Ciąża zaraz po poronieniu 2

[Gość mako_mako]

Tak z 2 dni po, wzięty za wcześnie blokuje owulację 

[Gość Okropny bol]

Dzięki. Napisałam kiedys pw do Ciebie ale pewnie sie nie logowalas 🙂

[mako_mako]

A no wlansie, a ja zaglądam raczej bez logowania, ale odpisałam 🙂

[Gość Ewa]

W dniu 14/6/2021 o 12:28 PM, Gość Marciuś napisał:

1.     Cześć, jak u Ciebie? Zrobiłaś ten test? Ja właśnie dostałam wyniki, wszystko w porządku! Robiłam badanie veragene. Mój gin twierdzi, że to obecnie jedne z lepszych badań – przede wszystkim sa bardzo dokladne – wykrywają wiele chorób.

---

 

O, nie słyszałam tej nazwy. Trzeba mieć skierowanie?

[Gość Cudak88]

monia_franiu - bardzo dziękuję za to co napisałaś!!! Pomogło mi to "przegryźć temat", pogodzić się, nabrać pokory. ❤️

[Gość Cudak88]

Jusia, Patka - trzymam mocno kciuki za Wasze porody! ❤️ mam nadzieję, że już niedługo... Bo wiem jak ostatnie tygodnie są dokuczliwe. 😘

Moje ponad miesięczne Cudo jeszcze śpi, a ja pracuję. Mam 3h pracy dziennie w czasie tej jego drzemki porannej (po nocce), także tak na razie działam, uczę się też być mamą. Oboje totalnie oszaleliśmy na jego punkcie! 🙂 warto było, warto było na niego czekać!

Nigdy nie można się poddawać!!!

[Jusia]

Byłam dziś na wizycie u gin. 40tc. Termin na sobotę. Stwierdziła, że szybko nie urodzę. Szyjka długa i zamknięta (a miesiąc temu mówiła, że szyjka 1 cm). I że małemu się na świat nie spieszy więc mam 31.07 przyjść po skierowanie do szpitala. Jestem załamana. Ogólnie Bobo 3600g i że ma bardzo długie nogi więc muszę zmienić w szufladzie ubranka z 56 na 62 bo jest chudy a długi. Już stracilam nadzieję, że coś się ruszy samo. 

Mam jeszcze pytanie do dziewczyn pracujących. Gin powiedziała, że zwolnienie L4 wypisuje jedynie do terminu porodu (24.07) i od 24 będzie szło już macierzyńskie mimo, że nie urodziłam. Czy mam pisać wniosek dla pracodawcy o urlop macierzyński wcześniejszy (no bo nie w związku z urodzeniem dziecka) czy nie pisać teraz wniosku i zus sam sobie to potem wyrówna? 

Już mi jest tak smutno, że gin czarno i daleko widzi ten poród. A ja bym chciała już mieć maleństwo przy sobie bo tak mi ciężko funkcjonować.. I znów moje plany mogą szlag trafić bo całą ciążę miałam przeświadczenie że termin na 24 to urodzę 24 a tu się okazuje, że może to być 7. 08.a chrzciny mamy zaklepane na 15.08. 😩

[Gość Marciuś]

W dniu 20/7/2021 o 12:50 PM, Gość Ewa napisał:

O, nie słyszałam tej nazwy. Trzeba mieć skierowanie?

trzeba mieć skierowanie, wypełnia się specjalny formularz.

[Gość mako_mako]

Jusia z tym L4 to niefajne i z tego co czytam w różnych miejscach zleży od lekarza, jak można być na macieryznskim jak się nie urodziło?! I tak jak mówisz stracić np 2 tyg urlopu, który masz poświęcić dziecku już narodzonemu! Może lekarz pierwszego kontaktu Ci wystwi później?

[Gość Kasik]

Jusia jakąś dziwną masz tą lekarke... Zwolnienie l4 powinna wypisywać Ci do dnia porody a nie terminu. Termin z OM jest terminem przewidywanym jeżeli ktoś ma cykle 28 dniowe i owulacja wypadła idealnie w 14 dniu cyklu a wiadomo, że u każdej z nas wypada to inaczej. Dlatego ciążę uznaje się za donoszona od 38 tc do 42 tc. Moja siostra urodziła w 42 tc i nikt jej porodu nie wywoływał, jedyne co to jeździła na ktg żeby sprawdzać czy wszystko jest ok. Pierwsza ciąże również "przechodziła". Może źle zrozumiałaś o co chodzi z tym l4? Może jej chodziło, że masz l4 do porodu a później po urodzeniu dziecka musisz dać znać pracodawcy, że urodziłaś i przechodzisz na macierzyński? 

Jeżeli chodzi o poród to może jeszcze zacząć się inaczej- odejściem wód płodowych. Ja tak miałam w pierwszej ciąży - szyjka utrzymana, ujscie zamknięte a wody odeszły i urodziłam przed terminem 🙂 będzie dobrze 🙂

[Gość Nadzieja666]

Aga398 pociesze Cie ja też codziennie twardy brzuch jak skala.... Magnes nie pomaga.... I wlasnwi się zastanwiam czy nospe zacząć brać.. Też nietstey noszę młoda osttanio bardzo chce na ręce. Mimo. Ze się staram naprawdę nie nosić np schylam się do niej i przytulam ale mimo wszystko. Nie wiem czy to ciąża  +Zuza tak działa że wieczorami nie mam czasami siły ręka ruszyć.... W dzień spoko mam energię, zero mdłości, staram się zrobić prawie codziennie drzemkę Ciocia na 20 min jak młoda śpi. 

Ogólnie fisiuje trochę czy wszystko w porządku.... Strasznie długie jak dla mnie odstępy od wizyty do wizyty... Może jak zacznę czuć ruchy będę troszkę spokojniejsza... Myślałam że przy kolejnej ciąży szybciej poczujw ruchy albo chociaż przelewanie a tu cisza.... I to mnie też martwi..... 

 

 

[Gość Nadzieja666]

Jusia dokładnie dziwna lekarka a może Ty cos źle zrozumiałaś.... Ja miałam normalnie l4 do urodzenia dziecka a potem zglaszalam w pracy. 

[Jusia]

Ona mi tłumaczyła, że ona wystawia L4 tylko do dnia terminu porodu wychodzącego z OM. Czyli w moim przypadku do 24.07. Ale jeśli nie urodzę do końca lipca to mam do niej pójść 31.07 po skierowanie na przyjęcie do szpitala. I się właśnie jej dopytywałam czy wie jak to uzna zus i czy mam do pracodawcy wpisywać wniosek o macierzyński z dniem 24.07. To powiedziała, że nie muszę pracodawcy dawać teraz wniosku bo zus sam z siebie uzna to jako macierzyński. 🤷‍♀️ 

Ale na wszelki wypadek już się zapisałam do rodzinnego, żeby jak się nic nie ruszy do wizyty to pójdę i poproszę o przedłużenie tego zwolnienia. Bo dla mnie to mega dziwne. 

[Gość Kasik]

Godzinę temu, Jusia napisał:

Ona mi tłumaczyła, że ona wystawia L4 tylko do dnia terminu porodu wychodzącego z OM. Czyli w moim przypadku do 24.07. Ale jeśli nie urodzę do końca lipca to mam do niej pójść 31.07 po skierowanie na przyjęcie do szpitala. I się właśnie jej dopytywałam czy wie jak to uzna zus i czy mam do pracodawcy wpisywać wniosek o macierzyński z dniem 24.07. To powiedziała, że nie muszę pracodawcy dawać teraz wniosku bo zus sam z siebie uzna to jako macierzyński. 🤷‍♀️ 

Ale na wszelki wypadek już się zapisałam do rodzinnego, żeby jak się nic nie ruszy do wizyty to pójdę i poproszę o przedłużenie tego zwolnienia. Bo dla mnie to mega dziwne. 

Wg mnie to też nie jest normalne że tak Cię zostawia bez kontroli. Mojej siostry lekarka to cały czas sprawdzała na ktg czy wszystko jest ok. A ona w zasadzie zostawia Cię na tydzień (jeżeli oczywiście nie urodzisz w tym czasie) po terminie bez kontroli jakiejkolwiek

[Niecierpliwa91]

Jusia, Patka trzymamy kciuki 🤞 

Jusia- nie panikuj, u mnie też nic nic, na ktg zero skurczy i nagle jeb w niedzielę się zaczęło więc wyluzuj Kobieto 🙂 ja też bylam zawiedziona że nie udało mi się urodzić 01.06 (termin z USG) i byłam przerażona wizja wywoływania... I zaczęło się samo także tylko spokój może Cię uratować.  ale proponuje Ci zgłosić się do szpitala na ktg żeby kontrolować czy wszystko jest ok. 

Dziewczyny u nas już ponad 6 tyg razem ❤️ skończyłam zastrzyki 💪 w następnym tygodniu kontrola u gin i fizjo. Jesteśmy zakochani w tej Kruszynce 😍 jest idealna 😍 Charakterna jest od początku, Mała Aparatka z Niej 😁 karmimy się, przytulamy, bawimy ❤️ 

Cudak88 podziwiam że. pracujesz. Serio. Bo ja czasem mam problem ze zrobieniem obiadu bo moja Gwiazda w dzień ma tylko turbo drzemki (jak się raz w tyg trafi godzinka to oho!), Poza tym ma mega potrzebę przytulania i bycia blisko mnie (albo taty jak wróci z pracy :))

Ps zostały mi dwa opakowania Neoparin 0.4 jakby któras potrzebowala. Aa i coś 15 tab Duphastonu. 

 

Edytowane 21 Lipca 2021 przez Niecierpliwa91

[Niecierpliwa91]

Pozdrawiamy z Misią ❤️❤️

[Gość Cudak88]

Jusia - jeśli chodzi o ciążę lub poród - i jakiekolwiek plany to z mojego małego doświadczenia wynika, że nie ma co planować... Mi gin i położna powiedziały, że NA PEWNO urodzę do końca maja, bo Mały się pcha na świat. I... Urodziłam w połowie czerwca. Niecierpliwa myślała, że długo będzie czekać na Małą, a urodziła przede mną. Natomiast sama wiem, że końcówka ciąży nie jest łatwa (dla Ciebie cała ciąża jest trudna z tymi dolegliwościami, które masz), więc już się chce być po. Mi Mąż mówił - już zaraz spotkamy nasze Maleństwo - co to jest tydzień lub dwa tygodnie biorąc pod uwagę całość tego co przeszliśmy i ile to trwało? Kochana, to się wydarzy już wkrótce, jesteś bliżej niż dalej. Lada chwila będziesz tulić swojego synka w ramionach. 🙂 

Niecierpliwa - ale śliczna ta Twoja Kruszynka. 🙂 ja póki co mam to szczęście, że Malutki śpi do 9-10, po karmieniu o 6. Leży sobie taki z rękoma u góry, a my się rozpływamy. A nie minął jeszcze rok od zabiegu... A on jest.

[Mario 1]

Niecierpliwa jaka śliczna księżniczka ❤️

[Gość Patka]

Hej, dziewczyny! Ja już rozpakowana, urodziłam w niedzielę o 15:13 😊 Poród SN - od pierwszych skurczy do wyjścia maluszka niecałe 4 godziny, więc nie męczyliśmy się za długo. I tak pojawił się na świecie Kubuś z wagą 3680 i 56 cm - ogromne szczęście i fala miłości 🥰  Niestety, mały musiał zostać w szpitalu, bo w 2 dobie życia wyszło zapalenie płuc i teraz jest na antybiotyku, leczą go. Ale wszystko idzie w dobrą stronę, codziennie czuje się coraz lepiej, więc oby tak dalej i może za tydzień będzie już z nami w domku. Trzymajcie kciuki ✊🏻

[Gość Nadzieja666]

Patka gratuluję ❤️ 

Niecierpliwa ale malutka slodka ❤️

[Gość mako_mako]

Patka gratulacje! Dużo zdrówka dla chłopaka!

[Jusia]

Patka-gratuluję ♥️ wspaniale 🥰

Ja dziś rozpoczęłam 41 tydzień. Wczorajszy dzień i noc obfitowała w mega silne bóle jakie tylko mogły mnie dopaść- skręcało mnie na maxa ani usiąść ani leżeć ani stać tylko bardziej czułam zarzynanie brzucha jak na biegunkę, ból jak na okres, ból w krzyżu, dretwienie nóg, czułam że rozrywa mi krocze i takie kłucie w kroczu 😟. Niestety nie było to regularne i dziś ok 8 rano te wszelkie bóle przeszły całkowicie. Jutro jadę rano na KTG do szpitala. Ale znając moje szczęście pewnie nie zapisze się żaden skurcz a jak wrócę do domu to bóle znów się zaczną. 🤷‍♀️.  

Jeszcze teściowa mnie dobija. "a dlaczego jeszcze nie urodziłaś" "jak to jeszcze nie urodziłaś" "za moich czasów to w terminie jak się nie urodziło to się wywoływało albo robili od razu cesarkę" "to już za długo trwa, będziesz miała zielone wody zobaczysz" "nie możesz tak długo być w ciąży, ja już się denerwuje bo to za długo trwa" 🤦‍♀️ 

Jeszcze nie urodziłam a już pretensje- bo nie urodziłam. Dajcie spokój. 

Patka a masz możliwość odwiedzin Małego? Oby szybciutko zdrówko mu wróciło 🥰

[Gość Patka]

Nadzieja666, mako_mako, Jusia Dziękuję bardzo ❤️
 

Jusia widocznie maluszkowi jest dobrze u mamy i dlatego tak odwleka poród 😊 Ale myślę, że skoro masz takie bóle, nawet nieregularne, to coś się tam zaczyna dziać! Ja tak miałam na kilka dni przed porodem, właśnie szczególnie w nocy. Także trzymam kciuki za szybkie i bezproblemowe rozwiązanie ✊🏻 Tak, mogę odwiedzać synka, ale generalnie jest dramat z obostrzeniami - tylko 4x w tygodniu na godzinę, a jest limit miejsc i to jest na zasadzie „kto pierwszy ten lepszy”, a linia non stop zajęta, także nie zawsze uda się załapać na odwiedziny 😞 

[Jusia]

Dziewczyny urodziłam! 🥰🥰🥰 

Dziś o 12:30. Mikołaj 3310g i 52 cm. 

W związku z tym, że termin mojego porodu przypadał na 24. 07 moja gin wypisała mi L4 ciążowe tylko do 24.07 ale powiedziała że nie ma opcji że urodzę w lipcu. Jednak ona dłuższych zwolnień jak termin nie daje i że zus ma sobie następne dni podpiąć jako już macierzyński. Nie wiedziałam co zrobić więc zapisałam sie na 27.07 do lekarza rodzinnego żeby wypisał mi L4 wstecz i żebym miała ciągłość.
Ogólnie 24.07 w dniu terminu miałam sie zgłosić na KTG do szpitala. No ale w związku z tym że skurcze miałam głównie w nocy i stwierdziłam że  z rana jak się zgłoszę na IP to już mi przejdą skurcze i odeślą mnie do domu to będzie słabo więc wymyśliłam taki myk, że jak będę miała w nocy chociaż lekkie skurcze nawet nieregularne to pojadę w nocy na IP żeby tam mi zrobili KTG i żeby chociaż cokolwiek wyszło na KTG i zostawili mnie w szpitalu na obserwacji bo za pobyt w szpitalu jest L4 więc bym miała ciągłość zwolnień. A w szpitalu to już niech robią co chcą. No i nadszedł dzień 24.07 skurcze lekkie ale ciul, jedziemy. Tam mnie przyjęli jako już do porodu. Ja się trochę zdygalam że na przypale bo nie czuję porodu tylko chce się dostać specjalnie na oddział żeby mieć kontynuację L4. Na IP badania, potem zaprowadzili mnie do... Sali porodowej.. No myślę sobie przypał trochę że zajmuje salę bo nie przyjechałam tu w tym momencie rodzić. O 4 byłam na tej sali, podpięli mnie do KTG a o 5 odeszły mi wody. Ale tak mi w środku pierdyklo jakby ktoś jakąś bombę detonował.  No i suma sumarum z takiej przypałowej akcji wyszło że rodzę.

Ogolnie jak dla mnie horor i jestem pod wrażeniem że się udało. Więcej szczegółów wkrótce bo staram się usnąć ale mały kwęka mi pod cycem cały czas. 

[Gość Kasik]

Patka, Jusia gratulacje dla Was ❤️