Skocz do zawartości
Forum

Ciąża zaraz po poronieniu 2


Gość Eve

Rekomendowane odpowiedzi

Fiolka87 - ale cudny ten Twój Witek! 🙂❤️

Eve - mocno trzymam kciuki i jak zwykle radzę od razu zrobić sobie badanie (dla samej siebie) na tsh i ft4. U mnie już w 4 tygodniu skoczyło ponad normę i znam więcej takich osób, a jak tak skoczy to trzeba tabletki brać od razu, które przepisze gin. W drugiej ciąży byłam mądrzejsza, w pierwszej tego nie sprawdziłam. A sam lekarz daje skierowanie na tsh dopiero w 8-9 tygodniu!!! 

Blancheee i Nadzieja - wierzę, że będzie dobrze wszystko! 😘

Odnośnik do komentarza
Gość Nadzieja666

Eva super!! Trzymam trzymam bardzo mocno 😞

Fiołka tu raczej nie chodzi o ginkeogloa tylko kurcze zasyanwiamq się jak wspomoc się jakoś. 

Ja w ciąży zawsze mam osłabiona odporność ale tak jak teraz to jeszcze nie było... Biorę prenatla uno, witaminę d3 Swanson u kwas foliowy, witaminę C naturlana i dupa co chwilę coś... 

Cudak dziękuję 😘

A jak Ty się masz i czujesz? 

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ja robiłam tsh i ft4 w poniedziałek i miałam poniżej normy, wyszło mi 0.22, więc odstawiłam leki na 2 dni A dziś już wzięłam dawkę letrox100. Moja Endo mnie zlala,  nieodpisala na żadną wiadomość więc muszę szukać innego. 

Czekam tez za recepta na clexane od gin

Odnośnik do komentarza

Mam pytanie dostalam pierwsza miesiaczke po poronieniu  ktora trwa 9 dni juz i jeszcze 3 dni przed krwawieniem mialam plamienia  czyli w sumie juz 12 dni  . Ile trwa taka miesiaczka  czy powinnam sie martwic . Jestem juz tym okresem wykonczona 

Odnośnik do komentarza

Dostałam dopiero kod na clexane, i teraz pytanie czy brać dziś czy poczekać do rana? Wiem tutaj od Was  że heparyne najlepiej brac rano,  A w aptece mi powiedziała musi być 24 godziny przerwy, więc wychodziłoby mi zawsze popołudniu. 

Wybaczcie za wszystkie pytania ale to dla mnie nowa sytuacja i ogromny stres. 

I Dziękuję dziewczyny:*

Odnośnik do komentarza

Eve- gratki 😍 super, że w końcu zaczęły się pojawiać 2 kreseczki na forym. Trzymam kciuki 💪 i bica 🤩 

Marzena- ja też pierwszą @ po poronieniu miałam dłużej. Ja bym się nie martwiła chyba, że nie skończy się za tydzień to pędź do gina. Ale to organizm musi się ogarnąć i daj mu czas żeby macica wróciła do normy. Kolejna @ już powinna być normalna. 🙂 i jak wróci to działajcie i się nie poddawajcie 😘

A ja... Od jutra 34 tydzień i jakoś nie mogę się zebrać żeby spakować walizkę do szpitala 😬 ale bardzo bym chciała urodzić wcześniej w 38tyg. Ale wiadomo jak to jest... chcieć sobie mogę a natura zrobi swoje. No i mam ciągle mdłości ale daje się normalnie z nimi funkcjonować. 

Cudak88- no i jak u Ciebie? Widać już rozwiązanie? Co z tym rozwarciem? Przeczuwasz coś wewnętrznie? 

Aniołek 22.06.2020-11 tyd.  😞

Syn ❤️  24.07.2021 ❤️

 

Odnośnik do komentarza

Blanchee będzie dobrze 💪

Soniamalutka- śliczna Dziewczynka ❤️

Mario- ależ to będzie łamacz kobiecych serc 😁

Fiolka87- jaki przystojniaczek 😍 

EVE gratulacje 😙 teraz dużo odpoczywaj, reszta jest nieważna. Ja biorę wieczorem- tak zalecała mi gin.

Nadzieja- trzymam kciuki. Spróbuj dorwać w zielarni albo Eco sklepie (na Langiewicza ZiołoMed albo Lawenda na rynku) wyciąg z dzikiej róży ma mega właściwości wzmacniające organizm, jak miałam krwotoki z nosa to mi pomogło. A może pierzga pszczela? Ratuj się naturalnymi środkami 😘

Marzena- pierwsza miesiączka może być bardziej obfita i trwać trochę dłużej ale też bez przesady- skonsultuj się z lekarzem albo jedz na IP- przypomnij, miałaś łyżeczkowanie? 

Cudak88 jak samopoczucie? 

U mnie dziewczyny już 39+5, szok! Ta końcówka ciągnie się niemiłosiernie ale nie mam na co narzekać, śpię, czuje się rewelacyjnie, wiadomo zdarzają się gorsze dni ale ogólnie.jest super. Na ktg non stop wychodzi ZERO skurczy.... Termin z USG miałam na 01.06 i nic 😛 z Om 07.06 więc w sumie prawie już ale pisalam już wcześniej że mam przeczucie że u mnie skończy się indukcja po terminie. Dzisiaj na ktg wyszło brak tych wyższych wartości  tętna, szybka konsultacja z gin i jechałam na IP. Tam godzina pod ktg a ten Skubaniec słodko spał 🤦 pod koniec ruszyło (po milionie pozycji, lazeniu, kołysaniu biodrami, łaskotanie brzucha itd), doktor mnie zbadał i stwierdził że jest ok, po prostu Młoda była dzisiaj nad wyraz senna 🥴 teraz chyba nadrabia bo mam.wrazenie że chce wyjść przez mój pępek 😂 ale trochę się wystraszyłam, nie powiem. Najważniejsze że już okej. No i tak sobie czekam, w środę na wizycie pewnie doktorka zdecyduje co robimy dalej 🤷 

Odnośnik do komentarza
Gość Marzenaa
38 minut temu, Niecierpliwa91 napisał:

Marzena- pierwsza miesiączka może być bardziej obfita i trwać trochę dłużej ale też bez przesady- skonsultuj się z lekarzem albo jedz na IP- przypomnij, miałaś łyżeczkowanie? 

 

Ja mialam wywoływane farmakologicznie obylo sie bez lyzeczkowania . Po tabletkach 10 dni krwawilam . A pierwsza miesiaczke dostalam po 40 dniach  . Niewiem czy to normalne ze tak dlugo krwawie . 

Odnośnik do komentarza

Marzena to może jednak skonsultuj się ze swoim lekarzem albo jedz na IP. Będziesz miała pewność że wszystko okej i spokojniejsza głowę. 

Jusia- ja się tak bardzo nastawiłam na tą datę 01.06 że czekałam jak na szpilkach i co, dupa 😂 teraz się modlę żeby ten Uparciuch w ogóle chciał wyjść 😂 chociaż w sumie jak coś to zawsze może się skończyć CC, chociaż wolałabym tego uniknąć 🙄. Natura jest mądra, wie co robi. Ps ja z pakowaniem torby zbierałam się z 2tyg 😛

Aaa laski pytanie! Bo moja gin powiedziała żeby w przypadku jak poczuje wieczorem że coś się dzieje nie brać heparyny bo jakby było coś nie halo i padła decyzja o CC to do 12h po przyjęciu zastrzyku musieliby mnie całkiem usypiać, a jak nie wezmę zastrzyku to mnie znieczula tak normalnie od pasa w dół. Jak to było u Was, które brały heparynę i skończyło się cesarką?

Odnośnik do komentarza

Niecierpliwa91, Cudak88 - a stosujecie coś na naturalne wywołanie? Sprzątanie, schody, sex, 7 kg ananasa 🙈 itp? Ja myje okna, sprzątam w szafkach tak gruntownie raz w miesiącu i obawiam się, że jak przyjdzie do terminu to już mieszkanie będzie tak wycackane że już nic mi nie zostanie do sprzątania. 😅

Aniołek 22.06.2020-11 tyd.  😞

Syn ❤️  24.07.2021 ❤️

 

Odnośnik do komentarza
Gość Kinia2019

Witam. Mam pytanie do karmiących mam. Czy trudno zajść w ciążę podczas KP? Ja staram się od 2 miesięcy, karmię 14 miesięcy, ciężko odstawić, czy testy owulacyjne warto stosować? Okres miałam 2 razy trwający po 2 dni. 

Odnośnik do komentarza

Jusia Ty weź się tak nie spiesz 😛 masz dopiero 34 tydzień więc ciesz się brzuszkiem, niech sobie Dzidek siedzi w ciepełku u Mamci 😁

Ja pije napar z liści malin, skacze na piłce (ale tak od połowy ciąży ćwiczę na piłce tylko teraz dodaje do tego intensywne skakanie), łażę po chacie dając wysoko nogi (najczęściej rundki jak gadam przez telefon bo po prostu nie lubię spacerów), sprzątam normalnie, tak jak zawsze  i nic nie rusza 🤷 jak ma się zacząć to się zacznie 😛 czy będę pomagać czy też nie 😛 jeżeli chodzi o sex to mam obawy na tym etapie, chyba wolę żeby mi zrobili masaż szyjki. Poza tym normalnie wychodzę na zakupy, jeżdże autem (oczywiście z adapterem na pasy), gdzieś tam jeździmy jak mój ma.wolne -ostatanio polazilam trochę z górki i pod górkę i nic 🤦

Monia_franiu to Ty taka odporna na wywołanie jesteś?:D haha mam nadzieję że jak już dojdzie do farmakologicznego wywołania to ruszy 😛

Odnośnik do komentarza

Proszę powiedzcie, czy jak wstrzykujecie clexane to na początku u Was też tak szczypie trochę? Robię ok 5cm od pepka, fald lapie bez problemu bo tluszczyku troche mam. Jak macie jakieś rady odnośnie zatrzykow to dajcie znać, czy to później masować czy coś? 

Odnośnik do komentarza
 Lepiej 13.913 minut temu, Gość Eve napisał:

Proszę powiedzcie, czy jak wstrzykujecie clexane to na początku u Was też tak szczypie trochę? Robię ok 5cm od pepka, fald lapie bez problemu bo tluszczyku troche mam. Jak macie jakieś rady odnośnie zatrzykow to dajcie znać, czy to później masować czy coś? 

Mnie też troszkę szczypie. Bardzo szybko przechodzi. Ja czasem pod kątem wbijałam pomimo że w ulotce jest pod kątem prostym. I dla mnie było lepiej. Nie robiły się siniaki. 

Odnośnik do komentarza
49 minut temu, Gość Monia napisał:

Mnie też troszkę szczypie. Bardzo szybko przechodzi. Ja czasem pod kątem wbijałam pomimo że w ulotce jest pod kątem prostym. I dla mnie było lepiej. Nie robiły się siniaki. 

Mi też dość szybko przechodzi więc to pewnie normalne. Zrobiłam 2 do tej pory i też nie mam siniakow, A robię  na razie pod kątem prostym. Dziekuje za odp

Odnośnik do komentarza

Niecierpliwa91 no na mnie nie działa nic, ale pytałam poloznej, generalnie bardzo rzadko zdarza się, żeby aż taka ilość oksytocyny jaka mi podali nie zadziałała, także chyba nie musisz się stresować, że jak dojdzie do indukcji to nie zadziała 🙂

co do zastrzyków z heparyny jak faktycznie będziesz czuła się inaczej i stwierdzisz że coś się może zacząć dziać to nie bierz tej heparyny, na tym etapie jak już nie weźmiesz dzień czy dwa to nic się nie stanie. Ja przez ostatni tydzień przed porodem w sumie wzięłam tylko jeden, jak już zrezygnowana stwierdziłam że nie uda mi się nic zdziałać. W szpitalu lekarka powiedziała, że bardzo dobrze że już nie brałam i faktycznie decyzja o pilnym cieciu nie była zagrożona. Inaczej czekalabym właśnie do tych bezpiecznych 12 godzin po, bo jednak ja nie byłam aż tak "pilna" Żeby ciąć w znieczuleniu ogólnym. 

Cudak a Ty jak tam? 

Kinia2019 ja starając się o drugie dziecko musiałam definitywnie skończyć karmić, brałam tabletki ziolowe z niepokalankiem (Castangus) żeby dodatkowo obniżyć prolaktyne i zaniknela nawet ta mikrolaktacja która czasem pozostaje i jeszcze do tego wszystkiego musiałam wrócić do metforminy dzięki której w ogóle mogłam zajść w ciążę. Całość starań zajęła nam wtedy 10 miesięcy, 6 miesięcy po zakończeniu karmienia. 

A z kolei ostatnia ciąża była totalna niespodzianką. Miesiączki nie mialam przez rok, kiedy karmilam jeszcze w dzień, moje libido było bardzo marne,jak już pojawiła się ochota to tak raz może 2 razy w miesiącu, ale nie stosowalismy totalnie żadnej antykoncepcji. Dopiero kiedy zostały tylko 1-2 karmienia nocne, to miesiączka powrocila, pierwsza była bardzo skromna, druga i trzecia już względnie normalne i w odstępie tak do 32 dni, więc jak na mnie to bardzo regularnie od razu było. No a czwartej miesiączki już nie dostałam, bo już byłam w ciąży. I nie były potrzebne żadne leki. 

 

Moje Miłości:
Maja - osamotniona bliźniaczka - 28.06.2019 r.
Aureliusz - słońce po burzy - 07.12.2017 r.

Odnośnik do komentarza

Monia_franiu dzięki za odpowiedź, dziś zrezygnuje z zastrzyku, nie śpię od 1- zaczęły się skurcze, jeszcze słabe i mega nieregularne ale ruszyło 😁 byłam w szpitalu na ktg, wszystko gotowe do porodu tylko czekamy na skurcze, trzymajcie kciuki 🤞 ale czuję że jak już ruszyło to na dniach bedziemy mieć finał 😎

Eve- musisz znaleźć "swoje miejsce". Ja na początku zastrzyk robiłam właśnie tak ok 5 cm od pępka w brzuch, raz z prawej, raz z lewej. Ale obczailam że najlepiej mi się kłuć w fałdkę tak jakby pod brzuchem tak nad kością biodrową. Dezynfekuje miejsce wkłucia, łapie fałdkę, szybko się wbijam, powoli ale zdecydowanie podaje lek, wyciągam igłę i powoli puszczam fałdkę i przykładam gazik z octaniseptem (aktualnie mam asept- dużo tańszy a dezynfekuje tak samo), chwilkę trzymam bo nie raz poleciała mi krew i się upaćkałam. Wszystko robię na siedząca delikatnie odchylona do tyłu. Początki są trudne, ja średnio raz w tygodniu po zastrzyku ryczalam. Potem nawet o tym nie myślisz 🙂 powodzenia!

Cudak88 mam nadzieję że u Ciebie okej bo się nie odzywasz. 

Dziewczyny trzymajcie kciuki, będę dawać znać jak sytuacja😁 już się nie mogę doczekać 😛

Odnośnik do komentarza
Gość Kinia2019
6 godzin temu, monia_franiu napisał:

 🙂

Kinia2019 ja starając się o drugie dziecko musiałam definitywnie skończyć karmić, brałam tabletki ziolowe z niepokalankiem (Castangus) żeby dodatkowo obniżyć prolaktyne i zaniknela nawet ta mikrolaktacja która czasem pozostaje i jeszcze do tego wszystkiego musiałam wrócić do metforminy dzięki której w ogóle mogłam zajść w ciążę. Całość starań zajęła nam wtedy 10 miesięcy, 6 miesięcy po zakończeniu karmienia. 

A z kolei ostatnia ciąża była totalna niespodzianką. Miesiączki nie mialam przez rok, kiedy karmilam jeszcze w dzień, moje libido było bardzo marne,jak już pojawiła się ochota to tak raz może 2 razy w miesiącu, ale nie stosowalismy totalnie żadnej antykoncepcji. Dopiero kiedy zostały tylko 1-2 karmienia nocne, to miesiączka powrocila, pierwsza była bardzo skromna, druga i trzecia już względnie normalne i w odstępie tak do 32 dni, więc jak na mnie to bardzo regularnie od razu było. No a czwartej miesiączki już nie dostałam, bo już byłam w ciąży. I nie były potrzebne żadne leki. 

Dziękuję Ci monia_franiu za wyczerpującą odpowiedź. Ja po poronieniu w 2019 brałam właśnie cadtnagus, najpierw w proszku jako napar a potem że swansona w tabletkach i do tego zioła ojca Sroki, zaszłam w bezproblemową ciążę w 2 cyklu starań. Teraz będzie mi ciężej, muszę nadal karmić w nocy z powodu ząbkowania. Zastosuję jeszcze testy owu i pójdę do ginekoga. Odstawić chciałam po 6 miesiącu ale to bardzo trudne. 

Dziękuję za odpowiedź. Castnagus brałam po poronieniu i szybko zaszłam w bezproblemową ciążę. Będę musiała odstawić, chociaż będzie to bardzo trudne że względu na ząbkowanie. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...