Skocz do zawartości
Forum

Pomóżcie jestem w rozsypce


Gość Natalia

Rekomendowane odpowiedzi

Jakoś długo mi wyszło ale może ktoś przeczyta bo nie wiem nie dam rady. Cześć wszystkim. Mam syna w maju skończył 3 lata. Z partnerem jesteśmy 4 lata a raczej byliśmy przestało mi się układać to jest alkoholik i kłamczuch, zarzuca mi zdrady, czasem doszło do rękoczynu. Wciągnął mnie w długi które ja sama spłacam. Nie wolno i nigdzie jechać do znajomych, za to on może wszystko. Wynajmowaliśmy jedno, drugie mieszkanie przy trzecim dom z którego nas wyrzucili bo nie płacił potem było mieszkanie gdzie znowu powtórka. Aktualnie mieszkamy u moich rodziców gdzie on dalej nie płaci. Około rok temu byliśmy na zakupach kilka sklepów podczas gdy on tak mnie zdenerwował naj*bał się wtedy na zakupach. Nie miałam komu się wygadać i spotkałam się z byłym on mówił że nadal coś do mnie czuje i żebym go zostawiła. Potem zobaczyłam post że ma dziewczynę i coś we mnie pękło poczułam się smutna nawet kilka razy się jeszcze z nim spotkałam. Przychodził do mnie do pracy. Mieszkałam wtedy obok niego więc często się widzieliśmy. Gdy się przeprowadziłam zadzwonił i nalegał na spotkanie czasem jeszcze piszemy. Do mojego obecnego partnera czuję obrzydzenie od o koło roku przestało mi zależeć, siedzę z nim chyba z przyzwyczajenia. A co myślicie jak chcę z nim seksu to bierze mnie na siłę albo jak śpię ja nie nie mam ochoty kilka razy próbowałam ale nie czuję nic. Druga sprawa z jaką chciałam tu napisać to koło 20 października powinnam dostać okres czasem spóźniał się max 4 dni miałam w tym czasie typowe objawy jak na okres ale do tej pory go nie mam nie wiem co robić. Boję się testu gdy zobaczę 2 kreski chyba wpadnę w szał nie chciałam go zostawić a teraz co.

Odnośnik do komentarza

Kochana z pierwszym mężem miałam podobnie. Byłam załamana gdy zaszlam w 2 ciążę. A też chciałam się rozstać. No i udało się. Wrzuciłam gada w 12tc. To była moja najlepsza decyzja. Minęło 9 lat. Ojciec chłopców nic się nie zmienił. Dalej pije, nie płaci alimentów A chłopakami zainteresuje się jak mu się przypomni. 

Więc uciekaj od niego.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Ogvh napisał:

Kochana z pierwszym mężem miałam podobnie. Byłam załamana gdy zaszlam w 2 ciążę. A też chciałam się rozstać. No i udało się. Wrzuciłam gada w 12tc. To była moja najlepsza decyzja. Minęło 9 lat. Ojciec chłopców nic się nie zmienił. Dalej pije, nie płaci alimentów A chłopakami zainteresuje się jak mu się przypomni. 

Więc uciekaj od niego.

Dzięki za odpowiedź myślę że w moim przypadku będzie tak samo. Bo ile to razy można tłumaczyć. Kiedyś mi zależało potrafiłam czekać na niego płakać teraz lepiej się czuję jak go nie ma w domu przestało mi zależeć. 

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeeqybjms5.png

Odnośnik do komentarza

Natalia, trzymaj się dziewczyno i walcz o siebie. Niestety ma co liczyć, że facet się zmieni...

Rękoczyny, alkoholizm, zmuszanie do seksu - to jest przemoc! NIE ZASŁUGUJESZ NA TO. TO NIE TWOJA WINA. MASZ PRAWO WALCZYĆ O SWOJE SZCZĘŚCIE ❤️💪

Rozejrzyj się za pomocą. Jeśli nie z myślą o sobie, to z myślą o dziecku! Mieszkasz u rodziców - na ile wspierają Cię w codziennym życiu? Jest sporo organizacji, które udostępniają np. bezpłatne telefony zaufania, można zadzwonić, pogadać, czasem nawet taka rozmowa z drugim człowiekiem potrafi dużo pomóc i dać siłę na dalsze działania. To nigdy nie jest łatwe, ale zobaczysz, że będzie warto! Trzymam kciuki!

zi133e3kl1gu43kf.png

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, death25 napisał:

Dzięki za odpowiedź myślę że w moim przypadku będzie tak samo. Bo ile to razy można tłumaczyć. Kiedyś mi zależało potrafiłam czekać na niego płakać teraz lepiej się czuję jak go nie ma w domu przestało mi zależeć. 

Dokładnie. Miałam tak samo. Czekałam, prosiłam, płakałam. Sex to był koszmar. Aż wreszcie nie wytrzymałam. Właśnie gdy byłam w 12tc , w sobotę poszłam do biedronki , A ex został na chwilę że starszym synem w domu. Po godzinie jak wróciłam ex był już pod wpływem %. Nie wiem czy to przez hormony, ale miarką się przebrała. Kazalam mu się wynosić. Wspomnę że mieszkanie było moje, A on nie był w nim zameldowany. Pracowałam. Więc tym bardziej łatwiej mi było podjąć ta decyzje. Byłam niezależna. 

Kochana nie ma co czekać. I nie ma co myśleć że może dla dobra dzieci lepiej zostać razem. Nie prawda, wcale nie lepiej. On się nie zmieni. Może pociągnąć was na dno. A przez swoje nałogi może narobić Ci i dzieciom problemów. Pomysl o tym.

Praktycznie zaraz po rozstaniu złożyłam sprawę do sadu. By dac szanse synowi na dostanie sie do przedszkola. Ex nie pracowal wiec wiec przez niego juz na wejsciu mlody mialby przekichane bo do przedszkola by sie nie dostał, a mnie byłoby nie stać na prywatne. 

Jak 2 syn się urodził, przyznam było mi ciężko ale było by jeszcze ciężej gdybym została z ex. Wreszcie byliśmy wolni, spokojni i szczęśliwi 🥰😊

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...