Skocz do zawartości
Forum

Zwykłe opóźnione rozwijanie się czy już autyzm?


Gość Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mamy synka który za parę dni będzie miał 15 miesięcy i zaniepokoił nas fakt że rozwija się nieco inaczej jak opisują w internecie że dziecko w danym przedziale wiekowym powinno umieć już rurzne żeczy. Nasz maluszek jak na swój wiek potrafi już super chodzić, potrafi siadać z pozycji stojącej, wstawać z pozycji siedzącej poprzez podparcie się rączkami ale nie o żaden przedmiot czy ścianę, potrafi chwytać w rączki nawet drobny okruszek z podłogi, pieszy, płaczę, uśmiecha się, śmieje, lubi bawić się w chowanego z tym że on szuka, umie kucać na nogach, umie siedzieć, zaczyna się wdrapywać na kanapę ale jak na razie jak jest jakaś zabawka pod kanapa lub inny przedmiot który może mu ułatwić to wtedy podejmuje pruby, bawi się wszystkimi zabawkami od piłeczek po jakie kolwiek z tym że klocków nie układa tylko maca rozrzuca i lubi niszczyć moje wirze które mu zbuduje, bawi się też zabawka gdzie w odpowiednie miejsce trzeba wsadzić odpowiedni przedmiot typu kwadrat trujkar itp z tym że nie za każdym razem mu się  uda dobrze wsadzić, belkocze, gada czasami coś po swojemu chociaż nie jedno słowo jakie ja tak rozumiem to 'gdzie', od kilku dni potrafi podejść i wyciągnąć ręce aby go wziąć na ręce, umie zamykać szafki otwierać oraz szuflady, gdy się bawi samochodami lub chodzikiem pchaczem to często zwraca uwagę na kółka które się kręcą lub nimi kręci ale nie jakoś bardzo długo chwilę i przestaje i bawi się czymś innym, nie mówi mama ani tata w ogóle nie mówi takich słów ale my też niennapieralismy na to ani nie uczyliśmy go wołania o jakieś zeczy czego też nie robi ani nie pokazuje palcem, unika czasami zwroku z druga osoba czy przytulania chociaż czesto lubi podejść i się przytulać po kila razy gdzie nawet sobie podnosi koszulkę aby się przytulić do gołego brzucha, potrafi sam pić mleko z butelki czy picie, sam je rękoma, potrafi chodzić za rączkę na spacerach ale jak go coś mocno zainteresuje to się wyrywa, ma chwilę gdzie się buntuje i płaczę np jak czegoś mu się zabrania, nie podawał żadnych zerzy lecz też go nie uczyliśmy tego i dziś jak i wczoraj po dwóch dniach jak zaczęliśmy go teraz stopniowo uczyć jak się bawi piłka i powiem podaj czy daj piłkę to przyniesie do ręki poda ale też nie za każdym razem tak samo dzisiaj uczony był aby zanieść papierek do śmieci to dwa raze jak miał coś w ręce co nie było potrzebne i miał powiedziane choć wyrzucimy to poszliśmy i wrzucał do śmieci po czym prubowalen wyjąć ale miał zakazane i zamykał śmietnik i odchodził, lubi się myć, nie reaguje na imię z tym że nie wołaliśmy do niego po imieniu tylko zawsze misiu itp więc może być też nasz błąd, ogólnie my nie czytaliśmy synkowi żadnych bajek czy książeczek z obrazkami ani nie uczyliśmy go w żaden sposób słów bawiliśmy się z nim zabawkami. U nas bardzo dużo czasu jest włączony telewizor praktycznie cały czas gdzie maleństwo było ciągle oczami skierowane ku niemu a wtedy jak za hipnotyzowany nie reagował na nic gdzie teraz telewizor gra tylko w tedy kiedy on ma drzemkę lub już idzie spać na noc aby ograniczyć mu elektronikę i żeby zaczol współpracować z nami bo zakupiliśmy już bajki i książeczki z obrazkami o zwierzętach i owocach itp żeczach i od dwóch dni zwracamy się ciągle do niego po imieniu jak i my do siebie zwracamy się mama i tata aby słyszał ciągle te słowa bo jeżeli nie przyniesie to wszystko skutku to nie obejdzie się chyba od lekarzy bo glochy nie jest bo najmniejszy szmer usłyszy i wychwytuje z kad dobiega. Wiemy że dużo osób też ma tak z dziećmi że nawet w 18 czy 20 miesiącu życia nie mówią tylko po swojemu albo że też nie reagują na imię. Proszę o pomoc jak możemy jeszcze działac z naszym maluszkiem aby pomóc mu w rozwoju 

Odnośnik do komentarza

Zaczęła bym przede wszystkim od całkowitego odłączenia syna od elektroniki. Telewizor powinien być wyłączony cały czas gdy Państwa syn jest w domu - korzystamy z niego tylko jak maluch śpi. Nie pokazujemy telefonu, laptopa. Dzieci w takim wieku nle powinny mieć kontaktu z elektroniką bo ona tylko nie potrzebnie zaburza ich rozwój co powoduje np. opóźnienie rozwoju mowy - co w dzisiejszym czasach jest bardzo częstymi zajwiskiem. 

Proszę z nim jak najwięcej rozmawiać, opowiadać mu różne rzeczy, czytać książeczki ale w sposób interesujący dla dziecka w jego wieku (ma to być bardziej opowiadanie własnymi słowami co dzieje się na obrazkach i np. prośba o wskazanie gdzie jest kot? Jak robi kotetk?). Dobrym sposobem na stymulację rozwoju dzieci są też piosenki - mozna je samemu śpiewać albo np. Odtworzyć z płyty CD (ważne żeby nie były one połączone z obrazem). Polecam również zabawy paluszkowe z dzieckiem, które bardzo pomagają w rozwoju mowy, zabawy ciastolina itp.

Proszę póki co nie przejmować się bo każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Sama mam dwóch synów, gdzie jeden do trzeciego roku życia mówił prawie wszystko po swojemu albo wyrażeniami dźwiękonaśladowczymi, drugi ma obecnie 18 miesięcy i mówi już ładnie niektóre słowa, a nawet zaczyna śpiewać piosenkę. 

Życzę powodzenia i wytrwałości w odcięciu się od elektroniki:)

Odnośnik do komentarza

Dziękuję bardzo za udzielone rady. Jak na razie mamy taką sytuację z odcięciem od tv i innych elektronicznych przedmiotów ale żona nie raz nie wytrzymuje i chce zobaczyć chociaż by wiadomości to włączy ale takto nie ma ani telefonu ani tabletu co lubial bardzo bajki na nim oglądać na youtube. Synek przez 3 dni nauczył się nie za każdym razem podać na prośbę to co ma w ręce i zaczyna próbować powiedzieć tata bo nie raz mu wychodzi ale. Jeszcze ciężko. Bardzo dużo się z nim bawimy i opowiadamy co to za zabawka i tłumaczymy jak coś robić w danym momencie jak i również jak są klocki to przy okazji też mówimy jaki kolor jest danego klocka. Z bajkami mamy problem co do czytania bo nie chce słuchać popatrzy na obrazki i koniec albo posłucha że dwie strony i idzie szukać zajęcia. Bardzo go wciąga chodzenie bo nawet na dworzu lubi przeszkody pokonywać typu krawężniki itp tak jak by chciał doskonalić chodzenie. Często się przytyka ale tylko do mnie do taty do żony mniej w ogóle chce ciągle do mnie jak coś się stanie czy udezy się czy czegoś mu zabroni żona to przychodzi od razu do mnie. Może dlatego że ja z nim jak tylko wracam z pracy to cały swój czas poświęcam mu. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...