Skocz do zawartości
Forum

Mamusie z przełomu 2007/2008


Gość kwiatuszek9876

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny, wam się też pewnie kończą urlopy macierzyńskie. Kurcze, nie mam serca, zostawić malutkiej i wrócić do pracy, a mam stracha, bo w lipcu kończy mi się umowa... ale niech się dzieje, co chce, córcia mnie bardzo bardzo potrzebuje póki co. Wy kiedy planujecie wrócić do pracy? No i te nianie...tyle się słyszy, że strach:Szok:
Pięknie u mnie słoneczko świeci, a ja pucuję mieszkanko:Uśmiech:
pozdrawiam serdecznie

http://suwaczki.maluchy.pl/li-12724.png

Odnośnik do komentarza

u mnie z praca niebedzie problemu bo niepracowalam jeszcze jak zaszlam w ciaze... tak wiec niemusze sie martwic :)
ale mam dosc siedzenia w domu juz - od kiedy sie Grzes urodzil to jestem wdomu tak wiec dostaje kota normalnie :Zakręcony:

a myslalam ze jakos od tego roku zaczne prace a tu zaszlam w ciaze no i klops hihihi - no nic Grzes za rok idzei do szkoly juz wiec moze wtedy cos pomysle - Gabrysia bedzi emiala ponad rok to bedzie mogla isc do opiekunki - Grzes bedzie od 8:45 do 15:15 w szkole wiec moge cos na pol etatu złapac :D

Gabrysia dzis ma towarzyski dzien i mam dosc... niepolezy sama zabardzo tylko kwiczy i wymusza branie na raczki... kurcze boje sie ze sie przyzwyczai i bede miec klopot buuuu

no i Grzes ciagle nad nia siedzi i masakra normalnie bo co mloda przymknie oko to zaraz si ebudzi... - ciekawe czemu :Spoko:

http://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/60894.sigmaker.pnghttp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/134923.sigmaker.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/002/002001920.png
" Nie rezygnuj z celu tylko dlatego ze jego osi

Odnośnik do komentarza

Ona jest taka malutka, że jeszcze nie można jej rozpieścić :)
Ale moja Lila!!!!
Próbuje już wymuszać różne rzeczy,
np. walczy z fotelikiem samochodowym, płacze, wręcz krzyczy, myślałam że może coś ją boli, albo jest głodna, ale nie, jak tylko ją wyjmę to się uspokaja, wiem że muszę to przetrzymać, bo przecież jej nie będę wyjmować!!!!ale to takie trudne!
Poza tym w kąpieli siedzi w wanience, nie chce się położyć, bawi się nogami, a jak zaczynam ją myć nawet tak delikatnie żeby się nie pokumała, to też krzyczy, po prostu chce się bawić i nikt nie ma jej przeszkadzać. A jak ją wyjmę to płacze całe wycieranie, ubieranie, uspokaja się dopiero przy cycku. A było tak pięknie jeszcze niedawno :(
No tak ale nasze dzieci pomału wchodzą w wiek sprawdzania co mogą :( załamujące jest to że to dość długo trwa (przynajmniej u Laury trwało), może mała ma mniej silny charakter?!

Odnośnik do komentarza

HRAMITKO obys miala racje ze Gabrysia jeszcez za mała na rozpieszczanie hihihi
a co do niekapka to wiem ze u nas normalnie podaja dzieciaczkom z kubeczka i chyba niema to zabardzo wplywu na cycanie bo przeciez z kubeczka dajesz soczek lub wode a cycus to cycus mieciutki , pachnacy i z mleczkiem wiec mysle ze na tym etapie dzieci juz sa na tyle sprytne i madre ze wiedza ze kubeczek sluzy do czegos innego niz cycus :) - powinno byc oki ale jesli sie obawiasz to przeciez mozesz jeszcze poczekac ( a przy okazji jakby niebylo z butli leci szybciej jak z cyca wiec tak czy tak czy podasz z butli czy z kubeczka to i tak bedzi elecialo przy malym wysilku z jej strony wiec chyba na to samo wychodzi - ale moge sie mylic :Zakręcony: )

a z wymuszaniem to oj pamietam hehehe ale ja stanowcza bestyja jestem wiec u nas po krotkim czasie Grzes wiedzial ze nie i koniec - ale fakt ze czasme wojna ocos trwała i trwała i niebylo konca - no coz zacisnac zeby i przetrzymac - tylko to nam zostało :duren::duren:

http://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/60894.sigmaker.pnghttp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/134923.sigmaker.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/002/002001920.png
" Nie rezygnuj z celu tylko dlatego ze jego osi

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki.U nas wymuszanie wyglada tak ze maly chce ciagle na rekach byc,i jakos nie potrafie mu tego odmowic.Ostatnio przy kapieli "ganial"za kaczuszka.Ale byla zabawa.Potem go wyjelam a on mi myjke na lozko walna.Nie zauwazylam ze ma ja w rekach:Psoty:.Haromitko Ceze ma racje z buteleczki tez lepiej sie ssie niz z cycusia ale Kordianowi to nie przeszkadza.Herbatke pije a cyca ssie i jest ok.Pewnie ja tez bym mogla podawac z kubeczka picie ale z butli wygodniej:Śmiech:.A co do pruchnicy wiecie, moj Oskar mial podawany ZYMAFLUOR tylko nie pamietam od ktorego miesiaca.Musze sie spytac.Najpierw w kropelkach a jak byl starszy to w tabletkach do ssania.Haromitko co do miesiaczki to z Oskarem czekalam 6 miesiecy wiec teraz mnie zaskoczylo:Niespodzianka:.

Wczoraj u nas piekna pogoda byla wiec do Jaroslawca pojechalismy.Maly caly dzien na powietrzu spedzil ale spal w nocy.Az milo.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21916.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-21915.png http://s2.pierwszezabki.pl/012/012048980.png?3058

Odnośnik do komentarza

Witam
A ja wpadłam sie przywitać. Dawno sie nie pokazywałam ale my wiecznie na spacerkach.
Igor przesypia całą noc bez mleczka tylko 2 razy obudził sie na pare łyczków herbatki ( raz z mojej winy bo naobiłam chałasu) ale to nie dziwne bo juz jest ciepło no i troche duszno. Udało go sie oduczyć od jedzenia w nocy , nawet łatwo poszło, niedługo zaczynamy nauke picia z kubeczka. Chce ominąć kubek niekapek, zobaczymy jak to sie nam uda bo jest bardzo nie zdrowy. Igor szybko łapie o co biega bo soczek często daje z łyżeczki aby nauczył sie połykać bez ssania i nawet mu to ładnie wychodzi. Kubeczek juz mamy.
12 mamy następne szczepienie, ciekawe ile mój meżczyzna waży .
Co do przyzwyczajanie sie naszych bobasków to myśle ze jeszcze ich sie nie da przyzwyczaić. One mją potrzeby i poprostu sie ich domagają. To taki okres ze ona dopiero poznają świat i uczą sie dotykać smakować i czuć a mamusie najbardziej mogą im w tym pomóc. A miejsce gdzie sie najbardziej wszystko widzi i nadodatk jest bardzo przyjemnie to rączki mamusi. Zresztą jest coś takiego ja skoki rozwojowe, poszukam i wam wstawie.

Igor juz sie obraca z brzuszka na plecki i z plecków na brzuszek, przy tym drugim to jak juz leży na brzuchu to jest wielki krzyk bo uświadamia sobie ze nie lubi tak leżeć . Ale same przewroty sprawiają mu wielką radość. No i ma łaskotki na brzuszku i pod ramionami. Jak go całuje po brzuszku to śmieje sie jak wariat i to okropnie głośno prześmiesznie to brzmi . No i mam mase czasu dla siebie, jest tak grzeczny (tfu,tfu aby nie zapeszyć) ze czasem czuje sie jabym ne miała dziecko. Im więcej daje mu miłości tym on mniej sie jej domaga. Jak sie bawi to bardzo często do niego przychodze dam buziaczka i pogłaszcze i sobie ide. Wtedy wie ze zawsze wróce i ze jestem gdzieś niedaleko.

http://www.ticker.7910.org/an1cCnK0cr60010Mjg2ZHwzOTkxNDMyMmpkYXxNaXNpbyBqZXN0IHogbmFtaQ.gifhttp://images24.fotosik.pl/196/65070d037a6e1c0e.jpg

Odnośnik do komentarza

no i ja wreszcie zawitalam na forum :)
sporo tu naskrobalyscie mamuski podczas mojej nieobecnosci ;)
my juz po chrzcinkach :Śmiech: wszystko się pieknie udalo, maly w kosciele na poczatku zaczynal demonstrowac swoje zlosci (nie placz) ale po kilku minutkach zasnal na raczkach tatusia i tak juz prawie do konca wiec spokoj byl :D z przyjecia tez jestem zadowolona, mila atmosferka byla, goscie wydawali sie byc naprawde zadowoleni :)
u nas wreszcie poprawa z nockami, maly sie budzi tak 2-3 razy jak kiedys wiec nie jest zle. dzisiaj nawet do 9 pospalismy :Śmiech:
w głos to się tak rechocze że szok :D laskotki tez ma hehe, na szyjce szczegolnie ;) uwielbiam jego smiech...
z tym wymuszaniem to i u nas jest problem. chyba nasze dzieciaczki sa na etapie kiedy sie to zaczyna. bartus najbardziej nie lubi jak sprzatam w kchni, zmywam itp... wkladam go wtedy do bujaczka i biore oczywiscie ze soba. caly czas gadam do niego ale niewiele to pomaga. maly prezy sie i zlosci non stop - oczywiscie do czasu kiedy wezmie sie go na rece. maly spryciarz hehehe ;)
to pozdrawiam was mamulki :Śmiech:

http://tickers.smyki.pl/s/18235/19300.jpg

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070908310114.png

Odnośnik do komentarza

witam i gratuuluje wszystkim mamom takich zdolnych dzieciakow - to apropoz grzeczynych nocek, obraacanek i t d.
ja jak zwykle sie ucze :) a w przerwach cwicze z malutkim - ostatnio mamy malo postepow niestety nie za bardzo sie rozwija ten moj skrzat jak trzeba wiec sie zaczynam martwic... czy tak juz zawsze bedzie ze wszystko mousimy nadrabiec ;( zal mi bo naprawde sie staram a cw nie daja efektu ;(
na dodatek ma coraz gorsza cere i kupeczki a nie zmienilam diety wiec dodatkowa zalamka...
pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-12696.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7d08d77b.png

Odnośnik do komentarza

didianko,skoro cera Tomulka nadal nie za ładna to chyba czeka was wizyta u pediatry... tzn tak ja bym zrobila. moze on cos wam jeszcze doradzi.
i nie załamuj sie tymi postepami swojego maluszka. skoro cwiczycie to wszystko w swoim czasie przyjdzie. moj mlody ogolnie dobrze sie rozwija (jak na moje oko). ale ma problemy z przewracaniem sie z brzuszka na plecki... czesciowo to chyba moja wina bo potwornie zlosci sie jak lezy na brzuszku wiec go za czesto tak nie klade. ale szkoda mi go i tyle.
glowa do gory didianko :Śmiech:

http://tickers.smyki.pl/s/18235/19300.jpg

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070908310114.png

Odnośnik do komentarza

A wiesz ja jak np zmywam to uderzam łyżeczką o zlew, syrasznie małą to bawi, jak jej się znudzi to coś w tym stylu wymyślam :) Moja mała jeszcze się nie przewraca na żadne strony, no chyba że z boczku na plecy i odwrotnie :( Ale jak ją łapię za łapki to zamiast do siedzenia to do stawania się bierze, a przecież jeszcze nie może, nie pozwalam jej na to , ale tatuś szcześliwy i tak się z nią bawi, a ja się wtedy boję :Histeria:
Mi się wydaje że w tym wieku to właśnie dzieci trochę już wypróbowują rodziców, Laura też walczyła z fotelikiem, a teraz nawet jej do głowy nie przyjdzie że może siedzieć gdziś indziej.

A to o czym mówiła Madziara to ja się zgadzam jak dużo miłości się daje to dziecko się nie musi jej domagać, ale czasem nie można ustąpić, bo przecież dziecko trzeba myć, aw foteliku musi być zapięte, ja bym się nie odwarzyła odpiąć!!!!

Ja szczepienie mam 5 brrrrr już się boję :(

AAaaa i zamówiłam na allegro krzesełko do karmienia, takie które można zamienić w stolik, i ma regulowane oparcie do półleżącego, więc już posiedz, a i pasy i wkładkę dla małego niemowlęcia. Mam jeszcze stare drewniane, ale mężuś stwierdził że Lila nie może mieć wszystkiego po Laurze i będzie miała nowe (a jakie drogie :Histeria: tatuś się rzucił)

Odnośnik do komentarza

wiitam

my juz po obiadku, T pojechal do pracy a ja czekam na wizyte kolezanki

kurcze moja mala dzis ma 1 mies :Podziw: ale zlecialo hihihi

a przy okazji pisalyscie cos o okresach?? to ja wlasnie dzis dostalam buuuuuu - po Grzesiu dostalam jak Grzes mial dokladnie 6 tyg i myslalam ze tez jakos pozniej dostane a tu lipa....
brzuch i krzyze mi promieniuja i cmia i bleee tak sie czuje :(

mloda spi na raczkach wiec ide ja ululac w koszyku :)

http://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/60894.sigmaker.pnghttp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/134923.sigmaker.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/002/002001920.png
" Nie rezygnuj z celu tylko dlatego ze jego osi

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...