Skocz do zawartości
Forum

Warszawa - Madalińskiego - szpital św. Rodziny


Ardhara

Rekomendowane odpowiedzi

marcysiowa
Ja też będę rodziła w tym szpitalu tylko zastanawiam się kiedy mam sie zapisać do szkoły rodzenia bo inni mówili ze tak ok.28 tygodnia..
Anya a Ty kiedy poszłać do szkoły rodzenia pierwszy raz??
Z tego co czytałam na stronie szpitala to mają zajęcia w szkole rodzenia nawet w soboty..

ja zaczęłam szkołę w 33tc i mam nadzieję, ze dotrwam do końca :Oczko:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

marcysiowa
Wielkie dzięki malgo za te informacje,to bardzo ważne dla nas,które dopiero zamierzaja tam rodzić:)

Uff! Cieszę się, ze komuś się przydadzą:) Ja tak bardzo korzystam z tego forum i chcałam też zrobić coś przydatnego:) Pozdrawiam i jeszcze jedna rada: myśleć pozytywnie!!! To może zdziałać cuda:) Pozdrawiam!

HANIA http://www.suwaczek.pl/cache/801fbbfb2b.png
SZYMONhttp://www.suwaczek.pl/cache/4fb54b4a7e.png

Odnośnik do komentarza

anya
marcysiowa
Ja też będę rodziła w tym szpitalu tylko zastanawiam się kiedy mam sie zapisać do szkoły rodzenia bo inni mówili ze tak ok.28 tygodnia..
Anya a Ty kiedy poszłać do szkoły rodzenia pierwszy raz??
Z tego co czytałam na stronie szpitala to mają zajęcia w szkole rodzenia nawet w soboty..

ja zaczęłam szkołę w 33tc i mam nadzieję, ze dotrwam do końca :Oczko:

Zapisałam się już do szkoły ale dopiero na 25.04 a to będzie jakiś 29-30 tc u mnie,trochę szkoda że tak późno,ale może nam się uda:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58493.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060624310114.png

Odnośnik do komentarza

Ja jak ty;lko uda mi sie tam urodzić na pewno podziel si z Wami uwagami na temat szpitala.Powiem szczerz że na razie troszkę martwi mnie fakt ze pacjentki kierowane sa losowo na sale.Nie chcę rodzić na sali podwójnej bo położna powiedziała nam na szkole rodzenia ż jeśli rodzą dwioe kobiety i jedna z nich jest w 2 etapie rodzenia to partner tej drugiej musi wyjśc.Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji,wiem że to udogonienie że teraz nie płacimy za sale do porodu ale chyba w tym przypadku wolałabym zapłacić i mieć "jedynkę".
Dobra wiadomośc jest taka ż lada dzień mają uruchomic kolejną salę porodową "dwójkę" więc będzie więcej miejsc.Zasada na Madalinskiego jest taka że nie odsyłają ale czasm nie ma innej rady a obłożenie w szpitalach jest wielkie,bywa że np.dopiero w Otwocku albo Wołominie sa w stanie przyjąc rodzącą.Wybrałyśmy sobie najgorszy czas na poród:/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58493.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060624310114.png

Odnośnik do komentarza

To polecam cofnac sie na poczatek tej strony, tam opisalam co i jak;)
Ogolnie mialam bardzo dobre wrazenia - cc przeprowadzone planowo i bardzo zgrabnie, opieka po tez OK, żarcie średnie, ale jak to w szpitalu;)
Lezalam potem w dwojce (platnej cos chyba ze 150 PLN/doba), lazienka jak w hotelu, lozka zreszta tez, dzidzia obok w lozeczku na kolkach.
Mnie sie bardzo podobalo, widzialam tez sale do porodow rodzinnych - klasa, poznalam tez super polozna, niejaka pania Wiolette Gwiazde, a wszystko to zanim zdecydowano ze Toska jest za duza jak dla mnie i ze bede miala cc;)
Myśle, że warto wziac polożna i sale do porodu rodzinnego - w koncu nie rodzi sie co dzien.
Generalnie - polecam.

Odnośnik do komentarza

Allayiala
To polecam cofnac sie na poczatek tej strony, tam opisalam co i jak;)
Ogolnie mialam bardzo dobre wrazenia - cc przeprowadzone planowo i bardzo zgrabnie, opieka po tez OK, żarcie średnie, ale jak to w szpitalu;)
Lezalam potem w dwojce (platnej cos chyba ze 150 PLN/doba), lazienka jak w hotelu, lozka zreszta tez, dzidzia obok w lozeczku na kolkach.
Mnie sie bardzo podobalo, widzialam tez sale do porodow rodzinnych - klasa, poznalam tez super polozna, niejaka pania Wiolette Gwiazde, a wszystko to zanim zdecydowano ze Toska jest za duza jak dla mnie i ze bede miala cc;)
Myśle, że warto wziac polożna i sale do porodu rodzinnego - w koncu nie rodzi sie co dzien.
Generalnie - polecam.

Allayiala - dzięki za info:)

połozna juz mam zaklepaną, mąż sie wyrywa do porodu rodzinnego i teraz to juz tylko czekam:)) i szukam dodatkowych informacji nt szpitala.

ostatnio jest tam podobno strasznie ciasno, nie ma juz dwojek tylko trojki albo i czworki robią zeby dziewczyny pomiescic, ostatnio nawet ponoc na korytarzu lezały jakies bidulki:(

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

secondtry
Allayiala
To polecam cofnac sie na poczatek tej strony, tam opisalam co i jak;)
Ogolnie mialam bardzo dobre wrazenia - cc przeprowadzone planowo i bardzo zgrabnie, opieka po tez OK, żarcie średnie, ale jak to w szpitalu;)
Lezalam potem w dwojce (platnej cos chyba ze 150 PLN/doba), lazienka jak w hotelu, lozka zreszta tez, dzidzia obok w lozeczku na kolkach.
Mnie sie bardzo podobalo, widzialam tez sale do porodow rodzinnych - klasa, poznalam tez super polozna, niejaka pania Wiolette Gwiazde, a wszystko to zanim zdecydowano ze Toska jest za duza jak dla mnie i ze bede miala cc;)
Myśle, że warto wziac polożna i sale do porodu rodzinnego - w koncu nie rodzi sie co dzien.
Generalnie - polecam.

Allayiala - dzięki za info:)

połozna juz mam zaklepaną, mąż sie wyrywa do porodu rodzinnego i teraz to juz tylko czekam:)) i szukam dodatkowych informacji nt szpitala.

ostatnio jest tam podobno strasznie ciasno, nie ma juz dwojek tylko trojki albo i czworki robią zeby dziewczyny pomiescic, ostatnio nawet ponoc na korytarzu lezały jakies bidulki:(
to prawda; ja rodziłam w marcu; potem leżałam w sali dwuosobowej-bezpłatnej-i następnego dnia "dołożyli" nam jeszcze kobietę z maluchem-było ciasno. A jak wychodziłam to już miejsc nie było w ogole. Sale porodowe są super!!!!!!

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

secondtry w lato niestety zawszej jest na porodowkach tlum, bo czesc szpitali robi remonty i zamyka cale oddzialy:/ w zeszlym roku bylo to samo, zamknieta karowa i chyba jeszcze ktorys szpital- skutkiem tego na poporodowej gdzie normalnie powinno byc 5 mam z dziecmi lezalam z 8 innymi kobitkami. No i co poradzic:/
Moge tylko zyczyc Wam powodzenia i bezproblemowego porodu! Trzymam kciuki bo widze ze to juz tuz :):36_2_25:

Odnośnik do komentarza

To może ja Wam pomogę .Rodziłam 21.06 na Madalińskiego więc jestem na bieżąco.Jeśli chodzi o połóżą to my nie opłacaliśmy indywidualnej opieki.Rodziłam bardzo długo i akurat na początku porodu trafiłam na dyżur Pani Gwiazdy i powiem szczerze że to była jedyna osoba która nie zrobiła nic żeby nam pomóc wszystkie inne położne i pielęgniarki i przede wszystkim dwie cudowne studentki pomagały bardziej.Pani Gwiazda nawet nie raczyła nas informować o stanie rozwarcia szyjki a jak poprosiliśmy o badanie to stwierdzia że nie ma sensu bo ja to do świąt nie urodzę.Na szczęście o 19 była zmiana i przejęła mnie Pani Danusia Midura i to ona przy badaniu przekuła pęcherz i bardzo pomogła w porodzie a urodziłam córcię 4200g więc nie małą.Jestem jej ogromnie wdzięczna za wszystko bo dzięki niej urodziłam szybko.Generalnie sale porodowe są w tej chwili 6 jednoosobowych i 1 dwuosobowa.Niedawno oddali 2 jedynki z prysznicami i kibelkami.Jeśli chodzi o sale poporodowe to faktycznie z tym jest problem,ja leżałam na sali po cc a potem na ginekologii ale warunki są świetne a położne są praktycznie cały czas.W nocy potrafią zajrzeć kilka razy i bardzo pomagają w przystawianiu do piersi.Naprawdę to jest szpital na medal!!!!Polecam wszystkim,warunki były naprawdę boskie na każdej z sal na której leżałam.Tylko trzeba mieć szczęście i trafić tak żeby były miejsca.
secondtry życzę Ci zeby się poszczęściło i żebyś miała taką opiekę jaką ja miałam,zawsze znajdzie się jakaś czarna owca ale ja skupiłam się na innych cudownych ludziach którzy nam bardzo pomogli.
Trzymam kciuki za łatwy i szybki poród.Powodzenia!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58493.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060624310114.png

Odnośnik do komentarza

Ja na Madalińskiego trafiłam dzięki koleżance, która miała tam dwa zabiegi i była bardzo zadowolona. Jeżeli chodzi o mnie to na pierwszą wizytę trafiłam do dr. Chazana i muszę mu podziękować bo dzięki niemu na świecie pojawił się mój zdrowy synek. Po zbadaniu mnie ocenił, iż mam zwężoną miednicę i konieczne będzie cc. Trochę się obawiałam operacji, ale po tym jak w szpitalu na Solcu wyciągnęli próżno ciągiem moją pierwszą córeczkę, która potem długo była rehabilitowana, ponieważ poród trwał za długo i urodziła się niedotleniona, dlatego poczułam ulgę, gdy dowiedziałam się, że moja ciąża tak się zakończy.
I muszę podzielić się z Wami moimi i nie tylko przeżyciami dotyczącymi cc i pobytu w szpitalu św. Rodziny.
Przede wszystkim opieka położnych i wysoka kultura lekarzy przeszła moje oczekiwania. Każda pacjentka traktowana była życzliwie i z wielką troską, mimo iż po operacji miałam szereg dolegliwości męczyły mnie wymioty, drętwiały ręce i miałam problemy, żeby wstać, zawsze mogłam liczyć na pomoc położnych. Szczególnie jednak dziękuję wspaniałej energicznej położnej Ricie, która ma w sobie tyle pozytywnej energii, zawsze służyła pomocą i dobrym słowem. Powiem krótko dziewczyny jak rodzić to tylko na Madalińskiego super szpital, super opieka!

Odnośnik do komentarza

ja rodziłam 30.06.09 przez cc
sam zabieg i opeka na medal - wszyscy życzliwi i naprawdę pomocni. Na sali pooperacyjnej położne bardzo miłe i troskliwe, nie było problemu ze środkami przeciwbólowymi ani z tym, żeby np spać z dzidziusiem :) na sali pooporodowej jednak nie było różowo - sala 3 osobowa, strasznie duszna, bo słońce prosto w okna świeciło no i prysznic oraz toaleta (1kibel) na korytarzu w stanie takim sobie mówiąc delikatnie... wszystko dlatego, że trafiłam do starej części a na to gdzie trafisz wpływu nie masz... jednak opieka a to chyba najważniejsze naprawdę wspaniała :)

http://s3.suwaczek.com/200906304662.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-50407.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie przyszłe i obecne mamusie:)
Jestem w 26 tygodniu ciąży, planuję rodzić w Szpitalu Ginekologiczno-Położniczym
im. Świętej Rodziny w Warszawie i mam nadzieję że mnie przyjmą i zaopiekują się mną i moim maluszkiem w należyty sposób... 30-01-2010 planuję rozpocząć w danym szpitalu szkołę rodzenia co do której mam ogromne nadzieje...m.in. ufam że te zajęcia uspokoją mój strach przed porodem i że przejdę przez to piekiełko cała i żywa i że maluszkowi nic nie będzie... Jeżeli któraś z Was ostatnimi czasy tam rodziła bądź dopiero będzie a ma jakieś informacje które mogą być dla mnie przydatne będę wdzięczna jeśli się ze mną podzielicie swoimi doświadczeniami, przemyśleniami i wszelkimi informacjami. Będzie to mój p-szy poród tak więc panicznie się boję :(

Pozdrawiam Was wszystkie i czekam na odpowiedzi :)

Ania - Marcowa Mama :angel_star:

Odnośnik do komentarza

MarcowaMama jakos to bedzie, nie martw sie na zapas:):36_2_25:

A tak na powaznie to szpital jest na prawde bardzo dobry, zreszta sama mozesz poczytac opinie ponizej. Polozne i pielegniarki sa bardzo zyczliwa, a do tego przy ew. cc lekarze rozbawia cie do lez;) Jedyna rada jaka moze Ci sluzyc to zapisanie sie tam do przychodni przyszpitalnej - latwiej jest potem dostac sie do szpitala, ew uzyskac jakokolwiek pomoc w ciezkich sytuacjach w trakcie ciazy kiedy powiesz "bo mnie prowadzi ten i ten lekarz". Jezeli chodzi o szkole rodzenia to mozesz chodzic do tej na Madalinskiego albo gdziekowiek indziej gdzie masz blizej domu - akurat z tego co slyszalam mamy uczeszczające do przyszpitalnych szkol rodzenia nie maja potem jakichś wiekszych "chodów", za to majac lekarza prowadzacego z danego szpitala juz tak. Jak zobaczysz ponizej polecano juz prof.. Chazana a ja dodatkowo prof. Leibshanga. Z kolei mnie usg robil dr. Zwolinski - strasznie fajny facet;) - jest tez ginekologiem.

Jezeli bedziesz miala jakies pytania to pisz:) pozdrawiam!

PS. juz wiesz czy to chlopiec czy dziewczynka?:)

Odnośnik do komentarza

Tak,czekamy z mężem na naszego synka Mikołajka :) mąż chciał córe ale teraz jak już wiadomo co będzie to jest ogromnie szczęśliwy z syna :) Jedynie ja mam jakieś obawy przed wychowywaniem syna bo jakoś zawsze mi się kojarzyło że chłopcy są ciężcy w wychowywaniu :( moje siostry mają córki więc nawet nie wiem jak to jest wychowywać syna...

Odnośnie gina z Madalińskiego to jestem już zapisana do dr.Krzywdzińskiego podobno jest super, ma ogromne doświadczenie m.in. pracował w USA a jaki się okaże w rzeczywistości to zobaczymy.... 20 stycznia do niego idę więc po wizycie podzielę się z Wami wrażeniami :)

Pozdrawiam :)

Ania - Marcowa Mama :angel_star:

Odnośnik do komentarza

Najzupelniej Cie rozumiem, wydaje mi sie ze z dziewczynka jest jakos tak naturalnie latwiej kobiecie - wiecej w koncu wiemy o swojej plci;) Jakbym miala miec synka to tez bym byla pelna watpliwosci;) ale nie martw sie, u mnie bedzie corcia tatusia, a synek zawsze bedzie stac za mama:)
Powodzenia na wizycie! czekamy na newsy:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...