Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki z Polski i nie tylko :)


Rekomendowane odpowiedzi

witam was mamuśki w tą słoneczną niedzielę,Guniu-Julci chrzestna zawsze daje Julci prezenty,bo jest zdania że ona wie najlepiej co jej kupić,a że to potem leży bezużytecznie w kącie,to nic.Aga-z sowką zawsze uzgadniamy co kupujemy a więc jest oki,a Julki chrzestna nawet jak jej mówię co by się Julci sprzydało,to ona zawsze kupi jej drogi prezent,ale za to bezużyteczny,wolałabym coś niedrogiego a żeby miała z tego pożytek,a kasy ona niedaje,także nawet jakbym jej napomknęła żeby jej dała kasę a my jej coś kupimy za to,to odrazu się obraża.także tu tkwi problem,Sowka zadzwoniła i powiedziałam jej żeby kupiła Julci jakiegoś konika,bo wiedziałam że się będzie nin bawić,dostała2 konie,i kubek-bidon,z którego jesteśmy też zadowoleni.

http://s4.suwaczek.com/200609195173.png

Odnośnik do komentarza

ja już mam obiadek gotowy prawie,o8zaczęłam gotować rosołek,ugotowałam makaron,schabowe usmażyłam,jeszcze włączę po12ziemniaki,i obiad gotowy,Julcia zażyczyła sobie do drugiego dania ale zamiast surówki musiałam jej zrobić mizerię,ona poprostu ją uwielbia,ja też.mogłabym jeść tylko mizerię.:36_11_15:M wrócił dzisiaj o1:30w nocy,wypity,no i zachciało mu się seksiku,ale ja byłam taka śpiąca,że nawet mi na myśl nieprzyszło żeby mu ulec.no i sie obraził,wstał dzisiaj o11,umył się i ubrał i zabrał Julcię na spacer,oczywiście wypomniał mi to że niechciałam mu w nocy dać.:kura:

http://s4.suwaczek.com/200609195173.png

Odnośnik do komentarza

witam niedzielnie
jak miło ze tu taki ruch bo przeważnie w weekend(nie wspomne o niedzieli)były pustki i ciaszaaa jak na pustyni.tak dalej dziewczyny:36_1_1:
u nas niedziela taka rozbita,M poszedł na nadgodziny,aale coś sie zepsuło i przyjechał do domu na 2godzinki(ma 5minut do domu z pracy).teraz pojechał,ja nie wiem za co sie wziąć bo obiad mam z wczoraj,fakt dla M i Olivki a sobie musze coś wykombinować.ale zawsze to dzień bez gotowania:Oczko:
Co do prezentów to faktycznie niektórzy mają klapki na oczach.myślą ze drogi czy markowy prezent będzie najlepszy.ale na kazdy prezent przyjdzie czas tak jak Gunia pisała.Oliśka tez ma duzo takich prezentów które dostała pół roku temu,lezały gdzieś zakurzone a teraz sa na ''fali''.
Guniu tez zgadzam z Tusią,wyczekaj na rodziców tego chłopca i spróbuj z nimi pogadać.oczywiscie rozumiem cie ze jesteś wsciekła ze Piotrek posiniaczony chodzi i tez myślę ze powinien sie bronic jak już sytuacja tego wymaga,ale za klapsem od pani nadal nie jestem.musicie to rozwiązać bo nieciekawie to wygląda dzieci poobijane,ten mały terrorysta a panie nie dają sobie rady...nawet do dyrektorki w kilka osób myslę ze warto sie przejsc.
a z twoim M to jestem w szoku,zawsze myślałam ze on to taki przykładny mąż...a tu zoonk!widać kazdemu czasem różki wyrastają.nie daj się bo wtedy to już w ogóle wejdzie ci na głowę!BABY GÓRĄ:Oczko:
Sówko jak wrażenia z kursu,zaczęłaś już?T juz pojechał?buziaki dla Olinka!
Tusiu no to chyba już co najgorsze z przedszkolem za wami,Mati wraca z serduszkami,uśmiechnięty...extra!my tez powoli musimy pomyśleć o uzupelnieniu szafy na jesien dla Balbiny(o nas nie wspominając)tylko gorzej z kasą po kupnie auta niż z brakiem czasu na zakupy:ehhhhhh: kozaki z tamtego roku za małe,musze sprawdzić jeszcze kamaszki kupione na urlopie w Pl w lutym.
izek oj dobry ten twoj M.nieciekawa sytuację macie,tzn ty.niby przeprosił,ale dalej swoje robi.dobrze ze chociaż dziś z Julcia na spacer poszedł.
a moja Oli wrecz kocha ogórki,mizerię samą mogłaby na obiad jeść dzien dnia.kiedys robiliśmy zakupy w lidlu,Oli siedziala w koszu na zakupy,my zajęci wybieraniem jakiegos produktu patrzymy a ona ogórka z folią gryzie:o_noo:
karola nie odzywasz sie nic.mam nadzieję ze wszystko dobrze.jak czujecie sie z Basią?
Basia,Ewcia,Magdaloza was znowu wywiało....:hmm:
agusiu to faktycznie miałaś pecha,ale ja już pare razy na własnej skórze przekonałam sie jak to jest mieć najbardziej chodliwy rozmiar stopy...znajdziesz cos jeszcze :)

miluśkiej niedzieli,zajrzę pod wieczór:36_1_67:


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

witam z wieczorka,dzisiaj spędziliśmy dzien nawet miło,M był z nami do18:30,zawiezliśmy Julcię po18:30do babci na noc,teraz mnie przywiózł do domu,i...pojechał na rowery...oczywiście z kolegami.i tak w koło macieju,ale rano i popołudnie spędziliśmy ok,oglądaliśmy na internecie mebelki i łóżko do pokoju Juleczki,chcemy jej te stare meble wymienić na jakieś typowe dla dziewczynki,i znależliśmy parę opcji z księzniczkami z Disneya,ale ona jest fanką zygzaka,poprostu go uwielbia,nawet ma z nim pościel,i jak zobaczyła mebelki i łóżko z zygzakiem,to poprostu oszalała,I teraz nam wierci dziurę w brzuchu żebyśmy jej właśnie z zygzakiem kupili,bo ona go strasznie kocha.Julci chrzestna nieprzyjechała,bo synek jej zachorował.Jutro Julcia ma zdjęcia w przedszkolu do kalendarza,o10,a w środe przyjeżdża do nich teatrzyk.:guitar_play2:to nar:super,narka

http://s4.suwaczek.com/200609195173.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczor.

Nam niedziela minela bardzo szybko.Nawet stwierdzilam ze ja w tygodniu to budze sie w poniedzialek a klade sie w piatek.Tak szybko te tygodnie mijaja.

O 10 przyjechal moj bart po Majke i zawiozl ja do babci.A my po objadku jak Nikon wstal(a jak na zlosc spal 3 godziny)poszlismy po nia.Pogoda super wiec maly spcerek sobie zrobilismy.Posiedzielismy u babci.Obejzelismy mecz w siatke.Poplotkowalam z bratowa,dzieci sie wywsciekaly z nimi.I do domku.Dzieci juz w pizamach.Nikodem to juz chyba spi.Nie wiem bo ja pisze do was, a on lezy w lozeczku.

Widz ze wam tez niedziela minela w miare spokojnie.To dobrze.Jak nastawienie dzieci przed jutrzejszym pojsciem do przedszkola??BO Majka jak zwykle nie moze sie doczekac.

Milego wieczorku.

http://abcslubu.pl/suwak/11_06_2008_7_8_2004_61.png
http://www.suwaczek.pl/cache/411d847998.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6f8828004a.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/16112008094.jpg[url=http://parenting.pl/galeria/showphoto.php/photo/11663][img]http://parenting.pl/g

Odnośnik do komentarza

no nareszcie jakaś mamuśka się pojawiła:36_1_67:Nastawienie Julci do pójścia jutro do przedszkola jest pozytywne,ona uwielbia tam chodzić,uwielbia zabawy z dziećmi,a ma w grupie same koleżanki i kolegów z podwórka,rodziłyśmy prawie w tym samym czasie wszystkie,na spacerki chodzimy nadal wszystkie,tak jak po urodzeniu dzieciaczków nadal się spotykamy na kawce,na piwku,chodzimy razem na plac zabaw popołudniami,dziewczyny mieszkają u moich rodziców na osiedlu,a więc my z Julcią dojeżdżamy.niemamy daleko,samochodem7minut,tramwajem2przystanki,autobusem1.idę się wykąpać:wanna1:i zaraz wracam

http://s4.suwaczek.com/200609195173.png

Odnośnik do komentarza

Cześć
Dlaczego te wolne dni tak szybko uciekają : ( ? Juro już do pracy, a tak mi sie nie chce, ale na szczęście wtorek mam wolny, bo u Olka w przedszkolu jest festyn i ognisko, więc będziemy sie bawić :cheess:
Dziś pojechaliśmy z T na obiad do mojej mamy, a potem na cmentarz do Taty.T pojechał przed 16 do domu, bo chciał koniecznie zdążyć na mecz, a my go oglądaliśmy już w domku.Chłopaki sie teraz wygłupiają, a ja nic nie moge zobaczyć, bo tak sie drą :15_8_217: Wogóle dzieci jak dziś dorwały dziadka ( nawet dziewczynki mojego brata mówiły do niego dziadku ) , to miał dość :cheess: Tak to jest jak dzieci nie mają na codzień kontaktu z dzadkiem : (
Aguś ja też mam takie wrażenie, że budze sie w poniedziałek a kłade sie w piątek,tak mi szybko te tygodnie lecą.Szczególnie odkąd zaczełam prace.
Guniu masz racje jeśli chodzi o Twojego M, przyzwyczaiłaś chłopa do dobrego i teraz fika,ale wydaje mi sie że to tylko kwestia czasu. A co do tego, że zołzy mają lepiej, to już dawno stwierdziłyśmy z koleżankami że tak jest i zgadzam sie z tym w 100% Daj jutro znać co w przedszkolu i co panie zrobiły w sprawie tego chłopca łobuza ?
Asiu na prawie jazdy fajnie, ale miałam narazie dwa spotkania. Dziś miałam jazdy po mieście :cheess: ale z M i auto mi dwa razy zgasło na skrzyżowaniu
A co u Balbiny - mojej synowej ?
Tusiu, Karola co u Was ?
Basiu, Aneta, Ewcia, Magdaloza gdzie jesteście ???

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200701201762.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Weekend, weekend i po weekendzie ;((( Za szybko zleciał :(((
Widziałam tu tematy zakupowe - ja też wczoraj troszkę poszalałam, kupiłam sobie 4 bluzki i Mateuszowi 2 bluzy z kapturem - wszytko w jednym osiedlowym lupeksie;)))
Sówko - co do tych spodni po Oliwierku, to zmierz nogawkę od wewnętrznej strony, urządzało by mnie 31-33 cm, bo jak nie będzie pasowac, to komuś innemu będziesz mogała dać ;))) Na szczęście znalazłam w czeluściach szafy jedne dobre sztruksy idealne na teraz, a we wtorek planuję wybrac się na większe zakupy;)
Agusia - wysłałam Ci wiadomośc na prv.

O rany... kompletnie nie mam weny do pisania... przydałaby się jakaś asystentka-sekretarka, której streściłabym co chcę Wam przekazać, a ona by to wszytko ładnie napisała... no naprawdę straciłam wątek... trudno, jak wróci wena napiszę, teraz mam bałagan w głowie:o_no:

Idę do łóżka, pora odpocząć.
Życzę wszytkim spokojnej nocy i udanego poniedziałku,
paaaaa
Życzę

Odnośnik do komentarza

Hej.............
no to u mnie sie pochwale ze mam wreszcie dziure w scianie wybita piescia malza zalatana, zaszpachlowane, tapeta polozona - majstry byly na obiedzie i zrobily...wczoraj troche dzis reszte...
ja wlasnie kebab przed chwila zezarlam-no tu w NOmaja swietne kebaby,ale toturki je robią wiec wiadomo - do tego pyszne cieniutkie pity i jalapenos -zielone pikantne papryki z marynaty oraz góra kukurydzy ( tu sie surówek nie podaje,góra miesa, kukurydza,pomidor,ogorek, cebulasalata pekinska i sosy) - pycha...:yes:

widze ze sie u was dzieje!!!!

Tuśka, to krotkiego tygodnia i byle do weekenda!

Sówko powodzenia w lekcjach, ja tez sie poczatkowo balam ,na pierwszej lekcji na miasto - a po niej nie moglam wyjsc z podziwu jak kierowca ogarnia co sie dzieje na drodze, na chodniku, biegi, lusterka - bo ja sie koncentrowalam na pierwszej lekcji na samej kierownicy hahaha:sofunny:

najwazniejsz e to jezdzic ijezdzic,i ja ci zycze obys zdala za pierwszym razem!!!!!!!!!!!!:yes:

Izek,super ze Jilcia lubi przedszkole :yes:
ja dzis tez malza wyslalam na spacer z dzieckiem, c by nie stal pod blokiem na placu zabaw to do dyzurnego sklepu go wyslalam, zeby dziecie pobiegalo a on przetrzezwial,bo od wczoraj byl pijany - kulturalnie po drinku mialo byc to nie,musial sie piwem dopic i zdychal, ale ja nie popuscilam i kazalam mu sie rano Vickiem zajac a jado 10ej spalam...on legl jak polozylam syna w poludnie...
a jak jest po % to niegdy mu nie daje, nie ma mowy i zadne fochy mnie nie obchodza, bylam konsekwwentna i juz teraz wie...
tak wiecnie daj sie i olej pretensje...

Guniu, z rodzicami trzeba, choc pewnie nie bedzie latwo - ale jaknie da rady w pojedynke to z kilkoma rodzicami inych dzieci i wychowawczynia zaprosic ich i postaawic sprawe jasno...a jak sobie owi rodzice z dzieckiem rady nie daja to do psychologa skierowac...
a z facetami to tak jest ze jak rozpiescisz to potem ciezk jest ustawic z powrotem do pionu...nie daj sie i malymi kroczkami doprzodu albozrob awanture taka ze wszystko fruwac ma i dopiero sie chlop zdziwi! liczy sie element zaskoczenia!

co do prezentow- ja sie zawsze ciesze jak ja dostaje czy moje dziecko -a jesli bym uparcie dostawala takie,ktorymi moje dziecko nie byloby zaintersowane, to bym sprzedala na allegro i kupila dziecku cos co by mu bylo bardziej potrzebne...jak na urodziny drugie prosilam o kase na polise to i tak dostal prezenty :) ale byl nimi zachwycowny wiec o co chodzi? wlasnie o to, zeby byl on szczesliwy!

uciekam, bo jutro nie pospie...
obiecuje postarac sie zagladac czesciej :yes:

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

:8_1_217:cześć foremki,wstałam o6:30,wypiłam kawkę,i po7poszłam do urzędu pracy,ale tam to jest beznadzieja,oni tam niemają żadnej normalnej pracy,kupiłam gazetę i też nic ciekawego niemają.ja juz miesiąc siedzę w domu,i nic tylko sprzątam,gotuję obiady,i tak w kółko,na dłuższą metę to idzie oszaleć.fajnie się siedzi w domu,ale2,3dni,ale tak to nie.M,wrócił wczoraj po20do domu,obejrzeliśmy film na kompie,porozmawialismy sobie,ja mu powiedziałam czego oczekuję od niego,co bym chciała zmienić w jego zachowaniu,i on też musi się tego trzymać,bo ja naprawdę mam już dośc tych ciągłych kłótni,on powiedział że też.jesteśmy rodziną,i musimy się trzymać razem,mamy naszą ukochaną Julcię,i musimy się w końcu dogadać.już mnie męczy ta cała sytuacja która się ciągnie za nami od naszego urlopu,2,5miesiąca.U nas pogoda słoneczna,ale bardzo wieje,to lepsze niż jakby miało padać.Deva-mój M,niepije,ale raz na pół roku zdarza mu się przyjśc podpity,ale ogólnie niepije,jak każdy facet musi wypić piwko z kolegami,ale wkurzaja mnie te jego wyjścia codziennie wieczorem z kolegami,niewiem,ale czasami wydaje mi się że on mnie zdradza,ale to tylko są moje domysły,niewiem co mam myśleć o tych jego wieczornych wyjściach.

http://s4.suwaczek.com/200609195173.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki.

I juz po weekendzie.Wczoraj wieczorkiem zrobilam kolacyjke,siedlismy sobie z M i ogladalismy filmik.Wieczorek minal spokojnie.
Rano pobudka o 6:45.M poszedl do pracy a dzieciaki tez juz wstaly.Co moglyby troche pospac.To nie.Po 7 pryjechala moja mama i wziela Majeczke zaprowadzila do przedszkola zebym na to zimno nie wychodzila z Nikosiem.I tak ja sie teraz biore za objadek,Nikos oglada myszke miki(uwielbia ja).Po Majeczke M pojedzie jak bedzie wracal z pracy.Wiec mam troche czasu dla siebie.
A jak tam u was??Dzieci juz w przedszkolach??

GUNIA powiedz co z ta rozmowa z rodzicami.Musicie cos z tym zrobic bo to tak nie moze byc.Wkoncy zrobi gnojek ktoremus z dzieci krzywde to sie dopiero narobi.

Odezwe sie pozniej
Milego dzionka

http://abcslubu.pl/suwak/11_06_2008_7_8_2004_61.png
http://www.suwaczek.pl/cache/411d847998.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6f8828004a.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/16112008094.jpg[url=http://parenting.pl/galeria/showphoto.php/photo/11663][img]http://parenting.pl/g

Odnośnik do komentarza

...dzwonilam na policje w sprawie swojego paszportu - wniosek o przyznanie mi norweskiego obywatelstwa rozpatrzono pozytywnie - ale moge je dostac tylko pod warunkiem :surprised: zrzeczenia sie polskiego, czego nigdy nie mialam, i nie mam zamiaru robic.............

tak wiec nie bede miala paszportu norweskiego ani rownych praw do dziecka z moim mezem...:Real mad:

w razie czego to nie wiem...bede walczyc...uciekac...chocby na koniec swiata ale dziecka nie dam sobie zabrac...

jedyne na co moge liczyc to to, ze on sie tez wychowal bez matki i dziecku nie bedzie chcial tego nigdy zafundowac...
zreszta, ten jego wypadek po pijanemu jest mi na reke w tej sytuacji, bo pokazuje ze on jest nieodpowiedzialny - wychodzi jednak na to ze jak bede chciala od niego odejsc to musze miec prace z bardzo dobrymi zarobkami, zeby mnie nie zagial ze nie stac mnie na utrzymanie dziecka...

no to szykuje sie burza mózgów i trzeba w koncu podjąc jakies decyzje - chyba pojde do mojej wrozki i zapisze sie do Pani Aidy...ważą się moje losy - ale i dziecka tez...
trzeba wybrac ktory kraj...to najtrudniejsza decyzja,bo calym sercem ciagniemnie do PL, a tam trudniejsze warunki...
chociaz jak sie okazuje, w NO nigdy nie bede tak naprawde u siebie w tym rasistowskim kraju, w ktorym zimy trwaja pol roku i tylko te zarobki lepsze...no i czesc swiadczen socjalnych...no i niby dzieck mialoby leszy start - ale czy faktycznie? skoro tu tak niski poziom nauczania jest?
ale sie napietrzylo dylematów...

czuje sie jak przekłuty balonik...:36_2_58:

musze wymyslic dobry pomysl na biznes w PL - juz jakies pomysly mialam, ale teraz wypadaloby wymyslic cos co przyniesie ponad przecietne dochody...bo ja mam ich czesc takich z drugiej reki, ale tego na papierze wykazac nie moge...
a o biznesie w NO nie mysle, bo male sa szanse powodzenia przy bardzo duzym ryzyku finasowym - a do zwyklej pracy isc nie chce, by tu zyc i wegetowac, majac dziecko w przedszkolu i widujac je tylko wieczorami...nawet bym z tego nic wielkiego nie odlozyla jako zabezpieczenie, rynek sie pogorszyl znacznie przez ten kryzys, maja znow pojsc odsetki zamieszkania w górę, no i by sobie dac rade, to musialabym "zostac przy mężu" a to juz na pewno nie wypali...moglabym to zrobic dla dziecka, ale sama bede bardzo nieszczesliwa...

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Wpadam tylko na sekundke powiedziec Czesc
dzis odwalilam numer w przedszkolu nie dosc ze moje dziecko wyszlo ostatnio to jeszcze po czasie, byl taki korek ze jechalam 50 minut jakies auto sie na drodze rozkraczylo a wszedzie sa remonty i ruch utrudniony wiec z wywalonym jezykiem wapdlam po Piotrka a panie juz go ubraly i czekaly na mame. Az mi go zal bylo chociaz on mowi ze bylo fajnie.

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Cześć

Deva ale masz dylematy, nie zazdroszcze.Nie będe Ci nic doradzać, bo dla mnie samo to, że zdecydowałaś sie tam wyjachać jest mega odważne

Aguś a idziesz z Mają do logopedy, może on powie coś innego ? A fryzra podoba mi sie 1 ( zdjęcie 1 ) i ta ruda wycieniowana.A co chcesz zmienić image ?

Guniu ja tak odbieram Olka prawie codziennie- jest ostatni w przedszkolu :( Tylko on, pani i Wiktor.Oliwier wtedy strasznie płacze i bardzo mi go szkoda.Dlatego poprosiłam moją mame i będzie go odbierała co drugi dzień ( bo wtedy ma pierwszą zmiane ) troche wcześniej, tak pare minut po 15.Ale widze, że Piotruś to SUPER BOHATER i wszystko przetrzyma :cheess:

Tusiu, Karola, Asiu co z wami laski ?

Ja dziś podpisałam dwie umowy i w nagrode wyszłam do domu o 15 :cheess: Poleciałam szybko po Olka i poszliśmy na spacerek. Umówiłam sie z koleżaką na kawe i przy okazji dostaliśmy z Olim zaproszenie na roczek.No i znowu mamy impreze :cheess: Idziemy na kulki i przynajmniej Olo sie wybiega i wybawi.Jutro mamy festyn w przedszkolu, będziemy piec ziemniaki w ognisku i dzieci mają coś śpiewać, ale nie wiem co,bo to tajemnica :)
Odezwe sie jutro rano.Buziaki

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200701201762.png

Odnośnik do komentarza

uuuuuuuuu nie nadrobię za wami
ale się zakurzyłam

przepraszam, przepraszam i jeszcze raz przepraszam za zaniedbanie

żyjemy, żyjemy
ja nadal zakatarzona ale to mi chyba przejdzie dopiero na wiosnę, coś czuje w kościach, i tyle rutyna
Baśka się chichra, śpiewa już ze mną - jest podrzucana gilgotana łaskotana, no a ja straciłam połowę włosów tak Pieronek ciągnie i puścić nie chce.
Pleśniawki niby były niby nie było w piątek odstawiłam nystatyną a tu wczoraj rano wysyp na wewnętrznych stronach warg, masakra, kontaktowałam się z lekarzem i bardzo możliwe że to jest zwykła regeneracja naskórka bo Basieńka ssie wargi, M mówi to samo, mam na razie pzremywać wodą przegotowaną a jak się rozejdzie dalej to po receptę pojechać, oczy już lepiej. Dziś jeszcze była rehabilitantka- fart moja koleżanka klasowa i pokazała co i jak mamy ćwiczyć z Baśką odnośnie jej postawy. Więc ćwiczymy. Pogoda do d....y, już się na dwór wychodzić bardzo nie chce, bo zimno, Baśka już na dworze nie dokucza tylko leży opatulona jak kłoda i przewraca oczkami. A ja marznę. Muszę chyba się zaopatrzyć w rękawiczki.
Olo trenuje trenuje a ja mam dość jak nie kupa to karmienie, między wożeniem na kolejne zajęcia sportowe i on jeszcze chce zwierzątko.
Pani ma wrócić 9 list. i na najbliższej wywiadówce składam rezygnację bo są rodzice które mnie doprowadzają do wściekłej gorączki. Mam to w nosie, za dużo spraw osobistych by się jeszcze z głupimi babami uganiać.
Laurkę pani zabrała sama bo była w szkole przedłużyć zwolnienie lekarskie, z dzieciakami się nie widziała ale napisała do nich list więc są zadowolone. A i młody w tym roku już nie jest przewodniczącym klasy.
M na razie na miejscu zobaczymy jak długo.

A przy mamie, posprzątałam na glancuś i oczywiście nie na długo bo to co najwidoczniejsze najbardziej wkurza choćby w półkach było błyszcząco. A z moimi panami tak niestety jest. Więc juz nie jest czyściutko, ale generalnie mam to gdzieś. Nie mam czasu nawet o tym myśleć. Powtórki Brzyduli oglądam w sobotę.

Jak nie sprzątam, prasuję, karmię, odrabiam lekcje itp to gadam z rodziną a to tel, a to gg i inaczej też. Zebraliśmy się do odtworzenia naszego drzewa genealogicznego i tak nas to wciągnęło że hoo. Chłopy moi mówią że to gorsze niż simsy, ale fajnie jest pogadać z kuzynem którego się w życiu na oczy nie widziało a co dopiero wiedziało o istnieniu.
Już mamy witrynę na necie, i zaczyna się najgorsze czyli dotarcie do bardziej "zakopanych"
informacji. Ale powoli, powoli.

To tyle, o Was kochane doczytam później bo już ledwo siedzę - jak zwykle wczoraj prasowanie (a wiecie jak to u mnie jak siądę to do 2 w nocy).

Co mi się rzuciło to posty Guni witaj kochana, pisz i chwal się taką cię kochamy
ale na razie nie o pracy ;)))))))

buziaczki pa
Tusiu duży ten post???? Akceptujesz???

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny
wpadam powiedziec ze żyje i dobranoc zarazem.miałam dzis zakrecony dzień i dlatego byłam nieobecna(byliśmy na zakupach,w moim banku po wyciąg,w M banku po to samo,u znajomych na szybkiej kawie).jutro tez raczej będę nieobecna bo rano posprzątac,obiad zrobić i ide do urzędu załatwić jakąs kaskę do otrzymania decyzji(aha bo chyba nie pisałam ze dostalam status rezydenta ale kazali mi czekac jeszcze 2miesiące-w sumie dobre 9miesięcy czekana- na rozmowę z inspektorem który po przewertowaniu naszych dochodów i wydatków zdecyduje czy dostane zasiłek i w jakiej kwocie).po rozmowie z inspektorem jeszcze 2-3tyg czekać mam na decyzje wiec jeszcze bite 6-7tygodni,w tym czasie chcę aby mi wypłacali te pieniądze z innego urzędu(tak trochę na poczet wiszącego w powietrzu zasiłku)bo już z kasa cienko u nas a poza tym ile cholera można czekać:nerw: pod wieczór przyjedzie do mnie koleżanka więc tez nie zajrzę,ale postaram sie wpaść do was na kawę przed wyjsciem do moich kochanych urzędasów:o_noo:
przepraszam ze dzis tylko o sobie, zmykam jeszcze umyć podłogę i do wyrka bo nie wyspałam sie okropnie.
pozdrowionka dla wszystkich:36_1_67:


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

...jakby tego było mało,właśnie przeczytałam maila od blogowego przyjaciela - zmarł mu roczny syn, chory na raka, po chemioterapii - jedno z bliźniąt, które przeżyło, kiedy jego żona "rodziła" je będąc w śpiączce cukrzycowej...
...bardzo cierpiał...ale wytrzymał szpital tak długo,aż udało się rodzicom załatwić potrzebny sprzęt utrzymujący go przy życiu, by zabrać g do domu -zmarł tej samej nocy...
...jego mama jest w kolejnej ciąży,ma termin na gwiazdkę-chyba tylko to trzyma ich przy zyciu teraz...

[*][*][*] dla Gustavita...........

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Witam z raneczka.U nas troche zachmuzrone ale ogolnie cieplo.

SOWKA chce sobie wlasnie zmienic troszke wlosy i do tej fryzurki bym jeszcze dodala pasemka jasne.Mysle ze efekt koncowy nie bedzie najgorszy.Do logopedy idziemy 29 pazdziernika(mamy wyznaczona wizyte)i ona mi wczoraj jak z nia rozmawialam to wlasnie mowila,ale to sie skoryguje tylko musimy z nia chodzic do niej.Ta logopeda przyjmuje tam za Toba na Spadzistej.

DEVA nie wiem co powiedziec ani na twoja sytuacje w NO.A juz napewno na smierc synka twojego kolegi.To jest straszne.

  • [*][*] dla dzidziusia.Ja nigdy nie doswiadczylam ani straty dzidziusia jeszcze w brzuszku,a tym bardziej jak juz bylo dosc duze.Ale ja bym sie chyba zabila.Codziennie dziekuje Bogu ze mam dwa zdrowe krasnale,pomimo ze tez latalam po lekarzach zeby byly zdrowe,ale smierc dziecka to najgorsze co moze nas spotkac.Mam nadzieje ze zadna sie nie pogniewa ze o tym pisze:36_2_58:.
  • Bardzo was przepraszam ale sie poplakalam.
    KAROLA to jak masz taki zapal do sprzatania to moze u mnie tez zachaczysz??Biedna Basienka.Jakies dziadostwo sie porobi w dziubie.Ja nystatyna bralam jak bylam w ciazy z Nikusiem.Ale to w innum celu leczniczym.Jestes obledna.Dom,dzieci,M,a ty jeszcze sie w szkole udzielasz.Niezle.Dzieci sie pewnie ciesza ze pani wraca juz niedlugo??Tylko pytanie czy nie pojdzie znowu za jakis czas na zwolnienie.Oby nie.
    ASICA tez masz przeboje z tymi urzedasami.Myslalam ze to tylko u nas jest taka biurokracja.
    IZEKA jak Julcia??A wracajac do tematu prezentow to dzisiaj uslyszalam piekne zdanie"NIE WAZNE JAK DROGI PREZENT PODARUJESZ.WAZNE ZE PAMIETASZ"

    Stawiam poranna:kawa:,:kawa:
    Ale wrocmy do tego co przyjemne.A raczej wkurzajace.Moje dzieci znowu maja katar.Szlak mnie trafi:36_2_31:.
    Daje im juz wszystkie specyfiki jakie mam na stanie,Majka poszla dziesiaj do przedszkola bo ma byc u nich przedstawienie.Z teatru przyjada.I szkoda mi bylo zeby nie zobaczyla.
    Mojwej corce w niedziele przypomnialo sie ze w zeszlym roku M byl mikolajem a ona nie miala stroju mikolaja.Wyskoczyla z tym ni z gruszki ni z pietruszki.Tak poprostu.Zreszta ona juz sie biedna nie moze doczekac swoich urodzin i tortu.I pomyslec ze niedawno witalismy nowy rok,a tu szykujemy sie juz do wszystkich swietych i do swiat juz z gorki.Zawsze co roku obiecuje sobie ze juz kolo maja zaczne kupowac jakies drobne prezenty na gwiazdke zeby potem nie latac na leb na szyje,ale jakos nigdy mi sie to jeszcze nie udalo.A tak by bylo najwygodniej.Bo kazdemu po malutku by sie kupilo.To nie.Bo a to brak kasy,a to zawsze cos innego wypadnie.Zreszta ja teraz to bardzo zadko wylaze na miasto.A mam ochote isc,polazic sama albo z jakos kolezanka,pochodzic po sklepach,skoczyc na piwko.

    Ale sie rozpisalam.Narazie uciekam.Robie dzisiaj zapiekanke z makaronu na objadek(M sie zachcialo).Milego dzionka dla mam i dzieciakow.

    http://abcslubu.pl/suwak/11_06_2008_7_8_2004_61.png
    http://www.suwaczek.pl/cache/411d847998.png
    http://www.suwaczek.pl/cache/6f8828004a.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/16112008094.jpg[url=http://parenting.pl/galeria/showphoto.php/photo/11663][img]http://parenting.pl/g

    Odnośnik do komentarza

    ja też zapłakałam klawiaturę jak o tym przeczytałam...ja tez jedno dziecko w takim wieku straciłam...w inny sposób,ale ból taki sam...

    A u nas noc nieprzesiusiana - z placzem, bo z płaczem i z oporami Vic zrobił siusiu do nocnika przed północą - sam sie przebudził, i ładnie zasnął z powrotem, bez butli, nie bylo wolania o mleko, tak jakby sie specjalnie na siiusiu obudzil...
    pielucha rano nie byla mnawet mocno mokra ...

    na 11ta idziemy na baby song, pogoda zimno i pchmurnie, ale chociaz sie żbik dotleni i wybiega...

    http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
    www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

    Viking - Victor Leon

    Odnośnik do komentarza

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

    Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

    Zarejestruj nowe konto

    Załóż nowe konto. To bardzo proste!

    Zarejestruj się

    Zaloguj się

    Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

    Zaloguj się

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...