Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe mamy 2021


Gość Magda

Rekomendowane odpowiedzi

21 godzin temu, Gość Karolina 88 napisał:

Aleksandra ja tez mam trochę słabsze symptomy ciazy. To znaczy mam trochę więcej siły z rana i juz mnie tam nie mdli. Dzisiaj np. cały dzień było w miarę aż wieczorem naprawdę zaczęłam się martwić czy z dzieckiem jest ok,  aż nagle bez ostrzezenia musiałam zwymiotować.  Powiem ze trochę mnie to uspokoiło.  I tak sobie myślę że może juz będzie trochę lepiej ? Do tej pory naprawdę koszmarnie się czułam. Ja jestem na etapie 9+4 a ty ? 

Ja już mam 10+0 :). Pobiegłam dzisiaj na kontrolny pogląd (mam kochaną Panią doktor)  i wszystko jest Ok. Dziecko dalej macha rączkami, serce bije (słyszałam - niesamowite uczucie). Jestem spokojna :).

Odnośnik do komentarza
Gość Karolina 88
Godzinę temu, AleksandraNowyŚwiat napisał:

Ja już mam 10+0 :). Pobiegłam dzisiaj na kontrolny pogląd (mam kochaną Panią doktor)  i wszystko jest Ok. Dziecko dalej macha rączkami, serce bije (słyszałam - niesamowite uczucie). Jestem spokojna :).

No to super ze wszystko jest ok. Bardzo się cieszę że się uspokoiłaś.  U mnie dzisiaj znowu gorzej wiec raczej tez spokojna jestem. 

Odnośnik do komentarza
Gość Niecierpliwaa

Pierwsze prenatalne 4.03. będzie wtedy 12+5 

Co do samopoczucia całodobowe mdłości ustąpiły. Pojawiają się głównie wieczorem i czasami w ciągu dnia jak długo nie jem, albo zjem coś, co mi nie do końca pasuje. Staram się jeść co 2-3 godziny, odrzuca mnie od jedzenia, więc posiłki są koniecznością a nie przyjemnością.  Dopada mnie mega zmęczenie. Po pracy codziennie śpię 2-3 godziny, bo czuję się tak jakbym tyrała w kopalni. Miałam zamiar pracować do połowy kwietnia, ale wątpię, że mi się to uda. Nie daje sobie rady, tym bardziej,że codziennie pracuje 8 godz. z ludźmi z patologicznych środowisk, psychicznie chorymi.ega mnie to obciąża. Poza tym dalej mam ból piersi ( a raczej sutków , który nasila się w nocy), ale to najmniej dokuczliwy objaw. 

Odnośnik do komentarza

Niecierpliwa - bardzo Ci współczuję. Jak możesz - odpoczywaj i czekaj na dziecko :). Troszkę Cię rozumiem. Moi klienci też nie należą do najłatwiejszych.

Ja usg prenatalne mam 26.2. W 11 tygodniu 5  dniu ciazy. Tego dnia zrobie również badania z krwi. W mojej klinice do konca lutego jest promocja na test Harmony.

Mdłości dzisiaj mam koszmarne. Zjadłam - na poprawienie humory - twistera. Jeszcze nie rozumiem, ze mam cukrzyce ciążowa. Zobaczy co wykaże glukometr za godzine :(.

Odnośnik do komentarza
Gość Karolina 88

Ja mam usg 27.2 to będzie 12+3. współczuję wam dziewczyny siedzenia w pracy. Ja zrezygnowałam i od 1 lutego nie pracuje . Z reszta i tak bym nie dala rady pracować, wiec dobrze ze sie udało znaleźć szybko zastępstwo. 

Dzisiaj rano nawet czułam się w miarę dobrze i było tak dopóki nie wstałam z drzemki po obiedzie . Od tej pory wymiotuję wszystki co zjem. Ach. byle dotrwać do 12 tygodnia może dzieci się nad nami zlitują i drugi trymestr będzie łatwiejszy z wieksza energia ? 

A jak z wagą u was . Ja od początku stycznia schudłam ponad 5 kg. 

Odnośnik do komentarza
Gość Niecierpliwaa

Karolina88, jak miałam mega mdłości to na wadze ubyło prawie 3 kg. Potem zaczęłam troszkę więcej jeść i prawie wróciłam do swojej wagi przed ciążą, także narazie nie przybyło dodatkowych kilogramów. 

Mam wizytę u swojego lekarza 8 marca i jeśli nie poprawi mi się samopoczucie, to chyba zdecyduje się na L4. Obecnie wdrażam w moje obowiązki innego pracownika, muszę mu zrobić przyspieszony kurs w te 3 tygodnie gdybym rzeczywiście zdecydowała się na to zwolnienie. 

Dobrze dziewczyny, że jest takie forum, przynajmniej można się wyżalić komuś, kto doskonale rozumie sytuację. Mój mąż wczoraj żartował , że ma nadzieję, że w brzuchu siedzi chłopak, bo nie wie czy zdoła wytrzymać z dwoma babami  :D biedny, też ma już czasami dość moich humorów , chociaż naprawdę wszystko bardzo dzielnie znosi i nie narzeka na swój los. 

Odnośnik do komentarza
Gość Karolina 88

Oj moj mąż tez nie ma lekko. Od ponad miesiąca praktycznie sam ogarnia dom i dzieci a jak jest w pracy to ja leżę plackiem i tylko pilnuje żeby nic sobie nie zrobiły. No i obiad ugotuje . Biedny widzę że się denerwuje juz ta sytuacja i tez jest zmęczony.  Oby tylko nie trwalo to przez całą ciążę.  Tyle razy byłam w ciazy i tez się źle czułam ale to co jest teraz to jakaś masakra. Siostra ostatnio mi powiedziała że jestem jakimś wyjątkiem bo nawet te tabletki na mdlosci nic mi nie pomagają.  

Niecierpliwa myślę że prędzej czy później i tak będziesz musiała sobie wziąść L4. Dobrze ze kogoś wdrażasz to będziesz spokojniejsza . 

Odnośnik do komentarza
Gość Karolinozaur

Hej. Jestem w 8 tygodniu i czuję cały czas wątrobę. Próby wątrobowe robilam wyniki w normie, na USG piękne serducho malucha. Ma ktoś jakiś pomysł na tą wątrobę?? Lekarz nic w sumie nie powiedział, mówił że wyniki ok więc narazie nic nie robimy.  Rok temu poroniłam...boję się że to się powtórzy

Odnośnik do komentarza

Prenatalne mam 02.03 to będzie 11+5 dni. A czuję się bardzo dobrze i zapominam ze jestem w ciąży 🙈 czasem tylko miewam wzdęcia i od dwóch dni pobolewa mnie głowa ale poza tym śmigam na pełnych obrotach póki mogę 😀 w pierwszej ciąży też tak miałam dlatego śmieję się że w ciąży to ja mogę chodzić ale gorzej z porodem 🙈 ale to niestety droga w jedną stronę nie da się tego ominąć 😀 oby do września ❤️

Odnośnik do komentarza
Gość Karolina 88
2 godziny temu, AleksandraNowyŚwiat napisał:

I jak się czujecie dziewczyny? Mi powoli znikają mdłości, ale przerażeniem zaczyna napawać mnie zbliżające sie usg genetyczne i test pappa. I przy okazji Harmony ;). A Wy - znacie kogoś komu ten test sie nie powiódł?

U mnie tez trochę lepiej. Juz nie wymiotuję wszystkiego i mdlosci tez słabsze.  Tez mam coraz większy stres przed usg. Oby tylko wszystko było w porządku.  Pozostałych testów nie robie, chy a żeby na usg lekarz cos zauwazyl . Trzymam kciuki za wszystkie maluszki 

Odnośnik do komentarza
Gość Niecierpliwaa

Ja od dzisiaj jestem na dwutygodniowym L4. Od czwartku pojawiły się wymioty, mega mdłości rano, nie dałam rady funkcjonować w pracy. Dzisiaj było troszkę lepiej, ale za to ciągle przelewa mi się i burczy w brzuchu, bez względu na to, czy coś zjem czy nie. Cały czas czuje żołądek ( miałam tak między 6 a 9 tygodniem), trochę zdziwiona jestem, że teraz to wróciło. Lekarz twierdzi,że czasami następuje przesilenie objawów przed ich zanikiem i możliwe,że właśnie tak jest w moim przypadku.  Poza tym czekam do przyszłego czwartku na prenatalne. Troszkę uwypuklił mi się brzuszek, szczególnie podczas siedzenia muszę odpinać guzik, waga nadal na tym samym poziomie . 

Mam nadzieję, że nasze badania wszystkim tu obecnym wyjdą dobrze i będziemy się chwalić ich wynikami 🙂

Odnośnik do komentarza
Gość Niecierpliwaa

Aleksandra, też odczuwam zmęczenie. Dzisiaj zeszłam i od razu weszłam po schodach i poczułam się tak, jakbym zdobyła Giewont. Serca o mało mi nie wyskoczyło.  Ja przeszłam bezobjawowego koronawiursa na przełomie września/października , więc raczej u mnie to nie to.  Moje przeciwciała powinny jeszcze działać.

Odnośnik do komentarza
Gość Karolina 88

Ja tez jestem non stop zmęczona.  Nie mam wogole kondycji . Co 5 min musze się kłaść i odpoczywać bo serce chce mi wyskoczyć.  To jest jeden z objawów ciazy . Poprzednio tez tak miałam chociaż nie aż w takim stopniu.  Teraz to porażka   

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Gość Marlenka napisał:

To co dziewczyny? Pokazujecie brzuszki? 🙂

https://zapodaj.net/eb2356f8b3551.jpg.html

Jaki duży :). Jak patrzę na Twój brzuszek to widzę odbicie swojego. Jak tylko się nauczę wstawiać zdjęcia to też wstawię swoj brzuch. Nie zauważyliście ze nasze forum jest dosc skromne? Wydaje mi się, że to na babyboom jest bardzo intensywne, ale nasz jest lepsze bo kameralniejsze :). 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...