Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe mamy 2021


Gość Madlen

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny! Ale mialam dzis sen 🙈 śniło mi się ze urodziłam. Idealny chłopiec 54cm i 4300 (zapamiętałam). Byl idealny, ale ja nie chciałam karmić piersią i wszxzyscy na mnie krzyczeli, a ja nie mogłam uwierzyć że ciąża tak szybko zleciała 🤣     gdy się obudziłam to zdałam sobie sprawę że jeszcze tyle tygodni przede mną do przytulenia maluszka...😪

Podjęłam decyzje o imieniu. Przez kilka dni mówiłam o Janie, ale coś mi nie pasowało i będzie Julian💪

Jak Wasze samopoczucie? Poprawiło się w tym drugim trymestrze?

16udyx8dzd15hq8t.png

Odnośnik do komentarza

@Olga92 no ostatnio w Macu to byliśmy chyba z rok temu jak nie lepiej (nie licząc kawy hihi) także chyba jakoś przejdzie taki grzeszek 😄

Co do krwi pępowinowej, ja się trochę interesowałam przy córce, ale wyszło mi chyba więcej przeciw niż za... W końcu się nie zdecydowaliśmy. Ale myślę że tu decyzję należy podjąć indywidualnie, trzeba się w to wgłębić i poszukać informacji. 🙂

@Agga a jaki sen 🙂 4300 wooow 😄

Julian - bardzo ładnie 😉

ja się czuję dużo lepiej w drugim trymestrze. Najważniejsze, że nie mam mdłości, poza tym mam więcej energii (generalnie, bo oczywiście zdarzają się takie dni, gdzie jestem całkiem dętka 🤣).

0d1yskjoq7q68ci4.png

Odnośnik do komentarza

Mnie się jakiś tydzień temu nie tyle śniło co słyszałam glos wypowiadający imię chłopca : Kacper 😄 i nie wiem czy nie zostanie bo nawet mi się podoba 😄

Ja się czuję bardzo dobrze w drugim trymestrze ,dużo siły co powoduje u mnie czasami przegięcie pałki i wieczorem mój kręgosłup trzeba wymasować bo wstać nie mogę 🙂 zapomniam się jeszcze 😉 trochę mnie piersi pobolewaja ale da się wytrzymać 🙂 ale jak cały dzień pada to mnie nie zmusimsz do roboty wtedy cały dzień w piżamie :D🙊

 

7v8rdqk37n11vlka.png

Odnośnik do komentarza

Maria Monika no to super że się udało szczepienie a raz na jakiś czas macdonald nie zaszkodzi.... 

Agga super sen i spory by się urodził...

Ja mojego syna urodzilam to ważył 4250 więc kawał chłopa z niego był.. 

Moje samopoczucie jest dużo lepiej więcej sił ale są dni w które bym nic nie robiła... Na szczęście mdłości przeszly..  Ale ostatnio mam problem ze spaniem w nocy budzę się co godzinę... 

 

16udskjozun6alqk.png

Odnośnik do komentarza

Też tak miałam wiecie ostatnio że co chwilę się budziłam i nie tylko na siku i na jedzenie i ogólnie nie umiałam się ułożyć bo wszystko drażniło 🙂 ale od paru dni spryskuje poduszkę takim naturalnym olejkiem z lawendy i cytrusów:) nie wiem ja ile działa placebo a na ile ten olejek ale przesypiamy całą noc ! Dwa razy tylko siku i jestem wypoczęta 🙂

7v8rdqk37n11vlka.png

Odnośnik do komentarza
Teraz, Olga92 napisał:

Też tak miałam wiecie ostatnio że co chwilę się budziłam i nie tylko na siku i na jedzenie i ogólnie nie umiałam się ułożyć bo wszystko drażniło 🙂 ale od paru dni spryskuje poduszkę takim naturalnym olejkiem z lawendy i cytrusów:) nie wiem ja ile działa placebo a na ile ten olejek ale przesypiamy całą noc ! Dwa razy tylko siku i jestem wypoczęta 🙂

Ja to z sikaniem a wstyd się przyznać  ale ostatnio ledwo zdążyłam 🤣🤣🤣🙈 czułam ze się chce ale tak myślałam że przetrzymam i trochę się prześpię... nic z tego 🤷‍♀️🤣🤣🤣

  • Haha 2

16udyx8dzd15hq8t.png

Odnośnik do komentarza
17 minut temu, Maria Monika napisał:

Co do imienia, to jeśli będzie chłopiec to chyba będzie Aleksander, jak w sumie córka wymyśliła 😄 ale skoro powiedzmy, że imię dla chłopca mamy to pewnie będzie dziwczynka, bo tutaj pomysłów brak 🤣🤣 choć oczywiście wcale bym się na to nie obraziła 😉

No u mnie tak było. Imię dla córki było od zawsze... dla chłopca nie. I tu bach... drugi syn😉

16udyx8dzd15hq8t.png

Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, Olga92 napisał:

Raz nie zawsze ,dwa nie często 🙂 każdemu z Was się należała nagroda 😄

dziewczyny mam pytanie ,bo Wy bardziej doświadczone jesteście . Zaczynam się interesować tematem krwi pępowinowej ,czy któraś z Was korzysta z tego bądź chce z tego korzystać i w ogóle jakie macie zdanie na ten temat ? Wiem że to jest ciężki temat .

Ja bankuje krew pępowinowa płace rocznie 530 zł i uważam ze dobrze zrobiłam 🙂 mam jedna kasetę. To ciagle rozwijająca się dziedzina w medycynie. Na ten moment można odtwarzać niektóre organy z komórek macierzystych. Także ja osobiście polecam. Nigdy nie wiadomo co nas spotka w przyszłości. 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Agga a napisał:

Dziewczyny! Ale mialam dzis sen 🙈 śniło mi się ze urodziłam. Idealny chłopiec 54cm i 4300 (zapamiętałam). Byl idealny,

Haha to mi przypomniałaś jak kilka dni przed pierwszym USG śniło mi się, że rodziłam bliźniaki! Ależ była ulga jak na wizycie okazało się, że w środku tylko jedno 😀

Co do samopoczucia w 2 trymetrze trudno mi się wypowiadać bo ja od początku czuję się świetnie, mdłości miałam minimalne a teraz już w ogóle żadnych. Co prawda to obowiązkowe leżenie trochę mnie "rozmemłało" ale gdyby nie ta epidemia to jeszcze chętnie wróciłabym do pracy czymś się zająć 😄 

zi133e3kl1gu43kf.png

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, jot.jot napisał:

Haha to mi przypomniałaś jak kilka dni przed pierwszym USG śniło mi się, że rodziłam bliźniaki! Ależ była ulga jak na wizycie okazało się, że w środku tylko jedno 😀

Co do samopoczucia w 2 trymetrze trudno mi się wypowiadać bo ja od początku czuję się świetnie, mdłości miałam minimalne a teraz już w ogóle żadnych. Co prawda to obowiązkowe leżenie trochę mnie "rozmemłało" ale gdyby nie ta epidemia to jeszcze chętnie wróciłabym do pracy czymś się zająć 😄 

O to energia Cię nie opuszcza😉 ja i praca... co to to nie 🤣

16udyx8dzd15hq8t.png

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Agga a napisał:

O ja!! Szacun!💪 Ja jak sie dowiedziałam o ciazy musiałam jeszcze 2 tyg chodzić. Modliłam się aby juz iść na zwolnienie 🙈

Samopoczucie w ciąży to jest chyba zawsze loteria 🙂 Oczywiście coś za coś - skoro nie miałam mdłości i w ogóle nie czułam się w ciąży, to był idealny powód żeby się ciągle stresować czy z maleństwem na pewno wszystko ok 🙂 Uspokoiłam się chyba dopiero jak mi w 13 tygodniu wyskoczył lekki brzuszek, założyłam że skoro wyskoczył to dziecko rośnie a skoro rośnie to żyje 😂

zi133e3kl1gu43kf.png

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, jot.jot napisał:

Samopoczucie w ciąży to jest chyba zawsze loteria 🙂 Oczywiście coś za coś - skoro nie miałam mdłości i w ogóle nie czułam się w ciąży, to był idealny powód żeby się ciągle stresować czy z maleństwem na pewno wszystko ok 🙂 Uspokoiłam się chyba dopiero jak mi w 13 tygodniu wyskoczył lekki brzuszek, założyłam że skoro wyskoczył to dziecko rośnie a skoro rośnie to żyje 😂

Ja tez mam takie myślenie. Jeszcze jak dojdą kopniaki to będę spokojniejsza.😉

16udyx8dzd15hq8t.png

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Agga a napisał:

O ja!! Szacun!💪 Ja jak sie dowiedziałam o ciazy musiałam jeszcze 2 tyg chodzić. Modliłam się aby juz iść na zwolnienie 🙈

Ja to samo miałam pamiętam że to były bardzo stresujące 2 tygodnie dla mnie. U mnirtw pracy tak jest ze jak tylko dziewczyna zaciąży to od razu musi iść na zwolnienie więc jak bym chciała nawet pracować to nie ma szans. Co do samopoczucia to różnie to bywa ale chyba już trochę lepiej 🙂 nawet pokoik wczoraj malowaliśmy więc siły po malu przybywają 🙂 mnie lekarz kazał brać femibion2 trochę cena przerażająca ale co się nie robi dla malucha 🙂

w57vxzkrp4wiyveg.png

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, Agga a napisał:

Dziewczyny! Ale mialam dzis sen 🙈 śniło mi się ze urodziłam. Idealny chłopiec 54cm i 4300 (zapamiętałam). Byl idealny, ale ja nie chciałam karmić piersią i wszxzyscy na mnie krzyczeli, a ja nie mogłam uwierzyć że ciąża tak szybko zleciała 🤣     gdy się obudziłam to zdałam sobie sprawę że jeszcze tyle tygodni przede mną do przytulenia maluszka...😪

Podjęłam decyzje o imieniu. Przez kilka dni mówiłam o Janie, ale coś mi nie pasowało i będzie Julian💪

Jak Wasze samopoczucie? Poprawiło się w tym drugim trymestrze?

57 minut temu, Anulaaa napisał:

Ja to samo miałam pamiętam że to były bardzo stresujące 2 tygodnie dla mnie. U mnirtw pracy tak jest ze jak tylko dziewczyna zaciąży to od razu musi iść na zwolnienie więc jak bym chciała nawet pracować to nie ma szans. Co do samopoczucia to różnie to bywa ale chyba już trochę lepiej 🙂 nawet pokoik wczoraj malowaliśmy więc siły po malu przybywają 🙂 mnie lekarz kazał brać femibion2 trochę cena przerażająca ale co się nie robi dla malucha 🙂

W dniu 17/10/2020 o 1:08 PM, gosiaczekK napisał:

Hej. Witamy nowe mamusie. 

Ale jesteście szczuplutkie..  Ja się nie będę chwalić brzuszkiem bo niestety startowałam z nadwaga..  

Hej Kochana ja nie jestem szczupła i brzuszek mam wiekszy więc się nie martw. 

spacer.png

Odnośnik do komentarza
11 minut temu, Krysia ysia napisał:

Hejka. U mnie różnie ale na pewno mam więcej energii. Teraz czekam na połowkowe a za tydzień mam kontrolę i dowiem się xzy chłopak czy dziewczyna. Ja siedze od poczatku w domu i chyba przez to gorzej sie czuję bo przez Covida człowiek czuje się odizolowany od wszystkiego. A Wy jak sobie radzicie ogólnie z pandemią??🥰🥰

 

 

Ja tak w miarę sobie radzę staram nie panikować ale raczej unikam skupisk ludzi. Raczej staram się żyć normalnie. Trochę mnie przeraża to co się dzieje człowiek tak na prawdę nie wie już w co ma wierzyć. 

w57vxzkrp4wiyveg.png

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Maria Monika napisał:

Co do imienia, to jeśli będzie chłopiec to chyba będzie Aleksander, jak w sumie córka wymyśliła 😄 ale skoro powiedzmy, że imię dla chłopca mamy to pewnie będzie dziwczynka, bo tutaj pomysłów brak 🤣🤣 choć oczywiście wcale bym się na to nie obraziła 😉

A my od początku mieliśmy imię dla chłopca dlatego teraz mamy problemtz dziewczynka ale też na pewno coś wybierzemy 🙂 "jak chłopczyk to miał być Bartuś 🙂

w57vxzkrp4wiyveg.png

Odnośnik do komentarza

  

12 godzin temu, Krysia ysia napisał:

Hejka. U mnie różnie ale na pewno mam więcej energii. Teraz czekam na połowkowe a za tydzień mam kontrolę i dowiem się xzy chłopak czy dziewczyna. Ja siedze od poczatku w domu i chyba przez to gorzej sie czuję bo przez Covida człowiek czuje się odizolowany od wszystkiego. A Wy jak sobie radzicie ogólnie z pandemią??🥰

Mam podobnie, przez to że w 10 tygodniu wylądowałam na zwolnieniu z nakazem leżenia to teraz nawet kiedy już leżeć nie muszę to nadal jestem jakaś taka rozleniwiona 🙂 Tyle razy narzekałam, że u mnie w pracy za dużo się dzieje (jestem typowym introwertykiem) tymczasem już po miesiącu zwolnienia strasznie tęsknię za kontaktami z ludźmi i choćby krótkimi pogaduszkami przy kawie. Dobrze, że mąż pracuje z domu to chociaż jak wyjdzie z pokoju po herbatę to mam z kim zagadać. Jedyne kontakty towarzyskie na żywo to wizyty u ginekolożki 😄 

Dla zdrowia psychicznego (i zachowania resztek kondycji haha) robię sobie spacer po okolicy raz na dzień czy dwa. Celuję w godziny dla seniorów, bo wtedy ludzi na ulicach jakby mniej 😄 Staram się nie czytać wiadomości, nie śledzić liczby przypadków, chociaż to i tak prędzej czy później dociera. Siedząc w domu nie boję się zbytnio wirusa, już bardziej tego że zachoruje ktoś bliski albo że powołają mi panią doktor do pracy przy covidzie...

zi133e3kl1gu43kf.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny chciałam się pochwalić wczoraj robiłam test obciążenia glukoza i wyszło że nie mam tej cukrzycy ciążowej , nawet nie wiecie jak mi ulżyło , tego się najbardziej obawiałam. Jestem mega szczęśliwa. Trochę się tego obawiałam z mają większą waga. 

A co do płci dziecka nadal mam niepotwierdzone bo na ostatniej wizycie nie raczyło się odwrócić do nas tylko tyłeczek swój pokazało 😄

Na chwilę obecną wyniki są ok więc jest się z czego cieszyć . 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...