Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe mamy 2021


Gość Madlen

Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, Gość A13 napisał:

Dziewczyny chciałam się pochwalić wczoraj robiłam test obciążenia glukoza i wyszło że nie mam tej cukrzycy ciążowej , nawet nie wiecie jak mi ulżyło , tego się najbardziej obawiałam. Jestem mega szczęśliwa. Trochę się tego obawiałam z mają większą waga. 

A co do płci dziecka nadal mam niepotwierdzone bo na ostatniej wizycie nie raczyło się odwrócić do nas tylko tyłeczek swój pokazało 😄

Na chwilę obecną wyniki są ok więc jest się z czego cieszyć . 

Super wiadomość 🙂 gratulacje 🙂 ciesze się razem z Tobą 🙂

7v8rdqk37n11vlka.png

Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, Gość A13 napisał:

Dziewczyny chciałam się pochwalić wczoraj robiłam test obciążenia glukoza i wyszło że nie mam tej cukrzycy ciążowej , nawet nie wiecie jak mi ulżyło , tego się najbardziej obawiałam. Jestem mega szczęśliwa. Trochę się tego obawiałam z mają większą waga. 

A co do płci dziecka nadal mam niepotwierdzone bo na ostatniej wizycie nie raczyło się odwrócić do nas tylko tyłeczek swój pokazało 😄

Na chwilę obecną wyniki są ok więc jest się z czego cieszyć . 

Super wiadomość. Ja na początku tez robiłam bo było podejrzenie cukrzycy ale po krzywej wyszło że jest ok😉 wiec cieszę się razem z Tobą. 💗

16udyx8dzd15hq8t.png

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Zestresowana napisał:

Hej Wszystkim 🙂 Od kilkunastu miesiecy staramy sie o dziecko, nieudolnie... stosowalam przez ostatnie dwa miesiace Pregna Start, jak rowniez w tym okresie zadbalam o forme fizyczna... Dzis mija 34 dzien bez okresu. Boje sie rozczarowania... 😞

Cześć Zestresowana. Trzymamy kciuki! Sama jestem po kilkunastu miesiącach starań więc tym bardziej łączę się w bólu. Idzie weekend, to dobry moment na zrobienie testu - masz wtedy dwa dni na przetrawienie wyniku w spokoju.

Czy robiłaś już jakieś badania? Wiem, że to niezbyt przyjazny moment na bieganie po przychodniach, ale przy dłuższych niepowodzeniach warto sprawdzić, czy wszystko ok, może w jakimś mniejszym laboratorium gdzie nie ma dużych kolejek?

zi133e3kl1gu43kf.png

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Gość A13 napisał:

Dziewczyny chciałam się pochwalić wczoraj robiłam test obciążenia glukoza i wyszło że nie mam tej cukrzycy ciążowej , nawet nie wiecie jak mi ulżyło , tego się najbardziej obawiałam. Jestem mega szczęśliwa. Trochę się tego obawiałam z mają większą waga. 

A co do płci dziecka nadal mam niepotwierdzone bo na ostatniej wizycie nie raczyło się odwrócić do nas tylko tyłeczek swój pokazało 😄

Na chwilę obecną wyniki są ok więc jest się z czego cieszyć . 

Super bardzo dobrą wiadomość :)) 

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Gość A13 napisał:

Dziewczyny chciałam się pochwalić wczoraj robiłam test obciążenia glukoza i wyszło że nie mam tej cukrzycy ciążowej , nawet nie wiecie jak mi ulżyło , tego się najbardziej obawiałam. Jestem mega szczęśliwa. Trochę się tego obawiałam z mają większą waga. 

A co do płci dziecka nadal mam niepotwierdzone bo na ostatniej wizycie nie raczyło się odwrócić do nas tylko tyłeczek swój pokazało 😄

Na chwilę obecną wyniki są ok więc jest się z czego cieszyć . 

Super wieści 🙂 bardzo się cieszę ❤️

0d1yskjoq7q68ci4.png

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość Zestresowana napisał:

Hej Wszystkim 🙂 Od kilkunastu miesiecy staramy sie o dziecko, nieudolnie... stosowalam przez ostatnie dwa miesiace Pregna Start, jak rowniez w tym okresie zadbalam o forme fizyczna... Dzis mija 34 dzien bez okresu. Boje sie rozczarowania... 😞

Niestety tego nie ominiesz albo będzie rozczarowanie albo będziesz najszczęśliwsza na świecie 🙂 przechodziłam przez to wiele wiele miesięcy więc wiem jak to jest. Jak masz możliwość zrób sobie beta hcg będziesz wiedziała na czym stoisz. Życzę powodzenia i 3mam kciuki oczywiście 🙂

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Maria Monika napisał:

Hej dziewczyny. Mnie jakiś spadek formy od kilku dni trzyma... Nic złego się nie dzieje, ale jakoś nie mam energii, myślę cały czas o wizycie, która w środę. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. 

@Agga a Twoja wizyta jutro jeśli dobrze pamiętam? Trzymam mocno kciuki ❤️ 

Hej! Tak jutro mam wizytę i tez mega stres... dziękuję za kciuki ❤ co do twojej wizyty także trzymam moooocno kciuki 🤞

Z energia tak samo. Od piątku meczu mnie taki bol głowy, uszy zatkane tak samo nos 😪 jeszcze moj synek ostatnio demonstruje swoją "dorosłość " na którą jeszcze nie mam siły 🤷‍♀️🙈

16udyx8dzd15hq8t.png

Odnośnik do komentarza

Boże dziewczyny już myślałam że tylko ja wariuje .. ja od 3 dni mam taki niesamowity ból głowy że nawet w nocy nie śpię .. też jakby jedna strona nosa zatkana .. dziś jest trochę lepiej . Do wczoraj to naprawdę myślałam że zejdę i na dodatek zero apetytu bo wszystko mi śmierdziało ..

 

Dziewczyny teraz ja trzymam mocno mocno kciuki ♥️♥️♥️

  • Lubię to 1

7v8rdqk37n11vlka.png

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Olga92 napisał:

Boże dziewczyny już myślałam że tylko ja wariuje .. ja od 3 dni mam taki niesamowity ból głowy że nawet w nocy nie śpię .. też jakby jedna strona nosa zatkana .. dziś jest trochę lepiej . Do wczoraj to naprawdę myślałam że zejdę i na dodatek zero apetytu bo wszystko mi śmierdziało ..

 

Dziewczyny teraz ja trzymam mocno mocno kciuki ♥️♥️♥️

Ten ból głowy to przegięcie! Usnę bo boli, aby po chwili obudzić się bo boli jeszcze bardziej 🙈 juz sobie głupoty zaczęłam wkręcać (jak to ja 🤷‍♀️).

Dziękuję za kciuki ❤

16udyx8dzd15hq8t.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny ! Jak Was czytam to aż mi lżej na sercu. Mnie od dwóch dni głowa tak bolała ze tylko ja uciąć... łydki mnie tak samo rwą za każdym razem w nocy jak wstaje na siku a pachwiny rwą od pary dni tak ze nie mogę chodzić. Także jak widać mam takie combo ze szok 🙈 

trzymam kciuki za Wasze wizyty 🙂 

Edytowane przez Meggii

ckaigzu3ji8jcuyv.png

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Olga92 napisał:

Boże dziewczyny już myślałam że tylko ja wariuje .. ja od 3 dni mam taki niesamowity ból głowy że nawet w nocy nie śpię .. też jakby jedna strona nosa zatkana .. dziś jest trochę lepiej . Do wczoraj to naprawdę myślałam że zejdę i na dodatek zero apetytu bo wszystko mi śmierdziało ..

 

Dziewczyny teraz ja trzymam mocno mocno kciuki ♥️♥️♥️

U mnie tak samo z ta zatkana jedna strona.... i tez dzisiaj lepiej 🙂 może to przez ciśnienie i pogodę tak nas boli 

ckaigzu3ji8jcuyv.png

Odnośnik do komentarza
W dniu 23/10/2020 o 10:09 AM, jot.jot napisał:

  

Mam podobnie, przez to że w 10 tygodniu wylądowałam na zwolnieniu z nakazem leżenia to teraz nawet kiedy już leżeć nie muszę to nadal jestem jakaś taka rozleniwiona 🙂 Tyle razy narzekałam, że u mnie w pracy za dużo się dzieje (jestem typowym introwertykiem) tymczasem już po miesiącu zwolnienia strasznie tęsknię za kontaktami z ludźmi i choćby krótkimi pogaduszkami przy kawie. Dobrze, że mąż pracuje z domu to chociaż jak wyjdzie z pokoju po herbatę to mam z kim zagadać. Jedyne kontakty towarzyskie na żywo to wizyty u ginekolożki 😄 

Dla zdrowia psychicznego (i zachowania resztek kondycji haha) robię sobie spacer po okolicy raz na dzień czy dwa. Celuję w godziny dla seniorów, bo wtedy ludzi na ulicach jakby mniej 😄 Staram się nie czytać wiadomości, nie śledzić liczby przypadków, chociaż to i tak prędzej czy później dociera. Siedząc w domu nie boję się zbytnio wirusa, już bardziej tego że zachoruje ktoś bliski albo że powołają mi panią doktor do pracy przy covidzie...

Ja mam identycznie. Mąż w domu zdalnie pracuje a moja rozrywka to spacery naokoło osiedla i studia online co 2 tygodnie. I szukanie w internecie ubranek dla dziecka itp. Damy radę!🥰🥰🥰

spacer.png

Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, Maria Monika napisał:

Hej dziewczyny. Mnie jakiś spadek formy od kilku dni trzyma... Nic złego się nie dzieje, ale jakoś nie mam energii, myślę cały czas o wizycie, która w środę. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. 

@Agga a Twoja wizyta jutro jeśli dobrze pamiętam? Trzymam mocno kciuki ❤️ 

Hej ja to mam ostatnio inny problem tzn podsikuję siebie jak kicham kaszlę i się śmieję ale to już konkret leci nie kropelki. Mąż mówi do mnie Ty mój obsikańcu. Zmieniam majtki i noszę wkładki. Ciekawe czy Wy też tak macie z tym mocz3m ?😄😄😄

 

W dniu 23/10/2020 o 10:09 AM, jot.jot napisał:

  

Mam podobnie, przez to że w 10 tygodniu wylądowałam na zwolnieniu z nakazem leżenia to teraz nawet kiedy już leżeć nie muszę to nadal jestem jakaś taka rozleniwiona 🙂 Tyle razy narzekałam, że u mnie w pracy za dużo się dzieje (jestem typowym introwertykiem) tymczasem już po miesiącu zwolnienia strasznie tęsknię za kontaktami z ludźmi i choćby krótkimi pogaduszkami przy kawie. Dobrze, że mąż pracuje z domu to chociaż jak wyjdzie z pokoju po herbatę to mam z kim zagadać. Jedyne kontakty towarzyskie na żywo to wizyty u ginekolożki 😄 

Dla zdrowia psychicznego (i zachowania resztek kondycji haha) robię sobie spacer po okolicy raz na dzień czy dwa. Celuję w godziny dla seniorów, bo wtedy ludzi na ulicach jakby mniej 😄 Staram się nie czytać wiadomości, nie śledzić liczby przypadków, chociaż to i tak prędzej czy później dociera. Siedząc w domu nie boję się zbytnio wirusa, już bardziej tego że zachoruje ktoś bliski albo że powołają mi panią doktor do pracy przy covidzie...

Ja mam identycznie. Mąż w domu zdalnie pracuje a moja rozrywka to spacery naokoło osiedla i studia online co 2 tygodnie. I szukanie w internecie ubranek dla dziecka itp. Damy radę!🥰🥰🥰

spacer.png

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Krysia ysia napisał:

Hej ja to mam ostatnio inny problem tzn podsikuję siebie jak kicham kaszlę i się śmieję ale to już konkret leci nie kropelki. Mąż mówi do mnie Ty mój obsikańcu. Zmieniam majtki i noszę wkładki. Ciekawe czy Wy też tak macie z tym mocz3m ?😄😄😄

Krysia, z tym to marsz do fizjoterapeuty uroginekologicznego, jeśli tylko masz taką możliwość 🙂 To ponoć bardzo częsty problem. Specjalista sprawdzi i może np. zalecić ćwiczenia które pomogą 🙂 

Zresztą, podobno najlepiej żeby po porodzie to takiego specjalisty poszła każda z nas. Ja chciałam się wybrać profilaktycznie ale przy zagrożeniu ciąży stwierdziłam, że na razie poczekam. Ale po porodzie obowiązkowo!

zi133e3kl1gu43kf.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Krysia tak ja piszą dziewczyny ćwiczenia mięśni Kregla... 

Dziewczyny co macie wizyty dajcie znać jak będziecie po.. 

Ja dzisiaj nie byłam rano wstać z łóżka tak mnie bolała lewa strona brzucha... Nawet się ruszyć nie mogłam taki jakby skurcz mnie złapał.. A po chwili kombinacji jakoś się udało i przeszło... No dosłownie myslam ze nie wstane...  

Wczoraj się dowiedziałam że jedna osoba z przychodni gdzie chodzę na badania i do ginekologa ma korona wirusa.. I mam nadzieję że ginek będzie normalnie przyjmował..  Nie wiadomo czy sanepid nie wyśle wszystkich na kwarantanne.... ☹️

16udskjozun6alqk.png

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, gosiaczekK napisał:

Hej dziewczyny. Krysia tak ja piszą dziewczyny ćwiczenia mięśni Kregla... 

Dziewczyny co macie wizyty dajcie znać jak będziecie po.. 

Ja dzisiaj nie byłam rano wstać z łóżka tak mnie bolała lewa strona brzucha... Nawet się ruszyć nie mogłam taki jakby skurcz mnie złapał.. A po chwili kombinacji jakoś się udało i przeszło... No dosłownie myslam ze nie wstane...  

Wczoraj się dowiedziałam że jedna osoba z przychodni gdzie chodzę na badania i do ginekologa ma korona wirusa.. I mam nadzieję że ginek będzie normalnie przyjmował..  Nie wiadomo czy sanepid nie wyśle wszystkich na kwarantanne.... ☹️

O mnie dziś też przy wstawianiu coś takiego, jakby skurcz po jednej stronie brzucha. Szybko przeszło na szczęście, ale przez chwilę trochę się przestraszyłam... 

Oj z tym covidem to kurcze nieciekawie... Oby jakoś ta sytuacja się wyklarowała 🤞

0d1yskjoq7q68ci4.png

Odnośnik do komentarza

Hej! Ja juz po wizycie. Maluszek ma się dobrze. Ja nic nie przytyłam, wyniki są ok. Dziwi mnie ze w aplikacji i z moich wyliczeń wychodzi ze jestem w 14 i 5 dniu ciazy, a położna wpisuje mi 15 i 5 dzien. Mówi że jej tak wychodzi z kalendarzyka. No cóż.. 🤷‍♀️

Co do tych przepływów kazał się uzbroić w cierpliwość i jeżeli drugi gin cos znalazl to mowi aby się dostosować i robic te wszystkie usg które mi każe. Zaznaczyl ze w kartę nic złego nie wpisał. Głupieje juz powoli ,serio. Taka huśtawka emocjonalna. Nie wiem czy płakać, czy się cieszyć. Musze czekać...ale na co? Ohh..🤯 kolejna wizyta u mojego za 3 tyg. Po drodze jeszcze będzie usg z tymi przepływami.

16udyx8dzd15hq8t.png

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Agga a napisał:

Hej! Ja juz po wizycie. Maluszek ma się dobrze. Ja nic nie przytyłam, wyniki są ok. Dziwi mnie ze w aplikacji i z moich wyliczeń wychodzi ze jestem w 14 i 5 dniu ciazy, a położna wpisuje mi 15 i 5 dzien. Mówi że jej tak wychodzi z kalendarzyka. No cóż.. 🤷‍♀️

Co do tych przepływów kazał się uzbroić w cierpliwość i jeżeli drugi gin cos znalazl to mowi aby się dostosować i robic te wszystkie usg które mi każe. Zaznaczyl ze w kartę nic złego nie wpisał. Głupieje juz powoli ,serio. Taka huśtawka emocjonalna. Nie wiem czy płakać, czy się cieszyć. Musze czekać...ale na co? Ohh..🤯 kolejna wizyta u mojego za 3 tyg. Po drodze jeszcze będzie usg z tymi przepływami.

Ojej, to za bardZo Cię nie nie pocieszył widzę.. no ale najważniejsze że z maluszkiem wszystko dobrze ❤️ 

Kiedy to usg z przepływami będziesz mieć?

0d1yskjoq7q68ci4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...