przez wentylację substancje trujące...nie wiem czy to możliwe ale mama podejrzewa ze to on chciał ją postraszyć zeby sie z nią nie zadawała.nie wiem.już glowa mnie boli od myślenia...
uciekam do obiadu.zajrze wieczorkiem.:36_1_67:


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

hej kochaniutkie foremeczki mam tylko pare minutek na internet , bo za internet jak za wszystko trzeba tutaj placic , ale jak juz jestesmy caly tydzien w sanatorium nad morzem to jest SUUUPER, pogoda dopisuje jest nawet cieplutko i czesto swieci sloneczkop
morze poieknie szumi , zbioeramy muszelki , kamyczki i troszke zwiedzamy pobliskie miejscowosci ,
pozdrawiamy was bardzo goraco i do zobaczenia przy najblizszej okazji

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=1004


http://img.weddingcountdown.com/ticker/vsvumhz7av.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/5108.png

Odnośnik do komentarza

Witam.

Asienko czytalam co napisalas i powiem ze sie zdenerwowalam tym co sie stalo twojej mamusi.
Bo rto naprawde wyglada jak by ja ktos napadlw domu i moze ja ktos uderzyl w glowe i dlatego nic nie pamieta.A do tego jeszcze te obrazenia.Moze zostawila otwarte drzwi i nie widziala jak ktos wchodzi.A czy cos zginelo??A z kim mamusia zostaje??Moze brat przez kilka dni nie wychodzilby z domu.Ale pisalas ze mama ma podejrzewa kogos.Moze to ktos kogo mama zna.Teraz to nie wiadomo kiedy i gdzie sie cos stanie.

Ja wam powiem ze bardzo nie lubie byc sama w domu.A jak teraz m idzie do pracy,Majeczka w przedszkolu to normalnie zamykam drzwi na klucz.Mieszkamy w tym domu niby juz 5 lat,sasiedzi do okola,ale nigdy nie wiadomo kto przylezie.Tym bardziej ze u nas jest furtka od jednej strony podworka o od drugiej.To ja jestem w srednim pokoju to nie widze przez okno furtki.

U nas jakos sie kreci.Jak codzien.Ale Nikodema chyba zapisze do cyrku.dzisiaj odsunal sobie trzy zszuflady w kuchni i wszedl na nie.Jak M wszedl do kuchni to byl juz prawie na blacie.Myslalam ze zawalu dostane.Majka nie weszla nam nigdzie.A a to on jest moemenatami okropny.Moge mowic po 1000 razy a on ma mnie gdzies.A jaka jest czarna rozpacz jak dostanie klapsa w pampersa??Jak mama mogla podniesc na niego reke.I powiem wam ze jak na takiego malego babla to ma juz niezle swoje zdanie.Potrafi sie bronic.
Jutro ide z nim wkoncu na szczepienie.Mam nadzieje ze go zaszczepie,bo mial top miec we wrzesniu.Ale sie przeziebil i d...az tego.

Ale co u was dziewczynki??Widze ze wojny chlopsko-babskie nadal w toku.GUNIA masz racje nie wyciagadj pierwsza reki.Niech sie M teraz pierwszy przeprosi.
DEVA szkoda psinki.Ja tez kocham zwierzeta.Kilka lat temu kolezanka przywiozla malutkiego kotka.Byl chory(byl wtedy w ciazy z Majka).Nie spalam po nocach bo czuwalam przy nuim czy zyje.Ale kiedys w nocy zaczal sie dusic.Obudzilam M,robil mu sztuczne oddychanie usta pyszczek.Ale i tak zdech na moich rekach.Bardzo to przezylam.Tak za nim plakalam ze szok.I mam nadzieje ze moje dzieci tez beda dobrze sie obchodzily ze zwierzetami.Juz je tego ucze.

Lece dzieciom kolacyjke szykowac.
SOWKA,TUSIA co u was??Jak dzieci??

http://abcslubu.pl/suwak/11_06_2008_7_8_2004_61.png
http://www.suwaczek.pl/cache/411d847998.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6f8828004a.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/16112008094.jpg[url=http://parenting.pl/galeria/showphoto.php/photo/11663][img]http://parenting.pl/g

Odnośnik do komentarza

wieczorne pustki:36_1_4:
ach właśnie skończyłam zmywac podłoge,gary na jutro już zostają bo mi sie już nie chce.wiecie tak zmywałam i myslalam o tej mojej mamie i cos mi to wszystko nie leży.dziwne ze ma takie siniaki,różne nieszczęścia sie ludziom trafiają ale mi jakos w te jej domysły cieżko uwierzyć.bo co ta sens starszenia gdy nie wie sie kto straszy?eh naprawdę osiwieje przez wszystkich kiedyś.
spokojnej nocki wszystkim:36_1_67:


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...