Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki z Polski i nie tylko :)


Rekomendowane odpowiedzi

Asiu z fotek wnioskuję że impra bardzo udana, tylko Olivka musiała nisko skakać bo się nie załapała na udostępnione fotki. A swoją drogą to piękny ci wyszedł ten kolorek, choć mnie się chyba podobasz w blond.

U nas spokojnie w domowym klimacie w dosłownym tego słowa znaczeniu, siedzieliśmy sobie uspokajając psy które się chowały po wszystkich możliwych skrytkach. 15 minut przed północą przyjechała M siostra odebrać psa wiec łyknęliśmy o 24/00 PIKOLLO.

Olo wytrzymał do 2 w nocy, ale później trzeba mu było fotel na dole rozkładać bo nie miał siły wdrapać się na swoje łóżko.
Baśka padła o 23 z minutami ale już o 23.55 obudziła się na fajerwerki i toast z życzeniami, po czym o 00.20 usnęła.

A dziś mam spokój z głową i kac-orkiem.

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie w Nowym 2010 roku...
U nas Sylwester minął rodzinnie i bezalkoholowo ( z przyczyn prozaicznych - jak nam sie przypomniało o kupnie alkoholu to sie okazało, że nie było juz gdzie kupic bo w tym prohibicyjnym kraju sklepy monopolowe są zamkniete w sylwestra) ale kolacyjke zrobiłam odswietną, zdążyłam sie ładnie do niej "zrobic" (efekty są na fotach autorstwa mojej siostry) Vic zjadł z nami, a o 22ej połozyłam go na jego prośbę, bo juz był zmęczony, zasnął szybciutko i nie obudziły go ani sztuczne ognie ani petardy a walili dobre pól godziny (tez są foty)...

[ATTACH]22154[/ATTACH]

[ATTACH]22155[/ATTACH]

[ATTACH]22156[/ATTACH]

[ATTACH]22157[/ATTACH]

[ATTACH]22158[/ATTACH]

dzis spaliśmy do południa, i mamy leniwy dzień, ja te foty organizowałam w lapku, robiłam jedzonko itepede, a teraz popijam kawkę i zajadam serniczka...

WIECEJ FOTEK POWSTAWIAM NA Zdjęciowy blog Victora

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Witam się Noworocznie ;)
Sylewster się udał, byliśmy u znajomych, w sumie zjawiło się 12 osób, więcej siedzeliśmy, jedlismy, pilismy i gadaliśmy niż tańczyliśmy, ale wśród "mamutów" w przedziale 30-40 lat tak to już jest :)))) Do domu wrócilismy o 3.30.
Wczoraj M ledwo wstał to robił poprawkę z imprezy, po południu przyjechali jeszcze inni znajomi i tak cały dzień minął. Ja wieczorem dostałam gorączkę, całą noc mnie trzęsło, spałam pod dwoma kołdrami, na przemian trzęsąc się z zimna i oblewając potami.
Dziś od rana też 38.5, nadal mną telepie, bolą mięśnie - chyba jakaś grypa...
Cały dzień leżymy w łóżku - ja chora, M skacowany, a Mateusz bidulek musi siedzieć z nami w domu i szukać sobie jakiegos zajęcia.

Asiu - a co to za niemiłe atrakcje mieliście? Bosko wygladałaś :))
Deva - Ty również zachwyciłaś swoim wyglądem:))

Odnośnik do komentarza

Helloł dziewczynki!!!!!!!!!!!
jak sie macie??
dzis szłam spac o 5.49 rano, tak z bratem sie zagadalismy, a generalnie to we dwojke po cichu w kuchni gawedzilismy szeptem na tematy stricte prywatne i pokladalismy sie ze smiechu najciszej jak moglismy....

dzis bylam z malym na sankach, brat mi troche jeszcze prądy porobil, wreszcie mam gniazdka wlasne dla bojlera i zmywarki a nie na przedluzaczu...
zrobiłam potem tureckie kebeby / kupuje sie tu specjalne miesko u Turka, chlebki pita, lub te takie nan - nalesniki takie i fru to wszycho razem z ostrymi papryczkami jalapenos mniam, mniam...

teraz rodzinka gra w chinczyka a my z bratem na kompach ;)

..jakby sie komus zatęskniło do zimy to zapraszam na Zdjęciowy blog Victora

uzupełnione foty świateczno-sylwestrowe :)

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

bry wieczór!
miałam wcześniej zajrzeć ale się z bratolem na gg rozgadałam:)
Deva super zdjęcia,wczoraj choć bez sił do pisania to wlazłam na blog Vica i podziwiałam zdjęcia...ach jak u ciebie pięknie w zimie!a Vic jaki mały elegancik fiu fiu:36_1_1:
Tusiu moglibyście nawet i leżeć aby wam pasowalo,bo w zgranym gronie to cokolwiek robisz jest zawsze miło! kuruj się biedactwo,lekarza zamierzasz zahaczyć czy na razie domowe sposoby?
Co do nie miłych atrakcji w sylwestrową noc to tak w skrócie -ok 23 pukanie do drzwi,ale ze nikt nie znał osobnika przezornie nie otworzyliśmy,muzyka dudnila nikt nic nie słyszał,ale M patrzył przez judasza i zobaczył ze ten nieznany osobnik odszedł i zaczął bić jak sie pozniej okazalo swoją dziewczynę która stala zaraz po drugiej stronie uliczki.jak M wyleciał,a my za nim(Oli zdążyła przysnąć) i takiego kopa mu przyłożył prosto w gębę że przez 5sekund staliśmy wszyscy i patrzylismy czy koleś się podniesie.wstał zakrwawiony i po prostu odszedł zataczając się oszołomiony.laska pijana(dla mnie to i nacpana)ale co nie zmienia faktu ze tak się nie robi,zakrwawiona,poobijana,czoło rozwalone bo przyłożył jej podobno butelką,bez kasy i w dodatku okazalo się ze mieszka z nim w przytułku.po pol godzinie czekania na taxe dla niej,sama poszła.daliśmy jej kase na taxe,bo co wiecej mogliśmy zrobić...do szpitala jechać nie chciała.byliśmy tak ogłupiali,jeszcze nie miało kiedy tylko w sylwestra takie coś się wydarzyć:o_noo: irole mnie rozkładają na łopatki...
mialo byc w skrócie:Nieśmiały:
w każdym razie bawiliśmy się do 3,Oli spała kochane dziecko.kacyk na drugi dzien u mnie był pomimo nie dużej ilości wypitego alkoholu.ale chyba mieszanka z szampanem swoje zrobiła.
karola oj skakała skakała i to wysoko tylko nie miała kiedy pozowac taka zabiegana była! wujek wymyślił nową zabawę z balonami-na magnetyzowane od włosów 'zaczepiał' do sufitu i Oli ciągle bylo trzeba podnosić a to ściagać a to zawieszać balony...

dobrej nocy wszystkim:bye:


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

Witam po dluuuuugiej przerwie
Melduje sie w koncu, od pewnego czasu tak czaje sie zeby cos napisac ale szczerze nie wiem co bo u mnie bez zmian, czyli Piotrek chodzi do przedszkola ja pracuje itp itd.
Zycze wam aby ten Nowy 2010 rok byl szczesliwy i z pewnoscia nie gorszy od tego co minal
Tusiu spoznione zyczenia urodzinowe- duzo zdrowka, slonka i usmiechu na twarzy

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Mam mala chwilke wiec pisze cos wiecej.
Swieta minely u T powiem wam ze tragedia, wrrrr od razu bylo musisz mi pomoc bo ja nie mam sily, bo iby skonczyli remont kuchni (w koncu przeniesli ja na gore w miejsce kuchni Ewci) niby rozumiem ze moze byc zmeczona ale ona nic tam nie zrobila, zrobili im sciany, podlogi, meble na wymiar a w tej kuchni nie bylo nic, szafki puste, lodowka pusta a jak cos gotowala to szla na dol i jeczala ze musi na gore nosisc, to po cholere wydala tyle kasy na nowa kuchnie skoro z niej nie korzysta. Dobrze ze pierwszy dzien swiat byl u Ewci bo bym zwariowala.
Potem praca (bo wolnego nie mialam). W sylwesrta tez w pracy siedzialam do konca bo wypychalam przetargi a sam sylwester?? Siedzialam w domu bo nie mialam juz ochoty nigdzie isc, za bardzo padalam na twarz a moj M wielkiego focha zrobil bo zostalam troche dluzej (o czym go uprzedzalam ze tak moze byc ze bede siedziec tak dlugo az nie wypchne wszystkiego i zostalam niecala godzine dluzej) a on wielka obraza bo siedzi w domu i czeka (mial wolne juz przed swietami i az do nowego roku i sie nudzil w domu.
Umowilam sie na przyszly czwartek do fryzjera, moj M nie wie co bede robila ale wam napisze ide na przedluzanie wlosow bo mam dosc czekania az mi moje odrosna tym bardziej ze znowu musze podciac koncowki w zwiazku z tym ze wywale sporo na to kasy sesja fotograficzna zostaje przesunieta na inny termin :))
Poza tym jutro u Piotrusia maja badania wzroku, ma byc okulista i zapisalam go, skoro jest taka mozliwosc niech sprawdza mu wzrok.

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Guniu, niestety tak to jest z tymi teściówkami, zawsze wykorzystają, na marudzą a na koniec i tak się nam obrywa. Oj nie znam w swoim otoczeniu dziewczyny która by miała super kontakt z teściową. Co do M to może chciał się więcej poprzytulać :hot over you: ale skoro uprzedzałaś to powinien to zrozumieć.
Hmm przedłużanie... ciekawie, choć ja bym się niezdecydowana, mnie zawsze rosną do pewnej długości i ścinam czego ostatnie efekty.

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

uuuuu nikogo nie ma, wszyscy są zabiegani na nowy rok :le:

no dobrze
to ja w skrócie co u nas
Baśka powoli rozkminia jak to jest fajnie poruszać się na czworaka, już zaczęła przestawiać rączki gorzej z nóżkami ale już niedługo. dzisiaj byliśmy się ważyć i pironek ma 8 kg.
Olo synuś mój kochany od 2 dni robi mi super przyjemność, mianowicie, wstaje cichutko z tatusiem, myje i ubiera się, je śniadanko, oczywiście sam bo tatuś musi być wcześniej w pracy, i wychodzi wcześniej do szkoły informując mnie senną że wychodzi. Tak więc śpimy z Baśką do 10.
Niestety jutro juz ta przyjemność się kończy bo M dziś wyjechał na kaszuby.
Jakby nie mogli sobie wymyślić innego terminu, mam tyle na głowie, i jeszcze żadnej pomocy. Myślałam że maę ściągnę ale niestety mi się nie udało. Więc muszę sobie radzić sama.
A jeszcze na dodatek mam na weekend 2 zabawy karnawałowe: 1 u Olka w szkole a 2 u M w pracy i niestety musimy jechać sami. a do tego młody 17go jedzie na obóz narciarski i też muszę to jakoś zorganizować. No i oczywiście nowy rok się zaczął więć trzeba finansowo w pracy wszystko pozakańczać, a że się obijałam pół roku tak teraz teczki do domu i niestety po nocach siedzieć.
M przyjedzie za dwa tygodnie w odwiedziny na weekend i wraca.

Mówię wam z tymi facetami to jest fatalnie ale jak czasami są pomocni chociażby żeby kątem oka zerknąć na dzieciaki to jest dobrze, bo tak samemu to bardzo ciężko wszystko ogarnąć.

Zmykam kochane robić sałatkę do obiadu. Odezwijcie się bo strasznie tu smutno.
:16_12_7:

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Dzis sie lekko wkurzylam nie wiem ale mam ciezki dzien, glowa mnie tak bolala ze na koniec dnia zwymiotowalam z bolu.
Jutro mam wizyte u ginka, bylam co prawda niedawno na badaniach ale pobolewa mnie lekko w prawym jajniku i ide prywatnie do mojego ginka niech mnie dokladnie wybada, zrobi usg, boje sie ze znowu gdzies przeziebilam te moje skarbeczki :)))
Dzis w przedszkolu u Piotrusia mieli badanie wzroku, teraz czekam az lekarz zrobi opisy badan i bede wiedziec czy Piotrus ma dobry wzrok.

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

witam i stawiam popołudniową kawkę dla wszystkich!
u nas niby leniwie ale ciągle nas w domu nie ma.... a to do znajomych na kawę,a to na zakupy,coś załatwić,z OLi na kulki...i tak w kółko. a odkurzam już od 3 dni:o_noo:
Mój zasiłek wreszcie ruszył i do końca tygodnia powinnam dostać decyzję i zwrot za 11miesięcy:36_1_1: bardzo się cieszę,w końcu jakiś własny grosz!
Moj M to tylko odlicza teraz do wyjazdu do PL(jakby z rok co najmniej nie był),mam nadzieję ze pogoda dopisze w PL i w Irlandii przy starcie.mgly ostatnio byly okropne.
poza tym stara bida...

Guniu i jak wizyta,wszystko w porządku?
Czyli sylwestra spędziliście w domu?
karola ty to kobieto wiecznie taka zabiegana jesteś,ze ja bym chyba padla.a ty dajesz radę,podziwiam szczerze!nieciekawie masz z wyjazdami M,na dwa tygodnie?-przecież to przegięcie.ty zostajesz z 2 dzieci,sama.nie mają naprawdę nikogo innego na te delegacje?

a co u reszty?odezwijcie się dziewczyny....


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

oj niestety ciężko ciężko
dodatkowo doszły mi sprawy zawodowe zaległe, o których nikt nie pomyślał, bo przecież ja na urlopie macierzyńsko-wypoczynkowym muszę wszystko pamiętać.

Od 2 dni mam akcję papierowo- korespondencyjną, bo nagle sie okazuje że moje budynki mogą mieć odłączoną za kilka dni wodę.
Jestem niewyspana, zła, i przydał by mi się urlop od tego wszystkiego.
Aż śmiesznie zabrzmiało - głupia urlop na urlopie.

A kochane w galerii mój mały aniołek
oczywiście okiem mojej kochanej fotografki.
Guniu kolejny bodziec dla ciebie do sesji.

Buziaki zmykam pod prysznic i spać.

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :))))
Melduję się, dawno mnie nie było, ale brak mi czaaaaasu na wszystko, są dni, że nie wiem nawet jak się nazywam:lup:
Podczytuję Was wieczorkami, ale nie mam juz sił i werwy do pisania. Obiecuję nadrobić wszytkie zaległości i odezwać się więcej. Liczę na spokojniejsze dni od przyszłego tygodnia, powinnam miec wtedy więcej czasu.

Buziaki dla wszytkich:Hi ya!:

Odnośnik do komentarza

Cześć
Przepraszam i ja za moją nieobecność a przy okazji też za nieobecność Agusi 8888- ona nie ma kompa.Serdecznie Was pozdrawia
Karola sesja rewelacyjna !!! A Basiulka taka słodziutka i kochana :smile_move: A Ciebie bidulko nieźle zawalili robotą na tym urlopiie.Nie zazdroszcze.I jeszcze M wyjechał.Współczuje
Jak bym mieszkała bliżej,to wpadłabym Ci pomóc, ale zawsze możesz przywieść do mnie Basie na jakiś tydzień

Tusiu a Ty też taka zapracowana.Normalnie biedne jesteście dziewczynki.A jak się czujesz ???

Asiu Balbina niezła baletnica :smile_move: a Ty pięknie wyglądałaś w sylwestra. A dużo spadło u Was śniegu, lepicie bałwany i szalejecie ?

Deva mądrą decyzje podjęłaś jeśli chodzi o M.Wszystkiego dobrego Ci życze i wytrwałości.No i musze przyznać, że piękna z Ciebie kobieta

Guniu zrobiłaś już włoski ??? Teraz to koniecznie musisz zrobić sobie sesje zdjęciową a ja gwarantuje Ci jak poprawi Ci się samopoczucie :smile_move:

A gdzie są nowe foremki ? Już nie wspomne o Basi i Magdalozie

U nas po staremu.Na szczęście jesteśmy już zdrowi i mam nadzieje, że tak zostanie jak najdłużej :36_1_22: Ja niestety nadal siedze w domu i dostaje już świra.Oczywiście na brak zajęć nie narzekam, ale wolałabym żeby to były inne zajęcia.Olo chodzi do przedszkola i nie chce z niego wychodzić. Wczoraj tak sie całował z dziewczynami, że dziś ma plamy na ustach i coś jakby liszaje do okoła.Mówił mi jeszcze, że bawił sie z Emilką w lekarza i pokazywał mi jak się na niej kładł. Nieźle co :)) Chyba mały podrywacz mi rośnie
Ide na kawusie
Miłego dnia

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200701201762.png

Odnośnik do komentarza

i urwało się na sówki poście

sówko już ci odpowiadam, raczej tak ale na zasadzie współpracy, chyba nie zostawiałabym wolnej ręki takiej osobie, wolałabym najpierw wszystko poustalać, poprzeglądać katalogi i mieć stały kontakt. Nie wiem jak to wygląda u nas i czy jest dużo takich osób. No i jeden warunek - musiałabym naprawdę nie mieć na to czasu, by się samemu zająć własnym ślubem.

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

A ja jestem dzisiaj tak WKUR....A że aż drgawek dostałam
ale wszystko od początku:

Jakieś 5-6 lat temu dałam się namówić w IKEI na kartę kredytową jednego banku (złapali na zniżki w sklepie itg), tylko raz zrobiłam zakupi i do tej pory nie mogę jej spłacić. Rąbią mnie na odsetkach. w październiku zadzwonił do mnie przedstawiciel z Alior Bank z informacją że tamten bank rezygnuje z kredytów indywidualnych i oni to przejmują i żebym podpisała umowę. Że dostanę 0 opłat za prowadzenie przez rok konta i o 50% mniejsze odsetki na pół roku. A jeśli się nie zgadzam to mam spłacić zadłużenie z terminem wygaśnięcia karty. Jak się okazało karta już nieważna była, więc się zgodziłam bo innego wyjścia nie miałam. Przyjechał kurier umowę podpisałam i oddałam 1 egz (z tym też były jaja ale to inna historia). Po 2 miesiącach od podpisania umowy w dalszym ciągu dostaję wygiągi z poprzedniego.
Cos mi to nie pasowało więc zadzwoniłam na infolinię Alior banku, i nikt nie był mi wstanie nic wyjaśnić, skierowali do oddziału.
Więc dziś w śnieżycę z dzieciakami, zapierdzielam 20km/h. Po 40 minutach wyjaśnień, pan mnie informuje, że umowa została wycofana bo mój podpis nie zgadza się z podpisem na umowie z poprzednim bankiem :36_2_39: Nikt mnie o tym nie poinformował, a co lepsze nikt nie powiedział że mam się tak samo podpisywać. Nieprzyjemna wymiana zdań skończyła się propozycja zawarcia takiej umowy w oddziale. I pan mnie kieruje do swojej koleżanki, owa koleżanka po 10 minutach do swojej koleżanki, której nie zastałam przy stanowisku pracy i jak głupia czekałam pół godziny. po czym zebrałam cały majdan z którym wędrowałam po całym banku i wychodząc minęłam się z ową panią, której oznajmiłam że nie mam ochoty dłużej czekać. Pani bez słowa przy moim odejściu zapytała czekające osoby za mną : czy ktoś z Państwa czeka do kasy???

wracając stwierdziłam, że nie popuszczę- chodzi o zasady i traktowanie ludzi jako klientów. Nie pozwolę sobie na takie szarganie.

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...