Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe mamy 2021


Gość Magda

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Marlenka
Godzinę temu, AleksandraNowyŚwiat napisał:

Jaki duży :). Jak patrzę na Twój brzuszek to widzę odbicie swojego. Jak tylko się nauczę wstawiać zdjęcia to też wstawię swoj brzuch. Nie zauważyliście ze nasze forum jest dosc skromne? Wydaje mi się, że to na babyboom jest bardzo intensywne, ale nasz jest lepsze bo kameralniejsze :). 

No ja właśnie jem non stop, mam takiego gloda że szok, dla przykładu po 3 godzinach od pożywnej zupki byłam już taka głodna że zjadłam taka niewielką porcję zapiekanki makaronowej ze szpinakiem, potem zaraz 2 naleśniki z miodem i zaraz po tym jeszcze 2 kromki pelnoziarniste z szynka i 2 parówki 😂 no i było mi dobrze ale póki co niecałe 2 kg na +

Jak chcesz wrzucić zdjęcie to wejdź np na tą stronę zapodaj net i tam tylko dodajesz fotkę przesyłasz a potem kopiujesz link. 

Co do ilości wypowiedzi tu to jestem w ciężkim szoku ze tu tak cicho, jak byłam w pierwszej ciąży to się siedziało wieczorami i pisało o wszystkim, o zaparciach, hemoroidach, emocjach, teściowych i tematów było mnóstwo. Mamy tu jakąś przebojowa duszę co lubi spamować? 😁

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny !

dzisiaj miałam usg prenatalne pierwsze 12tydz+3 dni i trochę się niepokoję bo waga dzidziusia wynosiła 68g .Pani doktor powiedziała ze trochę duży a ja się martwię ...bo w tym tygodniu ciąży szacuje się wagę maluszka ma około 20g .Czy któraś z Was miała podobnie ?pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Iddy123 napisał:

Cześć Dziewczyny !

dzisiaj miałam usg prenatalne pierwsze 12tydz+3 dni i trochę się niepokoję bo waga dzidziusia wynosiła 68g .Pani doktor powiedziała ze trochę duży a ja się martwię ...bo w tym tygodniu ciąży szacuje się wagę maluszka ma około 20g .Czy któraś z Was miała podobnie ?pozdrawiam

Niestety nie - ja mam usg genetyczne jutro o 9.20 i jestem mega - przerażona . Ciesze się, że mam to forum, bo tu mogę o tym napisać (jak powiem partnerowi to zemdleje).
 

A moze to kwestia cukrzycy w ciąży ? I większego płodu ?

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Gość Marlenka napisał:

No ja właśnie jem non stop, mam takiego gloda że szok, dla przykładu po 3 godzinach od pożywnej zupki byłam już taka głodna że zjadłam taka niewielką porcję zapiekanki makaronowej ze szpinakiem, potem zaraz 2 naleśniki z miodem i zaraz po tym jeszcze 2 kromki pelnoziarniste z szynka i 2 parówki 😂 no i było mi dobrze ale póki co niecałe 2 kg na +

Jak chcesz wrzucić zdjęcie to wejdź np na tą stronę zapodaj net i tam tylko dodajesz fotkę przesyłasz a potem kopiujesz link. 

Co do ilości wypowiedzi tu to jestem w ciężkim szoku ze tu tak cicho, jak byłam w pierwszej ciąży to się siedziało wieczorami i pisało o wszystkim, o zaparciach, hemoroidach, emocjach, teściowych i tematów było mnóstwo. Mamy tu jakąś przebojowa duszę co lubi spamować? 😁

Ja dzisiaj zjadłam całe opakowanie takich czekoladowych kulek z Biedronki - potem dowiedziałam się że nowy członek zespołu przyniósł je dla wszystkich ;). Było zabawnie. Na szczęście moje dziewczyny już wiedzą że jestem w ciąży i wszystko mi wybaczą (nawet puszczane wbrew mojej woli bąki - PRZYSIĘGAM TO KOSZMAR). Im mniej jem tym jest gorzej ... 

Odnośnik do komentarza
Gość Karolina 88
1 godzinę temu, AleksandraNowyŚwiat napisał:

Ze bardzo dobrze :). Wszystko prawidłowo. Jeszcze czekam na Harmony i Pappa, wiec ten tydzień nie bedzie spokojny, ale w 80% mogę sie uspokoić.

No to super . Bardzo się cieszę że wszystko ok.

Ja mam jutro usg i dzisiaj już strasznie się denerwuję. Byle jakoś do jutra 

Odnośnik do komentarza
Gość Marlenka

Też mi się wydaje że wyniki super, 

U mnie prenatalne we wtorek

A tak apropo u Was już wiedzą o ciąży? My powiedzieliśmy tylko teściowej, babci i szwagierce. Moja rodzina i pozostali nie wiedzą, no u mnie w pracy już wiedzą bo pytałam o zakończenie urlopu wychowawczego. Wszystkim powiemy po prenatalnych, tak sobie wymyśliłam i jakoś mi się nie spieszy

Odnośnik do komentarza

U mnie wiem ja i moj partner. W pracy powiedziałam drugiemu specjaliście, żeby brał udział w bardziej stresujących spotkaniach z klientami oraz mojej asystentce. I tak by zaraz wyszlo na jaw a ja potrzebuje wsparcia :). I przyznam, ze na tym skończę. Po poronieniu rok temu jestem ostrożna. Wtedy powiedziałam dosłownie wszystkim :). Tak się cieszyłam. A potem musiałam tłumaczyć wszystkim dlaczego dziecka nie ma. Zresztą w tych czasach nie warto chwalić się na głos. Jeżeli badania prenatalne wyjdą źle i podejmie się pewne decyzje to tłumaczenie się później grozi kryminałem :(.

Odnośnik do komentarza
Gość Karolina 88

jestem po usg. wszystko jest w porządku.  maluszek ma 58 mm. 🥰

U nas o viazy wie tylko najblizsza rodzina tj. rodzice i nasze rodzeństwo z przykazem ze nie przekazują nikomu dalej .  dzieciom tez jeszcze nie mowilismy ze względu wlasnie na wcześniejsze poronienia.  

Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, Gość Karolina 88 napisał:

jestem po usg. wszystko jest w porządku.  maluszek ma 58 mm. 🥰

U nas o viazy wie tylko najblizsza rodzina tj. rodzice i nasze rodzeństwo z przykazem ze nie przekazują nikomu dalej .  dzieciom tez jeszcze nie mowilismy ze względu wlasnie na wcześniejsze poronienia.  

Bardzo sie ciesze, że wszystko w porządku :)!!! To teraz czekamy na wyniki papa i z głowy ;).

Odnośnik do komentarza
Gość Marlenka

Powinno się spać na lewym, od czasu 1 ciąży nawet polubiłam lewy bok ale najchętniej śpię na brzuchu i już ubolewam, że przyjdzie moment że już mi nie będzie tak dobrze. Najbardziej za tym spaniem na brzuchu będę tęsknić, trzeba się nacieszyć póki się da 

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Gość Marlenka napisał:

Powinno się spać na lewym, od czasu 1 ciąży nawet polubiłam lewy bok ale najchętniej śpię na brzuchu i już ubolewam, że przyjdzie moment że już mi nie będzie tak dobrze. Najbardziej za tym spaniem na brzuchu będę tęsknić, trzeba się nacieszyć póki się da 

No właśnie - ja zawsze śpię przeważnie na brzuchu. Albo ewentualnie zarzucając nogę na biednego partnera, który godzi się na wszystko ;). Niestety na brzuchu śpi mi się coraz gorzej, wiec już z tego rezygnuję. Od 26 tygodnia nie powinno się ponoć spać na plecach - planuję wszyć jakąś piłeczkę w piżamę. 
 

Szanowne Panie - a jaki Planujecie poród - cesarkę czy siłami natury?

Odnośnik do komentarza
Gość Niecierpliwaa

Dziewczyny, ale cudowne wiadomosci o Waszych maluszkach. Ja mam USG w czwartek i zaczynam się trochę denerwowac. Tym bardziej, że ostatnia wizytę u lekarza miałam 8.02 , więc od prawie miesiąca nie wiem co słychać u maluszka. Co do spania, najlepiej śpi mi się na lewym boku. Miałam tak przed ciążą, więc teraz nie mam z tym  problemu. Jeśli chodzi o poród, to na dzień dzisiejszy zdaje się na to, ci przyniesie przyszłość. Jeszcze nie rodziłam, więc nie mam żadnego doświadczenia. 

Odnośnik do komentarza
Gość Karolina 88

Ja spie prawie na siedząco.  Mysze mieć pod plecam przynajmniej 3 poduszki i tak wysoko tylko jestem w stanie leżeć. Nad ranem dopiero jak juz mam pusty żołądek i czuje się lepiej to spie na prawym lub lewym boku. Pozycja siedzaca ze względu na mdlosci i wymioty . Juz mnie bola plecy ale miałam tak w każdej ciazy . Pierwszy trymestr na siedząco ze względu na mdlosci a później tez wysoko ze względu na zgage. Wiec juz wiem ze jestem na takie spanie skazana do porodu. 

Co do samego produ to rodziłam 3 razy naturalnie i mam nadzieje ze tym razem tez się uda , ale wiem ze los płata figle wiec jestem nastawiona na obie opcje. Nigdy nie można być pewnym naturalnego porodu. Ale powiem szczerze że narazie staram się o tym nie myśleć bo jak sobie przypomnę co mnie czeka ... to się stresuje a wole narazie nie dokładać sobie nerwów.  Na rozmyślania o rozwiązaniu jeszcze będzie dużo czasu ... 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Niecierpliwaa napisał:

Dziewczyny, ale cudowne wiadomosci o Waszych maluszkach. Ja mam USG w czwartek i zaczynam się trochę denerwowac. Tym bardziej, że ostatnia wizytę u lekarza miałam 8.02 , więc od prawie miesiąca nie wiem co słychać u maluszka. Co do spania, najlepiej śpi mi się na lewym boku. Miałam tak przed ciążą, więc teraz nie mam z tym  problemu. Jeśli chodzi o poród, to na dzień dzisiejszy zdaje się na to, ci przyniesie przyszłość. Jeszcze nie rodziłam, więc nie mam żadnego doświadczenia. 

Też jeszcze nie rodziłam. Najbardziej bym chciała, aby dziecko magicznie pojawiło się obok mnie w łóżeczku dla dzieci 😄.

Odnośnik do komentarza
Gość Marlenka

W bardziej zaawansowanej ciąży nawet mi nie przychodziło do głowy, żeby spać na plecach, no nie dałabym rady, co do spania na siedząco słyszałam już niejednokrotnie że to czasem jedyny sposób, musi to być trudne. 

 

Ja planuje vbac, jeśli nie będzie przeciwskazań. Lekarz, jest pro vbac, mąż wspiera, szpital wstępnie pro vbac wybrany, tyle mi wystarczy. Jeśli okaże się że będzie konieczne cc to widocznie tak ma być, ale nie wyobrażam sobie nie spróbować. 

Odnośnik do komentarza
Gość Gosia12344

Hej dziewczyny dawno się nie udzielałam . Tydzień temu byłam na wizycie i wszystko było ok a wczoraj jakieś plamienia dostałam ale na usg wszystko ok nie ma krwiaka ani nic . Wyniki z krwi dobre . Wiec skąd ten brazowy śluz ? Leżę już drugi dzień i biorę luteinę 3 razy dziennie po 2 tabletki . Czy któraś z was tak miała ? 

Odnośnik do komentarza
Gość Karolina 88
1 godzinę temu, Gość Gosia12344 napisał:

Hej dziewczyny dawno się nie udzielałam . Tydzień temu byłam na wizycie i wszystko było ok a wczoraj jakieś plamienia dostałam ale na usg wszystko ok nie ma krwiaka ani nic . Wyniki z krwi dobre . Wiec skąd ten brazowy śluz ? Leżę już drugi dzień i biorę luteinę 3 razy dziennie po 2 tabletki . Czy któraś z was tak miała ? 

Ja miałam takie plamienia do 10 tygodnia  brałam 3 x duphaston i leżałam.  Na szczęście ustaly . Teraz jestem 12+4 i  Z dzidzia wszystko ok i tez nie wiadomo od czego te plamienia były.  

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny! Udzielałam się na początku forum, a później nie wiem jak to się stało..całkowicie o forum zapomniałam! Ale już wracam 😉. U mnie dziś 11+3. Za tydzień prenatalne. Myślicie, że płeć z prenatalnych jest wiarygodna ?  Co do samopoczucia to mdłości powoli przechodzą.. wcześniej strasznie, codziennie, od rana do wieczora. Teraz już tak tylko 3 razy w tygodniu ;-). 

Już jakoś podświadomie chyba nie śpię na brzuchu tylko zaczęłam spać na boku. Można się przyzwyczaić ;-). 

Co do porodu tu u mnie będzie planowana cesarka. 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...