Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

no obiados sie dokańcza ... sanki zaliczone , coprawda tylko troszku bo wieje , ale zaliczone :))
Anieinka ja myslę , ze to poprostu kwestia strachu własnie , jak tylko sie przełamie to bedzie begać , zobaczysz :))
Kubula to samo , pewnie nie wierzy we własne siły i boi sie upadac , ale to naprawde moze Gosia nadejsc z dnia na dzień ...
Madzia duzo pracy masz ? a Misiek z mama został tak ?
Andzia :DDDDD super fotki :DDD z kiełbasą Wam do twarzy ( jakkolwiek to zabrzmiało ) :DD ale Ty jesteś laseczka :) ładnemu we wszystkim ładnie :))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21790.png

Odnośnik do komentarza

Cześć babeczki,
podziwiam Was za wytrwałość bo byłam prawie że pewna że wątek zaginął:)
Ja niestety czasu brak:(
U nas wszystko dobrze, Łucja zdrowo rośnie - widzę że Wasze pociechy również jak na drożdżach:)Pozdrawiam serdecznie, może uda mi się wrzucić jakieś fotki.

http://lilypie.com/pic/081107/gYcb.jpghttp://b1.lilypie.com/Zbxcp1/.png

Odnośnik do komentarza

U nas generalnie jest fajnie:)
Wczoraj zaliczyliśmy Panią Doktor i mamy antybiotyk - ale wszystko w odpowiednim momencie i już Łucja ma się dobrze.
Poza tym śmiga już na dobre, nie wiem jak Wasze szkrabiki (przyznaję nie czytałam:() ale moja Luśka już tyle mówi że aż wydaje mi się że za dużo:) najśmieszniejsze jest że upodobała sobie wyrazy z literką "r" i uwielbia mówić "kran, grzyb, krem" no i Tata Krzyś - oczywiście po swojemu ale na tyle że wiadomo o co jej chodzi.
Ja ciągle w biegu, w związku ze zmianą stanowiska pracy zmieniłam również miejsce pracy i teraz dziennie pokonuję 100km a zima u nas nie daje ulg.

Także - wiem że to mało oryginalne - ale doskwiera mi ciągły brak czasu bo dziennie poza domem jestem nie 8 a 11 godzin i niewiele mi pozostaje na kontakt z dzieckiem i codzienne obowiązki. Ale generalnie - nie narzekam i staram się dobrze wykorzystać każdą wolną chwilę:)

http://lilypie.com/pic/081107/gYcb.jpghttp://b1.lilypie.com/Zbxcp1/.png

Odnośnik do komentarza

Ło matko! Ze 3 razy musialam sie przyjrzec zanim uwierzylam, ze nasza matka-założycielka sie odezwała :hahaha:

Super, ze chociaz chwilke dla nas znalazlas. Jak widac my dzialamy preznie i juz chyba zyc bez siebie nie mozemy :)

Super, ze Łucja juz tak mowi! Brawo!!! Czekamy na fotki. TYlko szkoda, ze musisz dojezdzac do pracy tak daleko :(((

Odnośnik do komentarza

Anielinka, w sumie to ciężko mi jednoznacznie określić kiedy Łucja zaczęła samam chodzić - chyba tak mniej więcej w listopad-grudzień. Jedno co jest pewne to nie można dziecka zmuszać, też myślałam że to najwyższy czas na chodzenie i jak podpytywałam znajomych którzy mają dzieci to różnie z tym bywa i nawet jedno zaczęło chodzić samodzielnie w wieku ponad 2 lat - także głowa do góry. Można się tylko zastanawiać czy przyczyną jest blokada psychiczna czy jakiś inny problem ale jeszcze nie czas by sobie zaprzątać tym głowę bo nim się obejrzysz-mała stanie na nóżki i zapomnisz o sprawie. Skup się na tym co już potrafi i stymuluj ją do dalszego rozwoju a z pewnością wszystko będzie dobrze. Trzymamy kciuki:)

http://lilypie.com/pic/081107/gYcb.jpghttp://b1.lilypie.com/Zbxcp1/.png

Odnośnik do komentarza

Andzia Kochana, nie no WYMIATASZ!!!!! Super wyglądałaś!!! A zołzy jak zawsze super!
Anielinka to podobno normalne, że najpierw wychodzą czwórki, a dopiero potem trójki:) Gratuluję kolejnego zęba:) A co do chodzenia to ja myślę, że u Twojej Amelki na pewno chodzi o odwagę:) Przecież wiesz, że ona potrafi chodzić, nawet my to widziałyśmy na filmiku, a jeszcze jednym dowodem na to jest to, że dzisiaj na łóżku normalnie chodziła... wiedziała, że jak się przewróci będzie miała miękko;) Tak samo jeszcze niedawno robił Kuba z samodzielnym staniem... na podłodze sam nie stanął, a na łóżku owszem, bo wiedział, że jak się przewróci będzie miał miękko pod tyłkiem:)
Anet witaj:) fajnie, że się odezwałaś:)

Odnośnik do komentarza

Gosia chyba masz racje, że z tym chodzeniem to chodzi o odwage, no bo właściwie to ona umie chodzic tylko że się jeszcze boi...no nic trzeba czekać aż się przełamie i tyle...
Wam też życze cierpliwości w czekaniu:)
ciekawe czy Marcel Verci już chodzi, bo on tez za bardzo nie garnął się do tego...

Anet ale Lusia wyrosła!!! śliczniutka jest i jakie ma wieeelkie piękne oczka, a na tym zdjęciu z roczku to poprostu księżniczka jak z bajki:)

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Anet piękną masz córeczkę. Super, że tak dużo mówi!!!Pokażesz nam jeszcze siebie?
Gosia, Anielinka ja tez myśle, ze to chodzenie to kwestia czasu i na pewno dzieciaki zaczna śmigac zanim sie obejrzycie. Pisałam o tym neurologu tylko tak w razie w, dla własnego spokoju, lepiej sprawdzic, niz sie niepotrzebnie zamartwiac.
Anielinka gratki zebolka, czwórki zazwyczaj wychodza przed trójkami, u nas sa wszystkie czwórki i po jednej trójce.
Magda miałam pisac wczoraj i zapomniałam, tesciówka przegina rzeczywiscie:Kiepsko::Kiepsko::Kiepsko:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...