Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D

[Borys4]

Hej laseczki!!!
a co tu tak cichutko....., piszcie jak tam egzaminy ,, albo jak podboje za kierownicą
Ja sie tak bałam panicznie sama jeżdzić, a teraz jak sie przekonałam to tylko sama, bym mogła śmigać, muza na full i jazda hehhhhhee, przełamałam sie...
Miłego Dnia Wam życzę

[Emilia1988]

Borys super, ze w koncu sie przelamalas :) Gratuluje odwagi :) Mówisz "muza na full" :) Skąd ja to znam he he he No może nie az tak bardzo na full ale radio koniecznie musi grac podczas jazdy. Nie lubie jezdzic "po cichu", nawet wiadomosci a musza byc wlaczone :)

[Emilia1988]

No kobietki piszcie jak egzaminy wam poszly??

[Gość kwiatuszek9876]

Witajcie ja mam już 3 lata prawojazdy

[ewa_z_apetytem]

ja się tak zastanawiam, dlaczego na forach kobiecych, zawsze wątek o egzaminie na prawo jazdy jest ;) ja jestem beznadziejnym kierowcą, nie wiem kto dał mi prawo jazdy :P

[Emilia1988]

Wiekszość kobiet mówi, ze są beznadziejnymi kierowcami, a jednak i tak jezdzimy :) A wszystko przez to , ze faceci próbują nam wmowic, ze kiepsko jezdzimy bo to oni uwazaja sie za "królów szos" :) A kto powoduje najwiecej wypadkow? Oczywiscie, ze panowie.

[ziaxd]

Witam, właśnie jestem po niezdanym egzaminie, byłam troche rozczarowana i przygnębiona ale przypadkiem znalazłam to forum, poczytałam że takich jak ja jest wiecej i troszeczkę mi lepiej ;) Było to właściwie moje pierwsze podejście , tydzien temu tez mialam umówiony egzamin, lecz niestety nie dotarłam na czas i przepadł ;/ No cóż pech po prostu. Miałam egzamin na godzinę siodmą, z czego bylam zadowolona, bo kolega, ktory zdał za pierwszym miał na tą samą i mówił mi, że jest lepiej bo świeżo sie myśli. No cóż nie potrafiłam opanować stresu już na testach zaczęłam się trząść jak szalona, ręka drżała na przyciskach, każda pytanie czytałam 3 razy aż nagle się zorientowałam że już nikt nie klika, wszyscy pokończyli i czekali na mnie haha ;D Bałam się że jako jedyna się upokorzę i zrobię te feralne 3 błędy, ale okazało się że bezbłędnie!! Jak sie ucieszyłam to mała bania ;D Zawsze pół sukcesu. Do praktycznego wywołali mnie w miarę szybko, a znajomi którzy zdawali mowili mi że będe siedzieć z 2 godziny. Ja czekałam około pół h., zmarzłam w tej poczekalni bo pogoda była straszna - mżawka, baaardzo wietrznie, pochmurno i zimnoo. Egzaminator strasznie mnie zestresował , mówił do mnie jak jakis syntezator mowy haha ;D Ogólnie jakiś gbur, dogryzał mi, że aż ze stresu nie mogłam tej cholernej maski otworzyć, potem sie zakręcilam przy oleju i przy światłach..:/ Jak wsiadłam do samochodu zeby zrobić łuk to aż sama do siebie powiedzialam "ja p**** co za burak" xDD . Bardzo bałam się łuku, no ale wyszedł mi jakimś cudem ładnie i zgrabnie. Potem z ręcznego i tu troche mi zawyło i chyba nawet sie troszke stoczyłam, ale nic nie powiedzial, jaka byłam zdziwiona gdy powiedział że na miasto - szał dupy ja nie marzyłam nawet o tym że plac zalicze xD Za dużo sobie nie pojeździłam, jakoś dziwnie mi się siedziało, kiepsko jechało, nie mogłam się jakoś rozkręcić i wyczuć auta, na jazdach też czasem miałam takie dni, że nic nie szło, a tu jeszcze gbur z boku i stres :/ No i pierwsze skrzyżowanie, skręt w lewo, puścilam tych z naprzeciwka i ruszam szczęśliwa i po hamulach- prawa ruszyła..wymuszenie pierwszeństwa ;/;/;/ Tak się wściekłam na siebie ! Na kursie też non stop robiłam ten jeden karygodny błąd- zapominałam o samochodach z prawej. Szlag mnie trafił dosłownie... . "No niestety musze panią ocenić negatywnie". Nie byłam zła na niego tylko na siebie, że tyle razy to kaszaniłam i powtórzylam ten błąd na egzaminie. Jak już wiedzialam że oblałam, to wszystko zaczelo sie sypać, a to mi auto wyło, a to z nieba nagle piesi na pasy spadli i po hamulcach ;/ Kazał mi sie gdzies zatrzymac, zakręcilam z wciśniętym sprzęgłem (:/) na co tez mi uwage zwrócił. Jak już się zatrzymaliśmy, to okazało się że nie był aż takim burakiem - na spokojnie mi wytłumaczył, nad czym mam jeszcze popracować, co robie źle, co robię dobrze (powiedział że b. ładny łuk i że fajnie wyglądalam jak go robilam hehe ;P Bo ładnie obserwowalam sytutację), potem powiedział z czego pewnie wynikał mój błąd, że szkoda że trochę dłużej nie pojeździliśmy i może się jeszcze spotkamy. Okazał się być całkiem fajnym gostkiem. Potem się spytał czy wracam z nim do osrodka, na co powiedzialam że nie trzeba bo akurat niedaleko miałam przystanek, a on "to jak pani nie chce ze mną wracać to dziękuję" śmiesznie to zabrzmiało haha ;D Podziękowałam mu ładnie i nawet się nie załamałam, ale teraz w domku mnie dopadło jednak przygnębienie. Jestem pod presją, wszyscy w rodzinie pozdawali na pierwszym i byli pewni że ja też zdam , chociaż im mówiłam żeby nie liczyli na zbyt wiele ;/ Jakoś nie mam smykałki do prowadzenia samochodu, mialam dużo dodatkowych godzin i dalej nie ogarniam prostych rzeczy. Mam ochotę rzucić to wszystko w cholerę, chociaż szkoda mi tych wydanych pieniędzy i zszarpanych nerwów. Trochę się rozpisałam, ale musialam się wyżalić ;P Pozdrawiam ;)

[Emilia1988]

Kurcze jaki meeega post :)

ziaxd niczym sie nie przejmuj. Nie ty pierwsza oblalas za pierwszym razem. Wiele z nas tutaj piszacych nie zdalo od razu i nikomu swiat sie nie zawalil :) wiec i tobie sie nie zawali :) Glowa do gory, dasz rade na kolejnym egzaminie :)

Pozdrawiam

[kamka88]

Ziaxd nie masz się czy przejmowac, naprawdę trudno jest zdac za 1 razem,trzeba miec szczęście, mój kuzyn zdał dopiero za 6 razem więc jego można zrozumiec że się wkurzał coraz bardziej z każdym kolejnym razem;)
Ja zdałam przy drugim podejściu i jestem z siebie dumna że tak szybko(uważam że jak się zda za 2 lub 3 razem to jest super!)
Nie ma się co przejmowac,za pierwszym razem zawsze jest większy stres bo nie wiesz co Cię czeka,następnym razem zobaczysz że stres będzie ciut mniejszy,będziesz wiedziała jak to wszyko wygląda i napewno lepiej się przygotujesz. Bynajmniej tak było ze mną;)

Co do Twojego błędu Dziewczyno to wymuszanie pierwszeństwa jest najczęściej popełnianym błędem, na pocieszenie powiem Ci co ja zrbiłam gdy oblałam pierwszy egzamin
Otóż nie zauważyłam czerwonego światła To dopiero prawdziwy błąd i sama z siebie się śmiałam,ale poszłam od razu zapisac się na kolejny egzamin i potem już uważnie przyglądałam się światłom

Powodzenia!!
P.S. I patrz na światła,hehe;)

[Emilia1988]

kamka88

nie zauważyłam czerwonego światła To dopiero prawdziwy błąd i sama z siebie się śmiałam

Ja tez tak czasami mam jak jade tzn. zawsze zapominam o świetle w miejscu, gdzie słup ze swiatlami stoi centralnie za drzewem i z daleko dobrze go nie widac. Co za kretyn tam postawil swiatla to nie wiem.
Ja zdałam dopiero za 4 razem i bardzo sie z tego ciesze Tutaj na forum jest zubelek, która zdała za 11 razem. Ta dziewczyna dopiero miala cierpliwosc

[kamka88]

Emilia1988

kamka88

nie zauważyłam czerwonego światła To dopiero prawdziwy błąd i sama z siebie się śmiałam

Ja tez tak czasami mam jak jade tzn. zawsze zapominam o świetle w miejscu, gdzie słup ze swiatlami stoi centralnie za drzewem i z daleko dobrze go nie widac. Co za kretyn tam postawil swiatla to nie wiem.
Ja zdałam dopiero za 4 razem i bardzo sie z tego ciesze Tutaj na forum jest zubelek, która zdała za 11 razem. Ta dziewczyna dopiero miala cierpliwosc

no a co człowiek nie maszyna musi popełniac błędy

Mój mąż też zdał za ponad 10 razem

[Emilia1988]

Ciekawa jestem za którym razem zda mój przyszły mąż Ale za nim będę wiedziała za którym razem zdał to najpierw muszę go wyciągnąć do WORD'u, żeby się zapisał w koncu na egzamin. Jazdy już dawno skonczyl a do WORD'u ciągle mu daleko. Muszę w koncu wziąć się za to

[Emilia1988]

Kobiety co sie z wami dzieje? Piszcie co u was

[Anya]

Emilia1988

Ciekawa jestem za którym razem zda mój przyszły mąż Ale za nim będę wiedziała za którym razem zdał to najpierw muszę go wyciągnąć do WORD'u, żeby się zapisał w koncu na egzamin. Jazdy już dawno skonczyl a do WORD'u ciągle mu daleko. Muszę w koncu wziąć się za to

Emilia no ja właśnie nic nie piszę bo mi również do WORD'u wciąż za daleko... wszystko skończyłam i muszę zapisać się w końcu na egzamin ale jakoś mi ostatnio nie po drodze...

[Emilia1988]

anya

Emilia no ja właśnie nic nie piszę bo mi również do WORD'u wciąż za daleko... wszystko skończyłam i muszę zapisać się w końcu na egzamin ale jakoś mi ostatnio nie po drodze...

No to widzę, ze musze was obydwoje wziac na raczki i zaprowadzic do WORD'u Co prawda Legnica i Warszawa to dwie rozne strony, ale co tam... Rozciągne swoje łapki i beda taaaakie dlugie, ze zlapie mojego T. i Ciebie

[Anya]

Emilia1988

anya

Emilia no ja właśnie nic nie piszę bo mi również do WORD'u wciąż za daleko... wszystko skończyłam i muszę zapisać się w końcu na egzamin ale jakoś mi ostatnio nie po drodze...

No to widzę, ze musze was obydwoje wziac na raczki i zaprowadzic do WORD'u Co prawda Legnica i Warszawa to dwie rozne strony, ale co tam... Rozciągne swoje łapki i beda taaaakie dlugie, ze zlapie mojego T. i Ciebie

Emilia tak szczerze to przydałby się taki porządny kopniak w dupę bo już zaczynam sama na siebie sie złościć, że tak mi nie po drodze....
ale do końca roku na pewno tam trafię

[Emilia1988]

anya ja dzisiaj meeega się wkurzyłam na mojego T. Przyznał się dzisiaj, że teorie już zdał a praktyczny oblał na placu. Jak zapytałam dlaczego nic nie powiedzial o egzaminie to powiedzial, ze chcial zrobic mi niespodzianke i przyjsc juz z prawkiem do domu. Kiedy ma kolejny egzamin to nie wiem bo skubany nie chce sie przyznac.

[Anya]

Emilia no widzisz jakie miłe zaskoczenie to teraz zostałam już tylko ja do zaciągnięcia do WORD'u....

[Emilia1988]

anya

Emilia no widzisz jakie miłe zaskoczenie to teraz zostałam już tylko ja do zaciągnięcia do WORD'u....

No to przyjadę do Ciebie osobiścię i Cię zaciągnę Przy okazji zwiedzę po raz kolejny Warszawę

[Anya]

Emilia1988

anya

Emilia no widzisz jakie miłe zaskoczenie to teraz zostałam już tylko ja do zaciągnięcia do WORD'u....

No to przyjadę do Ciebie osobiścię i Cię zaciągnę Przy okazji zwiedzę po raz kolejny Warszawę

a zapraszam, zapraszam jakaś mobilizacja mi się przyda

[Kejranka]

Witajcie dziewczyny :))
jeśli mogę to chciałabym dołączyć do was :) choć widzę że wy wszystkie już macie prawka i jeździcie a ja dopiero na początku drogi jestem mam wyjeżdżone 11 godzin dopiero ale muszę przyznać że z każdą godziną jeździ mi się coraz lepiej i chyba zaczynam to lubić :)) mam fajnego instruktora i jakoś tak fajnie mi się z nim jeździ, wiem że jest obok i zawsze pomoże jak coś ogólnie to jeszcze daleka droga do mojego prawka bo ja nawet nie marzę że zdam za pierwszym razem hehehe no ale starać się oczywiście będę :)

[Anya]

Kejranka witaj :)
no ja też nie mam prawka więc na pewno jesteśmy dwie ;)
a może uda nam się za pierwszym razem....

[Kejranka]

anya

Kejranka witaj :)
no ja też nie mam prawka więc na pewno jesteśmy dwie ;)
a może uda nam się za pierwszym razem....

anya ale ty masz już kurs za sobą tak?? i na kiedy masz wyznaczony egzamin??

[Anya]

Kurs mam za sobą ale terminu egzaminu nie mam bo jeszcze do WORD'u nie dotarłam.... ;)

[Kejranka]

anya

Kurs mam za sobą ale terminu egzaminu nie mam bo jeszcze do WORD'u nie dotarłam.... ;)

oj to na co czekasz, aż wszystko zapomnisz hehehe ja to planuję się zapisać jak jeszcze kursu nie skończę bo nam wcześniej wydadzą zaświadczenie o ukończeniu a chcę jak najszybciej tak aby śniegu jeszcze nie było