Skocz do zawartości
Forum

Poroniłam znów


Gość Adela

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Poroniłam w 16 tc. Jestem załamana. Poprzednio miałam już dwa poronienia, ale każde do 10 tc. Teraz już tak bardzo się cieszyłam, powiedzieliśmy rodzinie... Nie wiem czy podejmować dalej starania, może nie jest mi to dane... Mam tego samego ginekologa od 10 lat, nie wiem, może to błąd, może źle prowadzi. Nie chcę znów tego samego przeżywać. 

Odnośnik do komentarza

Bardzo mi przykro, że kolejny raz Cię to spotkało. Również straciłam dzidziusia. Tylko jednego, więc nie wyobrażam sobie co czujesz po trzeciej stracie. 

Ja po pierwszej stracie wykonałam badania, żeby wiedzieć dlaczego tak się stało. Dodatkowo mam wspaniała Ginekolog, które obstawiła mnie lekami, aby zapobiec poronieniu. Udało się bo doczekałam się 2 synów (2,5 roku oraz 6 miesięcy).

Czy wykonywałaś jakieś badania po poprzednich stratach? Dostałaś jakieś leki od ginekologa?

Dziewczyny z tego forum, a dokładniej z wątku, do którego wklejam link poniżej są wspaniałe i doświadczone niestety w takich sytuacjach. Pomogą Ci uporać się chodź trochę z bólem i doradzą w kwestii odpowiednich badań, witamin, leków i lekarzy.

Życzę Ci z całego serca, aby udało Ci się donosić szczęśliwie kolejną ciążę i tulić w ramionach sowiego aniołka.

Odnośnik do komentarza

Po stracie trzeba wykonać badania, aby ustalić przyczynę niepowodzeń, zarówno u kobiety jak i partnera. Jeżeli przyczyną jest słaba jakości komórek kobiety można podstąpić zabieg in vitro z komórkami dawczyni, albo też zrobić badania genetyczne zarodków co też minimalizuje ryzyko poronienie.  Opcji jest kilka, trzeba walczyć! 
 

Odnośnik do komentarza

Rozumiem twoją rozpacz, bo niestety była w podobnej sytuacji. Staraliśmy się naturalnie ok 5 lat i przeżyłam 2 straty. W końcu zdecydowaliśmy się na in vitro z komórką dawczyni- mamy przepiękną córeczkę. Podsyłam Ci namiary na klinikę, gdzie się leczyliśmy https://europeivf.com/pl/ - zadzwoń tam i umów się na wtępną konsultację, najlepiej bezpośrednio do doktora Rapsa - on poradzi nawet w beznadziejnych przypadkach. 
 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...