Skocz do zawartości
Forum

Nie chce mówić


Rekomendowane odpowiedzi

Moja nie miała 2 lat jak zaczęła mówić pięknie. Ale każde dziecko rozwija sie w swoim tempie i nie ma sie co martwić. Nie zaszkodzi jednak ćwiczyć z dzieckiem.
-różne miny z językiem do lusterka
-dmuchanie baniek, piórka, czy kartki przy ścianie
-smarowanie ust czekoladą lub miodem i wylizywanie
- fajeczka z piłką i dmuchanie
wszystko to pomaga w rozwoju i bardzo polecam

Odnośnik do komentarza

Kubuś dopiero zaczyna mówić :) Odpowie tylko na kilka pytań... Jak mówi się na mnie, kto chodzi do pracy, jak robi owieczka, kaczka, piesek, kotek, krówka. Gdy miał dwa latka nie mówił zupełnie nic. Czasami tylko "nie". Bardzo duuuuuuużo mu śpiewałam, czytałam, recytowałam... Dostaliśmy skierowanie do neurologa. Usłyszeliśmy "nic na siłę, zacznie". Dowiedzieliśmy się też, że bardzo ważne w nauce mówienia jest dmuchanie! Bańki, świeczki, flet. Taką pracę domową dostał Kubuś. Tak więc, jeżeli dziecko dobrze słyszy, jest wesołe, pogodne, uśmiechnięte, chętne do zabawy i ciekawe wszystkiego... Nie ma się co martwić!

Odnośnik do komentarza

Mój Kuba za miesiąc skończy 3 lata.Nie ma żadnych problemów z mówieniem,a wręcz przeciwnie-mówi zdaniami,często udaje mu się wtrącić w rozmowie jakiś,wydawałoby się dla 3 latka,trudny wyraz.Naprawdę można z nim pogadać hehe...jest tylko jedno ale,mianowicie przyswaja sobie łatwo wszystkie wyrazy tak więc i te tzw."brzydkie".Nie jest to jeszcze typowa "łacina" bo to rzadko słyszy ale taki "młodzieżowy" slang.W każdym razie czasem się wstydu najem...

:uff2:

Odnośnik do komentarza

Mój starszy synek w kwietniu skończy 3 latka i tez bardzo słabo mówi :( Co najgorsza, sam sie tym bardzo denerwuje kiedy innym ciezko zrozumiec o co mu chodzi... Zaczelismy chodzic do logopedy i nie zaluje, bo okazało sie ze dobrze zacząc juz przed 3 urodzinami (a nie do nich czekac) bo mozna poprostu szybciej dziecku w tej nauce mowy pomóc (a po co ma sie męczyc tak długo). Poza tym okazuje sie, ze na opózniony rozwoj mowy moze miec tez wpływ silna żółtaczka poporodowa jaką dziecko przeszło! Więc wszystkim rodzicom, których dzieci takową żółtaczkę przeszły a rzeczywiście ich mowa rozwija sie bardzo powoli polecam od razu iść do logopedy a nie czekac do 3 czy tam nawet do 4 urodzin. Owszem każde dziecko jest inne i rozwój jest rzeczą indywidualną, ale są tez pewne granice, których lepiej aby dziecko juz nie przekraczało, bo wynikną z tego pózniej jeszcze inne niestety powazniejsze kłopoty... :36_6_6:

Odnośnik do komentarza

A mogłabym :D
Na pierwszej wizycie rozmawiałam z tą pania - logopedą o moim synku, czyli wszystko od początku tj jaka ciąza, jaki poród, jak po, i z grubsza jak sie rozwijał... Taki wywiadzik środowiskowy :) A koejne wizyty pani zabiera mojego młodego samego i jakies 20 min sie z nim bawi (takie zabawy własnie na stymulacje mowy i rozumienia) a pozniej mówi co i jak. Dziecku sie podoba bo kojazy te wizyty raczej z zabawą. :)

Odnośnik do komentarza

tatanka0000
Moj synek ma 2 latka i nie chce mu sie mowic. On wszystko rozumie i pokaze ale nawet powtarzac nie chce. Jest uparty. Co zrobic?

Mój synek także nie chce mówić a ma już 2 i pół roku. Gdy skończył 2 latka i nie mówił zaczęło mnie to martwić ale wszyscy mnie uspokajali i mówili, że jeszcze ma czas.Minęło pół roku a on nadal nic.. Słuch ma dobry bo wykonuje moje polecenia i lubi jak mu czytam. Poczekam, aż skończy 3 latka i jeśli nadal nie będzie mówił to pójdę do lekarza.

marcia:36_7_8:

a to mój synuś Davidek
http://www.suwaczek.pl/cache/bc28fcefb7.png

Odnośnik do komentarza

Mammamija
A mogłabym :D
Na pierwszej wizycie rozmawiałam z tą pania - logopedą o moim synku, czyli wszystko od początku tj jaka ciąza, jaki poród, jak po, i z grubsza jak sie rozwijał... Taki wywiadzik środowiskowy :) A koejne wizyty pani zabiera mojego młodego samego i jakies 20 min sie z nim bawi (takie zabawy własnie na stymulacje mowy i rozumienia) a pozniej mówi co i jak. Dziecku sie podoba bo kojazy te wizyty raczej z zabawą. :)

Dziękuję :) Czyli wizyty nie są długie.. Fajnie! :) Sama już nie wiem.. Kuba "dogaduje" się świetnie. Nie mam problemu ze zrozumieniem o co mu chodzi. A ostatnio uwielbia wyłapywać wyrazy np. z bajek, reklam, książeczek i mówiąc pierwszą literkę domaga się dokończenia wyrazu :) Zapisałabym go.. Ale.. Wydaje mi się, że nie będzie chciał współpracować z logopedą. Chyba poczekam do trzecich urodzin. Hmm.. A czy Ty miałaś takie obawy?

Odnośnik do komentarza

Kochane,

Witam się, niektóre z Was znają mnie z Noworodka. Ostatnio zdesantowałyśmy się tu z Majówkami 2007, bo N zaczął nas denerwować....

Zainteresował mnie ten wątek, bo jestem w tym po uszy... :(

Zachęcam gorąco do wizyty u dobrego logopedy!!!!!
Nie każdy musi znaleźć się w naszej sytuacji, ale wiedząc co dziś przeżywamy , wyrzucamy sobie, że nie poszliśmy wcześniej. My Mikołaja już prawie rok wyprowadzamy z zaniedbania polegającego na czekaniu do 3 rż z mową i nie wiadomo kiedy koniec. Ćwiczy z logopedą 1h w tyg., ze mną kilka godz. w tyg. To naprawdę ciężka praca.
ORM (opóźniony rozwój mowy) przekłada się na opóźnienie rozwoju funkcji poznawczych. Nie wiadomo skąd się wzięło, że chłopcy zaczynają później mówić. Mój drugi syn mając 1 rok i 9 m-cy został oceniony z rozwojem mowy przez logopedę na 3,5 roku. Czytanie książek nie jest lekarstwem. Przyczyny mogą być różne: poród z niedotlenieniem, uszkodzenie układu nerwowego, szczepienia, niedosłuch, upośledzenie i inne, krótko mówiąc chodzi o mózg dziecka.
Na poparcie dodam, że my żyjemy książkami, nie mieliśmy tv (kupiliśmy rok temu), ale Miko ogląda max. 20 min dziennie.
Miko też nagle zaczął mówić pełnymi zdaniami, ale na chwilę, potem nastąpił jakiś regres, już nie potrafię sobie przypomnieć czy sam z siebie, czy jakieś szczepienie, czy narodziny brata... w ogóle mamy komplecik brak wymowy wszystkich głosek, seplenienie boczne, jąkanie, lateralizacja skrzyżowana w jednym z gorszych wydań lewa ręka, prawe oko, zagrożenie dysleksją...
Ale trzeba znaleźć przyczynę i zrobić dziecku testy, a nie kazać powtarzać wyrazy i koniec. Dobry logopeda to potrafi, większość to średniowiecze... nasza tułaczka po gabinetach... wrrrrr
Dziewczynom z Krakowa i okolic mogę polecić naprawdę dobry kontakt. Zresztą jeśli jesteście zainteresowana, poszukajcie w Internecie na hasło prof. Jagoda Cieszyńska, szkoła krakowska, jest b. dużo rzeczy, ona sama prowadzi taki wątek pytania-odpowiedzi.

Ale jak mówię, nie każde niemówiące dziecko w wieku 2,5 roku ma ORM albo coś z tych pozostałych...

Pozdrawiam i życzę, aby Wasze dzieci ruszyły z mową i zdrowo się rozwijały.

Ewa Mi & Ma

ewka miko i maciek

http://www.szipszop.pl/tickers/21748.gif

http://www.szipszop.pl/tickers/21749.gif

Odnośnik do komentarza

Założyłam ten wątek dawno temu. Mogę spokojnie powiedzieć, że teraz mój starszy syn to straszna gaduła i ogólnie buzia mu się nie zamyka. Zaczął dobrze mówić zdaniami jak poszedł do przedszkola. Mój młodszy mówił szybciej, ale po swojemu. Teraz chodzi do logopedy w przedszkolu bo ma problem z r. Miałyście rację. Mogę napisać wszystkim martwiącym się mamom, ze dzieci mają czas do 3 roku spokojnie na mówienie.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jbx7t7i85.png[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/74dix1hpl2et7bc0.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej

Moja córcia ma 2 lata i mówi mama tata, tato.. tu tam.. am am.. baba.. taaa i nie itd.. świetnie naśladuje odgłosy zwierzątek ale jak mowię powiedz kot... odpowiada niał...
Oczywiście wszystko rozumie, sama zakłada buciki, zdejmuje je, sama juz od bardzo dawna je. Sciąga sama majteczki do siusiu na nocnik.. jest bardzo samodzielna. Czytam jej sporo ale bywa, że nie chce czytania.. często słucha radia i nagrań dla dzieci, staram się do niej mówić sporo. Omawiamy bajki i widze że rozumie o co chodzi, ale nie chce mówić... Sąsiadka ma syna w jej wieku, który gdy mnei widzi mówi dzień dobry, gdzie ta pani idzie i tym podobne zdania.. np a co tu tak pachnie.. mowi tak juz od kilku miesięcy. Myślę, że dziecko trzeba obserwować i nie naciskać bo one bardzo dobrze czuja, że nam bardzo czasem na czymś zależy i zaczynają to robić gdy my odpuszczamy.

Odnośnik do komentarza

Dziecko trzeba obserwować i jeśli mamy jakieś najmniejsze wątpliwości to najlepiej to skonsultować.Trzeba też dużo z dzieckiem rozmawiać,ograniczać telewizję i smoczek.Znajomej synek,trzy latka,nic nie mówił do tej pory.Logopeda kazała właśnie wyeliminować tv i smoczek.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...