Wpadka.

[Gość Kamil]

Cześć mam 20 lat i wkrótce zostanę ojcem. Było to na imprezie, przespałem się z koleżanką i nieświadomie zrobiłem jej dziecko -   obecnie jest w 23 tc. Gdy się dowiedzieliśmy jakiś czas temu  byliśmy w szoku nikt tego nie planował, nie jesteśmy parą ,a raz tylko się przespaliśmy. Mamy po 19 (ona) i  jak już powiedziałem ja  20 lat. Od dłuższego  czasu pracuje i ustaliliśmy że pomogę jej w kwestii alimentów i opieki. Na stałe dziecko będzie  z nią co jakiś czas ja będę zabierać do siebie.   Do porodu trochę jeszcze zostało ale na maksa się stresuje myślę bardzo dużo o niej i dziecku  jak to będzie,(czy damy sobie radę) wyprawka już w zasadzie kuoiona,ja zacząłem pracować jeszcze przed ciążą więc jakieś tam pieniążki są. Moi i jej  rodzice zaakceptowali tą trudną sytuację choć z początku nie byli zachwyceni. Oczywiście ją wspieram chodzimy na wizyty ginekologiczne chodzimy do szkoły rodzenia.   Zwracam się tu z pytaniem do wszystkich którzy są/byli w podobej sytuacji co ja.  Jak w skali trudności 1/10 trudne jest opiekowanie się dzieckiem z początku i później ?, Jak wygląda poród  , chodzi mi o to jak ją wspierać w tym czy długo trwa itp, czy da się pogodzić zwykle życie z rolą rodziców.  Może niektóre są głupie pytania ale kompletnie nic nie wiem. Przyjme wszystkie porady na temat ciąży i wychowania dziecka i porodu. 

[Gość Hjnk]

Ja tez zostalam mama w wieku 19 lat. Co do porodu naturalnego to nie pomoge bo mialam cesarke. Jesli chodzi o wychowywanie to wiadomo ze na początku jest trudno, ale to dlatego ze sie nie ma takiej wprawy, ale to przychodzi samo i na prawde wszystko sie robi intuicyjnie. Dacie rade 😉 ja skończyłam szkole sredna i studia. Co prawda tesciowa mi pomagala, ale gdyby nie facet ktory zarabial i to ciężko by mi bylo. Wiadomo ze zycie zmienia. Przestajemy byc odpowiedzialni tylko za siebie. Ale na prawdę mozna pogodzic zycie z rodzicielstwem. Rrzeba byc tylko parnteram w związku a nie ze ojciec tylko zarabia a matka musi sie zajmować cala reszta.

[Gość Agnieszka]

Wow . Jestem pod wrażeniem tego co napisałeś . Mimo że masz dopiero 20lat myślisz jak dorosły i odpowiedzialny facet , a to czasami nawet się nie zdarza faceta po 30. 

Wiadomo początki będą trudne , ale super że pomogą wam wasi rodzice . 

Na pewno dacie radę 💪 . 

Z tego co rozumiem to chcesz być przy porodzie ? Super , ale może przemyślcie to jeszcze . Mój mąż przy pierwszym porodzie nie był i przy drugim też nie będzie . On niby chce być ale wiem że będzie bardziej spanikowany niż ja i tylko nie potrzebnie będzie mnie stresował . Ale to jest decyzja indywidualna każdego . 

Co do opieki nad dzieckiem , to szybko się nauczycie 😉 wiem że trudno wam teraz sobie to wyobrazić ale instynkt was poprowadzi . 

Trzymam kciuki . Zdrówka dla mamy i dzidziusia 😉.